Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX W 1489/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11września 2017r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie Wydział IX Karny

w składzie:

Przewodniczący - SSR Beata Kalińska

Protokolant – st. sekr. sąd. Jolanta Jarmołowicz

w obecności oskarżyciela publ. nie stawił się zawiadomiony prawidłowo

po rozpoznaniu w dniu 05/06/2017r.,27/06/2017r.,28/08/2017r. sprawy

A. L.

s. A. i H. z domu L.
ur. (...) w O.

obwinionego o to, że:

w okresie od października 2011r. do września 2016r. złośliwie niepokoił T. W. (1) oraz E. W. (1) poprzez ciągłe nagabywanie i krytykowanie pokrzywdzonych

- tj. za wykroczenie z art. 107 kw

ORZEKA:

I.obwinionego A. L. uznaje za winnego tego , że okresie od 2014r. do września 2016r. złośliwie niepokoił T. W. (1) oraz E. W. (1) poprzez powtarzające się nagabywanie i krytykowanie pokrzywdzonych tj. popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 107 kw i za to z mocy art. 107 kw skazuje go na karę grzywny w wymiarze 500zł ( pięćset) złotych;

II.zwalnia obwinionego od kosztów postępowania i opłaty.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Komendant Komisariatu Policji w O. wniósł o ukaranie A. L. , jako obwinionego o to , że w okresie od października 2011r.. do września 2016r. złośliwie niepokoił T. W. (1) i E. W. (1) , poprzez ciągłe nagabywanie i krytykowanie obwinionych tj. za popełnienie wykroczenia z art. 107kw.

Zarówno obwiniony A. W. , jak i pokrzywdzeni T. i E. W. (1) mieszkają w B. przy ul. (...). Nieruchomość obwinionego położona jest nieco powyżej nieruchomości pokrzywdzonych.. Konflikt sąsiedzki datuje się od około 2010r. od czasu budowy nieruchomości przez pokrzywdzonych. Tłem konfliktu był postawiony przez pokrzywdzonych barakowóz i zarzuty , że pokrzywdzeni podglądają z niego rodzinę obwinionego .Barakowóz został przestawiony. Byli zaczepiani , że nie mówią dzień dobry. Co istotne posesje nie graniczą ze sobą . Tylna część ogrodu obwinionego graniczy z drogą, przy której jest położona posesja rodziny W.. Pokrzywdzeni byli nękani poprzez obserwowanie ich , krytyczne komentarze np. gdy podjechali do swojej posesji , wówczas obwiniony wychodził i stawał przy swoim ogrodzeniu ,albo na tarasie, komentował co przywieźli. Jak były wizyty gości , czy w okresie świątecznym używał do obserwacji lornetki. Obwiniony pisał pisma do Urzędu Gminy domagając się interwencji nawet , gdy pokrzywdzeni naprawiali drogę na swój koszt. Po zamontowaniu kamer przez pokrzywdzonych obwiniony wezwał Policje ,stwierdzając , że to i tak nic nie pomoże. Podchodził pod dom pokrzywdzonych i fotografował ich posesję .Obserwował co pokrzywdzeni na niej robią .Drażnił jednocześnie psa biegającego po tej posesji. Stając przy siatce swojego ogrodzenia, pokazywał obraźliwe gesty ,unosząc środkowy palec. Również podczas jazdy samochodem ,pokazywał ten sam obraźliwy gest. Natomiast członkowie rodziny obwinionego wieczorami maszerowali wzdłuż posesji pokrzywdzonych na krótkim odcinku drogi , która kończyła się za posesją pokrzywdzonych, co uruchamiało oświetlenie i drażniło psa.. Pokrzywdzeni próbowali przeczekać przez ignorowanie tego typu zachowań obwinionego i nie wzywali Policji.

