Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03
Powołanie się przez sąd przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za
doznaną krzywdę na potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia w
rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej
stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia
kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.
Sędzia SN Marian Kocon (przewodniczący)
Sędzia SN Zbigniew Kwaśniewski
Sędzia SN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Rafała K. przeciwko
Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu o zapłatę, po rozpoznaniu na
rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 30 stycznia 2004 r. kasacji powoda od wyroku
Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 29 października 2002 r.
uchylił zaskarżony wyrok w części oddalającej powództwo o zapłatę renty i
zapłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz w części rozstrzygającej o
kosztach i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powód w dniu 9 kwietnia 1996 r. uległ wypadkowi samochodowemu. Miał
wtedy 25 lat. Sprawca wypadku, skazany za umyślne naruszenie zasad
bezpieczeństwa, zawarł umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za
szkody mogące powstać w wyniku ruchu posiadanego pojazdu z Towarzystwem
Ubezpieczeniowo-Reasekuracyjnym „P.”, S.A. w W.
W pozwie wniesionym przeciwko „P.” – w której miejsce po ogłoszeniu jej
upadłości wstąpił Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny – powód żądał
zasądzenia na jego rzecz renty miesięcznej w wysokości 2000 zł, odszkodowania w
kwocie 168 974 zł i zadośćuczynienia za krzywdę w wysokości 135 900 zł z
odsetkami ustawowymi.
Wyrokiem częściowym wydanym w dniu 22 marca 2001 r. Sąd Okręgowy
zasądził od strony pozwanej kwotę 30 400 zł z ustawowymi odsetkami od daty
wyroku tytułem zadośćuczynienia, kwotę 280 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
24 lipca 1997 r. tytułem kosztów specjalnej diety, kwotę 3000 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 9 listopada 2000 r. tytułem kosztów rehabilitacji, kwotę 18 103 zł
z ustawowymi odsetkami od dnia 24 lipca 1997 r. tytułem utraconych zarobków,
odsetki ustawowe od kwoty 1974 zł za okres od dnia 24 lipca 1997 r. do dnia 21
kwietnia 2000 r., a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.
Sąd Okręgowy ustalił, że w wyniku wypadku powód doznał wieloodłamowego
złamania kości podudzia lewego, skrócenia podudzia, przemieszczenia kości,
złamania żeber, stłuczenia płatów czołowych mózgu, wstrząśnienia mózgu,
złamania zębów, połamania kości śródręcza, ran ciętych i szarpanych czoła, warg,
języka, rąk i tułowia. Przebywał w szpitalu do dnia 14 czerwca 1996 r., a do dnia 5
października był niezdolny do wykonywania pracy. Stopień utraty zdrowia przez
powoda biegły określił na 40%, a uraz jakiego on doznał – jako ciężki. Rokowania
na przyszłość nie są – zdaniem biegłego – korzystne dla powoda. Zniekształcenie
„w zakresie ręki lewej” oraz zmiany „w zakresie kończyny dolnej” mają charakter
utrwalonych zmian organicznych i nie ulegną poprawie w przyszłości. Wtórne
skrzywienie kręgosłupa może się w przyszłości nasilić. Inny biegły, neurolog,
stwierdził u powoda objawy utrwalonej nerwicy, związanej z wypadkiem
samochodowym i wynikający stąd uszczerbek na zdrowiu w wysokości 10%. Ze
względu na utrzymujące się u powoda po wypadku obniżenie sprawności ruchowej
ręki, trwałe oszpecenie twarzy i upośledzenie chodu biegły ten nie dostrzegł
możliwości ustąpienia objawów nerwicy pourazowej w najbliższej przyszłości. Przed
wypadkiem powód pracował w agencji reklamowej jako grafik komputerowy; w 1996
r. zarabiał około 2 500 zł miesięcznie.
W ocenie Sądu Okręgowego, wysokość należnego powodowi w dniu
wyrokowania zadośćuczynienia powinna być określona na 70 000 zł, Sąd ten
zasądził jednak powodowi z tego tytułu tylko 30 400 zł, gdyż resztę należnej sumy
pozwany już mu zapłacił. Zasądzając tę kwotę zaznaczył, że objął nią także wydatki
związane ze zwiększeniem się potrzeb powoda oraz przewidywane koszty operacji
korekcyjnych. Za bezzasadne natomiast uznał roszczenie powoda o przyznanie
renty wyrównawczej ze względu na częściową utratę zdolności do pracy
zarobkowej i zmniejszenie się jego widoków powodzenia na przyszłość, powód
bowiem już w 1999 r. osiągnął wyższe stanowisko zawodowe w stosunku do
zajmowanego w kwietniu 1996 r. i uzyskał zdecydowanie większe zarobki; w 2000 r.
