Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA SKŁADU SIEDMIU SĘDZIÓW
Z DNIA 25 MARCA 2010 R.
I KZP 36/09
W postępowaniu kasacyjnym nie jest możliwe uchylenie orzeczenia wy-
łącznie w części, której orzeczenie to nie zawiera, a więc co do braku w nim
rozstrzygnięcia w kwestii środka karnego lub kary, którego umieszczenie było
obowiązkiem sądu, gdyż przedmiotem zaskarżenia i zarzutu, a w konsekwen-
cji uchylenia orzeczenia można uczynić tylko tę jego zaskarżoną część, która
obarczona jest owym brakiem, a uchylenie powinno wówczas nastąpić w za-
kresie umożliwiającym usunięcie tego uchybienia.
Przewodniczący: sędzia SN S. Zabłocki.
Sędziowie SN: H. Gradzik, T. Grzegorczyk (sprawozdawca), M. La-
skowski, J. Matras, E. Strużyna, D. Świecki.
Prokurator Prokuratury Krajowej: A. Herzog.
Sąd Najwyższy w sprawie Mirosława P., po rozpoznaniu w Izbie Karnej
na posiedzeniu w dniu 25 marca 2010 r., przekazanego powiększonemu
składowi Sądu Najwyższego do rozstrzygnięcia, postanowieniem Sądu Naj-
wyższego w składzie 3 sędziów z dnia 9 grudnia 2009 r., na podstawie art. 59
ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. ustawy o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr
240, poz. 2052 ze zm.), zagadnienia prawnego budzącego poważne wątpli-
wości co do wykładni prawa odnośnie tego:
2
„Czy w postępowaniu kasacyjnym dopuszczalne jest uchylenie zaskar-
żonego orzeczenia wyłącznie w części, w jakiej nie zawiera ono rozstrzygnię-
cia, którego zamieszczenie w tym orzeczeniu było obligatoryjne?”
u c h w a l i ł udzielić odpowiedzi jak wyżej.
U Z A S A D N I E N I E
Przedstawione zagadnienie wyłoniło się w następującej sytuacji proce-
sowej. Mirosław P. został, wyrokiem zaocznym Sądu Rejonowego w K. z dnia
17 czerwca 2009 r., uznany za winnego popełnienia w dniu 10 kwietnia 2009
r. przestępstwa zakwalifikowanego z art. 178a § 1 k.k. w zb. z art. 244 k.k. i
skazany za nie, na podstawie art. 244 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. oraz art. 58
§ 3 k.k., art. 34 § 1 i art. 35 § 1 k.k., na karę 10 miesięcy ograniczenia wolno-
ści z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej dozorowanej pracy na cele spo-
łeczne w wymiarze 24 godzin w stosunku miesięcznym, ze zwolnieniem od
ponoszenia kosztów sądowych. Orzeczenie to uprawomocniło się w dniu 3
lipca 2009 r., bez zaskarżania. We wrześniu 2009 r. kasację od tego wyroku
na niekorzyść oskarżonego „w części dotyczącej orzeczenia o karze” wywiódł
Prokurator Generalny zarzucając obrazę art. 42 § 2 k.k., polegającą na nieo-
rzeczeniu wobec sprawcy przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. obligatoryjnego
zakazu prowadzenia pojazdów, wnosząc o uchylenie wyroku w zaskarżonej
części i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Rejonowemu do ponow-
nego rozpoznania.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy w składzie 3 sędziów dostrzegł
poważne wątpliwości odnośnie wykładni prawa w kwestii zakresu uchylenia
3
orzeczenia, przy zasadnym zarzucie kasacji co do braku w nim określonego
rozstrzygnięcia, w związku z treścią przepisów art. 536 i 537 k.p.k. oraz sto-
sowanym tu odpowiednio art. 434 § 1 zd. 2 k.p.k. Pierwszy z tych przepisów
pozwala bowiem sądowi kasacyjnemu orzekać jedynie – poza sytuacjami ob-
jętymi art. 435, 439 i 455 k.p.k., które w sprawie tej nie zachodzą – w grani-
cach zaskarżenia i podniesionych zarzutów, drugi upoważnia go do uchylenia
orzeczenia w całości lub w części, a zgodnie z trzecim z przywołanych prze-
pisów orzekanie na niekorzyść oskarżonego jest możliwe jedynie w granicach
zaskarżenia, a przy tym przy skardze podmiotu fachowego, a o taką chodzi w
tej sprawie, tylko w razie potwierdzenia się uchybień wskazanych w takim
środku zaskarżenia. Sąd występujący z zagadnieniem prawnym wskazał, że
wprawdzie kasacja zaskarżyła wyrok „co do kary”, ale jej zarzut odnosi się je-
dynie do braku orzeczenia obligatoryjnego środka karnego, a na gruncie do-
tychczasowego orzecznictwa Sądu Najwyższego, które przytoczono w uza-
sadnieniu postanowienia, rysują się wyraźnie dwa odmienne podejścia do
kwestii zakresu uchylania orzeczenia w takich konfiguracjach procesowych.
Jedno, wskazujące na konieczność uchylenia wówczas całego tego rozstrzy-
gnięcia, w ramach którego tkwi uchybienie w postaci braku określonej decyzji
sądu i drugie, uznające, że uchylenie winno nastąpić jedynie co do brakują-
cego rozstrzygnięcia. Za tym ostatnim stanowiskiem przemawia w ocenie są-
du kasacyjnego fakt, że zarzucane w takich sytuacjach uchybienie jest jedy-
nym, jakim dotknięty jest zaskarżony wyrok i nie bardzo wiadomo, jakie
względy miałyby przemawiać za jego uchylaniem w szerszym zakresie. Jest
ono przy tym pragmatyczne i otwiera prostą drogę do orzeczenia brakującego
środka karnego. Natomiast za pierwszym ze wskazanych stanowisk – ko-
nieczność zachowania wewnętrznej spójności zawartego w wyroku orzecze-
nia o karze i środkach karnych oraz trudne do zaakceptowania pojęciowo
4
uchylenie orzeczenia w części, w jakiej orzeczenie to nie istnieje. Jednak –
jak wskazano – przy jego przyjęciu, w razie ograniczenia się skarżącego je-
dynie do zaskarżenia negatywnej części orzeczenia, a więc nieistniejącego
rozstrzygnięcia, sąd kasacyjny z uwagi na treść art. 536 k.p.k. staje przed
perspektywą uznania kasacji za niedopuszczalną z uwagi na brak substratu
zaskarżenia, który to problem nie pojawia się przy akceptacji drugiego ze
wskazanych stanowisk.
Sąd Najwyższy w składzie 3 sędziów wskazał też, że z uwagi na rozpo-
znawaną przez niego kasację, od rozstrzygnięcia przedstawionego zagadnie-
nia prawnego zależy sposób postąpienia z tą skargą i zaskarżonym nią wyro-
kiem.
