Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1238/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 marca 2023 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Andrzej Kirsch

Protokolant: st. sek. sąd. Anna Lipińska

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2023 r. w Siedlcach

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko B. (...)z siedzibą w R. (Republika Łotewska) działająca przez B. (...) Spółka (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

I.  zasądza od pozwanego B. (...) z siedzibą w R. (Republika Łotewska) działająca przez B. (...) Spółka (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz powódki J. K. kwotę 78.163,50 zł (siedemdziesiąt osiem tysięcy sto sześćdziesiąt trzy złote i pięćdziesiąt groszy) tytułem zadośćuczynienia, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 2 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty,

II.  zasądza od pozwanego B. (...) z siedzibą w R. (Republika Łotewska) działająca przez B. (...) Spółka (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz powódki J. K. kwotę 5.245 zł (pięć tysięcy dwieście czterdzieści pięć złotych) tytułem odszkodowania, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 27 stycznia 2023 r. do dnia zapłaty,

III.  w pozostałej części powództwo oddala,

IV.  zasądza od pozwanego B. (...) z siedzibą w R. (Republika Łotewska) działająca przez B. (...) Spółka (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz powódki J. K. kwotę 11.057,15 zł (jedenaście tysięcy pięćdziesiąt siedem złotych i piętnaście groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

V.  zwraca powódce J. K. ze Skarbu Państwa (kasa Sądu Okręgowego w Siedlcach) kwotę 368,85 zł (trzysta sześćdziesiąt osiem złotych i osiemdziesiąt pięć groszy) stanowiącą niewykorzystaną część zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego Z. K. za sporządzenie opinii w sprawie,

VI.  zwraca pozwanemu B. (...) z siedzibą w R. (Republika Łotewska) działająca przez B. (...) Spółka (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. ze Skarbu Państwa (kasa Sądu Okręgowego w Siedlcach) kwotę 200 zł (dwieście złotych) stanowiącą niewykorzystaną część zaliczki na poczet wynagrodzenia Kliniki (...) Zakładu (...) w K. za sporządzenie opinii w sprawie,

VII.  nakazuje pobrać od pozwanego B. (...) z siedzibą w R. (Republika Łotewska) działająca przez B. (...) Spółka (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Okręgowego w Siedlcach) kwotę 262 zł (dwieście sześćdziesiąt dwa złote) tytułem brakującej części opłaty od pozwu.

Sygn. akt I C 1238/18

UZASADNIENIE

W dniu 10 października 2018 r. wpłynął do Sądu Okręgowego w Siedlcach pozew J. K., w którym powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego B. (...) z siedzibą w R. (Republika Łotewska) działającej przez B. (...) Spółka (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. kwoty 78.163,50 zł tytułem uzupełniającego zadośćuczynienia, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Szczegółowe uzasadnienie pozwu znajduje się na kartach od 5 do 9 akt sprawy.

W dniu 10 kwietnia 2019 r. wpłynęła do akt sprawy odpowiedź na pozew pełnomocnika pozwanego, w której pozwany nie uznał powództwa, wniósł o jego oddalenie w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pełnomocnik pozwanego podniósł również okoliczność przyczynienia się powódki do szkody w wysokości 50% z uwagi na to, że podróżowała ona bez zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz z kierującym, który był niewypoczęty.

Szczegółowe uzasadnienie odpowiedzi na pozew znajduje się na kartach od 60 do 63 akt sprawy.

W dniu 23 grudnia 2022 r. wpłynęło do akt sprawy pismo procesowe pełnomocnika powódki stanowiące rozszerzenie powództwa. Oprócz dochodzonego uzupełniającego zadośćuczynienia, powódka dodatkowo wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 5.400 zł tytułem odszkodowania, stanowiącego zwrot kosztów niezbędnej opieki w okresie 6 miesięcy po upływie sześciu tygodni od dnia wypadku, w wymiarze 2 godzin dziennie, przy przyjęciu stawki 15 zł za jedną godzinę świadczonej opieki (k. 245-246).

