Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 20 kwietnia 2004 r., V CK 433/03
W umowie o świadczenie usług, do której mają zastosowanie przepisy o
wypowiedzeniu zlecenia, dopuszczalne jest określenie przez strony terminu
jej wypowiedzenia także z ważnych powodów.
Sędzia SN Bronisław Czech (przewodniczący)
Sędzia SN Barbara Myszka (sprawozdawca)
Sędzia SN Elżbieta Skowrońska-Bocian
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Andrzeja K. przeciwko Polskiej Grupie
Farmaceutycznej S.A. w Ł. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 20 kwietnia 2004 r. kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego
we Wrocławiu z dnia 20 marca 2003 r.
oddalił kasację i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1800 zł tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Wyrokiem zaocznym z dnia 14 czerwca 2002 r. Sąd Okręgowy (Sąd
Gospodarczy) w Opolu zasądził od pozwanej spółki pod firmą Polska Grupa
Farmaceutyczna S.A. w Ł. na rzecz powoda Andrzeja K. kwotę 43 962,70 zł z
ustawowymi odsetkami od dnia 4 marca 2002 r. Po ponownym rozpoznaniu sprawy,
na skutek wniesionego przez pozwaną sprzeciwu, Sąd Okręgowy w dniu 5
listopada 2002 r. wydał wyrok, którym wyrok zaoczny w całości utrzymał w mocy.
Apelacja pozwanej od tego wyroku została przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
oddalona wyrokiem z dnia 20 marca 2003 r.
Istotne elementy stanu faktycznego przyjętego przez Sąd Apelacyjny za
podstawę orzeczenia przedstawiały się następująco.
W dniu 6 listopada 1998 r. powód zawarł z poprzedniczką prawną pozwanej,
spółką pod firmą Przedsiębiorstwo Farmaceutyczne „C.-B.” S.A. w O., umowę o
doradztwo w bieżących sprawach spółki za wynagrodzeniem stanowiącym
równowartość 8500 dolarów amerykańskich miesięcznie. Umowa zawarta została
na czas nie określony, przy czym strony uregulowały możliwość jej wypowiedzenia
zarówno przez spółkę, jak i przez doradcę. Spółce przysługiwało prawo
wypowiedzenia umowy jedynie w przypadku naruszenia przez doradcę zakazu
konkurencji i poufności, a okres wypowiedzenia wynosił trzy miesiące. Spółka
zrezygnowała przy tym z prawa do wypowiedzenia umowy z innych przyczyn.
Doradcy przysługiwało z kolei prawo rozwiązania umowy z zachowaniem
trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia „w sytuacji, gdyby z przyczyn od niego
niezależnych nie mógł realizować umowy”, a ponadto prawo rozwiązania umowy w
trybie natychmiastowym „w przypadku rażącego naruszenia postanowień kontraktu
przez spółkę”. Strony postanowiły, że terminy wypowiedzenia biegną od daty
złożenia drugiej stronie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, a jej rozwiązanie
następuje z upływem miesiąca kalendarzowego, w którym przypada koniec terminu.
W chwili zawarcia umowy o doradztwo żona powoda była wspólnikiem spółki
cywilnej „P.”, której drugim wspólnikiem była spółka „C.-B.” S.A., natomiast powód
był wówczas akcjonariuszem i członkiem zarządu spółki „C.-B.” S.A. Po zawarciu
umowy doszło do połączenia spółek, wyniku czego spółka „C.-B.” S.A. została
przejęta przez pozwaną, natomiast spółka cywilna „P.” prowadziła działalność z
udziałem żony powoda do dnia 31 grudnia 2001 r.
Od dnia 1 stycznia 1999 r. pozwana jest następczynią prawną
Przedsiębiorstwa Farmaceutycznego „C.-B.” S.A. w O. i od tej daty powód
świadczył usługi doradcze na podstawie umowy z dnia 6 listopada 1998 r. na rzecz
pozwanej.