W związku z przedstawionym zagadnieniem prawnym prokurator Proku-
ratury Krajowej, odwołując się do argumentów ze sfery wykładni językowej i
systemowej i podnosząc, że uchylenie nie może dotyczyć nieistniejącej części
orzeczenia, wystąpił z wnioskiem o podjęcie w tej materii przez Sąd Najwyż-
szy w powiększonym składzie uchwały głoszącej, że: „W postępowaniu kasa-
cyjnym nie jest możliwe uchylenie orzeczenia w części, której orzeczenie to
nie zawiera, pomimo wymogu obligatoryjnego umieszczenia określonego roz-
strzygnięcia. W takim wypadku konieczne jest uchylenie rozstrzygnięcia tej
części, do której odnosi się stwierdzone uchybienie i w zakresie umożliwiają-
cym usunięcie tego uchybienia.”
Rozpoznając przedstawione zagadnienie prawne Sąd Najwyższy w po-
większonym składzie zważył, co następuje.
W sprawie niniejszej spełnione zostały warunki określone w art. 59
ustawy o Sądzie Najwyższym z 2002 r., gdyż jak wykazał sąd kasacyjny rze-
czywiście wyłoniły się poważne wątpliwości co do wykładni prawa odnośnie
art. 537 w zw. z art. 536 k.p.k. w kwestii podniesionej w tym zagadnieniu, po-
5
głębione zróżnicowanym podejściem do tego problemu w orzecznictwie Sądu
Najwyższego. Od razu jednak należy zastrzec, że przedstawione zagadnie-
nie, jako tzw. pytanie konkretne, a nie abstrakcyjne (art. 60 ustawy o Sądzie
Najwyższym), a więc wiążące się z rozpatrywaniem określonej sprawy i mają-
ce znaczenie dla jej rozstrzygnięcia, zostało sformułowane zbyt szeroko. Rea-
lia sprawy rozpoznawanej przez Sąd Najwyższy w składzie 3 sędziów wska-
zują bowiem, że chodzi o brak rozstrzygnięć odnośnie obligatoryjnego środka
karnego, a z podanych przez ten sąd w postanowieniu o wystąpieniu z za-
gadnieniem prawnym przykładów orzeczeń Sądu Najwyższego, że problem
ten odnosił się jeszcze do braku podobnych rozstrzygnięć co do kary łącznej.
Dlatego też tylko w takim zakresie podniesiony w tym zagadnieniu problem
będzie dalej analizowany.
Rozpatrując przedstawione zagadnienie prawne należy wskazać, że art.
537 k.p.k. przewiduje, iż w postępowaniu kasacyjnym po rozpoznaniu sprawy
Sąd Najwyższy oddala kasację albo zaskarżone orzeczenie uchyla „w całości
lub w części” (§ 1), a w razie uchylenia przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania albo umarza postępowanie lub, gdy skazanie jest oczywiście
niesłuszne, uniewinnia oskarżonego (§ 2). Rozwiązanie to stanowi odpowied-
nik regulacji zawartej w art. 437 § 1 k.p.k. funkcjonującej w postępowaniu od-
woławczym, z tym że – z uwagi na odmienny charakter postępowania odwo-
ławczego – przyjmuje się tam szerszy katalog możliwych rozstrzygnięć uzna-
jąc, że sąd odwoławczy orzeka „o utrzymaniu w mocy, zmianie lub uchyleniu”
zaskarżonego orzeczenia, ale w odniesieniu do każdej z tych decyzji proce-
sowych także „w całości lub w części”. Wprawdzie w doktrynie i w orzecznic-
twie zasadnie podnosi się, że art. 537 § 2 k.p.k. nie zawiera wyczerpującego
katalogu orzeczeń kasacyjnych (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20
kwietnia 1999 r., III KKN 327/07, OSKNW 1999, z. 9-10, poz. 6; z dnia 8
6
września 2004 r., V KK 233/04, Lex 137741, R-OSNKW 2004, poz. 1516 czy
z dnia 8 listopada 2005 r., IV KK 267/05, R-OSNKW 2005, poz. 2012; zob. też
np. T. Grzegorczyk: Kodeks postępowania karnego oraz ustawa o świadku
koronnym. Komentarz, Warszawa 2009, s. 1131 – 1132). Nie oznacza to jed-
nak możliwości dokonywania tu zmiany wyroku, w ścisłym rozumieniu okre-
ślenia „zmiana”. Chodzi jedynie o nieprzewidziane w tym przepisie możliwości
np. umorzenia samego postępowania kasacyjnego, czy ograniczenia się do
uchylenia określonego rozstrzygnięcia w zaskarżonym wyroku (a więc uchy-
lenia w określonej części), bez przekazywania sprawy do ponownego rozpo-
znania, gdy uchybienie polega na orzeczeniu przez sąd w kwestii, w jakiej w
ogóle nie powinien orzekać i w której nie ma potrzeby ponownego rozstrzyga-
nia, np. o środku karnym, który zastosowano, mimo że w danej sytuacji nie
wolno go było orzekać. Dla potrzeb dalszego wywodu należy także zauważyć,
że zwrot „w całości lub w części” figuruje również w art. 425 § 2 zd. 1 k.p.k.,
który zakłada, że: „Orzeczenie można zaskarżyć w całości lub w części”, a
przepis ten ma też odpowiednie zastosowanie do kasacji (art. 518 w zw. z art.
519 zd. 2 k.p.k.).
W języku ogólnym „część” oznacza „wycinek jakiejś całości, będący wy-
nikiem podziału”, „jeden z elementów na jaki dzieli się jakaś całość” czy „dają-
cy się samodzielnie wyodrębnić element większej całości”, a więc fragment
jakiejś istniejącej rzeczy, przedmiotu, miejsca, ciała, świata, mowy, decyzji itd.
(zob. M. Szymczak red.: Słownik języka polskiego, t. I, Warszawa 1988, s.
338; E. Sobol: Nowy słownik języka polskiego, Warszawa 2002, s.109; L.
Drabik, E. Sobol, Słownik języka polskiego, Warszawa 2007, t. 1, s. 63 – 64).
Ponieważ przedmiotem zaskarżenia są z założenia decyzje procesowe (orze-
czenia, zarządzenia), to należy zauważyć, że art. 94 k.p.k. w odniesieniu do
postanowień i zarządzeń oraz art. 413 k.p.k. wobec wyroków (stosowany od-
7
powiednio także – poprzez art. 458 k.p.k. – do wyroku sądu odwoławczego)
wyraźnie określają części składowe tych decyzji, a jedną z nich jest „rozstrzy-
gnięcie” w przedmiocie nią objętym (art. 94 § 1 pkt 4 i § 2 oraz art. 413 § 1 pkt
5 k.p.k.); uzupełnieniem tych przepisów jest jeszcze art. 626 § 1 k.p.k. wyma-
gający odrębnie rozstrzygnięcia co do kosztów procesu w odniesieniu do
orzeczenia kończącego postępowanie. W wypadku wyroku skazującego w
ramach „rozstrzygnięcia sądu” wymaga się przy tym dodatkowo rozstrzygnięć
„co do kary i środków karnych” oraz, w razie potrzeby, zaliczenia na ich po-
czet okresu zatrzymania i stosowania odpowiednich środków zapobiegaw-
czych (art. 413 § 2 pkt 2 k.p.k.), co odnieść trzeba także do wyroku sądu od-
woławczego, jeżeli uwzględniając apelację zmienia on, przez modyfikację,
wyrok skazujący. Użycie w art. 413 § 2 pkt 2 k.p.k. określenia „rozstrzygnięć”,
a więc liczby mnogiej, wiąże się z faktem objęcia tym przepisem szeregu
kwestii, a nie tylko kary i środków karnych. Już jednak w art. 427 § 1 k.p.k.
wymaga się od strony, aby wskazała zaskarżone „rozstrzygnięcie”, co jedynie
a minori ad maius daje prawo do wskazania także kilku zaskarżonych roz-
strzygnięć. Z kolei w art. 447 § 2 k.p.k. uznaje się apelację co do kary za
zwróconą przeciwko całości „rozstrzygnięcia” co do kary i środków karnych.
