Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 29 marca 2006 r.
II UZP 3/06
Przewodniczący SSN Zbigniew Myszka, Sędziowie: SN Zbigniew Hajn (spra-
wozdawca), SA Zbigniew Korzeniowski.
Sąd Najwyższy, przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Iwony Kasz-
czyszyn, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 marca 2006 r. sprawy z odwołania
Jana G. od decyzji Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrz-
nych i Administracji w Warszawie o wysokość emerytury policyjnej, na skutek zagad-
nienia prawnego przekazanego postanowieniem przez Sąd Apelacyjny w Warszawie
z dnia 15 lipca 2005 r. [...]
„Czy w pojęciu zatrudnienia przed dniem 1 stycznia 1999 r. w wymiarze czasu
pracy nie niższym niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy, o którym mowa w art.
14 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjo-
nariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży
Granicznej, Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz
ich rodzin (Dz.U. z 2004 r. Nr 8, poz. 67) mieści się wykonywanie zawodu przez ad-
wokata w zespole adwokackim lub w indywidualnej kancelarii adwokackiej ?”
p o d j ą ł uchwałę:
W pojęciu zatrudnienia przed dniem 1 stycznia 1999 r. w wymiarze czasu
pracy nie niższym niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy, o którym mowa w
art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym
funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wy-
wiadu, Straży Granicznej, Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby
Więziennej oraz ich rodzin (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 8, poz. 67 ze zm.)
nie mieści się wykonywanie zawodu przez adwokata w zespole adwokackim
lub w indywidualnej kancelarii adwokackiej.
U z a s a d n i e n i e
2
Dnia 23 stycznia 2001 r. ubezpieczony Jan G. wystąpił z wnioskiem do Zakładu
Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie
o zaliczenie do policyjnego stażu emerytalnego następujących okresów zatrudnienia po
przejściu na policyjną emeryturę: 1) zatrudnienia w połowie wymiaru czasu pracy w Są-
dzie Wojewódzkim w Z.G. od 1 lutego do 31 grudnia 1982 r.; 2) zatrudnienia w charakte-
rze aplikanta adwokackiego w okresie od 1 lutego do 1983 r. do 15 września 1985 r.; 3)
wykonywania zawodu adwokata najpierw w zespole adwokackim, a następnie w ramach
indywidualnej kancelarii adwokackiej od 16 września 1985 r. do 31 grudnia 1998 r. i zwięk-
szenie wysokości policyjnej emerytury, które wynika z zaliczenia powyższych okresów
zatrudnienia do policyjnego stażu emerytalnego.
Organ emerytalny decyzją z 16 listopada 2001 r. zaliczył Janowi G. do policyj-
nego stażu emerytalnego okres zatrudnienia w połowie wymiaru czasu w Sądzie Woje-
wódzkim w Z.G. od 1 lutego do 31 grudnia 1982 r. oraz okres zatrudnienia w charakte-
rze aplikanta adwokackiego od 1 lutego 1983 r. do 15 września 1985 r. (łącznie 3 lata
i 1 miesiąc) i zwiększył z tytułu tego zatrudnienia wysokość jego policyjnej emerytury.
Nowo przeliczona wysokość emerytury wynosiła 49,46% podstawy wymiaru. Organ eme-
rytalny odmówił natomiast ubezpieczonemu zaliczenia do policyjnego stażu emerytalne-
go okresu wykonywania zawodu adwokata najpierw w zespole adwokackim, a następnie w
ramach indywidualnej kancelarii adwokackiej od 16 września 1985 r. do 31 grudnia 1998 r.
Organ emerytalny stwierdził, że na podstawie art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 18
lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony
Państwa, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich
rodzin (Dz.U z 1994 r. Nr 53, poz. 214 ze zm., jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 8, poz.
67 ze zm.; powoływanej dalej, jako „ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariu-
szy”) zaliczeniu do policyjnego stażu emerytalnego podlegają okresy zatrudnienia przed 1
stycznia 1999 r. w wymiarze czasu pracy nie niższym niż połowa wymiaru czasu
pracy. Dotyczy to więc tylko zatrudnienia w ramach stosunku pracy. Wykonywanie za-
wodu adwokata nie jest natomiast zatrudnieniem w ramach stosunku pracy.
Ubezpieczony odwołał się od decyzji organu emerytalnego do Sądu Okręgowego
- Sądu Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie, zarzucając naruszenie przez tę decy-
zję art. 14 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy i domagając się zalicze-
nia do policyjnego stażu emerytalnego okresu wykonywania zawodu adwokata od 16
3
września 1985 r. do 31 grudnia 1998 r. Sąd Okręgowy oddalił to odwołanie wyrokiem z 25
marca 2003 r., uznając, że powyższe żądanie jest bezpodstawne.