W dniu 19 lutego 2001 r. powstała spółka „I.K.” S.A. z siedzibą w M., której
największym akcjonariuszem była żona powoda. W dniu 9 kwietnia 2001 r.
utworzona została z kolei spółka „P.” S.A. z siedzibą w B., w której żona powoda
była odpowiedzialna za nadzór nad obrotem środkami odurzającymi i
psychotropowymi. W dniu 23 grudnia 2001 r. „I.K.” S.A. stała się jedynym
akcjonariuszem spółki „P.” S.A., a w dniu 17 stycznia 2002 r. została członkiem rady
nadzorczej tej spółki. W dniu 19 stycznia 2002 r. została z kolei członkiem rady
nadzorczej spółki „I.K.” S.A.
Pismem z dnia 28 stycznia 2002 r. pozwana wypowiedziała powodowi umowę
o doradztwo, powołując się na ważne powody oraz na przepisy art. 746 § 1 i 3 k.c.
Twierdziła, że uczestnictwo żony powoda w spółce konkurencyjnej, połączone z
zaangażowaniem znacznych środków finansowych, spowodowało utratę zaufania
do powoda. Prezentując pogląd, że rozwiązanie umowy nastąpiło z chwilą
otrzymania przez powoda pisma z dnia 28 stycznia 2002 r., pozwana odmówiła
zapłaty żądanego przez niego wynagrodzenia za okres trzymiesięcznego
wypowiedzenia. W tej sytuacji powód wystąpił z pozwem o zapłatę wynagrodzenia
za luty 2002 r. w kwocie 43 962,70 zł, który zapoczątkował postępowanie w
sprawie.
Sąd Apelacyjny zaaprobował stanowisko Sądu pierwszej instancji, że łącząca
strony umowa o doradztwo była umową o świadczenie usług, do której stosuje się
odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.), oraz że swoistość łączącej strony
umowy nie wyłączała stosowania do niej art. 746 k.c. Tym samym pozwana mogła
wypowiedzieć tę umowę z ważnych powodów, choćby nie zostały one wskazane w
niej jako uzasadniające jej rozwiązanie. Za trafną uznał też Sąd Apelacyjny ocenę
Sądu pierwszej instancji, że osobiste i finansowe zaangażowanie się żony powoda
w działalność podmiotów konkurencyjnych było ważnym powodem w rozumieniu
art. 746 § 3 k.c.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że w postępowaniu w pierwszej instancji pozwana
skoncentrowała się na dowodzeniu okoliczności dotyczących konkurencyjnej
działalności żony powoda, natomiast nie odniosła się do kwestii obowiązywania
okresu wypowiedzenia, wywiedzionego z częściowej tylko nieważności umowy.
Respektując zatem rygor wynikający z przepisów art. 47918
§ 3 i art. 47914
§ 2
k.p.c., należałoby przyjąć, że pozwana utraciła prawo powoływania zarzutów,
odnoszących się do tej kwestii, dopiero w apelacji. Liberalizując wymaganie
określone w art. 47914
§ 2 k.p.c., Sąd Apelacyjny uznał jednak, że pozwana
wywodzi zarzuty przytoczone w apelacji z podniesionej w sprzeciwie od wyroku
zaocznego nieważności całego § 7 umowy i z tej przyczyny rozważył wszystkie
zarzuty apelacji.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie można podzielić poglądu pozwanej o
nieważności postanowienia zawartego w § 7 ust. 3 zdanie drugie umowy, gdyż
pozwana błędnie utożsamia przysługujące zleceniodawcy prawo wypowiedzenia
umowy w każdym czasie z prawem do wypowiedzenia umowy ze skutkiem
natychmiastowym także w sytuacji, w której strony, korzystając ze swobody
kontraktowania, przewidziały w umowie obowiązek zachowania okresu
wypowiedzenia. Swoistość umowy zlecenia, jako stosunku opartego na wzajemnym
zaufaniu, sama przez się nie przemawia za przyznaniem wszystkim przepisom art.
