Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 228/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 września 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

SSA Romana Mrotek

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 11 września 2013 r. w Szczecinie

sprawy M. A.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 14 lutego 2013 r. sygn. akt VI U 2803/12

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od M. A. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

SSA Romana Mrotek SSA Urszula Iwanowska SSA Zofia Rybicka – Szkibiel

III A Ua 228/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 30 sierpnia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił M. A. prawa do wcześniejszej emerytury po osiągnięciu 60 roku życia, z uwagi na nieudokumentowanie przez niego okresu 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy do dnia 1 stycznia 1999 r.

W odwołaniu od powyższej decyzji M. A. wniósł o jej uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania podnosząc, że domaga się zaliczenia okresu zatrudnienia w Zakładzie PHU (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w charakterze kierowcy autobusu powyżej 15 osób w okresie od 3 sierpnia 1995 r. do 4 lutego 1996 r. oraz w Przedsiębiorstwie Usługi (...) w tym samym charakterze, na co załączył oświadczenie J. S. datowane 12 września 2012 r. Ubezpieczony wyjaśnił także, że powyższe okoliczności potwierdzają świadectwa pracy z dnia 2 lutego 1996 r. i 3 czerwca 2002 r.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości wskazując, że nie uwzględnił do szczególnych warunków okresów pracy powołanych przez wnioskodawcę z uwagi na nieprzedłożenie świadectw pracy w warunkach szczególnych. Ponadto organ rentowy zaznaczył, że ubezpieczony jest członkiem OFE i nie złożył wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Wyrokiem z dnia 14 lutego 2013 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

M. A. urodził się w dniu (...) Jego łączny staż ubezpieczeniowy (udowodnione okresy składkowe i nieskładkowe po doliczeniu pracy w gospodarstwie rolnym) na dzień 1 stycznia 1999 r. wyniósł 25 lat. Ubezpieczony przystąpił do Otwartego Funduszu Emerytalnego. Wniosek o emeryturę M. A. złożył w organie rentowym w dniu 22 maja 2012 r. Ubezpieczony nie złożył za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym na dochody budżetu państwa. W dacie składania wniosku zatrudniony był na umowę zlecenie w Przedsiębiorstwie (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością.

W okresie od 1 kwietnia 1977 r. do 31 marca 1979 r. M. A. wykonywał pracę w warunkach szczególnych, będąc zatrudnionym w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego marki S. o ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony w spółce (...) w S.. Następnie ubezpieczony podjął zatrudnienie w Przedsiębiorstwie (...) w S., gdzie w okresie od 14 grudnia 1979 r. do 18 maja 1986 r. zatrudniony był w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego o ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, następnie - od 19 maja 1986 r. do 1 stycznia 1987 r. – na stanowisku mechanika, wykonując prace w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych, a od 2 stycznia 1987 r. do 30 września 1992 r. – ponownie na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego o ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony.

W okresie od 3 sierpnia 1995 r. do 4 lutego 1996 r. M. A. pracował w Zakładzie Produkcyjno – Handlowo – Usługowym (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G. na stanowisku kierowcy-mechanika. Spółka (...), należąca do J. S., miała dwa autobusy: na 32 i na 50 miejsc. Ubezpieczony wykonywał stale obowiązki kierowcy jednego z autobusów, którym głównie dowoził pracowników budowlanych na budowy do N. i S.. Ponadto wykonywał przewozy pracowników innych firm. M. A. wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązki kierowcy autobusu, pracując nieraz ponad 8 godzin dziennie. Kiedy w obsługiwanym przez niego autobusie nastąpiła awaria, M. A. dokonywał w nim napraw w warsztacie. Drugim autobusem kierował J. M.. Następnie w okresie od 5 lutego 1996 r. do 3 czerwca 2002 r. ubezpieczony pracował u J. S. w Usługach (...), obsługując wraz z J. M. te same autobusy, co w spółce (...). Po dniu 31 grudnia 1998 r. J. S. zakupił jeszcze samochód ciężarowy, którym również jeździli zatrudnieni u niego kierowcy. Świadectwo pracy w zakładach pracy należących do J. S. wypełniał jego pracownik.

