Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1491/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jerzy Andrzejewski (spr.)

Sędziowie:

SA Maria Sałańska - Szumakowicz

SA Iwona Krzeczowska - Lasoń

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Kowalewska

po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2017 r. w Gdańsku

sprawy A. J.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 8 czerwca 2016 r., sygn. akt VII U 1171/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. na rzecz A. J. kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

SSA Maria Sałańska – Szumakowicz SSA Jerzy Andrzejewski SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń

Sygn. akt III AUa 1491/16

UZASADNIENIE

A. J. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w G. z dnia 14 kwietnia 2015 roku odmawiającej mu prawa do emerytury z tytułu pracy
w szczególnych warunkach, z uwagi na nieudokumentowanie 25 letniego okresu składkowego
i nieskładkowego oraz 15 letniego stażu pracy w warunkach szczególnych. Odwołujący domagał się zaliczenia do stażu ubezpieczeniowego okresów pracy w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) w S. od 1 września 1970 roku do 1 września 1972 roku oraz
w Miejskim Zarządzenie Budynków Mieszkalnych w S. od 2 listopada 1972 roku do 10 marca 1973 roku, jak również pracy w firmie Usługi (...) od
1 kwietnia do 31 lipca 1976 roku (łącznie 2 lata, 8 miesięcy i 10 dni), a do stażu pracy
w warunkach szczególnych okresu zatrudnienia w Przedsiębiorstwie (...)
i Podwodnych.

Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania. Zaznaczając, iż do stażu pracy
w szczególnych warunkach uwzględnił dodatkowo okresy od 29 kwietnia 1980 roku do 30 października 1986 roku oraz od 31 stycznia 1987 roku do 30 listopada 1989 roku zatrudnienia
w Przedsiębiorstwie (...) Sp. z o.o., co przy uwzględnieniu poprzednio zaliczonego okresu zatrudnienia w PP (...), sprawia, iż ubezpieczony legitymuje się stażem pracy w szczególnych warunkach w wymiarze 16 lat, 4 miesięcy i 18 dni. Organ rentowy wskazał również, że do ogólnego stażu pracy nie zaliczył okresu od 1 września 1970 roku do 1 września 1972 roku z tytułu zatrudnienia w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) w S., natomiast uwzględnił okres od 1 kwietnia do 1 lipca 1976 roku z tytułu zatrudnienia u J. K..

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku wyrokiem z dnia
8 czerwca 2016 roku zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał odwołującemu prawo do emerytury
z tytułu pracy w warunkach szczególnych od dnia 1 marca 2015 roku (pkt 1) oraz stwierdził, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania zaskarżonej decyzji (pkt 2).

Sąd Okręgowy wskazał, iż A. J. (ur. (...), nie jest członkiem OFE) w dniu 30 marca 2015 roku wystąpił z wnioskiem o przyznanie prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Pozwany organ rentowy uwzględnił 22 lata i 8 miesięcy okresów składkowych i nieskładkowych oraz 7 lat i 15 dni stażu pracy w szczególnych warunkach. Na skutek złożenia przez ubezpieczonego odwołania od powyższej decyzji, pozwany uznał za udowodniony przez wnioskodawcę staż pracy w szczególnych warunkach w wymiarze 16 lat,
4 miesięcy i 18 dni oraz staż ubezpieczeniowy w wymiarze 22 lat, 11 miesięcy i 1 dnia, w tym okresy od 2 listopada 1972 roku do 10 marca 1973 roku w Zakładzie (...) Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w S. oraz od 1 kwietnia do 1 lipca 1976 roku w Usługi (...).

Sąd ten ustalił, iż odwołujący w czerwcu 1970 roku ukończył szóstą klasę szkoły podstawowej i został zapisany przez matkę do Ochotniczego Hufca Pracy w S., który działał przy Zakładach (...) w S.. Od 1 września 1970 roku wnioskodawca został przydzielony do brygady ciesielskiej. Przez okres pierwszych 9 miesięcy uczęszczał raz
w tygodniu na szkolenia, które trwały jeden dzień; w pozostałych okresach wykonywał pracę na budowie jako cieśla. Wówczas wieczorami uczęszczał również do szkoły podstawowej, gdzie uczył się przez kolejne dwa lata.

