Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZP 16/16
UCHWAŁA
Dnia 13 maja 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marta Romańska (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Monika Koba (sprawozdawca)
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z powództwa Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji "X." S.A.
w W.
przeciwko Y. Towarzystwu Ubezpieczeń S.A. w W.
o zapłatę,
po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym
w dniu 13 maja 2016 r.
zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Okręgowy w W.
postanowieniem z dnia 30 grudnia 2015 r.,
"Czy zakładowi ubezpieczeń, który wypłacił odszkodowanie
z tytułu ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego,
przysługuje roszczenie regresowe o częściowy zwrot tego
odszkodowania od innego zakładu ubezpieczeń, będącego stroną
umowy ubezpieczenia OC posiadacza tego samego pojazdu
mechanicznego?"
podjął uchwałę:
Do regresu między ubezpieczycielami w przypadku
tzw. ubezpieczenia podwójnego przy ubezpieczeniu
odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego
stosuje się w drodze analogii przepis art. 8241
§ 2 k.c.
2
UZASADNIENIE
Posiadacz pojazdu mechanicznego będący sprawcą szkody był
ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych
u dwóch ubezpieczycieli Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji „ X.” Spółki
Akcyjnej w W. - dalej „ X.” i Y. Towarzystwa Ubezpieczeń Spółki Akcyjnej w W. -
dalej: „Y.”. Poszkodowany wystąpił o wypłatę świadczenia ubezpieczeniowego w
związku z doznaną szkodą do X., a ubezpieczyciel ten przeprowadził likwidację
szkody i wypłacił kwotę 4.006,87 zł, występując przeciwko Y. z roszczeniem
regresowym o zapłatę na jego rzecz kwoty odpowiadającej połowie spełnionego
przez niego świadczenia. Wyrokiem z dnia 26 maja 2015 r. Sąd Rejonowy w W.
uwzględnił powództwo, a jako podstawę roszczenia regresowego wskazał art. 828
§ 1 k.c. w związku z art. 8241
§ 2 k.c.
Pozwany zakwestionował w apelacji stanowisko Sądu pierwszej instancji,
jakoby istniała podstawa prawna do dokonania rozliczeń regresowych między
ubezpieczycielami, w przypadku podwójnego ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej. Podczas rozpoznawania apelacji Sąd Okręgowy w W. powziął poważne
wątpliwości, którym dał wyraz w zagadnieniu prawnym, przedstawionym Sądowi
Najwyższemu do rozstrzygnięcia na podstawie art. 390 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W orzecznictwie Sądu Najwyższego i piśmiennictwie przyjęto,
iż podwójne ubezpieczenie występuje wówczas, gdy ten sam ubezpieczony,
w odniesieniu do tego samego przedmiotu ubezpieczenia, jest stroną kilku umów
ubezpieczenia, przy czym przedmiotem podwójnego ubezpieczenia musi być ten
sam interes ubezpieczeniowy (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada
2005 r., III CZP 96/05, OSNC 2006, nr 10, poz. 164). Podwójne ubezpieczenie
szczególnie często może się zdarzyć, w odniesieniu do ubezpieczeń
odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, ze względu na
działanie klauzul prolongacyjnych, skutkujących przedłużeniem trwania umowy
(art. 28 i art. 31 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych,
Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli
3
Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152, z późn. zm. - dalej: „u.o.u.o”).
Zagadnienie przedstawione do rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie ma
swoje źródło w stylizacji art. 8241
§ 2 k.c., który reguluje roszczenia
regresowe między ubezpieczycielami w przypadku podwójnego ubezpieczenia,
ale posługuje się pojęciem wartości ubezpieczeniowej, która nie
występuje przy ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej, a jest
konstrukcją wykorzystywaną przy ubezpieczeniach mienia. Brak natomiast
analogicznej regulacji dotyczącej ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.
Rodzi to wątpliwości, czy, i ewentualnie, na jakiej podstawie prawnej
ubezpieczyciel, który zlikwidował szkodę, mógłby wystąpić z roszczeniami
regresowymi o zwrot wypłaconego świadczenia - w części „przypadającej”
na pozostałych ubezpieczycieli. Wątpliwości natomiast nie budzi, iż ubezpieczony
(poszkodowany) w takiej sytuacji może domagać się od każdego ubezpieczyciela
spełnienia pełnego świadczenia, którego łączna wysokość nie może jednak
przekroczyć doznanej przez niego szkody (art. 822 § 1 k.c. i art. 13 ust. 2 u.o.u.o ).
