Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 30 SIERPNIA 2006 R.
SNO 37/06
Przewodniczący: sędzia SN Marek Sokołowski.
Sędziowie SN: Wiesław Maciak, Jerzy Steckiewicz (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na rozprawie z udziałem
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Okręgowego oraz protokolanta
po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2006 r. sprawy byłego sędziego Sądu Rejonowego
w związku z odwołaniem, na niekorzyść, Ministra Sprawiedliwości od wyroku Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 13 marca 2006 r. sygn. akt (...)
u t r z y m a ł w m o c y zaskarżone o r z e c z e n i e .
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 13 marca 2006 r., sygn. akt (...) Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny uznając byłego sędziego Sądu Rejonowego za winnego przewinienia
dyscyplinarnego określonego w art. 107 § 1 Prawa o u.s.p., polegającego na tym, że:
„w dniu 29 lipca 2004 r. w miejscowości A., gm. (...), bezpośrednio po kolizji
drogowej, w której uczestniczył jako kierujący samochodem osobowym Ford Mondeo,
nr rej. (...), uchybił godności sprawowanego urzędu w ten sposób, że oddalił się z
miejsca kolizji i spożywał alkohol w mieszkaniu prywatnym, czym utrudnił czynności
związane z ustaleniem okoliczności tejże kolizji drogowej”, wymierzył mu karę
dyscyplinarną nagany.
Odwołanie od tego orzeczenia, na niekorzyść obwinionego, wniósł Minister
Sprawiedliwości i zarzucając rażącą niewspółmierność orzeczonej kary dyscyplinarnej
postulował jej zmianę na karę dyscyplinarną złożenia sędziego z urzędu.
Uzasadniając odwołanie Minister Sprawiedliwości wskazał na następujące
okoliczności.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny nie docenił stopnia szkodliwości
społecznej czynu przypisanego obwinionemu, który należało uznać za bardzo wysoki.
Kompromitujące zachowanie byłego sędziego, które godziło w dobro wymiaru
sprawiedliwości i było rażącym naruszeniem zasad postępowania sędziego poza
służbą, określonych w uchwale nr 16/2003 Krajowej Rady Sądownictwa z dnia 29
lutego 2003 r. w sprawie uchwalenia Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Sędziów. W
uzasadnieniu odwołania podniesiono również to, że sędzia powinien być
nieskazitelnego charakteru, a zatem rodzaj popełnionego przez obwinionego
2
przewinienia dyscyplinarnego oraz wymogi prewencji generalnej przemawiają za
wymierzeniem odpowiednio surowej kary.
W toku postępowania dyscyplinarnego obwiniony sędzia zrzekł się urzędu i w
dniu 20 listopada 2005 r. stosunek służbowy został z nim rozwiązany.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Aczkolwiek, z uwagi na treść art. 118 Prawa o u.s.p., po rozwiązaniu stosunku
służbowego sędziego w toku postępowania dyscyplinarnego, postępowanie to toczy
się nadal, a przepis ten nie zawiera żadnych ograniczeń, co do kar, które można
wymierzyć, to jednak nie wszystkie kary dyscyplinarne wymienione w art. 109 § 1
Prawa o u.s.p. mogą być stosowane wobec obwinionych, którzy w chwili orzekania
nie są już sędziami. Status obwinionego limituje zatem katalog możliwych do
wymierzenia kar dyscyplinarnych ograniczając go do dwóch kar najłagodniejszych i
kary najsurowszej. Wyeliminowane są więc kary pośrednie – usunięcie z zajmowanej
funkcji i przeniesienie na inne miejsce służbowe.
Kara dyscyplinarna złożenia sędziego z urzędu jest niewątpliwie karą bardzo
dolegliwą, i to nie tylko dla sędziów czynnych zawodowo, ale również byłych
sędziów. Przede wszystkim powoduje ona bezterminowy skutek, bowiem osoba
ukarana nie może być ponownie powołana do pełnienia urzędu na stanowisku
sędziego. W przypadku sędziów, których stosunek służbowy uległ rozwiązaniu (lub
wygasł) w toku postępowania dyscyplinarnego, wyrok, w którym wymierzono
omawianą karę przesyła się organom wskazanym w art. 118 Prawa o u.s.p. To swoiste
wykonanie tej kary jest nie tylko dodatkowym napiętnowaniem, ale również – czego
nie da się wykluczyć – może być przeszkodą do wykonywania niektórych zawodów
prawniczych.
Z analizy orzecznictwa Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych
sędziów, w których wymierzono bądź żądano wymierzenia kary dyscyplinarnej –
złożenia sędziego z urzędu (patrz opracowanie W. Kozielewicza i P. Wypycha,
Orzecznictwo Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego, zeszyt II/2004, Warszawa
2005 r.), wynika, że ta najsurowsza kara dyscyplinarna była orzekana za najcięższe
przewinienia, popełnione z reguły w stanie nietrzeźwości, które jednocześnie
zawierały znamiona przestępstwa; najczęściej określone w art. 177 k.k. i art. 178a § 1
k.k.
Przewinienie przypisane obwinionemu nie było tego rodzaju i chociaż generalnie
zgadzając się z jego oceną dokonaną przez Ministra Sprawiedliwości, to jednak ze
względu na poczynione wyżej uwagi oraz inne jeszcze okoliczności, o których będzie
mowa wymierzenie kary złożenia sędziego z urzędu byłoby rażąco surowe.
Należy podkreślić, że obwiniony zrzekł się urzędu, jak wyjaśniał po to, aby
prowadzone przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne nie rzutowało na ocenę
3
środowiska sędziowskiego. Był dobrym sędzią, z perspektywami zawodowymi, o
czym zaświadczają opinie służbowe. Aktywnie działał w Stowarzyszeniu Sędziów
Polskich Justitia i niewątpliwie swoją przyszłość zawodową wiązał z wykonywanym
zawodem.
W świetle tych okoliczności zrzeczenie się urzędu w ocenie Sądu Najwyższego –
Sądu Dyscyplinarnego było rzeczywiście przejawem troski o dobre imię swojego
dotychczasowego środowiska i swoistym samoukaraniem.
Mając powyższe na uwadze, oraz, co należy raz jeszcze podkreślić, ograniczony
wybór kar dyscyplinarnych, orzeczono o utrzymaniu w mocy zaskarżonego wyroku.