Na podstawie ustalonego stanu faktycznego oraz art. 24 ust. 1, art. 184 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2009 r., nr 153 poz. 1227 ze zm., dalej powoływana jako: ustawa emerytalna) oraz § 2 i 4 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.) Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie M. A. nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że istotą sporu w przedmiotowej sprawie było ustalenie posiadania przez ubezpieczonego wymaganego stażu pracy w warunkach szczególnych lub szczególnych charakterze oraz wyjaśnienie kwestii jego przynależność do Otwartego Funduszu Emerytalnego. Jednocześnie sąd merita podkreślił, że w załączniku do wyższej powołanego rozporządzenia, w punkcie 2 dziale VIII wykazu A, wskazano jako prace w szczególnych warunkach w transporcie prace kierowców autobusów o liczbie miejsc powyżej 15.

Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że sprawie bezspornym pozostaje, iż wnioskodawca osiągnął – na dzień wydania decyzji – wiek emerytalny uprawniający go do skorzystania z wcześniejszej emerytury (60 lat) i że posiada wymagany powyższymi uregulowaniami udokumentowany okres składkowy i nieskładkowy (25 lat). Nadto w dacie złożenia wniosku o emeryturę ubezpieczony nie pozostawał w stosunku pracy, gdyż zatrudniony był wówczas na umowę zlecenie. Jednak ubezpieczony nie spełnił koniecznej przesłanki nabycia prawa do emerytury, jaką jest niepozostawanie członkiem OFE (art. 184 ust. 2 ustawy emerytalnej). Sąd Okręgowy podniósł, że z zeznań samego ubezpieczonego złożonych na rozprawie oraz z oświadczenia złożonego dla potrzeb uzyskania renty (k. 3 pliku II akt rentowych), wynika, iż ubezpieczony przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego i nadal w nim pozostaje, wbrew treści oświadczenia załączonego do swojego wniosku o emeryturę (k. 5 pliku III akt rentowych). W ocenie tego sądu, nie sposób w tym zakresie odmówić prawdziwości jego zeznań, gdyż ubezpieczony dodatkowo podał, że systematycznie otrzymuje pisma z OFE, którego jest członkiem. Bezspornie ubezpieczony nie złożył również wniosku o przekazanie środków zgromadzonych w OFE do budżetu państwa (we wniosku o emeryturę ubezpieczony w ogóle nie zaznaczył stosownej rubryki w tym przedmiocie – k. 1v pliku III akt rentowych). Co więcej, pomimo znanemu sobie stanowisku organu rentowego, który w odpowiedzi na odwołanie podnosił brak powyższej przesłanki, ubezpieczony nie tylko nie kwestionował tej okoliczności, ale również nie podjął żadnych kroków, aby zmienić ten stan rzeczy do czasu zamknięcia rozprawy. W związku z powyższym sąd meriti zaznaczył, że w wyniku złożonego odwołania bada zaskarżoną decyzję organu rentowego pod kątem prawidłowości zastosowanych przepisów prawa materialnego wedle stanu sprawy istniejącego na dzień zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1 k.p.c.). Skoro do dnia zamknięcia rozprawy przed Sądem Okręgowym (14 lutego 2013 r.) ubezpieczony nie złożył stosownego wniosku za pośrednictwem zakładu, uznać należało, że ubezpieczony nie spełnił podstawowego warunku ubiegania się o emeryturę, o której mowa w art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej.

