Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 3 listopada 1997 r.
III ZP 38/97
Przewodniczący SSN: Adam Józefowicz, Sędziowie SN: Maria Mańkowska,
Walerian Sanetra (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej - Jana
Szewczyka, w sprawie z powództwa Jadwigi S. przeciwko Funduszowi Gwarantowa-
nych Świadczeń Pracowniczych reprezentowanemu przez Dyrektora Wojewódzkiego
Urzędu Pracy w B. o zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 3 listopada
1997 r. zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy postanowieniem z dnia 25 czerwca 1997 r.
[...] do rozstrzygnięcia w trybie art. 390 § 1 KPC:
1. Czy terminy przewidziane w art. 7 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o
ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz. U. z 1994
r. Nr 1, poz. 1 ze zm.) są terminami prawa materialnego, których niezachowanie
powoduje wygaśnięcie roszczeń o wypłatę nie zaspokojonych świadczeń pracow-
niczych?
2. W razie pozytywnej odpowiedzi na pytanie 1 - czy sąd pracy rozpoznający
spór powstały w związku z odmową wypłaty świadczenia pracowniczego ze środków
Funduszu może (na jakiej podstawie) nie uwzględniać upływu terminu, o którym mowa
w pkt 1?
p o d j ą ł następującą uchwałę:
Terminy przewidziane w art. 7 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o
ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz. U. z
1994 r. Nr 1, poz. 1 ze zm.) podlegają przywróceniu na podstawie odpowiednio
stosowanego art. 58 KPA.
U z a s a d n i e n i e
Przedstawione Sądowi Najwyższemu przez Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych postanowieniem z dnia 25 czerwca 1997 r. [..] zagadnienie
prawne wyłoniło się na tle następującego stanu faktycznego:
Powódka Jadwiga S. we wrześniu 1996 r. złożyła Dyrektorowi Wojewódzkiego
Urzędu Pracy w B. wniosek o wypłatę z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych wynagrodzenia za pracę za listopad oraz grudzień 1995 r. (w łącznej
kwocie 936,50 zł) i odprawy pieniężnej przysługującej pracownikowi, z którym rozwią-
zano stosunek pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy (w kwocie 1.276,80 zł), jako
należności pracowniczych nie wypłaconych jej przez Przedsiębiorstwo Zagraniczne w
Polsce "C." Spółka z o.o. w B. Umowa o pracę łącząca powódkę z tą Spółką została
rozwiązana w drodze porozumienia stron na skutek (według stwierdzenia w
świadectwie pracy) "upadłości zakładu". Wniosek powódki sporządzony został z
powołaniem się na art. 2 ustawy z dnia 28 czerwca 1995 r. o zmianie ustawy o ochronie
roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz. U. Nr 87, poz. 435)
oraz na prawomocne wyroki sądowe zasądzające na rzecz powódki od Spółki "C."
dochodzone należności oraz postanowienie komornicze o umorzeniu egzekucji tych
należności wobec jej bezskuteczności. Pismem z dnia 14 października 1996 r. Dyrektor
Wojewódzkiego Urzędu Pracy odmówił powódce wypłaty świadczeń stwierdzając, że
były pracodawca powódki Przedsiębiorstwo Zagraniczne "C." Spółka z o.o. w B. nie
zostało rozwiązane ani postawione w stan likwidacji czy też upadłości, a więc nie
zachodzi niewypłacalność pracodawcy w rozumieniu art. 3 ustawy z dnia 29 grudnia
1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz.
U. z 1994 r. Nr 1, poz. 1 ze zm.).
Pozwem wniesionym 14 listopada 1996 r. do Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w
Bydgoszczy powódka zwróciła się o zasądzenie od Funduszu Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych, reprezentowanego przez Dyrektora Wojewódzkiego Urzędu
Pracy w B. świadczeń, których wypłacenia jej odmówiono.
