Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. II K 960/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 maja 2018r.

Sąd Rejonowy w G. - II Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca: SSR Agnieszka Kucińska - Stanny

Protokolant: sekr. sąd. Anna Kulczyk

przy udziale Prokuratora Karoliny Neumann

po rozpoznaniu w dniach 07.02.2018, 28.03.2018, 16.05.2018r. sprawy karnej

1. O. P. (1) (P.) - urodz. (...) w Ś., syna Z. i D. zd. Z., obywatelstwa polskiego, pesel (...), karanego, zam. G. ul. (...), przeb. G. ul. (...)

oskarżonego o to, że:

w dniu 26 marca 2017r. około godziny 20:00 w G. przy ul. (...) w miejscu publicznym i bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, uderzył pokrzywdzonego M. P. (1) zadając mu kilka ciosów pięścią w głowę i okolice szczęki, czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci powierzchownego stłuczenia głowy z pourazowym bólem głowy i żuchwy oraz otarciami skóry głowy oraz trzymając w dłoni nóż groził wymienionemu pozbawieniem życia, przy czym groźba ta wzbudziła u pokrzywdzonego obawę, że zostanie spełniona,

tj. o czyn z art. 190 § 1 kk w zb. z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 57 a § 1 kk

2. M. W. (1) - urodz. (...) w S., syna B. i K. zd. P., obywatelstwa polskiego, pesel (...), karanego, zam. G. ul. (...), przeb. G. ul. (...)

oskarżonego o to, że:

w dniu 26 marca 2017r. około godziny 20:00 w G. przy ul. (...) uderzył pokrzywdzonego M. P. (1) zadając mu kilka ciosów pięścią w głowę i okolice szczęki, czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy z pourazowym bólem głowy i żuchwy oraz otarciami skóry,

tj. o czyn z art. 217 § 1 kk

O R Z E K A

I.  Uznaje oskarżonego O. P. (1) za winnego tego, że w dniu 26 marca 2017r. około godziny 20:00 w G. przy ul. (...) działając publicznie, bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, uderzył pokrzywdzonego M. P. (1) zadając mu kilka ciosów pięścią w głowę i okolice szczęki, czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci powierzchownego stłuczenia głowy z pourazowym bólem głowy i żuchwy oraz otarciami skóry głowy oraz trzymając w dłoni nóż groził wymienionemu pozbawieniem życia, przy czym groźba ta wzbudziła u pokrzywdzonego obawę, że zostanie spełniona, to jest występku z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 57a § 1 kk i za to, w myśl art. 11 § 3 kk, na podstawie art. 190 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk, wymierza mu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności.

II.  Uznaje oskarżonego M. W. (1) za winnego tego, że w dniu 26 marca 2017r. około godziny 20:00 w G. przy ul. (...), działając publicznie, bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, uderzył pokrzywdzonego M. P. (1) zadając mu kilka ciosów pięścią w głowę i okolice szczęki, czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy z pourazowym bólem głowy i żuchwy oraz otarciami skóry, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary 10 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w G. z dnia 11.08.2014r. w sprawie (...), którą odbywał w okresie od 27.07.2015r. do 22.05.2016r. za czyn z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 57a § 1 kk, to jest występku z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i w zw. z art. w zw. z art. 57a § 1 kk i za to, na podstawie art. 217 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk, wymierza mu karę 4(czterech) miesięcy pozbawienia wolności.

III.  Na podstawie art. 57a § 2 kk orzeka na rzecz pokrzywdzonego M. P. (1) od każdego z oskarżonych nawiązkę w kwocie po 500 zł (pięćset złotych).

IV.  Zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa kwotę po 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem opłaty oraz obciąża ich wydatkami poniesionymi w toku postępowania w kwocie po 320 zł (trzysta dwadzieścia złotych).