( d. zeznania T. W. k.144,147 , E. W. k.205v-206v,, P. W. k. 207-208,B. L. k.148-148v, K. L. (1) w k.148v-149,K. Z. k.204-204v,K. M. k.205-205v, D. K. (1) k.203v-204K. kotwak.204v-205,płyta(...) k.143,100)

Obwiniony A. L. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu , składając wyjaśnienia na piśmie , które zostały odczytane na rozprawie. Wskazał , że został pomówiony przez sąsiadów W. ,którzy się na nim mszczą., że są do niego uprzedzeni. Uznał , że ma to związek ze sprawą , którą w dniu 27.10.2016r. zgłosił na Policję przeciwko nim ,a dotyczącą czynu z art. 77kw, która zakończyła się wyrokiem skazującym T. W.. Potwierdził okoliczność istnienia konfliktu sąsiedzkiego, datując na lata 2009/2010, kiedy rodzina W. na budowie ustawiła barakowóz ,z którego obwiniony i jego żona , mający po sąsiedzku dom , mieli się czuć podglądani. Wskazał na konflikt o drogę gminną Zaprzeczył , że obserwował z tarasu rodzinę W. , że podbiegał do ogrodzenia płotu i ich lornetkował oraz gości , którzy ich odwiedzali. Obwiniony kwestionował użyte w zarzucie określenie , że działał ciągle na ich szkodę. Wyjaśnił , że do Urzędu Gminy pisał pisma a nie donosy, np. w sprawie wysypanego przez rodzinę W. piasku i związanego z tym podwyższenia drogi. Podał ,że kierował różne pisma do U., ale w celu ochrony interesu własnego i rodziny.

( d. wyjaśnienia obwinionego k.84-97, 16-17)

Sąd nie dał wiary wyjaśnianiom obwinionego, uznając je za linię obrony , ukierunkowaną na unikniecie odpowiedzialności karnej.

Przeczą temu dowody w postaci zeznań pokrzywdzonych , jak i postronnych naocznych świadków tj. D. K. , czy K. M. i pośrednio K. K..

Ponadto nagrania z kamer zamontowanych przez pokrzywdzonych , załączone do akt sprawy dają wyobrażenie zarówno natarczywości zachowania obwinionego , złośliwości ,jak i jego złej woli.( płyta (...) k.143,100)

Jak wynika z relacji pokrzywdzonych T. i E. W. (1) czuli się zaszczuli na własnej posesji i jednocześnie bezsilni. Mimo , ze próbowali ignorować zachowania obwinionego , tłumaczyć jego niewłaściwe zachowanie, czy zawierać krótkie „ rozejmy” , działania te nie były skuteczne. By udokumentować a jednocześnie uchronić się przed uciążliwym sąsiadem , pokrzywdzeni czując się nękani przez obwinionego ,zamontowali na swojej posesji kamery. Na jednym z nagrań widoczne jest , jak obwiniony A. L. wykonuje w kierunku ich posesji obraźliwy gest z uniesionym środkowym palcem ,określony przez pokrzywdzonych jako” fuck you”.Podchodził do ogrodzenia , pod dom pokrzywdzonych Widać też ,jak fotografował posesję pokrzywdzonych , podchodząc pod ich bramę . Wiedząc , że znajduje się na niej pies , chodził wzdłuż ogrodzenia tym samym drażniąc go. Prowadził obserwację przy użyciu lornetki ich posesji. Na pewno nie było to obserwowanie ptaków ,co sugerowała żona obwinionego. Naocznie tzw. „ lornetkowanie „widział świadek D. K. (1) ,bo sam tego doświadczył będąc z wizytą u pokrzywdzonych. Szczególne nasilenie obserwacji , prowadzonej przez obwinionego miało miejsce w okresie weekendów , czy Ś., ingerując w prywatność pokrzywdzonych. Wzywał Policję w związku z zamontowaniem kamer przez pokrzywdzonych, dopatrywał się zmowy rodziny W. z Urzędem Gminy. Pokrzywdzeni liczyli , że obwiniony się opamięta. Były chwile , kiedy żona obwinionego próbowała załagodzić konflikt. Intensywność i powtarzalność zachowania obwinionego powodowała , że pokrzywdzony. T. W. cierpiał z powodu napięcia ,niepokoju, bo nie wiedział czego jeszcze może spodziewać się po obwinionym. Cierpiała również jego żona E..

