Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 111/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 marca 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący)
SSN Halina Kiryło (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
Protokolant Grażyna Niedziałkowska
w sprawie z odwołania Okręgowej Izby Radców Prawnych i M. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o ustalenie niepodlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu wykonywania
umowy zlecenia,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 1 marca 2016 r.,
skargi kasacyjnej odwołującego się M. W. od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 9
grudnia 2014 r.,
1. oddala skargę kasacyjną;
2. zasądza od odwołującego się M. W. na rzecz Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych
tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w
postępowaniu kasacyjnym.
UZASADNIENIE
2
Decyzją z dnia 15 lutego 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych
stwierdził, że M. W., jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia u
płatnika składek Okręgowej Izby Radców Prawnych, podlegał obowiązkowo
ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu w okresie od 6
października 2010 r. do 23 listopada 2010 r. i od 6 grudnia 2010 r. do 12 grudnia
2010 r. Odwołanie od tej decyzji złożyła Okręgowa Izba Radców Prawnych i M. W.
Sąd Okręgowy w O. wyrokiem z dnia 18 grudnia 2013 r. oddalił odwołania.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny: organ rentowy przeprowadził kontrolę
odwołującej Okręgowej Izby Radców Prawnych. W wyniku kontroli stwierdzono, że
Okręgowa Izba Radców Prawnych zawarła z M. W. w dniach 6 października 2010 r.
i 6 grudnia 2010 r. umowy nazwane umowami zlecenia, obejmujące okresy
odpowiednio: od dnia 6 października 2010 r. do dnia 23 listopada 2010 r. i od dnia 6
grudnia 2010 r. do dnia 13 grudnia 2010 r. Na podstawie obu tych umów M. W.
zobowiązał się do przeprowadzenia zajęć praktycznych z zakresu działania
sądownictwa powszechnego, zgodnie z porozumieniem zawartym w dniu 2 lutego
2010 r. między Krajową Szkołą Sądownictwa i Prokuratury a Krajową Radą
Radców Prawnych oraz porozumieniem zawartym w dniu 12 kwietnia 2010 r.
pomiędzy Sądem Okręgowym w O. a Okręgową Izbą Radców Prawnych w […].
Strony ustaliły, że zlecenie ma być wykonane osobiście przez zleceniobiorcę oraz
określiły wynagrodzenie za wykonanie umowy w kwocie odpowiednio: 3.570 zł i
770 zł. M. W. wykonał przedmiotowe umowy i z tego tytułu w listopadzie i grudniu
2010 r. otrzymał umówione wynagrodzenie. M. W. jest sędzią sądu powszechnego i
jest zgłoszony do ubezpieczenia zdrowotnego jako sędzia. Z tytułu zawartych
umów płatnik składek zgłosił M. W. jedynie do ubezpieczenia zdrowotnego,
natomiast nie zgłosił go do ubezpieczeń społecznych i nie naliczyła składek na
ubezpieczenia społeczne od wskazanych przychodów.
Sąd zauważył, że rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie było uzależnione od
oceny dwóch zagadnień: czy stosunek służbowy sędziego sądu powszechnego
mieści się w definicji pracownika wskazanej w art. 6 ustawy z dnia 13 października
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2015 r.,
poz. 121) oraz czy umowy łączące M. W. z OIRP były umowami o dzieło czy też
umowami o świadczenie usług. Odnosząc się do pierwszej ze spornych kwestii Sąd
3
uznał, że na gruncie przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych sędzia
nie może być traktowany jako osoba pozostająca w służbowym stosunku pracy.
Zauważyć trzeba, że od 1 stycznia 1998 r. z mocy ustawy z dnia 28 sierpnia 1997
r., nowelizującej ustawę z dnia 20 czerwca 1985 r. Prawo o ustroju sądów
powszechnych, nastąpiło przekształcenie systemu świadczeń udzielanych sędziom
na wypadek ryzyk ubezpieczeniowych (osiągnięcia wieku, choroby lub utraty sił) i
przejęcie ich finansowania przez budżet państwa w formie uposażenia w stanie
spoczynku, w związku z czym sędziowie nie nabywają prawa do świadczeń z tytułu
ubezpieczenia ani zabezpieczenia. W konsekwencji tego, od dnia 1 stycznia 1998 r.