II K 960/17

UZASADNIENIE

W dniu 26 marca 2017r., w godzinach popołudniowych, na (...), na tzw. plantach spotkali się O. P. (1), M. W. (1), K. S. (1) – dziewczyna M. W. (1) i K. Z. – dziewczyna O. P. (1) oraz P. A.. Spożywali tam alkohol w postaci wódki. Następnie pojechali autobusem na ul. (...). Ponieważ sklep, do którego chcieli wejść był zamknięty, poszli piechotą ponownie na plac przy Al. (...). Stamtąd wsiedli w autobus jadący w kierunku W., bo chcieli dojechać do domu oskarżonego O. P. (1). Jednakże, ponieważ autobus , do którego wsiedli tam nie dojeżdżał, wysiedli na ul. (...). Tam zdecydowali się zamówić kurs taksówką do domu O. P..

/dowód: zeznania P. A. – k.242, 182,

Zeznania K. S. (1) – k.53

Wyjaśnienia M. W. (1) – k.48-49/

Po taksówkę zadzwoniła K. S. (1), podając adres giełdy towarowej na ul. (...). Tam też po otrzymaniu zlecenia udał się pokrzywdzony M. P. (1). Okazało się jednak, że zamawiający przeszli dalej. Otrzymał więc uzupełniające zlecenie i podjechał w stronę stojącej grupy. Ponieważ do taksówki miało wejść 5 osób, kierowca uprzedził o konieczności dopłaty za większy pojazd. Wywiązała się dyskusja, w której zamawiający oświadczyli, że nie zapłacą, bo taksówka nie podjechała tam, gdzie ja zamawiali.

Cała grupa zachowywała się głośno i wulgarnie, widać było, że są pod wpływem alkoholu. Nie mogli się zdecydować, dokąd chcą jechać. Pokrzywdzony ponaglał ich, stwierdzając, że nie ma czasu na dyskusje. Przez cała drogę była mowa o tym, że taksówka nie podjechała we wskazywane przez nich miejsce, uprzedzali też, że nie uiszcza opłaty za jazdę większym pojazdem. W końcu jedna z osób z grupy kazała się zatrzymać przed wcześniej podawanym adresem, na ul. (...). M. P. zatrzymał pojazd pod nr 18 i podał kwotę do zapłaty. Każdy z pasażerów przekazywał swoją cześć pieniędzy siedzącemu obok kierowcy M. W. (1). Ten przekazał pieniądze pokrzywdzonemu i oświadczył, że więcej mu nie zapłacą. Wychodząc z auta trzaskali drzwiami. M. W. kopnął w samochód.

/dowód: zeznania K. S. (1) – k.53, 251,

zeznania M. P. (1) – k.249v, 3-4,15-17

zeznania K. Z. – k.241-242/

M. P. (1), gdy wysiedli zawrócił w stronę, z której przyjechali. Następnie zatrzymał pojazd, by zobaczyć czy w jakiś sposób nie został przez nich uszkodzony. Wysiadł z pojazdu i wyjął telefon, bo chciał o zajściu powiadomić policję.

/dowód: zeznania M. P. (1) – k.249v, 3-4,15-17/

Oskarżeni jego gest wyjmowania telefonu odczytali jako chęć zrobienia im zdjęcia. W tym momencie z grupy, która oddaliła się kawałek, do pokrzywdzonego podbiegł O. P. (1), trzymając przed sobą oburącz nóż.

/dowód: zeznania K. S. (1) – k.53, 251,

zeznania M. P. (1) – k. 3

wyjaśnienia M. W. (1) – k.48-49/

Krzyczał do niego wulgarnie, żeby schował się do samochodu, jednocześnie napierając swoim ciałem. Następnie nóż przełożył do prawej ręki i lewą pięścią kilkakrotnie uderzył M. P. (1) w głowę z prawej strony, w szczękę, w żuchwę. Pokrzywdzony przestraszył się zachowania oskarżonego. Nie chciał odwracać się do niego plecami z uwagi na posiadany przez O. P. w ręku nóż.

