Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 838/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lutego 2014 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Żegarska (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Ewelina Gryń

po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2014 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa Gminy S.

przeciwko M. G.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 19 lipca 2013 r.,

sygn. akt I C 126/13,

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że zasądza od pozwanej M. G. na rzecz powódki Gminy S. kwotę 5.920,21 zł (pięć tysięcy dziewięćset dwadzieścia złotych dwadzieścia jeden groszy) z ustawowymi odsetkami od dnia 13 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty oraz zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.262,50 zł (jeden tysiąc dwieście sześćdziesiąt dwa złote pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

II.  zasadza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 850 zł (osiemset pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt IX Ca 838/13

UZASADNIENIE

Powódka Gmina S.wniosła o zasądzenie od pozwanej M. G., prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...)w W.kwoty 5.920,21 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu.

W uzasadnieniu powódka podała, że jej roszczenie wynika z zawartej w dniu 27 września 2011 r. umowy, na mocy której pozwana zobowiązała się do wykonania usługi polegającej na zorganizowaniu i przeprowadzeniu na rzecz powódki projektu pod tytułem „Równajmy do lepszych”. Z uwagi na brak odpowiedniej kadry, która mogłaby przeprowadzić zajęcia w ramach powyższego projektu oraz faktycznym nieprzystąpieniem przez pozwaną do wykonania umowy powódka pismem z dnia 11 października 2011 r. odstąpiła od umowy a w związku z tym, że odstąpienie nastąpiło wyłącznie z powodu okoliczności, za które odpowiada Wykonawca, czyli pozwana, naliczyła karę umowną przewidzianą w § 6 ust. 2 w wysokości 10 % wynagrodzenia umownego tj. kwotę 5.920,21 zł brutto. Powódka pismem z dnia 29 listopada 2011 r. wezwała pozwaną do zapłaty powyższej sumy.

W związku ze skierowaniem sprawy na drogę sądową Sąd Rejonowy w Szczytnie wydał nakaz zapłaty zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie.

Pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty zaskarżyła go w całości wnosząc o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazała, że po zapoznaniu się z harmonogramem zajęć, który nie stanowił załącznika do zawartej umowy, zwróciła się do powódki z prośbą o przesunięcie terminu realizacji zadania oraz o zmianę pracowników, którzy mogliby je wykonać, starając się tym samym nie dopuścić do zaniedbania obowiązków wynikających z umowy. Ponadto wskazała, że kara umowna mogła być naliczania w przypadku odstąpienia od umowy przez powódkę, natomiast jej zdaniem doszło nie do odstąpienia a do rozwiązania umowy.

Wyrokiem z dnia 19 lipca 2013 r. Sąd Rejonowy w Szczytnie oddalił powództwo oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 1530 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W toku postępowania ustalił, że powódka Gmina S.w trybie przetargu nieograniczonego zgłosiła zamówienie publiczne na zakup usług edukacyjnych, mających polegać na zorganizowaniu i przeprowadzeniu zajęć pozalekcyjnych dla uczniów klas (...)w W.oraz warsztatów dla rodziców w ramach realizacji projektu pt. „Równajmy się do lepszych”. Spośród zgłoszonych ofert powódka wybrała propozycję złożoną przez pozwaną. Dnia 27 września 2011 r. pomiędzy gminą S.a M. G.prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą „(...)w W.została zawarta umowa o przeprowadzenie powyższych zajęć wynikających z pkt 1, 2, 7, 8 (...). W umowie zastrzeżono m.in., że wykonawca będzie realizować swoje obowiązki osobiście, z możliwością powierzenia ich na własną odpowiedzialność innym osobom, za uprzednią pisemną zgodą wyrażoną przez zamawiającego uzyskaną najpóźniej na 7 dni przed planowanym czasowym zastępstwem
(§ 4). Dodatkowo zastrzeżona została konieczność utrzymywania przez wykonawcę systematycznego kontaktu z zamawiającym, a w przypadku przerwy w kontakcie lub przerwy w wykonaniu zleconych zadań dłuższej niż 7 dni bądź naruszenia przez wykonawcę postanowień umowy dotyczących powierzenia wykonywania zlecenia osobom trzecim powstawało uprawnienie zamawiającego do rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym (§ 5). Zamawiający w § 7 zastrzegł także prawo do odstąpienia od umowy w związku z nienależytym wykonywaniem obowiązków wynikających z umowy (tj. nieterminowego przystąpienia do wykonania zlecenia, nierzetelnego wykonania umowy). Jednocześnie przewidziana została możliwość naliczenia kary umownej w wysokości 10 % wartości zamówienia brutto (tj. 5.920,24 zł) w przypadku odstąpienia od umowy z powodu okoliczności zawinionych przez drugą stronę (§ 6).