od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenie
społeczne (art. 91 § 9 Prawa o ustroju sądów powszechnych). Sąd orzekający w
przedmiotowej sprawie w pełni podzielił pogląd wyrażony w uchwale z dnia 8
kwietnia 2004 r., II UZP 1/04, w której Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że
wyłączenie sędziów z systemu powszechnego ubezpieczenia społecznego nie ma
charakteru podmiotowego, rozumianego w ten sposób, że sędzia nie podlega
ubezpieczeniu bez względu na rodzaj prowadzonej działalności, a tylko
przedmiotowy, to jest nie podlega ubezpieczeniu z tytułu wykonywania swej funkcji i
w zakresie wypłacanego mu z tego tytułu uposażenia. W konsekwencji sędzia nie
jest wyłączony z ubezpieczenia z tytułu działalności zarobkowej objętej systemem
ubezpieczeń społecznych wykonywanej poza służbą sędziowską. Odnosząc się do
drugiej ze spornych kwestii Sąd pierwszej instancji podzielił stanowisko organu
rentowego i uznał, że umowy łączące strony były w istocie umowami o świadczenie
usług, do których stosuje się przepisy o zleceniu, a nie umowami o dzieło, jak
wywodził skarżący.
Od powyższego wyroku apelację wywiódł M. W.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 9 grudnia 2014 r. oddalił apelację i odstąpił
od obciążania M. W. kosztami procesu organu rentowego.
Sąd drugiej instancji wskazał, iż okoliczności faktyczne przedmiotowej
sprawy pozostają bezsporne. Sprowadzają się one do tego, że ubezpieczony M. W.
jest sędzią sądu powszechnego, który podjął się dodatkowej działalności
zarobkowej (działalności dydaktycznej) na rzecz Okręgowej Izby Radców
Prawnych. Pojawia się zatem pytanie o rodzaj zawartej umowy, a następnie - jeżeli
4
mamy do czynienia ze zleceniem - czy z tytułu zawarcia takiej umowy sędzia
podlega powszechnemu ubezpieczeniu społecznemu. Sąd Apelacyjny zaznaczył,
że rodzaj zawartej umowy nie budzi wątpliwości. Aktualizuje się w ten sposób
zasadnicza kwestia przedmiotowego postępowania, czy sędzia z tytułu zawarcia
umowy zlecenia podlega ubezpieczeniu społecznemu. Innymi słowy, czy istnieją
przesłanki do stosowania uregulowań wynikających z treści ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych. Odnosząc się natomiast do tego problemu prawnego -
istoty przedmiotowego postępowania, Sąd Apelacyjny przytoczył i w pełni podzielił
zdanie wyrażone przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 9 lipca 2014 r. (I UZP
1/14), zgodnie z którym, sędzia sądu powszechnego podlega z tytułu zawartej
umowy zlecenia obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i
wypadkowemu na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
Powyższy wyrok został zaskarżony skargą kasacyjną przez M. W. Skargę
oparto na podstawie naruszenia przepisów prawa materialnego - art. 6 ust. 1 pkt 4
ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi Apelacyjnemu; ewentualnie wniósł o uchylenie i zmianę zaskarżonego
wyroku przez orzeczenie co do istoty sprawy, przez zmianę zaskarżonej decyzji i
ustalenie, że powód (ubezpieczony) nie podlega ubezpieczeniu emerytalno-
rentowemu i wypadkowemu według ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a
tym samym składka naliczona została bez podstaw prawnych. Ponadto wniósł o
zasądzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zwrotu kosztów postępowania
według norm przepisanych i rozpoznanie skargi kasacyjnej na rozprawie.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżący podniósł, że system prawa
polskiego ustanawia zabezpieczenie zarówno na starość jak i ochronę zdrowia.
System ten nie jest jednolity, lecz charakteryzuje się zróżnicowaniem. Ustawa o
systemie ubezpieczeń społecznych jest wiodącym aktem prawnym w tej materii,
lecz nie wyłącznym. Sama daje temu wyraz, bo co do zakresu swego
obowiązywania dokonuje regulacji pozytywnych określając, kto jej podlega oraz
negatywnych wskazując, kto jej nie podlega. Pozornie tylko mogło by się wydawać,
że sędziowie podlegają ustawie na mocy art. 6 ust. 1 pkt 1 jako pracownicy
5
(regulacja pozytywna), a prokuratorzy już nie, bo ustawa wyłącza ich z obszaru
podlegania (regulacja negatywna art. 6 ust 1 pkt 1 in fine). W ocenie skarżącego,
kwintesencją tej regulacji jest art. 7 ustawy, który dopuszcza dobrowolne objęcie
ubezpieczeniem osób, które nie spełniają warunków do objęcia tymi
ubezpieczeniami obowiązkowo. Sędziowie należą do korpusu władzy
konstytucyjnej. Konsekwencją tego jest to, że status sędziego, poza
unormowaniami zawartymi bezpośrednio w Konstytucji, reguluje ustawa Prawo o
ustroju sądów powszechnych i inne ustawy o ustrojach innych sądów i trybunałów.
