Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 11 KWIETNIA 2003 R.
SNO 15/03
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Siuchniński (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Irena Gromska-Szuster, Tadeusz Żyznowski.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w Warszawie z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Apelacyjnego oraz protokolanta w
sprawie dyscyplinarnej sędziego Sądu Okręgowego w związku z zażaleniem na
uchwałę Sądu Apelacyjnego z dnia 24 stycznia 2003 r. sygn. akt (...) w
przedmiocie zawieszenia sędziego Sądu Okręgowego w czynnościach
służbowych po wysłuchaniu stron
u c h w a l i ł:
u t r z y m a ć w mocy zaskarżoną uchwałę.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Dyscyplinarny w Warszawie uchwałą z dnia 27 września 2001 r.
uchylił immunitet sędziemu Sądu Okręgowego z powodu podejrzenia, że w dniu
25 maja 2000 roku w miejscowości A. dopuścił się przestępstwa z art. 178a § 1
k.k.
Prokurator Rejonowy wszczął śledztwo przeciwko sędziemu Sądu
Okręgowego, a następnie w dniu 25 czerwca 2002 r. wystąpił przeciwko niemu
z aktem oskarżenia. Równolegle z postępowaniem karnym toczyło się wszczęte
postanowieniem z dnia 19 stycznia 2002 roku, postępowanie dyscyplinarne o
przewinienie z art. 107 § 1 Prawa o u.s.p., polegające na tym, że w dniu 25 maja
2001 r. w miejscowości A. kierując samochodem marki „Dodge” nr rej. (...) po
2
drodze publicznej Nr 527 doprowadził do czołowego zderzenia z samochodem
osobowym „Opel-Omega nr rej. (...) i nie podjął czynności wyjaśniających lecz
opuścił samochód udając się do pobliskiego sklepu, gdzie wypił około 200
gramów wódki w oczekiwaniu na policjantów, a później w ich obecności, w
tym w toku badania alkotestem wypił 3 lub 4 piwa.
W dniu 6 sierpnia 2002 r., w trakcie toczącego się przed Sądem
Apelacyjnym – Sądem Dyscyplinarnym postępowania dyscyplinarnego,
Rzecznik Dyscyplinarny złożył wniosek, aby Sąd Dyscyplinarny podjął uchwałę
o zawieszeniu obwinionego w czynnościach służbowych i obniżeniu
wynagrodzenia na czas trwania tego zawieszenia.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, po rozpoznaniu tego wniosku, na
podstawie art. 129 § 1 i 3 i art. 204 § 1 Prawa o u.s.p. podjął w dniu 24 stycznia
2003 r. uchwałę o zawieszeniu sędziego Sądu Okręgowego w czynnościach
służbowych sędziego tego Sądu i obniżeniu mu na czas trwania tego
zawieszenia wynagrodzenia za pracę o 30% (trzydzieści procent).
Zażalenie na tę uchwałę złożył obrońca sędziego Sądu Okręgowego,
zarzucając niesłuszne zastosowanie instytucji zawieszenia w czynnościach i
obniżenia wynagrodzenia. Wniósł o jej uchylenie.
W zażaleniu podniesiono, że zdarzenie, które jest przedmiotem
postępowania dyscyplinarnego nastąpiło w maju 2001 r., a mimo tego Prezes
Sądu Okręgowego nie wnioskował przez okres niemal 2 lat o zawieszenie
sędziego w czynnościach służbowych, przez co do dnia wydania zaskarżonej
uchwały obwiniony orzekał jako sędzia w Wydziale I Cywilnym Sądu
Okręgowego. Poniósł już konsekwencje toczącego się przeciwko niemu
postępowania dyscyplinarnego skoro po zdarzeniu, które jest przedmiotem
postępowania dyscyplinarnego, został wykluczony z grona sędziów szkolących
aplikantów, ze składu komisji egzaminującej kandydatów na aplikację sądową, z
funkcji wizytatora ds. egzekucyjnych i zastępcy przewodniczącego wydziału,
przez co stracił dodatki funkcyjne. W tej sytuacji, jeśli w stosowanym w
3
stosunku do niego stanie prawnym orzekanie o zawieszeniu w czynnościach
sędziego z powodu toczącego się przeciwko niemu postępowaniu
dyscyplinarnemu nie było obligatoryjne – zdaniem autora zażalenia – nie było
potrzeby takiego orzeczenia niemal 2 lata po zdarzeniu, krótko przed
zakończeniem postępowania dyscyplinarnego.
W uzupełnieniu zażalenia sędzia Sądu Okręgowego podniósł, że wbrew
stanowisku Sądu Dyscyplinarnego nie istnieje uprawdopodobnienie popełnienia
przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. i dla uzasadnienia tej tezy przeprowadził
własną ocenę zebranych w prowadzonej przeciwko niemu sprawie karnej
dowodów. Podniósł także, iż stosownie do treści art.132 Prawa o u.s.p.
zawieszenie w czynnościach służbowych ustaje z chwilą zakończenia
postępowania dyscyplinarnego, a to postępowanie jest już na ukończeniu.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zażalenie nie jest zasadne.