W dniu 6 lutego 2023 r. wpłynęło do akt sprawy pismo procesowe pełnomocnika pozwanego, w którym pozwany nie uznał powództwa w rozszerzonym zakresie i wniósł o jego oddalenie (k. 262-264).

Na rozprawie w dniu 24 lutego 2023 r. pełnomocnicy stron podtrzymywali swoje stanowiska w dotychczasowej formie ( stanowiska pełnomocników stron zarejestrowane na rozprawie w dniu 24 lutego 2023 r. – 00:29:47-00:48:08).

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W dniu 16 kwietnia 2018 r. na drodze nr (...) pomiędzy miejscowościami K. i P. doszło do wypadku drogowego polegającego na tym, że kierujący pojazdem osobowym J. (...) (nr rej. (...)) H. V. zasnął za kierownicą i nie będąc tego świadomym przemieścił pojazd na pobocze do rowu, na którym stracił skuteczność kierunkową i doprowadził do dachowania, tj. wypadku typu rollover.

W sprawie przedmiotowego wypadku toczyło się postępowanie przed Sądem Rejonowym Lublin-Wschód w Lublinie oznaczone sygnaturą II K 575/18.

W chwili wypadku powódka J. K. zajmowała miejsce na kanapie tylnej po stronie lewej skrajnej samochodu i nie używała pasów bezpieczeństwa, nie była nimi zapięta. Niezapięte przez powódkę pasy bezpieczeństwa doprowadziły do jej wyrzutu z wnętrza pojazdu.

W wyniku wypadku powódka J. K., która była jednym z pasażerów pojazdu, doznała: złamania bliższego końca kości ramiennej lewej leczonego operacyjnie, złamania kości łonowej i kulszowej lewej, złamania kości krzyżowej bez przemieszczenia i złamania panewki lewego stawu biodrowego bez przemieszczenia.

Po wypadku powódka została przewieziona na Oddział Chirurgiczny SP ZOZ w K., a następnie w okresie od 17 kwietnia do 27 kwietnia 2018 r. była leczona w Klinice (...) w O.. W dniu 19 kwietnia 2018 r. przeprowadzono u powódki zabieg operacyjny repozycji i stabilizacji gwoździem śródszpikowym złamania bliższego końca kości ramiennej lewej. W późniejszym okresie powódka zgłaszała się na wizyty kontrolne, podczas których odnotowywano poprawę stanu zdrowia od operacji. W okresie od 30 kwietnia do 6 maja 2019 r. powódka ponownie leczona była na oddziale w O., gdzie w dniu 2 maja 2019 r. przeprowadzono u niej kolejny zabieg operacyjny polegający na usunięciu zespolenia z kości ramiennej lewej.

Obecnie w badaniu klinicznym u powódki stwierdzono: dolegliwości bólowe i ograniczenie ruchomości lewego stawu barkowego oraz dolegliwości bólowe okolicy miednicy i lewego biodra. Powódka porusza się samodzielnie z akcentacją na lewą kończynę dolną. Zgłasza dolegliwości bólowe w lewym biodrze nasilające się po dłuższym chodzeniu. Stan ortopedyczny powódki jest ustabilizowany. Wymaga ona usprawniania lewego stawu barkowego oraz nieprzeciążania go.

Trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi u powódki J. K. 32%.

W następstwie wypadku doszło u powódki do trwałego naruszenia struktur anatomicznych kości ramiennej lewej, miednicy i dna panewki stawu biodrowego. U powódki nie ma możliwości powrotu do stanu zdrowia sprzed wypadku.

Po upływie okresu 6 tygodni od wypadku, przez okres kolejnych 6 miesięcy – z uwagi na ograniczenia w poruszaniu się oraz ograniczenia funkcji lewej kończyny górnej – powódka wymagała pomocy w czynnościach związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego w wymiarze 2 godzin dziennie. Po tym okresie (6 miesięcy) powódka nie wymagała bezwzględnej pomocy osób trzecich.

We wniosku datowanym na dzień 5 września 2018 r. powódka J. K. wniosła do ubezpieczyciela o przyznanie i wypłatę na jej rzecz zadośćuczynienia w kwocie 120.000 zł oraz odszkodowania w kwocie 2.209,35 zł, łącznie kwoty 122.209,35 zł.

