Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 28 kwietnia 1997 r.
I PKN 114/97
Z przepisu art. 124 § 3 KP wynika, że odpowiedzialność za mienie po-
wierzone wyłączona jest nie tylko wtedy, gdy pracownik wykaże, iż szkoda
powstała wyłącznie z przyczyn od niego niezależnych lecz także gdy udowodni,
że wywołana została ona głównie z przyczyn, za które odpowiedzialności nie
ponosi (kradzież). W takim przypadku odpowiada on za szkodę według ogólnych
reguł materialnej odpowiedzialności pracownika.
Przewodniczący SSN: Józef Iwulski, Sędziowie SN: Teresa Flemming-Kulesza.
Walerian Sanetra (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 1997 r. sprawy z powództwa
Powszechnej Kasy Oszczędności Bank Państwowy w W. przeciwko Urszuli K.-O. o
zapłatę, na skutek kasacji pozwanej od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie z dnia 6 listopada 1996 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Wojewódzkiemu-
Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie do ponownego rozpoznania.
U z a s a d n i e n i e
Pozwana Urszula K.-O. wniosła kasację od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie z dnia 6 listopada 1996 r. [...].
Wyrokiem tym Sąd ten oddalił jej rewizję od wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy dla
Warszawy Pragi z dnia 4 czerwca 1996 r. [...], który zasądził od Urszuli K.-O. na rzecz
Powszechnej Kasy Oszczędności - Banku Państwowego [...] Oddziału w W. kwotę
8.200 zł tytułem odszkodowania za uszczerbek wyrządzony w mieniu strony
powodowej.
W kasacji zaskarżonemu wyrokowi zarzucono, iż narusza on prawo materialne, a
konkretnie przepisy art. 234 KPC w związku z art. 124 § 3 KP. Przepisy te bowiem
pozwalają obalić domniemanie z art. 124 § 1 KP. Wbrew temu Sąd w zaskarżonym
wyroku przyjął, iż pozwaną obciąża pełna odpowiedzialność materialna za niedobór, w
sytuacji gdy udowodnione zostało, że strona powodowa dopuściła się uchybień
polegających na braku zapewnienia warunków do prawidłowego zabezpieczenia
powierzonego mienia. Ponadto nie wziął on pod uwagę, że szkoda powstała z
przyczyny niezależnej od pozwanej. Jest ona następstwem zuchwałej kradzieży doko-
nanej z zewnątrz (z sali operacyjnej banku), a to - wobec obalenia domniemania z art.
124 § 1 KP dowodami strony pozwanej - wyłącza odpowiedzialność materialną
pozwanej. Drugi zarzut wymieniony w kasacji dotyczy pominięcia przepisów określają-
cych obowiązki pracodawcy, w tym zwłaszcza art. 94 pkt 4 KP. Pracodawca był
zobowiązany do zapewnienia takich warunków pracy, by wykluczone było dokonanie
kradzieży przez sięgnięcie ręką z zewnątrz (przez zbyt duże otwory w okienkach kaso-
wych) do pieniędzy znajdujących się w kasie. W kasacji zarzucono ponadto pogwałce-
nie art. 328 § 2 KPC, które polega na tym, iż Sąd drugiej instancji nie ustosunkował się
do twierdzenia, że uchybienia po stronie pracodawcy (wadliwe zabezpieczenie mienia,
niestworzenie należytych warunków ochrony mienia) pozostają w normalnym związku
przyczynowym z powstałą szkodą.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wywody zamieszczone w uzasadnieniu kasacji koncentrują się na wykazywaniu,
że pracodawca nie zapewniał w dostatecznym stopniu warunków, które zmierzają do
wykluczenia możliwości dokonania kradzieży pieniędzy z kasy przez osoby znajdujące
się w sali operacyjnej banku i tym samym nie wywiązał się z ciążącej na nim powinności
umożliwienia pracownikowi rzeczywistej ochrony powierzonego mu mienia przed
działaniami, które mogą prowadzić do powstania w nim szkody. Skarżąca jest zdania,
że pracodawca nie zapewnił jej warunków umożliwiających zabezpieczenie
powierzonego mienia (art. 124 § 3 KP) i wobec tego nie powinna ona być pociągnięta
do odpowiedzialności odszkodowawczej. Ustalenia Sądu w zaskarżonym wyroku są w
tym względzie inne. Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych podzielił w tym zakresie
stanowisko Sądu pierwszej instancji, który przyjął, że brak było przyczynienia się
pracodawcy do powstania szkody, "bowiem tylko takie uchybienie zakładu pracy może
stanowić przyczynienie się, które pozostaje w normalnym związku przyczynowym z
powstałą szkodą i bez którego szkoda w ogóle lub w takich rozmiarach nie powstałaby,
co w sprawie niniejszej nie miało miejsca". Sąd Najwyższy podziela stanowisko
wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, iż w okolicznościach rozpoznawanej
sprawy brak jest podstaw, by przyjmować, że pracodawca nie stworzył powódce
dostatecznych warunków umożliwiających jej zabezpieczenie powierzonej jej gotówki.