Pismem z dnia 11 października 2011 r. powódka poinformowała pozwaną, że odstępuje od umowy z powodu naruszenia przez nią warunków umowy określonych w § 5, tj. nie przystąpienia przez nią do wykonania umowy oraz naliczyła karę umowną w wysokości 5.920,24 zł. Jako uzasadnienie wskazała, że zgodnie z harmonogramem pierwsze zajęcia miały się odbyć 29 września 2011 r., dodatkowo podała, że jedna z osób wyznaczonych przez pozwaną do realizacji zlecenia (tj. B. P.) nie spełniała wszystkich warunków wskazanych w SIWZ, tzn. nie posiadała wykształcenia wyższego kierunkowego.

W toku poczynionych ustaleń Sąd Rejonowy w Szczytnie stwierdził, że w umowie nie określono terminu, w jakim stronom przysługiwać będzie prawo odstąpienia od umowy zatem postanowienie takie uznać należało za nieważne. Jako podstawę swojego twierdzenia przytoczył treść art. 395 § 1 k.c., który stanowi, iż można zastrzec, że jednej lub obu stronom przysługiwać będzie w ciągu oznaczonego terminu prawo odstąpienia od umowy, uznając, że oznaczenie terminu jest warunkiem koniecznym pod sankcją nieważności odstąpienia.

Pod rozwagę wziął zatem możliwość rozwiązania umowy przez powódkę, ostatecznie uznając, że w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie występowały okoliczności skutkujące rozwiązaniem przez nią umowy. Stwierdził bowiem, że pozwana zwróciła się do powódki z prośbą o przesunięcie terminu realizacji zajęć oraz o wprowadzenie nowej kadry wykonującej zlecenie. Wskazał, że przerwa w kontaktach z powódką nie przekroczyła 7 dni, a osoby wskazane przez pozwaną dotrzymały umowy i przeprowadziły zajęcia w dniu 10 października 2011 r. Dodatkowo wskazał, że ani z umowy zawartej przez strony ani z SIWZ nie wynikał obowiązek posiadania wykształcenia wyższego kierunkowego przez osobę wyznaczoną do realizacji zamówienia przez pozwaną. Uznał tym samym, że powództwo należało oddalić.

Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżyła powódka w całości zarzucając:

a)  obrazę przepisów prawa procesowego, w tym:

- art. 232 k.p.c. poprzez niewłaściwie zastosowanie polegające na błędnym ustaleniu stanu faktycznego polegającego na uznaniu, iż B. P. posiadała kwalifikacje do prowadzenia zajęć zgodnie z warunkami SIWZ w sytuacji, gdy osoba ta nie spełniała tych warunków,

b) obrazę przepisów prawa materialnego, w tym:

- art. 395 k.c. z zw. z art. 58 § 1 k.c. w zw. z § 7 umowy z dnia 27 września 2011 r. poprzez błędną wykładnię polegającą na uznaniu, iż zastrzeżone w umowie prawo odstąpienia od umowy jest nieważne z uwagi na brak oznaczonego terminu, w którym powódka mogła z tego uprawnienia skorzystać, w sytuacji, gdy taki termin został oznaczony w ten sposób, iż powódka podała zdarzenie przyszłe i pewne,

- art. 492 zd. 1 k.c. polegające na niezastosowaniu w niniejszej sprawie pomimo tego, iż umowa miała charakter wzajemny, a nadto strony zastrzegły w umowie prawo odstąpienia od umowy w przypadku nienależytego wykonania obowiązków wynikających z umowy (nieterminowe przystąpienie do wykonywania zleceń), co w związku z ustalonym harmonogramem zajęć, którego pozwana nie kwestionowała, daję podstawę do uznania, iż doszło do ścisłego określenia terminu uprawniającego do odstąpienia od umowy, a następnie naliczaniu kar umownych.

W oparciu o powyższe powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 5.920,21 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym zastępstwa prawnego według norm przepisanych za obie instancje, przeprowadzenie rozprawy na podstawie art. 505 10 § 2 k.p.c., ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego w oparciu o art. 108 § 2 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację powódki, pozwana domagała się oddalenia apelacji oraz utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy, a także zasądzenia kosztów postępowania wedle norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała uwzględnieniu w całości.