Odwołujący się wniósł apelację od powyższego wyroku Sądu Okręgowego, zarzuca-
jąc mu naruszenie prawa materialnego, przez błędną wykładnię art. 14 ust. 1 ustawy o za-
opatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy przez przyjęcie, że przepis ten dotyczy wyłącznie
osób zatrudnionych w ramach stosunku pracy i nie obejmuje osób traktowanych tak, jak
pracownicy w sprawach z ubezpieczenia społecznego. Jan G. w apelacji domagał się
zmiany zaskarżonego wyroku i doliczenia ze skutkiem od 1 stycznia 2001 r. do policyj-
nego stażu emerytalnego okresu 13 lat 3 miesięcy i 15 dni wykonywania zawodu adwokata.
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie uznał
apelację za uzasadnioną i wyrokiem z 13 maja 2004 r. uchylił zaskarżony wyrok i
sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Sąd Apelacyjny
w uzasadnieniu wyroku sformułował ocenę prawną dotyczącą art. 14 ust. 1 ustawy o za-
opatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy oraz wskazania co do dalszego postępowania.
Sąd uznał, że art. 14 ust. 1 pkt 1 tej ustawy obejmuje nie tylko okresy zatrudnienia w ra-
mach stosunku pracy, ale także inne okresy zatrudnienia, za które zostały opłacone
składki na ubezpieczenie społeczne. Taką ocenę prawną art. 14 ust. 1 pkt 1 Sąd wy-
wiódł z różnicy brzmienia art. 14 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy
przed i po nadaniu nowego brzmienia temu artykułowi przez art. 2 pkt 1 ustawy zmie-
niającej z dnia 8 grudnia 2000 r. (Dz.U Nr 122, poz. 1313). W poprzednim brzmieniu w
art. 14 ust. 1 była bowiem mowa o okresie przepracowanym („emeryt, który po zwol-
nieniu ze służby pracował w wymiarze czasu pracy nie niższym niż połowa pełnego
wymiaru czasu pracy"), natomiast w nowym brzmieniu tego przepisu jest mowa o
okresie zatrudnienia („emerytowi [...] dolicza się [...] następujące okresy przypadające
po zwolnieniu ze służby: 1) zatrudnienia przed dniem 1 stycznia 1999 r. w wymiarze
czasu pracy nie niższym niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy; 2) opłacania
składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe po dniu 31 grudnia 1998 r. lub okres
nieopłacania składek z powodu przekroczenia w trakcie roku kalendarzowego kwoty
rocznej podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia."). Sąd Apelacyjny stwierdził, że
określenie „zatrudnienie” ma szerszy zakres niż określenie „praca” i oznacza nie tylko
wykonywanie pracy w ramach stosunku pracy, ale obejmuje także inne podstawy wyko-
nywanej osobiście działalności zarobkowej podlegającej ubezpieczeniu społecznemu. Sąd
Apelacyjny ponadto argumentował, że adwokat przed 1 stycznia 1999 r. podlegał pra-
cowniczemu ubezpieczeniu społecznemu, a nie ubezpieczeniu społecznemu osób prowa-
4
dzących działalność gospodarczą. Skoro w powszechnym systemie emerytalnym wyko-
nywanie zawodu adwokata było uważane za równorzędne z wykonywaniem pracy w ra-
mach stosunku pracy, to nie ma podstaw do twierdzenia, że okres wykonywania za-
wodu adwokata przed 1 stycznia 1999 r. nie jest zatrudnieniem, o którym mowa w art.
14 ust. 1 pkt 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Sąd Apelacyjny w
następstwie przedstawionej oceny prawnej tego przepisu wskazał, że Sąd Okręgowy przy
ponownym rozpoznawaniu sprawy powinien zbadać, czy w spornym okresie Jan G.
wykonywał zawód adwokata zarówno w zespole adwokackim, jak i w ramach indywidual-
nej kancelarii adwokackiej w wymiarze czasu pracy nie niższym od połowy wymiaru
czasu pracy, a po dokonaniu stosownych ustaleń rozstrzygnąć sprawę, mając na wzglę-
dzie treść art. 14 ust. 1 i 2 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy wyrokiem z 23 grudnia 2004 r.
zmienił zaskarżoną decyzję organu emerytalnego z dnia 16 listopada 2001 r. i doliczył
do policyjnego stażu emerytalnego Jana G. okres wykonywania zawodu adwokata od 16
września 1985 r. do 31 grudnia 1998 r. ze skutkiem od 1 stycznia 2001 r. Przy ponownym
rozpoznawaniu sprawy zostało włączone do akt sprawy zaświadczenie Okręgowej
Rady Adwokackiej w Z.G. z 6 lipca 2004 r., w którym stwierdzono, że Jan G. w okresie od
16 września 1985 r. do 31 grudnia 1998 r. podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu
społecznemu, nie wykonywał zawodu adwokata w niepełnym wymiarze czasu pracy, a
obowiązkową składkę adwokacką opłacał w pełnej wysokości, należnej od wykonują-
cych zawód w pełnym wymiarze. Na podstawie powyższego zaświadczenia oraz do-
wodu z przesłuchania Jana G. jako strony Sąd Okręgowy ustalił, że wykonywał on w
spornym okresie zawód adwokata w pełnym wymiarze czasu pracy.
