Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 22 listopada 1996 r.
II UKN 17/96
W sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych sąd nie jest zobowiązany do
pouczenia strony o obowiązku ustanowienia pełnomocnika. Strona, w tym
postępowaniu, może działać osobiście z wyjątkiem wniesienia kasacji (art. 393
2
§
1 KPC).
Przewodniczący SSN: Teresa Romer (sprawozdawca), Sędziowie: SN Jerzy
Kuźniar, SA Mieczysław Bareja.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 22 listopada 1996 r. na posiedzeniu
niejawnym sprawy z wniosku Tadeusza Ł. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecz-
nych-Oddział w Z.G. o rentę inwalidy wojennego, na skutek kasacji wnioskodawcy od
wyroku Sądu Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu z dnia
1 sierpnia 1996 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Adwokat Lech C., pełnomocnik Tadeusza Ł., wnioskodawcy w sprawie, wniósł
kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 1 sierpnia 1996 r. Wyrokiem
tym Sąd Apelacyjny oddalił rewizję Tadeusza Ł. od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń w Zielonej Górze z dnia 19 marca 1996 r., którym oddalono
odwołanie wnioskodawcy od decyzji organu rentowego w Z.G. odmawiającej
Tadeuszowi Ł. prawa do renty inwalidy wojennego.
Sąd Wojewódzki rozpatrując odwołanie przeprowadził dowód z opinii pięciu
biegłych lekarzy sądowych różnych specjalności, odpowiednich do zgłaszanych przez
wnioskodawcę dolegliwości, które łączył on ze służbą wojskową pełnioną w latach
1944-1947. Biegli zaliczyli badanego do II grupy inwalidów z ogólnego stanu zdrowia.
Nie stwierdzili inwalidztwa jakiejkolwiek grupy w związku z działaniami wojennymi. Biegli
podkreślili, że niedosłuch rozpoznany u wnioskodawcy jest miernego stopnia, wiąże się
z fizjologiczną utratą słuchu. Biegli zwrócili też uwagę, że po zakończeniu wojny,
wnioskodawca pracował w latach 1952-55 jako dyżurny ruchu PKP, co sugeruje, że
miał dobry słuch.
Sąd Wojewódzki w uzasadnieniu wyroku dokonał szczegółowych ustaleń stanu
faktycznego. Na podstawie dokumentacji lekarskiej określił, jakie schorzenia
wnioskodawcy łączyć można ze służbą w wojsku w czasie II wojny światowej i po
przeprowadzeniu analizy opinii biegłych stwierdził, że jedynym schorzeniem jakie
można łączyć ze służbą w wojsku jest schorzenie podżuchwowych węzłów chłonnych,
które nie powoduje inwalidztwa.
Sąd Apelacyjny oddalając rewizję wnioskodawcy wobec braku podstaw do jej
uwzględnienia, uznał za prawidłowe ustalenia Sadu Wojewódzkiego i podkreślił, że
prócz biegłych lekarzy, o braku u wnioskodawcy inwalidztwa związanego ze służbą na
froncie w Wojsku Polskim od 20 marca 1944 r. do 26 marca 1947 r. wypowiedziały się
także obie komisje lekarskie w toku postępowania przed organem rentowym.
Kasacja, w której strona ją wnosząca zrzekła się przeprowadzenia rozprawy (art.
393
8
§ 3 KPC), zawiera zarzut istotnych uchybień procesowych i wniosek o uchylenie
wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Zarzut
naruszenia przepisów postępowania, to przede wszystkim według wnoszącego kasację
- niezawiadomienie wnioskodawcy przez Sąd o konieczności ustanowienia peł-
nomocnika oraz niewyjaśnienie sprawy, polegające na nieprzeprowadzeniu dowodów
dla ustalenia źródła niedosłuchu. Źródłem takim mogą być, w ocenie wnoszącego ka-
sację zeznania świadka Zbigniewa K.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Kasacja została, rozpoznana zgodnie z wnioskiem, na posiedzeniu niejawnym w
trybie art. 393
8
§ 3 KPC, ponieważ strona przeciwna w ciągu dwóch tygodni od
doręczenia jej kasacji, nie zażądała przeprowadzenia rozprawy.
Kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw. Wbrew twierdzeniu wnoszącego
kasację, sąd, w postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych nie jest obowiązany
do pouczania strony o obowiązku ustanowienia pełnomocnika, albowiem w tym
postępowaniu strona może działać osobiście (poza wniesieniem kasacji). Nie ma prze-
pisu, który obligowałby sąd do tego rodzaju działania. Dlatego też ten zarzut kasacji jest
pozbawiony podstaw prawnych. Ponadto nie można podzielić wywodów kasacji co do
tego, że zaskarżony wyrok zawiera istotne uchybienia proceduralne, które mogły mieć
wpływ na wynik sprawy (art. 393 pkt 2 KPC).
Postępowanie przed Sądem I instancji, którego wyniki wszechstronnie ocenił
Sąd Apelacyjny w zaskarżonym wyroku, było przeprowadzone w sposób nie zawierają-
cy jakichkolwiek uchybień proceduralnych. Tym bardziej więc nie można mówić o
uchybieniach istotnych, które mogły mieć wpływ na wynik sprawy, a tylko takie uczy-
niłoby kasację usprawiedliwioną.
Na marginesie Sąd Najwyższy zauważa, że w sprawach dotyczących przyczyny
inwalidztwa decydujące są opinie biegłych i dokumenty lekarskie, a nie zeznania
świadków.
Kierując się powyższymi względami, Sąd Najwyższy na mocy art. 393
12
KPC
orzekł jak w sentencji.
========================================