Wyrokiem z dnia 28 marca 1997 r. [...] Sąd Pracy oddalił powództwo stwier-
dzając, że właściwym trybem dochodzenia przez powódkę nie wypłaconych jej roszczeń
był ten, który przewidziany jest w art. 7 ust. 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o
ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (w brzmieniu
znowelizowanym przez ustawę z dnia 28 czerwca 1995 r. o zmianie ustawy o ochronie
roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy), a nie tryb z art. 2
ustawy z dnia 28 czerwca 1995 r., w którym mogą być dochodzone - zdaniem tego
Sądu - tylko te roszczenia pracownicze, które zostały zasądzone stosownymi orzecze-
niami sądowymi do dnia wejścia w życie tej ustawy, tj. do 12 sierpnia 1995 r. Do-
chodzenie roszczeń w trybie art. 7 ustawy ograniczone jest terminami określonymi w
jego ustępie 1 i 3. Powołując się na powyższe przepisy Sąd Pracy stwierdził, że w
momencie składania przez powódkę wniosku do Funduszu terminy te były już prze-
kroczone, a ponieważ są to terminy zawite (nie podlegające przywróceniu), powództwo
podlegało oddaleniu.
Rozpoznając apelację Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że
materiał dowodowy zebrany w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji daje
podstawy do ustalenia, iż pracodawca powódki (Spółka "C.") faktycznie zaprzestał
działalności od 1 stycznia 1996 r. (dane z postanowienia komornika Sądu Rejonowego
w B. [...], Urzędu Skarbowego w B. [...], zeznań świadka Grażyny C. [...] i zeznania
powódki) oraz że powódka zwróciła się do pozwanego z wnioskiem o wypłatę
świadczeń dopiero we wrześniu (względnie październiku) 1996 r. W tym stanie rzeczy,
według tego Sądu, powódka powinna dochodzić nie zaspokojonych roszczeń pra-
cowniczych ze środków Funduszu w trybie art. 7 ust. 3 ustawy z 29 grudnia 1993 r. o
ochronie roszczeń pracowniczych, a nie na mocy art. 2 ustawy z 28 czerwca 1995 r. o
zmianie ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych.
W myśl art. 7 ust. 1 ustawy z 29 grudnia 1993 r. w ciągu jednego miesiąca od
dnia wystąpienia niewypłacalności, pracodawca, syndyk, likwidator lub inna osoba
sprawująca zarząd majątkiem pracodawcy sporządza zbiorczy wykaz nie zaspokojo-
nych roszczeń pracowniczych, określając osoby uprawnione, o których mowa w art. 5
oraz rodzaje i wysokość należnych im świadczeń podlegających zaspokojeniu ze środ-
ków Funduszu. Wykaz obejmuje świadczenia podlegające zaspokojeniu ze środków
Funduszu z okresów poprzedzających dzień wystąpienia niewypłacalności pracodawcy,
zaś w myśl ust. 1a tego artykułu, jeżeli zaspokojeniu ze środków Funduszu podlegają
świadczenia z okresów następujących po dniu wystąpienia niewypłacalności
pracodawcy, podmiot określony w ust. 1 sporządza wykazy uzupełniające niezwłocznie
po ustaniu stosunku pracy osób uprawnionych. Wykaz i wykazy uzupełniające
przekazuje się dyrektorowi wojewódzkiego urzędu pracy. Zgodnie z art. 7 ust. 3 ustawy
z 29 grudnia 1993 r. wypłata świadczeń pracowniczych może nastąpić także na
podstawie wniosku zgłoszonego przez uprawnioną osobę (pracownika i inne osoby
wymienione w art. 5 ustawy) dyrektorowi wojewódzkiego urzędu pracy. Wniosek składa
się w ciągu dwóch tygodni po upływie terminów przewidzianych do złożenia wykazu lub
wykazu uzupełniającego, o których mowa w ust. 1 i 1a. W postępowaniu wywołanym
złożeniem wykazu przez pracodawcę (syndyka, likwidatora itd.) oraz wniosku przez
osobę uprawnioną stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania
administracyjnego z wyjątkiem przepisów dotyczących wydawania decyzji i postanowień
(art. 7 ust. 4 ustawy), a spory powstałe w związku z odmową wypłaty świadczenia
pracowniczego ze środków Funduszu rozstrzyga sąd właściwy w sprawach z zakresu
prawa pracy (art. 8 ust. 2).