Kwestię zabezpieczenia na starość lub utraty zdrowia bądź sił normuje
bezpośrednio Konstytucja w ust. 3 i 4 artykułu 180 stanowiąc, że sędzia może być
przeniesiony w stan spoczynku na skutek uniemożliwiających mu sprawowanie
jego urzędu choroby lub utraty sił, a ustawa określa granicę wieku, po osiągnięciu
którego sędziowie przechodzą w stan spoczynku. Już podstawowa reguła kolizyjna,
zgodnie z którą akt wyższego rzędu wypiera akt niższego rzędu, daje odpowiedź,
dlaczego ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych nie dotyczy sędziów. Sędzia
w rozumieniu Konstytucji nie jest pracownikiem, lecz członkiem władz
konstytucyjnych. Prawo o ustroju sądów powszechnych ma zatem charakter
autonomiczny, a przepisy pracownicze z innych ustaw (np. Kodeks pracy) stosuje
się tylko pomocniczo, jeżeli ustawa ustrojowa na to pozwala. Prawa ustrojowe
regulują zabezpieczenie statusu sędziego na starość, na wypadek trwałej choroby i
wypadku, zapewniając dożywotnie wynagrodzenie. Ustawa ustrojowa pełnienie
funkcji przez sędziego nazywa stosunkiem służbowym (art. 65 § 1 Prawo o ustroju
sądów powszechnych), w ramach którego sędzia sprawuje swój urząd. Dlatego
prawodawca w art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z
kręgu pracowników wyłączył prokuratorów. Wyłączanie sędziów nie było potrzebne
z przyczyn wyżej podanych. Nie trzeba było ich umieszczać w katalogu zawartym w
art. 8 ust. 15 ustawy, albowiem powtórzenie tego wyłączenia było zbędne z uwagi
na autonomię innej regulacji. Prokuratorzy, na szczeblu ustrojowym, mają podobne
zasady wynagrodzenia, ale ich umocowanie nie ma regulacji konstytucyjnej i nie
mają statusu władzy konstytucyjnych, dlatego wspomniane wyłączenie musiało być
zawarte w art. 6 ust. 1 pkt 1 in fine ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Nie był to żaden błąd prawodawcy, lecz rozmyślna regulacja uwzględniająca cały
6
system zabezpieczeń społecznych, w tym regulacje autonomiczne. Problem
synchronizacji pojawił się na etapie prac nad ustawą o powszechnym systemie
ubezpieczeń społecznych w 1998 r. i został rozwiązany. W ocenie skarżącego,
powoływanie się przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do uchwały z dnia 9 lipca
2014 r., że brak wymienienia sędziów obok prokuratorów jest walorem dla poglądu,
iż sędziowie są objęci systemem powszechnym, jest nieporozumieniem, a
przynajmniej brakiem umiejętności zbudowania normy prawnej regulującej kolizje
międzysystemowe (regulacji powszechnej i autonomicznej). Sędziowie nie są
podmiotem jakiegokolwiek zainteresowania ustawą powszechną. Skoro tak, to nie
dotyczy ich żadna regulacja z art. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Nie są oni pracownikami według tej ustawy, ani zleceniobiorcami, a zatem dochody
z umów zlecenia ze świadczeń pozasłużbowych nie podlegają ustawie o systemie
ubezpieczeń społecznych.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną organ rentowy wniósł o jej oddalenie i
zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem nieuzasadniony
jest kasacyjny zarzut naruszenia prawa materialnego przy ferowaniu zaskarżonego
wyroku.