Prezentacja kontekstu normatywnego analizowanego zagadnienia musi być
poprzedzona wskazaniem, iż § 10 ust. 5 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia
9 grudnia 1992r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody
powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U. Nr 96, poz. 475 ze zm.)
wydanego na podstawie art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności
ubezpieczeniowej (Dz.U. Nr 59, poz. 344 ze zm. - dalej „u.d.u”) przewidywał,
że jeżeli ubezpieczono odpowiedzialność cywilną posiadacza tego samego pojazdu
mechanicznego na ten sam okres u dwóch lub więcej ubezpieczycieli, każdy z nich
odpowiadał za wyrządzoną w tym czasie przez posiadacza lub kierującego
pojazdem szkodę, proporcjonalnie do określonej przez niego w umowie
ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Rozwiązanie to utrzymano w § 10 ust. 5
rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych
warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów
mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów (Dz.U. Nr 26,
poz. 310 ze zm.), uchylonym następnie w związku z uchyleniem jego podstawy,
przez ustawę z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. Nr
4
124, poz. 1151, ze zm.), która wprowadziła do kodeksu cywilnego art. 8241
§ 2 k.c.,
a aktualnie obowiązujące brzmienie nadał mu art. 1 pkt 21 ustawy z dnia
13 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz o zmianie niektórych
innych ustaw (Dz.U. z 2007r., Nr. 82, poz. 557).
Według art. 8241
§ 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed 10 sierpnia
2007 r. uprawniony do odszkodowania miał w stosunku do każdego
z ubezpieczycieli roszczenie o zapłatę części odszkodowania do kwoty obliczanej
z proporcji wynikającej z sumy ubezpieczenia, do łącznych sum ubezpieczenia
wynikających z podwójnego czy wielokrotnego ubezpieczenia. Takie ujęcie,
funkcjonujące również w wyżej przytoczonych rozporządzeniach Ministra Finansów,
eliminowało problem znalezienia podstaw do roszczeń regresowych między
ubezpieczycielami, było jednak krytykowane z uwagi na istotne ograniczenie
odpowiedzialności ubezpieczycieli w stosunku do tego, co przyjęli na siebie
w umowie, oraz do nieuzasadnionego pozbawienia ubezpieczonego części
odszkodowania w razie upadłości jednego z odpowiedzialnych ubezpieczycieli.
Wskazywano także na jego nadmierną uciążliwość, skoro poszkodowany chcąc
uzyskać pełne naprawienie szkody, powinien zwrócić się osobno do wszystkich
ubezpieczycieli, z których każdy, co do zasady, był zobligowany do
przeprowadzenia odrębnie postępowania likwidacyjnego. Ponadto osłabiało ono
ochronę ubezpieczonego w stosunku do uprzednio obowiązującej regulacji art. 8
ust. 2 u.d.u, który przesądzał, że w przypadku podwójnego ubezpieczenia łączne
odszkodowanie otrzymane od wszystkich zakładów ubezpieczeń, nie mogło
przekroczyć całkowitej wysokości szkody, nie regulował jednak innych istotnych
kwestii. Na tle tego przepisu przyjmowano jednak, iż ubezpieczony mógł dochodzić
odszkodowania w całości od wybranego przez siebie zakładu ubezpieczeń.
Tymi właśnie przyczynami, związanymi z dążeniem do zapewnienia
skuteczniejszej ochrony interesów ubezpieczającego i poszkodowanego, a nie
negowaniu potrzeby przeprowadzenia między ubezpieczycielami rozliczeń
regresowych, motywowano nowelizację art. 8241
§ 2 k.c.
W uzasadnieniu projektu nowelizacji w zakresie dotyczącym art. 8241
§ 2
k.c. wprost wskazywano, iż przepis ten zawiera unormowanie bardzo niekorzystne
dla ubezpieczonego w sytuacji podwójnego (wielokrotnego) ubezpieczenia na
5
sumy, które łącznie przewyższają ubezpieczeniową wartość przedmiotu, bowiem
odpowiedzialność każdego ubezpieczyciela ulega stosunkowej redukcji.
W rezultacie, - jeżeli jeden z ubezpieczycieli okaże się niewypłacalny albo odmówi
wypłaty odszkodowania - ubezpieczający (ubezpieczony) nie uzyska pełnej
ochrony, mimo, że wywiązał się w całości z obowiązku płacenia składek z obu
(lub większej ilości) umów. Zmiana przepisu miała w zamierzeniu prowadzić do
polepszenia sytuacji ubezpieczającego (ubezpieczonego), przy pełnym
respektowaniu zasady, że odszkodowanie nie może być wyższe od poniesionej
szkody (art. 8241
§ 1 k.c.), uprawniony może żądać jego zapłaty (w całości lub
w częściach) od jednego lub obu (względnie od większej liczby) ubezpieczycieli,
natomiast zasada stosunkowego podziału odpowiedzialności między
ubezpieczycielami dotyczy tylko ich wzajemnych rozliczeń (Druk sejmowy nr 353
z dnia 16 lutego 2006 r. i nr 353 - A z dnia 31 maja 2006 r., Sejm V Kadencji).