We wskazanych przepisach mówi się już o „rozstrzygnięciu”, a więc używa
liczby pojedynczej, a nie mnogiej, ale każdorazowo przy tym chodzi o istnieją-
ce w orzeczeniu rozstrzygnięcie. Oczywiście samo rozstrzygnięcie „co do kary
i środków karnych” może przy tym składać się z szeregu jednostkowych roz-
strzygnięć wynikających ze złożoności przedmiotowej i podmiotowej procesu,
ale każde z nich stanowi element „rozstrzygnięcia sądu” w rozumieniu art. 413
§ 1 pkt 5 k.p.k. (i art. 458 k.p.k.), czyli jego „część”, będąc jednocześnie jesz-
cze mniejszą częścią, ale jednak częścią, samego wyroku; to samo odnosi się
8
do pozostałych decyzji karnoprocesowych, które przedmiotowo mogą być
również złożone.
Pojawia się wówczas kwestia postąpienia w sytuacji, gdy w orzeczeniu
brak jest określonego, wymaganego przez ustawę, rozstrzygnięcia. Po części
kwestie te rozwiązują przepisy art. 420 § 1 i 2 oraz art. 626 § 2 k.p.k., które
zezwalają na uzupełnienie wyroku w drodze odrębnego postanowienia w od-
niesieniu do brakujących w nim rozstrzygnięć, ale tylko co do środka karnego
przepadku, zaliczenia zatrzymania i tymczasowego aresztowania, w tym wa-
dliwego jego zaliczenia i co do zaliczenia środków zapobiegawczych z art.
276 k.p.k. na poczet kar oraz co do dowodów rzeczowych i kosztów procesu.
Zatem w odniesieniu do braku w wyroku niektórych wymaganych rozstrzy-
gnięć zakłada się możliwość ich usunięcia w drodze odrębnej „pozytywnej”
decyzji sądu, który o potrzebie takiego rozstrzygnięcia zapomniał wydając wy-
rok, a więc odpowiednio sądu pierwszej instancji lub sądu odwoławczego.
Uzupełnianie wyroku w odniesieniu do innych niż wskazane w art. 420 § 1-2 i
art. 626 § 2 k.p.k. braków wyroku jest niedopuszczalne. Od razu też należy
zastrzec, że na postanowienia uzupełniające wyrok przysługuje już tylko za-
żalenie (art. 420 § 4 i art. 626 § 3 k.p.k.), a nie apelacja.
Wspomniano jednak wcześniej, że stosownie do art. 425 § 2 k.p.k., ma-
jącego zastosowanie także w odniesieniu do kasacji, orzeczenie, w tym
zwłaszcza wyrok, można zaskarżyć nie tylko w całości, ale także w „części”.
W doktrynie wskazuje się w związku z tym, że ponieważ sam przepis w tym
wypadku nie zawiera żadnych ograniczeń, to możliwy jest zarówno środek
zaskarżenia odnośnie pozytywnego rozstrzygnięcia, z którym skarżący się nie
zgadza, jak i środek skierowany właśnie przeciwko brakującej w orzeczeniu, a
wymaganej przez prawo, jego części, czyli braku określonego rozstrzygnięcia
(zob. np. K. Marszał: Znaczenie granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów
9
w postępowaniu odwoławczym w sprawach karnych, Probl. Pr. Karn., Katowi-
ce 2004, nr 25, s. 113; P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek: Kodeks postę-
powania karnego. Komentarz, Warszawa 2007, t. II s. 596). To, że z powodu
takiego braku można zaskarżyć orzeczenie nie powinno budzić wątpliwości.
Pytanie jednak, co w istocie oznacza prawna możliwość takiego zakresowego
zaskarżenia orzeczenia, skoro chodzi o „część” w nim nieistniejącą. W pi-
śmiennictwie zasadnie wskazuje się, że przepis art. 425 § 2 k.p.k. oznacza, iż
skarżący może zaskarżyć orzeczenie „w całości lub co do poszczególnych
rozstrzygnięć zawartych w orzeczeniu” (zob. D. Świecki: Granice orzekania
na niekorzyść oskarżonego na podstawie art. 434 § 1 i art. 433 k.p.k., PS
2009, nr 5, s. 69). Wynika to również wyraźnie z art. 427 § 1 k.p.k., wymaga-
jącego aby odwołujący wskazał „zaskarżone rozstrzygnięcie”. Na gruncie ka-
sacji należy mieć też na względzie, że skarży się nią prawomocne orzeczenie,
a więc jego prawomocne rozstrzygnięcia. Trudno zaś cechę prawomocności
odnosić do tego, czego w orzeczeniu tym brakuje. W konsekwencji skarży się
zawsze nie to, czego w orzeczeniu nie ma, lecz to co w nim jest, w tym także
dlatego, gdyż nie odpowiada ono w określonym zakresie wymogom prawa,
czyli ma określone braki. Można więc zaskarżyć orzeczenie z powodu braku
w nim wymaganego rozstrzygnięcia, ale nie sam ów brak, gdyż brak ten nie
jest sam w sobie „częścią” orzeczenia, której w tym zakresie nie ma. Brak ta-
ki, jeżeli zaistniał, to wystąpił on w określonej prawem części orzeczenia w
rozumieniu wymogów wskazanych w art. 94 lub 413 k.p.k. (w zw. z art. 458
k.p.k.) i to ta część w związku z podniesionym uchybieniem powinna być za-
skarżona i poddana kontroli w trybie środka zaskarżenia.
