Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Ga 395/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

P., dnia 7 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu X Wydział Gospodarczy Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Ewa Kaźmierczak

Sędziowie SSO Renata Norkiewicz

del. SSR Przemysław Nowacki

Protokolant prot. sąd. A. B.

po rozpoznaniu w dniu 7 października 2016 r., w P.

na rozprawie

sprawy z powództwa R. K.

przeciwko E. G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Lesznie z dnia 4 marca 2016 r. sygn. akt V GC 283/15/2

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.600 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

SSO Renata Norkiewicz SSO Ewa Kaźmierczak del. SSR Przemysław Nowacki

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 4 marca 2016 r. wydanym w sprawie z powództwa R. K. przeciwko E. G. o zapłatę kwoty 65.000zł z ustawowymi odsetkami od 2 stycznia 2015r. i kosztami procesu - Sąd Rejonowy w Lesznie uchylił w całości nakaz zapłaty tegoż Sądu z 18 marca 2015 r. wydany pod sygnaturą V GNc 206/15 i oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 6.055 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.617 zł tytułem kosztów zastępstwa, obciążając jednocześnie powoda pozostałymi kosztami procesu w zakresie przez niego poniesionym.

Wydając powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód R. K. prowadzi działalność gospodarczą na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i (...) Działalności Gospodarczej. W listopadzie 2010r. powód rozpoczął z pozwanym współpracę w ramach praktyk, które miały przygotować pozwanego do samodzielnej pracy. Następnie w maju 2011 r. pozwany w ramach ustnej umowy zlecenia rozpoczął współpracę z powodem na stanowisku sprzedawcy, kierownika sklepu na stoisku powoda znajdującym się w Galerii (...). Po upływie miesiąca powód przedłożył pozwanemu do podpisania weksel in blanco stanowiący zabezpieczenie ewentualnych roszczeń powoda z tytułu niedoborów w sklepie powoda. Pozwany podpisując weksel posługiwał się wówczas dowodem osobistym o numerze (...), który to numer wpisano na wekslu. Strony współpracowały ze sobą przez okres około 4 lat, przez ten okres powód nie udzielił pozwanemu pożyczki kwoty 65.000zł. Powód wręczał pozwanemu pieniądze, jednakże w celu prowadzenia sklepu. W ramach umowy łączącej strony powód wraz z pozwanym wyjeżdżał co roku do Niemiec po zakup nowych telefonów komórkowych dla sklepu powoda. Przez okres współpracy w sklepie powoda przeprowadzano szereg inwentur i nigdy nie ustalono nieprawidłowości. Pozwany w ramach współpracy z powodem był także jako wystawca na targach w K., gdzie zjawił się również powód, który był zainteresowany zainwestowaniem w technologię druku 3D. Strony w 2014 r. prowadziły rozmowy na temat wspólnego prowadzenia sklepu i założenia spółki cywilnej. We wrześniu 2014 r. pozwany wyjechał do Niemiec w celach prywatnych gdzie zakupił około 19 smartfonów (...) 6 16 GB za łączną kwotę około 30.000 zł. Na zakup w/w telefonów gotówkę pożyczył od brata oraz od kolegi. Pozwany otworzył własną działalność gospodarczą dopiero w dniu 3 lipca 2013 r. Strony zakończyły współpracę w październiku 2014 r., a pozwany przekazał punkt nowemu pracownikowi. Po zakończeniu współpracy strony prowadziły rozmowy na temat braków w inwenturze.

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy oparł się na dokumentach zgromadzonych w sprawie, które ocenił jako wiarygodny materiał dowodowy. W ocenie Sądu Rejonowego powołane w toku uzasadnienia dokumenty mogły stanowić podstawę ustalonego w sprawie stanu faktycznego, albowiem ich prawdziwość nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a okoliczności w nich stwierdzone stanowiły dobrą podstawę ustalenia prawdy w procesie. Sąd I instancji nie znalazł nadto podstaw, by z urzędu kwestionować wiarygodność przedstawionych dokumentów.

Zdaniem Sądu Rejonowego jako wiarygodne uznać należało zeznania pozwanego, albowiem treść tych zeznań korespondowała ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Pozwany potwierdził, iż strony współpracowały ze sobą, że podpisał weksel in blanco w celu zabezpieczenia ewentualnych roszczeń powoda ze stosunku wykonywanej na rzecz powoda pracy oraz, iż nigdy nie zawarł z powodem jakiejkolwiek umowy pożyczki. Również zeznania świadków M. T. oraz K. J. (1) Sąd uznał za wiarygodne, jako że nie znalazł bowiem podstaw, aby zakwestionować treść zeznań ww. świadków. Zeznania te korelowały bowiem ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, były spójne, logiczne oraz wzajemnie się uzupełniały. Sąd I instancji wyjaśnił, że świadek M. T. dokładnie opisał przebieg współpracy stron. Wskazał, że pozwany nie zawierał umowy pożyczki z powodem, a także, że w sklepie powoda przeprowadzano częste inwentaryzacje, które nie wykazywały żadnych nieprawidłowości. Nie miała zaś żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia kwestia niepamięci świadka T. co do faktu podpisania zobowiązania wekslowego, w kontekście twierdzeń pozwanego, iż weksle zostały przedłożone jednocześnie do podpisu pozwanemu i świadkowi T.. Sąd Rejonowy podkreślił, że świadek T. nie zaprzeczył, aby podpisał weksel, a jedynie wskazał, że nie pamięta już jakie dokumenty podpisał na początku zatrudnienia u powoda, gdzie jednocześnie świadek składał zeznania na okoliczność zdarzeń z 2011 r., a co za tym idzie, z uwagi na upływ czasu, miał prawo już nie pamiętać jakie dokładnie dokumenty podpisał na początku współpracy z powodem. Nadto zważył, że świadek miał wiedzę na temat zarzutów kierowanych przez powoda do pozwanego w 2015 r., związku z rzekomym niedoborem na sklepie, który powód wiązał z działalnością pozwanego, a które to zarzuty powód sprecyzował dopiero w trakcie składania zeznań przed Sądem Rejonowym w charakterze strony.