Nie jest sporne, że sędzia Sądu Okręgowego ma duże doświadczenie
zawodowe, należy do grona sędziów z największą liczbą załatwionych spraw i
dużą stabilnością orzeczeń, zaś z uwagi na bardzo trudną sytuację kadrową w
wydziale w którym orzeka nie wnioskowano przez okres niemal dwóch lat o
zawieszenie go w czynnościach służbowych, a postępowanie dyscyplinarne o
zachowanie niegodne sędziego zbliża się ku końcowi.
Jednak przytoczona w zażaleniu argumentacja, nakierowana na wykazanie
niecelowości orzekania, w obecnej chwili, o zawieszeniu sędziego w
czynnościach służbowych jest chybiona.
Trzeba bowiem jednoznacznie stwierdzić, że jeśli z powodu trudnej
sytuacji kadrowej w Sądzie Okręgowym i z powodu wysokich kwalifikacji
zawodowych sędziego, przez okres niemal dwóch lat, mimo toczącego się
postępowania dyscyplinarnego o czyn rażąco naruszający powagę i godność
zawodu sędziego, nie skorzystano z możliwości zawieszenia go w czynnościach
służbowych, to nie oznacza jeszcze, że stan taki należy aprobować. Nie ulega
4
wątpliwości (bo zostało to przez obwinionego przyznane) zachowanie sędziego
polegające na tym, że po doprowadzeniu do kolizji samochodów, nie podjął
czynności wyjaśniających lecz opuścił samochód udając się do pobliskiego
sklepu, gdzie wypił około 200 gramów wódki w oczekiwaniu na policjantów, a
później w ich obecności, w tym w toku badania alkotestem wypił 3 lub 4 piwa,
co rażąco narusza godność zawodu sędziowskiego i po prostu nie przystoi
sędziemu. Podejmując takie zachowanie musiałby bowiem zdawać sobie
sprawę, iż może to sugerować, że zaciera ślady przestępstwa, dążąc do ukrycia
swojego stanu nietrzeźwości w czasie prowadzenia pojazdu. Skoro tak, to
oczywiste, że powinien przynajmniej do czasu prawomocnego zakończenia
postępowania dyscyplinarnego pozostawać w stanie zawieszenia w
czynnościach służbowych, nawet jeśli, wedle dawnego stanu prawnego
mającego doń zastosowanie „zawieszenie w czynnościach służbowych” nie było
obligatoryjne. Jeśli w dodatku pozostaje on w stanie oskarżenia o przestępstwo
umyślne z art. 178 § 1a k.k. i toczy się przeciwko niemu postępowanie karne, to
konieczność taka jest tym bardziej oczywista. Podzielić trzeba w tym miejscu
pogląd wyrażony w zaskarżonej uchwale, iż aktualnie obowiązujący przepis art.
129 § 1 Prawa o u.s.p., który stanowi, że można zawiesić w czynnościach
służbowych sędziego przeciwko któremu wszczęto postępowanie, ma do
sędziego Sądu Okręgowego zastosowanie. Jest on bowiem odpowiednikiem art.
103 u.s.p. z 1985 r., a w myśl art. 204 § 1 Prawa o u.s.p. można stosować
obecnie obowiązującą ustawę do przewinień dyscyplinarnych sędziów
popełnionych przed wejściem jej w życie.
Nawiązując zaś do obszernej i mającej charakter polemiczny argumentacji,
przedstawionej w osobistym piśmie obwinionego uzupełniającym zażalenie,
zmierzającej do wykazania iż błędnie przyjęto, że istnieje uprawdopodobnienie
przestępstwa zarzuconego mu aktem oskarżenia należy stwierdzić, że Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny nie oceniał zebranych dowodów pod kątem
uprawdopodobnienia tego zarzutu. Wspomniał tylko, że skoro prokurator
5
wystąpił z aktem oskarżenia przeciw obwinionemu o dokonanie przestępstwa
umyślnego z art. 178a § 1 k.k., to tym samym uznał, że ono istnieje, a ta
okoliczność dodatkowo uzasadnia przyjęcie, że zastosowanie wobec sędziego
Sądu Okręgowego środka, o którym mowa w art. 129 § 1 Prawa o u.s.p., jest
słuszne.
Zawieszenie sędziego w czynnościach służbowych skutkuje
obligatoryjnym obniżeniem wynagrodzenia zgodnie z art. 129 § 3 Prawa o
u.s.p., a przy ustaleniu zakresu tego obniżenia Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny wziął pod uwagę w wystarczającym stopniu wszystkie istotne
okoliczności łagodzące, a także trudną sytuację materialną rodziny
obwinionego.
Z tych powodów Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny orzekł o utrzymaniu
w mocy zaskarżonej uchwały.