Organ emerytalny wniósł apelację od powyższego wyroku Sądu Okręgowego zarzu-
cając mu naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 14 ustawy o za-
opatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Organ emerytalny podniósł, że pojęcie „zatrud-
nienie” w art. 14 ust. 1 pkt 1 tej ustawy nie może być wykładane w oderwaniu od okre-
ślenia „w wymiarze czasu pracy”, które odnosi się do wymiaru czasu pracy w stosunku
pracy. Organ emerytalny, porównując treść punktu 1 i punktu 2 w art. 14 ust. 1 rozwa-
żanej ustawy, stwierdził, że punkt 2, dotyczący zaliczenia do policyjnego stażu emery-
talnego okresu opłacania składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe, ma znacznie
szerszy zakres od punktu 1. Punkt 1 w art. 14 ust. 1 odnosi się wyłącznie do zatrudnie-
nia wykonywanego na podstawie stosunku pracy.
5
Sąd Apelacyjny, rozpatrując apelację organu emerytalnego, powziął wątpliwości
co do prawidłowości wykładni art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funk-
cjonariuszy, której dokonał w swoim poprzednim wyroku (kasatoryjnym). W związku z
tym Sąd postanowieniem z 15 lipca 2005 r., odroczył rozprawę i na podstawie art.
390 § 1 k.p.c. przedstawił do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu ujęte w sentencji
uchwały zagadnienie prawne.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd Apelacyjny przedstawił argumenty przeciwko
wykładni art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, której
dokonał w poprzednim wyroku (kasatoryjnym). Sąd Apelacyjny za zasadniczy argument
przeciwko wykładni art. 14 ust. 1 pkt 1 tej ustawy, uznającej że powyższy przepis obejmuje
także wykonywanie zawodu adwokata, uważa użyte w tym przepisie sformułowanie okre-
ślające minimalny wymiar zatrudnienia podlegającego zaliczeniu do policyjnego stażu
emerytalnego „w wymiarze czasu pracy nie niższym niż połowa obowiązującego wy-
miaru czasu pracy". Sąd Apelacyjny powołał jako argumenty uzupełniające, argument
zasadniczy regulacje dotyczące ubezpieczenia społecznego adwokatów i wymiaru składek
na ubezpieczenie społeczne adwokatów w okresie, w którym odwołujący się wykonywał
zawód adwokata.
Prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o odmowę podjęcia uchwały ze wzglę-
dów proceduralnych lub o udzielenie odpowiedzi przeczącej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Jak wynika z dotychczasowego przebiegu sprawy Sąd Apelacyjny przedstawił Są-
dowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie, co do którego już poprzednio wyraził
ocenę prawną w uzasadnieniu wyroku z 13 maja 2004 r., którym uchylił wyrok Sądu Okręgo-
wego-Sądu Ubezpieczeń Społecznych wWarszawie z 25 marca 2003 r. i przekazał sprawę
Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Wobec związania Sądu Apelacyjnego
oceną prawną, którą wyraził poprzednio w wyroku kasatoryjnym (art. 386 § 6 k.p.c.), po-
wstaje konieczność rozstrzygnięcia wstępnego zagadnienia proceduralnego, sprowadzają-
cego się do pytania, czy na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. dopuszczalne jest przedstawie-
nie przez sąd drugiej instancji Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienia
prawnego, dotyczącego kwestii, w której sąd drugiej instancji jest związany na mocy art.
386 § 6 k.p.c. oceną prawną zawartą w swoim wcześniejszym wyroku kasatoryjnym.
6
W końcowej części uzasadnienia postanowienia Sąd Apelacyjny wyraził po-
gląd, że pomimo iż odstąpienie od poprzednio zajętego stanowiska wiązałoby się z
naruszeniem art. 386 § 6 k.p.c., to jednak przedstawienie Sądowi Najwyższemu wątpli-
wości prawnych jest dopuszczalne. Na uzasadnienie tego poglądu Sąd Apelacyjny, po-
wołując się na wyrok Sądu Najwyższego z 6 kwietnia 1998 r. (I CKN 595/97, OSNC 1998
nr 12, poz. 211), wskazał, że w przypadku, gdy sąd drugiej instancji ocenia, że pogląd,
który go wiąże (wyrażony we wcześniejszym orzeczeniu kasatoryjnym), narusza prawo
materialne, Sąd Najwyższy, którego wytyczne nie wiążą, może dokonać oceny, czy naru-
szenie art. 386 § 6 k.p.c. miało wpływ na rozstrzygnięcie.