Wniosek powódki został doręczony ubezpieczycielowi w dniu 7 września 2018 roku.

Decyzją z dnia 1 października 2018 r. pozwany przyznał powódce zadośćuczynienie w kwocie 23.673 zł, następnie pomniejszył je o 50% tytułem przyczynienia się powódki do rozmiarów szkody, i wypłacił na jej rzecz zadośćuczynienie w kwocie 11.836,50 zł. Przyznał również powódce odszkodowanie tytułem kosztów opieki w okresie 35 dni po zaistnieniu zdarzenia w wymiarze trzech godzin dziennie, w okresie kolejnych 15 dni w wymiarze dwóch godzin dziennie oraz w okresie kolejnych 15 dni w wymiarze jednej godziny dziennie (35 dni x 3 godziny + 15 dni x 2 godziny + 15 dni x 1 godzina) x 10 zł/godzinę, w kwocie 1.500 zł, następnie pomniejszył je o 50% tytułem przyczynienia się powódki do rozmiarów szkody, i wypłacił na jej rzecz odszkodowanie w kwocie 750 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów: decyzji ubezpieczyciela z dnia 1 października 2018 r. (k. 27-28), dokumentacji medycznej (k. 32-37, 80, 83), akt szkodowych (k. 71), zeznań świadka W. K. zarejestrowanych na rozprawie w dniu 3 czerwca 2019 r., dokumentacji zgromadzonej w sprawie II K 575/18 SR Lublin-Wschód w Lublinie, opinii sądowej z zakresu rekonstrukcji wypadków i medycyny z dnia 7 lutego 2022 r. (k. 144-157), opinii biegłego Z. K. (k. 189-197 i 229-232) i zeznań powódki J. K. zarejestrowanych na rozprawie w dniu 24 lutego 2023 r.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Ustalony w niniejszej sprawie przez Sąd stan faktyczny nie był kwestionowany przez strony. Sporna pozostawała natomiast między stronami wysokość należnego powódce zadośćuczynienia za krzywdę, która była wynikiem doznanych przez nią obrażeń, rozstroju zdrowia oraz utrzymujących się ich skutków, zasadność i ewentualna wysokość należnego odszkodowania, a także to, czy powódka J. K. w jakimkolwiek zakresie przyczyniła się do skutków wypadku, a tym samym rozmiarów krzywdy i szkody majątkowej.

W myśl art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. – o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, „ z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia”. Artykuł 35 stanowi natomiast, iż „ ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu”.

W okolicznościach niniejszej sprawy nie ulega oczywiście wątpliwości, że co do zasady pozwany ponosi odpowiedzialność za skutki przedmiotowego wypadku drogowego. Została ona przyznana przez pozwanego tak w decyzji z dnia 1 października 2018 r., jak również w odpowiedzi na pozew.

