Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1116/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 marca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Janusz Supiński

Protokolant:

Katarzyna Kucharska

po rozpoznaniu w dniu 8 marca 2016 r. w Giżycku na rozprawie

sprawy z powództwa Gminy W.

przeciwko Z. Ż.

o zapłatę

powództwo oddala.

Sygn. akt. I C 1116/15

UZASADNIENIE

Powód Gmina W. domagał się zasądzenia na jego rzecz od Z. Ż. kwoty 14.327,57 zł wraz z odsetkami ustawowymi oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu podniósł, iż strony łączyła umowa najmu lokalu mieszkalnego położonego w W. ul. (...), pozwany nie uiszczał w latach 1995-2005 czynszu i wobec tego zarządca nieruchomości wypowiedział przedmiotową umowę, a mimo tego pozwany nie uregulował zadłużenia.

Pozwany Z. Ż. nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie w całości. W uzasadnieniu pozwany potwierdził wprawdzie, że był najemcą lokalu przy ul (...) w W., a mieszkanie to stracił w trakcie pobytu w zakładzie karnym, ale jednocześnie podniósł, że nie wie, w jaki sposób i za jaki okres został naliczony czynsz dochodzony pozwem. Nadto pozwany podniósł zarzut przedawnienia wskazując na znaczny upływ czasu od chwili eksmisji. Wreszcie pozwany przyznał, że zwracał się do powoda o rozłożenie zadłużenia na raty, ale było to w okresie odbywania przez niego kary pozbawienia wolności tj. około roku 2005.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 02.08.2005r. Miejski Zarząd (...) Sp. z o.o. w W. wezwał pozwanego Z. Ż. do spowodowania wykorzystywania mieszkania położonego w W. ul. (...) zgodnie z przeznaczeniem poprzez zamieszkiwanie w nim oraz zapłaty kwoty 7.267,78 zł tj. należności związanych z czynszem. W piśmie wskazano również, że w wyniku przeprowadzonego postępowania ustalono, że mieszkanie zostało opuszczone przez pozwanego i pozostawione bez opieki.

dowód: pismo – k. 6

W dniu 11.10.2005r. Miejski Zarząd (...) Sp. z o.o. w W. rozwiązał z pozwanym Z. Ż. umowę najmu lokalu położonego w W. ul. (...) z uwagi na opuszczenie mieszkania przez pozwanego i pozostawienie bez opieki, a także wobec zadłużenia. Zadłużenie pozwanego z tytułu czynszu za sporne mieszkanie wynosiło na dzień rozwiązania umowy 5.413,76 zł powiększone o odsetki.

dowód: pismo – k. 7

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powódki nie zasługiwało na uwzględnienie.

Przedstawiony stan faktyczny ustalono na podstawie dowodów z dokumentów, których nikt nie kwestionował. Co więcej – pozwany przyznał w toku rozprawy, że występowało jego zadłużenie z tytułu należności czynszowych za lokal, choć nie potrafił wskazać ani jego wysokości, ani sposobu obliczenia. Nadto pozwany podał, że odbywał około roku 2005 karę pozbawienia wolności i wtedy też zwracał się do powoda o rozłożenie zaległości na raty. Ta ostatnia kwestia ma zresztą pierwszoplanowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a to wobec podniesienia przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia powoda.

W sprawie nie ulega wątpliwości, że należności powoda wobec pozwanego pochodzą z lat 1996-2005 i dotyczą czynszu za lokal mieszkalny. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem doktryny i judykatury należności czynszowe należą do kategorii świadczeń okresowych. „Świadczenie jest okresowe, jeżeli polega na periodycznym dawaniu uprawnionemu w czasie trwania określonego stosunku prawnego pieniędzy lub rzeczy oznaczonych co do gatunku, których ogólna ilość (całość) nie jest z góry określona. Przykładem są alimenty, świadczenia z umowy dożywocia, czynsze najmu i dzierżawy. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, świadczenia jednorazowe przedawniają się z upływem lat dziesięciu, a świadczenia okresowe - z upływem trzech lat.” [tak: G. J. (red.), D. S., Rudnicki S., T. R., Kodeks cywilny. Komentarz. Księga pierwsza. Część Ogólna, LexisNexis 2014]. Okres przedawnienia świadczenia okresowego normuje przepis art. 118 kc. Skoro zatem pozwany podniósł, że w roku 2005 występował do powoda o rozłożenie zadłużenia na raty, a pozwany okoliczności tej nie zaprzeczył, to przyjąć należało, iż od 01.01. 2006 (pozwany nie doprecyzował daty swojej prośby, wobec czego Sąd przyjął, że było to ostatniego dnia 2005 roku), rozpoczął się bieg terminu przedawnienia roszczeń powoda. W sprawie nie wykazano w żaden sposób, by bieg tego terminu został kiedykolwiek przerwany, a zatem należało przyjąć, że doszło do przedawnienia roszczeń powoda. Wskutek tego należało orzec jak w wyroku.