Granice środka zaskarżenia, a więc i granice samego zaskarżenia okre-
śla odwołujący się w swoim środku. Musi on jednak liczyć się z tym, że w
przypadku apelacji – i stosownie do art. 518 k.p.k. – odpowiednio w kasacji (tu
10
z ograniczeniem wskazanym w art. 523 § 1 in fine k.p.k.) – środek taki wnie-
siony co do winy uważa się za zwrócony przeciwko całości wyroku, a wnie-
siony co do kary – przeciwko „całości rozstrzygnięcia o karze i środkach kar-
nych”, a nie tylko odnośnie samej winy czy kary (art. 447 § 2 k.p.k.). Trzeba
przy tym zauważyć, że – bez względu na to, czy środek zaskarżenia pochodzi
od podmiotu fachowego czy od samej strony niefachowej – Znaczenie takiego
środka, jak każdej czynności procesowej, należy oceniać według jego treści
(art. 118 § 1 k.p.k.), a nie formy i użytych w nim prawnych „formuł”, czyli
uwzględniając całość tego oświadczenia woli, w tym i jego uzasadnienie. Jest
to niezbędne dla należytego odczytania znaczenia tej czynności w rozumieniu
przepisów prawa oraz intencji skarżącego (zob. np. uzasadnienie wyroku Są-
du Najwyższego z dnia 5 listopada 2009 r., II KK 180/09, niepubl.). Dotyczy to
także określenia zakresu zaskarżenia, skoro skarżący ma obowiązek podać
zaskarżone „rozstrzygnięcie”. Jeżeli zatem w części wstępnej środka zaskar-
żenia wskazuje on, że zaskarża wyrok np. „w części dotyczącej środka kar-
nego” lub „w części dotyczącej orzeczenia o środku karnym”, a z dalszych
wywodów wynika, iż chodzi mu o to, że orzeczono tylko jeden zamiast dwóch
obligatoryjnych środków karnych (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 9
września 2001 r., III KKN 168/01, OSNKW 2001, z 11-12, poz. 97 i z dnia 28
września 2007 r., V KK 93/07, R-OSNKW 2007, poz. 2118), to w istocie – od-
czytując ten środek i jego zakres przez pryzmat art. 118 § 1 k.p.k. i w aspek-
cie art. 427 § 1 k.p.k. – zaskarżono nim tę część wyroku, którą art. 413 § 2 pkt
2 k.p.k. (w zw. z art. 458 k.p.k.) określa mianem „rozstrzygnięcia (…) co do
środków karnych”. Bez potrzeby sięgania do art. 118 § 1 k.p.k. należy zaś
przyjąć, że wyrok jest zaskarżony odnośnie rozstrzygnięcia „o środkach kar-
nych”, jeżeli skarżący podnosząc podobny zarzut, wskazuje jednocześnie, że
zaskarża wyrok „w części dotyczącej orzeczenia o środkach karnych” (zob.
11
np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2002 r., IV KK 373/02, Lex nr
75493). Trzeba też zauważyć, że kodeks w art. 413 § 2 pkt 2 (podobnie w art.
447 § 2 k.p.k.) mówi o rozstrzygnięciu co do „środków karnych”, a więc używa
liczby mnogiej, a nie pojedynczej. Nie powinno zaś budzić wątpliwości, że
środki karne, przy ich wielości, powinny być – co naturalne – orzekane we
wzajemnym powiązaniu; to samo dotyczy współzależności kary i środka kar-
nego, gdy wyrok zaskarżono co do kary z uwagi na brak rozstrzygnięcia o ob-
ligatoryjnym środku karnym. Można wprawdzie domagać się, aby skarżący,
zwłaszcza gdy jest podmiotem fachowym, takie argumenty przytoczył, ale
nawet gdy ich nie wyartykułuje, to wymóg orzekania w takim powiązaniu wy-
nika w sposób naturalny z zasad orzekania kar i środków karnych. Nie chodzi
zatem w takich sytuacjach o zaskarżenie tego, czego nie ma w orzeczeniu,
lecz co jest, tyle że niepełne i nieprawidłowe, z domaganiem się naprawienia
tego uchybienia. Gdyby zaś zaskarżono wyrok np. „w części dotyczącej nieo-
rzeczonej kary łącznej” (tak np. w przywoływanej już sprawie, której dotyczył
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2009 r., II KK 180/03, czy we
wskazanym przez sąd występujący z tym zagadnieniem wyroku Sądu Naj-
wyższego z dnia 2 grudnia 2009 r., V KK 227/09, niepubl.), to – jak zauważo-
no w pierwszym z tych orzeczeń – istota zakresu takiego środka, odczytana
poprzez art. 118 § 1 k.p.k., sprowadza się do przyjęcia, iż zaskarżono orze-
czenie w istniejącej w nim jego części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze od-
nośnie kar jednostkowych podlegających połączeniu, tyle że nie co do prawi-
dłowości czy współmierności tych kar, jeżeli skarga ich nie kwestionuje, lecz
w aspekcie nieobjęcia ich obowiązkowo karą łączną. Także zatem i tu, przy
prawidłowym odczytaniu skargi, zaskarżono istniejącą część orzeczenia, któ-
ra ma określone braki, a uczyniono tak właśnie z powodu tych braków. Jeżeli
zaś, jak w sprawie, w której wystąpiono z zagadnieniem prawnym (podobnie
12
w sprawie, której dotyczył wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2009
r., IV KK 205/09, niepubl., przywołany w uzasadnieniu pytania prawnego),
orzeczenie zaskarżono „w części dotyczącej orzeczenia o karze”, podnosząc
zarzut braku rozstrzygnięcia o obowiązkowym środku karnym, to bez wątpie-
nia – stosownie do art. 447 § 2 k.p.k. (w zw. z art. 518 k.p.k.) – zakresem za-
skarżenia objęto całość rozstrzygnięcia „o karze i środkach karnych”.
Powyższe wskazuje, że kontrolą sądu rozpoznającego środek zaskar-
żenia (apelację, kasację) dotyczący tylko „części” orzeczenia z uwagi na jej
niepełność, a nie całości wydanego orzeczenia, objęta jest, z punktu widzenia
granic zaskarżenia, taka istniejąca część tego orzeczenia, która wynika z tego
środka, ale nie tylko wprost, lecz także przez odczytanie go z uwzględnieniem
art. 427 § 1 k.p.k. oraz w aspekcie całości tego oświadczenia (art. 118 § 1
k.p.k.), bez względu przy tym na to, czy jest to środek na korzyść, czy na nie-
korzyść oskarżonego. Chodzi bowiem o uwzględnienie istoty zawartego w
nim aktu woli skarżącego, w związku z zarzucanym przez niego naruszeniem
wymogów stawianych przez prawo tej części orzeczenia, odnośnie jej treści i
zawartych tam rozstrzygnięć, zawsze przy tym z wzięciem pod uwagę także
domniemań płynących z art. 447 § 1 i 2 k.p.k. co do zakresu kontroli wywoły-
wanej wówczas ex lege takim środkiem. Zatem, przez zaskarżenie wyroku „w
części dotyczącej orzeczenia o środkach karnych” lub „części dotyczącej
środków karnych” albo „w części dotyczącej środka karnego”, z zarzutem nie-
orzeczenia jednego z kilku, a więc wszystkich wymaganych przez prawo kar-
ne takich środków, należy rozumieć, że zaskarżono ten wyrok w części doty-
czącej „rozstrzygnięcia (…) co do środków karnych”, którego wymaga art. 413
§ 2 pkt 2 k.p.k. (i odpowiednio art. 458 k.p.k.), a nie w części braku orzeczenia
takiego środka, czyli części nieistniejącej w tym orzeczeniu. Jeżeli natomiast
przy podobnym zarzucie lub zarzucie nieorzeczenia jednego tylko przewi-
13
dzianego przez prawo obligatoryjnego środka karnego zaskarżono wyrok „w
części dotyczącej orzeczenia o karze”, to wyrok ten jest zaskarżony „co do
kary” z uwzględnieniem art. 447 § 2 k.p.k., a tym samym obejmuje on „roz-
strzygnięcie co do kary i środków karnych” w rozumieniu wskazanego już art.
413 § 2 pkt 2 k.p.k.