/dowód: zeznania M. P. (1) – k. 3/

W tej chwili dobiegł do nich M. W. (1). On także uderzył M. P. w głowę pięścią, jednocześnie kopnął go, w ten sposób, że pokrzywdzony stracił równowagę i upadł. Natychmiast wstał i uciekając zaczął wzywać pomocy. W tym czasie, oskarżeni z pozostałymi osobami z grupy, śmiejąc się , zaczęli się oddalać.

/dowód: zeznania K. S. (1) – k.53 - 54, 251,

zeznania M. P. (1) – k.249v, 3-4,15-17/

Pokrzywdzony zawiadomił policję i czekał na miejscu na jej przyjazd.

/dowód: zeznania M. P. (1) – k.249v, 3-4,15-17/

W wyniku działań oskarżonych pokrzywdzony M. P. (1) doznał stłuczenia głowy z pourazowym bólem głowy i żuchwy oraz otarciami skóry głowy, co naruszyło jego nietykalność cielesną i nie stanowiło narażenia go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia ani skutku opisanego w art. 156§1 lub 157§1 kk.

/dowód: opinia sądowo – lekarska – k.30

Dokumentacja medyczna – k.7-8,24/

Ponadto biegły stwierdził, że siła działającego urazu, w kontekście stwierdzonych obrażeń musiała być niewielka – mała.

/dowód: opinia sądowo – lekarska – k.30/

Wobec zaistnienia wątpliwości co do poczytalności oskarżonego O. P. (1), został on poddany jednorazowemu badaniu sądowo – psychiatrycznemu. Biegli nie znaleźli jednak podstaw do zakwestionowania jego poczytalności tempore criminis, jak i w toku postepowania, w rozumieniu treści art. 31§1 lub §2 kk.

/dowód: opinia sądowo – psychiatryczna – k.149-150/

Oskarżeni O. P. (1) i M. W. (1) byli wcześniej karani sądownie. Wobec O. P. (1) przed tut. Sadem toczą się kolejne postępowania.

/dowód: dane o karalności – k.60-61, 84-85

Odpisy wyroków – k.86-88, 99-102

Odpisy aktów oskarżenia – k. 254a-256, 257-258/

Oskarżony O. P. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Zaprzeczył aby miał przy sobie nóż i groził nim pokrzywdzonemu oraz by uderzał go pięścią. Stwierdził, żę „bardziej go uprzedzał, że powinien odjechać, bo nie chciał aby stała się mu krzywda”. Podał, że to „W. taksówkarz się nie spodobał”, zaś on miał pozostać z resztą znajomych „oparty o murek, bo leciała mu krew z ręki”. Oświadczył, że to „taksówkarz prowokował M.”.

/dowód: wyjaśnienia O. P. (1) – k.240v-241/

Oskarżony M. W. (1) do zarzucanego mu czynu przyznał się częściowo. Wyjaśnił, że O. P. (1) stwierdził, że taksówkarz ich nagrywa, więc pobiegł do niego i uderzył go w twarz. Miał przy tym przy sobie nóż, który trzymał w dłoni przy pokrzywdzonym. Odnośnie swego udziału podał, że podbiegł do O. i taksówkarza i odepchnął tego ostatniego, który oparł się plecami o samochód. Zaprzeczył aby zadawał mu jakieś ciosy. Widział, że O. zadał pokrzywdzonemu tylko jeden.

/ dowód: wyjaśnienia M. W. (1) – k.48-49/

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego O. P. (1) i tylko częściowo dał wiarę relacji przedstawionej przez M. W. (1).