Sąd Okręgowy oceniając całość materiału dowodowego, w granicach zaskarżenia i w granicach wniosków zawartych apelacji uznał, że w oparciu o zgromadzone w sprawie dowody należało wywieść odmienne wnioski aniżeli uczynił to Sąd Rejonowy.

Bezspornym jest fakt, że strony łączyła umowa zawarta 27 września 2011 r. dotycząca zorganizowania i przeprowadzenia zajęć pozalekcyjnych dla uczniów klas (...) w W. oraz warsztatów dla rodziców w ramach realizacji projektu pt. „Równajmy się do lepszych”. Postanowienia tej umowy wyraźnie wskazywały na możliwość odstąpienia od umowy w przypadku nienależytego wykonywania obowiązków z niej wynikających.

Przede wszystkim Sąd Rejonowy w Szczytnie niezasadnie uznał, że zastrzeżone w umowie prawo odstąpienia jest nieważne z uwagi na brak oznaczonego terminu uprawniającego do skorzystania z tej instytucji, powołując się na art. 395 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c.

Chociaż umowa nie zawierała konkretnego zapisu wskazującego na pewien czasookres, to jednak należy zauważyć, że datę taką można wywnioskować z zapisu „nieterminowe przystąpienia do wykonania zlecenia”. Zgodnie z harmonogramem, z którym pozwana została zapoznana i nie zgłosiła zastrzeżeń, zajęcia miały zacząć się od 29 września 2011 r. Słusznie zatem wskazała powódka w apelacji powołując się na swoją możliwość skorzystania z uprawnienia do odstąpienia od umowy, ponieważ termin na to zezwalający został oznaczony w ten sposób, iż powódka podała zdarzenie przyszłe i pewne tj. dzień rozpoczęcia planowanych zajęć.

W kwestii terminu do odstąpienia od umowy trafnie wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Białymstoku: Pojęcie oznaczonego terminu (…) jest przed doktrynę oraz judykaturę traktowane dość elastycznie, co do sposobu wyznaczenia terminu, a więc nie tylko poprzez wskazanie oznaczonej liczby jednostek czasu czy daty kalendarzowej zamykającej okres, ale także za pomocą określeń przybliżonych np. poprzez wskazanie po wystąpieniu jakiego zdarzenia może ono nastąpić. Przy odstąpieniu od umowy to ostatnie określenie terminu złożenia oświadczenia jest szczególnie uzasadnione, bowiem zwykle to jakieś konkretne zdarzenie (wyrok SA w Białymstoku z dnia 19 lutego 2013 r., sygn. akt I ACa 27/13). W przedmiotowej sprawie zdarzeniem tym było niewątpliwie nieterminowe przystąpienie do wykonania zlecenia.

Abstrahując od powyższego Sąd Okręgowy podzielił także pogląd powódki, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia z umową wzajemną, tzn. umową, w której obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej. Odpowiednie zastosowanie powinien zatem znaleźć nie art. 395 k.c. a art. 492 zd. 1 k.c., który stanowi, że jeżeli uprawnienie do odstąpienia od umowy wzajemnej zostało zastrzeżone na wypadek niewykonania zobowiązania w terminie ściśle określonym, strona uprawniona może w razie zwłoki drugiej strony odstąpić od umowy bez wyznaczenia terminu dodatkowego. Przepis ten konkretyzuje możliwość odstąpienia od umowy na wypadek niewykonania obowiązku w terminie, na gruncie tej sprawy dotyczy to nieterminowego przystąpienia do wykonania zleceń. Jak wynika z akt sprawy przedstawiciel pozwanej pojawił się w szkole celem realizacji zlecenia dopiero 10 października 2011 r., czyli kilkanaście dni od planowanego według harmonogramu rozpoczęcia zajęć. Zatem skorzystanie z możliwości odstąpienia od umowy było całkowicie zasadne.

Sąd Okręgowy podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 czerwca 2009 r., że możliwość powołania się na art. 492 k.c. będzie oczywista, gdy w umowie stron znajdzie się postanowienie, z którego jednoznacznie wynikać będzie, że w razie zwłoki jednej ze stron w spełnieniu świadczenia w terminie ściśle określonym druga będzie uprawniona do odstąpienia od umowy bez konieczności wyznaczania dodatkowego terminu (wyrok SN z dnia 19 czerwca 2009 r., sygn. akt V CSK 454/08).