Świadek K. J. (1) potwierdził natomiast okoliczności podnoszone przez pozwanego i wskazał, że pozwany pytał go o to, czy powód może dochodzić od niego zapłaty z tytułu braków w inwenturze, a także podkreślił, że pomiędzy stronami w 2014 r. istniała kwestia nieporozumień związanych z rzekomym niedoborem na sklepie, którego powstanie powód zarzucał pozwanemu. Świadek potwierdził również fakt, iż kontaktował się w tej sprawie z pełnomocnikiem powoda, który w ogóle nie wspominał w przeprowadzonej rozmowie o podpisanym przez pozwanego wekslu.

Sąd Rejonowy uznał natomiast za całkowicie niewiarygodne zeznania świadka A. W. (1) z uwagi na ich sprzeczność z pozostałym materiałem dowodowym uznanym za wiarygodny, w szczególności z zeznaniami zarówno pozwanego, a nawet samego powoda. Wedle zeznania A. W. (2) był on świadkiem zawarcia umowy pożyczki kwoty 65.000 zł pomiędzy stronami postępowania. Jednakże jak wynika z jego zeznań pożyczka miała mieć związek z zakupem filamentu do drukarek 3D oraz z produkcją materiałów wykonanych w 3D. Świadek stwierdził również, że strony spisały umowę w związku z przedmiotową pożyczką. Powyższe zeznania świadka pozostawały w ocenie Sądu Rejonowego w oczywistej sprzeczności z zeznaniami nie tylko pozwanego ale przede wszystkim także powoda, który twierdził, iż pożyczka została zawarta w celu zakupu telefonów komórkowych oraz, że strony podpisały jedynie weksel i nie podpisywały żadnych innych dokumentów.

Za niewiarygodne zostały uznane przez Sąd I instancji również zeznania przesłuchanego w charakterze strony powoda, gdyż treść jego zeznań pozostawała w oczywistej sprzeczności z zeznaniami pozwanego jak i ww. świadków, których zeznania zostały uznane za wiarygodne, a także świadka powołanego przez samego powoda.

Nadto Sąd Rejonowy zauważył, iż powód w swoich zeznaniach sam podał, że weksel został podpisany przez pozwanego w roku 2013, oraz jednocześnie został wypełniony latem 2013r., mimo, iż jak sam twierdził- pozwany pożyczkę miał mu zwrócić z końcem roku 2014 r., a data wystawienia znajdująca się na wekslu wskazuje datę 29 stycznia 2015 r. - te stwierdzenia powoda pozostawały zatem w oczywistej sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego oraz prawidłowego rozumowania. Sąd Rejonowy podkreślił, że powód, tak w uzasadnieniu żądania pozwu, jak i następnie w trakcie jego przesłuchania w charakterze strony twierdził, że weksel podpisany przez pozwanego in blanco miał mieć charakter gwarancyjny i miał zabezpieczać niewykonanie przez pozwanego obowiązku zwrotu udzielonej mu pożyczki, której termin zwrotu miał przypadać dopiero pod koniec 2014 r. Weksel powinien zatem zostać wypełniony przez powoda dopiero po upływie terminu płatności, a nie zaraz po udzielaniu pożyczki z datą przyszłą. Powód jednocześnie nie potrafił w racjonalny sposób wytłumaczyć rozbieżności w tym zakresie, wielokrotnie podkreślając jednocześnie w trakcie składanych zeznań, iż weksel został przez niego wypełniony bezpośrednio po udzieleniu pozwanemu rzekomej pożyczki, co stało w oczywistej sprzeczności z treścią zobowiązania wekslowego, z którego wynika, iż weksel został wypełniony 29 stycznia 2015r. W ocenie Sądu Rejonowego nie można było jednocześnie zaakceptować stanowiska i tłumaczeń pełnomocnika powoda, iż powód w tym zakresie nie odróżniał kwestii podpisania weksla przez pozwanego od wypełnienia jego treści, zgodnie z zawartym porozumieniem, tj. na wypadek braku spłaty pożyczki. Powód bowiem wyraźnie stwierdził, iż weksel został przez niego wypełniony po udzieleniu pozwanemu rzekomej pożyczki, a zatem powód doskonale był zorientowany co do skutków prawnych jakie niesie z sobą podpisanie weksla przez dłużnika, a następnie jego wypełnienie przez remitenta. Nadto Sąd I instancji zważył, iż zeznania powoda cechowała niespójność wewnętrzna i chwiejność, tj. powód często zasłaniał się niepamięcią, częstokroć prostował wcześniej złożone zeznania, nie potrafił jednoznacznie wytłumaczyć, dlaczego rzekomo pożyczył pozwanemu pieniądze na zakup telefonów, skoro jednocześnie sam handlował tym asortymentem, gdzie za zupełnie niezrozumiałe należało uznać wyjaśnienia powoda co do istoty zawartej przez strony umowy pożyczki, gdzie zyskiem dla niego miała być praca pozwanego na jego rzecz, a nie jak to ma miejsce w przypadku umowy pożyczki, należność odsetkowa.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego, Sąd Rejonowy dokonał następujących rozważań prawnych:

Roszczenie pozwu opierało się na zobowiązaniu wekslowym - z weksla in blanco. Weksel taki, określany w obrocie prawnym i gospodarczym jako weksel gwarancyjny, jest środkiem zabezpieczenia wierzytelności wynikających z różnych stosunków prawnych. Wystawiony jako własny (niezupełny) i wręczony remitentowi w związku z zawarciem umowy, prowadzi do powstania zobowiązania wekslowego wystawcy.

W niniejszej sprawie weksel in blanco, wystawiony przez pozwanego (weksel własny - niezupełny w chwili wystawienia) zabezpieczał wg twierdzeń powoda umowę pożyczki kwoty 65.000 zł. Podpisany przez pozwanego weksel spełniał wymogi formalne weksla in blanco zawarte w ustawie z 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe ( art. 101 tej ustawy ). Strony jednocześnie nie sporządziły pisemnej deklaracji wekslowej. Zobowiązanie wekslowe (również z weksla in blanco) ma samodzielny i abstrakcyjny charakter i jest niezależne od podstawy prawnej jego zaciągnięcia. Remitentowi przysługuje zatem w stosunku do wystawcy zarówno roszczenie ze stosunku podstawowego, jak i z weksla, przy czym może on uzyskać zaspokojenie wierzytelności tylko raz i do niego należy wybór roszczenia. W stosunku między pierwotnym remitentem, a wystawcą weksla samodzielność zobowiązania wekslowego ulega jednak "osłabieniu". Mianowicie, w razie braku możliwości sformułowania skutecznych zarzutów wekslowych (kwestionowania ważności weksla, np. na podstawie art. 101 i 102 Prawa wekslowego), wystawca weksla in blanco może podnieść przeciwko remitentowi zarzuty oparte na stosunku podstawowym i podważać zarówno istnienie, jak i rozmiar zobowiązania wekslowego (art. 10 Prawa wekslowego). Sytuacja ta (właściwa dla sporów toczących się po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty wydanego na podstawie weksla w postępowaniu nakazowym) określana jest w orzecznictwie, jako "przeniesienie sporu z płaszczyzny stosunku wekslowego na płaszczyznę stosunku prawa cywilnego" (wyrok Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2008 r., w sprawie o sygn. akt IV CSK 65/08, uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 7 stycznia 1967 r., w sprawie o sygn. akt III CZP 19/96, - zasada prawna). Taki "mechanizmem przeniesienia" wystąpił w niniejszej sprawie, w której wystawca weksla (pozwany) zakwestionował powstanie zobowiązania do zapłaty z umowy pożyczki, które nigdy nie zawierał. Nie skutkuje to jednak zmianą podstawy sporu - ze stosunku prawa wekslowego na stosunek prawa cywilnego, a prowadzi jedynie do uwzględnienia stosunku podstawowego w ramach oceny zasadności dochodzonego roszczenia wekslowego. Przedmiotem sporu nadal jest roszczenie wekslowe, z tą tylko różnicą, że przy uwzględnieniu również stosunku podstawowego. Wobec tego, że wierzycielem i dłużnikiem wekslowym pozostały te same osoby, a weksel nie został zbyty na rzecz innej osoby, pozwany miał prawo podnieść zarzuty dotyczące stosunku podstawowego.