Problem sytuacji prawnej sędziów podejmujących dodatkową działalność
zarobkową w postaci umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o
umowie zlecenia, była przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego, który w
uchwałach z dnia 8 kwietnia 2004 r., II UZP 1/04 (OSNP 2004 nr 17, poz. 302) oraz
z dnia 9 lipca 2014 r., I UZP 1/14 (OSNP 2015 nr 5, poz. 65) stwierdził, że sędzia
sądu powszechnego podlega z tytułu zawartej umowy zlecenia obowiązkowo
ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu na podstawie art. 6 ust.
1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.).
Ukształtowana tymi uchwałami linia orzecznicza nie jest przy tym sprzeczna ze
stanowiskiem prezentowanym przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 4
7
grudnia 2000 r., K 9/00 (OTK 2000 nr 8, poz. 294), którym orzeczono o zgodności
art. 9 ust. 4, ust. 4a i ust. 4b ustawy systemowej z art. 2 i art. 32 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej. Z zawartego w pkt III. 2 uzasadnienia tego wyroku
zdania, w którym stwierdzono, że poza systemem ubezpieczenia społecznego
znaleźli się sędziowie i prokuratorzy, nie wynika bowiem podmiotowy lub
przedmiotowy charakter tego wyłączenia. Ta kwestia została zaś poruszona we
wspomnianej uchwale Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2000 r.. II UZP 1/04, w
której wyjaśniono, że z mocy ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. (Dz.U. Nr 124,
poz. 782), nowelizującej ustawę z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o ustroju sądów
powszechnych, począwszy od dnia 1 stycznia 1998 r. dokonane zostało zasadnicze
przekształcenie systemu świadczeń udzielanych sędziom na wypadek ryzyk
ubezpieczeniowych (osiągnięcia wieku, choroby lub utraty sił) i przejęcie ich
finansowania przez budżet państwa w formie uposażenia w stanie spoczynku.
Zgodnie z art. 711
§ 6 ustawy przejście sędziego w stan spoczynku powoduje utratę
prawa do emerytury lub renty z ubezpieczenia społecznego, a w związku z tym,
zgodnie z art. 781
§ 1, od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na
ubezpieczenie społeczne. Wyłączenie sędziów z systemu powszechnego
ubezpieczenia społecznego nie ma więc charakteru podmiotowego, rozumianego w
ten sposób, że sędzia nie podlega ubezpieczeniu bez względu na rodzaj
prowadzonej działalności, a tylko przedmiotowy; nie podlega ubezpieczeniu z tytułu
wykonywania swej funkcji i w zakresie wypłacanego mu z tego tytułu uposażenia.
W konsekwencji, sędzia nie jest wyłączony z ubezpieczenia z tytułu działalności
zarobkowej objętej systemem ubezpieczeń społecznych wykonywanej poza służbą
sędziowską.
Sąd Najwyższy podzielił powyższy pogląd w uchwale z dnia 9 lipca 2014 r.,
I UZP 1/14, podkreślając że pogląd ten zachowuje aktualność również w obecnym
stanie prawnym, uregulowanym przepisami ustawy z dnia z dnia 27 lipca 2001 r.
Prawo o ustroju sądów powszechnych (jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 427 ze
zm.), jeśli zważyć że art. 91 § 9 tej ustawy zawiera regulację analogiczną do
art. 781
§ 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o ustroju sądów
powszechnych w jej brzmieniu obowiązującym od dnia 1 stycznia 1998 r. (podobną
8
do art. 711
§ 6 poprzedniej ustawy regulację zawiera także art. 100 § 5 i 6 ustawy
obecnie obowiązującej).
Zawartą w uzasadnieniu poprzedniej uchwały argumentację uzupełniono o
dodatkowe kwestie, przedstawiając językową i systemową wykładnię przepisów
regulujących status prawny sędziego, także w aspekcie podejmowania przezeń
dodatkowej działalności zarobkowej stanowiącej tytuł do podlegania
ubezpieczeniom społecznym.
Odnosząc się do unormowań konstytucyjnych Sąd Najwyższy podzielił
stanowisko judykatury i doktryny, zgodnie z którym wyraźne wskazanie w art. 180
Konstytucji RP, że sędziowie na skutek uniemożliwiających im sprawowanie urzędu
choroby lub utraty sił mogą być przeniesieni w stan spoczynku, oznacza tylko tyle,
że ta grupa zawodowa ma zapewnioną ochronę ryzyk wymienionych w art. 67 ust.
