Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 300/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 marca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Teresa Flemming-Kulesza (przewodniczący)
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
SSN Roman Kuczyński
w sprawie z odwołania J. M.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w C.
o zwrot nienależnie pobranych świadczeń,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 23 marca 2010 r.,
skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 30 kwietnia 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Pozwany organ rentowy trzema decyzjami z 9 kwietnia 2008 r. stwierdził kolejno,
że ubezpieczony J. M. osiągał przychody w latach 2005, 2006 i 2007,
przekraczające wyższe kwoty graniczne, które po rozliczeniu wykazały, iż pobrał w
tych latach nienależne świadczenie - rentę, stąd zobowiązał go do zwrotu 9.077,95
2
zł za 2005 r., 9.683,78 zł za 2006 r. i 10.014 zł za 2007 r. Ponadto decyzją z 11
kwietnia 2008 r pozwany stwierdził, że przychód ubezpieczonego w 2007 r. nie
uzasadniał wypłaty renty za marzec 2007 r. i zobowiązał go do zwrotu jednorazowej
wypłaty w wysokości 180 zł.
Sąd Okręgowy w C. uwzględnił odwołanie ubezpieczonego i wyrokiem z 5 grudnia
2008 r. zmienił decyzje pozwanego w ten sposób, iż stwierdził, że ubezpieczony nie
ma obowiązku zwrotu świadczeń (renty). Ustalił, że ubezpieczony (urodzony w
1955 r.) jest niewidomy i w 1986 r. uzyskał rentę z tytułu całkowitej niezdolności do
pracy przyznaną na stałe. Od 1975 r. jest on zatrudniony w SPZOZ Miejskim
Szpitalu Zespolonym w C. jako masażysta. Ponadto ubezpieczony od 2000 r. jest
zatrudniony w Przedsiębiorstwie W. „S.” Zakładzie Pracy Chronionej jako
masażysta-rehabilitant. Prócz tego ubezpieczony pismem z 10 marca 2008 r.
poinformował pozwanego, że prowadził działalność gospodarczą od 1 stycznia
2005 r. do 31 lipca 2006 r. oraz od 1 października 2006 r. do 30 czerwca 2007 r. i
od 1 września do 31 grudnia 2007 r. Przychód ubezpieczonego z tytułu
pracowniczego zatrudnienia i działalności gospodarczej wynosił: 50.386,77 zł w
2005 r.; 47.369,13 zł w 2006 r. i 51.541,46 zł w 2007 r. Sąd Okręgowy nie
zakwestionował rozliczenia przychodu i wyliczenia przekroczenia kwot granicznych
według reguł wynikających z art. 104 i 105 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z FUS (ustawy emerytalnej), jednakże stwierdził, że
ubezpieczony nie został prawidłowo pouczony o okolicznościach powodujących
zawieszenie albo zmniejszenie wysokości renty z tytułu niezdolności do pracy. Jako
niewidomy nie miał nawet możliwości zapoznania się z treścią pouczenia.
Ubezpieczony korzystał z pomocy żony przy załatwianiu wszelkich spraw
życiowych, która także czytała mu decyzje i inne dokumenty urzędowe.
Ubezpieczony nie był świadomy, iż świadczenie ulega zawieszeniu lub
zmniejszeniu w razie osiągnięcia przychodu z tytułu zatrudnienia i działalności
gospodarczej. Nie miał świadomości obowiązków określonych w pkt VIII pouczenia
dotyczących powiadamiania pozwanego o osiąganym przychodzie, łącznej kwocie
przychodu osiąganego w roku kalendarzowym lub w poszczególnych miesiącach w
terminie do końca lutego następnego roku. Ubezpieczony pozostawał w
przekonaniu, że w tym względzie obowiązek ciąży na pracodawcy, który powinien
3
składać organowi rentowemu informacje o uzyskanym przez niego dochodzie. Nie
było stąd winy ubezpieczonego w zaniechaniu przedłożenia pozwanemu
koniecznych dokumentów. Wobec braku pouczenia zgodnie z art. 138 § 1 ustawy z
17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (ustawy emerytalnej) Sąd
Okręgowy uznał, że kwoty wynikające z przekroczenia limitów przychodów w latach
2005-2007 nie stanowiły świadczenia nienależnie pobranego. Skoro ubezpieczony
zwrócił się do pozwanego o wyjaśnienie sprawy zaniżenia jego przychodu za 2007
r., to oznacza to, że nie miał świadomości co do istniejących ograniczeń w
wysokości przychodu powodującego zawieszenie świadczenia rentowego.