Sąd uznał te zeznania za zbieżne , logiczne i konsekwentne. Ponadto zeznania mieszkającego z pokrzywdzonymi ich syna P. W..

W związku z przedstawieniem przez pokrzywdzonych i ich syna również innych sposobów nękania przez obwinionego m.in.jak: zrzucanie petardami , strzelanie z broni hukowej , czy wysyłanie łanie donosów do Urzędu Skarbowego czy dotyczących ich syna , zajechania drogi ,z uwagi na brak możliwości ich weryfikacji, zarówno przez inne źródła osobowe czy rzeczowe, zostały pominięte.

Za istotne Sąd uznał zeznania ,postronnego dla stron , świadka D. K. (1) , który z pewną regularnością odwiedzał pokrzywdzonych . Widział podczas tych wizyt obwinionego stojącego przy żywopłocie , przy siatce .Od operatora koparki , pozostawionej w pobliżu tej posesji usłyszał , że obwiniony wulgarnie zwracał się o przeparkowanie koparki , pomagała mu w tym towarzysząca kobieta.

Sam doświadczył zachowania obwinionego ,siedząc w ogródku pokrzywdzonych .Widział , jak obwiniony podgląda ich przez lornetkę .Za każdym razem, gdy wychodził do ogrodu sąsiad patrzył w ich stronę, określił , że „w rzucie poziomym” .Zawsze gdy przyjeżdżał do pokrzywdzonych ,to obwiniony wychylał się spoglądał. Uznał , że takie zachowanie sąsiada mogło niepokoić pokrzywdzonych , wręcz , że” jakaś psychoza zrobiła się” .

Wersja ta znajduje potwierdzenie w zeznaniach świadka K. K. ,która też mieszka w B. w odległości ,około 300metrów od obydwu domów stron. Znała pokrzywdzonego z czasów ,gdy pracowali w radzie osiedlowej Spółdzielni Mieszkaniowej w O.. Nie odwiedzała pokrzywdzonych .Ich kontakty sprowadzały się do rozmów na ulicy , czy podczas spacerów z psem. Nie rozumiała tego sporu , konfliktu dla niej absurdalnego w relacjach sąsiedzkich. Usłyszała o trudnym sąsiedzie od pokrzywdzonego i czuła się odpowiedzialna , by zakończyć tę sytuację .Nie do pomyślenia dla niej było , że sąsiad prowadzi obserwację sąsiada , działa by ich prowokować, czy ich psa.. Zasugerowała pokrzywdzonemu by zamontował kamery . Nie była bezpośrednim świadkiem awantur miedzy stronami. Rozmawiała z małżonką obwinionego i ta też miała pretensje do pokrzywdzonego. Podczas gdy znała go jako człowieka pracowitego i otwartego. W momencie ,gdy zdecydowała się zeznawać w niniejszej sprawie ,obwiniony przestał jej odpowiadać na zwyczajowe dzień dobry. Słyszała od pokrzywdzonych , że jak wychodzili do ogrodu popracować , to obwiniony pokazywał obraźliwe gesty , kierował w ich stronę wyzwiska. Widziała , że pokrzywdzony T. W. (1) był przygnębiony tą sytuacją.

Z kolei Świadek K. M. , który pomagał w budowie domu pokrzywdzonych ,widział jak sąsiad pokrzywdzonego , a obwiniony w sprawie ,prowadził obserwacje jego posesji i jak określił kleszczenia, przez co należy rozumieć klaskanie. Obserwacje były prowadzone przez obwinionego z tarasu .Klaskać miała żona obwinionego . Potwierdził , że widział obwinionego z aparatem fotograficznym , lecz nie był w stanie stwierdzić co wówczas fotografował . Od pokrzywdzonej dowiedział się o uciążliwym sąsiedzie , jak E. W. miała łzy w oczach kiedy mówiła ,” że wybudowała dom ,oazę spokoju i trafił jej się złośliwy sąsiad.” Świadek nie widział innych uciążliwych zachowań obwinionego .