1 Konstytucji RP w sposób odmienny od pozostałych obywateli, a w szczególności
pozostałych pracowników. Bardziej szczegółową regulację w tym zakresie
wskazującą, że sędziowie z tytułu pełnienia swej funkcji (sprawowania urzędu
sędziowskiego) nie podlegają ubezpieczeniom społecznym, zawierają z kolei
przepisy ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych, w
myśl których od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na
ubezpieczenie społeczne (art. 91 § 9), a z tytułu pracy na stanowisku sędziego nie
przysługuje prawo do emerytury lub renty z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z
zastrzeżeniem przypadków, o których mowa w art. 91 § 10 (art. 100 § 5), lecz
uposażenie w stanie spoczynku (art. 100 § 2). Ponadto, w okresie nieobecności w
pracy z powodu choroby sędzia otrzymuje wynagrodzenie, nie dłużej jednak niż
przez okres roku (art. 94 § 1), a sędziemu, który wskutek wypadku przy pracy lub
choroby zawodowej, doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu,
przysługuje jednorazowe odszkodowanie (art. 94a § 1). Ochronę tę określa się jako
system zaopatrzenia społecznego. Wymieniony system obejmuje zresztą nie tylko
sędziów, ale także prokuratorów i funkcjonariuszy tzw. służb mundurowych, to jest
Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, Centralnego
Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służby
Więziennej, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego, a
także Biura Ochrony Rządu. Różni się on od systemu ubezpieczenia społecznego
9
opartego na przepisach ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych (dalej ustawa systemowa) przede wszystkim sposobem
finansowania. O ile bowiem świadczenia z systemu zaopatrzenia są finansowane
bezpośrednio z budżetu państwa, o tyle świadczenia ubezpieczeniowe finansuje
przede wszystkim Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, w którym gromadzone są
składki odprowadzane, w sposób szczegółowo uregulowany w ustawie systemowej,
w części od dochodów osób podlegających ubezpieczeniom społecznym
(ubezpieczonych), a w części ze środków własnych płatników tych składek.
Kryterium objęcia systemem ubezpieczenia społecznego jest przy tym posiadanie
określonego w ustawie systemowej tytułu (por. art. 6-6b tej ustawy).
Sąd Najwyższy zważył też, że udzielanie ochrony z każdego z wymienionych
systemów opiera się na posiadaniu tytułu, którym jest określone źródło dochodu.
Jeśli zatem dana osoba posiada odrębny tytuł do objęcia jej ochroną, zarówno w
systemie zaopatrzeniowym, jak i w systemie ubezpieczeń społecznych, to z zasady
podlega obu tym systemom. Przyjęcie innego rozwiązania byłoby natomiast
możliwe jedynie wtedy, gdyby szczególny przepis ustawowy wyłączał takie
„podwójne przyporządkowanie”. Takim przepisem jest art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy
systemowej w zakresie, w jakim dotyczy prokuratorów, którzy na jego podstawie są
wyłączeni z obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu
pozostawania w stosunku pracy (art. 8 ust. 1 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11
ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy systemowej), ale już nie w związku z posiadaniem
innego tytułu ubezpieczenia. Nie ma bowiem regulacji, która wyłączałaby, także
prokuratorów, z ubezpieczeń społecznych w sposób generalny, to znaczy bez
względu na tytuł tego ubezpieczenia (rodzaj działalności prowadzonej poza
pełnieniem funkcji prokuratorskiej jako źródła uzyskiwanego w związku z tą
działalnością dochodu). W odniesieniu do sędziów ustawodawca nie przewidział
natomiast nawet takiej regulacji, jak zawarta w powołanym art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy
systemowej. Nie przewidział też regulacji, która wyłączałaby sędziów z systemu
ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy
cywilnej, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące
zlecenia na wzór art. 6 ust. 4, wyłączającego z ubezpieczeń społecznych
zleceniobiorców będących uczniami lub studentami, do ukończenia 26 lat. Nie jest
10
więc tak, że sędziowie w ogóle nie podlegają ubezpieczeniom społecznym na
podstawie ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych. Przeciwnie, brak wskazania sędziów w art. 6 ust. 1 ustawy
systemowej przemawia za przyjęciem tezy, że w przypadku posiadania tytułu do
objęcia ubezpieczeniami społecznymi, na przykład w związku z pozostawaniem w
stosunku pracy oraz wykonywaniem pracy na podstawie umowy cywilnej, do której
zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, podlegają
oni ubezpieczeniom społecznym z tych tytułów. Tak będzie między innymi, gdy
sędzia zawrze stosunek pracy ze szkołą lub wyższą uczelnią. Stanie się bowiem
wówczas pracownikiem objętym regulacjami Kodeksu pracy albo innej ustawy
(Karty Nauczyciela, ustawy o szkolnictwie wyższym). Sędziowie są bowiem objęci
systemem zaopatrzenia z tytułu pełnienia urzędu (funkcji) sędziego, natomiast
zawierając stosunek pracy (umowę o pracę) wchodzą w inną rolę społeczną, nawet
jeżeli rola ta ma służyć ich dalszemu rozwojowi zawodowemu i podnoszeniu
kwalifikacji, do czego są zobowiązani zgodnie z art. 82a § 1 Prawa o ustroju sądów
powszechnych. Realizacja tego obowiązku nie musi wszak przybierać postaci
stosunku pracy, lecz może być dokonywana w formie samokształcenia bądź
udziału w szkoleniach (art. 82a § 2 i 3 ustawy) i konferencjach naukowych.
