Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 4 MAJA 2006 R.
V KK 407/05
Polska procedura karna nie dopuszcza możliwości odmówienia stro-
nom, obrońcom lub pełnomocnikom dostępu do części, ani tym bardziej
całości uzasadnienia wyroku.
Przewodniczący: sędzia SN A. Siuchniński.
Sędziowie SN: M. Sokołowski, A. Tomczyk (sprawozdawca).
Prokurator Prokuratury Krajowej: J. Piechota.
Sąd Najwyższy w sprawie Tomasza R., skazanego z art. 18 § 3 k.k.
w zw. z art. 148 § 2 pkt 4 i § 3 k.k., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na roz-
prawie w dniu 4 maja 2006 r. kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 3 czerwca 2005 r., utrzymują-
cego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w L. z dnia 21 grudnia 2004 r.,
u c h y l i ł zaskarżony wyrok oraz utrzymany nim w mocy wyrok Sądu
Okręgowego w L. z dnia 21 grudnia 2004 r., w części skazującej Tomasza
R., i p r z e k a z a ł sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okrę-
gowemu w L.
U Z A S A D N I E N I E
W kasacji wywiedzionej od wyroku Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 3
czerwca 2005 r. obrońca skazanego Tomasza R. zarzucił „... rażące naru-
szenie prawa, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:
2
1. art. 442 § 3 k.p.k., przez brak realizacji zapatrywań prawnych i wska-
zań co do dalszego postępowania wyrażonych przez Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 17 grudnia 2003 r. oraz przez Sąd Apelacyjny w wy-
roku uchylającym wyrok Sądu Okręgowego w L. z dnia 8 stycznia
2002 r. i bez jakichkolwiek nowych dowodów dokonanie ustaleń fak-
tycznych, w istocie kwestionujących orzeczenie Sądu Najwyższego i
Sądu Apelacyjnego;
2. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 458 k.p.k. i art. 518 k.p.k. oraz art. 457 § 3
k.p.k., przez dokonanie dowolnej oceny dowodów, oparcie orzecze-
nia na rozbieżnych i pełnych sprzeczności dowodach, w szczególno-
ści zeznaniach świadków incognito bez ich wnikliwej analizy z jedno-
czesnym pominięciem okoliczności i dowodów przemawiających na
korzyść oskarżonego Tomasza R., bez należytego uzasadnienia ta-
kiego stanowiska, a także brak rozważenia całokształtu okoliczności
ujawnionych w toku rozprawy głównej;
3. art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 458 k.p.k. i art. 518 k.p.k., przez rozstrzy-
gnięcie istniejących obiektywnie w sprawie wątpliwości w zakresie
sprawstwa Tomasza R. (wskazanych pośrednio nawet w samym
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku) na niekorzyść tego skazanego;
4. art. 433 § 2 k.p.k., przez brak rozważenia w zaskarżonym wyroku
wszystkich zarzutów apelacji stawianych wyrokowi Sądu pierwszej
instancji, w szczególności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych,
polegającego na rażąco dowolnym, a także nie znajdującym podsta-
wy w zgromadzonym materiale dowodowym ustaleniu, że oskarżony
obejmował swym zamiarem możliwość spowodowania przez Artura
Ł. zgonu Roberta Ż., Krzysztofa W. i Rafała P.;
5. art. 443 k.p.k. w zw. z art. 434 § 1 k.p.k., przez orzeczenie na nieko-
rzyść oskarżonego Tomasza R. i utrzymanie w mocy wyroku Sądu
pierwszej instancji – orzeczenia surowszego od wyroku Sądu Okrę-
3
gowego w L. z dnia 8 stycznia 2002 r. („pierwszy wyrok”), który nie
został zaskarżony na niekorzyść oskarżonego Tomasza R., co sta-
nowi naruszenie zakazu reformationis in peius;
6. art. 457 § 3 k.p.k. oraz art. 424 § 1 i § 2, art. 423 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z
art. 458 k.p.k. oraz art. 6 ust. 1 i ust. 3 Konwencji o ochronie praw
człowieka i podstawowych wolności, przez uznanie, że brak doręcze-
nia obrońcy bez podstawy prawnej kompletnego uzasadnienia wyro-
ku przez Sąd pierwszej instancji, z utajnieniem jego najistotniejszej
części, może być uznane za dopuszczalne oraz, że nie ogranicza to
oskarżonemu prawa do obrony, a także nie pozbawia go prawa do
rzetelnego, jawnego i sprawiedliwego procesu”.