Podniesienie przez pozwanego zarzutów ze stosunku „podstawowego” zaktywizowało obowiązek powoda do złożenia oświadczenia co do nich (art. 210§2 kpc). Oświadczenie to - siłą rzeczy - polega na przytoczeniu dalszych faktów dotyczących stosunku „podstawowego” i uzasadniających, w związku z odpowiednimi przepisami prawa cywilnego, roszczenie cywilnoprawne z tego stosunku. To stosunek prawa cywilnego rozstrzyga bowiem o tym, czy i w jakim zakresie istnieje po stronie dłużnika zobowiązanie wekslowe, zaciągnięte wobec wierzyciela w celu zabezpieczenia wierzytelności cywilnej. Strona powodowa swoim obowiązkom dowodowym, jednakże nie sprostała i nie wykazała faktów dotyczących stosunku podstawowego i uzasadniających roszczenie cywilnoprawne z tego stosunku. Na powodzie ciążył w zaistniałej sytuacji i przy takich zarzutach pozwanego, ciężar udowodnienia zarówno wysokości przysługującej jemu wierzytelności i to w sposób przewidziany w postępowaniu nakazowym, jak i co do zasady dochodzonego roszczenia. Powód nie sprostał temu wymogowi, ograniczając się jedynie do przedstawienia weksla. Zdaniem Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie pozwany miał prawo powoływać się na zarzuty przeciwko stosunkowi osobistemu, z którego powód dochodził zapłaty kwoty 65.000 zł. Powód nie udowodnił, aby weksel przedłożony do akt stanowił zabezpieczenie zawartej pomiędzy stronami postępowania umowy pożyczki. Powód nie udowodnił także, aby strony postępowania w ogóle zawarły przedmiotową umowę pożyczki. Na okoliczność powyższą powód przedstawił jedynie podpisany przez pozwanego weksel oraz powołał świadka A. W. (2), którego zeznania Sąd uznał za całkowicie niewiarygodne. Powód jednocześnie wskazał, że powyższa pożyczka został udzielona pozwanemu na zakup telefonów komórkowych, a strony nie podpisywały żadnych dokumentów w sprawie. Takie twierdzenia powoda pozostawały w sprzeczności z zeznaniami świadków jak i pozwanego. Nadto za twierdzeniami pozwanego w zakresie celu podpisania weksla, tj. zabezpieczenia niedoborów na sklepie, przemawiał fakt, iż powód stał na stanowisku, iż umowa pożyczki łącząca strony postępowania miała zostać zawarta w lipcu lub sierpniu 2013 r., a po wezwaniu pozwanego do zapłaty wypełnił powód weksel zgodnie z ustną umową stron, termin zapłaty strony ustaliły na koniec roku 2014 r. Jednakże w swych zeznaniach powód wskazał następnie, że weksel został podpisany przez pozwanego w 2013 r., a następnie został wypełniony przez powoda już latem 2013r. mimo, że termin płatności miał przypadać na koniec roku 2014 r. Zdaniem Sądu Rejonowego powyższe twierdzenia powoda pozostawały w sprzeczności, gdyż weksel posiada datę 29 stycznia 2015 r. zatem wynika z niego, że został on wypełniony dopiero po wezwaniu pozwanego w 2015 r. do zapłaty, a nie jak wskazywał powód już 2013 r. Zeznania powoda w zakresie wypełnienia weksla zaraz po udzieleniu pożyczki były całkowicie sprzeczne z doświadczeniem życiowym. Wiadomym jest, iż remitent weksla wypełnia weksel in blanco dopiero po upływie terminu zapłaty, gdyż wystawca może do dnia terminu zapłaty uiścić nawet część wymagalnej należności.

Za prawidłowością twierdzeń pozwanego w zakresie celu, w jakim podpisał weksel przemawiał fakt, iż praktyka podpisywania weksli przez pracowników staje się coraz powszechniejsza, co zdaniem Sądu Rejonowego wynika z trudnej sytuacji na rynku pracy
i powoduje, że osoby, które chcą podjąć pracę, podpisują weksel, często bez wiedzy o odpowiedzialności z tego tytułu. Weksel zostaje przeważnie podpisany przez pracownika, jako zabezpieczenie na wypadek ewentualnych strat w mieniu zakładu pracy i innych potencjalnych roszczeń firmy.

Za zasadnością oddalenia powództwa przemawiają także zeznania świadków zawnioskowanych przez stronę pozwaną, z których wynika, że spór pomiędzy stronami dotyczy kwestii inwentaryzacji, a nie kwestii umowy pożyczki na zakup telefonów komórkowych. Jak wynika z ustalonego w sprawie stanu faktycznego strony kontaktowały się ze sobą w tej sprawie, powód wypytywał księgowego, czy powód może dochodzić od niego zapłaty za inwentaryzację oraz sam świadek K. J. (1) wskazał, że w rozmowach z pełnomocnikiem powoda sprawa dotyczyła inwentaryzacji, a nie wystawienia weksla. Nadto jak wynika z zeznań świadka M. T. pozwany dokonywał zakupu telefonów komórkowych w Niemczech na zlecenie powoda. Jedynie w 2014 r. pozwany dokonał zakupu telefonów na cele prywatne, jednakże za gotówkę pożyczoną od brata jak i kolegi.

Orzeczenie o kosztach procesu było związane z wynikiem procesu i orzeczono o nich na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w kwocie 3.617 zł.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniósł powód, zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego w całości, wnosząc o jego zmianę poprzez utrzymanie w mocy nakazu zapłaty Sądu Rejonowego w Lesznie z 18 marca 2015 r. wydanego pod sygnaturą V GNc 206/15; obciążenie pozwanego kosztami postępowania sądowego z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych w obu instancjach. Ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz obciążenie pozwanego kosztami postępowania sądowego z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych w obu instancjach.

Powód podniósł w apelacji jedynie zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i nierozważenie całego zebranego materiału dowodowego oraz ocenę materiału z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów, w szczególności poprzez:

a)  błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez przyjęcie przez Sąd, iż pozwany podpisał weksel in blanco w czerwcu 2011 r. co jest konsekwencją błędnej oceny materiału dowodowego i ma istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż błędne ustalenie stanu faktycznego rzutuje na treść rozstrzygnięcia - gdy świadek M. T. nie potwierdził zeznań pozwanego jakoby obaj podpisali weksel w tym samym czasie, tj. w 2011 r.;

