Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 356/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 stycznia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Antoni Górski (sprawozdawca)
SSN Barbara Myszka
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa M. E. (H.K.) Ltd w Hong Kongu
przeciwko M. D.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 11 stycznia 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 7 marca 2006 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 12 sierpnia 2003 r.
Sąd Okręgowy w P. zasadził od pozwanego M. D. na rzecz powoda – M. E. HK
LTD z siedzibą w Hongkongu 366.441,62 dolarów amerykańskich z ustawowymi
odsetkami i kosztami procesu.
Na skutek sprzeciwu pozwanego od tego orzeczenia Sąd Okręgowy
wyrokiem z dnia 16 marca 2005 r. oddalił powództwo. Sąd ten ustalił, że pozwany
prowadził interesy handlowe z powodową spółką, a także ze spółkami M. I. LTD z
siedzibą w Tajlandii, S. R. D. LTD z siedzibą w Hongkongu oraz M. E. LTD z
siedzibą w Tajwanie. W dniu 21 lipca 2000 r. pozwany zawarł z tymi spółkami
ugodę, regulującą wysokość i sposób spłacania przez niego jego zobowiązań w
stosunku do nich. Pozwany wywiązał się z tej ugody tylko częściowo. W dniach 10
czerwca, 3 czerwca i 1 sierpnia 2002 r. powodowa spółka zawarła z pozostałymi
spółkami, będącymi wierzycielami pozwanego, umowy cesji, na podstawie których
dokonały one na jej rzecz przelewu tych wierzytelności, których realizacji dochodzi
w sprawie niniejszej. Sąd nie podzielił zarzutów pozwanego o nieważności
wspomnianej ugody, o braku causy do przyjęcia przez niego zobowiązania do
zapłaty 102.750,15 USD oraz o przedawnieniu dochodzonego roszczenia,
natomiast uznał, że brak jest dostatecznych danych, które potwierdzałyby
skuteczność dokonania cesji wierzytelności. Pozwany zakwestionował bowiem
dopuszczalność jednoosobowej reprezentacji spółek - cedentów w tych umowach.
Wobec niewykazania przez powoda, że ta reprezentacja była prawidłowa, doszło
do podważenia prawnej skuteczności cesji, wobec czego Sąd oddalił powództwo.
Apelacja powoda od tego rozstrzygnięcia została oddalona wyrokiem Sądu
Apelacyjnego z dnia 7 marca 2006 r. Sąd ten podzielił pogląd prawny Sądu I – ej
Instancji, że, zgodnie z art. 6 k.c., to na powodzie spoczywał ciężar wykazania, iż
doszło do skutecznego przeniesienia na jego rzecz wierzytelności pozostałych
spółek, a w szczególności, że umowy cesji mogły być zawierane przez te spółki
jednoosobowo. Powód, mimo udzielenia mu stosownego terminu do przestawienia
3
dowodów usuwających wątpliwości co do tej reprezentacji, takich dowodów nie
przedstawił, co skutkowało oddaleniem jego apelacji.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżył powód skargą kasacyjną. W podstawie
materialnoprawnej zarzucił naruszenie art. 19 ust. 1 pkt 1 i pkt 5 ustawy z dnia
z dnia 13 lutego 1984 r. o funkcjach konsulów Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U.
2002 r., Nr 215, poz. 1823) – dalej „ufk” oraz art. 86 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r.
Prawo o notariacie (Dz. U. Nr 22, poz. 91, ze zm.), art. 19 ust. 1 pkt 1 i pkt 5 ufk
oraz art. 2 § 2 prawa o notariacie, a także art. 6 k.c. W podstawie procesowej skargi
powołał naruszenie art. 244 § 1, art. 252, art. 316 i art. 233 k.p.c. Na tych
podstawach wnosił o uchylenie orzeczeń Sądów obu instancji, ewentualnie tylko
Sądu Apelacyjnego - i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Dla rozstrzygnięcia sprawy w zakresie objętym skargą kasacyjną
podstawowe znaczenie ma kwestia, jaki jest charakter dokumentów zagranicznych,
którymi pozostałe spółki dokonały cesji spornych wierzytelności na spółkę
powodową. Autor skargi zdaje się przyjmować założenie, iż ponieważ zostały one
opatrzone tzw. klauzulą legalizacyjną przez konsula polskiego, to tym samym są to
dokumenty urzędowe. Jego zdaniem, konsul, stwierdzając autentyczność podpisu
notariusza zagranicznego na tych dokumentach oraz zgodność ich treści z prawem
miejsca wystawienia, tym samym potwierdził, że działający w imieniu cedentów
przedstawiciele byli uprawnieni do działania jednoosobowego. W tej sytuacji ciężar
udowodnienia odmiennych twierdzeń spoczywa na pozwanym (art. 6 k.c. w zw.