Formułując takie zarzuty autor kasacji wniósł o zmianę zaskarżonego
wyroku przez uniewinnienie oskarżonego Tomasza R. od stawianego mu
zarzutu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej obrońca skazanego zdecydowany
nacisk położył na zarzut naruszenia zakazu reformationis in peius oraz opi-
sany w punkcie 6 zarzut braku doręczenia obrońcy kompletnego uzasad-
nienia wyroku sądu a quo i zaaprobowania takiego postąpienia przez sąd
ad quem, co z kolei dało asumpt do rozważań dotyczących stanu dowodo-
wego sprawy w kontekście m. in. wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17
grudnia 2003 r. oraz znaczenia i wartości dowodowej zeznań świadka in-
cognito oznaczonego na użytek tej sprawy numerem 3.
W odpowiedzi na kasację prokurator Prokuratury Apelacyjnej w W.
wniósł o oddalenie kasacji jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest zasadna z wyłączeniem zarzutu opisanego w punkcie 5,
o czym w dalszej części uzasadnienia.
4
Na wstępie należy zastrzec, że najistotniejszą kwestią, rzutującą
również na ocenę pozostałych zarzutów formułowanych w kasacji jest pro-
blem „utajnienia części uzasadnienia” (sformułowanie zaczerpnięte z uza-
sadnienia wyroku sądu pierwszej instancji). Otóż sąd ten na wstępie swo-
ich rozważań doszedł do wniosku, że z uwagi na występowanie w sprawie
świadków incognito zachodzi konieczność utajnienia części uzasadnienia.
Dodać należy, że części najistotniejszej, decydującej o przypisaniu skaza-
nemu czynu zakwalifikowanego jako przestępstwo z art. 18 § 3 k.k. w zw. z
art. 148 § 2 pkt 4 i § 3 k.k. Utajniając tę część uzasadnienia sąd a quo kie-
rował się koniecznością zachowania w tajemnicy okoliczności umożliwiają-
cych ujawnienie tożsamości świadka incognito. Co więcej, zastanawiał się
również nad utajnieniem uzasadnienia nie tylko w części dotyczącej rozwa-
żań, ale i w części dotyczącej ustaleń faktycznych. Uznał jednak, że byłoby
to zbyt daleko idące ograniczenie prawa do obrony. Wywiódł przy tym, że
znajomość ustaleń faktycznych sądu daje możliwość polemizowania z nimi
i przedstawiania własnej oceny faktów.
Takie postępowanie zaaprobował Sąd odwoławczy twierdząc, że
okoliczności umożliwiające ujawnienie tożsamości świadka incognito, w
tym dane osobowe, objęte są tajemnicą państwową, co – zgodnie z ustawą
z dnia 22 stycznia 1999 r. o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. Nr 11,
poz. 95 ze zm.) – nakazuje te dane osobowe i okoliczności oznaczyć klau-
zulą „ściśle tajne”. I tak też uczynił Sąd Okręgowy. Dalej sąd ad quem wy-
wodzi, iż „jest najzupełniej oczywistym, że stosowanie przez sąd procedury
przewidzianej w ustawie (w tym wypadku nadanie klauzuli tajności części
pisemnego uzasadnienia orzeczenia wynikające z opatrzenia gryfem tajno-
ści materiałów źródłowych sprawy i nawiązujące do utajnienia części po-
stępowania pierwszoinstancyjnego) nie może być kwalifikowane jako naru-
szenie prawa do obrony...”. Powołuje się przy tym również na przepis art.
100 § 5 k.p.k. i argumentuje, że skoro daje on możliwość utajnienia w ogó-
5
le pisemnego uzasadnienia orzeczenia, stwarza także możliwość utajnienia
jego części.
W ocenie Sądu Najwyższego, prezentowane w zaskarżonym orze-
czeniu stanowisko jest błędne. Zgodnie z przepisem art. 184 § 1 k.p.k. sąd,
a w postępowaniu przygotowawczym prokurator, może wydać postanowie-
nie o zachowaniu w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie
tożsamości świadka, w tym danych osobowych jedynie w wypadku speł-
nienia dwóch warunków sine qua non, a mianowicie:
 istnienia uzasadnionej obawy niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia,
wolności albo mienia w znacznych rozmiarach świadka lub osoby dla
niego najbliższej,
 niewystępowania wśród okoliczności podlegających zachowaniu w ta-
jemnicy takich, które mają znacznie dla rozstrzygnięcia w sprawie.
