Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 656/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 stycznia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Tomasz Szabelski

Sędziowie: SA Wiesława Kuberska

del. SO Katarzyna Kamińska-Krawczyk (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Julita Postolska

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2018 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa S. N. (1)

przeciwko K. L.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku

z dnia 20 grudnia 2016 r. sygn. akt I C 720/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od S. N. (1) na rzecz K. L. kwotę 1.686,39 (jeden tysiąc sześćset osiemdziesiąt sześć 39/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 656/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2016 roku, w sprawie z powództwa sprawy z powództwa S. N. (2) przeciwko K. L. o ochronę dóbr osobistych i zapłatę zadośćuczynienia, Sąd Okręgowy w Płocku w pkt 1 oddalił powództwo, w pkt 2 zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 4846,22 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w pkt 3 nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Płocku kwotę 2196,86 zł tytułem zwrotu wydatków.

Powyższy wyrok zapadł na podstawie ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego, których istotne elementy przedstawiały się następująco:

S. N. (2) jest prezesem Zrzeszenia (...). Ze związkiem hodowców drobiu związany jest od 1978r., a od 90-tych lat zaczął pełnić znaczące funkcje . W przeszłości S. N. (2) pracował jako nauczyciel. Ze związku z 13-letnią dziewczynką urodziło się mu w 1973r. dziecko – R. J.. Sąd Powiatowy w M. wyrokiem z dnia 22.10.1974r. ustalił, że ojcem dziecka jest nauczyciel S. N. (2). Ten jednak nigdy nie zajmował się dzieckiem. Dziecko zostało przysposobione przez męża jego matki. Natomiast S. N. (2) przestał pracować jako nauczyciel. Temat ten był na ówczesne lata nie małym skandalem, nie tylko w lokalnym środowisku, gdzie nadal powód jest określany mianem „trzynastek” . W styczniu 2013r. na terenie Powiatu (...) doszło do konfliktu związanego z budową nowych kurników. W tym czasie na stronie internetowej (...) toczyła się ożywiona dyskusja pomiędzy hodowcami drobiu opowiadającymi się za budową w okolicy nowych kurników, a przeciwnikami ich budowy na czele ze S. N. (2). Pojawiały się wpisy i wywiady o różnej treści. Niektóre wpisy zawierały negatywne określenia dotyczące S. N. (2) typu biedak, dziad, bankrut .

W dniu 31 stycznia 2013r. z adresu IP 91.94.142.87 na stronie internetowej (...) dokonano wpisu następującej treści „Zastanawiam się jakim autorytetem jest SZ.P. N. – prezes Zrzeszenia (...)- były nauczyciel, który swoją karierę w oświacie zakończył nie lada skandalem. Czemu szanowny autor Im nie opublikuje tej historii”.

Wydruki tego i innych wpisów S. N. (2) pokazywał swoim kolegom na zjazdach Zrzeszenia Związków (...). Treść tych wpisów nie zmieniła stosunku kolegów i znajomych do S. N. (3), ani też nie płynęła na jego pozycję w związku .

W marcu 2013r. S. N. (2) złożył zawiadomienie o popełnieniu na jego rzecz przestępstwa zniesławienia na portalu internetowym. Prowadzone postępowanie przygotowawcze wykazało, że posiadaczem nr IP, z którego został na stronie internetowej zamieszczony cytowany wyżej wpis był K. L. – siostrzeniec M. K.. K. L. został w toku postępowania przygotowawczego przesłuchany w charakterze świadka, zaprzeczając by dokonał wpisu o przedmiotowej treści. Jak wynika z jego zeznań z jego adresu internetowego korzystały również inne osoby, jak żona, syn, znajomi. Postanowieniem z dnia 07 czerwca 2013r. Prokuratura Rejonowa w Mławie umorzyła dochodzenie z uwagi na brak interesu społecznego w kontynuowaniu ścigania przestępstwa z urzędu .

Zdaniem Sądu Okręgowego, pozwany wykazał, że opisana przez autora wpisu przeszłość powoda jest zgodna z rzeczywistością. Z zeznań świadków D. B., R. J., U. K. i M. K. wynika, iż powód przestał być nauczycielem w związku z uwiedzeniem i ciążą małoletniej. Na początku lat 70-tych z pewnością historia ta musiała się odbić szerokim echem w społeczeństwie i z pewnością można ją określić mianem skandalu. Tak więc użyte we wpisie słowa „były nauczyciel, który swoją karierę w oświacie zakończył nie lada skandalem” nie mijają się z prawdą. Nadto autor wpisu nie odnosi się do szczegółów z przeszłości powoda, nie wspomina o co konkretnie chodziło i na czym polegał ów skandal. Skandal, o którym w lokalnym społeczeństwie pamięta się do dziś i który dla większości nawet młodych ludzi nie jest tajemnicą.

