Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 474/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 lutego 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
w sprawie z powództwa T.H.
przeciwko P. Spółce Akcyjnej
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 15 lutego 2007 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 1 marca 2006 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Powód T.H. dochodził o pozwanego P. S.A. odszkodowania obejmującego
następstwa wypadku drogowego w postaci utraty dochodów przez jego żonę
opiekującą się powodem w okresie leczenia i rehabilitacji. Sąd Okręgowy zasądził
z tego tytułu kwotę 106.980,73 zł z odsetkami, a w pozostałym zakresie
powództwo oddalił. Zasadnicze elementy stanu faktycznego są następujące:
Powód uległ poważnemu wypadkowi drogowemu w październiku 1993 r.
Odniósł w nim ciężkie, wielonarządowe obrażenia ciała. Musiał być poddany kilku
zabiegom operacyjnym i intensywnej terapii. W dacie wypadku żona powoda
prowadziła jednoosobowe przedsiębiorstwo, którego działalność opierała się na jej
osobistej aktywności. Nie zatrudniała innych osób. Zajmowała się pośrednictwem
w zakresie sprzedaży, otrzymując wynagrodzenie zazwyczaj w postaci
gotówkowej. Od dnia 4 listopada 1993 r. zawiesiła działalność gospodarczą,
powołując się na wypadek samochodowy męża. Od tego czasu intensywnie
współdziałała z personelem medycznym w opiece nad mężem (codziennie
przebywała w szpitalu, udzielając mężowi wsparcia psychicznego, wykonywała
czynności pielęgnacyjne). Jej obecność i opieka były konieczne z uwagi na stan
fizyczny i psychiczny powoda. Także po opuszczeniu szpitala w okresie rehabilitacji
powód wymagał stałej opieki i obecności żony. Okres niezbędnej opieki wynosił
15 miesięcy od wypadku.
Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie powoda powinno być uwzględnione
w zakresie kwoty 106.980,73 zł w świetle postanowień art. 444 § 1 k.c.
Okres niezbędnej, osobistej opieki żony nad powodem wynosił jednak 10 miesięcy
i 26 dni, tj. od dnia wypadku (27 październik 2003 r.) do ostatniego zabiegu w dniu
30 września 1994 r. Sąd ustalił wysokość utraconego dochodu żony w tym okresie
(325 zł dziennie). Do opieki nad powodem nie mogła być zatrudniona inna osoba.
Nie mogła być także zatrudniona inna osoba do prowadzenia przedsiębiorstwa
żony.
Apelacja strony pozwanej została w części uwzględniona. Sąd Apelacyjny
w zasadzie podzielił ustalenie faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy.
Nie aprobował jednak tych ustaleń, w których przyjęto konieczność nieprzerwanej
3
opieki nad powodem przez jego żonę w szpitalach i w okresie rehabilitacji powoda
do września 1994 r. oraz niezbędność stałej opieki i stałej obecności żony powoda.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie zachodził związek przyczynowy między utratą
przez żonę dochodów z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w wyniku jej
zawieszenia a wypadkiem drogowym powoda. Opieka nad powodem mogła być
bowiem sprawowana przez osobę trzecią w okresie pobytów w szpitalu i w czasie
rehabilitacji w szpitalu ciężar opieki spoczywał na lekarzach i pielęgniarkach.
Nie zachodziła potrzeba stałego, codziennego przebywania żony powoda
w szpitalu kilkanaście godzin dzienne. Charakter pracy żony (nienormowany czas
pracy), korzystanie z telefonu przy wykonywaniu funkcji pośrednika uzasadniał
wniosek, że mogła ona zatem nadal prowadzić działalność gospodarczą. Skoro
żona powoda mogła zajmować się kontynuowaniem prac związanych z budową
domu małżonków w okresie pobytu męża w szpitalu i w czasie jego
rekonwalescencji, to tym bardziej mogła prowadzić samodzielnie działalność
gospodarczą. Żaden z biegłych lekarzy (różnych specjalności) nie stwierdził tego,
że powód wymagał kilkugodzinnej lub wielogodzinnej, codziennej opieki
prowadzonej przez żonę. Celowe i konieczne wizyty żony u męża w czasie jego
pobytów w szpitalach nie są równoznaczne z koniecznością stałego,
wielogodzinnego pobytu, co uzasadniałoby konieczność zaprzestania przez nią
prowadzenia działalności gospodarczej w sposób samodzielny. Ostatecznie Sąd
Apelacyjny uznał, że powodowi może przysługiwać odszkodowanie z tytułu
utraconych zarobków żony, nie przekraczające wynagrodzenia osoby mającej
odpowiednie kwalifikacje do wykonywania czynności opiekuńczych.
Odszkodowanie to zostało wyliczone w wysokości 3.734 zł i taka kwota została
zasądzona na rzecz powoda (pkt I wyroku Sądu Apelacyjnego).