wynosiły one miesięcznie po 8000 zł netto, a powód nie wykazał, że byłyby one
jeszcze większe, gdyby nie uległ wypadkowi. Zasądzając odsetki ustawowe od dnia
24 lipca 1997 r., Sąd Okręgowy miał na względzie, że żądania powoda zostały
sprecyzowane dopiero w piśmie z dnia 9 lipca 1997 r., dopiero bowiem w chwili
sprecyzowania poniesionych szkód i roszczeń ubezpieczyciel mógł ustosunkować
się do żądań powoda i podjąć decyzję o wpłaceniu mu należnych sum w
czternastodniowym terminie przewidzianym w art. 817 § 2 k.c. Od kwoty 3000 zł
uznanej przez stronę pozwaną Sąd Okręgowy zasądził odsetki od dnia uznania, tj.
od dnia 4 listopada 2000 r. Podstawę materialnoprawną wyroku Sądu Okręgowego
stanowiły przepisy art. 444 § 1 i 2, art. 445 § 1, art. 436 § 1 i art. 822 k.c.
Po rozpoznaniu apelacji obu stron, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 29
października 2002 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że zasądził od
strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 35 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
24 lipca 1997 r. do dnia 15 lutego 2000 r. oraz od dnia 28 marca 2000 r. do dnia
zapłaty, kwotę 2620 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 lipca 1997 r. do dnia 15
lutego 2000 r. oraz od dnia 28 marca 2000 r. do dnia zapłaty, kwotę 3000 zł z
ustawowymi odsetkami od 24 lipca 1997 r. do dnia 15 lutego 2000 r. oraz od dnia
28 marca 2000 r. do dnia zapłaty, kwotę 18 103 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
24 lipca 1997 r. do 15 lutego 2000 r. oraz od dnia 28 marca 2000 do dnia zapłaty,
odsetki ustawowe od kwoty 1974 zł za okres od dnia 24 lipca 1997 r. do dnia 21
kwietnia 2000 r., oddalił powództwo w pozostałym zakresie, a także zamieścił wiele
innych rozstrzygnięć. Ponadto Sąd Apelacyjny oddalił obie apelacje w pozostałym
zakresie.
Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że powód nie
wykazał przesłanek warunkujących przyznanie renty, należy mu się natomiast
odszkodowanie z tytułu rehabilitacji w wysokości 3000 zł, z tytułu kosztów diety w
wysokości 2620 zł oraz z tytułu utraconego zarobku w wysokości 18 103 zł.
Zaakceptował także stanowisko Sądu Okręgowego co do daty zasądzenia odsetek,
a mianowicie od dnia 24 lipca 1997 r., tj. po upływie dwóch tygodni od dnia 9 lipca
1997 r. – daty pisma, w którym powód określił swoje żądania względem strony
pozwanej. Nie zgodził się natomiast z Sądem Okręgowym co do wysokości
należnego powodowi zadośćuczynienia. Uznał, że powodowi należało się
zadośćuczynienie w kwocie, która została mu już wypłacona. Chodzi o kwotę
14 100 zł uiszczoną powodowi w lipcu 1997 r., oraz kwotę 15 500 zł uiszczoną
powodowi w kwietniu 2000 r. Kwota zadośćuczynienia wypłaconego powodowi w
lipcu 1997 r. stanowiła równowartość 13,5 ówczesnych przeciętnych pensji.
W kwietniu 2000 r. suma 13,5 przeciętnych ówczesnych pensji wynosiła ponad
24 000 zł. Uwzględniając także wypłaconą powodowi w kwietniu 2000 r. kwotę
15 500 zł, otrzymał on wtedy łącznie kwotę 40 000 zł. Zdaniem Sądu Apelacyjnego,
kwota ta jest adekwatna „tak do doznanej przez powoda krzywdy, jak i ówczesnych
stosunków majątkowych społeczeństwa, i została przyznana w rozsądnych
granicach”. Poza tym Sąd Apelacyjny wytknął Sądowi Okręgowemu, że objął on
zadośćuczynieniem zwiększone potrzeby powoda oraz środki potrzebne na
sfinansowanie jego operacji korekcyjnych. Wskazał, że ustalona przez Sąd
Okręgowy kwota 35 000 zł na pokrycie kosztów operacji korekcyjnych powoda
powinna być zasądzona nie na podstawie art. 445 k.c., lecz na podstawie art. 444
§1 k.c., i kwotę tę przyznał powodowi, z odsetkami ustawowymi od dnia 24 lipca
1997 r.