b)  błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez przyjęcie przez Sąd, iż weksel in blanco stanowił zabezpieczenie ewentualnych roszczeń powoda z tytułu niedoborów w sklepie, nie zaś zabezpieczenie udzielonej pożyczki, gdyż Sąd ustalił to na podstawie zeznań pozwanego i własnego przekonania, iż oferowanie pracownikom przez pracodawców weksli do podpisu jest obecnie coraz częściej praktykowanie, a wersji pozwanego nie potwierdził świadek M. T., który również współpracował z pozwanym, a następnie był jego pracownikiem i nie potrafił podać żadnych okoliczności dotyczących rzekomego podpisywania weksla w tym powodów, dla których mieliby rzekomy weksle podpisać, ani czy było to praktyką powoda. Ponadto stron nie łączyła umowa o pracę. Niezależnie od tego Sąd również nie sprecyzował, od kiedy taki zwyczaj pracodawców stał się ich praktyką w szczególności mając na uwadze fakt, iż weksel był w ocenie Sądu podpisany w 2011 r. takie założenie poczynione przez Sąd jest w ocenie powoda zbyt daleko idące, mając w szczególności na uwadze odstęp czasu od 2011 r. do dnia wyrokowania;

c)  błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez przyjęcie przez Sąd, iż powód przez cały okres współpracy nie udzielił pozwanemu pożyczki kwoty 65.000 zł co stoi w sprzeczności z zeznaniami świadka A. W. (2). Sąd w żadnej części uzasadnienia nie odniósł się do zeznań świadka A. W. (2) w zakresie, w jakim zeznał on iż był świadkiem przekazania pieniędzy, pomimo że w tym zakresie była spójność z zeznaniami powoda, ponadto Sąd pominął fakt, iż strony spotykały się na gruncie prywatnym, tj. niezwiązanym ze stoiskiem w Galerii (...) i planowały zawiązanie spółki cywilnej, co świadczy o tym, iż strony mogły być związane innymi umowami w tym umową pożyczki, zeznania w tym zakresie złożył również świadek M. T.;

d)  błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez przyjęcie, iż pozwany był z powodem na targach w K. w ramach współpracy pomiędzy stronami, podczas gdy pozwany był jako wystawca w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej;

e)  błędne ustalenie stanu faktycznego, poprzez przyjęcie, iż pozwany podczas wyjazdu do Niemiec w 2014 r. zakupił telefony za łączną kwotę 30.000zł, podczas gdy z zeznań powoda (winno być pozwanego) wynika, iż zakupił 19 smartfonów I (...) każdy za kwotę 2.800zł co daje łącznie kwotę 53.200zł co miało istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż Sąd pominął fakt, że w istocie pozwany dysponował dużo większymi środkami finansowymi niż 30.000zł na zakup telefonów co uzasadnia twierdzenie powoda, iż zawarł z pozwanym umowę pożyczki; ponadto powód nie twierdził, jakoby zakup telefonów za pożyczone pieniądze miał miejsce tylko podczas wyjazdu pozwanego do Niemiec
w 2014 r.;

f)  błędne ustalenie, iż zeznania pozwanego są wiarygodne w zakresie w jakim twierdził on, iż weksel podpisał w celu zabezpieczenia ewentualnych roszczeń powoda w związku z zajmowanym stanowiskiem jak również, iż weksel został w tym samym czasie przedstawiony do podpisu świadkowi M. T., skoro żaden ze świadków nie widział kiedy pozwany podpisywał weksel, a świadek T. zeznał, iż nie pamięta czy w ogóle sam podpisywał weksel, jak również nie potwierdził w tym zakresie zeznań pozwanego, jakoby weksle zostały im przedstawione do podpisu jednocześnie. Świadek nie potwierdził również, jakoby podpisanie weksla miało stanowić zabezpieczenie ewentualnych roszczeń powoda w związku z pracą u powoda - zatem treść zeznań pozwanego, wbrew tego co ustalił Sąd nie korespondowała ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i w szczególności nie znalazła potwierdzenia w zeznaniach świadka M. T. w tym zakresie;

g)  błędną ocenę zeznań świadka M. T. - wbrew temu co uznał Sąd, świadek nie potwierdził, że pozwany nie zawierał umowy pożyczki z powodem, ale powiedział jedynie, że nie widział, aby powód wręczał pozwanemu pieniądze za wyjątkiem tych przeznaczonych na prowadzenie sklepu, jak również zeznał, iż nic o pożyczce nie wiedział - wyprowadzenie na tej podstawie wniosku, iż strony nie zawierały umowy pożyczki pozostaje w sprzeczności z treścią zeznań świadka tym bardziej, że świadek zeznał, że powód z pozwanym spotykał się poza godzinami pracy oraz że rzadko zdarzało się tak, że pozwany ze świadkiem przebywali razem na stoisku;

h)  błędne uznanie, iż zeznania świadka M. T. są wiarygodne, z uwagi na to iż dokładnie opisał przebieg współpracy stron podczas gdy okoliczność ta nie była sporna, potwierdził ją również świadek A. W. (2), któremu Sąd mimo to odmówił wiarygodności;

i)  błędną ocenę zeznań świadka K. J. (1)- sąd stwierdził, iż świadek potwierdził okoliczności podnoszone przez pozwanego, jednakże Sąd pominął fakt, iż świadek o tych okolicznościach wiedział od pozwanego, ponadto świadek nie umiał powiedzieć, czy w czasie kiedy zaczął prowadzić działalność księgową pozwanego ten w nadal współpracował z powodem, nie pamiętał kiedy odbyła się rozmowa z pełnomocnikiem powoda dotycząca braków w inwenturze - zatem świadek nie umiał umiejscowić w czasie zdarzeń, o których mówił świadek co świadczy o tym, że świadek powtórzył to co pozwany mówił mu o zarzutach powoda dotyczących braków w inwenturze i o pożyczce;