Odnosząc się w dalszej kolejności do kwestionowanych przez organ rentowy okresach pracy w szczególnych warunkach w spółce (...), a następnie u J. S., wokół czego ogniskował się spór w rozpoznawanej sprawie, zdaniem sądu pierwszej instancji ubezpieczony wykazał, że w spornych okresach od 3 sierpnia 1995 r. do 4 lutego 1996 r. oraz od 5 lutego 1996 r. do 31 grudnia 1998 r. pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy jako kierowca autobusu powyżej 15 osób. W takiej sytuacji zaliczenie spornego okresu jako pracy w warunkach szczególnych pozwoliłoby na spełnienie wymogu 15 lat (ubezpieczony przed organem rentowym udokumentował na dzień 1 stycznia 1999 r. 14 lat, 7 miesięcy i 23 dni pracy w szczególnych warunkach). Jednocześnie Sąd Okręgowy miał na uwadze, że ubezpieczony nie legitymował się stosownymi świadectwami pracy w szczególnych warunkach wystawionymi przez wspomnianych pracodawców, a jedynie „zwykłymi” świadectwami pracy zaświadczającymi, że w spornym okresie pracował w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku „kierowcy-mechanika”. Jednakże wydanie przez pracodawcę świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach nie rodzi żadnych skutków materialnoprawnych. Zaświadczenie to jest jedynie dokumentem prywatnym (art. 245 k.p.c.), wydawanym dla celów dowodowych, a okoliczności w tym dokumencie potwierdzone przez pracodawcę podlegają weryfikacji zarówno w postępowaniu sądowym, jak i w postępowaniu przed organem rentowym.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że w ramach postępowania dowodowego dopuścił dowód z dokumentów zawartych w aktach emerytalnych ubezpieczonego, których autentyczność, poza zaświadczeniem z dnia 22 maja 2012 r., nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu. Dokumenty te zostały sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji, oraz w sposób rzetelny, stąd też Sąd ocenił je jako wiarygodne. Jako wiarygodne Sąd pierwszej instancji ocenił także zeznania świadka J. S., które pokrywają się z treścią złożonych przez tego świadka oświadczeń pisemnych, a nadto z zeznaniami odwołującego się. Wymieniony świadek, będący w przeszłości pracodawcą ubezpieczonego, a także właścicielem spółki (...), jest osobą obcą dla ubezpieczonego, nie ma więc obecnie żadnego interesu w tym, by zeznawać nieprawdę na korzyść wnioskodawcy, narażając się tym samym na odpowiedzialność karną. W ocenie Sądu Okręgowego świadek J. S. potwierdził w całości wersję przedstawioną przez ubezpieczonego, że M. A. w spornym okresie faktycznie pracował stale i w pełnym wymiarze czasu w warunkach szczególnych jako kierowca autobusu powyżej 15 osób. Świadek logicznie wytłumaczył, dlaczego w wystawionych świadectwach pracy stanowisko M. A. określono jako „kierowca-mechanik” wskazując, że w razie awarii obsługiwanego przez siebie autobusu pracownik ten wykonywał naprawy pojazdu w warsztacie. Pomimo takiego nazewnictwa stanowiska pracy ubezpieczonego, sąd meriti uznał, że naprawy pojazdu zdarzały się raczej incydentalnie, gdyż zasadniczym obowiązkiem M. A. było dowożenie autobusem pracowników do zakładów pracy, czy budów, co potwierdziły zeznania świadka. Ubezpieczony zatrudnił się u J. S. jako kierowca, co wynika z jego podania o pracę, zatem nie może budzić wątpliwości charakter wykonywanej przez niego pracy (kierowcy, a nie mechanika). Świadek zeznał, że nie zajmował się wypełnianiem świadectw pracy, gdzie zaznaczono, iż M. A. nie pracował w warunkach szczególnych i w istocie, wypełnione są one innym od J. S. charakterem pisma. W takiej sytuacji wadliwie wypełnione świadectwo pracy nie może być okolicznością działającą na niekorzyść ubezpieczonego. Treść zeznań świadka J. S. korespondowała również z pozostałymi twierdzeniami ubezpieczonego podawanymi podczas informacyjnego przesłuchania, w tym co do ilości pojazdów, ich marek, miejsc w autobusach, danych osobowych drugiego kierowcy, okoliczności zmiany pracodawcy.

