Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 277/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2022 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSA Wiesław Pędziwiatr

Sędziowie: SA Jerzy Skorupka (spr.)

SA Artur Tomaszewski

Protokolant: Katarzyna Szypuła

przy udziale Wiesława Bilskiego prokuratora Prokuratury (...) we W.

po rozpoznaniu 28 września 2022 r.

sprawy G. G.

o odszkodowanie i zadośćuczynienie

na skutek apelacji wniesionej przez wnioskodawczynię

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu

z 6 czerwca 2022 r. sygn. akt III Ko 88/22

I.  utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy;

II.  wydatki postępowania odwoławczego zalicza na rachunek Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy we Wrocławiu wyrokiem z dnia 6 czerwca 2022 r., III Ko 88/22, na podstawie art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23.02.1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego zasądził na rzecz G. G. 360.250 zł tytułem odszkodowania i 982.500 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku oraz oddalił dalej idące żądanie.

Wyrok ten zaskarżył pełnomocnik wnioskodawczyni adw. Ł. P. w części dotyczącej oddalenia dalej idącego żądania zarzucając:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że 982.500 zł przyznane tytułem zadośćuczynienia stanowi odpowiednią wartość za krzywdę doznaną przez zmarłego ojca A. M., gdy nie przystaje ono do krzywdy, jaką on doznał;

2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że wysokość zadośćuczynienia jest adekwatna, gdy ojciec wnioskodawczyni przebywał rok w celi śmierci, ze świadomością, że w każdej chwili może być wykonany wyrok;

3)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na nieuwzględnieniu okoliczności, że A. M. po opuszczeniu zakładu karnego pozostawał w zainteresowaniu służby bezpieczeństwa;

4)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na nieuwzględnieniu, że w chwili osadzenia A. M. w celi śmierci wnioskodawczymi miała rok, co pozbawiło go możliwości budowania więzi z dzieckiem;

5)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na nieuwzględnieniu, że A. M. doznał krzywdy polegającej na bestialskim znęcaniu się;

6)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że wartość odszkodowania jest adekwatna do doznanej szkody, gdy wynagrodzenie A. M., który był księgowym o doskonałym wykształceniu przewyższało najniższe wynagrodzenie;

7)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na zrównaniu stanowiska księgowego w latach 40 i 50 XX wieku i obecnie, gdy po wojnie był to zawód bardzo ceniony, wykonywany przez wykształcone osoby.

We wniosku odwoławczym skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie 3.275.500 zł. tytułem zadośćuczynienia i 436.599,52 zł tytułem odszkodowania.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zważył, co następuje. Apelacja jest bezzasadna. W pierwszej kolejności należy zauważyć, że w skardze odwoławczej nie kwestionuje się oceny dowodów ujawnionych na rozprawie głównej, które stanowiły podstawę ustalenia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia o żądaniu wnioskodawczyni. W tej kwestii nie podniesiono żadnego zarzutu. Także w uzasadnieniu skargi nie ma żadnych twierdzeń podważających ocenę dowodów. W apelacji nie wskazuje się, że sąd pierwszej instancji ustalając fakty relewantne dla rozstrzygnięcia sprawy pominął jakiś dowód bądź grupę dowodów albo ustalił fakty wbrew treści dowodu. W takim stanie rzeczy zdziwienie budzi twierdzenie, że sąd meriti błędnie ustalił wiele faktów kluczowych dla rozstrzygnięcia sprawy. Wątpliwość wynika stąd, że w apelacji nie wskazuje się źródła rzekomych błędów w ustaleniach faktycznych.

Niezależnie od powyższej kwestii zważyć należy, że według apelacji, sąd a quo ustalając wysokość zadośćuczynienia nie uwzględnił wielu okoliczności oddziałujących na rozmiar krzywdy, pomijając lub odmawiając im właściwego znaczenia. Mianowicie:

długiego, bo ponad pięcioletniego okresu pozbawienia wolności A. M.,

przebywania przez rok w celi śmierci,

pozostawania w zainteresowaniu służby bezpieczeństwa po opuszczeniu zakładu karnego,

rozłąki z roczną córką i obawy, że już nigdy jej nie zobaczy w razie wykonania kary śmierci,

bestialskiego represjonowania i znęcania się nad A. M. za jego patriotyczną postawę.