W 1976 roku wnioskodawca przeniósł się z rodzinnego miasta do G., gdzie mieszkał wówczas jego brat K. J.. Brat wnioskodawcy pracował u J. K., który od 1974 roku do chwili obecnej prowadzi Przedsiębiorstwo (...). Wówczas przedsiębiorstwo świadczyło głównie usługi murarskie oraz w zakresie posadzkarstwa
i zatrudniało głównie murarzy i ich pomocników. W spornym okresie sprawami administracyjno– księgowymi w/w przedsiębiorstwa zajmowała się żona J. H. K.. Od 1 kwietnia 1976 roku wnioskodawca również podjął pracę w w/w przedsiębiorstwie (...), gdzie będąc zatrudnionym na podstawie umowy o pracę w charakterze pomocnika budowlanego współpracował z bratem K.. Brat wnioskodawcy – K. J. prowadził jednocześnie własną działalność gospodarczą ( Zakład (...) w P.), której przedmiotem były usługi ogólnobudowlane, jednakże nadal współpracował z J. K. wykonując na jego zlecenie prace budowlane. Wówczas wnioskodawca wraz z bratem skierowani zostali do budowy domu jednorodzinnego na O.. Pracę na w/w budowie wykonywali do 31 sierpnia 1976 roku.

Stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w tym w aktach pozwanego organu emerytalnego oraz zeznań świadków E. T. (starszej siostry wnioskodawcy) i H. K., a także odwołującego w zakresie w jakim korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym.

Sąd ten wskazał, iż wobec przyjęcia przez pozwanego za udowodniony 15 letniego stażu pracy w szczególnych warunkach, spór sprowadzał się wyłącznie do rozstrzygnięcia, czy wnioskodawca legitymuje się 25 letnim stażem ogólnym. W ocenie Sądu I instancji uwzględnieniu do tego stażu podlegał dodatkowo okres od 1 września 1970 roku do 1 września 1972 roku. Sąd Okręgowy za w pełni wiarygodne uznał zeznania wnioskodawcy, iż w latach 1970-1972 pracował jako cieśla w Zakładach (...) w S., w ramach zawartej przez jego matkę umowy z OHP działających przy w/w przedsiębiorstwie. Co prawda wnioskodawca nie legitymuje się stosownymi dokumentami z tego okresu w postaci umowy o pracę, czy chociażby dokumentami w postaci skierowania do pracy przez OHP określającego warunki zatrudnienia, to jednak w kwestionariuszu osobowym z 12 kwietnia 1973 roku i życiorysie z dnia 5 kwietnia 1973 roku wskazywał na takowe zatrudnienie, co znalazło potwierdzenie w jego zeznaniach
i zeznaniach świadka E. T.. Podejmując przedmiotowe zatrudnienie, ubezpieczony miał 15 lat i w świetle przepisów ustawy z dnia 2 lipca 1958 roku o nauce zawodu, przyuczaniu do określonej pracy i warunkach zatrudniania młodocianych w zakładach pracy oraz o wstępnym stażu pracy (Dz.U. z 1958 roku nr 45 poz. 226) zaliczał się do „młodocianych”, przy czym 16 rok życia ukończył tego samego roku dnia 22 grudnia. Zdaniem Sądu Okręgowego w/w dokumenty
z uwagi na datę i okoliczność ich sporządzenia, przypadającą bezpośrednio po spornym okresie pracy wnioskodawcy i związaniem z aplikowaniem do kolejnego pracodawcy o zatrudnienie, uznać należało za w pełni miarodajne dla ustalenia okoliczności faktycznego zatrudnienia. Świadek wyjaśniła przy tym powody, dla których ubezpieczony został zapisany przez matkę do pracy
w ramach OHP, wskazując na problemy w nauce oraz przedstawiła podstawowe informacje dotyczące organizacji i związania OHP z Zakładami (...) w S., dostarczając informacji o miejscu świadczenia pracy oraz okresie związania umową stanowiąca podstawę zatrudnienia.