Na tym tle Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że skoro wypłaty
świadczeń pracowniczych dokonuje dyrektor wojewódzkiego urzędu pracy niezwłocznie
po stwierdzeniu, że wniosek obejmuje roszczenia podlegające zaspokojeniu ze
środków Funduszu, to przy założeniu, że terminy z art. 7 ust. 1 i 3 ustawy są terminami
prawa materialnego, należałoby - w razie ich niezachowania - uznać, iż wniosek nie
obejmuje "roszczenia podlegającego zaspokojeniu ze środków Funduszu". Ustawa nie
przewiduje przy tym żadnych terminów dla zwrócenia się o rozstrzygnięcie sporu na
drogę sądową, lecz wprowadza terminy tylko w postępowaniu przed dyrektorem
wojewódzkiego urzędu pracy.
Gdyby przyjąć (w ślad za W. Masewiczem: Fundusz Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych w praktyce, Bydgoszcz 1995), że między niewypłacalnym
pracodawcą (i osobą uprawnioną), a kierownikiem wojewódzkiego urzędu pracy
zachodzi stosunek administracyjnoprawny, to ocena charakteru terminów z art. 7 ust. 1
i 3 ustawy powinna następować na gruncie prawa administracyjnego, w którym mianem
terminu materialnego określa się okres, w którym nastąpić może kształtowanie praw lub
obowiązków jednostki w ramach administracyjnoprawnego stosunku materialnego, zaś
terminem procesowym jest okres do dokonania czynności procesowej przez podmioty
postępowania lub uczestników postępowania (tak B. Adamiak i J. Borkowski: Kodeks
postępowania administracyjnego. Komentarz, Warszawa 1996, str. 287 i nast.).
Uchybienie terminu materialnego wywołuje skutek prawny wygaśnięcia praw i
obowiązków o charakterze materialnym, a uchybienie terminu procesowego skutek
prawny w płaszczyźnie procesowej, przez uzależnienie skuteczności czynności
procesowej od zachowania terminu, przy czym termin taki może być przywracany w
trybie przewidzianym w art. 57-60 KPA.
W ocenie Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych treść przepisu i funkcja
uregulowania zdaje się nie pozwalać na uznanie terminów z art. 7 ust. 1 i 3 ustawy ani
za terminy prawa materialnego ani procesowego (tego ostatniego choćby z tego
względu, że terminy procesowe dotyczą dokonania czynności już w toku postępowania,
nie dotyczą zaś wniesienia wniosku inicjującego to postępowanie). Zdaniem tego Sądu
nieprecyzyjne sformułowania zawarte w art. 7 ustawy z 29 grudnia 1993 r. nie
odpowiadają istocie i funkcji unormowań dotyczących terminów materialnoprawnych.
Zważywszy, że skutkiem uchybienia tym terminom jest uniemożliwienie dochodzenia
przez uprawnionego roszczeń, należałoby na gruncie art. 7 ust. 3 ustawy przyjąć, iż
skutek ten wystąpi w razie przekroczenia terminu 2-tygodniowego uzależnionego od
upływu terminu do złożenia wykazu, a nie nastąpi (bo nie da się go sprecyzować z
uwagi na "niezwłoczność" sporządzenia wykazu uzupełniającego) w wypadku, gdy
termin ten liczy się od upływu terminu do sporządzenia wykazu uzupełniającego. Nie
można też pominąć tej okoliczności, że ustawa z 29 grudnia 1993 r. chroniąc interes
pracowników (a także niewypłacalnych pracodawców) i nakazując dyrektorowi woje-
wódzkiego urzędu pracy dokonanie wypłat uprawnionym niezwłocznie (art. 7 ust. 2 i 3),
realizuje ochronę przez nakaz szybkiego przeprowadzenia postępowania. Ustanowienie
krótkich stosunkowo terminów z art. 7 ust. 3 ustawy może być widziane jako gwarancja
szybkości postępowania i czynnik skłaniający pracodawcę do szybkiego działania.