W tym miejscu należy odnieść się jeszcze do sytuacji, w której wyrok
zaskarżono nie w części „orzeczenia o środku karnym” czy „o środkach kar-
nych”, z zarzutem braku w nim rozstrzygnięcia odnośnie określonego środka,
lecz „w części nieorzeczenia” o takim środku. Zdaniem sądu występującego z
niniejszym zagadnieniem prawnym mogłoby to oznaczać zaskarżenie nieist-
niejącej części tego orzeczenia, a w konsekwencji brak substratu zaskarże-
nia. Należy jednak postawić pytanie, czy gdyby w takim wypadku skarżący
zarzucił obrazę prawa procesowego przez naruszenie art. 413 § 2 pkt 2 k.p.k.
(ewentualnie w zw. z art. 458 k.p.k.) odnośnie wymogu zawarcia w orzeczeniu
rozstrzygnięcia „co do kary i środków karnych” lub „co do środków karnych”,
wskazując na brak orzeczenia takiego środka wbrew wymogom określonego
przepisu prawa karnego materialnego, czyli z zarzuceniem obrazy także z tej
sfery prawa, to czy i w takim wypadku nie istniał by substrat zaskarżenia, mi-
mo że zaskarżono określoną cześć wyroku jako niespełniającą wszystkich
wymogów prawa? Trzeba zatem rozstrzygnąć, czy decydować mają określo-
ne sformułowania zawarte w środku zaskarżenia i sposób kwalifikowania
przez skarżącego zarzutu będącego powodem zaskarżenia, czy istota pod-
niesionego uchybienia, wynikająca z odczytania tego środka w jego całościo-
wym aspekcie i wynikającej z tego intencji skarżącego. Nie chodzi tu bynajm-
niej o rozszerzanie przez sądy granic zaskarżenia wynikających ze środka
zaskarżenia i eliminowanie niepełnych rozstrzygnięć za wszelką cenę, lecz
jedynie o prawidłowe odczytywanie granic zaskarżenia. Sąd występujący z
14
tym zagadnieniem prawnym trafnie zauważa, że problem ten dotyczy nie tylko
sądu kasacyjnego, ale i odwoławczego, gdyż także na gruncie apelacji aktu-
alną jest kwestia granic środka odwoławczego i kontroli odwoławczej, a przy
tym środki odwoławcze składają także podmioty niefachowe, które nie muszą
wprawdzie wskazywać konkretnych zarzutów stawianych orzeczeniu, ale mu-
szą jednak wskazać zakres zaskarżenia (art. 427 § 1 k.p.k.). Dla jego ustale-
nia istotna jest analiza całej skargi, a nie tylko sformułowania zawarte w jej
wstępnych fragmentach. To samo jednak należy odnieść także do środka
składanego przez podmioty fachowe, tu również co do wymogu postawienia
orzeczeniu zarzutów. Żaden przepis nie określa dokładnie, jak wyglądać ma
sformułowanie zakresu zaskarżenia, ograniczając się jedynie do wskazania,
że zaskarżyć można orzeczenie „w całości” lub „w części” oraz że trzeba
wskazać zaskarżone rozstrzygnięcie. Nie określa się także, jak od strony
prawnej ma być sformułowany zarzut w środku zaskarżenia. Dlatego w obu
tych aspektach niezbędne staje się całościowe odczytywanie tego środka jako
określonego oświadczenia woli, aby ustalić rzeczywisty zakres zaskarżenia
oraz charakter stawianego orzeczeniu zarzutu. Wiadomo przy tym, że nie jest
istotne jak kwalifikuje ów zarzut i uchybienie skarżący, lecz to, czy rzeczywi-
ście wskazane w nim uchybienie miało miejsce i czego, jakiej sfery prawa, za-
rzut ten i owo uchybienie w istocie dotyczy.
Mając to na uwadze można zasadnie wątpić, czy w omawianym tu wy-
padku zaskarżenia orzeczenia „w części nieorzeczenia” o czymś, np. o środ-
ku karnym, rzeczywiście należy przyjmować, iż brak jest wówczas zawsze
substratu zaskarżenia. Trzeba bowiem uwzględnić treść całego środka za-
skarżenia i wynikającą z niej istotę zakresu zaskarżenia i zarzutu. Należy jed-
nak zauważyć, iż w żadnym z powoływanych w uzasadnieniu wystąpienia z
15
tym zagadnieniem prawnym orzeczeń, taki sposób zaskarżenia nie miał miej-
sca.
Wracając do głównego nurtu wywodu trzeba stwierdzić, że granice za-
skarżenia zakreślają wprawdzie granice kontroli odwoławczej i kasacyjnej, ale
nie są one jedynym wyznacznikiem tych ostatnich granic i granic samego
orzekania sądu wyższej instancji. W grę wchodzą tu bowiem jeszcze zarzuty
podniesione w środku zaskarżenia i jego kierunek, z którym wiąże się zakaz
reformationis in peius. W sądzie odwoławczym istnieje przy tym szersza moż-
liwość orzekania „niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzu-
tów”, gdyż w aspekcie przedmiotowym obejmuje ona sytuacje określone w
art. 439, 440 i 455 k.p.k. W Sądzie Najwyższym przy rozpoznawaniu kasacji
wyjście poza te granice w omawianym aspekcie jest możliwe tylko w wypad-
kach wskazanych w art. 439 i 455 k.p.k., a żaden z tych przepisów nie doty-
czy braku w orzeczeniu wymaganego prawem rozstrzygnięcia co środka kar-
nego lub kary. Istotne jest tu zatem istnienie zarzutów odnośnie rozstrzygnię-
cia obarczonego takim brakiem. W sądzie odwoławczym nie jest to niezbęd-
ne, gdyż art. 440 k.p.k. zezwala temu sądowi na reagowanie także mimo bra-
ku takiego zarzutu (poza granicami zarzutów), pod warunkiem że dane uchy-
bienie powoduje rażącą niesprawiedliwość orzeczenia, a więc narusza po-
czucie sprawiedliwości, w tym i przez rażąco łagodne potraktowanie oskarżo-
nego, a przy tym w takiej sytuacji, nie jest to reakcja przez zmianę orzeczenia,
lecz przez uchylenie rozstrzygnięcia objętego określonym brakiem i przeka-
zanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania. W sądzie kasacyj-
nym orzekanie poza granicami zarzutów w takiej sytuacji nie jest już możliwe.
W tym miejscu pojawia się kwestia związana z kierunkiem środka za-
skarżenia. Z założenia, w razie rozstrzygnięcia obarczonego omawianymi
brakami wchodzi najczęściej w grę środek na niekorzyść oskarżonego (np.
16
brak orzeczenia o obligatoryjnym środku karnym), choć występują tu też
środki na jego korzyść (np. brak rozstrzygnięcia w przedmiocie kary łącznej).
Przy środkach na niekorzyść tego podmiotu aktualizuje się wspomniany już
zakaz reformationis in peius, jako że normujący tę kwestię art. 434 § 1 k.p.k.
obowiązuje także w instancji kasacyjnej (art. 518 k.p.k.). Zgodnie z tym prze-
pisem orzekanie na niekorzyść oskarżonego jest możliwe jedynie w granicach
środka wniesionego na niekorzyść tego podmiotu, chyba że ustawa stanowi
inaczej, co obejmuje możliwość orzekania w wypadkach wskazanych w art.
439, 440 i 455 k.p.k., ale jak wskazano, wchodzący w takiej sytuacji w grę art.