Stąd też zarzut przyczynienia się pracodawcy do powstania szkody w powierzonym
powódce mieniu jest nietrafny. Wbrew twierdzeniom kasacji jej wywody w tym punkcie
w istocie sprowadzają się do polemiki z ustaleniami faktycznymi dokonanymi przez oba
Sądy bądź też z inną oceną faktów, które w toku procesu zostały ustalone.
Inaczej natomiast niż uczyniły to oba Sądy - które uznały, iż jest to fakt bez
znaczenia - a zgodnie z kierunkiem sugerowanym w kasacji, należy ocenić znaczenie
dla odpowiedzialności pozwanej tej okoliczności, iż szkoda w powierzonym jej mieniu
powstała w wyniku kradzieży, której fakt nie był kwestionowany, jak również nie była
kwestionowana wysokość skradzionej kwoty. W takim stanie rzeczy nie może budzić
wątpliwości, iż sprawcą szkody jest (są) osoba (osoby), która dokonała zaboru pienię-
dzy, a więc, że zachodzi związek przyczynowy między powstałą szkodą a zachowaniem
się (kradzieżą) tej osoby (osób). Za sprawcę tej szkody może i powinna być również
uznana pozwana, z tym, iż należy pamiętać o tym, że jej sprawstwo (zachowanie
wyrządzające szkodę) ma w tym wypadku charakter szczególny, gdyż polega na
zaniechaniu pewnych działań (naruszeniu obowiązków pracowniczych), które unie-
możliwiłyby dokonanie kradzieży i których podejmowanie jest przewidziane w
repertuarze środków zabezpieczających, określonych w wewnętrznych regulacjach
strony powodowej (banku). W okolicznościach rozpoznawanej sprawy, z uwagi na fakt,
iż szkoda w określonej wysokości została wyrządzona wskutek kradzieży, w żadnej
mierze nie można przyjąć, iż jedynym i wyłącznym jej sprawcą była pozwana. Co
najmniej należałoby więc sięgnąć do art. 117 KP, który z mocy art. 127 KP stosuje się
odpowiednio także do odpowiedzialności za mienie powierzone pracownikowi.
Przewiduje on, że pracownik nie ponosi odpowiedzialności za szkodę w takim zakresie,
w jakim pracodawca lub inna osoba przyczyniła się do jej powstania albo zwiększenia
(§ 1). Ponadto pracownik nie ponosi ryzyka związanego z działalnością pracodawcy, a
w szczególności nie odpowiada za szkodę wynikłą w związku z działaniem w granicach
dopuszczalnego ryzyka (§ 2). W analizowanym stanie faktycznym brak jednak w ogóle
podstaw dla zastosowania reżimu odpowiedzialności za mienie powierzone
pracownikowi. Głównym bowiem sprawcą szkody jest (są) osoba (osoby), która
dokonała kradzieży. Szkoda w mieniu powierzonym pozwanej powstała więc z przyczyn
od niej niezależnych w rozumieniu art. 124 § 3 KP. Przy wyjaśnianiu sposobu
pojmowania występującego w tym przepisie zwrotu "szkoda powstała z przyczyn
niezależnych od pracownika" należy mieć bowiem na względzie zarówno ogólną
zasadę wyrażoną w art. 117 § 2 KP, w myśl której to nie pracownik, a pracodawca - w
płaszczyźnie odpowiedzialności materialnej - ponosi ryzyko związane z jego
działalnością, jak również to, że odpowiedzialność z art. 124 § 1 KP połączona jest z
powinnością zwrotu lub wyliczenia się z powierzonego mienia. To zaś oznacza, że
odpowiedzialność ta dotyczy przypadku, gdy powstała szkoda wyraża się w braku
możliwości dokonania zwrotu lub wyliczenia się z powierzonego pracownikowi mienia,
nie odnosi się zaś np. do przypadku dokonania zwrotu mienia, ale o obniżonej, czy
pogorszonej wartości (uszkodzonego). O odpowiedzialności według zasad określonych
w art. 124 - 127 KP można więc mówić tylko wtedy, gdy szkoda polega na tym, iż
pracownik nie zwraca w ustalonym terminie czy według ustalonych zasad powierzonego
mu mienia, bądź też nie jest w stanie się z niego wyliczyć. Nie bez znaczenia jest tu
przy tym to, iż reżim odpowiedzialności za mienie powierzone pracownikowi jest
reżimem szczególnym i godzącym w interesy pracowników, w tym sensie, że oznacza