Należy zauważyć, że powołane przez Sąd Apelacyjny orzeczenie Sądu Naj-
wyższego z 6 kwietnia 1998 r. nie rozstrzyga bezpośrednio przedstawionej wyżej
kwestii proceduralnej. W tezie tego wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że ocena
prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uzasadnieniu orze-
czenia sądu drugiej instancji nie wiążą Sądu Najwyższego przy rozpoznawaniu wnie-
sionej kasacji (art. 386 § 6 k.p.c.). To, ugruntowane już w orzecznictwie Sądu Naj-
wyższego stanowisko (zob. także wyroki z: 6 sierpnia 1998 r., I CKN 810/97, LEX nr
50748; z 11 stycznia 2001 r., I PKN 183/00, OSNAPiUS 2002 nr 17, poz. 411; z 4
listopada 2004 r., I PK 548/03, OSNP 2005 nr 14, poz. 203) wspiera jednak w pew-
nym stopniu sugerowane przez Sąd Apelacyjny rozwiązanie rozpatrywanej kwestii
procesowej. Po pierwsze, przeciwstawia się ono wyprowadzaniu z art. 386 § 6 k.p.c.
radykalnego wniosku, iż Sąd Najwyższy jest związany oceną prawną sformułowaną
w uzasadnieniu orzeczenia sądu drugiej instancji przekazującego sprawę do ponow-
nego rozpoznania. Wykładni takiej sprzeciwia się nie tylko brzmienie art. 386 § 6
k.p.c., lecz także rola Sądu Najwyższego. Jak trafnie wskazano w uzasadnieniu po-
wołanego wyżej wyroku z 6 sierpnia 1998 r., przy istnieniu takiego związania niemoż-
liwe byłoby sprawowanie nadzoru nad działalnością wszystkich sądów w zakresie
orzekania, a także zapewnienie prawidłowości oraz jednolitości wykładni prawa i
praktyki sądowej w dziedzinach poddanych właściwości Sądu Najwyższego. Po dru-
gie, wskazuje ono na względny i ograniczony wpływ związania sądu drugiej instancji
oceną prawną, wyrażoną w jego wcześniejszym orzeczeniu kasatoryjnym, na ocenę
prawidłowości (zgodności z prawem) wyroku wydanego przez ten sąd z naruszeniem
art. 386 § 6 k.p.c. Należy zauważyć, że w uzasadnieniu powołanego wyżej wyroku z
6 kwietnia 1998 r. Sąd Najwyższy oddalił kasację podnoszącą zarzut naruszenia
tego przepisu z argumentacją, że zastosowanie się przez sąd drugiej instancji do
7
oceny prawnej zawartej we wcześniejszym orzeczeniu kasatoryjnym, prowadziłoby
do sytuacji, w której Sąd Najwyższy, jako niezwiązany oceną prawną i wskazaniami
co do dalszego postępowania, o których stanowi art. 386 § 6 k.p.c., wydałby orze-
czenie reformatoryjne, odpowiadające swą treścią zaskarżonemu wyrokowi.
Jak wyżej podkreślono, stanowisko, że ocena prawna i wskazania co do dal-
szego postępowania wyrażone w uzasadnieniu kasatoryjnego orzeczenia sądu dru-
giej instancji nie wiążą Sądu Najwyższego przy rozpoznawaniu wniesionej kasacji
(skargi kasacyjnej) nie oznacza bezpośrednio, że sąd ten przy ponownym rozpozna-
waniu sprawy może dać wyraz wątpliwościom co do trafności tego orzeczenia w dro-
dze przedstawienia ich Sądowi Najwyższemu jako zagadnienia prawnego. Można
bowiem twierdzić, że w takim przypadku sąd drugiej instancji nie może wdawać się w
ponowne oceny prawne, lecz powinien jedynie wydać orzeczenie, stwierdzając w jego
uzasadnieniu, iż jest związany oceną zawartą w swoim poprzednim wyrokiem kasatoryjnym.