Z odpowiednią ostrożnością procesową Sąd potraktował zeznania osób bliskich dla obwinionego, tj. żony i syna, którzy zainteresowani są korzystnym dla obwinionego rozstrzygnięciem sprawy.

Żona obwinionego B. L., poza potwierdzeniem konfliktu między stronami , uznała , że zarówno ona ani mąż w nim nie uczestniczą. Zeznała, że mąż fotografował ale nie posesję pokrzywdzonych , ale postępy prac . Zaprzeczyła , że podglądał pokrzywdzonych przez lornetkę ,lecz ,jak twierdziła oglądał zwierzęta , bo jest ich miłośnikiem.. Zeznała , że to pokrzywdzony T. W. zaczepiał jej męża. Przyznała , że do 2014r, zapominali o konfliktach .Nie zauważyła by mąż wykrzykiwał w stronę pokrzywdzonych. Podała , że pies pokrzywdzonych jest agresywny do wszystkich sąsiadów i obwiniony nie drażnił go. Natomiast pisma do urzędu nie były donosami.

Zdaniem Sądu, zeznania te, poza potwierdzeniem okoliczności niekwestionowanej , że między stronami istnieje konflikt , nie są w pełni obiektywne . To zeznania osoby najbliżej dla obwinionego. Świadek z jednej strony próbowała łagodzić zachowania męża ,z drugiej strony w części towarzyszyła mężowi w opisanych przez pokrzywdzonych działaniach .

Z kolei K. L. (1) syn obwinionego zeznał , że w okresie od 2011r. do 2016r. był zameldowany w B. ale zamieszkiwał w W.. Wiele okoliczności konfliktu poznał z opowieści rodziców. Potwierdził , że wola komunikacji sąsiedzkiej istniała do 2014r. Twierdził , że zarzuty wobec ojca są absurdalne. W okresie objętym zarzutem bywał w domu co najmniej raz na dwa miesiące. Wiedział ,że ojciec zwracał pokrzywdzonym uwagę na dopilnowanie psa, miał uwagi o podwyższenie drogi przez pokrzywdzonych. Widział pisma sporządzane przez rodziców do Urzędu Gminy, ale dotyczące np. zbyt bliskiego od ogrodzenia wysypania piachu przez pokrzywdzonego. Wiedział , że zarówno ojciec ,jak i pokrzywdzony wzywali Policję w dniu 15.09.2016r.Nie był świadkiem i nie wierzy by ojciec powodował eskalacje konfliktu sąsiedzkiego. Opierał się przy tym na zapewnieniach matki.

Sąd uznał , że zeznania świadka K. L. nie wnoszą istotnych treści do sprawy . Mieszkał w W., odwiedzając rodziców sporadycznie. Nie był świadkiem okoliczności przedstawianych przez pokrzywdzonych .Wiedzę swoją w tym zakresie opierał co do zasady na relacjach rodziców.

Również zeznania świadka K. Z. nie wnoszą wiele do sprawy , ponieważ nie był świadkiem, jak to określił „przykrej sytuacji między stronami”. Wiedział , że istniał miedzy nimi konflikt.

Wiarygodnym źródłem dowodowym są również nagrania złączone do akt sprawy.

Reasumując , zdaniem Sądu ,powyższe ustalenia w sprawie dają podstawę do uznania obwinionego A. L. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z art.107kw.

Sąd ,zważywszy na treść zeznań pokrzywdzonych T. i E. W. (1) , że szczególne nasilenie takich pozaprawnych zachowań miało miejsce w 2014r. , zmienił czasookres zarzucanego obwinionego czynu ustalając go na od 2014r. do września 2016r. , uznając , że zachowania obwinionego były powtarzające się, a nie ciągłe i polegały na nagabywaniu i krytykowaniu pokrzywdzonych.