Sąd Okręgowy wskazał, iż zaliczeniu do ogólnego stażu ubezpieczeniowego podlega także okres zatrudnienia wnioskodawcy od 2 lipca do 31 sierpnia 1976 roku z tytułu zatrudnienia
w Przedsiębiorstwie (...) należącym do J. K.. Okoliczność realizacji stosunku pracy w w/w okresie znajduje potwierdzenie w treści legitymacji ubezpieczeniowej. Jakkolwiek adnotacje co do początkowej daty zatrudnienia były nieczytelne
w zakresie dnia i miesiąca rozpoczęcia pracy przypadającej niewątpliwie w 1976 roku, to jednak zapisy dotyczące daty ustania stosunku pracy oraz przyczyn były w pełni wyraźne i pozwalały na precyzyjne ustalenie, iż wnioskodawca pracował w zakładzie (...) włącznie do 31 sierpnia 1976 roku. Wnioskodawca dołożył nadto należytej staranności w celu pozyskania dokumentu potwierdzającego okres jego zatrudnienia zwracając się w tym zakresie w 2014 roku do w/w pracodawcy, w konsekwencji uzyskując zaświadczenie potwierdzające - w oparciu
o zachowaną u pracodawcy dokumentację - iż od 1 kwietnia do 1 lipca 1976 roku – pracował
w przedmiotowym przedsiębiorstwie. Co istotne okres potwierdzony w/w zaświadczeniem J. K. z dnia 31 grudnia 2014 roku został doliczony przez pozwany organ do spornego stażu ubezpieczeniowego wnioskodawcy. Zważywszy na treść legitymacji ubezpieczeniowej wnioskodawcy, w ocenie Sądu I instancji doliczeniu podlegał również dalszy okres zatrudnienia, tj. do daty wynikającej z w/w dokumentu, który był sporządzany bezpośrednio po zakończeniu zatrudnienia, zatem zawierał najbardziej miarodajną datę zakończenia stosunku pracy. Fakt wykonywania pracy w przedsiębiorstwie (...) znalazł również dodatkowo potwierdzenie w zeznaniach ubezpieczonego oraz świadka H. K. – żony ówczesnego pracodawcy ubezpieczonego. Świadek dostarczyła informacji o rzeczywistym świadczeniu pracy przez wnioskodawcę i jego starszego brata współpracującego wówczas
z J. K. w realizacji prac budowlanych oraz w zakresie zasad zatrudnienia
w przedsiębiorstwie pracowników i realizacji obowiązku odprowadzania z tego tytułu stosownych składek na ubezpieczenia. Nie mniej jednak treść zeznań w/w świadka wskazuje, iż pomimo prowadzenia przez świadka wówczas spraw administracyjno-księgowych przedsiębiorstwa męża, nie miała ona pełnego rozeznania w relacjach jakie łączył wówczas jej męża z bratem wnioskodawcy – K. J. oraz samym ubezpieczonym, jak i co do faktycznego zakończenia tejże pracy. Świadek wyjaśniła, iż zaświadczenie z dnia 31 grudnia 2014 roku wskazujące na okres zatrudnienia od 1 kwietnia do 31 lipca 1976 roku zostało wystawione na prośbę ubezpieczonego, który wskazał te daty zatrudnienia. Również sam wnioskodawca, jak się zdaje, nie do końca miał wiedzę o zasadach zawiązanej współpracy wskazując jednoznacznie na rozprawie - „nie wiem na jakiej zasadzie współpracował mój brat z panem K.” oraz tego, na czyją rzecz w rzeczywistości świadczy prace realizując usługi budowlane m.in. przy budowie domu jednorodzinnego na O.. Sąd Okręgowy podkreślił jednak, iż z wiarygodnych zapisów
w legitymacji ubezpieczeniowej wynika w sposób nie budzący wątpliwości, iż w okresie od 2 lipca do 31 sierpnia 1976 roku (jak również w poprzedzającym go okresie – uwzględnionym przez pozwanego) wnioskodawca zatrudniony był jako pełnoetatowy pracownik fizyczny - budowlany
w przedsiębiorstwie (...). Sąd ten zaznaczył przy tym, iż jeżeli fakt pozostawania w zatrudnieniu został udowodniony, okres tego zatrudnienia jest okresem składkowym nawet w przypadku, gdy pracodawca nie zgłosił pracownika do ubezpieczenia.