W ocenie Sądu Najwyższego przyjęcie takiego poglądu nie ma uzasadnienia w
brzmieniu art. 390 § 1 i 386 § 6 k.p.c. Pierwszy z wymienionych artykułów stanowi w
§ 1, że „jeżeli przy rozpoznawaniu apelacji powstanie zagadnienie prawne budzące
poważne wątpliwości, sąd może przedstawić to zagadnienie do rozstrzygnięcia Są-
dowi Najwyższemu, odraczając rozpoznanie sprawy. Sąd Najwyższy władny jest
przejąć sprawę do rozpoznania albo przekazać zagadnienie do rozstrzygnięcia po-
większonemu składowi tego Sądu”, oraz (§ 2), że „uchwała Sądu Najwyższego roz-
strzygająca zagadnienie prawne wiąże w danej sprawie.” Z kolei według art. 386 § 6
k.p.c.: „ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uza-
sadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wiążą zarówno sąd, któremu sprawa została
przekazana, jak i sąd drugiej instancji, przy ponownym rozpoznaniu sprawy. Nie
dotyczy to jednak wypadku, gdy nastąpiła zmiana stanu prawnego.” Przytoczona wy-
żej treść art. 386 § 6 k.p.c. daje jedynie podstawę do uznania, że związanie sądu
drugiej instancji oceną prawną zawartą we wcześniejszym wyroku kasatoryjnym tego
sądu oznacza, że sąd ten, wydając orzeczenie rozstrzygające sprawę po jej ponow-
nym rozpoznaniu, nie może - co do zasady - dokonać odmiennej oceny prawnej da-
nego zagadnienia niż ocena wyrażona we wcześniejszym wyroku kasatoryjnym tego
sądu. Nie wynika stąd jednak, że nie może on w razie uznania, że w związku z tą
wcześniejszą oceną powstaje zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości,
przedstawić tego zagadnienia Sądowi Najwyższemu. Można jedynie uznać, że z
przepisu tego wynika, iż w takim przypadku związanie z art. 386 § 6 k.p.c. pozostaje
8
w mocy, jeżeli Sąd Najwyższy odmówi rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego. Jeżeli
jednak je rozstrzygnie, to w miejsce związania oceną prawną zawartą we wcześniej-
szym wyroku kasatoryjnym sądu drugiej instancji wejdzie związanie uchwałą Sądu
Najwyższego (art. 390 § 2 k.p.c.). Treść powołanych przepisów nie daje podstawy do
rozstrzygnięcia swoistej konkurencji wykładni prawa dokonywanej przez Sąd Naj-
wyższy i oceny prawej formułowanej przez sąd drugiej instancji na korzyść tej dru-
giej.
Należy jednak wskazać, że pogląd przeciwny do wyżej sformułowanego był
wcześniej reprezentowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego i doktrynie prawa na
gruncie (odpowiadających dzisiejszemu art. 386 § 6 i 390 k.p.c.) art. 385 i 388 rozporzą-
dzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 listopada 1930 r. - Kodeks postępowa-
nia cywilnego, w brzmieniu ustalonym nowelizacją dokonaną ustawą z dnia 10 lipca
1950 r. o zmianie przepisów postępowania w sprawach cywilnych (jednolity tekst:
Dz.U. z 1950 r. Nr 43, poz. 394 ze zm.) i dekretem Rady Państwa z 1953 r. (Dz.U. Nr 23,
poz. 90) oraz w pierwszych latach obowiązywania nowego Kodeksu postępowania cywil-
nego z 1964 r. (art. 389 i 391), a więc w okresie, gdy obowiązywał dwuinstancyjny, rewi-
zyjny system zaskarżalności orzeczeń sądowych z rewizją nadzwyczajną jako środkiem
zaskarżania prawomocnych orzeczeń sądowych. Zgodnie z jednolitym w zasadzie
orzecznictwem Sądu Najwyższego i przeważającym stanowiskiem doktryny, które
ukształtowały się w tym okresie, Sąd Najwyższy, rozpoznając pytanie prawne sądu dru-
giej instancji, działa jako sąd drugiej instancji (wstępuje w rolę tego sądu) i jest tak samo
związany oceną prawną wyrażoną w uprzednim orzeczeniu kasatoryjnym sądu drugiej
instancji jak ten sąd. Sąd drugiej instancji przy ponownym rozpoznawaniu sprawy nie
może zatem przedstawić Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienia prawne-
go, co do którego wypowiedział się w poprzednim orzeczeniu kasatoryjnym. Jako za-
sadniczy argument za takim zapatrywaniem wskazywano to, że związanie sądu rewi-
zyjnego oceną prawną wyrażoną w uprzednim wyroku kasatoryjnym zostało ustano-
wione, aby zapobiec chwiejności i niestabilności orzecznictwa w razie sprzeczności po-
glądów składów sądzących sądu rewizyjnego, które rozpoznają sprawę. Nie jest więc