Reasumując Sąd Okręgowy stwierdził, że na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego nie budzi wątpliwości fakt, iż M. A. pracował w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy również w kwestionowanym przez organ rentowy okresie, wykonując pracę jako kierowca autobusu powyżej 15 osób. Jednakże pomimo faktu, że wnioskodawca legitymuje się okresem zatrudnienia w warunkach szczególnych łącznie przekraczającym – na dzień 31 grudnia 1998 r. – 15 lat oraz wymaganym wiekiem 60 lat, który ukończył w dniu (...) to jednak nie spełnia podstawowego warunku, jakim jest nieprzystąpienie do OFE (względnie złożenie wniosku o przekazanie środków z OFE do budżetu państwa).

Z tych też względów w oparciu o przepis art. art. 477 14 § 1 k.p.c., sąd pierwszej instancji oddalił odwołanie.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie w całości nie zgodził się M. A., który w wywiedzionej apelacji wskazał, że do czasu wydania wyroku przez sąd pierwszej instancji nie spełnił tylko jednej przesłanki wymaganej do nabycia emerytury w wieku obniżonym. Apelujący podniósł, że w dniu 14 lutego 2013 r. złożył do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oświadczenie, w którym wyraził zgodę na przekazanie środków zgromadzonych w OFE za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na dochody budżetu, a w dniu 8 marca 2013 r. złożył w organie rentowy wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w Otwartym Funduszu Emerytalnym za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na dochody budżetu państwa.

Podnosząc powyższe apelujący wniósł o uwzględnienie tej okoliczności przy rozpatrywaniu jego sprawy przez Sąd Apelacyjny, gdyż z dniem 14 lutego 2013 r., spełnił wszystkie przesłanki do nabycia emerytury.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie podtrzymując argumentację jak dotychczas.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się nieuzasadniona.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wyrok Sądu Okręgowego odpowiada prawu. Uprawnienia ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 r. do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze reguluje art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym - w brzmieniu obowiązującym na dzień wydania decyzji - ubezpieczonym przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli: okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 65 lat – dla mężczyzn oraz okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27. W myśl ust. 2 tego artykułu emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym fundusz emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa oraz rozwiązania stosunku pracy – w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem.

Z niekwestionowanych ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy wynika, że tak w dacie składania wniosku o emeryturę (w dniu 22 maja 2012 r.), jak i w dacie wydania zaskarżonej decyzji (30 czerwca 2012 r.), a nawet w dacie wyrokowania przez Sąd Okręgowy (14 lutego 2013 r.) M. A. był członkiem otwartego funduszu emerytalnego. Wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w Otwartym Funduszu Emerytalnym na dochody budżetu państwa ubezpieczony złożył dopiero w dniu 8 marca 2013 r. (k. 50), a więc przeszło rok po złożeniu wniosku o emeryturę. Z tego już powodu w dacie zaskarżonej decyzji nie przysługiwało ubezpieczonemu prawo do emerytury. Założenie takie jest też spójne z treścią art. 100 ust. 1 ustawy emerytalnej, który stanowi, że prawo do świadczenia faktycznie przysługuje od następnego dnia po spełnieniu przez ubezpieczonego wszystkich przesłanek.

