Pełny tekst orzeczenia

104
WYROK Z DNIA 5 LIPCA 2002 R.
WA 9/02
Przewidziany w art. 186 § 1 k.p.k. zakaz dowodowy nie stoi na przeszkodzie
odtwarzaniu innych wypowiedzi świadka niż poprzednio złożone przezeń
zeznania.
Przewodniczący: sędzia SN płk W. Maciak.
Sędziowie SN: płk M. Buliński (sprawozdawca),
płk B. Rychlicki.
Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej: płk F.
Szymański.
Sąd Najwyższy w sprawie Radosława S., skazanego nieprawomocnie za
popełnienie przestępstwa określonego w art. 217 § 1 k.k., po rozpoznaniu na
rozprawie w dniu 5 lipca 2002 r. apelacji wniesionych na niekorzyść oskarżonego
przez prokuratora Wojskowej Prokuratury Okręgowej w P. oraz przez
pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego od wyroku Wojskowego Sądu
Okręgowego w P. z dnia 23 listopada 2001 r.
u c h yl i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania.
Z u z a s a d n i e n i a :
Radosław S. został oskarżony o to, że:
„w dniu 16 stycznia 2001 r. około godz. 19 50
w Ż. dokonał zabójstwa Marka W.
w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości, w mieszkaniu nr 9 znajdującym się
na trzecim piętrze, uderzył go dwukrotnie dłonią w twarz, wypchnął przy użyciu
siły z mieszkania na klatkę schodową, a następnie przepchnął go nad barierką
ograniczającą podest piętra od szybu klatki, powodując upadek pokrzywdzonego z
trzeciego piętra na parter, w wyniku czego Marek W., skutkiem doznanych obrażeń
ciała, zmarł w dniu 18 stycznia 2001 r. o godz. 4 30
w Szpitalu Miejskim w Ż.”,
tj. o popełnienie przestępstwa określonego w art. 148 § 1 k.k.
Wojskowy Sąd Okręgowy w P., wyrokiem z dnia 23 listopada 2001 r., uznał
Radosława S. za winnego tego, że:
„w dniu 16 stycznia 2001 r. około godz. 19 50
, w mieszkaniu nr 9 w Ż. naruszył
nietykalność cielesną Marka W. w ten sposób, że uderzył go dwukrotnie lewą dłonią
w twarz”,
tj. popełnienia przestępstwa określonego w art. 217 § 1 k.k. i za to skazał go na
karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych w wysokości 40 złotych każda,
zaliczając na poczet tej kary okres rzeczywistego pozbawienia wolności
oskarżonego od dnia 16 stycznia 2001 r., przyjmując jeden dzień pozbawienia
wolności za równoważny dwóm dziennym stawkom grzywny.
Sąd pierwszej instancji odmówił uznania za dowód w sprawie zeznań
funkcjonariuszy Policji i Żandarmerii Wojskowej (Roberta R., Zofii D., Tadeusza
T., Jarosława Ch. i Daniela Z.) relacjonujących wypowiedzi Agnieszki W.
(konkubiny oskarżonego) i Pauliny S. (córki oskarżonego), gdyż dowód taki
stanowiłby obejście art. 186 § 1 k.p.k.
Apelację od wyroku sądu pierwszej instancji na niekorzyść oskarżonego wniósł
prokurator oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego. Obie apelacje zarzucają
zaskarżonemu wyrokowi:
1) obrazę przepisu postępowania, wyrażonego w art. 186 § 1 k.p.k. (pełnomocnik
oskarżyciela posiłkowego także obrazę art. 2 § 1 pkt 1 i § 2 k.p.k.), mającą wpływ
na treść orzeczenia, polegającą na uznaniu, iż zeznania przesłuchanych w sprawie
funkcjonariuszy Policji i Żandarmerii Wojskowej stanowią bezprawne odtworzenie
uprzednio złożonych zeznań osób najbliższych dla oskarżonego, a więc
uprawnionych do odmowy składania zeznań;
2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający
wpływ na jego treść, przez:
– uznanie zeznań świadka Heleny M., wskazujących na wypchnięcie Marka W.
przez oskarżonego ponad barierkę korytarza, za nie dające podstaw do odtworzenia
przebiegu zdarzeń będących przedmiotem postępowania,
– uznanie za wiarygodne wyjaśnień oskarżonego, iż po uderzeniu Marka W. w
twarz, wypchnięciu go na korytarz i po zamknięciu drzwi powrócił do mieszkania,
co skutkowało uznaniem oskarżonego winnym występku określonego w art. 217
§ 1 k.k. zamiast zbrodni przyjętej w dyspozycji art. 148 § 1 k.k.
Na tej podstawie obaj skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Rozprawy apelacyjne w dniach 6 marca 2002 r., 9 kwietnia 2002 r. i 17 maja
2002 r. nie odbyły się z uwagi na nieusprawiedliwioną nieobecność obrońcy
oskarżonego.