możliwe uznanie, że sąd rewizyjny może niejako obejść związanie, które na niego
nakłada wyraźny przepis, przez przedstawienie zagadnienia prawnego do rozstrzygnięcia
Sądowi Najwyższemu (zob. orzeczenie z 8 lipca 1964 r., III PO 20/64, OSPiKA 1965 nr 3,
poz. 63 i tam powołane wcześniejsze orzeczenia; w doktrynie: K. Piasecki: Z problema-
tyki uchylenia wyroku pierwszej instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpo-
9
znania, Palestra 1962 nr 4, s. 26 i następne; B. Dobrzański: Jeszcze w sprawie związania
sądu rewizyjnego poprzednio ustaloną przez niego wykładnią, Państwo i Prawo 1962 nr
12, s. 1107 i następne; W. Siedlecki: glosa do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia
16 marca 1965 r., II CR 107/65, OSPiKA 1966 nr 3, poz. 60). Przedstawiony pogląd
nie był jednak przyjmowany bezdyskusyjnie. Wskazywano w szczególności, że
uznanie, iż Sąd Najwyższy jest związany nie tylko własnymi orzeczeniami kasatoryj-
nymi, lecz również takimi orzeczeniami sądów niższego szczebla jest nie do pogo-
dzenia z konstytucyjną funkcją tego Sądu, jako organu nadzoru nad orzecznictwem
wszystkich sądów (zob. J. Krąjewski w glosie do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 9
czerwca 1961 r., 2 CR 517/61; M. Piekarski: glosa do wyroku SN z dnia 27 lipca 1966 r.,
I PR 293/66, Państwo i Prawo 1967 nr 10, s. 642 i następne; T. Ereciński: W sprawie
związania Sądu Najwyższego oceną prawną [art. 389 k.p.c.], Państwo i Prawo 1969 nr 8-
9, ss. 388 i następne).
Zdaniem Sądu Najwyższego w obecnym składzie, w obowiązującym stanie
prawnym więcej argumentów przemawia za tym ostatnim stanowiskiem. W pierwszej
kolejności należy stwierdzić, że nie jest przekonujący pogląd, iż rozstrzygając zagad-
nienie prawne przedstawione na podstawie art. 390 k.p.c. Sąd Najwyższy wstępuje w
rolę sądu drugiej instancji. Przeciwnie, rozstrzygając zagadnienie prawne Sąd ten
wypełnia swoje własne zadanie („podejmowanie uchwał rozstrzygających zagadnie-
nia prawne”) wskazane w art. 1 pkt 1 lit b. ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Są-
dzie Najwyższym (Dz.U. Nr 240, poz. 2052 ze zm.) w związku z art. 390 k.p.c., wy-
konywane w ramach nadzoru nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych
w zakresie orzekania, o którym stanowi Konstytucja RP w art. 183 ust. 1. Po drugie,
wykładnia art. 386 § 6 i art. 390 k.p.c. w sposób uniemożliwiający sądowi drugiej in-
stancji przedstawienie Sądowi Najwyższemu zagadnienia prawnego w rozpatrywanej
sytuacji oznaczałaby akceptację dla nieodwracalnego pozostawienia wadliwego
orzeczenia w sprawach, w których skarga kasacyjna nie przysługuje. W rezultacie
orzeczenie takie mogłoby zostać zaskarżone skargą o stwierdzenie niezgodności z
prawem prawomocnego orzeczenia z narażeniem Skarbu Państwa na odpowiedzial-
ność odszkodowawczą. Akceptacja takiej wykładni byłaby co najmniej nieracjonalna.
Podobnie, w sprawach „kasacyjnych” jej przyjęcie skutkowałoby, w przypadku wyda-
nia przez sąd drugiej instancji orzeczenia zgodnego z wcześniejszą błędną oceną
tego sądu, koniecznością uwzględnienia przez Sąd Najwyższy skargi kasacyjnej
opartej na zarzutach naruszenia prawa materialnego. W tej sytuacji iluzoryczny staje
10
się argument zwolenników przeciwnego stanowiska, odwołujący się do stabilności
orzecznictwa. Po trzecie, art. 386 § 6 k.p.c. wprowadza istotny wyłom w zasadzie
niezawisłości sędziowskiej pozbawiając, co do zasady, skład orzekający możliwości
własnej oceny prawnej sprawy. W związku z tym uzasadniona jest wykładnia tego
przepisu łagodząca skutki tego ograniczenia.
Wobec powyższego na sformułowane wyżej pytanie proceduralne należy
udzielić pozytywnej odpowiedzi, stwierdzając, że przedstawienie przez sąd drugiej
instancji Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego, dotyczącego
kwestii, w której sąd drugiej instancji jest związany na mocy art. 386 § 6 k.p.c. oceną
prawną zawartą we wcześniejszym wyroku kasatoryjnym tego sądu jest dopuszczalne w
świetle art. 390 k.p.c.
