Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII K 295/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 stycznia 2017 roku

Sąd Rejonowy – w Piotrkowie Tryb. VII Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca: SSR Agnieszka Zielińska

Protokolant: st. sekr. sekr. sądowy Joanna Siwek

przy udziale Prokuratora: Marcin Polak, Rafał Matusiak

po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2016r. i 28 grudnia 2016r.

sprawy E. P. (1) s. H. i D. z d. B., ur. (...) w T. M..

oskarżonego o to, że:

w dniu 25 czerwca 2015 r. w miejscowości Z. gm. R. powiat (...) w celu zwrotu wierzytelności tj. pożyczonych pieniędzy w kwocie 500 zł, używał przemocy wobec pokrzywdzonego H. R. (1) przez uderzenie go ręką w twarz powodując u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia okolicy jarzmowej prawej, stłuczenia i otarcia skóry na lewym łokciu oraz rany palca II ręki lewej, które to obrażenia ciała spowodowały naruszenie czynności narządów jego ciała trwające nie dłużej niż siedem dni, przy czym przestępstwa tego dopuścił się w ciągu 5 lat od odbycia kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej za podobne przestępstwo

tj. o przestępstwo z art. 191 §2 kk w zb. z art. 157 §2 kk w zb. z art. 64§ 1 kk w zw. z art. 11 §2 kk

1.  oskarżonego E. P. (1) w miejsce zarzucanego mu czynu uznaje za winnego tego, że w dniu 25 czerwca 2015 r. w miejscowości Z. gm. R., powiat (...) używał przemocy wobec pokrzywdzonego H. R. (1) przez uderzenie go ręką w twarz powodując u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia okolicy jarzmowej prawej, stłuczenia i otarcia skóry na lewym łokciu oraz rany palca II ręki lewej, które to obrażenia ciała spowodowały naruszenie czynności narządów jego ciała trwające nie dłużej niż siedem dni, przy czym przestępstwa tego dopuścił się w ciągu 5 lat od odbycia kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej za podobne przestępstwo, wyczerpując swoim zachowaniem dyspozycję art. 157 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 157 § 2 kk wymierza mu karę grzywny w wysokości 120 (sto dwadzieścia) stawek dziennych, przyjmując wartość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych,

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 146,84 (sto czterdzieści sześć złotych osiemdziesiąt cztery grosze) tytułem zwrotu wydatków oraz kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt VII K 295/16

UZASADNIENIE

E. P. (1) i H. R. (1) są kolegami. W dniu 25. czerwca 2015 roku około godziny 20.00 pokrzywdzony wraz z oskarżonym i J. P. (1) oraz K. T. (1) udali się do ich wspólnego znajomego K. Ł. do miejscowości Z.. Autem kierował K. T., bowiem trzej pozostali spożywali wcześniej wódkę. Najbardziej pijany był pokrzywdzony. Gdy dojechali na miejsce K. T. wszedł na posesję chcąc sprawdzić czy G. jest w ogóle w domu. K. Ł. otworzył mu drzwi i w czasie gdy rozmawiali, usłyszeli krzyki dochodzące z miejsca gdzie znajdowali się pozostali koledzy.

Na podwórku E. P. podszedł do H. R. i powiedział, żeby ten pożyczył mu 100 złotych. Oskarżony powiedział, że mu nie pożyczy dopóki ten nie zwróci mu wcześniejszego długu 500 zł. Pokrzywdzony odpowiedział, że nie da mu pieniędzy i pierwszy uderzył oskarżonego w ramię. Zaraz potem E. P. uderzył ręka w twarz H. R., który się przewrócił. Koledzy rozdzielili obu mężczyzn i odwieźli potem do domu.

