Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 2 CZERWCA 2006 R.
SNO 22/06
Przewodniczący: sędzia SN Stanisław Kosmal (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Barbara Myszka, Hubert Wrzeszcz.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na rozprawie z udziałem
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego dla okręgu Sądu Apelacyjnego sędziego Sądu
Apelacyjnego oraz protokolanta po rozpoznaniu w dniu 2 czerwca 2006 r. sprawy
trojga sędziów Sądu Okręgowego w związku z odwołaniem Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego od wyroku Sądu Apelacyjnego  Sądu Dyscyplinarnego z dnia 9
stycznia 2006 r., sygn. akt (...)
u c h y l i ł zaskarżony w y r o k i p r z e k a z a ł s p r a w ę Sądowi Apelacyjnemu
– Sądowi Dyscyplinarnemu d o p o n o w n e g o r o z p o z n a n i a .
U z a s a d n i e n i e
Powołanym na wstępie wyrokiem troje sędziów Sądu Okręgowego zostało
uniewinnionych od popełnienia przewinień dyscyplinarnych:
1. Sędzia Sądu Okręgowego obwiniona o to, że:
a) dnia 12 września 2002 r. wykonując obowiązki służbowe sędziego
penitencjarnego, złożyła podpis pod podrobionym przez Grażynę G.
(zastępcę kierownika sekretariatu Wydziału V Penitencjarnego Sądu
Okręgowego) postanowieniem o udzielenie przerwy w odbywaniu kary
pozbawienia wolności skazanego Łukasza U. (w sprawie oznaczonej sygn.
akt V Kow 1235/2002), potwierdzając jego wykonalność,
b) dnia 6 grudnia 2002 r. wykonując obowiązki służbowe sędziego
penitencjarnego, złożyła podpis pod podrobionym przez Grażynę G.
(zastępcę kierownika sekretariatu Wydziału V Penitencjarnego Sądu
Okręgowego) nakazem zwolnienia skazanego Pawła S., co spowodowało
opuszczenie przez niego jednostki penitencjarnej pomimo braku ku temu
podstaw prawnych;
2. Sędzia Sądu Okręgowego obwiniony o to, że:
a) dnia 3 grudnia 2002 r. wykonując obowiązki sędziego penitencjarnego złożył
podpis pod podrobionym przez Grażynę G. (zastępcę kierownika sekretariatu
Wydziału V Penitencjarnego Sądu Okręgowego) postanowieniem o
warunkowym przedterminowym zwolnieniu skazanego Łukasza U. (w
2
sprawie oznaczonej sygn. akt V Wz 3206/2002), potwierdzając jego
wykonalność,
b) dnia 13 grudnia 2002 r. złożył podpis pod podrobionym przez Grażynę G.
(zastępcę kierownika sekretariatu Wydziału V Penitencjarnego Sądu
Okręgowego) nakazem zwolnienia skazanego Łukasza U., co spowodowało
opuszczenie przez niego jednostki penitencjarnej pomimo braku ku temu
podstaw prawnych;
3. Sędzia Sądu Okręgowego obwiniony o to, że:
a) dnia 22 sierpnia 2002 r. wykonując obowiązki służbowe sędziego
penitencjarnego, złożył podpis pod podrobionym przez Grażynę G. (zastępcę
kierownika sekretariatu Wydziału V Penitencjarnego Sądu Okręgowego)
postanowieniem o warunkowym przedterminowym zwolnieniu skazanego
Macieja R. (w sprawie oznaczonej sygn. akt V Wz 2358/2002),
potwierdzając jego wykonalność,
b) dnia 22 sierpnia 2002 r. wykonując obowiązki służbowe sędziego
penitencjarnego, złożył podpis pod podrobionym przez Grażynę G. (zastępcę
kierownika sekretariatu Wydziału V Penitencjarnego Sądu Okręgowego)
nakazem zwolnienia skazanego Macieja R., co spowodowało opuszczenie
przez niego jednostki penitencjarnej pomimo braku ku temu podstaw
prawnych.
Wyrok ten został zaskarżony przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego dla
okręgu Sądu Apelacyjnego, który podnosząc zarzuty:
 obrazy przepisów prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 107 § 1
u.s.p.,
 obrazy przepisów prawa procesowego polegającej na pominięciu przez Sąd
pierwszej instancji części dowodów zebranych w sprawie i oparciu
rozstrzygnięcia tylko na opinii prof. M. O.,
 błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na uznaniu, że zebrane w
sprawie dowody nie dają podstaw do przypisania obwinionym zarzucanych
im przewinień dyscyplinarnych,
 obrazy art. 424 k.p.k. przez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku dowodów
na jakich sąd oparł swoje ustalenia i dlaczego odmówił wiarygodności innym
dowodom
domagał się na tej podstawie: zmiany zaskarżonego orzeczenia i uznania obwinionych
winnymi popełnienia zarzucanych im przewinień oraz wymierzenia stosownych kar
dyscyplinarnych; ewentualnie wnosił o uznanie obwinionych winnymi i umorzenie
postępowania na zasadzie art. 108 § 2 u.s.p., lub uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
3
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odwołanie Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego, o ile domaga się uchylenia
zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego
rozpoznania, zasługuje na uwzględnienie. Rację ma bowiem skarżący, iż motywy
zaskarżonego orzeczenia zostały sporządzone wadliwie z naruszeniem art. 424 k.p.k.,
co uniemożliwia kontrolę odwoławczą lub merytoryczne zakończenie postępowania
dyscyplinarnego przez Sąd Najwyższy.