W związku z powyższym Sąd I instancji wskazał, iż doliczenie w/w dwóch okresów powoduje, że odwołujący legitymuje się wymaganym 25 letnim okresem składkowym
i nieskładkowym, mimo iż zaliczeniu do stażu ogólnego nie podlegał okres zatrudnienia od
1 stycznia do 31 sierpnia 1976 roku w Zakładzie (...) w P. – brata wnioskodawcy (z uwagi na brak potwierdzenia miarodajnymi dowodami okoliczności świadczenia pracy przez wnioskodawcę na rzecz brata jako pracodawcy). Wnioskodawca spełnił zatem wszystkie przesłanki z art. 184 w zw. z art. 32 ustawy
o emeryturach i rentach z FUS, dlatego też Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał odwołującemu prawo do emerytury od 1 dnia miesiąca
w którym złożył on wniosek o przedmiotowe świadczenia (art. 129 w zw. z art. 100 ust. 1 ustawy
o emeryturach i rentach z FUS). Jako że dopiero wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego pozwoliły na doliczenie spornych okresów pracy wnioskodawcy do ogólnego stażu ubezpieczeniowego, Sad ten na podstawie art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej nie stwierdził odpowiedzialności pozwanego organu rentowego za nie ustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany organ rentowy zaskarżając go w zakresie pkt 1 i domagając się jego zmiany w tej części poprzez oddalenie odwołania oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za II instancję, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Pozwany zarzucił naruszenie art. 184 ustawy
o emeryturach i rentach z FUS poprzez błędną ocenę materiału dowodowego i stwierdzenie, iż ubezpieczony spełnia warunki do przyznania prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych.

W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazał, iż z przeprowadzonego postępowania dowodowego nie wynika, aby w okresie od 1 września 1970 roku do 1 września 1972 roku, pomiędzy ubezpieczonym, a pracodawcą zawarta była umowa o pracę, która określałaby czas jej trwania, rodzaj wykonywanej pracy. Z zeznań świadka wynika, iż ubezpieczony został zapisany przez matkę do pracy w ramach OHP, wskazując na jego problemy w nauce. Sąd ustalił, iż od
1 września 1970 roku wnioskodawca przez okres pierwszych 9 miesięcy uczęszczał raz
w tygodniu na szkolenia, a wieczorami uczęszczał do szkoły podstawowej. W związku z tym brak jest podstaw do uwzględnienia wskazanego okresu do stażu ubezpieczeniowego jako okresu praktycznej nauki zawodu. Ponadto brak jest podstaw, aby wskazany okres należało uwzględnić jako składkowy na podstawie art. 6 ust. 2 pkt 1a ustawy emerytalnej, ponieważ brak jest informacji, w jakim wymiarze pracował w tym czasie ubezpieczony oraz czy w tym okresie pracownik pobierał wynagrodzenie lub zasiłki z ubezpieczenia społecznego: chorobowy, macierzyński lub opiekuńczy albo rentę chorobową. Zdaniem pozwanego brak jest również podstaw, aby do stażu ubezpieczeniowego uznać okres od 2 lipca do 31 sierpnia 1976 roku z tytułu zatrudnienia
u J. K.. Ubezpieczony został zwolniony przez pracodawcę J. K. dnia 1 lipca 1976 roku. Natomiast z informacji zawartej w aktach płatnika wynika, iż działalność gospodarczą Murarstwo i P.K. J. prowadził do 31 grudnia 1975 roku, a potwierdzenia ustania zatrudnienia w legitymacji ubezpieczeniowej dokonał dnia 31 sierpnia 1976 roku. Brak jest więc podstaw by okres ten uznać jako składkowy na podstawie wpisu zawartego w legitymacji ubezpieczonej, tym bardziej, iż istnieją wątpliwości co do daty początkowej zatrudnienia. Brak jest informacji na jakiej zasadzie odbywała się współpraca ubezpieczonego z pracodawcą w tym czasie, jaki był wymiar czasu pracy ubezpieczonego oraz czy za wskazany okres ubezpieczony otrzymał wynagrodzenie.