z art. 244 § 1 k.p.c.).
Tymczasem prawny charakter tych dokumentów wcale nie przedstawia się
tak jednoznacznie. Układ ich treści jest taki, że zawierają one oświadczenia woli
przedstawicieli spółek o „sprzedaży długu” (cesji wierzytelności), pod którymi
widnieją podpisy tych przedstawicieli, zaś pod tymi podpisami znajduje się pieczęć
notariusza z Hongkongu, potwierdzona przez polskiego konsula tzw. pełną klauzulą
legalizacyjną (k. 27 – 28, k. 40 – 41 i k. 57 – 58). Wymaga ustalenia, czy
dokumenty te są aktami notarialnymi w rozumieniu naszego prawa, czy też
dokumentami prywatnymi, na których miejscowy notariusz potwierdził jedynie
4
autentyczność podpisów osób zawierających umowy. W pierwszym wypadku
byłyby to dokumenty urzędowe, korzystające z domniemania prawdziwości także
w naszym kraju (art. 244 § 1 k.p.c. w zw. z art. 1138 k.p.c.). Stosownie do treści art.
252 k.p.c. domniemanie to może być obalone, przy czym ciężar dowodu
nieprawdziwości dokumentu urzędowego spoczywa na stronie, która taki zarzut
podnosi (w niniejszej sprawie byłby to pozwany). Natomiast gdyby cesje okazały się
dokumentami prywatnymi, zamieszczenie na nich klauzuli legalizacyjnej miałoby
tylko skutek przewidziany w art. 81 § 2 pkt 2 k.c., tj. ustalenia daty pewnej
zawartych w nich oświadczeń woli. Wobec zaś zakwestionowania ich prawnej
skuteczności przez pozwanego, ciężar wykazania, że przedstawiciele cedentów
mogli działać jednoosobowo, przenosi się na powoda (art. 253 in fine k.p.c.). Nie
ma bowiem racji skarżący, że decydująca jest tu treść samej klauzuli legalizacyjnej.
Wbrew jego stanowisku stwierdzić należy, iż zamieszczenie tej klauzuli na
dokumencie nie przesądza o jego charakterze prawnym; dokument prywatny
pozostaje takim, a domniemanie prawdziwości ogranicza się wtedy tylko do samej
klauzuli, przez co należy rozumieć jej autentyczność, tj., że pochodzi ona
rzeczywiście od konsula. W sprawie ani Sąd Okręgowy, ani Apelacyjny nie ustaliły
charakteru dokumentów dotyczących cesji wierzytelności, stąd też w obecnym jej
stanie nie da się odeprzeć zarzutów skargi naruszenia art. 6 k.c. oraz art. 244 § 1
k.p.c. i art. 252 k.p.c., co skutkuje jej uwzględnienie (art. 39815
w zw. z art. 108 § 2
k.p.c.). Natomiast bezzasadny jest zarzut skargi naruszenia art. 19 ust. 1 pkt 1
ustawy o funkcjach konsulów. Przepis ten stanowi, że konsul, wykonując niektóre
czynności notarialne, sporządza i poświadcza wypisy, odpisy, wyciągi i kopie
dokumentów. W sprawie konsul nie dokonywał żadnej z wymienionych czynności,
stąd też nie mogło dojść do naruszenia tej normy prawnej.
Z podanych przyczyn orzeczono jak w sentencji (art. 39815
§ 1 k.p.c.).