Niespełnienie choćby jednego z opisanych warunków uniemożliwia
wydanie wskazanego postanowienia. Ze zdania drugiego omawianego
przepisu wynika, że postępowanie w tym zakresie toczy się bez udziału
stron i objęte jest tajemnicą państwową. Z uwagi na stanowisko zajęte
przez oba sądy orzekające w rozpoznawanej sprawie, wykładni należy
poddać sformułowanie zdania drugiego § 1 art. 184 k.p.k., a mianowicie „w
tym zakresie”. Wydaje się, że wystarczająca dla wyjaśnienia tego sformu-
łowania będzie wykładnia językowa. Nie budzi bowiem najmniejszych wąt-
pliwości, że przedmiotem regulacji wykładanego przepisu jest proces wy-
dawania postanowienia o zachowaniu w tajemnicy okoliczności umożliwia-
jących ujawnienie tożsamości świadka. Tak więc, sformułowanie „postępo-
wanie w tym zakresie” może odnosić się li tylko do takiego właśnie proce-
dowania. Tym samym nie zeznania świadka w ogóle – jak zdają się twier-
dzić oba sądy – lecz jedynie okoliczności, o których mowa w zdaniu pierw-
szym § 1 art. 184 k.p.k., i to w wypadku zaistnienia wymienionych w nim
warunków, pozostają (na skutek wydania postanowienia) wyłącznie do
6
wiadomości sądu i prokuratora, a w razie konieczności – również funkcjo-
nariusza Policji prowadzącego postępowanie. Wbrew więc stanowisku są-
du pierwszej instancji, zaaprobowanemu przez sąd odwoławczy, tajemnicą
państwową objęte są:
1. postępowania dotyczące:
a) zachowania w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnie-
nie tożsamości świadka;
b) zażalenia (świadka lub oskarżonego, a w postępowaniu sądo-
wym prokuratora) na postanowienie o zachowaniu w tajemnicy
tych okoliczności (§ 5);
2. dane identyfikujące lub mogące doprowadzić do identyfikacji
świadków, o których mowa w art. 184 k.p.k. (por. rozporządzenie
Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie po-
stępowania o zachowanie w tajemnicy okoliczności umożliwiają-
cych ujawnienie tożsamości świadka oraz sposobu postępowania
z protokołami z zeznań tego świadka – Dz. U. Nr 108, poz. 1023).
Należy w tym miejscu raz jeszcze podkreślić, że dane te – co wy-
nika z regulacji zawartej w art. 184 § 1 k.p.k. – nie mogą mieć
znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. W przeciwnym wypadku
bowiem treść rozporządzenia – aktu wykonawczego mającego na
celu umożliwienie (przez określenie szczegółowego trybu postę-
powania) realizacji przepisu ustawy – pozostawałaby w sprzecz-
ności z ustawą i nie mogłaby być stosowana. Tak jednak nie jest,
o czym przekonują poszczególne przepisy rozporządzenia, regulu-
jące tryb postępowania, nie dotykając kwestii materialnoprawnych,
w tym nie modyfikując warunków, zaistnienie których umożliwia
wydanie postanowienia w trybie art. 184 § 1 k.p.k.
Podkreślenia natomiast wymaga, że w ramach przewidzianego w
omawianym rozporządzeniu trybu postępowania, wniosek o wydanie po-
7
stanowienia o zachowaniu w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujaw-
nienie tożsamości świadka, w tym danych osobowych świadka, oraz proto-
koły zawierające te dane wyłącza się z akt sprawy, przy czym zakres wyłą-
czeń określa w formie zarządzenia sędzia, a w postępowaniu przygoto-
wawczym prokurator. Dopiero tak wyłączonym protokołom i wnioskowi na-
daje się klauzulę „ściśle tajne”, zgodnie z załącznikiem nr 1 do ustawy z
dnia 22 stycznia 1999 r. o ochronie informacji niejawnych (art. 3). Pozosta-
łe, a więc niewyłączone treści wniosku i protokołów, dołącza się w formie
uwierzytelnionych odpisów do akt sprawy. Oczywiste jest, że poza treść
tych odpisów, poza okoliczności w nich zawarte, nie wolno wyjść sądowi.