440 k.p.k. nie ma zastosowania w postępowaniu kasacyjnym. Z art. 434 § 1
k.p.k. wynika jednak nadto dodatkowy wymóg, gdyż w razie środka pocho-
dzącego od oskarżyciela publicznego lub pełnomocnika strony orzekanie na
niekorzyść oskarżonego jest możliwe tylko pod warunkiem stwierdzenia
uchybień podniesionych w takim środku lub uwzględnianych z urzędu, co
znów oznacza, że w postępowaniu odwoławczym możliwe jest wykorzystanie
wspomnianego art. 440 k.p.k., ale przy rozpoznawaniu kasacji nie wchodzi to
już w rachubę. Tym samym, w postępowaniu kasacyjnym jest w takiej sytuacji
zawsze niezbędne stwierdzenie podniesionego w kasacji uchybienia, a więc
potwierdzenie się jego zaistnienia, z tym że – jak już wspomniano – nie jest
istotne, czy uchybienie to zostało prawidłowo nazwane (sformułowane), przez
skarżącego. Ważne jest natomiast, aby miało ono charakter rażącego naru-
szenia prawa, o jakim mowa w art. 523 § 1 k.p.k. Ponieważ przy tym art. 536
k.p.k. zastrzega, że w aspekcie przedmiotowym kasację – poza przypadkami
uchybień określonych w art. 439 i 455 k.p.k. – rozpoznaje się „w granicach
zaskarżenia i podniesionych zarzutów”, to tym samym jej uwzględnienie na
niekorzyść oskarżonego i w konsekwencji uchylenie wyroku jest możliwe tak-
że jedynie w powyższych granicach, czyli wyznaczanych nie tylko przez za-
17
kres zaskarżenia, ale również przez zarzuty kasacyjne. Stąd, zgodnie z art.
537 § 1 k.p.k., wyrok uchyla się tu w całości lub w części. Powyższe oznacza,
że gdy przy szerszym zakresie zaskarżenia zarzuty dotyczą węższego zakre-
su orzeczenia, orzeczenie to podlega uchyleniu tylko w zakresie, w jakim
stwierdzono uchybienia podniesione w środku zaskarżenia, chyba że w grę
wchodzą – wskazane wyżej – naruszenia prawa uwzględniane z urzędu.
Aktualizuje się tym samym istota problemu podniesionego w przedsta-
wionym zagadnieniu prawnym, czy można uchylić zaskarżony wyrok wyłącz-
nie w takiej części, w jakiej nie zawiera on wymaganego przez prawo roz-
strzygnięcia, gdy zarzut dotyczy jedynie tego braku. Od razu należy zauwa-
żyć, że gdy chodzi o postępowanie odwoławcze, to w razie zasadności zarzu-
tu braku w danej części orzeczenia określonego obowiązkowego rozstrzy-
gnięcia, sąd ten nie uchyla orzeczenia w tej części, lecz dokonuje jego zmiany
przez uzupełnienie, a więc zmienia je orzekając w kwestii pominiętej w sądzie
pierwszej instancji, chyba że z innych przyczyn będzie musiał je uchylić lub
dostrzeże ten brak poza granicami zarzutów środka odwoławczego wniesio-
nego na niekorzyść oskarżonego, a byłby to brak o charakterze rażącej nie-
sprawiedliwości orzeczenia i skutkujący także w tym kierunku, kiedy to – jak
już wspomniano – sąd ten będzie musiał wyrok w tym zakresie uchylić (art.
440 k.p.k.). W sądzie kasacyjnym, w razie zasadności omawianego rodzaju
zarzutu pozostaje tylko uchylenie orzeczenia w danej części i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania.
W języku ogólnym „uchylenie” w odniesieniu do decyzji jest rozumiane
jako „pozbawienie ważności, mocy prawnej”, „odwołanie”, „skasowanie”,
„zniesienie” (M. Szymczak red.: Słownik, op. cit., t. III, Warszawa 1989, s.
574; E. Sobol, Nowy słownik, op. cit., s, 1068; L. Drabik, E. Sobol, Słownik,
op. cit., t. 2, s. 662). Jest zatem „uchylanie” eliminowaniem czegoś z uwagi na
18
określone wadliwości, ale tym samym to „coś” musi istnieć, gdyż tylko to co
istnieje może być obarczone błędem, mieć określone mankamenty prawne,
czy uchybiać prawu. Tak też rozumował Sąd Najwyższy w sprawach, w któ-
rych uchylał wyroki, zaskarżone „w części orzeczenia o środku karnym (środ-
kach karnych)”, z zarzutem braku rozstrzygnięcia o jednym z obligatoryjnych
środków karnych, lub „w części nieorzeczonej kary łącznej grzywny”, odpo-
wiednio w zakresie „rozstrzygnięcia odnoszącego się do środków karnych”
oraz „w częściach dotyczących orzeczenia o karach grzywny” (zob. przywoła-
ne wcześniej wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 19 września 2001 r., III KKN
168/01, z dnia 28 września 2007 r., V KK 83/07 i z dnia 5 listopada 2009 r., II
KK 180/09, niepubl.) wywodząc, że przedmiotem uchylenia w wyniku
uwzględnienia kasacji można uczynić całość orzeczenia albo jego określoną
część obarczoną błędem, a nie to, czego orzeczenie w ogóle nie zawiera,
gdyż ograniczenie się do uchylenia odnośnie braku określonego rozstrzygnię-
cia byłoby uchylaniem czegoś, czego nie ma.
W podanych w uzasadnieniu tego pytania prawnego orzeczeniach, mo-
cą których Sąd Najwyższy w takich sytuacjach uchylał wyroki w części „braku
orzeczenia” w kwestii, co do której rozstrzygnięcie było obowiązkowe, podno-
szono nietrafność poglądu o niemożności ograniczenia uchylenia do nieistnie-
jącej części orzeczenia z przywołaniem krytycznego głosu piśmiennictwa w tej
materii (zob. np. przywoływany wcześniej wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3
grudnia 2002 r., IV KK 372/02) albo wskazywano, że skoro zasadne zarzuty
kasacyjne odnoszą się jedynie to takiej właśnie części orzeczenia, to tym sa-
mym tylko w tym zakresie wyrok podlega uchyleniu (zob. przywoływany już
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2009 r., IV KK 265/09). Argumen-
towano tu także, że skoro można skierować środek przeciwko negatywnej
części orzeczenia, to uznanie, iż nie jest możliwe uchylenie go następnie w
19
takiej części z uwagi na brak substratu zaskarżenia, prowadzi do dysonansu
w modelu postępowania kasacyjnego, skoro bowiem przedmiotem zaskarże-
nia może być negatywna sfera orzeczenia, to tym samym istnieje odpowiada-
jący jej przedmiot uchylenia takiego orzeczenia, a uchylenie wyroku w tej ne-
gatywnej części powoduje, że usunięty zostaje z prawomocnego orzeczenia
stan nieistnienia rozstrzygnięcia pożądanego przez naruszony przepis (tak w
przywoływanym już wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2009 r., V KK
227/09).
Jak wskazano w uzasadnieniu postanowienia przedstawiającego oma-
wiane zagadnienie prawne, takie podejście do tej kwestii jest pragmatyczne.