Odwołujący w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenia oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja organu rentowego jest nieuzasadniona.

Przedmiotem sporu między stronami ostatecznie było czy wnioskodawca legitymuje co najmniej 25 letnim okresem ubezpieczenia, a mianowicie czy we wskazanych w odwołaniu okresach pozostawał w zatrudnieniu, które podlegałoby zaliczeniu do ogólnego stażu ubezpieczeniowego.

Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie zaoferowanym przez strony, zasadniczo dokonał właściwych ustaleń stanu faktycznego w zakresie elementów istotnych dla rozstrzygnięcia oraz prawidłowo ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy. Sąd ten prawidłowo zakreślił przedmiot sporu i rozpoznał istotę sprawy. Sąd Apelacyjny w całości podziela trafne i rzeczowe rozważania Sądu I instancji przyjmując je za punkt wyjścia oceny własnej i nie widząc potrzeby ich ponownego powielania. Wobec gruntownej analizy zebranego sprawie materiału dowodowego i rozważań Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się podnoszonego przez skarżącego naruszenia przepisów prawa materialnego, a wskazane
w apelacji uchybienia proceduralne w zakresie oceny dowodów nie miały miejsca. Podkreślić bowiem trzeba, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków
z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Pozwany takich braków w logicznym rozumowaniu czy też sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego nie wykazał.

Sąd Okręgowy trafnie uznał, iż zaliczeniu do stażu ubezpieczeniowego winien podlegać okres od 1 września 1970 roku do 1 września 1972 roku. Odwołujący przedłożył bowiem kwestionariusz osobowy jak i życiorys z kwietnia 1973 roku, w których wskazywał, że w w/w okresie pracował Miejskim Przedsiębiorstwie (...) w S.. Z życiorysu wynika także, iż zatrudnienie to podjął poprzez Ochotniczy Hufiec Pracy, z kwestionariusza, że uzyskał wówczas zawód cieśli i w tym w zawodzie kontynuował dalsze zatrudnienie. Okoliczności te znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadka E. T. oraz odwołującego. W ocenie Sądu Apelacyjnego są to wystarczające dowody aby sporny okres uznać za okres ubezpieczenia. Zaoferowane przez wnioskodawcę dowody w tym zakresie były spójne i wzajemnie się uzupełniały oraz prowadziły do jednoznacznych i logicznych wniosków. Brak jest podstaw do uznania, że odwołujący starając się o przyjęcie do kolejnego zakładu pracy, w kwestionariuszu i życiorysie podawał okoliczności nieprawdziwe. Jednocześnie nie ulega wątpliwości, iż oświadczenia odwołującego zawarte w w/w dokumentach nie zostały sporządzone na potrzeby niniejszego postępowania. Data ich sporządzenia niewątpliwie świadczy o wiarygodności tych dokumentów
i w przekonujący sposób obrazuje ówczesny stan aktywizacji zawodowej wnioskodawcy. Pozwany nie zakwestionował przy tym w skuteczny sposób wiarygodności tych dokumentów oraz zeznań świadka i odwołującego.

Dokonując oceny zatrudnienia wnioskodawcy w okresie od 1 września 1970 roku do
1 września 1972 roku Sąd Apelacyjny miał na uwadze regulacje wynikające z uchwały nr 55 Rady Ministrów z dnia 1 marca 1966 roku (obowiązującej do 24 lipca 1972 roku) w sprawie dalszego rozwoju i działalności ochotniczych hufców pracy Związku (...) (M.P. z 1966 roku nr 11 poz. 75) § 3 pkt 2 uchwały stanowił, że zadaniem OHP jest zapewnienie uczestnikom OHP zatrudnienia i możliwości kształcenia w szkołach zawodowych lub zdobywania kwalifikacji zawodowych przez organizowanie innych form szkolenia oraz ochrony pracy zgodnie z obowiązującymi przepisami. § 7 ust. 1 tej uchwały stanowił, iż dla uczniów szkół należy organizować odrębne, szkolne OHP, a szczegółową organizację szkolnych OHP określały Zarządy Główne (...) i (...) w porozumieniu z zainteresowanymi ministrami. § 8 ust. 1 stanowił zaś, że umowy w przedmiocie zatrudnienia uczestników OHP mogły być zawierane z tymi zakładami, które zagwarantowały odpowiednie szkolenie uczestników OHP. Z kolei w § 9 ust. 1 wskazano, że warunki pracy, bytowe i zasady szkolenia uczestników OHP określały dwie umowy, jedna zawarta przez Komendę Główną OHP z zakładem pracy, druga zawarta przez uczestników OHP z zakładem pracy (umowa o naukę zawodu, przyuczenie do określonej pracy, odbycie wstępnego stażu prac lub umowa o pracę). Stosownie do § 9 ust. 3 zatrudnianie młodocianych mogło nastąpić tylko z zachowaniem przepisów ustawy z dnia 2 lipca 1958 roku
o nauce zawodu, przyuczaniu do określonej pracy i warunkach zatrudniania młodocianych
w zakładach pracy oraz o wstępnym stażu pracy
(Dz.U. z 1958 nr 45 poz. 226 i z 1961 roku nr 32 poz. 160), przepisów wykonawczych oraz innych przepisów właściwych dla tej kategorii pracowników.