Powyższy stan rzeczy wskazuje, iż brak regulacji analizowanej materii, nie
stanowi świadomej decyzji ustawodawcy, by wyłączyć kategorię ubezpieczeń
odpowiedzialności cywilnej spod działania art. 8241
§ 2 k.c., a przemawia za
istnieniem luki w prawie.
Rozważając ewentualne podstawy roszczenia regresowego ubezpieczyciela
odpowiedzialności cywilnej względem pozostałych ubezpieczycieli wykluczyć
należy, art. 518 k.c., skoro na gruncie ubezpieczeń gospodarczych lex specialis
stanowi art. 828 k.c., który również nie może stanowić podstawy takiego
roszczenia. Przede wszystkim wierzytelność ubezpieczonego jest ściśle związana
z jego osobą i służy zaspokojeniu wyłącznie jego interesu, a zatem nie może w nią
wstąpić ten, kto ją zaspokoi. Ponadto Sąd Najwyższy konsekwentnie prezentował
na tle roszczenia regresowego kierowanego przez ubezpieczyciela do sprawcy
szkody stanowisko, iż podstawą regresu zakładu ubezpieczeń w dziedzinie
obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów
mechanicznych, nie może być art. 828 k.c. lecz jedynie właściwy przepis
szczególny (por. między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 października
2002 r., IV CKN 1409/00, nie publ. i z dnia 18 listopada 2005 r., IV CK 203/05,
nie publ.). Stanowisko to zachowuje tym bardziej aktualność, na tle poszukiwania
w art. 828 k.c. podstaw roszczenia regresowego ubezpieczyciela odpowiedzialności
6
cywilnej względem pozostałych ubezpieczycieli. Jego stosowanie prowadziłoby
do rezultatu zgodnie, z którym pierwszy ubezpieczyciel, który wypłaciłby
poszkodowanemu świadczenie, miałby roszczenie o zwrot wypłaconej kwoty
w pełnej wysokości. Natomiast ostatni ubezpieczyciel byłby obciążony całym
długiem bez możliwości regresu do kogokolwiek (reductio ad absurdum).
Ponadto, art. 8241
§ 2 k.c. reguluje znacznie bliższą sytuację faktyczną,
niż art. 828 k.c., co wskazuje na jego szczególny charakter w stosunku do
analizowanej regulacji.
Podstawą roszczeń regresowych nie może być również wprost art. 441 k.c.,
ubezpieczyciele odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego
w przypadku podwójnego ubezpieczenia, nie są związani węzłem solidarności (art.
369 k.c.), zatem ich odpowiedzialność ma charakter in solidum. W doktrynie
przeważa, zasługujący na podzielenie pogląd, iż przy odpowiedzialności in solidum
można stosować przepisy o roszczeniach regresowych przy odpowiedzialności
solidarnej per analogiam. Jednak ustawodawca wprost dopuścił przy ubezpieczeniu
mienia w art. 8241
§ 2 k.c. roszczenia regresowe przy podwójnym ubezpieczeniu,
a przepis ten na gruncie ubezpieczeń majątkowych ma charakter lex specialis
względem art. 441 k.c. W konsekwencji stosowanie art. 441 k.c. per analogiam
mogłoby być rozważane jedynie, w przypadku wykluczenia możliwości stosowania
art. 8241
§ 2 k.c., który jest normą bliższą do sytuacji odpowiedzialności in solidum,
skoro odnosi się do odpowiedzialności współubezpieczycieli przy podwójnym
ubezpieczeniu.
Podzielić należy dominujące w literaturze przedmiotu stanowisko,
iż art. 8241
§ 2 k.c. nie może zostać zastosowany wprost do rozliczeń między
ubezpieczycielami odpowiedzialności cywilnej, skoro operuje on pojęciem wartości
przedmiotu ubezpieczenia, która nie występuje w tej kategorii ubezpieczeń i nie ma
w nich swojego odpowiednika zbliżonego znaczeniowo.
Istnieją jednak silne argumenty przemawiające za przyjęciem, iż do regresu
między ubezpieczycielami w przypadku tzw. ubezpieczenia podwójnego przy
ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego
stosuje się odpowiednio ( w drodze analogii) przepis art. 8241
§ 2 k.c.