(wyjaśnienia oskarżonego -k. 12, -k.54;

zeznania świadka H. R. -k. 63v-64;

zeznania świadka K. T. -k.17v)

Obecnie H. R. i E. P. pozostają w dobrych relacjach, pogodzili się. Oskarżony przed sądem go przeprosił, a pokrzywdzony przeprosiny przyjął. (zeznania H. R. -k.64v)

W wyniku uderzenia przez oskarżonego H. R. doznał następujących obrażeń ciała:

stłuczenia twarzy w okolicy jarzmowej prawej;

stłuczenia łokcia lewego z otarciem skóry;

rany II palca ręki lewej,

które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów jego ciała na czas nie dłuższy niż 7 dni w rozumieniu kk. (opinia lekarska -k. 40)

E. P. (1) ma 33 lata, jest kawalerem, posiada wykształcenie zawodowe, z zawodu jest murarzem z dochodem miesięcznym 2.500 złotych, nie posiada majątku.

(wyjaśnienia oskarżonego-k.53v)

Oskarżony był czterokrotnie karany.

Został między innymi skazany za czyn z art. 280 §1 kk wyrokiem Sądu Rejonowego w P. z dnia(...)roku w sprawie (...)na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres próby 5 lat, którą następnie zarządzono do wykonania. Karę tę oskarżony odbywał w okresie od dnia 6. marca 2013 roku do dnia 6. marca 2015 roku

(karta karna -k. 35-36;

odpis wyroku i obliczenie kary -k. 37-38)

Oskarżony na etapie postępowania przygotowawczego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że razem z pokrzywdzonym i dwoma innymi kolegami pojechali do Z. do kolegi K. Ł.. Gdy dojechali na miejsce H. R. chciał od niego pożyczyć. Wtedy oskarżony powiedział, że najpierw powinien oddać te pieniądze, które dotychczas od niego pożyczył. Pokrzywdzony zaczął wtedy krzyczeć i pierwszy uderzył w ramię (...). P.. Wtedy ten niewiele myśląc uderzył go ręką w twarz.

(wyjaśnienia oskarżonego -k. 12)

Oskarżony na etapie postępowania sądowego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że faktycznie z tzw. ,,liścia” uderzył H. R.. Miał wtedy powiedzieć pokrzywdzonemu, że nie pożyczy mu pieniędzy dopóki ten nie zwróci mu 500 złotych, które pożyczył mu wcześniej. Oskarżony podał, że uderzył pokrzywdzonego tylko dlatego, że ten pierwszy go uderzył.

(wyjaśnienia oskarżonego -k. 54)

Sąd Rejonowy dokonał następującej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i zważył co następuje:

O ile chodzi o przebieg zajścia to sąd uznał generalnie za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, który opisał co było powodem tego, że uderzył H. R.. To pokrzywdzony uderzył go pierwszy. Potwierdził to przecież świadek K. T., który prowadził auto i trzeba założyć, że był trzeźwy w przeciwieństwie do pozostałych. Co za tym idzie słysząc odgłosy na podwórku zwrócił uwagę na to co się tam działo. W ocenie Sądu H. R. musiał być bardzo pijany skoro nawet nie kojarzył kto kierował autem. Składając zawiadomienie na policji powiedział, że pojazd prowadził oskarżony. Co więcej mówił o żądaniu pieniędzy ale nic nie wspominał, że chodziło tu o zwrot jakiegoś długu. W sądzie z kolei co prawda niechętnie ale powiedział, że żądanie E. P. dotyczyło pieniędzy na alkohol. Co za tym idzie zeznania składane w sądzie są nawet mniej obciążające niż wyjaśnienia składane przez samego oskarżonego. Należy zwrócić uwagę, że pokrzywdzony nie jest osobą zastraszoną, który ze strachu przed oskarżonym nagle przed sądem zmienił wersję wydarzeń. Już bowiem na etapie postępowania przygotowawczego doszło do pogodzenie pomiędzy chłopakami.

Reasumując należało dać wiarę oskarżonemu co do przebiegu wydarzeń. Wsparte one zostały zeznaniami K. T.. K. Ł. z kolei nie miał wiele do powiedzenia. Słyszał tylko kłótnie ale nie widział aby ktoś kogoś uderzył.