Rodzi się jednak pytanie, czy sam pragmatyzm rozwiązania jest wystarczają-
cym argumentem za jego trafnością. Analizując argumenty przytaczane na
jego poparcie należy stwierdzić, że gdy chodzi o krytyczny głos do pierwsze-
go chronologicznie orzeczenia, którym – przy braku jednego z dwóch obliga-
toryjnych środków karnych i zaskarżeniu wyroku „w części dotyczącej orze-
czenia o środku karnym” – uchylono wyrok w zakresie rozstrzygnięcia o tych
środkach (przywoływany już wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 września
2001 r., III KKN 168/01), to jego glosator bynajmniej nie optował za możliwo-
ścią uchylania orzeczenia w części, której brakuje w zaskarżonym wyroku,
lecz zarzucał temu rozstrzygnięciu rzekome wyjście poza granice zaskarże-
nia, wskazując jednocześnie, że sytuacja byłaby inna, gdyby zaskarżono wy-
rok w całości lub co do kary albo gdyby skarżący „zakwestionował całość roz-
strzygnięcia o środkach karnych argumentując, że muszą być one orzekane
we wzajemnym powiązaniu” uznając, że przy zarzucie „nieorzeczenia obliga-
toryjnego środka karnego”, aby nie wyjść poza granice zarzutów, należałoby
„odmówić uwzględnienia kasacji” (A. Gaberze: Glosa, OSP 2002, nr 5, poz.
67). Nie jest zatem trafne opieranie się na tej wypowiedzi dla uzasadniania
20
tezy o potrzebie uchylania wyroku w części, której brakuje w zaskarżonym
orzeczeniu. Stała się ona natomiast w orzecznictwie argumentem na oddala-
nie kasacji ograniczonej do zarzutu braku w orzeczeniu rozstrzygnięcia o jed-
nym z dwu obowiązkowych środków karnych i to mimo zaskarżenia wyroku w
całości (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2003 r., WK
16/03, R–OSNKW 2003, poz. 1782). Należy też zauważyć, że w przywołanej
glosie oparto się niejako na literalnej interpretacji zarzutu kasacyjnego, nie
uwzględniając potrzeby odczytywania skargi w aspekcie jej całości (art. 118 §
1 k.p.k.) – a nie jedynie od strony sposobu ujęcia (sformułowania) samego
zarzutu przez skarżącego – i ustalania, z uwzględnieniem przepisów proce-
sowych, wynikającej z tej skargi istoty oświadczenia woli skarżącego. Taka
całościowa analiza środka zaskarżenia jest – jak już wskazano – ważna za-
równo dla ustalenia rzeczywistego zakresu zaskarżenia, jak i istoty postawio-
nego w takiej skardze zarzutu. In concreto zaś skarżono wówczas „orzecze-
nie o środku karnym”, z zarzutem braku w nim rozstrzygnięcia co do jednego
z dwóch takich obligatoryjnych środków, a prawidłowe odczytanie istoty granic
zaskarżenia i zarzutu w takiej sytuacji oznacza, że wolą skarżącego wyrok
zaskarżono odnośnie rozstrzygnięcia co do środków karnych z uwagi na jego
niepełność.
Powyższe oznacza jednocześnie nietrafność argumentu, że skoro skar-
żący zasadnie zarzuca jedynie brak określonego rozstrzygnięcia co do pew-
nej kwestii, to orzeczenie należy uchylić tylko odnośnie tego braku, jako że
pomija się w ten sposób wskazany sens takiego zarzutu, jako odnoszącego
się w istocie do określonej istniejącej części orzeczenia, obarczonej jednak
brakiem jego pełności wymaganej przez prawo i skarży się je z powodu tego
braku, a nie sam ów brak. Zatem, gdy uchybienie to się potwierdzi, rozstrzy-
gnięcie sądu kasacyjnego powinno objąć tę zaskarżoną część orzeczenia, w
21
której tkwi ów brak, a nie nieistniejącą jego część, czyli sam brak określonej
decyzji procesowej. Jeżeli zaś chodzi o argumentację, że skoro można skar-
żyć orzeczenie w jego negatywnej części, to tym samym nie można zasadnie
wywodzić, iż nie można go w takiej części uchylić, to – jak już wcześniej
wskazano – właśnie twierdzenie, że można zaskarżyć „negatywną” część
orzeczenia jest w istocie nieprecyzyjne. Można bowiem z uwagi na brak okre-
ślonego rozstrzygnięcia skarżyć wyrok, ale nie można zaskarżyć czegoś co w
nim nie istnieje, lecz tylko to co istnieje, ale nie jest pełne. Zatem chodzi o za-
skarżenie takiej części orzeczenia, w której brakujące rozstrzygnięcie powin-
no być zawarte, a mimo wymogu jego zawarcia, tego nie uczyniono. Taka jest
istota owego zaskarżenia, niezależnie od tego jak ujmie ją (sformułuje) sam
skarżący, a tym na gruncie apelacji może być też podmiot niefachowy. Dlate-
go tak istotne jest odczytywanie środka zaskarżenia z uwzględnieniem całej
jego treści (art. 118 § 1 k.p.k.) i wynikającej z tej całości woli skarżącego, w
aspekcie obowiązujących przepisów procesowych. Przepis art. 118 § 1 k.p.k.
dotyczy bowiem każdej strony, tak fachowej, jak i niefachowej, a nawet decy-
zji sądu i jego stosowanie nie może być uzależniane od osoby skarżącego ani
od kierunku środka zaskarżenia. Zatem także w omawianej obecnie sytuacji
istnieje wyraźny substrat zaskarżenia, którym jest część wyroku dotknięta za-
rzucanym błędem i to ona powinna być przedmiotem rozstrzygnięcia sądu ka-
sacyjnego po rozpoznaniu środka zaskarżenia.
Jak zasadnie zauważył prokurator Prokuratury Krajowej, we wniosku
odnośnie podjęcia uchwały w przedmiocie tego zagadnienia prawnego, nie
jest też trafne twierdzenie, że uchylenie wyroku jedynie w części samego bra-
ku określonego rozstrzygnięcia powoduje, iż usunięty zostaje z prawomocne-
go wyroku stan nieistnienia w nim pożądanego przez prawo orzeczenia, gdyż
uchylenie takie niczego jeszcze nie usuwa, a wyrok sądu kasacyjnego otwiera
22
jedynie drogę do usunięcia zaistniałego uchybienia. Należy tu zauważyć, że
to dopiero uchylenie obejmujące nie sam ów brak, lecz tę część orzeczenia, w
której brak ten tkwi, eliminuje wadliwe rozstrzygnięcie, a więc znosi stan nie-
pożądany przez przepisy prawa, jako że z chwilą uchylenia takiej części wy-
roku rzeczywiście przestaje ona istnieć.
Dotychczasowy wywód prowadzi zatem do wniosku, że w postępowaniu
kasacyjnym nie jest możliwe uchylenie orzeczenia wyłącznie w części, której
orzeczenie to nie zawiera, a więc co do braku w nim rozstrzygnięcia np. w
kwestii środka karnego lub kary, którego umieszczenie było obowiązkiem są-
du, ponieważ przedmiotem zaskarżenia i zarzutu, a w konsekwencji i uchyle-
nia orzeczenia można uczynić tylko taką zaskarżoną jego część, która obar-
czona jest tym brakiem, zaś uchylenie winno wówczas nastąpić w zakresie
umożliwiającym usunięcie tego uchybienia, a nie jedynie odnośnie takiej czę-
ści, która w orzeczeniu tym w ogóle nie istnieje.