746 k.c. charakteru norm bezwzględnie obowiązujących. Kwalifikacji takiej
sprzeciwia się sam przepis art. 746 § 3 k.c., który – przy wykładni przyjmowanej
przez pozwaną – byłby zbędny. Przepis ten, wyłączając zakres swobody stron w
uregulowaniu uprawnienia do wypowiedzenia umowy, dopuszcza tę swobodę w
odniesieniu do wszystkich pozostałych kwestii, w tym także w odniesieniu do trybu
wypowiedzenia. Konkludując, Sąd Apelacyjny uznał, że w razie wystąpienia
ważnych przyczyn innych niż te, które strony wyraźnie wskazały w umowie,
pozwana mogła skutecznie wypowiedzieć umowę, jednak z zachowaniem
trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia.
W kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego pozwana – powołując się na obydwie
podstawy określone w art. 3931
k.p.c. – wnosiła o jego zmianę lub uchylenie i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. W ramach pierwszej podstawy
kasacyjnej wskazała na naruszenie przepisu art. 746 § 1 zdanie pierwsze k.c. przez
błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że w umowie, do której stosuje się
przepisy kodeksu cywilnego o zleceniu, strony mogą określić termin wypowiedzenia
umowy odnoszący się także do wypowiedzenia z ważnych powodów, natomiast w
ramach drugiej postawiła zarzut obrazy art. 47918
§ 3 w związku z art. 378 § 1
k.p.c., polegającej na nieuwzględnieniu zarzutów podniesionych w apelacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Dla istnienia podstawy kasacyjnej określonej w art. 3931
pkt 2 k.p.c. konieczne
jest stwierdzenie, że doszło do naruszenia przez sąd drugiej instancji przepisów
postępowania oraz że uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Z
tej przyczyny skarżący, który powołuje się na tę podstawę, powinien wskazać
naruszony przepis czy przepisy postępowania oraz skonkretyzować, na czym
polegało naruszenie i jaki mogło mieć wpływ na wynik sprawy. W przeciwnym razie
ocena zasadności podstawy kasacyjnej przewidzianej w art. 3931
pkt 2 k.p.c. nie
jest bowiem możliwa (zob. np. postanowienia Sadu Najwyższego z dnia 11 marca
1997 r., III CKN 13/97, OSNC 1997, nr 8, poz. 114 i z dnia 2 kwietnia 1997 r., II
CKN 98/96, OSNC 1997, nr 10, poz. 144).
Pozwana, powołując się na podstawę z art. 3931
pkt 2 k.p.c., nie uczyniła
zadość tym wymaganiom. Ograniczyła się do postawienia zarzutu naruszenia
przepisów art. 47918
§ 3 w związku z art. 378 § 1 k.p.c. oraz do stwierdzenia, że
uchybienie to doprowadziło do nieuwzględnienia wszystkich twierdzeń i zarzutów
przytoczonych w apelacji. Z uzasadnienia kasacji nie wynika jednak, jakie konkretne
twierdzenia i zarzuty przytoczone w apelacji nie zostały przez Sąd Apelacyjny
rozważone i jaki miało to, zdaniem skarżącej, wpływ na wynik sprawy. Oznacza to,
że druga podstawa kasacyjna nie została przez skarżącą prawidłowo wywiedziona.
Tym samym dla oceny trafności podniesionego zarzutu naruszenia prawa
materialnego wiążący jest stan faktyczny przyjęty przez Sąd Apelacyjny za
podstawę zaskarżonego wyroku, którego skarżąca zresztą nie kwestionowała.