W ocenie Sądu, O. P. (1) przedstawił relację skierowaną na uniknięcie odpowiedzialności za swój czyn. Twierdzenia jego jednak nie pokrywają się ani z wyjaśnieniami współoskarżonego M. W. (1), ani K. S. (1), ani też pokrzywdzonego M. P. (1). Również zeznania jego dziewczyny – K. Z., choć w oczywisty sposób zmierzające do spowodowania uniknięcia odpowiedzialności przez O. P., nie są do końca spójne z jego wyjaśnieniami. Oskarżony stwierdził, że pytał pokrzywdzonego – „co on tu jeszcze robi”, podał też, że „zbliżył się do taksówkarza, ale go nie uderzył” (k.240v). K. Z. zaś zeznała, że w ogóle nie pamięta sytuacji, by do jakiegoś zdarzenia z taksówkarzem doszło, tj. by „jej partner dokonał jakiejś krzywdy” (k.241). Stwierdziła następnie, że przypomina sobie coś takiego, że „jechali taksówką, M. W. (1) przytrzasnął jej chłopakowi rękę i ona mu tę rękę opatrywała”, natomiast „nikt oprócz W. nie zachowywał się nagannie wobec taksówkarza” (k.241v). zasugerowała, że z powodu konfliktu pomiędzy nią a dziewczyną oskarżonego W., K. S. (1), ta ostatnia złożyła zeznania obciążające O. P. (1).

Sad nie dał wiary zeznaniom K. Z. ze względu na brak spójności z relacjami pozostałych świadków, a także M. W. oraz mając na względzie jej emocjonalne zaangażowanie w sprawę spowodowane chęcią zapewnienia alibi swojemu chłopakowi, co znalazło swe odzwierciedlenie min. w trakcie konfrontacji z K. S. (1) na policji (k. 122-126).

Natomiast wyjaśnienia M. W. (1) są częściowo spójne z relacją przedstawianą przez pokrzywdzonego oraz K. S., choć także zmierzają do umniejszenia winy oskarżonego. M. W. podał, że O. P. (1) uderzył M. P. (1) w twarz (k.48). Fakt ten potwierdziła K. S. (1) (k.53, 251v) oraz sam pokrzywdzony (k.249v, 3, 16). To samo odnosi się do posiadania i demonstrowania przez oskarżonego P. noża osobie pokrzywdzonego. M. P. (1) na okoliczność zachowania się wobec niego oskarżonego O. P. złożył trzykrotnie jasne, spójne i szczegółowe zeznania. Opisał dokładnie przebieg zdarzenia, podłoże konfliktu, powód, dla którego wyjął telefon i podał też dlaczego nie uciekł od razu do samochodu. Opisał szczegółowo sposób działania sprawcy; to że O. P. (1) trzymał nad nim najpierw oburącz uniesiony nóż, a następnie przełożył go do prawej dłoni, a lewą pięścią zadawał ciosy. Jego relacja jawi się jako logiczna, wskazująca, iż pokrzywdzony nie konfabuluje, lecz przedstawia sytuację, która miała miejsce i która wywołała u niego ogromne emocje. Z tego względu Sąd nie znalazł powodu, który mógłby podważyć jej wiarygodność. Również jego zeznania w stosunku do drugiego z napastników – M. W. zasługują, zdaniem Sądu na danie wiary z podobnych względów, jak w przypadku O. P.. Wprawdzie co do tego oskarżonego, jego zeznania nie znajdują już oparcia w relacji K. S. (1), co jest oczywiste, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że będąc dziewczyną oskarżonego, chciała go uchronić od odpowiedzialności za pobicie M. P.. Tym nie mniej i ona podała, że „M. odepchnął taksówkarza”, co nie pozostaje w sprzeczności z relacją M. P. co do działań tego napastnika. Nie ma również wątpliwości co do faktu rozpoznania przez pokrzywdzonego wizerunku M. W. (1) w trakcie zeznań na policji (k.39).

Uzupełniają obraz zaistniałych zdarzeń zeznania P. A., choć, jak podał – nie widział całej sytuacji. (k.242). W postępowaniu przygotowawczym stwierdził, że „widział , że O. szedł razem z M. w stronę taksówkarza” (k.183). Natomiast przed Sądem zmodyfikował swą relację, oświadczając, że „M. szedł z przodu, a O. z tyłu” oraz, że „nie wie, czy O. podszedł do tej taksówki” (k.242v).