Jako podstawy kasacyjne powód powołał naruszenie przez Sąd Apelacyjny
art. 444 § 2, art. 445 §1 i art. 817 § 2 k.c., art. 108 § 1, art. 233 § 1 i art. 322 k.p.c.
oraz § 32 ust. 1 i ust. 2 w związku z § 26 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 9
grudnia 1992 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody
powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U. Nr 96, poz. 475 ze zm. – dalej:
"rozporządzenie").
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)
Zgodnie z art. 444 § 2 k.c., poszkodowany w wyniku uszkodzenia ciała lub
wywołania rozstroje zdrowia może domagać się od zobowiązanego do naprawienia
szkody odpowiedniej renty, m.in. w przypadku zwiększenia się potrzeb
poszkodowanego. Renta z tego tytułu stanowi naprawienie narastającej szkody
przyszłej, przejawiającej się w konieczności ponoszenia, na przykład wydatków
związanych z zapewnieniem poszkodowanemu stałej opieki pielęgniarskiej, stałych
zabiegów rehabilitacyjnych lub stałego specjalnego odżywiania się. Dla zasądzenia
wspomnianej renty nie jest więc nieodzowne wykazanie, że poszkodowany takie
wydatki rzeczywiście ponosi, a jedynie udowodnienie konieczności takich wydatków
w wyniku doznanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 4 marca 1969, I PR 28/69, OSNCP 1969, nr 12, poz. 229, i z
dnia 11 marca 1976 r., IV CR 50/76, OSNCP 1977, nr 1, poz. 11). Takimi
wydatkami mogłyby zatem być koszty potrzebnej w ocenie biegłego pomocy
psychoterapeutycznej dwa razy w miesiącu, po 2-3 godziny. Oddalenie apelacji
powoda w części kwestionującej oddalenie żądania zasądzenia renty dlatego, że
wnioskowana przez biegłego psychoterapia nie została podjęta, było więc wynikiem
błędnej wykładni art. 444 § 2 k.c. (...)
Sąd rozpoznający apelację jako sąd merytoryczny obowiązany jest do
dokonania samodzielnych ustaleń faktycznych stanowiących podstawę wydanego
wyroku (art. 382 k.p.c.). Przy ustaleniach tych powinien przestrzegać przepisu art.
233 § 1 k.p.c., nakazującego oceniać wiarygodność i moc dowodów według
własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego
materiału. Przyjęcie przez Sąd Apelacyjny, wbrew opinii biegłego, że potrzeba
psychoterapii stała się dla powoda zbędna, gdyż po wypadku w pełni przystosował
się on do warunków codziennego życia i obecnie nie wykazuje żadnych reakcji
nerwicowych, wykracza poza granice wynikającej z art. 233 § 1 k.p.c. zasady
swobodnej oceny dowodów (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17
kwietnia 1998 r., II CKN 704/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 214, oraz wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 17 września 1999 r., I CKN 1138/98, OSNC 2000, nr 4, poz.
64).
W orzecznictwie ugruntował się aprobowany przez piśmiennictwo pogląd
opowiadający się za kompensacyjnym charakterem przewidzianego w art. 445 § 1
k.c. zadośćuczynienia pieniężnego, tj. uznający je za sposób naprawienia szkody
niemajątkowej, wyrażającej się krzywdą w postaci doznanych cierpień fizycznych i
psychicznych (por. w szczególności wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca
1968 r., I PR 175/68, OSNCP 1969, nr 2, poz. 37, oraz uchwałę pełnego składu
Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCP
1974, nr 9, poz. 145). O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego
powinien zatem decydować w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy, tj. stopień
cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania,
nieodwracalność następstw wypadku i inne podobne okoliczności. Niewymierny w
pełni charakter tych okoliczności sprawia, że sąd przy ustalaniu rozmiaru krzywdy i
tym samym wysokości zadośćuczynienia ma pewną swobodę. Podkreśla się, że
ocena sądu w tym względzie powinna opierać się na całokształcie okoliczności
sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego (por. np.
orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1960 r., 3 CR 173/60, OSN 1962,
nr 1, poz. 14, z dnia 15 grudnia 1965 r., II PR 280/65, OSNCP 1966, nr 10, poz.