W przeciwnym wypadku doszłoby do złamania zasady wyrażonej w art.
410 k.p.k., zgodnie z którą podstawę wyroku może stanowić tylko cało-
kształt okoliczności ujawnionych (podkreślenie SN) w toku rozprawy głów-
nej.
Do protokołów i wniosków opatrzonych klauzulą „ściśle tajne” stosuje
się procedury wynikające z ustawy z dnia 22 stycznia 1999 r. o ochronie
informacji niejawnych. Nie dotyczy to jednak, co należy podkreślić z całą
mocą, procedur udostępniania tych protokołów i wniosków, te bowiem
wprost reguluje Kodeks postępowania karnego i wydane w oparciu o za-
wartą w nim delegację rozporządzenie wykonawcze.
Omówione regulacje unaoczniają, że niedopuszczalne jest powoły-
wanie się na okoliczności występujące w zeznaniach świadka anonimowe-
go, ale nieujawnione z powodów zawartych w postanowieniu o zachowaniu
w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości świadka,
w tym danych osobowych i wydanym na jego podstawie zarządzeniu, po
pierwsze, z uwagi na gwarancje procesowe, w tym przepis art. 410 k.p.k.,
po wtóre, z uwagi na treść postanowienia, które powinno uwzględniać re-
gulacje zawarte w art. 184 § 1 zd. 1 in fine k.p.k. Jeżeli jednak postanowie-
nie wydano z naruszeniem wskazanej normy, a nie są spełnione przesłanki
8
wymienione w § 8 art. 184 k.p.k., dowodu przeprowadzonego z takimi na-
ruszeniami procedury wykorzystać nie można.
W rozpoznawanej sprawie doszło do wykorzystania takiego dowodu,
przy czym dla zapewnienia właściwej ochrony świadkowi anonimowemu
(co z uwagi na zasadę lojalności organów procesowych jest godne po-
chwalenia) zrezygnowano z ujawnienia treści jego zeznań, mających zna-
czenie dla rozstrzygnięcia w sprawie, będących podstawą ustaleń, zaś
ocenę tych zeznań i wnioski z nich wypływające ukryto przed oskarżonym i
jego obrońcą, zasłaniając się m. in. koniecznością zachowania w tajemnicy
tych właśnie okoliczności, jako umożliwiających ujawnienie tożsamości
świadka, co sąd odwoławczy „bronił” dodatkowo tezą o konieczności prze-
strzegania tajemnicy państwowej oraz powołując się na przepisy Kodeksu
postępowania karnego umożliwiające „utajnienie” nie tylko fragmentu, ale i
całości uzasadnienia.
Prezentując to stanowisko Sąd odwoławczy zdaje się nie rozróżniać
ochrony tajemnicy przewidzianej w ustawie z dnia 22 stycznia 1999 r. o
ochronie informacji niejawnych od ochrony tajemnicy rozprawy sądowej
prowadzonej z wyłączeniem jawności. Nie wdając się w rozważania doty-
czące wyłączenia jawności rozprawy, przyczyn tego wyłączenia i skutków z
niego wynikających, wskazać jedynie należy, że generalnie doręczenie
stronie zawiadomienia o fakcie sporządzenia uzasadnienia, o którym mowa
w powoływanym przez sąd ad quem art. 100 § 5 k.p.k., nie ma nic wspól-
nego z uniemożliwieniem udostępnienia treści tego uzasadnienia stronom,
obrońcom, pełnomocnikom. Tego rodzaju informacja nie uniemożliwia im
zapoznania się z treścią tego dokumentu; ogranicza bądź wyłącza jedynie
możliwość otrzymania lub posługiwania się jego odpisem, notatkami z jego
udostępnienia itp. okolicznościami wynikającymi z nadania temu dokumen-
towi określonej w odrębnych przepisach klauzuli. Nadanie jednak tej klau-
zuli nie odbiera wymienionym osobom, w tym oskarżonemu i jego obrońcy,
9
prawa zapoznania się z uzasadnieniem wyroku. Innymi słowy, polska pro-
cedura karna nie dopuszcza możliwości odmówienia stronom, obrońcom
lub pełnomocnikom dostępu do części, ani tym bardziej całości uzasadnie-
nia wyroku.