j)  błędną ocenę zeznań świadka A. W. (2) poprzez odmowę uznania ich wiarygodności uzasadniając to tym, iż były sprzeczne z zeznaniami powoda i pozwanego- jednakże zeznania świadka były zgodne z zeznaniami powoda w zakresie w jakim mówił on o przekazaniu pieniędzy, czasu ich przekazania i miejsca ich przekazania oraz okoliczności dotyczących przekazania pieniędzy;

k)  błędne uznanie zeznań powoda za niewiarygodne, na tej podstawie że były sprzeczne z zeznaniami pozwanego i świadków- podczas gdy świadkowie, których zeznania Sąd uznał za wiarygodne potwierdzili jedynie przebieg współpracy pomiędzy stronami, co nie było okolicznością sporną, ponadto świadkowie przekazywali informacje uzyskane od pozwanego co sami potwierdzili mówiąc, że pozwany pokazywał im pozew i informował, iż pożyczki nie zawierał, pozwany natomiast nie miał interesu w tym, aby potwierdzać, że jest winny powodowi pieniądze skoro w odpowiedzi na pozew zaprzeczył, jakoby w ogóle zawierał umowę pożyczki;

l)  błędne uznanie, iż zeznania powoda cechowała niespójność wewnętrzna i chwiejność- sąd w sposób dowolny ocenił skutki „niepamięci” w odniesieniu do różnych osób: w stosunku do świadka M. T. stwierdził bowiem, iż miał on prawo nie pamiętać, czy i kiedy podpisywał weksel z uwagi na upływ czasu, gdy jednocześnie w stosunku do powoda stwierdził, iż świadczy to o tym, że jego zeznania są niewiarygodne, nawet przy założeniu że powód jako strona winien przygotować się do przesłuchania, to powód nie był w stanie przewidzieć pytań stawianych przez stronę pozwaną, i w tym zakresie miał prawo nad pewnymi kwestiami się zastanawiać i je prostować bądź nawet pewnych okoliczności nie pamiętać;

m)  błędną ocenę okoliczności dotyczących wypełnienia weksla przez powoda - Sąd błędnie założył, iż powód posiadał wiedzę pozwalającą mu na odróżnienie podpisania weksla przez pozwanego od wypełnienia jego treści zgodnie z zawartym porozumieniem wekslowym, rozbieżności w tym zakresie wynikały tylko i wyłącznie z niedostatecznego rozeznania powoda w terminologii prawniczej, niezależnie od tego wskazać należy, że nawet uprzednie wypełnienie weksla przed wymagalnością roszczenia, które zabezpiecza nie świadczy o tym, iż zobowiązanie nie istnieje zaś okoliczności sprawy, tj. treść weksla, jak również data wysłania wezwania do wykupu weksla i jego treść jednoznacznie świadczy o tym, iż weksel został wypełniony 29 stycznia 2015 r. - powyższe świadczy o tym, iż powód w istocie nie odróżnia podpisania weksla przez pozwanego od wypełnienia weksla- są to dla niego pojęcia tożsame.

W odpowiedzi na apelację pozwany domagał się oddalenia apelacji oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Oceniając ustalenia stanu faktycznego poczynione w niniejszej sprawie przez Sąd I instancji, bowiem tylko zarzut naruszenia art. 233§1kpc i błędów w ustaleniach faktycznych został podniesiony w apelacji, stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy, poza jednym zastrzeżeniem, o którym mowa poniżej, ustalenia te podzielił, przyjmując za własne w myśl art. 382 k.p.c. Sąd I instancji, w wyniku prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego (zarzutów co do prawidłowości procedowania nie postawiono w apelacji), ustalił właściwie wszystkie istotne dla niniejszej sprawy okoliczności, które znajdowały odzwierciedlenie w całokształcie zaoferowanego przez strony materiału dowodowego. Dokonując zaś oceny tak zebranego materiału dowodowego, Sąd ten nie naruszył reguł swobodnej oceny dowodów, wyznaczonych treścią przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Jednocześnie, na podstawie tak przeprowadzonego postępowania dowodowego i zgromadzonych dowodów, Sąd Rejonowy wywiódł trafne wnioski co do nie zawarcia przez strony umowy pożyczki kwoty 65.000zł, a co za tym idzie do braku podstaw do wypełnienia weksla in blanco wystawionego przez pozwanego na taką właśnie należność.

Odnosząc się natomiast do zarzutów podniesionych przez stronę powodową w pierwszej kolejności wyjaśnić należy, iż sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego, przy czym w granicach zaskarżenia sąd ten bierze z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W konsekwencji sąd drugiej instancji - bez podniesienia w apelacji lub w toku postępowania apelacyjnego odpowiedniego zarzutu - nie może wziąć z urzędu pod rozwagę uchybień prawu procesowemu, popełnionych przez sąd pierwszej instancji, choćby miały wpływ na wynik sprawy (tak SN w uchwale 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07).

