Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 2 kwietnia 1998 r.
I PKN 14/98
Udział pracownika we własnym ślubie w czasie zwolnienia lekarskiego
zawierającego adnotację "chory może chodzić", nie koliduje z obowiązkami
pracowniczymi i nie może być uznany za ciężkie naruszenie podstawowych
obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 KP.
Przewodniczący SSN: Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Józef
Iwulski (sprawozdawca), Walerian Sanetra.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 2 kwietnia 1998 r. sprawy z powódz-
twa Barbary W. przeciwko Barbarze B. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji
pozwanej od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w Krakowie z dnia 22 maja1997 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy dla Krakowa-Nowej Huty w Krakowie, wyrokiem z
dnia 5 listopada 1996 r. [...], przywrócił powódkę Barbarę W. do pracy u pozwanej
Barbary B. prowadzącej Wytwórnię Kosmetyków "A" w C. i zasądził wynagrodzenie
za czas pozostawania bez pracy w kwocie 1 244,30 zł. Sąd Rejonowy ustalił, że po-
wódka była zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas nie określony. W
okresie od 4 września 1995 r. do 17 września 1995 r. powódka przebywała na zwol-
nieniu lekarskim, które za okres od 13 września 1995 r. zawierało adnotację "chory
może chodzić". W dniu 16 września 1995 r. powódka zawarła ślub kościelny. W dniu
18 września 1995 r. wróciła do pracy, którą świadczyła do dnia urodzenia dziecka, a
następnie przebywała na urlopie macierzyńskim do 24 kwietnia 1996 r. Bezpośred-
nio po powrocie do pracy pozwana rozwiązała z powódką umowę o pracę w trybie
art. 52 KP z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowni-
- 2 -
czych polegającego na wykorzystaniu zwolnienia lekarskiego na "przygotowanie i
odbycie własnego wesela". O fakcie tym pozwana uzyskała informację w kwietniu
1996 r. Sąd Rejonowy uznał, że pozwana zachowała termin określony w art. 52 § 2
KP. Przyjął jednak, że brak było podstaw do uznania, że powódka będąc na zwol-
nieniu lekarskim z zaleceniem, iż może chodzić, ciężko naruszyła swoje podstawowe
obowiązki pracownicze. Fakt, że powódka w dniu 16 września 1995 r. wzięła ślub
kościelny, nie wpłynął na pogorszenie stanu jej zdrowia, bo już w dniu 18 września
1995 r. świadczyła pracę.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie wyro-
kiem z dnia 22 maja 1997 r. [...] oddalił apelację pozwanej. Sąd Wojewódzki uzupeł-
nił postępowanie dowodowe. Uznał, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd
pierwszej instancji są trafne. Jego zdaniem nie potwierdziły się zarzuty, że powódka
w trakcie zwolnienia lekarskiego dokonywała czynności związanych z przygotowa-
niem wesela. Sąd podkreślił, że jest rzeczą powszechnie znaną, iż data ślubu koś-
cielnego oraz wesela ustalane są ze znacznym wyprzedzeniem. Rodzaj zwolnienia
lekarskiego nie wykluczał udziału powódki we własnym ślubie i weselu i nie spowo-
dował pogorszenia się stanu jej zdrowia.
Kasację od tego wyroku złożyła pozwana. Zarzuciła naruszenie prawa proce-
sowego polegające na "pogwałceniu" art. 233 § 1 KPC i art. 328 § 2 KPC oraz wnio-
sła o uchylenie zaskarżonego wyroku, a także wyroku Sądu Rejonowego i przeka-
zanie sprawy do ponownego rozpoznania. Zdaniem pozwanej uzupełnienie postę-
powania w trybie apelacyjnym sprawiło tylko tyle, iż sposób oceny dowodów
(uprzednio niekompletnych) ewidentnie koliduje z dyspozycją art. 233 § 1 KPC, zaś
"uzewnętrznienie procesów ocennych zawarte w motywach zaskarżonego wyroku
gwałci dyrektywy wynikające z art. 328 § 2 KPC". Zdaniem pozwanej Sąd drugiej
instancji "przykrawa" materiał dowodowy do założeń finalnych dzięki czemu można
odnieść wrażenie, iż powołane przez Sąd dowody pochodzą jakby z innej sprawy, bo
nie korespondują z tym co przedstawione zostało w toku postępowania. W
szczególności pozwana zarzuciła, że uwaga Sądu Wojewódzkiego jakoby "... za-
równo świadek Maria C. jak i świadek Lucyna P. zeznały, iż nic im nie wiadomo o
tym by powódka załatwiała sprawy związane z weselem w trakcie choroby ..." wy-
daje się być oczywistym nieporozumieniem, gdy zważyć, iż właśnie Lucyna P. na
- 3 -
rozprawie w dniu 20 marca 1997 r. zeznała wyraźnie, iż od powódki wie, że tej po-
trzebny jest wolny czas przed ślubem więc weźmie sobie zwolnienie chorobowe.