Względy te przemawiałyby za uznaniem, że terminy z art. 7 ustawy nie są terminami
powodującymi wygaśnięcie roszczeń.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Za trafne w pierwszej kolejności należy uznać skierowane pod adresem usta-
wodawcy krytyczne uwagi Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, zawarte w
uzasadnieniu postanowienia przedstawiającego Sądowi Najwyższemu zagadnienie
prawne. Sąd Wojewódzki zasadnie przytacza w swoich wywodach sformułowanie art. 7
ust. 1a ustawy z 29 grudnia 1993 r., w myśl którego sporządzenie wykazu uzupeł-
niającego ma nastąpić "niezwłocznie" po ustaniu stosunku pracy osób uprawnionych.
Jest ono bowiem tak mało precyzyjne, że można zasadnie mieć wątpliwości, czy może
stanowić podstawę (upływ terminu do "niezwłocznego" sporządzenia wykazu uzupełnia-
jącego) dla określenia początkowej daty biegu terminu (dwóch tygodni, o których mowa
w art. 7 ust. 3 ustawy z 29 grudnia 1993 r.), który ma być traktowany jako termin prawa
materialnego (o charakterze administracyjnoprawnym lub zobowiązaniowym). Już ta
tylko okoliczność skłania do stosunkowo liberalnego podejścia przy wykładaniu
sformułowań zawartych w analizowanej tu ustawie. Skłania do tego także to, że wnioski
wypływające ze ściśłej wykładni logiczno-językowej prowadzą do stwierdzenia, iż
pracownika nie wiążą żadne terminy w dochodzeniu "wypłaty świadczeń
pracowniczych" przewidzianych w ustawie z 29 grudnia 1993 r., co jednak pozostaje w
jawnej sprzeczności z intencjami ustawodawcy (wynikającymi z różnych sformułowań
tej ustawy) i co w związku z tym nie zostało przyjęte przez Sąd Najwyższy. W art. 7 ust.
1, jak również w jego ust. 1a, mowa jest o "sporządzeniu" - odpowiednio - w terminie
jednego miesiąca (od dnia wystąpienia niewypłacalności pracodawcy) bądź
"niezwłocznie" (od dnia ustania stosunku pracy osób uprawnionych) zbiorczego wykazu
niezaspokojonych roszczeń pracowniczych i wykazu uzupełniającego. W przepisach
tych ściśle biorąc nie mówi się o terminie dla przekazania wykazów, lecz jedynie o
terminie ich "sporządzenia". Ustawodawca przy tym na gruncie art. 7 ustawy z 29
grudnia 1993 r. oba te wyrażenia od siebie odróżnia, skoro w art. 7 ust. 1 i 1a mowa
jest o "sporządzeniu" wykazu, zaś w art. 7 ust. 1b używa się określenia "przekazanie"
(wykaz i wykazy uzupełniające "przekazuje" się dyrektorowi wojewódzkiego urzędu
pracy). Przyjęcie jednakże, iż w art. 7 ust. 1 i 1a ustawy z 29 grudnia 1993 r. określone
zostały jedynie terminy dla sporządzenia wykazów, natomiast nie ustanawia się w nich
terminów do "przekazania" ich dyrektorowi wojewódzkiego urzędu pracy, prowadziłoby
do podważenia sensu jej przepisu art. 7 ust. 3, w którym - o czym świadczy chociażby
jego stylistyka- ustawodawca wyraźnie zmierza do ustanowienia terminu do składania
wniosków przez osoby uprawnione (pracowników) i pozostawałoby w jaskrawej
sprzeczności z założeniem racjonalności prawodawcy.
W tym stanie rzeczy, przyjmując z jednej strony, że ustawodawca zmierzał do
"zdyscyplinowania" występowania z wnioskami o wypłatę świadczeń z Funduszu
Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przez ustanowienie odrębnych terminów
ich dochodzenia, a z drugiej strony, uznając, iż uczynił to w sposób bardzo nie-
doskonały, nie zamierzając przy tym jednakże [...] wyłączyć realnej możliwości docho-
dzenia przez pracowników roszczeń od Funduszu, rozwiązania powstałego problemu
interpretacyjnego - zdaniem Sądu Najwyższego - należało poszukiwać w art. 7 ust. 4
ustawy z 29 grudnia 1993 r., odpowiednio szeroko, a nawet swobodnie go interpretując.