Pojęcie szkody nie zostało zdefiniowane w ustawie. Najogólniej stwierdza się, iż pojęcie to obejmuje uszczerbek w dobrach lub interesach prawnie chronionych, których poszkodowany doznał wbrew swojej woli. Uszczerbek może mieć charakter majątkowy bądź niemajątkowy. Ze względu na przedmiot uszczerbku rozróżnia się szkodę na mieniu i szkodę na osobie. W doktrynie podkreśla się, iż podział na szkodę na mieniu i na osobie nie pokrywa się z podziałem na szkodę majątkową i niemajątkową. Podczas gdy szkoda na mieniu ma zawsze charakter majątkowy, to szkoda na osobie może przybrać postać uszczerbku zarówno majątkowego (np. koszty leczenia, koszty opieki), jak i niemajątkowego (np. ból, cierpienia psychiczne, negatywne skutki dla zdrowia). Środkiem naprawienia niemajątkowej szkody na osobie, zwanej „krzywdą”, jest zadośćuczynienie pieniężne. W doktrynie pojęcie krzywdy definiuje się jako „ osobiste cierpienie psychofizyczne poszkodowanego, którego dobra osobiste zostały naruszone”. Problematyka zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dobra osobistego stwarza wiele problemów w praktyce, gdyż uszczerbek na osobie jest bardzo trudny do ustalenia i wymierzenia. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanego będących wynikiem uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Ma ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego. Przepisy kodeksu nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, w dużej mierze wypracowała je judykatura, szczególnie orzecznictwo Sądu Najwyższego. I tak, w wyroku z dnia 26 lutego 1962 r. (IV CR 902/61, OSNCP 1963 nr 5, poz.107) Sąd Najwyższy stwierdził, iż „ zadośćuczynienie z art. 445 kc ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość”. Zgodnie z wyrokiem SN z dnia 19 maja 1998 r. (II CKN 756/97 nie publ.) „ treść art. 445 kc pozostawia – z woli ustawodawcy – swobodę sądowi orzekającemu w ustalaniu wysokości zadośćuczynienia i pozwala – w okolicznościach rozpoznawanej sprawy – uwzględnić indywidualne właściwości i subiektywne odczucia osoby pokrzywdzonej”. Natomiast w wyroku z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 681/98, OSNP 2000/16/626) Sąd Najwyższy podnosił, iż „ przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę (art. 445 par. 1 kc) należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym”.

Niewątpliwie powódka J. K. poniosła znaczną szkodę na osobie spowodowaną doznanym na skutek wypadku naruszeniem czynności narządów ciała. Zostały one szczegółowo opisane w ustalonym powyżej stanie faktycznym. Zgodnie z dyspozycją art. 445 par. 1 kc, sąd może przyznać takiemu poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Należy zważyć, iż żądanie powódki o przyznanie jej zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z naruszeniem czynności narządów ciała, jedynie w nieznacznej części zostało dotychczas zrekompensowane. Było to wynikiem rażąco bezzasadnego przyjęcia przez pozwanego, że co do zasady kwota 23.673 zł winna zrekompensować powódce doznaną krzywdę, a także – co okazało się w toku przeprowadzonego w niniejszej sprawie postępowania dowodowego – nieuprawnionego przyjęcia, że powódka przyczyniła się do rozmiaru doznanej szkody.

Obecnie po leczeniu i przebytej rehabilitacji stwierdzono u powódki J. K. dolegliwości bólowe i ograniczenie ruchomości lewego stawu barkowego oraz dolegliwości bólowe okolicy miednicy i lewego biodra. Powódka porusza się samodzielnie z akcentacją na lewą kończynę dolną. Zgłasza dolegliwości bólowe w lewym biodrze nasilające się po dłuższym chodzeniu. Stan ortopedyczny powódki jest ustabilizowany. Wymaga ona jednak usprawniania lewego stawu barkowego.

Zdaniem Sądu, na rozmiar krzywdy powódki wskazują przede wszystkim obrażenia ciała w postaci licznych złamań i konieczność poddania się dwóm zabiegom operacyjnym, które zostały przeprowadzone w 2018 i 2019 roku. Nie ulega przy tym wątpliwości, ponieważ wynika to wprost z opinii biegłego ortopedy Z. K., że cierpienia fizyczne powódki były znacznie nasilone w okresie do 6 miesięcy od daty wypadku. Powyższe okoliczności sprawy nakazują, aby zadośćuczynienie miało odczuwalny ekonomicznie charakter.

Sąd w całości dał wiarę opiniom biegłego lekarza specjalisty chirurgii, ortopedii, i rehabilitacji medycznej Z. K., ponieważ są one jasne, rzeczowe, logiczne i sporządzona przez osobę niewątpliwie dysponującą wymaganymi specjalistycznymi kwalifikacjami i wieloletnim doświadczeniem zawodowym.

W praktyce spowodowanie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia jest najczęstszą podstawą żądania zadośćuczynienia za krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienie psychiczne tj. ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia. W niniejszej sprawie niebagatelny wpływ na ustalenie ostatecznej wysokości zadośćuczynienia miały właśnie następstwa uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia dla dalszego życia J. K.. Z opinii biegłego ortopedy wynikało, że trwały uszczerbek na zdrowiu w związku z następstwami obrażeń wyniósł u powódki 32% . Proces leczenia powódki został co prawda zakończony, ale sprawność fizyczna J. K. została w pewnym stopniu ograniczona i powódka nie ma również perspektyw do powrotu do stanu zdrowia sprzed wypadku.

