Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1025/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2013 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący SSO Włodzimierz Hilla

Protokolant st. sekr. sad. Justyna Bobak

przy udziale oskarżyciela ------

po rozpoznaniu w dniu 11 grudnia 2013 roku

sprawy K. J.

obwinionego z art. 119§1 k.w.

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 18 lipca 2013 roku sygn. akt XIV W 2362/13

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania.

IV Ka 1025/13

UZASADNIENIE

K. J. został obwiniony o to, że 6 grudnia 2012 roku w B.w markecie (...)przy ul. (...)dokonał kradzieży 8 puszek piwa marki (...), powodując tym straty w kwocie 17,98 zł na szkodę sklepu (...),

tj. o czyn z art. 119 § 1 k.w.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem zaocznym z 18 lipca 2013 roku (sygn. akt XIV W 2362/13) uznał obwinionego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. wykroczenia z art. 119 § 1 k.w. i za to, na podstawie tego przepisu ustawy, wymierzył mu karę 30 dni aresztu.

Niniejszy wyrok zawiera także rozstrzygnięcie odnośnie kosztów postępowania w sprawie.

Powyższy wyrok został zaskarżony w trybie apelacji osobistej obwinionego, który podniósł, że nie mógł stawić się na rozprawę ponieważ został aresztowany i rozprawa została przeprowadzona pod jego nieobecność. Zakwestionował także treść rozstrzygnięcia o karze.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja okazała się zasadna w zakresie, w jakim musiała skutkować koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W pierwszym rzędzie należy odnotować podstawowe fakty i okoliczności, które determinowały tego rodzaju rozstrzygnięcie. A mianowicie:

K. J. w toku postępowania prowadzonego przez Policję, pozostając pod zarzutem popełnienia czynu z art. 119 § 1 k.w., nie został przesłuchany i nie złożył wyjaśnień. Po zapadnięciu wyroku nakazowego z 23 maja 2013 r. (k. 41) oskarżyciel publiczny złożył sprzeciw (k. 43). W konsekwencji, stosownym zarządzeniem upoważnionego sędziego, sprawa została skierowana do rozpoznania na rozprawie, a równocześnie, tymże zarządzeniem obwiniony został wezwany na termin rozprawy wyznaczonej na 18 lipca 2013 r. (k. 45). Na rozprawę ów nie stawił się, będąc prawidłowo wezwanym (k. 47), wobec czego sąd orzekający, powołując się na przepis art. 71 § 4 k.p.o.w., postanowił przeprowadzić rozprawę zaocznie, stwierdzając, że oskarżony nie usprawiedliwił swej nieobecności i uznając przy tym, że jego udział w rozprawie nie jest konieczny (k. 52 – 53).

Tymczasem, z ustaleń poczynionych w trakcie postępowania odwoławczego ustalono, że właśnie w dniu 18 lipca 2013 roku obwiniony został zatrzymany i osadzony w Areszcie Śledczym w B. (k. 88). Równocześnie, nie zdołano ustalić godziny jego zatrzymania, w tym samym zweryfikowania, czy wymieniony mógł stawić się na rozprawę, stosownie do otrzymanego wezwania, a więc na godzinę 9.oo. Również obwiniony nie rozwiał na rozprawie odwoławczej wątpliwości w tym względzie, stwierdzając jedynie, że „wydaje mu się, że miało to miejsce do południa 18 lipca 2013 roku” (k. 90). Wątpliwości te należało zatem rozstrzygnąć na korzyść obwinionego i uznać, że nie da się wykluczyć, że to właśnie ta okoliczności, a więc mająca charakter obiektywny, uniemożliwiła mu stawiennictwo na rozprawę. Taki stan rzeczy powodował konieczność uznania, że gwarancje procesowe obwinionego, pomimo braku „winy” sądu w tym względzie, nie zostały zachowane.

Jest jednak i drugi powód, który także przemawiał za koniecznością takiego oto rozstrzygnięcia sądu ad quem.

W tym względzie należałoby przypomnieć w szczególności, że Prezes sądu wstępnie ocenia, czy udziału obwinionego na rozprawie nie należy uznać (…) za obowiązkowy i jeśli podejmie taką decyzję, zarządzając zawiadomienie obwinionego o rozprawie, zarządza jednocześnie wezwanie go na tę rozprawę (vide T. Grzegorczyk, Komentarz do art. 65 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, LEX, stan prawny na 1.09.2012 r.).

Jak wspomniano, taką właśnie decyzję w sprawie podjął upoważniony sędzia, wydając wzmiankowane wyżej zarządzenie (k. 45). W piśmiennictwie trafnie podkreśla się przy tym, że podejmując decyzję o zawiadomieniu lub wezwaniu obwinionego, należy wziąć też pod uwagę, że zgodnie z treścią art. 71 § 4 k.p.o.w. wydanie wyroku zaocznego jest możliwe tylko wówczas (podkr. SO), gdy obwiniony nie stawił się na wezwanie i nie usprawiedliwił swej nieobecności. Kiedy więc w aktach sprawy brak jest jego wyjaśnień, bardziej praktyczne jest wezwanie obwinionego do osobistego stawiennictwa. W praktyce obwinieni rzadko nadsyłają wyjaśnienia na piśmie, a wówczas, nie dysponując wyjaśnieniami obwinionego nawet w postaci stwierdzenia, że korzysta z prawa do odmowy wyjaśnień, sąd nie będzie mógł (podkr. SO) prowadzić postępowania zaocznie, jeżeli tylko zawiadomił obwinionego o terminie rozprawy (vide A. Skowron, Komentarz do art. 65 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, LEX, stan prawny na 8.06.2010 roku) .

W tej sprawie, jak wspomniano, obwinionego nie dość, że zawiadomiono, to także wezwano go na rozprawę, jak najbardziej zasadnie uznając, że jego obecność tym samym jest konieczna, choćby dlatego, że nie złożył on wcześniej wyjaśnień, ani też w żaden sposób nie oświadczył się w tym względzie. W pełni uprawnienie wywodzi się więc również nadto, że (…) w takiej sytuacji rozprawę należy odroczyć, także wówczas, gdy mimo braku nadesłanego przez obwinionego usprawiedliwienia, zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że niestawiennictwo wynikało z przeszkód żywiołowych lub innych wyjątkowych przyczyn (por. H. Skwarczyński, Rozprawa pod nieobecność obwinionego w sprawach o wykroczenia, Monitor Prawniczy 2002, nr 24, s. 1128).

Jak wspomniano, sąd pierwszej instancji w chwili orzekania wprawdzie nie znał przyczyny niestawiennictwa obwinionego, prawidłowo zawiadomionego o terminie rozprawie, jednakże skoro wcześniej prezes sądu (a w tym wypadku upoważniony sędzia) podjął decyzję o wezwaniu wymienionego na rozprawę, to w sytuacji nie dysponowania wyjaśnieniami z jego strony, stosownie do treści przepisu art. 71 § 4 k.p.o.w., wydanie wyroku zaocznego uznać należało za nieuprawnione. W ten sposób zaś doszło do tego rodzaju uchybienia przepisom postępowania, naruszających gwarancje procesowe obwinionego związane z jego prawem do obrony, że uchybienia te z powodzeniem mogły mieć wpływ na treść wyroku.

To zatem implikowało konieczność uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania celem przeprowadzenia postępowania w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami postępowania w sprawach o wykroczenia.