Istotne jest wyjaśnienie znaczeniowe pojęć użytych w zarzucie do zdefiniowania postawy obwinionego w zarzucanym obwinionemu okresie czasu. Za słownikiem J. Polskiego nagabywanie to naprzykrzanie się , zaczepienie. Synonimami są natrętność , narzucanie się i natarczywość. Z kolei krytykowanie to ocenianie negatywne , a synonimami są np. dogryzanie , dręczenie. W ocenie Sądu obwiniony zarówno nagabywał pokrzywdzonych , jak i krytykował ich , a bardziej szczegółowe formy tych zachowań zostały wykazane w opisanym materiale dowodowym.

Zestawienie znamion wykroczenia art. 107 k.w. z treścią przyjętego opisu zachowania obwinionego wskazuje, że jego czyn wypełnia wszystkie znamion określonych w tym przepisie, tj.przypisane obwinionemu działania w postaci złośliwego niepokojenia oskarżyciela posiłkowego i jego żony były realizowane "w celu dokuczenia innej osobie" a takich elementów czynu przedmiotowe, postępowanie dostarczyło. Zachowania obwinionego były nasilone złą wolą i chęcią dokuczenia.

Zgodnie z treścią art. 107 k.w. karze podlega ten, kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi. Strona podmiotowa wykroczenia określonego w art. 107 k.w. polega na umyślności w formie zamiaru bezpośredniego - działanie sprawcy jest ukierunkowane na dokuczenie innej osobie i charakteryzuje się "złośliwością".( Wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 12 sierpnia 2013 r. IX Ka 889/13)Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 25 listopada 2015 r. wskazał, że „niewątpliwie na wyczerpanie znamion popełnienia wykroczenia z art. 107 k.w. składa się zachowanie, które ma w celu dokuczenia innej osobie realizowane poprzez złośliwie jej niepokojenie, w szczególności złośliwie wprowadzenie jej w błąd (II KK 215/15). Konstrukcja przepisu art. 107kw ,realizację tego wykroczenia uzależnia od złośliwego niepokojenia , a więc zachowania już ze swej istoty powtarzalnego , ukierunkowanego właśnie na nękanie osoby pokrzywdzonej.

W przedmiotowej sprawie występują kilkakrotne działania obwinionego na przestrzeni około 2lat , ukierunkowane na złośliwe niepokojenie pokrzywdzonych. Są w zgromadzonym materiale dowodowym podstawy wskazujące , na szczególnie negatywne nastawienie towarzyszące zachowaniu obwinionemu ,że w sposób umyślny , chciał dokuczyć pokrzywdzonym.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dostarczył podstaw do przypisania obwinionemu popełnienia wykroczenia z art. 107kw. Należy uwzględnić przy tym wrogie, złośliwe ,nieżyczliwe dalekie od obiektywizmu zachowanie obwinionego . Również w kontekście odbioru przez osoby postronne spoza kręgu osób pokrzywdzonych , zatem nie jest to subiektywne odczucie pokrzywdzonych w czasie trwania konfliktu . Zaskakująca jest zbieżność relacji przesłuchanych świadków na okoliczność pozaprawnego zachowania obwinionego. Świadków , z których niektórzy tylko jednokrotnie mieli do czynienia z obwinionym, którzy naocznie odczuli , że obwiniony podgląda ich przez lornetkę, obserwuje posesję pokrzywdzonych w trakcie ich wizyt u nich. Odnieść można na podstawie ich relacji wrażenie , że ten powtarzający się sposób zachowania obwinionego stanowi swoiste hobby obwinionego.

W świetle powyższego , w ocenie Sądu obwiniony zachowaniem swoim wyczerpał znamiona art. 107kw. Do okoliczności obciążających Sąd zaliczył wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu obwinionego, upór, powtarzalność pozaprawnych zachowań , ich szczególną dokuczliwość i nasilenie złej woli. Sąd nie dopatrzył się w zachowaniu obwinionego szczególnych okoliczności łagodzących, poza niekaralnością. W tych warunkach skazał obwinionego na karę grzywny w wymiarze 500złotych i zwolnił od ponoszenia kosztów postępowania i opłaty. Orzeczona kara jest adekwatna do stopnia zawinienia obwinionego i odpowiada wymogom kary w zakresie prewencyjno-wychowawczego oddziaływania.