Analogiczny będzie skutek zawarcia przez sędziego umowy cywilnej, do której
zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Nie ma
przy tym znaczenia, że zawarcie przez sędziego takiej umowy jest najczęściej
związane ze sprawowaniem przez niego tej funkcji, chociaż nie tyle stanowi prostą
konsekwencję jej sprawowania i z niej wynika, co jest jedynie skutkiem
gwarantowania właśnie przez sędziego wysokiego poziomu wiedzy prawniczej. I w
tym przypadku sędzia nie wykonuje bowiem wspomnianej umowy w ramach
sprawowania urzędu sędziowskiego, lecz co najwyżej „przy okazji”. Następuje tu
bowiem wyraźne oddzielenie roli sędziów od tej, którą realizują oni w związku z
pełnieniem swojej funkcji ustrojowej. Natomiast w wypadkach, w których
ustawodawca przewidział nałożenie na sędziów obowiązków będących
konsekwencją pełnienia przez nich urzędu sędziowskiego, pełnienie tych funkcji nie
stanowi tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym, a od uzyskiwanych w
związku z ich pełnieniem dochodów nie odprowadza się składek
11
ubezpieczeniowych (np. udział sędziów w organach wyborczych jako członków
Państwowej Komisji Wyborczej, komisarzy wyborczych czy też przewodniczących
terytorialnych komisji czy powołanie sędziów). Sytuacje te nie zostały bowiem
wymienione w art. 6-6b ustawy systemowej jako tytuły do objęcia ubezpieczeniami
społecznymi.
Sąd Najwyższy podniósł nadto, że podleganie przez sędziów
ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia lub z tytułu wykonywania pracy
na podstawie umowy cywilnej, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się
przepisy dotyczące zlecenia, powoduje wprawdzie, że od dochodów uzyskiwanych
przez nich z wymienionych tytułów są odprowadzane składki na ubezpieczenia
społeczne, z których sędzia, przechodząc w stan spoczynku na skutek osiągnięcia
odpowiedniego wieku bądź z powodu choroby lub utraty sił, nie będzie mógł
skutecznie skorzystać w związku ze spełnieniem tych ryzyk i pobierać emerytury
lub renty z tytułu niezdolności do pracy, gdyż zgodnie z art. 100 § 6 Prawa o ustroju
sądów powszechnych w przypadku zbiegu prawa do uposażenia w stanie
spoczynku z prawem do emerytury lub renty z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych, sędziemu wypłaca się wyłącznie uposażenie (z zastrzeżeniem § 7
dotyczącego przejścia w stan spoczynku sędziego powołanego na stanowisko
sędziowskie w niepełnym wymiarze pracy). Jednakże z obowiązkiem
ubezpieczenia emerytalnego i rentowego z tytułu stosunku pracy oraz umowy
zlecenia wiąże się obowiązek ubezpieczenia wypadkowego (art. 12 ust. 1 ustawy
systemowej). Sędzia wykonujący obie te umowy ma więc ochronę z tytułu wypadku
przy pracy. Z tytułu wykonywania umowy o pracę ma także ochronę w związku z
czasową niezdolnością do pracy.