Uzasadniając zarzut naruszenia prawa materialnego skarżąca wywodziła, że
zarówno ratio legis przepisu art. 746 § 1 zdanie pierwsze k.c., a więc funkcja
ochronna, jaką ma on zapewnić stronom stosunku prawnego, jak i ścisły związek
zachodzący między § 1 i § 3 tego artykułu, wskazują na bezwzględnie
obowiązujący charakter wskazanego przepisu. Wynikająca z § 3 niemożność
zrzeczenia się uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów jest
równoznaczna z wyłączeniem możliwości umownego usunięcia przewidzianej w § 1
przesłanki rozwiązania w każdym czasie. Chroniący interes dającego zlecenie
skutek § 3 zostanie, zdaniem skarżącej, zniweczony, jeśli przyjmie się
dopuszczalność umownego określenia okresu wypowiedzenia, ponieważ strona
będzie zmuszona do wykonywania umowy w okresie wypowiedzenia i ponoszenia
związanych z tym kosztów, pomimo zaistnienia ważnych powodów rozwiązania
umowy.
Zagadnienie prawne wyłaniające się w sprawie sprowadza się do
rozstrzygnięcia kwestii, czy w umowie o świadczenie usług, do której stosuje się art.
746 k.c. o wypowiedzeniu zlecenia, strony mogą określić termin jej wypowiedzenia
z ważnych powodów.
Skarżąca ma rację podnosząc, że umowa zlecenia opiera się na szczególnym
wzajemnym zaufaniu kontrahentów i z tej przyczyny dający zlecenie może je
wypowiedzieć – jak stanowi art. 746 § 1 zdanie pierwsze k.c. – w każdym czasie.
Trafnie zauważyła też, że instytucja zlecenia znana była już w prawie rzymskim jako
umowa opierająca się na szczególnym zaufaniu mandanta do mandatariusza.
Trzeba jedynie dodać, że umowa zlecenia w jej historycznym rozwoju była różnie
kształtowana i przybierała rozmaite postacie, a w prawie rzymskim występowała
wyłącznie jako umowa nieodpłatna (mandatum nisi gratuitum nullum est).
W dalszym ciągu jednak jest umową opartą na wzajemnym zaufaniu kontrahentów,
wobec czego dający zlecenie może ją w każdym czasie wypowiedzieć przez
złożenie drugiej stronie stosownego oświadczenia woli.
Zgodnie z regułą wyrażoną w art. 61 k.c., oświadczenie woli o wypowiedzeniu
jest złożone z chwilą, gdy doszło do drugiej strony w taki sposób, że mogła
zapoznać się z jego treścią. Od tej chwili wywołuje ono skutki prawne, czyli
prowadzi do wygaśnięcia zlecenia. Wypowiedzenie nie zwalnia dającego zlecenie
od obowiązków, które powstają z chwilą przystąpienia przez drugą stronę do
wykonania umowy, toteż powinien on zwrócić przyjmującemu zlecenie wydatki,
które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia, a w razie odpłatnego
zlecenia – uiścić część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym
czynnościom. Jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien
także naprawić szkodę (art. 746 § 1 zdanie drugie k.c.).
W orzecznictwie podkreślono, że wynikająca z przytoczonych unormowań
możność bezwarunkowego wypowiedzenia zlecenia dotyczy tylko umów zawartych
pod tytułem darmym. W sytuacji, w której przyjmujący zlecenie zobowiązał się
wykonać czynność za wynagrodzeniem, dający zlecenie może je wypowiedzieć
tylko z ważnych powodów. Jeżeli uczyni to bez ważnego powodu, wypowiedzenie
jest wprawdzie skuteczne i prowadzi do wygaśnięcia stosunku prawnego, ale
dający zlecenie jest zobowiązany dać przyjmującemu zlecenie odszkodowanie za
straty, wynikłe z rozwiązania umowy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11
września 2002 r., V CKN 1152/00, nie publ.).
Zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie przyjmuje się, że strony mogą
nadać umowie zlecenia charakter większej trwałości, w szczególności w sytuacji, w
której treścią umowy ma być odpłatne wykonywanie czynności przez przyjmującego
zlecenie w sposób ciągły. Cel ten mogą osiągnąć, jeżeli dający zlecenie zrzeknie
się z góry uprawnienia do wypowiedzenia. Ze względu na to, że takie nieodwołalne
zlecenie mogłoby służyć różnym celom, w tym także obejściu ustawy, ustawodawca
zastrzegł, że nie można z góry zrzec się uprawnienia do wypowiedzenia z ważnych
powodów (art. 746 § 3 k.c.). Naruszenie tego zakazu powoduje nieważność
odnośnego postanowienia umowy (art. 58 § 1 k.c.; zob. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 9 lutego 2001 r., III CKN 304/00, nie publ.).
Nie ulega wątpliwości, że w ramach swobody umów strony mogą wyłączyć
uprawnienie dającego zlecenie do wypowiedzenia umowy z innych powodów aniżeli
ważne, skoro, według art. 746 § 3 k.c., nie mogą uczynić tego jedynie w odniesieniu
do wypowiedzenia z ważnych powodów. Wprowadzenie przez strony terminu
wypowiedzenia umowy z ważnych powodów przez dającego zlecenie jest pewnym
ograniczeniem uprawnienia do wypowiedzenia, wobec czego rozważenia wymaga
kwestia charakteru norm wyrażonych przez ustawodawcę w przepisach art. 746 k.c.
W obszernym uzasadnieniu kasacji skarżąca zmierzała do wykazania, że
przepis art. 746 § 1 zdanie pierwsze k.c. wyraża normę o charakterze bezwzględnie
obowiązującym, za taką bowiem kwalifikacją przemawia zarówno wzgląd na jej
ochronną funkcję, jak i ścisłe powiązanie z bezspornie bezwzględnie obowiązującą
normą art. 746 § 3 k.c.
Argumenty przytoczone przez skarżącą nie są przekonujące. Normy
bezwzględnie obowiązujące (iuris cogentis) znamionuje to, że ich zastosowanie nie
może być wolą stron wyłączone lub ograniczone, natomiast względnie
obowiązujące (iuris dispositivi) znajdują zastosowanie tylko wtedy, gdy same strony
nie uregulowały swych stosunków w sposób odmienny od dyspozycji zawartej w
takiej normie, a więc niczego w tym zakresie nie postanowiły, albo uregulowały
swoje stosunki jedynie częściowo. Skarżąca trafnie zauważyła, że ustalenie
charakteru mocy wiążącej norm prawnych wymaga w pierwszej kolejności
dokonania analizy treści przepisu (brzmienia lub redakcji), a w razie wątpliwości
także celu jego ustanowienia (funkcji społecznej). Analiza redakcji przepisów art.
746 k.c. nie pozostawia wątpliwości co do bezwzględnie obowiązującego
charakteru normy wyrażonej w § 3, nie można jednak zgodzić się z poglądem
skarżącej, że zestawienie § 3 z § 1 powołanego artykułu przemawia za taką samą
kwalifikacją normy wyrażonej w § 1, w szczególności z twierdzeniem, jakoby
wyłączenie możliwości wypowiedzenia z ważnych powodów było równoznaczne z
niemożnością modyfikacji przez strony przepisu art. 746 § 1 k.c., polegającej na
wprowadzeniu terminu wypowiedzenia umowy.
Trzeba podkreślić, że charakterystyczną cechą regulacji zawartych w księdze
trzeciej kodeksu cywilnego jest ich, zasadniczo, dyspozytywny charakter. Cecha ta
stanowi niewątpliwy wyraz dążenia ustawodawcy do jak najszerszego
poszanowania autonomii woli stron, usankcjonowanej w art. 3531
k.c.,
potwierdzającym obowiązywanie w zakresie umownych stosunków obligacyjnych
zasady swobody umów. Z tej przyczyny ocena przepisu zamieszczonego w księdze
trzeciej kodeksu cywilnego jako iuris cogentis w sytuacji, w której jego brzmienie nie
przemawia jednoznacznie za takim charakterem, jest możliwa, gdy przemawiają za
nią szczególnie ważkie racje. Dyrektywy wykładni systemowej dostarczają
argumentu na rzecz tezy, że ilekroć zamiarem ustawodawcy było wprowadzenie
zakazu zarówno wyłączenia, jak i ograniczenia przez strony określonej regulacji,
tylekroć dawał temu jednoznaczny wyraz w treści przepisu. Przykładowo można
wskazać na przepisy art. 437 czy 4499
k.c., w których stwierdza się wyraźnie, że
określonej w nich odpowiedzialności „nie można wyłączyć ani ograniczyć”. W art.