Jeśli chodzi o zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c., do którego ograniczyła się apelacja powoda to należy przypomnieć, że przepis ten nakłada na sąd orzekający obowiązek wszechstronnego i logicznego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, skonkretyzowania wszystkich okoliczności, towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Przepis ten jest naruszony zatem, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania, albo, gdy jakieś dowody zostały przez Sąd orzekający pominięte. Jeżeli jednak z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 §1 k.p.c., choćby nie została wykluczona możliwość wyprowadzenia z tego samego materiału i odmiennych wniosków. W ocenie Sądu Okręgowemu powodowi się to nie udało, a zarzuty miały charakter wyłącznie polemiczny.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że sam fakt, iż świadek M. T. nie pamiętał po czterech latach, czy w 2011r. podpisał także weksel, podpisując różne dokumenty dotyczące zatrudnienia, jak również to, że nie pamiętał, czy weksel taki podpisał pozwany, nie podważa w żaden sposób ani jego zeznań, ani w konsekwencji zeznań pozwanego. Nie jest bowiem sprzeczne z zasadami logiki, czy życiowego doświadczenia uznanie, że z uwagi na upływ czasu świadek nie zainteresowany sporem stron miał pełne prawo nie pamiętać jakie dokumenty podpisywał na początku współpracy z powodem. Tym bardziej, że świadek nie zeznał, że weksla nie podpisywał, a jedynie, że nie pamięta takiej okoliczności. To zaś, że powód zasłaniał się niepamięcią co do okoliczności zaistniałych w przeszłości, a mających podstawowe znaczenie dla rozstrzygnięcia o zasadności jego roszczenia (przy czym pamiętać i podkreślać należy, że ciężar dowodu okoliczności twierdzonych przez powoda na nim spoczywał) oceniane winno być inaczej, niż w przypadku zeznań świadka, a mianowicie w kategoriach nie wykazania twierdzonych przez powoda okoliczności. Tym samym zarzuty oznaczony literami „a”, „f” i „l”.

Powód nie ma racji również zarzucając Sądowi I instancji, że ten dokonał ustaleń, że weksel in blanco stanowił zabezpieczenie ewentualnych roszczeń powoda z tytułu niedoborów w sklepie, nie zaś zabezpieczenie udzielonej pożyczki - Sąd Rejonowy ustalił tę okoliczność bowiem przede wszystkim w oparciu o zeznania pozwanego, któremu dał wiarę w całości. Ocena zaś jego zeznań nie uchybiała natomiast w tym zakresie art. 233 § 1 k.p.c., tym bardziej, że korespondowały one z zeznaniami świadka K. J. (1). W oparciu o powyższe dowody, Sąd Rejonowy kierując się zasadą życiowego doświadczenia, trafnie zauważył, że zabezpieczanie niedoborów wekslem jest stosowane dla zabezpieczania strat na wypadek ewentualnych roszczeń pracodawcy w przypadku powierzenia czy to pracownikowi, czy to osobie nieformalnie zatrudnionej określonego mienia. Fakt ten jednak nie stał się jedyną podstawą ustaleń faktycznych, a jedynie je dodatkowo potwierdzał. Tym samym bezzasadny był zarzut „b”.

Zamienne było w ocenie tu orzekającego sądu, że pozwany od początku nie ukrywał i konsekwentnie w toku procesu utrzymywał, że weksel przezeń podpisany miał zabezpieczać ewentualne niedobory związane z prowadzeniem przezeń stoiska powoda i sprzedawaniem telefonów komórkowych powoda. Znamienne też, że powód w pozwie nawet nie sprecyzował okoliczności udzielenia pozwanemu rzekomej pożyczki. Bez znaczenia dla ustalenia powyższej okoliczności okazały się natomiast uznane przez Sąd Rejonowy za niewiarygodne zeznania powoda oraz świadka A. W. (2), którzy zeznawali, że powód udzielił pożyczki pozwanemu. Odnosząc się do ustalenia, że powód nie udzielił pożyczki pozwanemu w kwocie 65.000 zł, stwierdzić należy, że w rzeczywistości nie znajdowały one odzwierciedlenia w zeznaniach świadka A. W. (2), niemniej jednak jak zostało wskazane powyżej, Sąd Rejonowy uznał zeznania tego świadka za niewiarygodne w całości, przez co nie mogły one lec u podstaw dokonania ustaleń faktycznych. Wbrew temu, co powód wywodzi ramach zarzutu „c” Sąd Rejonowy poświęcił właściwy wywód swego uzasadnienia świadkowi W. szczegółowo podając, dlaczego nie daje temu świadkowi wiary w pełnym zakresie (vide k. 4-5 uzasadnienia). W ocenie Sądu Okręgowego, sam fakt, że strony spotykały się również prywatnie, w żaden sposób nie dowodzi, że między nimi doszło do zawarcia umowy pożyczki. Również fakt, czy strony były na targach w K. w ramach wzajemnej współpracy, czy pozwany był jako wystawca
w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, nie mógł wpłynąć na treść kluczowych dla sprawy ustaleń faktycznych, gdyż okoliczność ta stanowiąca jedynie wątek poboczny i nie miała dla sprawy istotnego znaczenia. Tym samym należało uznać zarzuty sformułowane pod literami: „c” i „d” za niezasadne.

