Pełny tekst orzeczenia

- 1 -
Wyrok z dnia 11 września 1997 r.
II UKN 230/97
Uznanie zarzutu przedawnienia roszczenia o rentę uzupełniającą z tytułu
choroby zawodowej (art. 442 § 1 i 2 KC), za naruszający zasady współżycia
społecznego (art. 5 KC) może nastąpić w sytuacji usprawiedliwionej wyjątkowymi
okolicznościami.
Przewodniczący SSN: Teresa Romer, Sędziowie SN: Roman Kuczyński
(sprawozdawca), Zbigniew Myszka.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 11 września 1997 r. sprawy z powództwa
Tadeusza S. przeciwko [...] Kopalniom Węgla Kamiennego w W. o rentę uzupełniającą z
tytułu choroby zawodowej, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego we
Wrocławiu z dnia 2 października 1996 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Pozwem z dnia 15 maja 1996 r. powód Tadeusz S. dochodził od [...] Kopalni
Węgla Kamiennego renty uzupełniającej w kwocie 300 zł miesięcznie od dnia 15 maja
1993 r. z tytułu choroby zawodowej, związanej z zatrudnieniem u pozwanej.
W odpowiedzi na pozew pozwana podniosła zarzut upływu 3-letniego przedaw-
nienia od daty ustania zatrudnienia powoda u pozwanej z dniem 5 lutego 1993 r.
Wyrokiem z dnia 28 czerwca 1996 r. Sąd Wojewódzki we Wrocławiu oddalił
powództwo, uwzględniając zarzut przedawnienia.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 2 października 1996 r. oddalił
apelację powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego, podzielając w całej rozciągłości
argumentację Sądu I instancji.
Kasacja powoda od powyższego wyroku zarzuca naruszenie prawa materialnego
- 2 -
- art.. 442 § 1 KC i art. 5 KC przez uznanie, że upłynęło 3-letnie przedawnienie zamiast
10-letniego oraz naruszenie przepisów postępowania - art. 3 § 2 KPC i 477
1
§ 1
1
KPC
przez nieprzeprowadzenie żadnych dowodów.
Sad Najwyższy rozważył, co następuje:
Kasacja jest nieuzasadniona. Bezspornie powód zakończył zatrudnienie u poz-
wanej z dniem 6 lutego 1993 r., w związku z nabyciem prawa do renty inwalidzkiej
trzeciej grupy inwalidów z tytułu choroby zawodowej.
Przepis art. 442 § 1 zd. 1 KC stanowi, że roszczenie o naprawienie szkody
wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia,
w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej
naprawienia. Nie ulega wątpliwości, że powód, który z dniem 6 lutego 1993 r. był już
rencistą trzeciej grupy z tytułu choroby zawodowej - musiał przed tą datą powziąć
wiadomość, że szkoda w stanie jego zdrowia wskutek pylicy płuc, powstała w czasie i
wskutek zatrudnienia u pozwanej (która jest "osobą obowiązaną do naprawienia
szkody"). Graniczną zatem datą, a początkową dla biegu przedawnienia jest więc data 6
lutego 1993 r. i od tej daty należy liczyć 3-letni termin.
Wypada w tym miejscu nadmienić, że ustawą z dnia 24 maja 1990 r. o zmianie
niektórych przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym (Dz. U. Nr 36, poz. 206) obowią-
zującą od 1 stycznia 1990 r. skreślony został art. 40 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o
świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.
U. z 1983 r. Nr 40, poz. 144 ze zm.), który stwierdzał, że przewidziane ustawą
wypadkową świadczenia stanowią całkowite zaspokojenie roszczeń należnych
pracownikowi od zakładu pracy i który zamykał drogę sądową dla dochodzenia renty
uzupełniającej, opartej na przepisie art. 442 § 1 KC.
Otwarcie w 1990 r. drogi sądowej dla dochodzenia roszczeń z tytułu wypadków
przy pracy i chorób zawodowych nie zaspokojonych ustawą wypadkową było w pewnym
sensie powrotem do regulacji prawnej sprzed 1 stycznia 1968 r.,. tj. sprzed wejścia w
życie ustawy z dnia 23 stycznia 1968 r. o świadczeniach pieniężnych przysługujących w
razie wypadków przy pracy (Dz. U. Nr 3, poz. 8), która objęła od 1 stycznia 1969 r. także
choroby zawodowe, wprowadziła odpowiedzialność uspołecznionego zakładu pracy na
- 3 -
zasadzie ryzyka, zryczałtowała świadczenia i wyłączyła (art. 22) możliwość dochodzenia
innych roszczeń niż przewidziane tą ustawą. Czyniło to zadość głosom doktryny i
oczekiwaniom związków zawodowych - trudno zatem przyjąć, by powód w 3 lata od
ponownego stworzenia możliwości dochodzenia roszczeń z tytułu choroby zawodowej
innych niż przewidziane ustawą wypadkową i opartych na art. 442 § 1 KC mógł się
powoływać na nieznajomość prawa.