Powyższe okoliczności pozwalają stwierdzić, iż doznana przez powódkę krzywda była znaczna. Była ona niewątpliwie skutkiem wypadku, pozostając z nim w związku przyczynowym. Biorąc pod uwagę trzydziestodwuprocentowy (32%) trwały uszczerbek na zdrowiu oraz utrzymujące się trwałe negatywne następstwa dla zdrowia powódki, żądanie zasądzenia tytułem uzupełniającego zadośćuczynienia kwoty 78.163,50 zł było zasadne. W ocenie Sądu, stosowną do wszystkich okoliczności zdarzenia i jego skutków była kwota 90.000 zł, która uwzględnia zarówno okres cierpień powódki J. K., ich nasilenie, jak też w szczególności skutki urazów. W związku z tym, uwzględniając dotychczasową zapłatę na rzecz powódki kwoty 11.836,50 zł, Sąd zasądził na jej rzecz tytułem uzupełniającego zadośćuczynienia kwotę 78.163,50 zł .

Odnośnie odsetek Sąd rozstrzygnął zgodnie z dyspozycją art. 481 par. 1 kc, wedle którego wierzyciel może domagać się odsetek za okres opóźnienia w spełnieniu przez dłużnika świadczenia pieniężnego, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W myśl art. 817 par. 1 kc ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. W niniejszej sprawie powódka dochodziła odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty uzupełniającego zadośćuczynienia za okres od daty wniesienia pozwu. Sąd uznał jednak za wskazane przyjęcie daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, co miało miejsce w dniu 25 marca 2019 r., a następnie po doliczeniu do tego dnia zwyczajowego okresu siedmiu dni, zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty uzupełniającego zadośćuczynienia od dnia 2 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty.

Sąd uznał także za częściowo uzasadnione roszczenie powódki w zakresie żądania zasądzenia na jej rzecz zwrotu kosztów opieki w wysokości do łącznej kwoty 5.245 zł za okres 6 miesięcy, który rozpoczął się po upływie pierwszych 6 tygodni licząc od dnia wypadku. W tej części powódka dochodziła od pozwanego kwoty 5.400 zł, przyjmując 180 dni opieki (6 miesięcy) w rozmiarze 2 godzin dziennie, przyjmując koszt jednej godziny opieki w wysokości 15 zł (180 dni x 2 godziny x 15 zł = 5.400 zł). Co do zasady roszczenie w tym zakresie zostało wykazane dowodem w postaci opinii biegłego lekarza ortopedy Z. K. oraz ogólnie dostępnymi informacji o odpłatności za usługi opiekuńcze i pielęgnacyjne. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynikało, że pozwany wypłacił powódce tytułem odszkodowania stanowiącego zwrot kosztów opieki – za okres 65 dni od daty wypadku – kwotę 750 zł. Za pierwsze 5 tygodni kwotę 525 zł (35 dni x 3 godziny x 10 zł = 1.050 zł x 50% = 525 zł), za szósty tydzień 70 zł (7 dni x 2 godziny x 10 zł = 140 zł x 50% = 70 zł), za kolejne 8 dni kwotę 80 zł (8 dni x 2 godziny x 10 zł = 160 zł x 50% = 80 zł) oraz za kolejne 15 dni kwotę 75 zł (15 dni x 1 godzina x 10 zł = 150 zł x 50% = 75 zł). Oznacza to, że za okres, który miał miejsce po upływie pierwszych 6 tygodni od daty wypadku, a zatem za okres kolejnych 23 dni, pozwany wypłacił powódce odszkodowanie w kwocie 155 zł (za osiem dni 80 zł i za piętnaście dni 75 zł). Zatem okres tych 23 dni zazębia się (nakłada się) z okresem 6 miesięcy liczonym od upływu 6 tygodni od daty wypadku, za który powódka dochodzi odszkodowania w kwocie 5.400 zł. Od dochodzonej przez powódkę kwoty (5.400 zł) należało więc odjąć kwotę 155 zł, do której roszczenie odszkodowawcze powódki zostało już zaspokojone, co prowadziło do zasądzenia na rzecz powódki tytułem odszkodowania kwoty 5.245 zł. W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu.