Zdaniem Sądu, za w pełni wiarygodne należało uznać pierwsze ze złożonych zeznań, które są spójne z zeznaniami pokrzywdzonego, K. S. oraz wyjaśnieniami M. W.. Powód, dla których świadek ten przed Sadem częściowo zmienił swa wypowiedź staje się jasny, gdy weźmie się pod uwagę załączone do skt wydruki korespondencji dostarczone przez K. S., świadczące o próbie wpływania na tego świadka przez O. P. (k.161) .

W ocenie Sądu, nie ma wątpliwości, iż zeznania pokrzywdzonego oraz K. S. (1), P. A. oraz częściowo wyjaśnienia M. W. łączą się w spójną i plastyczną całość, wzajemnie się uzupełniają i pozwalają na odtworzenie plastycznego obrazu zaistniałych zdarzeń. Potwierdzają je dowody z dokumentów zawarte w aktach sprawy w postaci dokumentacji lekarskiej i opinii sądowo – lekarskiej dotyczące obrażeń odniesionych przez M. P..

Dokumenty te nie budza wątpliwości co do swej wiarygodności, jako sporządzone i wydane przez podmioty o odpowiednich kompetencjach.

Również opinia sądowo – psychiatryczna, dotycząca O. P. (1), jest, w ocenie Sądu jasna i zupełna, jako sporządzona przez osoby o odpowiednich kompetencjach i doświadczeniu zawodowym.

Biorąc pod uwagę przeprowadzone w sprawie dowody z zeznań świadków, wyjaśnień oskarżonych, a także dokumentów, uznać należało, że oskarżeni O. P. (1) i M. W. (1) dopuścili się zarzucanych im występków.

O. P. (1), w dniu 26 marca 2017r. około godziny 20:00 w G. przy ul. (...) działając publicznie, bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, uderzył pokrzywdzonego M. P. (1) zadając mu kilka ciosów pięścią w głowę i okolice szczęki, czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci powierzchownego stłuczenia głowy z pourazowym bólem głowy i żuchwy oraz otarciami skóry głowy oraz trzymając w dłoni nóż groził wymienionemu pozbawieniem życia, przy czym groźba ta wzbudziła u pokrzywdzonego obawę, że zostanie spełniona, czym wyczerpał znamiona występku z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 57a § 1 kk.

Przy czym Sąd poprawił zawarte w zarzucie sformułowanie dotyczące znamion występku o charakterze chuligańskim, zgodnie z formuła zawartą w §21 art. 115 kk, tj. poprzez stwierdzenie działania publicznego (zamiast w miejscu publicznym).

Natomiast M. W. (1) w dniu 26 marca 2017r. około godziny 20:00 w G. przy ul. (...), działając publicznie, bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, uderzył pokrzywdzonego M. P. (1) zadając mu kilka ciosów pięścią w głowę i okolice szczęki, czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy z pourazowym bólem głowy i żuchwy oraz otarciami skóry, czym dopuścił się występku z art. 217 § 1 kk w zw. z art. w zw. z art. 57a § 1 kk.

W przypadku tego oskarżonego, Sąd przyjął, że także jego działanie wyczerpywało znamię występku o charakterze chuligańskim, gdyż oskarżony działał publicznie, , bez powodu i okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, dopuszczając się naruszenia nietykalności cielesnej M. P..

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, działanie „publicznie” w rozumieniu art. 115 § 21 kk zachodzi, gdy ze względu na miejsce działania bądź na okoliczności i sposób działania sprawców ich zachowanie stanowiące umyślny zamach na jedno z dóbr wymienionych w tym przepisie, jest lub może być dostrzegalne dla nieokreślonej liczby osób, przy czym sprawcy, mając świadomość tej możliwości, co najmniej się na to godzą, okazując rażące lekceważenie porządku prawnego. Samo dokonanie czynu w miejscu publicznym nie wystarcza do ustalenia działania „publicznie”. (zob. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie - II Wydział Karny z dnia 23 stycznia 2015 r.II AKa 207/14, KZS 2015 nr 4, poz. 86, L.).