Sąd pierwszej instancji nie uzasadnił, co słusznie zauważa Rzecznik
Dyscyplinarny, jakie dowody uznał za wiarygodne i w oparciu o jakie okoliczności
poczynił ustalenia. Doprowadziło to do tego, że motywy zaskarżonego wyroku
zawierają sprzeczności, których istnienie uniemożliwia kontrolę odwoławczą. I tak na
stronie 2 i 3 uzasadnienia przyjęto, iż sekretarka Grażyna G. kilkakrotnie wyłudziła
podpisy sędziów pod dokumentami procesowymi w różnych sprawach, co
doprowadziło do zwolnienia z zakładów karnych kilku skazanych. Jakie dowody
miałyby przemawiać za takim ustaleniem Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu nie
wskazuje.
Stwierdza natomiast na k. 12 uzasadnienia „iż nie jest do końca przesądzona, iż
na wszystkich kwestionowanych dokumentach znajdują się podpisy wymienionych
sędziów” albowiem biegły sądowy M. O. stwierdził, że nie da się pozytywnie
stwierdzić czy pod przedmiotowymi dokumentami złożyli podpisy obwinieni.
Sąd nie wskazuje także o które podpisy i dokumenty chodzi.
Sąd pierwszej instancji twierdząc ponadto, iż o niemożliwości przypisania winy
obwinionym decydującym elementem jest to, że Grażyna G. wytworzyła całe akta
penitencjarne. Dalej stwierdza jednakże, iż dotyczy to tylko dwóch spraw o sygnaturze
V Kow 345/01 i V Wa 1571/03 z których jedne nie mają znaczenia dla toczącego się
postępowania dyscyplinarnego.
Zupełnie niezrozumiały jest wywód Sądu pierwszej instancji na k. 11
uzasadnienia, z którego wynika, iż do obowiązków sekretarki Grażyny G. należało
ustalanie prawomocności zapadłych w wydziale penitencjarnym orzeczeń, gdy
powszechnie wiadomo, że takie uprawnienie może mieć tylko sędzia.
Słusznie także skarżący podnosi, iż Sąd pierwszej instancji nie wyjaśnił dlaczego
w sądzie nie przestrzegano obowiązku stwierdzania wykonalności postanowień o
warunkowym przedterminowym zwolnieniu i o udzieleniu przerwy w odbywaniu kary
przez sędziów, którzy przewodniczyli posiedzeniom.
Zupełnie nieprzekonywające są wywody Sądu pierwszej instancji jakoby nie
było możliwości, by sędzia podpisując wykonalność postanowienia o udzieleniu
przerwy bądź o warunkowym zwolnieniu nie dysponował aktami spraw, gdyż musiał
znać stanowisko stron w tym przedmiocie. Toczące się postępowanie dyscyplinarne i
4
sprawa karna przeciwko Grażynie G. wskazuje, iż taka możliwość była zupełnie
realna, jeżeli sędziowie obdarzali nadmiernym zaufaniem personel administracyjny.
Trafny jest również zarzut obrazy przepisów prawa procesowego polegający na
pominięciu przez Sąd pierwszej instancji części dowodów zebranych w sprawie. Sąd
pierwszej instancji, aczkolwiek powołuje się na akta śledztwa prowadzonego przez
Prokuratora Okręgowego w sprawie Grażyny G. oraz wyroki Sądu Rejonowego z dnia
7 stycznia 2005 r. oraz Sądu Okręgowego z dnia 22 listopada 2005 r. w sprawie tejże
Grażyny G., dowody te zupełnie pomija w swoich rozważaniach.
Przykładowo tylko wskazać należy, że we wspomnianych aktach Prokuratury
Okręgowej znajdują się wyjaśnienia Grażyny G., która na k. 83 – 85, 397, 401, 404,
406 opisuje kiedy, od kogo, w jakich sprawach wyłudziła podpisy pod sfałszowanymi
przez siebie dokumentami. Okoliczności te są niezwykle istotne przy ocenie
odpowiedzialności dyscyplinarnej obwinionych sędziów.
Podniesione wyżej uchybienia Sądu dyscyplinarnego pierwszej instancji
sprawiają, że zaskarżone orzeczenie nie może się ostać. W opisanych wyżej
okolicznościach nie ma także możliwości, aby sąd odwoławczy mógł rozstrzygnąć
sprawę merytorycznie i uwzględnił wniosek Rzecznika Dyscyplinarnego o uznanie
obwinionych sędziów winnymi popełnienia zarzucanych im przewinień
dyscyplinarnych.
Rozpoznając sprawę ponownie Sąd pierwszej instancji poczyni prawidłowe
ustalenia faktyczne w oparciu o całokształt zebranych dowodów, wskaże w motywach,
które fakty uznał za udowodnione i na jakich w tej sprawie oparł się dowodach. Dążył
przy tym będzie do ustalenia, które dokumenty Grażyna G. sporządziła sama, które
podpisy sędziów podrobiła, a które wyłudziła. Czy zdarzały się przypadki
podpisywania dokumentów przez sędziów bez czytania akt i dlaczego stwierdzono
wykonalność orzeczeń nie przez sędziów, którzy orzekali w danych sprawach.
Dopiero ustalenie powyższych okoliczności, w oparciu o całokształt zebranych w
sprawie dowodów, pozwoli na ocenę prawną zachowań poszczególnych obwinionych.
Z tych też względów należało zaskarżone orzeczenie uchylić i sprawę przekazać
Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.