O ile chodzi o zeznania świadka J. P. to nie mogły być one zweryfikowane przed sądem, bowiem osoba ta już nie żyje. Co prawda J. P. zeznał w postępowaniu przygotowawczym, że oskarżony żądał zwrotu pieniędzy, które był mu winien H. R., ale powiedział przy tym, że to przecież pokrzywdzony uderzył go pierwszy. Co za tym idzie E. P. mu po prostu oddał. Nawet gdyby przyjąć, że żądał zwrotu pożyczki to nie zmienia to postaci rzeczy, iż uderzenie kolegi nie miało z tym żądaniem nic wspólnego.

Co prawda H. R. i w sądzie zaprzeczył aby uderzył pierwszy ale z uwagi na stan nietrzeźwości w ogóle mógł mieć kłopoty z pamięcią. Wszak już wcześniej tego dnia podobno przewrócił się na boisku w Ł.

W ocenie Sądu za wiarygodny uznać należy także pozostały materiał dowodowy, zgromadzony w sprawie jako nie budzący wątpliwości co do swojej prawdziwości i autentyczności.

Stosownie do treści art. 157 § 1 kk kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2 kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

W ocenie sądu oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał dyspozycję art. 157 § 2 kk bowiem uderzył pokrzywdzonego, który w wyniku tego zdarzenia odniósł obrażenia opisane w opinii przez biegłego chirurga.

Kwestia ta nie wymaga jakiś głębszych rozważań, bowiem oskarżony temu nie zaprzeczał w ciągu całego postępowania.

W ocenie prokuratury jednak E. P. dopuścił się także czynu kwalifikowanego także z art. 191§ 2 kk przez to, że użycie przemocy w postaci uderzenia miało na celu wymuszenia zwrotu wierzytelności.

Sąd tego zapatrywania nie podzielił z uwagi na sekwencje zdarzeń. Wszak to pokrzywdzony najpierw uderzył oskarżonego. Powodem tego była odmowa kolejnej pożyczki ze strony E. P., który wcześniej mu pieniądze pożyczył. Gdyby nie to uderzenie to pewnie E. P. wcale do głowy by nie przyszło, by uderzyć kolegę.

Nawet jeżeli w tle całego zajścia była mowa o żądaniu zwrotu jakiś pieniędzy przez oskarżonego to przecież przestępstwo ma charakter kierunkowy, co przesądza o konieczności wystąpienia zamiaru bezpośredniego w formie dolus coloratus. Faktem jest, że oskarżony był wierzycielem pokrzywdzonego ale uderzył go nie z tego powodu by w ten sposób odzyskać wierzytelność. Nie na to bowiem było ukierunkowane działanie oskarżonego. Z tego też względu doszło do zmiany kwalifikacji prawnej.

Oskarżony popełnił zarzucany mu czyn w warunkach recydywy określonej w art. 64 §1 kk. bowiem dopuścił się kolejnego przestępstwa podobnego (z użyciem przemocy) w okresie 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności. Opuścił bowiem zakład karny w dniu 6. marca 2015 roku po odbyciu kary 2 lat pozbawienia wolności orzeczonej za przestępstwo rozboju

Oskarżony jest winny, albowiem w sprawie nie zachodzi żadna z okoliczności wyłączających winę w rozumieniu Kodeksu Karnego.

Przy wyborze rodzaju i rozmiaru kary Sąd baczył, by była ona adekwatna do okoliczności sprawy.

Przy wymiarze kary jako okoliczność łagodzącą poczytano oskarżonemu to, że generalnie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 157 § 2 kk oraz, że całe zdarzenie wywołał sam pokrzywdzony. Nadto na korzyść poczytane zostało to, że mężczyźni się pogodzili, oskarżony przeprosił H. R., a ten przeprosiny przyjął i nie rościł już do niego pretensji jak rózniez i to, że obrażenia były dość niewielkiego stopnia. Na niekorzyść poczytano natomiast wcześniejszą karalność.

W ocenie sądu karą adekwatną i sprawiedliwą w tym przypadku będzie kara grzywny. Ilość stawek (120) odzwierciedla stopień społecznej szkodliwości czynu, wysokość każdej stawki (10) zaś, sytuację majątkową oskarżonego.

Oskarżonego zobowiązano także do zapłacenia kosztów sądowych i obciążono opłata od kary.