Z kolei trafnie Sąd II instancji podniósł, że powód nie tylko nie wskazał żadnych
dowodów, ale nawet nie uprawdopodobnił, że w latach, w których był zatrudniony - a nie
były to lata 50-te, na które powołuje się jego pełnomocnik - pozwany zakład pracy w
sposób zawiniony, stanowiący zbrodnię lub występek zaniechał stosowania środków
zabezpieczających przed czynnikami szkodliwymi w miejscu pracy. Powód podjął pracę
w Kopalni pod koniec lat 70-tych, a już w latach 80-tych, szczególnie pod koniec tych lat
i w latach 90-tych rola związków zawodowych oraz Inspekcji Pracy, w tym w kwestii
zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy była na tyle znacząca, że
wykazania spowodowania choroby zawodowej działaniem przestępczym należałoby
oczekiwać nie przypuszczeniami i dywagacjami, lecz dowodami i to w postaci
skazującego wyroku karnego.
Uznać przeto należy za zasadne stanowisko Sądu Apelacyjnego, iż w przedmio-
towej sprawie nie występuje 10-letnie przedawnienie z art. 442 § 2 KC, przy czym
całkowicie chybione są zarzuty kasacji dotyczące naruszenia art. 3 § 2 KPC (w brzmie-
niu sprzed 1 lipca 1996 r.) przez Sąd II instancji, który właśnie odnośnie zastosowania
tego przepisu przeprowadził w uzasadnieniu wyroku obszerny wywód prawny, który Sąd
Najwyższy w całej rozciągłości podziela.
Zarzut naruszenia art. 477
1
§ 1
1
KPC jest całkowicie chybiony, bowiem przepis
ten dotyczy spraw o ustalenie istnienia stosunku pracy, a nie każdej sprawy ze stosunku
pracy.
W końcu Sąd Najwyższy nie dopatruje się w niniejszej sprawie naruszenia art. 5
KC, mimo że uchybienie 3-letniemu przedawnieniu nie jest znaczne. Wystąpiło ono
jednak w okresie, kiedy zmiany legislacyjne na korzyść pracowników stawały się pow-
szechnie znane, zaś powód pozostawał w świadomości zachorowania na chorobę
zawodową przez ponad 3 lata, a powinien być świadomy możliwości dochodzenia
świadczeń nie ograniczonych ustawą wypadkową przez 6 lat. W okresie przebudowy
- 4 -
stosunków gospodarczych, reorganizacji, likwidacji i upadłości zakładów pracy, two-
rzenia się nowych zakładów o innej strukturze organizacyjnej i majątkowej, pewność
obrotu prawnego wymaga, aby terminy przedawnienia były przestrzegane ściśle w celu
ułatwienia dochodzenia roszczeń.
Uznanie zarzutu przedawnienia za naruszający zasady współżycia społecznego
(art. 5 KC) mogłoby nastąpić w sytuacji usprawiedliwionej wyjątkowymi okolicznościami.
Powód takich okoliczności niczym nie wykazał, zaś nieznaczne czasowo (3,5 miesiąca),
przekroczenie trzyletniego okresu samo przez się nie jest niczym wyjątkowym. Zawsze
w przypadku wprowadzenia pewnej cezury czasowej istnieje możliwość jej
przekroczenia w sposób mniej lub bardziej znaczny. Wprowadzenie jej jednak służy
określonemu celowi - w przypadku przedawnienia roszczeń uniemożliwia osobie
uprawnionej domaganie się od oznaczonej osoby określonego zachowania się
(świadczenia) w nieskończonym przedziale czasowym i dla zachowania pewności w
obrocie prawnym zamyka możliwość tego żądania w zakreślonych ramach czasowych.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy nie znalazł podstaw do uwzględnienia
kasacji i na zasadzie art. 393
12
KPC orzekł jak w sentencji wyroku.
========================================