Stwierdzony powyżej brak przeszkody proceduralnej do udzielenia przez Sąd
Najwyższy odpowiedzi na pytanie Sądu Apelacyjnego umożliwia rozważenie przedstawio-
nego w nim zagadnienia prawnego. Artykuł 14 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funk-
cjonariuszy, którego wykładni dotyczy pytanie prawne Sądu Apelacyjnego, ma następujące
brzmienie: „art. 14. 1. Emerytowi uprawnionemu do emerytury obliczonej na podstawie
art.15 dolicza się na jego wniosek do wysługi emerytalnej, z zastrzeżeniem ust. 2, nastę-
pujące okresyprzypadające po zwolnieniu ze służby: 1) zatrudnienia przed dniem 1 stycznia
1999 r. w wymiarze czasu pracy nie niższym niżpołowa pełnego wymiaru czasu pracy; 2)
opłacania składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe po dniu 31 grudnia 1998 r. lub
okres nieopłacania składek z powodu przekroczenia w trakcie roku kalendarzowego kwoty
rocznej podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia.".
Z kontekstu, w jakim zostało użyte w przytoczonym art. 14 ust. 1 pkt 1 pojęcie
„zatrudnienie”, wynika, że chodzi o zatrudnienie w ramach stosunku pracy. Na wskazany
kontekst składają się: dookreślenie „w wymiarze czasu pracy nie niższym niż połowa obowią-
zującego wymiaru czasu pracy", data rozgraniczająca okresy, o których mowa w punkcie 1
i 2 interpretowanego przepisu, oraz wynikające z tej daty pośrednie odesłanie do prze-
pisów regulujących system ubezpieczeń społecznych przed i po tej dacie. Jak wiadomo 1
stycznia 1999 r. nastąpiła zasadnicza zmiana systemu ubezpieczeń społecznych. Użyte
przez ustawodawcę w art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjona-
riuszy sformułowanie „zatrudnienie w wymiarze czasu pracy nie niższym niż połowa peł-
nego wymiaru czasu pracy" odwzorowuje sformułowania art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 14
grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz.U. Nr 40, poz. 267 ze
zm.), która obowiązywała do 1 stycznia 1999 r., a także odpowiedników tego przepisu w
11
przepisach regulujących pracownicze zaopatrzenie emerytalne przed 1 stycznia 1983 r., tj.
przed datą wejścia w życie ustawy o pracowniczym zaopatrzeniu emerytalnym. Artykuł 12
ust. 1 ustawy o pracowniczym zaopatrzeniu emerytalnym stanowił, że „przy ustalaniu prawa
do świadczeń określonych w ustawie nie uwzględnia się okresów zatrudnienia wykonywa-
nego w wymiarze czasu pracy niższym niż połowa wymiaru obowiązującego pracownika w
danym zawodzie; w razie wykonywania zatrudnienia równocześnie w więcej niż jednym zakła-
dzie pracy bierze się pod uwagę łączny wymiar czasu pracy.". Powołana ustawa o pra-
cowniczym zaopatrzeniu emerytalnym wyjaśniała w art. 5, że użyte w niej określenie „pra-
cownik” oznacza osobę pozostającą w stosunku pracy w myśl Kodeksu pracy, a określe-
nie „zatrudnienie” oznacza wykonywanie pracy w ramach stosunku pracy. Treść art. 12 ust.
1 tej ustawy racjonalnie uzasadnia też, dlaczego w art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy o zaopatrzeniu
emerytalnym funkcjonariuszy mówi się o połowie obowiązującego wymiaru czasu pracy.
Skoro ustawodawca powtórzył w art. 14 ust. 1 pkt 1 unormowanie z art. 12 ust. 1 pra-
cowniczej ustawy emerytalnej, to nie można twierdzić, że w art. 14 ust. 1 stanowi o za-
trudnieniu w innym znaczeniu od znaczenia, które pojęcie „zatrudnienie” miało w ustawie o
pracowniczym zaopatrzeniu emerytalnym.
Z różnicy między obecnym brzmieniem art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy o zaopatrze-
niu emerytalnym funkcjonariuszy, nadanym ustawą z dnia 8 grudnia 2000 r. o zmianie
ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin oraz ustawy o za-
opatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (Dz.U Nr 122, poz. 1313), a dawnym
brzmieniem art. 14 ust. 1, nie da się wyprowadzić wniosku, że ustawodawca, zmieniając
przepis, rozszerzył zaliczalność do policyjnego stażu emerytalnego na inne okresy
zatrudnienia przed 1 stycznia 1999 r. Poprzednie brzmienie art. 14 ust. 1 było nastę-
pujące: „emerytowi, który po zwolnieniu ze służby pracował w wymiarze czasu pracy nie
niższym niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy, dolicza się, na jego wniosek,
okresy tego zatrudnienia do wysługi emerytalnej, jeżeli". Różnica w stosunku do nowego
brzmienia nie ma merytorycznego charakteru. Ustawodawca posługuje się bowiem w
art. 14 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (w brzmieniu poprzednio
obowiązującym) pojęciami „praca”, i „zatrudnienie”, które z językowego punktu widzenia
są synonimami. Konsekwentnie przy tym używa rzeczownika „zatrudnienie” i czasownika
„pracować”. W całym art. 14 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy w no-
wym brzmieniu występuje już tylko rzeczownik „zatrudnienie”. O tym, czy w tekście praw-
nym pojęcia "praca” i „zatrudnienie” oznaczają pracę (zatrudnienie) tylko w ramach stosun-
ku pracy, czy także inne formy zarobkowania, decyduje miejsce i kontekst ich użycia.