W apelacji pozwany zarzucił, że ubezpieczony nie poinformował o zatrudnieniu w
SPZOZ Miejskim Szpitalu Zespolonym w C. i otrzymywaniu z tego zatrudnienia
przychodów w latach 2005-2007. Nie poinformował również o prowadzeniu
pozarolniczej działalności gospodarczej. Dopiero ustalony przychód ujawnił
przekroczenie kwot granicznych, dlatego wyrok zmieniający decyzje narusza art.
138 ust. 2 pkt 1 ustawy emerytalnej oraz § 4 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia z 22 lipca
1992 r. w sprawie szczegółowych zasad zawieszania lub zmniejszania emerytury i
renty (rozporządzenie). Sąd wszak ustalił, iż żona czytała ubezpieczonemu
wszelkie decyzje i inne dokumenty urzędowe. Przepisy ustawy emerytalnej nie
przewidują alternatywnego sposobu pouczania osób niewidomych.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 30 kwietnia 2009 r. oddalił apelację. Potwierdził
ustalenia i ocenę prawną Sądu Okręgowego. Materiał dowodowy nie pozwalał
przyjąć, że ubezpieczony został prawidłowo pouczony o okolicznościach
powodujących zawieszenie albo zmniejszenie wysokości renty z tytułu niezdolności
do pracy. Jako niewidomy nie miał możliwości osobistego zapoznania się z treścią
pouczenia. Przy załatwianiu spraw życiowych korzystał z pomocy osób trzecich.
Wszystkie decyzje urzędowe i inne dokumenty odczytywała mu jego żona.
Ubezpieczony nie wykazywał zatem samodzielności w zakresie bieżących spraw
życia codziennego. Należyte pouczenie musi być na tyle zrozumiałe, aby
pobierający świadczenie mógł je odnieść do własnej sytuacji. Pozwany powinien
dostosować pouczenie do przyczyny niezdolności do pracy. Sposób pouczenia ma
być dostosowany do konkretnej osoby adresata i umożliwiać mu właściwe
zrozumienie jego treści. Tylko takie pouczenie zwalnia osobę bezpodstawnie
4
pobierającą świadczenia z obowiązku ich zwrotu. Pouczenie, które nie spełnia tych
wymogów nie może być uznane za należyte i rodzące po stronie świadczeniobiorcy
obowiązek zwrotu świadczenia, bowiem obowiązek jego zwrotu obciąża tylko tego,
który przyjął świadczenie w złej wierze, wiedząc, że mu się ono nie należy. Błędne
pouczenie jest równoznaczne z brakiem pouczenia. Dla obowiązku zwrotu
nienależnie pobranego świadczenia decydujące znaczenie ma świadomość i
zamiar ubezpieczonego, który pobrał świadczenie w złej wierze (wyrok Sądu
Najwyższego z 24 listopada 2004 r., I UK 3/04). Ubezpieczony nie miał
świadomości tego, że świadczenie ulega zawieszeniu lub zmniejszeniu w wypadku
osiągnięcia przychodu. Nie wiedział o spoczywających na nim obowiązkach
określonych w pkt VIII pouczenia o osiągniętym przychodzie. Nie było po jego
stronie złej woli i uzasadnione było jego przekonanie, że obowiązek informowania o
przychodzie ciążył na pracodawcy. Skoro ubezpieczony zwrócił się do pozwanego
o wyjaśnienie sprawy zaniżenia jego przychodu za 2007 r., to nie miał on
świadomości co do istniejących ograniczeń wysokości przychodu wpływających na
zawieszenie prawa do świadczenia.
Skoro dokonane przez organ rentowy pouczenie dotknięte jest wadą, to oznacza
to, że świadczenia nie zostały pobrane przez ubezpieczonego nienależnie.
W skardze kasacyjnej pozwany zarzucił naruszenie art. 138 ust. 1 i ust. 2 pkt 1
ustawy emerytalnej przez błędną wykładnię i przyjęcie, że przepis ten zawiera
normę nakazującą organowi rentowemu indywidualizację z urzędu treści
udzielanego w decyzji pouczenia w sposób uwzględniający cechy fizyczne
adresata, w szczególności jego możliwości dotyczące samodzielnego zapoznania
się z treścią pouczenia. W wniosku o przyjęcie skargi wskazano na potrzebę
wykładni pojęcia „prawidłowe pouczenie”, w tym formy jego dokonania, jako
podstawy żądania zwrotu nienależnie pobranych świadczeń.