Sąd Okręgowy uznał, że w przedmiotowej sprawie po stronie autora wpisu brak cech bezprawności działania z uwagi na prawdziwość podanych informacji a treść wpisu nie podważyła autorytetu powoda i jego kwalifikacji moralnych do pełnienia funkcji prezesa zrzeszenia. Jak wynika z zeznań świadków przeszłość powoda jest powszechnie znana w środowisku drobiarskim, także wśród członków zrzeszenia, którego jest prezesem. Na uwagę zasługuje, że treść wpisów na swój temat rozpowszechniał sam powód, pokazując je na zebraniach członków zrzeszenia. Pomimo tego, treść tych wpisów nie zmieniła stosunku innych członków do osoby powoda., nie wpłynęła na zmianę pozycji i zajmowanej przez niego funkcji. Przedmiotowy wpis nie tylko nie wpłynął na reputację powoda ale w swej treści nie zawierał żadnych pejoratywnych określeń, które mogłyby narazić dobre imię powoda.

W ocenie Sądu Okręgowego, wpis mieści się również w ramach dozwolonej krytyki działalności osób publicznych. W demokratycznym państwie nie może być sytuacji, że działalność niektórych osób sprawujących funkcje publiczne jest wyłączona spod krytyki. Krytyka ta wprawdzie może powodować zachwianie, a nawet upadek autorytetu niezbędnego do sprawowania funkcji lecz sprawia, że ostatecznie autorytet osób sprawujących funkcje publiczne nie będzie tylko autorytetem formalnym, lecz znajdzie swe oparcie w rzeczywiście nieskazitelnej postawie. Dodatkowo nie została również wykazana legitymacja bierna pozwanego. Przedstawiony w sprawie materiał dowodowy nie wykazał, by autorem wpisu był pozwany. Powoływanie się na prowadzone postępowanie karne i poczynione tam ustalenia nie dają podstawy do stwierdzenia, że autorem wpisu był pozwany. Nie ulega wątpliwości, iż był on posiadaczem nr IP, z którego umieszczono wpis. Jednakże pamiętać należy, iż numer ten jest przypisany do urządzenia, a nie do osoby. Oznacza to, że z jednego komputera o określonym numerze może korzystać wiele osób i tak zazwyczaj jest w rodzinie. Dlatego też stwierdzona okoliczność dotycząca posiadacza nr IP nie przesądza o jego autorstwie.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy stwierdził, że powództwo jako bezzasadne i nieudowodnione podlegało oddaleniu. O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 kpc obciążając nimi powoda, który proces przegrał.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości powód. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, polegającego na przyjęciu, iż przedmiotowy wpis dokonany w dniu 31 stycznia 2013 r. z adresu IP 91.94.142.87 na stronie internetowej naszamlawa.pl stanowi dozwoloną krytykę i nie zawiera treści obraźliwych dla powoda oraz, że istnieją wątpliwości co do dokonania tego wpisu przez pozwanego;

2.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia poprzez naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na zupełnie dowolnej, sprzecznej z zasadami doświadczenia ocenie zgromadzonych w niniejszej sprawie dowodów, w szczególności zeznań świadków, dokumentów załączonych do akt sprawy.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

W pierwszej kolejności wskazać trzeba, że wątpliwości Sądu Okręgowego, co do legitymacji biernej pozwanego nie były uzasadnione. Zebrany w sprawie materiał dowodowy był wystarczający do ustalenia, że inkryminowanego wpisu dokonał pozwany. Nie zmienia to jednak ogólnej oceny, że zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, który Sąd Apelacyjny akceptuje i przyjmuje za własny. Sąd Apelacyjny podziela również ocenę prawną dochodzonego roszczenia dokonaną przez Sąd Okręgowy, zarówno co do przyjętej podstawy prawnej oceny jego zasadności, jak i wyników tej oceny.