Pismo pełnomocnika powódki z dnia 14 września 2022 r. (k. 245) stanowiące rozszerzenie powództwa, zostało doręczone pełnomocnikowi pozwanego w dniu 19 stycznia 2023 r., a zatem po doliczeniu do tej daty zwyczajowego okresu 7 dni, Sąd zasądził na rzecz powódki odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 5.245 zł za okres od dnia 27 stycznika 2023 r. do dnia zapłaty.

Zasądzając powyższe kwoty Sąd nie podzielił stanowiska pełnomocnika pozwanego, że w sytuacji przyznania powódce uzupełniającego zadośćuczynienia i odszkodowania, należne kwoty winny zostać pomniejszone o ustalony procent przyczynienia się powódki do zaistnienia i rozmiarów szkody. Co do zasady w kategoriach przyczynienia mógłby być rozpatrywany fakt podróżowania przez powódkę J. K. bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Jak wynikało jednak z przeprowadzonej w sprawie opinii biegłych, w okolicznościach niniejszej sprawy, a zwłaszcza wobec faktu, że pozostali dwaj pasażerowie podróżujący na tylnej kanapie również nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa, niezapięcie przez powódkę pasów bezpieczeństwa wręcz uchroniło ją przed odniesieniem obrażeń, których zakres byłby co najmniej ciężki, a być może także skutkujący jej zgonem. Jak stwierdzili biegli: z zakresu medycyny lek. med. P. Z. i z zakresu rekonstrukcji wypadków inż. G. S. – zaistniałą sytuację można rozpatrywać w kategoriach „łutu szczęścia”, czy też korzystnego dla powódki zbiegu okoliczności. Niezapięcie przez powódkę pasów bezpieczeństwa, co doprowadziło do wyrzucenia jej poza pojazd na miękkie, trawiaste podłoże, na szczęści uchroniło powódkę od uderzania w nią ciała pasażera zajmującego środkowe miejsce na tylnej kanapie, uchroniło ją również od wysoce prawdopodobnego częściowego wychylenia przez otwór okienny, co mogłoby skutkować licznymi złamaniami kręgów, w tym możliwością przerwania ciągłości rdzenia kręgowego.

Wbrew stanowisku i oczekiwaniu pozwanego, zdaniem Sądu, absolutnie nie było również podstaw do obciążania powódki J. K. odpowiedzialnością za to, że kierujący pojazdem nieprawidłowo ocenił swoje możliwości psychofizyczne, a także niewłaściwie zaplanował przerwy i odpoczynek w czasie podróży, czego następstwem było zaśnięcie kierującego za kierownicą i doprowadzenie do wypadku.

Mając na uwadze powyższą argumentację, Sąd na podstawie art. 444 par. 1 kc i 445 par. 1 kc orzekł jak w wyroku.

Z uwagi na to, że powódka uległa w sprawie jedynie co do minimalnej części swoich żądań, Sąd nałożył na pozwanego obowiązek zwrotu na rzecz powódki wszystkich poniesionych przez nią kosztów. Na poniesione przez nią koszty procesu składały się następujące kwoty: 5.400 zł – minimalne wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, 17 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 3.909 zł – opłata od pozwu, 1.731,15 zł – wykorzystana część wpłaconych przez powódkę zaliczek na wynagrodzenie biegłych za sporządzenie opinii, co łącznie dało kwotę 11.057,15 zł.

Sąd nakazał zwrócić stronom niewykorzystane części wpłaconych zaliczek na poczet wynagrodzenia biegłego, a także nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 262 zł tytułem brakującej części opłaty od pozwu.

Mając na uwadze powyższą argumentację, Sąd orzekł jak w wyroku.