12
Przedstawiony wyżej kontekst, w jakim zostało użyte w art. 14 ustawy o zaopatrzeniu eme-
rytalnym funkcjonariuszy pojęcie „zatrudnienie”, nie daje podstaw do twierdzenia, że chodzi
o zatrudnienie inne niż pracownicze (w ramach stosunku pracy). Także materiały sej-
mowe z prac nad przygotowaniem powołanej wyżej ustawy z dnia 8 grudnia 2000 r. o
zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin (druk
sejmowy nr 2011 z dnia 13 czerwca 2000 r.) nie dostarczają argumentów za tezą, że
ustawodawca zmieniając art. 14 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy
chciał zaliczyć do policyjnego stażu emerytalnego inne, niż pracownicze, okresy za-
trudnienia przed 1999 r. Nowelizacja ta dotyczyła bowiem zmian w regulacji zawiesza-
nia i zmniejszania emerytur i rent funkcjonariuszy.
W art. 14 ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy ustawodawca
wyraźnie rozróżnił i inaczej określił okresy zatrudnienia po przejściu na policyjną
emeryturę przed i po 1 stycznia 1999 r., które są wliczane do policyjnego stażu emerytal-
nego, co było podyktowane istotnymi zmianami w systemie ubezpieczeń społecznych
od 1 stycznia 1999 r. Wadliwa byłaby zatem wykładnia omawianego przepisu zakładają-
ca, że jego punkty 1 i 2 obejmują okresy zatrudnienia takiego samego rodzaju, a tylko ina-
czej określone. Z przedstawionej językowej i systemowej wykładni art. 14 ust. 1 pkt 1
ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy wynika wniosek, że stanowi on o
okresie zatrudnienia w ramach stosunku pracy w wymiarze czasu pracy nie niższym niż
połowa pełnego wymiaru czasu pracy.
Poza dyskusją pozostaje, że adwokat nie był i nie jest pracownikiem w rozumie-
niu przepisów prawa pracy, ani nie był i nie jest uważany - na zasadzie fikcji prawnej -
za pracownika w systemie ubezpieczeń społecznych (zob. wyroki Sądu Najwyższego z:
19 marca 1997 r., II UKN 44/97, OSNAPiUS 1998 nr 1, poz. 23; z 24 lipca 2001 r., I PKN
535/00, OSNP 2003 nr 12, poz. 287). Na podstawie art. 24 ust. 1 i art. 37 ustawy z dnia
26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze (Dz.U. z 1982 r. Nr 16, poz. 124 ze zm.; jednolity
tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1058 ze zm.) adwokaci mają jedynie na równi z pra-
cownikami prawo do świadczeń z tytułu ubezpieczenia na wypadek choroby, macie-
rzyństwa i ubezpieczenia rodzinnego oraz z tytułu powszechnego zaopatrzenia emerytal-
nego pracowników i ich rodzin, przy czym przy ustalaniu prawa do świadczeń i ich wy-
sokości pracę w zespołach traktuje się jako zatrudnienie, a otrzymywane wynagrodze-
nie - jako wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia. Przedstawione zrównanie adwokatów z
pracownikami w prawie do świadczeń ubezpieczeniowych obejmuje jednak świadczenia z
pracowniczych ubezpieczeń społecznych. Ze zrównania adwokatów z pracownikami w pra-
13
wie do świadczeń z pracowniczego ubezpieczenia społecznego nie można jednak wnio-
skować, że adwokat jest traktowany na równi z pracownikiem w art. 14 ust. 1 pkt 1
ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, a więc w przepisie należącym do
szczególnego systemu zaopatrzenia społecznego policjantów i innych funkcjonariuszy
służb mundurowych. Przepisy regulujące system zabezpieczenia społecznego ze
względu na swoją istotę i konstrukcję podlegają wykładni ścisłej. Nie można ich poddawać
ani wykładni rozszerzającej, ani ścieśniającej, modyfikującej wyczerpująco i kazuistycz-
nie określone przez ustawodawcę uprawnienia do świadczeń.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy podjął uchwałę jak w sentencji.
========================================