W związku z niedoskonałościami techniczno-legislacyjnymi ustawy przepis ten powinien
być rozumiany w tym duchu, iż zawiera on ogólną dyrektywę pomocniczego stosowania
przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego (do postępowania mającego na
celu przekazanie lub wypłatę świadczenia przez dyrektora wojewódzkiego urzędu
pracy) także w razie stwierdzenia luk (również aksjologicznych) w regulacjach ustawy z
29 grudnia 1993 r., przy czym Kodeks ten powinien być stosowany w sposób szczegól-
nie elastyczny, zgodnie z wyrażoną w art. 7 ust. 4 zasadą "stosowania odpowiedniego".
Takie podejście, mimo iż w art. 7 ust. 4 ustawy z 29 grudnia 1993 r. wskazuje się
jedynie jego ustępy 2 i 3, prowadzi do wniosku, że przepisy KPA powinny być również w
pewnym stopniu stosowane w sposób odpowiedni w fazie wcześniejszej, która łączy się
z opracowaniem, a następnie przekazaniem dyrektorowi wojewódzkiego urzędu pracy
zbiorczych wykazów i wykazów dodatkowych. Za takim ujęciem przemawia także to, że
przewidziany w art. 7 ust. 5 ustawy z 29 grudnia 1993 r. dwutygodniowy termin do
złożenia wniosku przez uprawnioną osobę (pracownika) rozpoczyna się po upływie
(zgodnie z przyjętą tu wykładnią) miesięcznego terminu, w którym powinien zostać
złożony zbiorczy wykaz bądź też po upływie czasu oznaczającego, że ewentualne
złożenie wykazu uzupełniającego nie może być już uznane za dokonane
"niezwłocznie". Jest to bowiem sytuacja, w której postępowanie przed dyrektorem
wojewódzkiego urzędu pracy powinno być wszczęte przez pracodawcę, syndyka,
likwidatora lub inną osobę sprawującą zarząd majątkiem pracodawcy, a do przekazania
wykazu i wszczęcia tego postępowania nie dochodzi. Przypomina to przypadek
niezałatwienia sprawy w terminie, o którym mowa w art. 37 KPA. Przepis ustawy z 29
grudnia 1993 r. nie przewiduje w tym wypadku możliwości wniesienia zażalenia na
niezałatwienie sprawy w terminie (złożenia wykazu przez określony podmiot lub organ),
przyjmując inne rozwiązanie, a mianowicie, że pracownik (uprawniony) sam może
wystąpić z wnioskiem do dyrektora wojewódzkiego urzędu pracy, przy czym wniosek
ten ma w pewnym sensie charakter zastępczy i warunkowy. Przewidziany jest w tych
wypadkach, w których postępowanie przed dyrektorem wojewódzkiego urzędu pracy
powinno, a nie toczy się wbrew istniejącej powinności pracodawcy bądź innych
podmiotów (organów). Początkiem dwutygodniowego terminu do złożenia wniosku
przez uprawnioną osobę (pracownika) jest upływ terminu przewidziany dla wszczęcia
postępowania przed dyrektorem wojewódzkiego urzędu pracy, co pozwala przyjąć, iż
termin dla osoby uprawnionej (pracownika) jest terminem w pewnym sensie związanym
(uwarunkowanym) z postępowaniem przed dyrektorem wojewódzkiego urzędu pracy, w
tym znaczeniu, że rozpoczyna swój bieg tylko wtedy, gdy postępowanie to nie zostanie
wszczęte na podstawie art. 7 ust. 1 i 1a ustawy z 29 grudnia 1993 r. Nie uzasadnia to
jeszcze potraktowania go jako terminu prawa procesowego, stanowi jednakże dodat-
kową okoliczność przemawiającą za odnoszeniem do niego zasady z art. 7 ust. 4
ustawy z 29 grudnia 1993 r., tj. odpowiednim stosowaniem przepisów KPA. Ponadto