Mając powyższe na uwadze nie ulega wątpliwości, iż zatrudnienie wnioskodawcy jako młodocianego poprzez OHP było prawnie dopuszczalne i wiązało się z przestrzeganiem przepisów ustawy z dnia 2 lipca 1958 roku o nauce zawodu, przyuczaniu do określonej pracy i warunkach zatrudniania młodocianych w zakładach pracy oraz o wstępnym stażu pracy, które to przepisy sanowały te okresy jako okresy zatrudnienia. Stosownie zaś do art. 6 ust. 2 pkt 3 ustawy
o emeryturach i rentach z FUS za okres składkowy uważa się okres zatrudnienia młodocianych na obszarze Państwa Polskiego na warunkach określonych w przepisach obowiązujących przed dniem 1 stycznia 1975 roku, przy czym za okres te uważa się zarówno okresy za które została opłacona składka na ubezpieczenie społeczne jak i okresy za które nie było obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne. Dlatego też zdaniem Sądu Apelacyjnego okres ten został prawidłowo uwzględniony przez Sąd I instancji jako okres składkowy.

Równie trafnie Sąd Okręgowy ocenił okres zatrudnienia odwołującego u J. K.. Dokonany w legitymacji ubezpieczeniowej wpis odnośnie tego zatrudnienia nie budził żadnych wątpliwości, zwłaszcza, że organ rentowy uwzględnił częściowo ten okres, tj. od
1 kwietnia do 1 lipca 1976 roku. Co prawda w aktach organu rentowego znajduje się zaświadczenie z dnia 31 grudnia 2014 roku, z którego wynika, że wnioskodawca pracował w w/w zakładzie pracy do 31 lipca 1976 roku, a z potwierdzenia ubezpieczenia sporządzonego przez ZUS wynika, że zatrudnienie to trwało do 1 lipca 1976 roku, to jednak dokumentem źródłowym
w stosunku do w/w dokumentów jest właśnie legitymacja ubezpieczeniowa, która zawierała ówczesne, a więc najbardziej precyzyjne oświadczenia pracodawcy. Zaznaczyć przy tym trzeba, że organ rentowy błędnie wywodzi w apelacji, że brat wnioskodawcy K. J.
w legitymacji ubezpieczeniowej odwołującego dokonał wpisu odnośnie ustania zatrudnienia ubezpieczonego w dniu 31 sierpnia 1976 roku, mimo że działalność gospodarczą prowadził do 31 grudnia 1975 roku. Należy bowiem wskazać, iż K. J. nie dokonał żadnego wpisu
w legitymacji ubezpieczeniowej odwołującego, a ten na który powołuję się ZUS został sporządzany przez J. K.. Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że akcentowany przez odwołującego okres zatrudnienia u brata K. J. od 1 stycznia 1976 roku do 31 sierpnia 1976 roku nie został wykazany miarodajnymi dowodami, zwłaszcza że K. J. nie prowadził działalności gospodarczej od stycznia 1976 roku. Stąd też zarzut organu rentowego w tym zakresie także należało uznać za całkowicie nieuzasadniony.