168, i z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, nie publ.) i postawa sprawcy
(por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1967 r., I CR 224/67,
OSNCP 1968, nr 6, poz. 107, oraz z dnia 19 sierpnia 1980 r., IV CR 238/80,
OSNCP 1981, nr 5, poz. 81). Wiek poszkodowanego i postawa sprawcy mogą
rzutować na rozmiar krzywdy; gdy poszkodowany jest osobą młodą lub następuje
szczególne nasilenie winy sprawcy rozmiar krzywdy może być większy niż gdy takie
okoliczności nie występują.
Wysokość odpowiedniej sumy, której przyznanie przewiduje art. 445 § 1 k.c.,
zależy więc przede wszystkim od rozmiaru doznanej przez poszkodowanego
krzywdy, ustalonej przez sąd przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy.
Uzupełnieniem tej zasady, a właściwie jej ograniczeniem, jest – wywodzone
również z użytego w art. 445 §1 k.c. zwrotu mówiącego o "odpowiedniej sumie" –
przyjmowane konsekwentnie w orzecznictwie rozwiązanie, zgodnie z którym przy
uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego wysokość zadośćuczynienia powinna być
„utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i
przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa” (por. zwłaszcza orzeczenie Sądu
Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSP 1966, nr 4, poz. 92).
Konsekwencją tego była tendencja do zasądzania tytułem zadośćuczynienia sum
raczej skromnych, przełamana w pewnym stopniu w latach siedemdziesiątych na
korzyść poszkodowanych, podtrzymana jednak znów w latach osiemdziesiątych.
Próby jej korektury w kierunku zasądzania wyższych sum można zaobserwować
ponownie w ostatnich latach.
Ocenny charakter kryteriów wyznaczających wysokość zadośćuczynienia
pieniężnego przyznawanego na podstawie art. 445 § 1 k.c., a uprzednio art. 165 § 1
k.z., dał podstawę do sformułowania dyrektywy, według której podniesiony w
skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. przez sąd drugiej instancji
wskutek zawyżenia lub zaniżenia wysokości zasądzonego zadośćuczynienia
pieniężnego może być uwzględniony tylko w razie wykazania oczywistego
naruszenia tych kryteriów przez sąd drugiej instancji (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 26 listopada 1948 r., C 859/48, „Państwo i Prawo” 1949, nr 11,
s. 127, z dnia 15 września 1999 r., III CKN 339/98, OSNC 2000, nr 3, poz. 58, i z
dnia 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, nie publ.; zob. też wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70, OSNCP 1971, nr 3, poz. 53).
Z takim właśnie przypadkiem mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie.
Sąd Apelacyjny trafnie sprzeciwił się objęciu przez Sąd Okręgowy przyznanym
powodowi zadośćuczynieniem sum niezbędnych do pokrycia jego zwiększonych
potrzeb oraz wydatków niezbędnych do przeprowadzenia operacji korekcyjnych.
Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego stanowiło więc próbę wykorzystania
zadośćuczynienia do naprawienia także uszczerbków majątkowych, kodeks cywilny
jednak wyraźnie odróżnia uszczerbek niemajątkowy (krzywdę) od wynikającego z
uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia uszczerbku majątkowego (por.
aktualne orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 7 września 1960 r., 2 CR 629/59,
OSPiKA 1961, nr 12, poz. 343) i tylko uszczerbek niemajątkowy pozwala
rekompensować za pomocą zadośćuczynienia (art. 445 k.c.), natomiast celem
naprawienia uszczerbku majątkowego przyznaje roszczenie o jednorazowe
odszkodowanie oraz o rentę (art. 444 k.c.). Niemniej nie sposób zaakceptować
stanowiska Sądu Apelacyjnego, że z chwilą uiszczenia powodowi w kwietniu 2000
r. tytułem zadośćuczynienia kwoty 15 500 zł, po uprzednim wypłaceniu mu z tego
tytułu sumy 14 100 zł, doszło do całkowitego wypełnienia wobec niego
zobowiązania zapłaty zadośćuczynienia za doznaną przez niego krzywdę.