Ustalając wysokość odszkodowania sąd pierwszej instancji pominął zaś następujące okoliczności:

wykonywanie przez A. M. zawodu księgowego i uzyskiwanie przez niego wynagrodzenia znacznie przewyższającego najniższe,

niedopuszczalności równego traktowania pozycji księgowego w latach 40 i 50 XX wieku z obecną.

Tymczasem, z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że sąd a quo uwzględnił wszystkie okoliczności podniesione w apelacji. Nie budzi wątpliwości, że sąd ustalił, że A. M. był pozbawiony wolności od 23 czerwca 1950 r. do 10 grudnia 1955 r., gdy został warunkowo przedterminowo zwolniony z więzienia. Przebywając w więzieniu żył ze świadomością, że w każdej chwili może być wykonany wyrok śmierci. Pobyt w więzieniu w latach 50 XX w. był szczególnie ciężki, a panujące tam warunki urągały obecnym standardom. Tortury wobec więźniów politycznych były na porządku dziennym. Po wyjściu z więzienia pozostawał w zainteresowaniu służby bezpieczeństwa do 10 listopada 1960 r. i musiał liczyć się z możliwością odwołania warunkowego zwolnienia i powrotem do więzienia. Przed aresztowaniem A. M. pracował jako księgowy lub pomocnik księgowego.

Oceniając zebrane w sprawie dowody sąd pierwszej instancji uwzględnił zatem stopień niewątpliwych, intensywnych cierpień fizycznych i psychicznych, jakie wynikały z warunków bytowych i socjalnych panujących w więzieniach w latach 50 XX wieku. Sąd uwzględnił również nieodwracalność skutków psychicznych i dolegliwości, które negatywnie odbiły się na A. M.. Sąd miał ma względzie również i to, że w czasie pozbawienia wolności zatarły się więzi rodzinne A. M. z córką G. G..

Kontrolując zaskarżony wyrok przez pryzmat sformułowanych zarzutów stwierdzić należy, że sąd pierwszej instancji nie dopuścił się zarzuconych mu uchybień. Ustalając wysokość zadośćuczynienia sąd uwzględnił wszystkie okoliczności podniesione w apelacji. Nie może budzić wątpliwości, że sąd miał na względzie długotrwały okres pozbawienia wolności w warunkach urągających prawom człowieka. W tym względzie wiedza o niewyobrażalnych cierpieniach, jakich doznali więźniowie polityczni okresu stalinowskiego, a zwłaszcza byli żołnierze Armii Krajowej jest powszechna, a w każdym razie znana sądom sprawującym wymiar sprawiedliwości w sprawach karnych.

Nie budzi wątpliwości również to, że sąd a quo miał na uwadze skutki, jakie wywołały przeżycia i cierpienia A. M. dla jego zdrowia fizycznego i psychicznego, warunków materialnych życia jego i rodziny (żony i córki). Cierpień i krzywd, których doznał A. M. i jego rodzina nie da się odwrócić. Poza innymi formami publicznego i moralnego zadośćuczynienia, można zadośćuczynić tej krzywdzie w formie pieniężnej, co jest o tyle trudne, że wymaga od sądu zastosowania różnych narzędzi obiektywizujących i miarkujących stopień i skalę doznanej krzywdy.

W rozpoznawanej sprawie sąd, odwołując się do publikowanych orzeczeń SN i sądów apelacyjnych i wypracowanych w orzecznictwie tych sądów kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia oraz przyjmując, że zadośćuczynienie „ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy” i nie powinno być źródłem wzbogacenia się, zasadnie przyjął, że powinno ono wynieść 15.000 zł za każdy miesiąc pozbawienia wolności. Dodać należy, że z dowodów ujawnionych na rozprawie głównej wynika, że choć cierpienia i krzywdy, jakich doznał A. M. były niewyobrażalnie duże, nie odbiegały one od stopnia cierpień innych osób więzionych w stalinowskich więzieniach.

Zaakceptować należy sposób ustalenia wysokości odszkodowania za poniesioną szkodę. Nie wiadomo, jakie wynagrodzenie pobierał A. M. pracując na stanowisku młodszego księgowego i księgowego. Trafnie więc sąd a quo przyjął wysokość wynagrodzenia uzyskiwanego obecnie na tożsamych stanowiskach. Kryterium ustalenia wysokości szkody przyjęte przez sąd ma obiektywny charakter i pozwala na dokonanie ustaleń faktycznych wolnych od dowolności.

Mając na względzie wymienione okoliczności, orzeczono, jak na wstępie.

SSA Jerzy Skorupka

SSA Wiesław Pędziwiatr

SSA Artur Tomaszewski