Niezasadne są także zarzuty pozwanego, iż brak jest informacji na jakiej podstawie pracował wówczas odwołujący, jaki był wymiar czasu pracy i czy za wskazany okres otrzymał wynagrodzenie. Świadek H. K., zajmująca się księgowością i administracją, przedsiębiorstwa (...), zeznała, iż z tego co pamięta to pracowników zatrudniano tylko na podstawie umowy o pracę, w jednoznaczny też sposób potwierdził, że odwołujący pracował wówczas ze swoim bratem u J. K.. Wbrew temu co sugeruje pozwany, w legitymacji ubezpieczeniowej wskazano jakie łącznie wynagrodzenie otrzymał wnioskodawca (22.400 zł) i jaka była jego średnia miesięczna kwota (2.800 zł). Zestawienie obu tych kwot prowadzi zaś do wniosku, że odwołujący u J. K. był zatrudniony od już od 1 stycznia 1976 roku (2.800 zł x 8 miesięcy = 22.400 zł). Taką też datę
w ocenie Sądu Apelacyjnego można odczytać z wpisu znajdującego w legitymacji ubezpieczeniowej odwołującego dotyczącej początku zatrudnienia wnioskodawcy u J. K.. Jakkolwiek po stronie Sądu Okręgowego mogło powstać przeświadczenie
o trudności odczytania tej daty, to jednak zestawienie rubryki dotyczącej początku zatrudnienia
i otrzymanego wynagrodzenia rozwiewa wszelkie wątpliwości w tym zakresie. Okoliczność ta jednak nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy albowiem dla przyznania wnioskodawcy żądanego przez niego świadczenia wystarczającym było uwzględnienie jedynie okresu od
2 lipca do 31 sierpnia 1976 roku. Odwołujący nie pamiętał czy 1976 roku pracował wyłącznie dla J. K. czy też także dla swojego brata. Nie mniej jednak informacje wynikające z legitymacji ubezpieczeniowej rozwiewają wszelkie wątpliwości.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznał, że zgromadzony przez Sąd Okręgowy materiał dowodowy pozwalał na kategoryczne rozstrzygnięcie sporu. Dowody zaoferowane przez wnioskodawcę były przekonujące, a wynikające z nich okoliczności układały się w logiczną
i spójną całość. Tymczasem organ rentowy, w ramach kontradyktoryjnego procesu, nie wykazał należytej inicjatywy w kierunku podważenia wiarygodności zebranych w sprawie dowodów. Ujawnione sprawie okoliczności faktyczne jednoznacznie świadczą o tym, iż zarówno okres od
1 września 1970 roku do 1 września 1972 roku oraz okres od 1 kwietnia do 31 sierpnia 1976 roku należy doliczyć do ogólnego stażu ubezpieczeniowego wnioskodawcy, co przy uwzględnieniu niekwestionowanego przez organ rentowy okresu składkowego i nieskładkowego prowadzi do wniosku, że odwołujący legitymuje się łącznie ponad 25 letnim stażem ubezpieczeniowym. Nie ulega więc wątpliwości, iż spełnił on wszystkie przesłanki, konieczne do przyznania wcześniejszej emerytury warunki, określone w przepisie art. 32 w zw. z art. 184 ustawy o emeryturach i rentach
z FUS oraz rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku (Dz.U nr 8, poz.43).

W związku z tym zasadnym było przyznanie mu prawa do żądanego świadczenia, począwszy od dnia 1 marca 2015 roku, tj. od pierwszego dnia miesiąca, w którym złożono wniosek o emeryturę (art. 129 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS). Apelacja pozwanego nie wnosiła niczego nowego do sprawy i nie zawierała zarzutów, które mogłyby skutkować zmianą lub uchyleniem zaskarżonego wyroku. W konsekwencji Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach procesu Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynność adwokackie (Dz.U. z 2015 roku poz. 1800 ze zm. – w brzmieniu obowiązującym w dnie wniesienia apelacji) zasądzając od pozwanego na rzecz odwołującego kwotę 270 zł (360 zł x 75%) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

SSA M. Sałańska-Szumakowicz SSA J. Andrzejewski SSA I. Krzeczowska-Lasoń