Zdaniem Sądu Najwyższego, regulacja art. 100 § 6 Prawa o ustroju sądów
powszechnych przez sam fakt przewidywania przez ustawodawcę wystąpienia u
sędziego zbiegu prawa do świadczeń przemawia za przyjęciem tezy, że zbieg taki
jest możliwy, a zatem muszą powstać warunki pozwalające na jego spełnienie.
Zbieg prawa do świadczeń nie tylko nie wyklucza zatem możliwości nabycia prawa
do dwóch świadczeń, także z różnych systemów, ale nawet przynajmniej pośrednio
ją potwierdza. Sędzia, niezależnie od przesłanek przejścia bądź przeniesienia w
stan spoczynku, musi jednak legitymować się również odpowiednim stażem
12
ubezpieczeniowym, którego osiągnięcie w przypadku prawa do emerytury
praktycznie nie byłoby możliwe, gdyby sędzia równolegle z pełnieniem swego
urzędu nie podlegał ubezpieczeniom społecznym z tytułów wymienionych w art. 6
ust. 1 ustawy systemowej. Instytucja zbiegu prawa do świadczeń jest zaś znana w
systemie ubezpieczenia społecznego oraz w systemie zaopatrzeniowym (por. np.
art. 95 i 96 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych, art. 42 ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu
emerytalnym żołnierzy zawodowych, czy też art. 25 i 26 ustawy z dnia 30
października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i
chorób zawodowych) i dotychczas nie była kwestionowana z punktu widzenia
naruszenia zasady równości ubezpieczonych, rozważanej przez pryzmat
wzajemnej zależności pomiędzy opłacaniem składek i uzyskiwaniem za nie
świadczeń. Sam zbieg prawa do świadczeń polega na wypłacie tylko jednego,
wyższego lub wybranego przez świadczeniobiorcę, świadczenia lub na wypłacie
obu świadczeń, z tym jednakże zastrzeżeniem, że jedno z nich jest wypłacane tylko
w części mimo spełnienia ryzyk związanych z tymi świadczeniami, a także mimo
uprzedniego opłacenia składek (tak w przypadku zbiegu prawa do emerytury z
powszechnego ubezpieczenia z rentą z tytułu wypadku przy pracy lub choroby
zawodowej).
W ocenie Sądu Najwyższego, argumentem przemawiającym za
wyłączeniem sędziów z ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania umów
zlecenia nie może być również regulacja art. 9 ust. 8 ustawy systemowej,
przewidująca zbieg systemów (zaopatrzeniowego i ubezpieczeniowego) i
zwalniająca osoby pozostające w stosunku służby (wymienione w art. 8 ust. 15 tej
ustawy) z ubezpieczenia emerytalnego i rentowego, jeżeli spełniają one
jednocześnie warunki do podlegania tym ubezpieczeniom z tytułów, o których
mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4-6 i 10 (praca nakładcza, umowa zlecenia, pozarolnicza
działalność gospodarcza, poseł, senator i duchowny). Osoby te mogą natomiast
dobrowolnie podlegać ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu z wymienionych
tytułów. Powołany przepis przez odwołanie się do art. 8 ust. 15 wskazuje bowiem
zamknięty katalog osób, których dotyczy. Należy zaś podkreślić, że w odniesieniu
do przepisów ubezpieczeniowych (zwłaszcza dotyczących podlegania
13
ubezpieczeniom społecznym oraz świadczeń z tych ubezpieczeń) powszechnie
przyjęta jest zasada ścisłej wykładni, w ramach której nie ma miejsca na
interpretację „słusznościową” lub „sprawiedliwościową”. Ponadto, znamienne jest,
że powołany art. 9 ust. 8 ustawy systemowej przewiduje wyłączenie wymienionych
w nim funkcjonariuszy służb mundurowych z obowiązku ubezpieczenia
emerytalnego i rentowego tylko z pewnej grupy tytułów, co oznacza, że podlegają
oni jednak obowiązkowi ubezpieczenia z innych posiadanych równolegle ze
stosunkiem służby tytułów, w tym na przykład z umowy o pracę.
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w pełni podziela
pogląd wyrażony w obydwu powołanych uchwałach oraz argumentację prawną
przedstawioną w ich uzasadnieniach. Podnoszone przez skarżącego kwestie
znalazły się w polu rozważań Sądu Najwyższego zaprezentowanych w motywach
powołanych uchwał. Konsekwencją uznania przedmiotowej skargi kasacyjnej za
bezzasadną jest zatem orzeczenie o jej oddaleniu.
eb