Dla porządku zaakcentować wypada, że postępowanie przed organem rentowym jest postępowaniem administracyjnym, które zostaje zakończone decyzją, a odwołanie od tej decyzji inicjuje już postępowanie sądowe toczące się zgodnie z procedurą cywilną jako sądowe postępowanie odrębne w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych. Decyzja zapada po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego, którego przedmiotem i celem jest ustalenie prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego lub ich wysokości. Ubezpieczony przedstawia w nim wszelkie okoliczności wiążące się z warunkami stawianymi przez ustawę dla przyznania lub ustalenia wysokości świadczeń. W późniejszym postępowaniu wywołanym odwołaniem do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, zgodnie z systemem orzekania w sprawach z tego zakresu, Sąd nie rozstrzyga o zasadności wniosku, lecz o prawidłowości zaskarżonej decyzji. Sąd nie działa w zastępstwie organu rentowego, w związku z czym nie ustala prawa do świadczeń i choć samodzielnie oraz we własnym zakresie rozstrzyga wszelkie kwestie związane z prawem lub wysokością świadczenia objętego decyzją, to jego rozstrzygnięcie odnosi się do zaskarżonej decyzji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 1999 r., II UZ 52/99, OSNP 2000/15/601). W sprawie z odwołania od decyzji organu rentowego sąd pierwszej instancji kontroluje jej zgodność z prawem, a sąd drugiej instancji – prawidłowość rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji w odniesieniu do stanu rzeczy (faktycznego i prawnego) istniejącego w chwili wydania przez organ rentowy decyzji. O zasadności rozstrzygnięcia organu decydują zatem okoliczności istniejące w chwili wydania decyzji, natomiast postępowanie sądowe ma charakter odwoławczy, sprawdzający i weryfikujący. Z istoty spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych wynika, że nowe okoliczności ujawnione lub powstałe po wydaniu decyzji organu rentowego uzasadniają wystąpienie z nowym wnioskiem o rozpoznanie sprawy, co skutkować winno kolejną decyzją organu rentowego, która następnie może zostać poddana weryfikacji przez sąd.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny nie podzielił ustaleń Sądu Okręgowego w zakresie spełnienia przez ubezpieczonego przesłanki posiadania 15 lat pracy w warunkach szczególnych lub szczególnym charakterze. Sąd odwoławczy dopuścił dowód z uzupełniającego przesłuchania ubezpieczonego, z którego wynika, że w okresie zatrudnienia w Zakładzie Produkcyjno-Handlowo-Usługowym (...) oraz w zakładzie Usługi (...) jako kierowca autobusu M. A. wykonywał także obowiązki zaopatrzeniowca. Ubezpieczony po rozwiezieniu pracowników na budowy, odbierał bowiem towar z hurtowni na podstawie otrzymanych faktur. Ustalenie to prowadzi zatem do wniosku, że w spornych okresach zatrudnienia, ubezpieczony nie wykonywał wyłącznie pracy jako kierowca autobusu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego zasadnym byłoby dogłębniejsze zbadanie tej okoliczności poprzez uzyskanie akt osobowych ubezpieczonego z zakresem jego obowiązków, czy też dopytanie na tę okoliczność pracodawcy ubezpieczonego J. S.. Winien to jednak zrobić Sąd Okręgowy. Okoliczność ta w obecnym postępowaniu, wobec stwierdzenia, że ubezpieczony w dacie wydania zaskarżonej decyzji oraz zaskarżonego wyroku było członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego nie miała istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Poza powyżej zakwestionowanym ustaleniem sąd odwoławczy przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji nie znajdując potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania.

W konsekwencji, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako nieuzasadnioną w całości (punkt 1).

O kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie przepisu art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie, z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), przy czym sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Do celowych kosztów postępowania należy, między innymi, koszt ustanowienia zastępstwa procesowego, który w sprawach o świadczenia z ubezpieczenia społecznego wynosi 60 zł, zgodnie z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, 1349 ze zm.). Zatem, skoro oddalono apelację ubezpieczonego, uznać należało, że przegrał on postępowanie odwoławcze w całości, a wobec tego, zasądzono od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego zwrot kosztów zastępstwa procesowego w całości – 120 zł, zgodnie z § 12 ust. 1 pkt. 2 powołanego rozporządzenia (punkt 2).

SSA Romana Mrotek SSA Urszula Iwanowska SSA Zofia Rybicka-Szkibiel