Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 27 STYCZNIA 2003 R.
SNO 58/02
Przewodniczący: sędzia SN Stanisław Zabłocki.
Sędziowie SN: Dorota Rysińska (sprawozdawca), Herbert Szurgacz.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny z udziałem Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym sędziego Sądu Okręgowego po
rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 stycznia 2003 r. sprawy sędziego Sądu
Rejonowego z powodu odwołania Ministra Sprawiedliwości od wyroku Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 25 października 2002 r., sygn. akt
(...)
1) zmienił wyrok w zaskarżonej części w ten sposób, że na podstawie art. 109 §
1 pkt 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów
powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) wymierzył obwinionemu
sędziemu Sądu Rejonowego karę dyscyplinarną nagany;
2) kosztami postępowania dyscyplinarnego obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 25
października 2002 r. sędzia Sądu Rejonowego, uznany został za winnego tego,
że w dniu 9 kwietnia 2002 r. w sposób rażący i oczywisty naruszył obowiązek
służbowy w ten sposób, że po pobraniu 17 akt spraw karnych z II Wydziału
2
Karnego Sądu Rejonowego, nie zabezpieczył ich z należytą starannością i
pozostawił na okres ponad dwóch godzin w samochodzie zaparkowanym na
terenie miasta A., przez co doszło do utraty tych akt w następstwie kradzieży
samochodu stanowiącego własność sędziego, tj. za winnego czynu
przewidzianego w art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju
sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070). Na podstawie tego przepisu w
zw. z art. 109 § 1 pkt 1 cytowanej ustawy za czyn ten obwinionemu wymierzono
karę dyscyplinarną upomnienia.
Od przytoczonego wyroku odwołanie złożył Minister Sprawiedliwości.
Zaskarżył wyrok na niekorzyść obwinionego sędziego w części dotyczącej
orzeczenia o karze. Orzeczeniu temu zarzucił rażącą niewspółmierność
wymierzonej kary upomnienia w stosunku do przypisanego przewinienia
służbowego. Podnosząc powyższy zarzut, autor odwołania wniósł o zmianę
wyroku w zaskarżonej części poprzez zaostrzenie kary i wymierzenie, na
podstawie art. 109 § 1 pkt 2 cytowanej ustawy, kary nagany.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Złożone przez Ministra Sprawiedliwości odwołanie zasługuje na
uwzględnienie, gdyż postawiony w nim zarzut rażącej niewspółmierności
(łagodności) wymierzonej obwinionemu sędziemu kary dyscyplinarnej okazał
się trafny.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wymierzył obwinionemu karę
najniższą z katalogu kar dyscyplinarnych, wymienionych w przepisie art. 109 §
1 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych. Uzasadniając zajęte w tej
mierze stanowisko, Sąd ten skonstatował jedynie, iż przemawia za tym
nieumyślny charakter przypisanego czynu oraz dotychczasowa niekaralność
dyscyplinarna obwinionego. W tym kontekście, za w pełni zasadny uznać
należało podniesiony w odwołaniu argument, iż Sąd pierwszej instancji –
dokonując prawidłowych ustaleń w przedmiocie okoliczności faktycznych,
stanowiących o popełnieniu przez sędziego Sądu Rejonowego przypisanego mu
3
przewinienia służbowego – nie uwzględnił w wystarczającym stopniu
wszystkich tych okoliczności, które miały wpływ na wymierzenie temu
sędziemu kary dyscyplinarnej.