Na poparcie powyższej tezy należy przywołać także wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, który stanął na stanowisku, że w razie, gdy w umowie zastrzeżono uprawnienie do odstąpienia od umowy na wypadek niewykonania zobowiązania w ściśle określonym terminie, o którym mowa w art. 492 k.c., wówczas art. 395 k.c. nie ma zastosowania. Prawo odstąpienia z art. 492 k.c. nie jest bowiem modyfikacją umownego prawa odstąpienia, ale modyfikacją ustawowego prawa odstąpienia. W konsekwencji przy ocenie skuteczności tego zastrzeżenia nie ma zastosowania art. 395 k.c., a tym samym dla jego skuteczności nie jest konieczne oznaczenie terminu jego wykonania (wyrok S.A we W. z dnia 8 maja 2013 r. sygn. akt I ACa 424/13).

W kwestii podnoszonej przez pozwaną, jakoby oświadczenie złożone przez powódkę nie było odstąpieniem od umowy a jej rozwiązaniem należy wskazać , że w piśmie z dnia 11 października 2011 r. powódka użyła wprost sformułowania „niniejszym działając w imieniu Gminy S. odstępuję od umowy z dnia 27.09.2011 r.” Nie ma zatem wątpliwości, czego owo oświadczenie dotyczyło i należało odczytać je zgodnie z literalnym brzmieniem. Dla potwierdzenia zaznaczyć należy, że powódka łącznie z odstąpieniem od umowy zażądała wypłacenia kary umownej, która zastrzeżona była na wypadek odstąpienia a nie rozwiązania umowy.

Zarzut podniesiony przez pozwaną w odpowiedzi na apelację dotyczący podstawy faktycznej, na jakiej powódka oparła odstąpienie od umowy Sąd Okręgowy uznał za nietrafny. Pozwana wskazała, że z treści oświadczenia o odstąpieniu od umowy nie można wywnioskować, iż przyczyną takiego odstąpienia było nieterminowe wykonanie usługi, natomiast w piśmie powódka wyraźnie wskazała, że powodem tego było „nieprzystąpienie przez Wykonawcę do wykonania umowy”. W ocenie Sądu Okręgowego przesłanka uprawniająca do odstąpienia od umowy została spełniona.

Z akt sprawy wynika ,że pozwana nie dysponowała potencjałem osobowym dla prawidłowego wykonania umowy. Wyrazem tego jest fakt nieprzystąpienia do realizacji zlecenia w terminie wynikającym z harmonogramu, a także częsta zmiana osób, które miały przeprowadzić poszczególne zajęcia w bardzo krótkim czasie od podpisania umowy. Co więcej, powódka w żadnym wypadku nie wyraziła pisemnej zgody na wskazywane zmiany osobowe, natomiast warunek taki wynikał z umowy.

Odnosząc się do kwestii dotyczącej uznania, iż B. P.nie posiadała kwalifikacji do prowadzenia zajęć zgodnie z warunkami S. w ocenie Sądu Okręgowego zagadnienie to nie miało decydującego znaczenia dla podjętego w niniejszej sprawie rozstrzygnięcia z uwagi na fakt, że do odstąpienia od umowy doszło w wyniku nie przystąpienia w terminie do jej realizacji przez pozwaną, a nie z powodu nie spełnienia warunków odnoszących się do osób, którym przekazano wykonanie usługi.

Podkreślenia wymaga także cel zawartej pomiędzy stronami umowy, wynikający z realizacji projektu unijnego. Mianowicie w postanowieniach umowy, a także w samym projekcie przewidziane było 37 tygodni zajęć w ciągu roku szkolnego. W związku z nieprzystąpieniem pozwanej w terminie do realizacji zadań i w związku z możliwością utraty kolejnych tygodni zajęć zwiększało się ryzyko niewłaściwego realizowania projektu i tym samym utraty środków finansowych otrzymanych z Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Mając powyższe na względzie działanie powódki związane z odstąpieniem od umowy było jak najbardziej uzasadnione.

W tym stanie rzeczy zarzuty apelacyjne kwestionujące stanowisko Sądu Rejonowego były zasadne a apelację należało uwzględnić w całości.

W konsekwencji Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że zasądził od pozwanej M. G. na rzecz powódki Gminy S. kwotę 5.920,21 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.262,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

O kosztach za instancję odwoławczą Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. obciążając nimi pozwaną.