746 § 3 k.c. jest natomiast mowa jedynie o niedopuszczalności „wyłączenia
uprawnienia”. Jeśli się równocześnie uwzględni, że wyjątki od wyrażonej w art. 3531
k.c. zasady swobody umów, w myśl paremii exceptiones non sunt extentendae, nie
powinny podlegać wykładni rozszerzającej, trzeba dojść do wniosku, że strony nie
mogą wprawdzie z góry wyłączyć uprawnienia dającego zlecenie do wypowiedzenia
umowy z ważnych powodów, nie ma jednak przeszkód, by uprawnienie to
ograniczyły przez wprowadzenie terminu wypowiedzenia.
Do takiego samego wniosku prowadzi analiza rationis legis przepisów art. 746
§ 1 i § 3 k.c. Nie można przede wszystkim podzielać poglądu skarżącej, że
kwalifikacja art. 746 § 1 k.c. jako iuris dispositivi i uznanie dopuszczalności
wprowadzenia przez strony terminu wypowiedzenia zniweczy chroniący dającego
zlecenie skutek normy wyrażonej w § 3 tego artykułu. Między niemożnością
wypowiedzenia a dopuszczalnością wypowiedzenia z zachowaniem umownego
terminu wypowiedzenia zachodzi istotna różnica, a nadanie umowie zlecenia cechy
trwałości przez wprowadzenie terminu wypowiedzenia może być zgodne z ich
usprawiedliwionym interesem, w szczególności w sytuacji, w której chodzi o
wykonywanie czynności o charakterze ciągłym. Potwierdzeniem takiego kierunku
wykładni jest art. 3651
k.c., dotyczący zobowiązań bezterminowych o charakterze
ciągłym, dodany ustawą z dnia 21 czerwca 2001 r. (zob. art. 26 pkt 2 ustawy
ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu
cywilnego, Dz.U. z 2001 r., Nr 71, poz. 733).
Warto dodać, że pogląd o dyspozytywnym charakterze przepisu art. 746 § 1
k.c. znalazł wyraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który w uzasadnieniu
wyroku z dnia 11 września 2002 r., V CKN 1152/00 stwierdził, iż strony umowy
zlecenia mogą określić w umowie terminy i sposoby wypowiedzenia i przez to zrzec
się możności wypowiedzenia zlecenia „w każdym czasie”; nie mogą tylko z góry
zrzec się uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów, ponieważ
stoi temu na przeszkodzie obowiązujące postanowienie art. 746 § 3 k.c.
Skoro w niniejszej sprawie strony w § 7 pkt 3 umowy o doradztwo przewidziały
możliwość jej wypowiedzenia przez spółkę z zachowaniem trzymiesięcznego
terminu wypowiedzenia w razie naruszenia przez doradcę zakazu konkurencji i
poufności i równocześnie wyłączyły uprawnienie do wypowiedzenia umowy z innych
przyczyn, to nieważnością dotknięte jest tylko postanowienie wyłączające
możliwość wypowiedzenia z innych ważnych powodów. Tym samym w razie
wystąpienia innych ważnych powodów skarżąca mogła wypowiedzieć powodowi
umowę o doradztwo, lecz z zachowaniem umownego terminu wypowiedzenia.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy oddalił kasację (art. 39312
k.p.c.).