Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 1128/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Małgorzata Bańkowska

protokolant: p.o. protokolanta sadowego Renata Szczegot

przy udziale prokuratora Teresy Pakieły

po rozpoznaniu dnia 16 marca 2017 r. w Warszawie

sprawy A. P. syna B. i K., ur. (...) w Z.

oskarżonego o przestępstwo z art. 279 § l k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie

z dnia 24 maja 2016 r. sygn. akt IV K 230/14

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia oskarżonego od opłaty za II instancję, a kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. S. kwotę 516,60 zł tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w instancji odwoławczej, kwota zawiera podatek VAT.

Sygn. akt: VI Ka 1128/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje. Apelacja obrońcy oskarżonego A. P. nie zasługuje na uwzględnienie.

Należy stwierdzić, że zaprezentowana w treści apelacji argumentacja obrońcy, w ocenie sądu okręgowego stanowi wyłącznie próbę polemiki z prawidłowymi ustaleniami sądu I instancji.

Sąd rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie, dokonał wszechstronnej analizy materiału dowodowego oraz poczynił właściwe ustalenia faktyczne, na podstawie których prawidłowo ustalił, że A. P. popełnił zarzucany mu czyn zabroniony, opisany w treści art. 279 § 1 kk.

Wnikliwa analiza całości materiału dowodowego zebranego w sprawie nie daje podstaw do stwierdzenia, iż Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie dopuścił się jakiegokolwiek błędu przy ustalaniu stanu faktycznego. Przesłanki, którymi kierował się sąd meriti przy wydaniu zaskarżonego rozstrzygnięcia znajdują pełne odzwierciedlenie w jego uzasadnieniu, które zostało sporządzone w sposób umożliwiający kontrolę instancyjną wyroku. Realizując zalecenia sądu odwoławczego, zawarte w uzasadnieniu do wyroku z dnia 27 stycznia 2014 r., sąd rejonowy prawidłowo wskazał, którym dowodom i w jakim zakresie dał wiarę, a którym odmówił tego waloru, przedstawiając przy tym logiczny tok rozumowania przy wyciąganiu wniosków z poszczególnych okoliczności i zdarzeń zaistniałych w sprawie.

Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem skarżącego, iż dokonując ustaleń faktycznych stanowiących podstawę wyroku sąd rejonowy dopuścił się jakiegokolwiek błędu uznając, że oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu.

Należy stwierdzić, że wyjaśnienia A. P. pozostają w oczywistej sprzeczności z wiarygodnymi zeznaniami świadków J. T. oraz Ł. L..

Świadek J. T. w wyczerpujący sposób opisała zaobserwowany przez siebie moment kradzieży taczki należącej do zarządu (...). Należy również wskazać, że po zatrzymaniu oskarżonego świadek rozpoznała skradzioną taczkę, na której znajdowały się również przedmioty stanowiące własność zarządu (...).

Świadek Ł. L. jest z kolei funkcjonariuszem policji, który dokonał zatrzymania oskarżonego i widział, jak A. P. porzuca taczkę na której znajdują się zagrabione przedmioty i próbuje uciec z miejsca zdarzenia.

W ocenie sądu okręgowego wszystkie okoliczności zatrzymania A. P. jednoznacznie wskazują na jego sprawstwo. Względy wiedzy i doświadczenia życiowego nie pozwalają bowiem na uznanie, że dwóch mężczyzn znajdujących się w styczniu nad ranem na terenie ogródków działkowych wykonywało ok. godz. 4 rano jakiekolwiek prace, a oskarżony wówczas przypadkowo spotkał tam nieznanego mu mężczyznę pchającego taczkę i zgodził się pomóc w zapakowaniu na nią niezabezpieczonych w żaden sposób przedmiotów niewiadomego pochodzenia, a następnie wspomóc go w ich transporcie do nieokreślonego miejsca.

Odnosząc się do wywodów skarżącego należy natomiast stwierdzić, że sam fakt zatrzymania oskarżonego w styczniu nad ranem, na terenie ogródków działkowych, podczas prowadzenia skradzionej taczki na której znajdowały się inne przedmioty pochodzące z kradzieży nie pozwala w realiach niniejszej sprawy na ustalenie jakiegokolwiek innego stanu faktycznego oraz niweluje potrzebę przeprowadzenia postępowania dowodowego w szerszym zakresie.

Należy również stwierdzić, że A. P. mógł wcześniej porzucić narzędzia niezbędne do przełamania zabezpieczeń świetlicy lub też oddać je swojemu wspólnikowi, który nie został ujęty - w związku z czym nieposiadanie przez niego tych narzędzi w momencie zatrzymania nie ma w realiach niniejszej sprawy żadnego znaczenia.

Reasumując powyższe, wbrew twierdzeniom skarżącego w realiach niniejszej sprawy nie istnieją żadne wątpliwości, których nie dałoby się usunąć, a wina oskarżonego została w całości udowodniona.

Kara wymierzona oskarżonemu nie nosi cech rażącej surowości, jest zgodna z dyrektywami zawartymi w art. 53 § 1 i 2 kk, jak również uwzględnia wielokrotną karalność A. P. oraz działanie oskarżonego w warunkach powrotu do przestępstwa.

Z tych względów orzeczono, jak w wyroku.