przerzucenie na niego ciężaru dowodu, a ponadto do pewnego stopnia stanowi on
odstępstwo od ogólnej zasady ponoszenia przez pracownika odpowiedzialności jedynie
za zachowania bezprawne i zawinione. Wypływa stąd wniosek, że przepisy określające
podstawy i warunki stosowania odpowiedzialności za mienie powierzone powinny być
wykładane w sposób restryktywny. Na tle rozpoznawanej sprawy prowadzi to do
wniosku, że występujące w art. 124 § 3 KP wyrażenie "przyczyny niezależne od
pracownika", powinno być wyjaśniane w sposób powodujący zwężenie zakresu
zastosowania reguł odpowiedzialności za mienie powierzone, a to oznacza, iż należy
przyjąć, że przyczyny te zachodzą także wtedy, gdy są to przyczyny, które tylko w
części (zwłaszcza zaś, gdy są to przyczyny główne) są przyczynami niezależnymi od
pracownika i powodują powstanie szkody w mieniu powierzonym. Przepis art. 124 § 3
KP nie zastrzega bowiem, że reżim odpowiedzialności za mienie powierzone wyłączony
jest w odniesieniu do danego pracownika tylko wtedy, gdy wykaże on, że szkoda
powstała wyłącznie z przyczyn od niego niezależnych. Oznacza to jednocześnie, że
wyłączenie stosowania w danym przypadku reżimu odpowiedzialności za mienie
powierzone z tego powodu, iż szkoda powstała "z przyczyn niezależnych" od
pracownika nie musi prowadzić do konkluzji, że pracownik w ogóle zostaje uwolniony
od ponoszenia odpowiedzialności materialnej za szkodę. Odpowiada jednakże wtedy
za szkodę na zasadach ogólnych, gdyż to, że szkoda w mieniu powierzonym powstała z
przyczyn od niego niezależnych (w części lub w całości) w rozumieniu art. 124 § 3 KP,
nie oznacza, iż w ogóle nie pozostaje ona w wymaganym związku przyczynowym z jego
zachowaniem.
W ocenie Sądu Najwyższego do pozwanej powinny mieć zastosowanie ogólne
reguły odpowiedzialności materialnej (zwykły reżym odpowiedzialności pracownika za
szkodę wyrządzoną pracodawcy). W łańcuchu przyczyn i skutków prowadzących do
powstania szkody bez wątpienia najbardziej wyraźny jest jego fragment dotyczący
osoby (osób), która dokonała kradzieży i stąd - w tym znaczeniu - należy stwierdzić, że
główną przyczyną uszczerbku poniesionego przez stronę powodową jest działanie
złodzieja (złodziei). Z tego punktu widzenia można powiedzieć, że sprawcą szkody jest
osoba (osoby), która dokonała kradzieży, natomiast pozwana jedynie przyczyniła się do
powstania szkody, gdyż zaniechała działań zabezpieczających pieniądze przed
kradzieżą, do których była zobowiązana. Tym samym istnieją podstawy do przyjęcia, że
w rozumieniu art. 124 § 3 KP szkoda wyrządzona stronie powodowej powstała z
przyczyn niezależnych od pozwanej, gdyż głównym jej sprawcą (sprawcami) był złodziej
(złodzieje). Powódka wyliczyła się z powierzonych jej pieniędzy wykazując jaka ich
część została skradziona, co dodatkowo uzasadnia sięgnięcie w jej przypadku do art.
124 § 3 KP. Nie oznacza to jednakże, że wyrządzona stronie powodowej szkoda nie
pozostaje w żadnym związku przyczynowym z zachowaniem się powódki i z
popełnionymi przez nią uchybieniami obowiązkom pracowniczym. Powódka
zobowiązana jest do jej naprawienia jednakże według łagodniejszego dla niej ogólnego
reżymu odpowiedzialności materialnej pracowników. Przy ponownym rozpoznawaniu
sprawy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych powinien dokonać ustaleń mających na
celu stwierdzenie winy pozwanej i jej stopnia, w szczególności zaś rozważona powinna
przez niego zostać kwestia, czy zachowaniu pozwanej można postawić zarzut winy
umyślnej (w formie winy ewentualnej).
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 393
13
§ 1 KPC orzekł
jak w sentencji.
========================================