należy zwrócić uwagę, że w przepisie tym użyto zwrotu: "w postępowaniu, o którym
mowa w ust. 2 i 3", co oznacza, iż idzie nie tylko o to postępowanie, które już toczy się
przed dyrektorem wojewódzkiego urzędu pracy, lecz o całe postępowanie wskazane w
art. 7 ust. 3 ustawy z 29 grudnia 1993 r., którego elementem jest zaniechanie
sporządzenia wykazu w określonym terminie. W przepisie art. 7 ust. 4 ustawy z 29
grudnia 1993 r. nie zastrzega się, że idzie wyłącznie o postępowanie przed dyrektorem
wojewódzkiego urzędu pracy. Nie oznacza to jednakże, że wcześniejsze "postępo-
wanie" w całości poddane ma być regułom KPA. Idzie tylko o fazę składania wniosku
przez pracownika, a ściślej o terminy, które tego wniosku dotyczą, gdyż w art. 7 ust. 3
zdanie drugie ta sprawa jest właśnie uregulowana i wobec tego objęta pojęciem
"postępowania", o którym mowa w art. 7 ust. 4 ustawy z 29 grudnia 1993 r. W tak
rozumianym pojęciu "postępowania z art. 7 ust. 4 ustawy z 29 grudnia 1993 r." mieści
się tylko kwestia terminu sporządzenia wykazów.
Termin z art. 7 ust. 3 ustawy, podobnie jak i terminy z art. 7 ust. 1 i 1a ustawy z
29 grudnia 1993 r., nie są terminami prawa procesowego, lecz terminami material-
noprawnymi, do których jednakże z mocy art. 7 ust. 4 stosuje się przepisy o terminach
procesowych (z KPA). Inną sprawą jest, czy terminy te są terminami materialnego
prawa administracyjnego czy materialnego prawa zobowiązaniowego. Powinność
wypłaty świadczeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie ma
charakteru administracyjnoprawnego czy publicznoprawnego. Bliska jest w swym
charakterze ubezpieczeniom społecznym, jednakże nie może być z nimi utożsamiana.
W ogólności w jej charakterze prawnym dominują elementy zobowiązaniowe, zwłaszcza
jeżeli zważyć, że wypłaty na rzecz osób uprawnionych (pracowników) określone są w
ustawie z 29 grudnia 1993 r. (art. 7 ust. 3) mianem "wypłaty świadczeń pracowniczych" i
w istocie zastępują to co należy się pracownikowi z tytułu zobowiązania wynikającego
ze stosunku pracy.
Stosowanie z mocy art. 7 ust. 4 ustawy z 29 grudnia 1993 r. do terminu prawa
materialnego przepisów prawa procesowego, jak również okoliczność, iż stosowane jest
w tym przypadku prawo administracyjne do stosunków o charakterze zobo-
wiązaniowym, oznacza że szczególnej doniosłości nabiera w tym wypadku zastrze-
żenie, iż następuje to w sposób "odpowiedni". Odpowiednie stosowanie art. 58 KPA w
odniesieniu do terminu z art. 7 ust. 3 ustawy z 29 grudnia 1993 r. oznacza w szcze-
gólności, że wymagania formalne przewidziane w art. 58 KPA nie mogą być ujmowane
w sposób zbyt rygorystyczny oraz że w razie przeniesienia sporu na drogę
postępowania sądowego (przed sądem pracy) ocena czy istniały warunki dla przywró-
cenia terminu dokonywana jest samodzielnie przez ten sąd, który stosownie do tego
rozstrzyga o roszczeniach uprawnionych osób ubiegających się o wypłatę świadczeń
pracowniczych ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Kierując się powyżej wskazanymi przesłankami i rozumowaniem Sąd Najwyższy
zajął w przedłożonej mu sprawie stanowisko, które syntetyczny wyraz znalazło w
sentencji uchwały.
========================================