7
Ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej są bliskie ubezpieczeniom
mienia, ponieważ razem tworzą kategorię ubezpieczeń majątkowych, a art. 8241
§ 2
k.c. znajduje się wśród przepisów dotyczących takich właśnie ubezpieczeń.
Nie ma również wątpliwości, że wszelkie ubezpieczenia obowiązkowe w rozumieniu
u.o.u.o są ubezpieczeniami majątkowymi (art. 821 k.c., art. 3 ust. 1, art. 4 i art. 11
u.o.u.o ). Okoliczność, iż w ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej brak
kategorii wartości ubezpieczeniowej, do której odwołuje się art. 8241
§ 2 k.c.
nie jest istotną przeszkodą do jego analogicznego zastosowania. Wartość
ubezpieczeniowa i suma ubezpieczeniowa (suma gwarancyjna), pełnią tą samą
funkcję, jaką jest ich wykorzystanie przy mechanizmie ustalania należnego
świadczenia. Świadczenie ubezpieczeniowe nie może, bowiem wykraczać z jednej
strony, poza wysokość szkody, a, z drugiej strony, powyżej sumy ubezpieczeniowej
oraz wartości ubezpieczeniowej. W konsekwencji, suma ubezpieczeniowa
(suma gwarancyjna) na gruncie ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej, pełni tą
samą funkcję, co w przypadku innych ubezpieczeń wartość ubezpieczeniowa,
skoro służy do wyznaczenia limitu zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela
(art. 824 § 1 k.c. i art. 7 i 13 ust. 2 u.o.u.o.).
Nie sposób również nie dostrzec, iż analizowany przepis posługuje się
kategorią wartości ubezpieczeniowej, z uwagi na to, że ocena relacji między
wysokością wartości ubezpieczeniowej, a sumą sum ubezpieczeniowych pozwala
ab initio na stwierdzenie, czy doszło do podwójnego ubezpieczenia. W przypadku
ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej identyczny rezultat, co do oceny istnienia
podwójnego ubezpieczenia, można uzyskać uwzględniając relację między
wysokością wyrządzonej szkody, a łączną wysokością sum gwarancyjnych,
będących na gruncie odpowiedzialności cywilnej odpowiednikiem sumy
ubezpieczenia, występującej w innych rodzajach ubezpieczeń majątkowych.
Różnica w istocie polega na tym, iż w przypadku ubezpieczeń odpowiedzialności
cywilnej możliwość stwierdzenia podwójnego ubezpieczenia jest możliwa ex post
(po wyrządzeniu szkody objętej ochroną ubezpieczeniową), a nie ab initio, co jest
możliwe przy innych ubezpieczeniach majątkowych posługujących się kategorią
wartości ubezpieczeniowej. Skoro na etapie rozliczeń między ubezpieczycielami
odpowiedzialności cywilnej, wysokość szkody jest już znana, a zakres
8
odpowiedzialności ubezpieczycieli, jest każdorazowo limitowany instytucją sumy
gwarancyjnej, nie ma istotnych przeszkód do zastosowania do roszczeń
regresowych art. 8241
§ 2 k.c. Nieprzekonująca jest, zatem teza jakoby w
przypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nie było możliwe wskazanie
ekwiwalentu wartości ubezpieczeniowej, a jej brak uniemożliwiał wskazanie ad
casum, że doszło do podwójnego ubezpieczenia.
W konsekwencji brzmienie art. 8241
§ 2 zdanie drugie k.c. pozwala na
analogiczne zastosowanie go do ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej,
ponieważ zakres odpowiedzialności każdego z ubezpieczycieli określa się, nie
przez wartość ubezpieczeniową, lecz przewidziane w umowach ubezpieczenia
sumy ubezpieczeniowe (gwarancyjne).
Argumentację tą wzmacnia, sposób uregulowania przez ustawodawcę
podwójnego ubezpieczenia w przypadku ubezpieczenia morskiego, w art. 303
ustawy z dnia 18 września 2001 r., Kodeks morski (jedn. tekst: Dz.U. z 2016 r.,
poz. 66), który obejmuje również takie ubezpieczenia majątkowe, które nie operują
kategorią wartości ubezpieczeniowej, co ilustruje tezę, że nie jest to instytucja
niezbędna do zastosowania art. 8241
§ 2 k.c. do ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej. Za takim stanowiskiem przemawia również ogólna zasada dotycząca
odpowiedzialności in solidum, zgodnie, z którą do regresów pomiędzy takimi
dłużnikami należy stosować zasady rządzące zbliżonymi sytuacjami faktycznymi.