Tak więc „utajnienie” w rozpoznawanej sprawie, przed oskarżonym i
jego obrońcą, fragmentu uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji i
zaaprobowanie takiego postąpienia przez Sąd odwoławczy było rażącym
naruszeniem przepisów prawa procesowego, w tym podnoszonego w ka-
sacji prawa do obrony i rzetelnego, jawnego procesu. Uwzględnienie tak
sformułowanego zarzutu kasacji spowodowało konieczność uchylenia za-
skarżonego wyroku. Z uwagi zaś na to, że uchybienie powstało w postę-
powaniu przed Sądem pierwszej instancji i nie istnieją możliwości jego
konwalidowania w postępowaniu odwoławczym, należało uchylić również
wyrok sądu a quo i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania temu
sądowi.
Pozostałe zarzuty skargi kasacyjnej (poza sformułowanym w punkcie
5) również zasługują na uwzględnienie, ale ich zasadność wynika przede
wszystkim z zaszłości wywołanej nieprawidłowym postępowaniem sądu
pierwszej instancji. Sąd odwoławczy bowiem, uznając „utajnienie” części
uzasadnienia sądu a quo za prawidłowe, nie mógł w pełni wykazać, że
ocena dowodów jest zgodna z zasadami wskazanymi w art. 7 k.p.k., ani też
uzasadnić, że w sprawie nie występują uzasadnione i nieusuwalne wątpli-
wości, nie mógł się wypowiedzieć szeroko co do rzeczywistego zamiaru
skazanego i podstaw takiej oceny, nie mógł wreszcie w wymaganym prze-
pisami zakresie rozpoznać wszystkich zarzutów apelacji i wnikliwie rozwa-
żyć ich zasadność, bądź brak zasadności. Zdać sobie jednak należy spra-
wę z tego, że tego rodzaju postępowanie nie wynikało z lekceważenia ob-
owiązujących norm postępowania, lecz było konsekwencją zaaprobowania
niewłaściwego postąpienia Sądu pierwszej instancji.
10
Odnosząc się zaś do zarzutu naruszenia zakazu reformationis in pei-
us (pkt 5 kasacji), uznać go należy za niezasadny i to w stopniu oczywi-
stym. Wszak, na skutek działań obrońcy skazanego doszło do uchylenia
zaskarżonych wyroków, a w ponownym postępowaniu do skazania bez
orzeczenia surowszej kary oraz bez dokonania niekorzystnych dla skaza-
nego ustaleń. Oczywiste więc jest, że nie pogorszono jego sytuacji proce-
sowej. Natomiast okoliczność, że uwzględnienie skarg wniesionych na ko-
rzyść skazanego doprowadziło do uchylenia zaskarżonych wyroków i roz-
wiązania kary łącznej, zaś wobec wydania ponownego wyroku skazujące-
go z zachowaniem gwarancji wynikających z zasady niepogarszania sytua-
cji skarżącego na korzyść, suma kar orzeczonych prawomocnym wyrokiem
i wyrokiem wydanym na skutek ponownego skazania jest mniej korzystna,
nie narusza w niczym zakresu reformationis in peius. Trudno bowiem
oczekiwać, by w opisywanej sytuacji sąd ponownie skazujący „dopasowy-
wał” wymiar kary tak, by suma kar nie przekroczyła wymiaru kary łącznej
orzeczonej w wyroku uchylonym. W takiej bowiem sytuacji sąd musiałby
orzekać wbrew obowiązującym przepisom, wymierzając karę poniżej dol-
nego progu ustawowego zagrożenia bez zaistnienia warunków umożliwia-
jących zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary. I na tym należy
poprzestać, ponieważ dalsze rozważania dotyczące hipotetycznie możli-
wych sytuacji, będących konsekwencją uwzględnienia tego zarzutu, pro-
wadzić by musiały do omawiania jeszcze bardziej absurdalnych okoliczno-
ści.
Ponownie rozpoznając sprawę, należy wnikliwie ocenić materiał do-
wodowy ujawniony na rozprawie i w oparciu o wyniki tej oceny ustosunko-
wać się do zarzutu aktu oskarżenia, nie pomijając (ewentualnie) wymienio-
nych w art. 18 § 3 k.k. znamion pomocnictwa, które w przypisanej w uchy-
lonym wyroku postaci nie w pełni zostały opisane. Wszak, pominięto w opi-
11
sie przypisanego sprawcy czynu postać zamiaru, co niewątpliwie w opisie
takim znaleźć się musi.
Z przytoczonych powodów należało orzec, jak na wstępie.