Zdaniem Sądu, ulica, na której znaleźli się oskarżeni, ich znajomi oraz pokrzywdzeni w pełni wyczerpuje znamię działania „publicznie”, gdyż, np. działanie to mogło być obserwowane przez bliżej nieokreśloną ilość osób, nie tylko znajdujących się bezpośrednio na ulicy, lecz także i w domach przy niej usytułowanych. Argument ten wzmocniony jest przy tym podawaną przez pokrzywdzonego okolicznością, iż wzywając pomocy dzwonił do drzwi jednej z posesji tam się znajdujących, gdzie „paliło się światło” (k. 250).

Ponadto zaistniała też konieczność uzupełnienia kwalifikacji prawnej czynu M. W. o art. 64§1 kk, gdyż czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary 10 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w G. z dnia 11.08.2014r. w sprawie (...), którą odbywał w okresie od 27.07.2015r. do 22.05.2016r. za czyn z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 57a § 1 kk (k. 88).

Wina obu oskarżonych co do zarzucanych im czynów, nie budzi żadnych wątpliwości i została, zdaniem Sądu, udowodniona w sposób dostateczny. Oskarżeni działali z zamiarem bezpośrednim, będąc w pełni świadomi podejmowanych działań.

Sąd, uznając O. P. (1) za winnego zarzucanego mu przestępstwa, w myśl art. 11 § 3 kk, na podstawie art. 190 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk, wymierzył mu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności.

Do okoliczności obciążających Sąd zaliczył działanie w warunkach art. 57a§1 kk, obok drugiej osoby, dopuszczenie się jednym zachowaniem dwóch czynów karalnych, będąc uprzednio karalnym za przestępstwa, a także będąc postawionym w stan oskarżenia co do przestępstw podobnych do opisywanego.

Okoliczności łagodzących sąd nie dopatrzył się.

Sąd, uznając M. W. (1) za winnego zarzucanego mu przestępstwa, na podstawie art. 217 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk, wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Do okoliczności obciążających Sąd zaliczył działanie M. W. w warunkach art. 64§1 kk, uprzednią karalność za przestępstwa, obok drugiej osoby. Do okoliczności łagodzących Sąd zaliczył częściowe przyznanie się.

Sąd uznał, mając na względzie powyższe oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze kary, jakie winna spełnić w stosunku do oskarżonych, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, iż brak jest możliwości orzeczenia kary innej niż bezwzględna wobec obu oskarżonych. Zdaniem Sadu, orzeczone kary pozbawienia wolności w podanych wysokościach są proporcjonalnie dolegliwe do stopnia winy obu oskarżonych i stopnia społecznej szkodliwości czynów przez nich popełnionych, które są znaczne. Przy czym, zarówno sposób działania w trakcie popełniania czynu, wpłynęły na zróżnicowanie kar wymierzonych oskarżonym, na niekorzyść oskarżonego O. P..

Oskarżeni, podejmując przestępcze działanie godzili się w ten sposób na wszelkie konsekwencje z tego wynikające, w tym także na to, że poniosą karę, która spowoduje min. ich izolację od społeczeństwa i rodziny. Zdaniem Sądu, wysokości orzeczonych kar, tj. 4 miesiące pozbawienia wolności dla M. W. i 5 miesięcy pozbawienia wolności dla O. P., oscylują w dolnych granicach zagrożenia za zarzucane im występki, których górną granicą jest kara 2 lat pozbawienia wolności za czyn z art. 190§1 kk i 1 roku za czyn z art. 217§1 kk.

W związku z dopuszczeniem się czynów w warunkach art. 57§1 kk, Sąd, na podstawie art. 57a § 2 kk orzekł na rzecz pokrzywdzonego M. P. (1) od każdego z oskarżonych nawiązkę w kwocie po 500 zł.

Wobec posiadanie przez obu oskarżonych źródeł dochodu, Sąd, na zasadzie art. 626 i art. 627§1 kk zasądził od nich stosowną opłatę oraz obciążył kosztami postępowania.