Sąd Najwyższy, zważył co następuje:
Zarzut błędnej wykładni art. 138 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy emerytalnej jest
zasadny.
Zgodnie z tym przepisem osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, jest
obowiązana do ich zwrotu (art. 138 ust. 1). Za nienależnie pobrane świadczenia w
tym rozumieniu uważa się świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności
5
powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie
wypłaty świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia
była pouczona o braku prawa do ich pobierania (art. 138 ust. 2 pkt 1).
1. „Zła wiara” nie jest warunkiem minimalnym obowiązku zwrotu nienależnie
pobranego świadczenia w rozumieniu art. 138 ust. 1 i ust. 2 pkt 1. Osoba, która
nienależnie pobrała świadczenie wcale nie musi zapoznać się z pouczeniem
pozwanego o braku prawa do świadczenia (na przykład gdy nie ma takiej woli).
Obowiązek zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, będzie mimo to na niej
ciążył, czyli bez względu na to, czy zapoznała się z pouczeniem. W tej sprawie
trudno byłoby też mówić o „złej wierze” skoro zaskarżony wyrok przyjął, że
ubezpieczony nie zapoznał się z pouczeniem, ze względu na jego „wadliwość”.
2. W konstrukcji obowiązku z art. 138 ust. 1 w związku z ust. 2 pkt 1 pouczenie o
braku prawa do pobierania świadczenia w całości lub w części występuje jako
warunek konieczny (sine qua non) zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. W
tej sprawie ustalono, że takie pouczenie ubezpieczony otrzymał, jednakże zdaniem
Sądów pierwszej i drugiej instancji nie miało znaczenia, gdyż było nieprawidłowe,
albowiem nie uwzględniało indywidualnej sytuacji ubezpieczonego.
3. Żądanie zwrotu nienależnie pobranego świadczenia nie jest oparte na
obowiązku wykazania, że osoba zapoznała się z doręczonym jej pouczeniem o
braku prawa do świadczenia w określonych okolicznościach. To adresat pouczenia
może zarzucać, że pouczenie było nieprawidłowe i dlatego go nie zrozumiał. W
orzecznictwie zauważyć można niejednolite stanowisko co do indywidualizacji
pouczenia z art. 138 ust. 2 pkt 1. Z jednej strony przeważa zapatrywanie, że
pouczenie o okolicznościach, których wystąpienie powoduje brak prawa do
świadczenia winno uwzględniać indywidualną sytuację osoby pobierającej
świadczenie (por. wyroki Sąd Najwyższego z 24 listopada 2004 r., I UK 3/04, OSNP
2005 nr 8, poz. 116 i z 17 lutego 2005 r., II UK 440/03, OSNP 2005 nr 18, poz.
291), a z drugiej, że pouczenie nie może odnosić się indywidualnie do
pobierającego świadczenie (wyroki z 14 marca 2006 r., I UK 161/05, OSNP 2007 nr
5-6, poz. 78 i z 10 czerwca 2008 r., I UK 394/07, LEX 494135).
4. W tej sprawie Sądy pierwszej i drugiej instancji nie stwierdziły jednak, że
ubezpieczony nie zrozumiał treści pouczenia, a nawet w ogóle nie ustalały czy
6
ubezpieczony chciał się z nim zapoznać. Założono niejako a priori, że
ubezpieczony nie zapoznał się z treścią pouczenia, gdyż jest niewidomy.
Tymczasem problem nie powinien być skomplikowany w zakresie tej oceny,
gdyby dostrzeżono znajdujące się w aktach rentowych uprzednie decyzje
pozwanego rozliczające przychody ubezpieczonego z pobieraną przezeń rentą w
latach 1998, 1999 i 2000 (k. 62, 63, 64 akt rentowych), czyli według takich samych
zasad i wzywające go do zwrotu określonych kwot z powodu przekroczenia
obowiązujących wówczas kwot granicznych. Analiza przeprowadzonych wówczas
postępowań (wskazanych decyzji) pozwalałaby też ocenić czy ubezpieczony był już
wcześniej pouczony o braku prawa do świadczenia i na tej podstawie miał
świadomość reguł dotyczących rozliczania świadczeń z powodu przekraczania
określonych kwot przychodów. Wszak w odwołaniach od obecnych decyzji
ubezpieczony w ogóle nie zarzucał, że powinien zostać indywidualnie pouczony o
braku prawa do pobierania świadczenia z powodu uzyskiwania przychodów z tytułu
zatrudnienia pracowniczego i prowadzonej działalności gospodarczej. Odwołania
ubezpieczonego od decyzji odnoszą się w istocie tylko do sposobu (algorytmu)
wyliczenia wysokości nienależnie pobranego świadczenia. Po wtóre, niekrótkie
zatrudnienie ubezpieczonego jednocześnie u dwóch pracodawców i prowadzenie
nadto przez niego działalności gospodarczej wskazuje na inną jego świadomość
niż przyjęta w zaskarżonym wyroku. Wreszcie Sądy zgodnie też ustaliły, że
ubezpieczonemu pomagała żona, w tym czytała mu dokumenty (decyzje). W
pouczeniu z art. 138 ust. 2 pkt 1 nie wymaga się podania przepisów prawa. Jasno
określony obowiązek zwrotu świadczenia nienależnie pobranego może być oparty
na wskazaniu, że uzyskanie przychodów przekraczających niższą lub wyższą
kwotę graniczną spowoduje zmniejszenie lub zawieszenie świadczenia (renty).