Okoliczność, iż w przypadku ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej
potencjalnie możliwe jest zawarcie umowy tego rodzaju bez określenia wysokości
sumy ubezpieczeniowej, co mogłoby uniemożliwiać ustalenie proporcji
odpowiedzialności między ubezpieczycielami, oceny tej nie zmienia.
W przypadku odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem
mechanicznym, problem ten nie występuje ustawodawca obliguje, bowiem strony
umowy, do określenia wysokości sumy gwarancyjnej i określa jej minimalną
wysokość (art. 7 i art. 36 ust. 1 u.o.u.o.).
Za analogicznym stosowaniem art. 8241
§ 2 k.c. przemawia również badanie
procesu legislacyjnego poprzedzającego wprowadzenie do systemu prawnego tego
przepisu w jego aktualnym brzmieniu. Wprawdzie intencje, czy wola ustawodawcy
9
nie mogą przesądzać o treści wyinterpretowanej z uchwalonego przepisu normy
prawnej, ale nie powinno się od tych motywów abstrahować (por. uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2008 r., III CZP 130/07, Biul. SN 2008/4;
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2007 r., IV CSK 290/07, nie publ.).
Z analizowanych materiałów przygotowawczych nie wynika, by zamiarem
ustawodawcy było pozbawienie ubezpieczycieli prawa do rozliczeń regresowych,
w przypadku podwójnego ubezpieczenia. Natomiast zawarcie tej reguły w art. 8241
§ 2 k.c. w aktualnym brzmieniu pars pro toto, do ubezpieczeń majątkowych,
w których występuje kategoria wartości ubezpieczeniowej, nie uzasadnia
rozumowania a contrario i stwierdzenia, że zasada ta w podobnych przypadkach
nie może mieć zastosowania, a skłania do rozumowania a simili. Przemawia za tym
tożsamość problemu prawnego dotyczącego zasad wzajemnych rozliczeń między
ubezpieczycielami, zwłaszcza, że podobieństwo sytuacji unormowanej do tej,
co, do której występuje luka w prawie, jest podstawowym kryterium
dopuszczalności stosowania analogii legis (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia
11 października 1991 r., III CZP 37/91, OSNC 1992, nr 4, poz. 50, wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 9 lipca 2003 r., IV CKN 305/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 130
i z dnia 18 kwietnia 2007 r., V CSK 55/07, M. Prawn. 2007/10).
Nie można również nie dostrzec, iż przyjęcie braku podstawy do rozliczeń
regresowych w analizowanym przypadku, skutkowałoby niepożądanymi
konsekwencjami. Ubezpieczyciele motywowani interesem ekonomicznym,
przewlekaliby postępowanie likwidacyjne i odwlekali wypłatę świadczenia licząc na
to, że wcześniej wypłaci je inny ubezpieczyciel, co doprowadzi do likwidacji szkody,
a tym samym zwolni kolejnego ubezpieczyciela z obowiązku świadczenia.
Za przyjętym rozwiązaniem przemawiają, zatem względy aksjologiczne, skoro brak
regresu skłaniałby ubezpieczycieli do zachowań, mogących łatwo uderzyć
w interesy samego poszkodowanego. Byłoby to niezgodne z wolą ustawodawcy,
który nowelizując art. 8241
§ 2 k.c. zmierzał do wzmocnienia ochrony uprawnionego
do odszkodowania, bez uszczerbku dla interesów ubezpieczycieli, w obrocie
dwustronnie profesjonalnym, w zakresie ich wewnętrznych rozliczeń regresowych.
Brak również, jakichkolwiek racji funkcjonalnych i aksjologicznych mających
przemawiać za niedopuszczalnością regresu między ubezpieczycielami
10
odpowiedzialności cywilnej przy podwójnym ubezpieczeniu, a przyjęte rozwiązanie
jest zgodne z kierunkiem działania ustawodawcy, - choć wprost nie wyrażonym
w art. 8241
§ 2 k.c.
Nie ma również istotnych przeszkód do przyjęcia, tego rozwiązania
z perspektywy regulacji dotyczących ubezpieczeń obowiązkowych, skoro nie
wprowadzają one żadnych przepisów dotyczących roszczeń regresowych między
ubezpieczycielami przy podwójnym ubezpieczeniu. Natomiast art. 22 ust. 1 u.o.u.o
do umów ubezpieczenia obowiązkowego w zakresie nieuregulowanym w ustawie,
nakazuje stosować przepisy kodeksu cywilnego.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy podjął uchwałę jak na wstępie
(art. 390 § 1 k.p.c).
jw
eb