Jak wynika z wcześniejszych uwag, o rozmiarze należnego zadośćuczynienia
pieniężnego powinien decydować w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy – stopień
cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanego, dokonane zaś w sprawie
ustalenia wskazują na wyjątkowo bolesne i długotrwałe wskutek swej skali
obrażenia ciała powoda. Został on poddany operacji ręki i leczeniu złamanej nogi
wyciągiem czynnościowym. Konieczne było wstawienie sztucznych zębów,
pozostało oszpecenie twarzy, ograniczenie ruchowe ręki, upośledzenie chodu, a
więc przyczyny szczególnie ujemnych przeżyć psychicznych dla człowieka
młodego. Wszystkie te cierpienia i ujemne doznania – pomimo że powód zachował
zdolność do wykonywania swego zawodu i ma możliwość przeprowadzenia operacji
korekcyjnych z zasądzonych środków – usprawiedliwiały przyznanie mu celem ich
konsumpcyjnego zrekompensowania wyższej od ustalonej przez Sąd Apelacyjny
sumy zadośćuczynienia. Do ograniczenia jej do przyjętego przez Sąd Apelacyjny
poziomu nie dawało podstaw także akceptowane w orzecznictwie i piśmiennictwie
dążenie do utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach,
odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.
Subiektywny ze swej istoty charakter krzywdy ogranicza wprawdzie przydatność
kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z
tego tytułu w innych przypadkach, lecz nie eliminuje jej całkowicie. Ze względu na
niemożliwość przeliczenia krzywdy na pieniądze, konfrontacja danego przypadku z
innymi może dać orientacyjną wskazówkę co do wysokości odpowiedniego
zadośćuczynienia w podobnych przypadkach i pozwolić uniknąć znaczących
dysproporcji. Zastosowanie tego zabiegu w niniejszej sprawie prowadzi do wniosku,
że określona przez Sąd Apelacyjny wysokość należnego powodowi
zadośćuczynienia jest w sposób widoczny niższa od zasądzonego w innych
podobnych przypadkach. Przykładowo, w sprawie, w której zapadł wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, wysokość
zadośćuczynienia dla powoda – ucznia poparzonego w dniu 24 listopada 1994 r.
(łączna powierzchnia oparzeń – 7%, w tym oparzenia pierwszego i drugiego stopnia
twarzy oraz drugiego i trzeciego stopnia rąk), została ustalona na 70 000 zł, a w
sprawie, w której zapadł wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 września 1999 r., III
CKN 339/98, powódce, studentce medycyny, przyznano w 1996 r.
zadośćuczynienie w kwocie 30 000 zł w związku z uszkodzeniem w wypadku
samochodowym łokcia prawej ręki, przejawiającym w znacznym ograniczeniu
prostowania i zginania tej ręki. Należy podkreślić, że powołanie się przez sąd przy
ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na potrzebę
utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających
aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może
prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia. (...)
Nie są natomiast trafne twierdzenia skarżącego, że zasądzenie przez Sąd
Apelacyjny odsetek za opóźnienie (art. 481 k.c.) powinno nastąpić nie od 24 lipca
1997 r., lecz zgodnie z § 32 ust. 1 w związku z § 26 rozporządzenia, już od dnia 27
kwietnia 1996 r., tj. od dnia zawiadomienia ubezpieczyciela o wypadku. Jak
wyjaśniono w powoływanym przez skarżącego wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6
lipca 1999 r., III CKN 315/98 (OSNC 2000, nr 2, poz. 31), wierzyciel, oprócz
zawiadomienia o wypadku, powinien ponadto określić roszczenie.
W okolicznościach sprawy istniały więc podstawy do zastosowania przepisów art.
817 § 2 k.c. oraz § 32 ust. 2 rozporządzenia w pierwotnym brzmieniu i przyjęcia, że
zgodnie z nimi ubezpieczyciel popadł w opóźnienie dopiero z upływem
czternastodniowego terminu od daty określenia swych roszczeń przez powoda
wobec pozwanego, tj. od dnia 24 lipca 1997 r. Wypada zaznaczyć, że nie było
przeszkód, aby od dnia 24 lipca 1997 r. – a nie dopiero od daty wyrokowania –
zasądzić także odsetki za opóźnienie od należnego powodowi zadośćuczynienia
pieniężnego za doznaną krzywdę, odszkodowanie bowiem, w tym także
zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w
którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu
opóźnienia (art. 481 §1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty wyrokowania (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr
9, poz. 158 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 2001 r., I CKN 18/99,
OSNC 2002, nr 5, poz. 64).
Zarzut naruszenia art. 322 k.p.c. jest bezprzedmiotowy. W odniesieniu do
zadośćuczynienia przepis ten nie ma w ogóle zastosowania (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 29 września 2000 r., V CKN 527/00, OSNC 2001, nr 3, poz.
42). Nie był on także stosowany przez Sąd Apelacyjny w odniesieniu do renty,
ponieważ Sąd Apelacyjny uważał, że przesłanki do przyznania powodowi renty nie
zostały w ogóle spełnione.
Z przedstawionych przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 39313
§1 k.p.c.
orzekł, jak w sentencji.