5. W zaskarżonym wyroku nie stwierdzono, że ubezpieczony intelektualnie nie
zrozumiałby pouczenia, lecz tylko że fizycznie nie mógł samodzielnie się z nim
zapoznać (odczytać), gdyż jest niewidomy.
Sąd wymaga zatem indywidualnego pouczenia dla niewidomego, niezależnie od
tego czy on się tego domaga, uznając iż pozwany winien zapewnić takie pouczenie
niejako z urzędu aby spełnić należycie warunek pouczenia jako przesłanki
obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia z art. 138 ust. 2 pkt 1
7
ustawy. Jednak taki obowiązek z ustawy nie wynika. Zrozumiała w pewnym stopniu
intencja rozstrzygnięcia wykracza jednak poza przepis art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy
emerytalnej, gdyż przewidziane w nim pouczenie dla wszystkich ubezpieczonych
powinno być jednakie. Przepis nie różnicuje pouczenia i nie nakazuje jego
indywidualizacji w zależności do różnych grup adresatów, w tym choćby ze względu
na różną sytuację świadczeniobiorców. Zakłada się bowiem, że w otoczeniu
społecznym osoba niewidoma, nawet niezdolna do samodzielnej egzystencji, czyli
w innej sytuacji niż ubezpieczony mający podwójne zatrudnienie i prowadzący
działalność gospodarczą, może korzystać z przysługujących jej praw
konstytucyjnych (na przykład wyborczych - por. postanowienie Sądu Najwyższego
z 8 lipca 2009 r., III SW 17/09, OSNP 2010 nr 1-2, poz. 29) i wykonywać obowiązki
(na przykład podatkowe) z pomocą innych osób. Przepisy nie ustanawiają tu
obligatoryjnego ustawowego zastępstwa przez inną osobę, która miałaby pomagać
niewidomym w zrozumieniu i wykonywaniu obowiązków. Zasada powszechnej
znajomości prawa dotyczy również niewidomych. Nie można było zatem założyć (a
priori), że ubezpieczony nie znał reguł zgłaszania i rozliczania uzyskiwanych
przychodów z zatrudnienia i z działalności gospodarczej z pobieraną rentą z
ubezpieczenia społecznego, skoro są określone w prawie powszechnym
(rozporządzeniu z 22 lipca 1992 r. w sprawie szczegółowych zasad zawieszania lub
zmniejszania emerytury lub renty), niezależnie od wcześniejszego spostrzeżenia,
że już wcześniej jego przychody za poprzednie lata były w podobny sposób
rozliczane (akta rentowe).
6. Skoro z art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy nie wynika obowiązek indywidualnego
pouczania niewidomego, czyli w inny co do treści i formy sposób niż pouczenie
kierowane do pozostałych ubezpieczonych, to zaskarżony wyrok oparto na błędnej
wykładni i zastosowaniu tego przepisu, gdyż stwierdzona w wyroku „wadliwość”
pouczenia tylko do tego się sprowadza. Sąd Apelacyjny nie przedstawił też na
czym w takiej sytuacji miałoby polegać prawidłowe pouczenie. Innymi słowy nawet
gdyby przyjąć zakładaną „indywidualizację pouczenia”, to Sąd nie sprawdził, czy
dotychczasowe pouczenie było wystarczające i skuteczne, czyli zgodne z ustawą
oraz czy to którego wymagał, czyli jak można przypuszczać inne niż dla wszystkich
8
ubezpieczonych, nie wychodziło poza dopuszczalną (wspólną) podstawę prawną z
art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy emerytalnej.
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji, stosownie do art. 39815
§ 1 k.p.c.
/tp/