Zauważyć przeto należało, iż dokonując oceny będącego przedmiotem
osądu przewinienia służbowego, Sąd pierwszej instancji jednocześnie trafnie
dostrzegł, iż czyn ten pozostawał na granicy lekkomyślności i niedbalstwa. O
rażącym naruszeniu reguł ostrożności w postępowaniu przez sędziego Sądu
Rejonowego z aktami spraw karnych, jakie znajdowały się w jego dyspozycji,
świadczyło pozostawienie ich w samochodzie bez nadzoru na okres ponad
dwóch godzin, i to bez jakiejkolwiek usprawiedliwiającej takie postępowanie
przyczyny; ostatnią z tych okoliczności Sąd pierwszej instancji poczytał zresztą
jako naruszenie przez sędziego, wynikających z treści normy art. 82 § 2 u.s.p.,
obowiązków odnoszących się do strzeżenia powagi stanowiska i godności
sędziego. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny zwrócił także uwagę na rozmiar
skutków opisywanego działania, wiążący się z utratą aż 17 akt spraw i z
zakresem koniecznych do przeprowadzenia czynności mających na celu ich
odtworzenie, co słusznie ocenił jako okoliczność obciążającą. Tak bowiem
traktować należało zlekceważenie przez obwinionego dotkliwych dla wymiaru
sprawiedliwości konsekwencji, z którymi powinien się liczyć, wypełniając
obowiązek ochrony akt przed ich utratą.
Tych wszystkich okoliczności Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił
jednak przy wymiarze kary dyscyplinarnej, co doprowadziło do wydania rażąco
niewspółmiernego do wagi przewinienia służbowego orzeczenia. Brak należytej
staranności wymaganej przy wykonywaniu obowiązków sędziego – jak to
określił Sąd pierwszej instancji – osiągnął przecież stopień niefrasobliwości, co
powinno znaleźć wyraz w rozmiarze wymierzonej mu kary dyscyplinarnej.
Niezależnie od powyższego stwierdzić należało, iż rozważając wymiar
kary, Sąd pierwszej instancji pominął w zasadzie ocenę dotychczasowej drogi
służbowej sędziego Sądu Rejonowego. Prawdą jest, że obwiniony nie był
4
dotychczas karany dyscyplinarnie, uwzględnić jednak należało również inne
okoliczności, mogące świadczyć o zastrzeżeniach do jego dostatecznej
staranności i odpowiedzialności w pełnieniu urzędu sędziego, co znalazło wyraz
w dokumentach zgromadzonych w aktach służbowych sędziego.
I tak, postanowieniem z dnia 1 lipca 2000 r. w sprawie sygn. akt (...) Sąd
odwoławczy, działając na podstawie art. 36 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. –
Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 1994 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.),
wytknął sędziemu Sądu Rejonowego oczywistą obrazę przepisów prawa w
jednej z rozpoznawanych przezeń spraw. Przed uzyskaniem przez obwinionego
nominacji sędziowskiej, a także w okresie późniejszym (na przestrzeni lat 1996
– 1998) zwracano mu kilkakrotnie uwagę na nieterminowość sporządzania
uzasadnień orzeczeń. Wreszcie, w dniu 8 maja 2001 r. Prezes Sądu Okręgowego
zwrócił sędziemu Sądu Rejonowego uwagę na, mające miejsce poza
wykonywaną służbą, zachowanie uchybiające godności sędziego.
Przytaczane okoliczności – przez Sąd pierwszej instancji pominięte – rzecz
jasna, obciążają sędziego. Wobec tego, fakt dotychczasowej niekaralności
dyscyplinarnej obwinionego nie może, zdaniem sądu odwoławczego, stanowić
warunku decydującego o wymierzeniu mu najłagodniejszej kary dyscyplinarnej.
Reasumując powyższe, Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny doszedł do
przekonania, iż pełna ocena wagi przypisanego sędziemu Sądu Rejonowego
przewinienia służbowego, związanej z charakterem i rozmiarem skutków
będącego przedmiotem osądu działania, oraz uwzględnienie budzącego
zastrzeżenia stopnia odpowiedzialności obwinionego w pełnieniu przezeń
urzędu sędziego przemawiają za zaostrzeniem wymierzonej mu kary – zgodnie z
wnioskiem przedłożonym w tym przedmiocie w odwołaniu.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny orzekł,
jak w wyroku.