Odnosząc się do zawartego w apelacji pozwanej zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. należy wskazać, że w myśl powołanego przepisu ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Nadto należy wskazać, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga określenia, jakich to konkretnie uchybień dopuścił się sąd orzekający, naruszając tym samym zasady logicznego rozumowania bądź wskazania doświadczenia życiowego w toku wyprowadzania wniosków w oparciu o przeprowadzone dowody. Formułujący taki zarzut powinien zatem określić, jaki konkretnie dowód i z naruszeniem jakich dokładnie wskazanych kryteriów sąd ocenił niewłaściwie. Nie może to być natomiast zarzut wynikający z samego niezadowolenia strony z treści orzeczenia, przy jednoczesnym braku argumentacji jurydycznej.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, że – wbrew twierdzeniom apelującego – w okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył przy tym dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś podniesione w tym zakresie w apelacji zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi błędami ustaleniami Sądu I instancji.

Sąd Okręgowy poczynił swoje ustalenia faktyczne na podstawie całokształtu zgromadzonych w toku postępowania dowodów, tj. przedłożonych dokumentów, zeznań świadków oraz zeznań stron, których wiarygodność i moc dowodowa została przez ten Sąd oceniona w sposób prawidłowy, nie wykraczała poza granice swobodnej oceny dowodów i dawała podstawę do uznania, że oceniany wpis nie doprowadził do naruszenia dobra osobistego powoda w postaci czci, godności osobistej oraz dobrego imienia.

Kwestia zagrożenia lub naruszenia dóbr osobistych powinna być ujmowana w płaszczyźnie faktycznej i prowadzić do ustalenia, czy dane zachowania, biorąc pod uwagę przeciętne reakcje ludzkie, mogły obiektywnie stać się podstawą do negatywnych odczuć po stronie pokrzywdzonego. Powód musi wykazać, iż doszło do zagrożenia lub naruszenia istniejącego dobra osobistego. Ocena, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych, ma charakter obiektywny. Powód nie musi udowadniać własnych ujemnych przeżyć psychicznych związanych z zachowaniem sprawczym. Istnienie takich przeżyć jest obojętne dla stwierdzenia naruszenia. Jako bezsporne przyjmuje się, że należy kierować się kryteriami obiektywnymi a nie subiektywnymi. Zachodzi w takim razie konieczność budowania kryteriów oceny według miary i zwyczajów środowiska.

Jak słusznie stwierdził Sąd Okręgowy, w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia dóbr osobistych. Użyte we wpisie słowa „były nauczyciel, który swoją karierę w oświacie zakończył nie lada skandalem” były zgodne z prawdą a treść przedmiotowego wpisu nie podważyła autorytetu powoda i jego kwalifikacji moralnych do pełnienia funkcji prezesa zrzeszenia. Przedmiotowy wpis nie tylko nie wpłynął na reputację powoda ale w swej treści nie zawierał żadnych pejoratywnych określeń, które mogłyby narazić dobre imię powoda. Pamiętać też trzeba, że przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, decydujące znaczenie ma to, jaką reakcję wywołuje naruszenie konkretnego dobra osobistego w społeczeństwie, a nie subiektywne odczucie danej osoby, która domaga się ochrony prawnej. Odwoływanie się przez powoda do zatarcia skazania za popełnione przestępstwo jest o tyle bez znaczenia, że z użytych przez pozwanego sformułowań nie wynika by powód był karany. Konkludując, przedmiotowy wpis nie naruszył dóbr osobistych powoda, dlatego też dalsze rozważania, co do bezprawności zachowania pozwanego są zbyteczne (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 31 maja 2016 r., I ACa 1621/15, LEX nr 2069293).

Z tych wszystkich względów, wobec braku uzasadnionych zarzutów apelacji i nie występowania podstaw apelacyjnych, które sąd winien brać pod uwagę z urzędu, Sąd Apelacyjny, uznając apelację za niezasadną, oddalił ją w oparciu o art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd II instancji orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania. Na zasądzone koszty postepowania apelacyjnego złożyły się: koszty przejazdów ustalone według złożonego zestawienia w kwocie 471,39 zł oraz koszty zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym ustalone na podstawie § 8 ust 1 pkt 2 i § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 615, z późn. zm.). Sąd Apelacyjny uznał, że charakter sprawy, stopień jej skomplikowania oraz nakład pracy pełnomocnika nie uzasadnia podwyższenia stawki minimalnej wynagrodzenia adwokackiego. Dlatego też wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego zostało przyznane w stawce minimalnej.