Odnosząc się do ustaleń, co do tego, że pozwany podczas swego prywatnego wyjazdu do Niemiec w 2014 r. zakupił telefony za łączną kwotę 30.000 zł, zgodzić się należy z powodem, że Sąd Rejonowy błędnie ustalił w tym zakresie stan faktyczny. Powyższe okazało się jednak nie mieć istotnego znaczenia z punktu widzenia rozstrzygnięcia, czy też oceny zeznań stron oraz świadków. Pozwany bowiem na rozprawie w dniu 22 lutego 2016 r. nie zeznał bowiem, że jedynie z pożyczonych od brata i kolegi środków pieniężnych w kwocie 30.000 zł zakupił owe telefony. Wskazał natomiast, że część potrzebnej na ten cel kwoty miał ze sprzedaży wcześniej zakupionych urządzeń. Przy czym podkreślenia wymaga, że pozwany w celu zakupienia telefonów był w Niemczech dwukrotnie w 2014r. oraz 2015r. Teza podnoszona w apelacji, jakoby zakup ww. telefonów musiał być finansowany z pożyczonej od powoda latem 2013 r. kwoty 65.000zł i S. dowód udzielenia takiej pożyczki, niezależnie od błędnych ustaleń Sądu Rejonowego, co do wartości zakupionych przez pozwanego telefonów, nie była przekonywująca i nie mogła wpłynąć na odmienną ocenę faktów, a w konsekwencji uznano zarzut „e” za pozostający bez wpływu na rozstrzygniecie.

Nie można zgodzić się z powodem, że zeznania świadka M. T. nie korespondowały z zeznaniami pozwanego, jakkolwiek zeznania tego świadka nie były tożsame z zeznaniami pozwanego oraz świadka K. J. (2), uzupełniały się one wzajemnie tworząc spójną całość. Nie mogło zaś samo w sobie dyskredytować wiarygodności ich zeznań jedynie to, że świadkowie Ci niektórych okoliczności nie pamiętali, a świadek K. J. (2) nadto czerpał wiedzę na temat okoliczności niniejszej sprawy od pozwanego. Przez to zarzuty „f” – „i” były pozbawione podstaw.

Odnosząc się do wiarygodności zeznań świadka A. W. (2) oraz przesłuchania powoda, to i w tym zakresie powodowi również nie udało się podważyć oceny poczynionej przez Sąd Rejonowy na podstawie art. 233 § 1 k.p.c. Świadek A. W. (2) zeznał, że był świadkiem udzielenia pożyczki przez powoda pozwanemu latem 2013r. u powoda w mieszkaniu. Pamiętał, że było to 65.000zł i że strony przeliczały przekazywaną kwotę, nie pamiętał jednak w jakich banknotach była suma. Zeznał też stanowczo co do celu jej udzielenia, a mianowicie, że pożyczka miała mieć miejsce w związku z zakupem filamentu do drukarek 3D i produkcją materiałów w 3D. Zeznał także, że była spisana jakaś umowa w związku z tą pożyczką, której powód nie przedstawił. Powód zeznał z kolei, że latem 2013 pożyczył pozwanemu 65.000zł, ale pożyczka przeznaczona była na zakup telefonów komórkowych a po ich sprzedaniu pozwany miał się rozliczyć. Tym samym nie można uznać, aby Sąd I instancji dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. uznając zeznania obu osób za sprzeczne, a w konsekwencji niewiarygodne, odmawiając czynienia na ich podstawie ustaleń faktycznych. Za niewiarygodne należy również uznać, że świadek pamiętając dokładnie po czterech latach kwotę, jaka została pożyczona i okoliczność przeliczania kwoty rzekomo pożyczanej, nie pamiętał, w jakich banknotach została przekazana oraz zeznawał sprzecznie z powodem co do celu na jaki miałaby zostać zaciągnięta ta pożyczka. W ocenie Sądu Okręgowego za niewiarygodne należało nadto uznać zeznanie powoda w całości. Abstrahując od tego, że sprzeczne z zasadami życiowego doświadczenia były opisane przez niego treść umowy pożyczki i jej rozliczenia oraz wartości dodanej dlań z tytułu jej udzielenia, przede wszystkim zważyć należało, że powód dwukrotnie potwierdził, że wypełnił weksel, który pozwany podpisał latem 2013r., podczas gdy z treści weksla wynika, że został on uzupełniony dopiero w dniu 29 stycznia 2015 r. Tym samym wobec tak jaskrawej sprzeczności jego zeznań ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym oraz poważnych wątpliwości w zakresie jego twierdzeń sprzecznych z zasadami życiowego doświadczenia, należało je uznać za niewiarygodne w całości, a w konsekwencji tego na podstawie zeznań powoda nie sposób było ustalić faktów zgodnie z jego twierdzeniami. W rezultacie i zarzuty „j”, „k” i „ł” okazały się bezzasadne.

Uwzględniając powyższe rozważania wskazać należy, że alternatywny obraz zdarzeń kreślony w apelacji strony powodowej okazał się nieprzekonujący, a podniesione zarzuty naruszenia art. 233 §1 k.p.c., poprzez błędy w ustaleniach faktycznych bezpodstawne.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, uznając za prawidłowe ustalenia faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia i ich ocenę prawną dokonane przez Sąd Rejonowy, apelację oddalił na mocy art. 385 k.p.c. jako niezasadną, a o kosztach postępowania odwoławczego orzekł na mocy art. 108§1 k.p.c w zw. z art. 98 k.p.c. oraz § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust.1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800), obciążając nimi w całości stronę powodową, jako przegrywającą spór w instancji.

SSO Renata Norkiewicz SSO Ewa Kaźmierczak del. SSR Przemysław Nowacki