Na rozprawie przed Sądem Najwyższym prokurator i pełnomocnik oskarżyciela
posiłkowego poparli wniesione apelacje, a obrońca oskarżonego wniósł o
utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku.
W tej sytuacji Sąd Najwyższy zważył, co następuje :
Apelacje prokuratora i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego są zasadne w
całości.
Jedną z podstawowych zasad procesu jest to, iż każda osoba wezwana w
charakterze świadka ma obowiązek (oprócz stawienia się) złożenia zeznań (art. 177
§ 1 k.p.k.).
Od tej zasady przewidziane są wyjątki określone, np. art. art. 178–180, 182–183,
185–186 k.p.k. Wyjątki od zasady nie mogą być interpretowane rozszerzająco.
Artykuł 186 § 1 k.p.k. stanowi, że „Jeżeli osoba uprawniona do odmowy złożenia
zeznania albo zwolniona od tego na podstawie art. 185 oświadczy nie później niż
przed rozpoczęciem pierwszego zeznania na rozprawie przed sądem pierwszej
instancji, że chce z tego prawa skorzystać, poprzednio złożone zeznanie tej osoby
nie może ani służyć za dowód, ani być odtworzone”.
Zakazem dowodowym objęta jest treść poprzedniego zeznania świadka i
niedopuszczalne jest dokonywanie na jego podstawie ustaleń faktycznych, lecz nie
stoi to na przeszkodzie dowodzeniu okoliczności, których dotyczyło to zeznanie,
innymi środkami dowodowymi. Mogą być przesłuchane w charakterze świadków
osoby, które znają okoliczności, jakich dotyczyły zeznania świadka korzystającego
z tego przywileju, z rozmów z nim.
Ustawa, zezwalając osobom najbliższym oskarżonego lub pozostającym z nim w
szczególnie bliskim stosunku osobistym na uchylanie się od składania zeznań w
jego sprawie, nie zabrania jednocześnie korzystania z zeznań innych świadków,
którzy stwierdzili okoliczności wiadome im z opowiadania wymienionych osób
oraz dokonywania na podstawie tych zeznań odpowiednich ustaleń faktycznych.
Osobami tymi mogą być nie tylko osoby prywatne, ale także ci, którzy zetknęli się
ze świadkiem wykonując czynności służbowe, np. interweniujący policjant lub
lekarz pogotowia, pod warunkiem, że nie odtwarzają treści złożonych przez niego
zeznań (...) (por. wyroki SN: z dnia 25 kwietnia 1930 r., VI ZK 354/30, ZO 1930,
poz. 193; z dnia 24 kwietnia 1934 r., 3 K 507/34, ZO 1934, poz. 34; z dnia 10 marca
1971 r., IV KR 16/71, OSNKW 1971, z. 9, poz. 131; z dnia 10 października 1973 r.,
IV KR 283/73, niepubl.).
W świetle powyższego nie sposób zgodzić się z poglądem sądu pierwszej
instancji, iż zakaz dowodowy wynikający z art. 186 § 1 k.p.k. rozciąga się także na
wypowiedzi Agnieszki W. (konkubiny oskarżonego) i spontaniczne opowiadania
Pauliny S. (córki oskarżonego) w obecności Roberta R. i Jarosława Ch. –
funkcjonariuszy Policji z Oddziału Prewencji KPP w Ż., Zofii D. i Tadeusza T. –
funkcjonariuszy Policji z wydziału dochodzeniowego KPP w Ż. oraz Daniela Z. –
pełniącego wówczas służbę oficera dochodzeniowego Oddziału Żandarmerii
Wojskowej w Ż., gdyż wypowiedzi te nie były zeznaniami w rozumieniu k.p.k. (...).
Błędny jest również pogląd sądu orzekającego, jakoby Agnieszka W. i Paulina S.
nieformalnie, lecz profesjonalnie zostały przez te wymienione osoby przesłuchane
w charakterze świadków. Pogląd ten poza rozważaniami sądu nie jest oparty na
żadnych dowodach wynikających z materiału zgromadzonego w sprawie. Co
więcej, sąd ten już w postanowieniu wydanym na rozprawie sądowej w dniu 26
września 2001 r., oddalając wniosek obrońcy oskarżonego o nieprzesłuchiwanie
świadków funkcjonariuszy Policji na okoliczność dokonywanych przez nich
rozpytań Agnieszki W. i Pauliny S., stwierdził, iż wypowiedzi tych osób nie były
zeznaniami, dlatego zakaz określony w tym przepisie nie dotyczy ich wypowiedzi.
Zmiany tego stanowiska sąd orzekający nie uzasadnił nawet jednym zdaniem. W
swych rozważaniach w uzasadnieniu wyroku używa określenia „wysłuchania
Agnieszki W. i Pauliny S.” (występujący w niej funkcjonariusze Policji lub
Żandarmerii Wojskowej nie mieliby bowiem bez wysłuchania Agnieszki W. i
Pauliny S. jakichkolwiek istotnych informacji na temat przebiegu zdarzenia (...).