Świadek przestrzegała powódkę przed wyłudzeniem zwolnienia chorobowego tłu-
macząc, iż może uzyskać dni wolne w sposób legalny. Według pozwanej, także z
zeznań świadka Marii C. nie można wyciągnąć takich wniosków, jakie prezentuje
Sąd drugiej instancji. Dość jednoznacznie wynika z nich, że w trakcie rzekomej "cho-
roby" powódka załatwiała pewne formalności związane z przygotowaniem uroczys-
tości weselnej, zaś ujawniona przez nią okoliczność, iż powódka zataiła w zakładzie
pracy fakt zawierania związku małżeńskiego jest znamienny w świetle obyczaju pa-
nującego na wsi podkrakowskiej oraz w świetle praktyki przyjętej w zakładzie pracy
pozwanej. Każda tego rodzaju uroczystość wiązała się z określonymi gratyfikacjami
ze strony pracodawcy, wyrażającymi się nie tylko w zwyczajowych prezentach, lecz
także w wolnym czasie pracy, niezależnym od urlopu okolicznościowego wynikają-
cego z regulacji ustawowych. Zdaniem pozwanej, gdyby Sąd Wojewódzki zechciał
wszechstronnie rozważyć zebrany w sprawie materiał dowodowy, z pewnością pos-
tawił by sobie pytanie "dlaczego powódka zatajając wbrew przyjętym zwyczajom za-
warcie związku małżeńskiego pozbawiła się z własnej woli niebagatelnych korzyści
?". Według pozwanej Sąd drugiej instancji nie zauważył żadnych elementów dowo-
dowych, które mogłyby kolidować z tezami zawartymi w pozwie. Zasada swobodnej
oceny dowodów została, zdaniem pozwanej, zastąpiona przez zasadę "wybiórczej
dowolności", która ewidentnie koliduje z procesowymi założeniami obowiązującej
procedury.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie jest zasadna. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku Sądu drugiej
instancji spełnia wymagania art. 328 § 2 KPC w związku z art. 391 KPC, gdyż za-
wiera wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, tj. ustalenie faktów, które Sąd
uznał za udowodnione, dowodów na których się oparł i przyczyn dla których innym
dowodom odmówił mocy dowodowej. Uzasadnienie to przedstawia także sposób
oceny materiału dowodowego zgodny z art. 233 § 1 KPC w związku z art. 382 i 391
KPC, gdyż Sąd ocenił wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania i
- 4 -
na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Słusznie Sąd dru-
giej instancji stwierdził, że żaden z przeprowadzonych w sprawie dowodów (w
szczególności zeznania świadków Marii C. i Lucyny P.) nie potwierdził, aby powódka
w czasie zwolnienia lekarskiego dokonywała czynności sprzecznych z jego treścią
lub mogących spowodować skutki polegające na pogorszeniu się stanu jej zdrowia.
Żaden z dowodów nie prowadzi do ustalenia, aby powódka, poza uczestnictwem we
własnym ślubie i weselu, dokonywała jakichkolwiek innych czynności, sprowadzają-
cych się np. do przygotowania wesela i to w takim natężeniu, że mogły one nega-
tywnie wpłynąć na stan jej zdrowia. Przedstawione w tym zakresie w kasacji argu-
menty polegają na wyprowadzaniu wniosków z wcześniejszych wypowiedzi powódki,
które były niejednoznaczne, a przede wszystkim nie musiały być zrealizowane.
Udział powódki we własnym ślubie i weselu, przy zwolnieniu lekarskim z adnotacją
"chory może chodzić" nie kolidował z obowiązkami pracowniczymi. Nie mógł więc
być uznany za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. W
istocie kasacja zmierza do wykazania, że powódka naruszyła te obowiązki przez
"wyłudzenie" zwolnienia lekarskiego, co mogło polegać bądź na uzyskaniu zwolnie-
nia fałszywego lub wprowadzeniu lekarza w błąd co do stanu zdrowia. Pomijając już
to, że takie zachowanie powódki nie było podstawą rozwiązania z nią umowy o
pracę, należy stwierdzić, że brak jest jakichkolwiek dowodów, aby przypisać powód-
ce takie zachowanie. Przedstawione w kasacji wnioskowanie wyprowadzane z wy-
powiedzi powódki i faktu "zatajenia" wzięcia ślubu są nieuprawnione. Stanowią one
zbyt daleko idące domniemanie faktyczne, które nie może być przyjęte i słusznie
zostało przez Sąd drugiej instancji odrzucone. Brak jest dowodów dla tezy, że po-
wódka uzyskała fałszywe zwolnienie lekarskie lub wprowadziła w błąd lekarza co do
stanu zdrowia. Natomiast przyczyny nieujawnienia wobec pracodawcy zawarcia
małżeństwa (a także stanu ciąży) mogły być bardzo różne. W konsekwencji nie
można przyjąć, aby Sąd drugiej instancji naruszył art. 233 § 1 KPC i art. 328 § 2
KPC.
Wobec tego kasacja nie powoływała się na usprawiedliwione podstawy i
podlegała oddaleniu z mocy art. 393
12
KPC.
========================================