W tym momencie pojawia się jednak dodatkowy problem, aktualizujący
się tylko przy środku zaskarżenia wniesionym na niekorzyść oskarżonego.
Ponieważ zarzucany zasadnie błąd tkwił w zaskarżonej części orzeczenia,
obejmującej nie tylko brak określonego rozstrzygnięcia, ale także rozstrzy-
gnięcia inne, niekwestionowane przez skarżącego, to uchylenie orzeczenia w
tej części – a więc również co do tych niepodważanych decyzji procesowych,
jako elementów owej niepełnej jego części – niewątpliwie mieści się w grani-
cach zaskarżenia i zarzutów. Skoro uchylenie to jest oparte na stwierdzeniu
zaistnienia zarzucanego uchybienia w granicach zaskarżenia, a uchybienie
dotyczy braku pełności tej części, nie narusza też ono, samo w sobie, zakazu
płynącego z art. 434 § 1 k.p.k. Mogą jednak rodzić się tu problemy co do spo-
sobu orzekania przy ponownym rozpoznawaniu tej sprawy w uchylonym za-
kresie przez sąd właściwy. Przepis art. 443 k.p.k. upoważnia bowiem sąd po-
23
nownie rozpoznający sprawę po uchyleniu orzeczenia zaskarżonego na nie-
korzyść oskarżonego do wydania orzeczenia surowszego niż orzeczenie
uchylone. W takiej sytuacji trudno byłoby jednak zaakceptować możliwość
orzekania surowszego w zakresie tych rozstrzygnięć procesowych, które śro-
dek zaskarżenia wprawdzie objął jako mieszczące się w ramach prawnie nie-
pełnej części orzeczenia, ale których trafności skarżący nie kwestionował, a
uchylono je jako tworzące wraz z brakującym rozstrzygnięciem określoną
część orzeczenia.
Obawa w tej materii jednak nie istnieje, jeżeli uwzględni się, że w
orzecznictwie i doktrynie wskazuje się, iż art. 443 k.p.k., jako regulujący tzw.
pośredni zakaz reformationis in peius, należy odczytywać w powiązaniu z tre-
ścią całego art. 434 § 1 k.p.k., gdyż zrównano obecnie zakresy działania obu
tych przepisów, zatem że istotny jest także zakres zaskarżenia uchylonego
orzeczenia (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2003 r., I KZP
14/03, OSNKW 2003, z. 7-8, poz. 61, zob. też np. S. Zabłocki w: R. Stefański,
S. Zabłocki red.: Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2004,
t. III, s. 227). To zaś – jak się zasadnie podnosi – oznacza, że sąd ponownie
rozpoznający sprawę po uchyleniu wyroku może wydać orzeczenie surowsze
w zakresie przekazania, ale tylko w granicach uprzedniego zaskarżenia na
niekorzyść i podniesionych zarzutów, a ściślej podniesionych wówczas uchy-
bień, które dały podstawę do uchylenia wyroku (zob. K. Marszał: Glosa do
uchwały SN z dnia 29 maja 2003 r., PS 2004, nr 7-8, s. 269 – 270; D. Świecki,
Granice orzekania..., op. cit., s. 72).
Niezależnie od powyższego należy wskazać, że możliwe jest również i
zasadne sięganie do konstrukcji „zapatrywań prawnych i wskazań co do dal-
szego postępowania” formułowanych przez sąd uchylający wyrok, a przewi-
dzianej w art. 442 § 3 k.p.k., który ma zastosowanie także w postępowaniu
24
kasacyjnym (art. 518 k.p.k.). Instytucja ta ma bowiem charakter wiążący dla
sądu, któremu sprawę przekazano, a ich nieuwzględnienie przez sąd ponow-
nie rozpoznający sprawę może stanowić przyczynę odwoławczą z art. 438 pkt
2 k.p.k. (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2007 r., II KK
62/07, R-OSNKW 2007, poz. 2590; zob. też np. S. Zabłocki w: R. Stefański,
S. Zabłocki red.: Kodeks, op. cit., t. III, s. 225). Wskazano już, że bez wątpie-
nia środki karne przy ich wielości powinny zachowywać wewnętrzną spójność
z rozważeniem rozmiaru każdego z nich we wzajemnym ich powiązaniu, a to
samo odnieść należy do orzekania takiego środka obok kary czy prawidłowe-
go określenia kary łącznej. Jeżeli zatem uchylono wyrok np. w części doty-
czącej rozstrzygnięcia „co do środków karnych” lub „co do kary i środków kar-
nych” albo „co do określonej kary” z uwagi na brak w ramach tego rozstrzy-
gnięcia wymaganego orzeczenia odnośnie jednego z kilku obligatoryjnych
środków karnych lub brak orzeczenia takiego jedynego środka, czy brak orze-
czenia o karze łącznej, to naturalne powinno być wskazanie sądowi, któremu
sprawę przekazano, że przy ponownym orzekaniu w zakresie obejmującym
uchylone rozstrzygnięcie winien on baczyć, aby uzupełnić brak, który był po-
wodem uchylenia orzeczenia, ale powinien to uczynić mając na uwadze po-
trzebę uwzględnienia wzajemnego powiązania tego, co podlega obowiązko-
wemu uzupełnieniu z tym, co było już uprzednio rozstrzygnięte, a odnośnie
czego musi ponownie także orzec, a więc, że musi mieć na uwadze zacho-
wanie wewnętrznej sprawiedliwości orzeczenia w tym zakresie. Można i po-
winno się zatem wskazać temu sądowi, że ponieważ istniejących już uprzed-
nio fragmentów uchylonej części wyroku nie kwestionowano, to może on
obecnie w tym zakresie orzec podobnie lub, z uwagi na uzupełnianie tej czę-
ści o dodatkowe orzeczenie(a) i wzajemne powiązania wszystkich rozstrzy-
gnięć nowo ukształtowanej części wyroku, złagodzić rozstrzygnięcia, które
25
poprzednio były już zawarte w tej części oraz że tym samym nie powinien w
odniesieniu do tych ostatnich orzekać surowiej, gdyż naruszałoby to art. 443
k.p.k.
Powyższe wskazuje, że w razie uchylenia w trybie kasacji na niekorzyść
oskarżonego części wyroku dotkniętego zarzucanym w tej skardze brakiem w
nim określonego rozstrzygnięcia, obawę, iż przy ponownym orzekaniu w tej
części sąd, któremu sprawę przekazano, kształtując na nowo jej treść i uzu-
pełniając ów brak, jednocześnie orzeknie surowiej w innych jej fragmentach,
uprzednio istniejących i niekwestionowanych w kasacji, eliminuje zarówno
prawidłowe odczytanie art. 443 k.p.k., jak i instytucja określona w art. 442 § 3
k.p.k.
Mając to wszystko na względzie Sąd Najwyższy, orzekając w powięk-
szonym składzie, podjął uchwałę o treści sformułowanej na wstępie.