W skardze kasacyjnej powoda podniesiono zarzuty naruszenia art. 233 § 1
k.p.c., art. 373 k.p.c. oraz art. 444 § 1 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarżący wskazywał na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na tym, że
Sąd Apelacyjny, na podstawie opinii biegłych – lekarzy, dokonał innych ustaleń niż
Sąd pierwszej instancji w odniesieniu do tego, czy powód (poszkodowany)
4
wymagał nieprzerwanej opieki sprawowanej przez jego żonę i w ten sposób
przekroczył granicę swobodnej oceny dowodów. Taki zarzut w postępowaniu
kasacyjnym należy uznać za niedopuszczalny. W art. 39813
§ 2 k.p.c. stwierdzono,
że Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę
zaskarżonego orzeczenia, toteż nie można w postępowaniu kasacyjnym
podważać ustalonego stanu faktycznego (zob. ostatnio np. uzasadnienie wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2006 r., I CSK 315/06, niepubl.).
Podnosząc naruszenie przez Sąd Apelacyjny przepisu art. 373 k.p.c.,
skarżący motywował swój zarzut stwierdzeniem, że Sąd ten powinien był odrzucić
apelację strony pozwanej, ponieważ z racji złożenia w sądzie tylko pierwszej
strony tego środka odwoławczego, niedopuszczalne było uzupełnienie braków
formalnych tego środka na podstawie art. 130 § 1 k.p.c. W związku z tym, że
apelacja ta nie została podpisana przez pełnomocnika pozwanego, dotknięta była
nie brakiem formalnym, lecz „wadą treści skargi apelacyjnej”, co w ogóle wyłączało
możliwość wezwania strony do jej uzupełnienia.
Tak sformułowany zarzut należałoby uznać za nieuzasadniony. Nie
podpisaną pierwszą stronę apelacji złożono jeszcze przed wprowadzeniem do
przepisów k.p.c. art. 3701
k.p.c., zaostrzającego wymogi apelacji wnoszonej przez
pełnomocnika strony. Sąd mógł potraktować pierwszą, złożoną stronę środka
odwoławczego, jako apelację (k. 453 akt) i na podstawie art. 130 § 1 k.p.c.
spowodować usunięcie jej braków formalnych przez pełnomocnika strony pozwanej
(zarządzenie z dnia 4 lutego 2005 r.). Należy zwrócić uwagę na to, że na tle
przepisów k.p.c. z 1965 r. taką wykładnię art. 130 § 1 k.p.c. w omawianym zakresie
uznano za prawidłową (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 marca
1998 r., III CKN 80/98 nieopubl.).
Naruszenie art. 444 § 1 k.c. skarżący dostrzegał w jego niewłaściwym
zastosowaniu przez przyjęcie przez Sąd Apelacyjny tego, że jeżeli względy terapii
wymagają osobistej opieki małżonka nad osobą poszkodowaną, to koszty tej opieki
obejmują wynagrodzenie wykwalifikowanej pielęgniarki, a nie utratę rzeczywistego
dochodu małżonka w razie rezygnacji z pracy lub z prowadzenia działalności
gospodarczej. Dla uzasadnienia tego zarzutu kasacyjnego skarżący powołuje się
5
na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 października 1973 r., II CR 365/73 (OSNC
1974, z. 9, poz. 147).
We wspomnianym orzeczeniu przesądzono przynajmniej dwa zagadnienia
prawne. Po pierwsze stwierdzono, że korzystanie z pomocy innej osoby i związane
z tym koszty stanowią koszty leczenia w rozumieniu art. 444 § 1 k.c. Legitymacja
czynna w zakresie żądania zwrotu tych kosztów przysługuje poszkodowanemu
niezależnie od tego, kto sprawuje opiekę nad nim (osoba bliska, np. żona lub osoba
inna). Po drugie, wyjaśniono także to, od czego zależy ewentualny rozmiar
roszczenia przysługującego poszkodowanemu, jeżeli konieczna jest mu pomoc
innej osoby (wysokość dochodu utraconego przez żonę rezygnującą z pracy lub
działalności gospodarczej, a gdy opieka może być wykonywana przez osobę
trzecią – wysokość odszkodowania z tytułu utraty zarobków przez żonę nie może
przekraczać wynagrodzenia osoby mającej odpowiednie kwalifikacje do
wykonywania takiej opieki).
Powstaje kwestia, czy w świetle dokonanych przez siebie ustaleń
faktycznych Sąd Apelacyjny mógł zasądzić na rzecz powoda koszty leczenia
obejmujące wynagrodzenie przysługujące osobie mającej stosowne kwalifikacje do
opieki nad chorymi w okresie, w którym opieka taka nad powodem była niezbędna
i w którym podjęła się jej żona powoda. Pamiętać należy o tym, że Sąd Najwyższy
związany jest ustaleniami faktycznymi Sądu drugiej instancji (art. 39813
§ 2 k.p.c.).
W związku z tym nie mogą być kwestionowane ustalenia, że powód nie wymagał
jednak stałej, kilkugodzinnej lub wielogodzinnej, codziennej i opieki sprawowanej
przez jego żonę, a ze względu na stan jego zdrowia, celowe było zapewnienie mu
opieki osoby trzeciej. Nie zachodziła zatem konieczność sprawowania tej opieki
jedynie osobiście przez żonę (s. 19-20 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).
Wypadek drogowy, jakiemu uległ powód, doprowadził do konieczności poddania go
opiece innej osoby, przy czym nie powstała jednak konieczność sprawowania tej
opieki przez osobę bliską (żonę) powoda.
Skoro w ustalonym stanie faktycznym Sąd Apelacyjny miał podstawy do
przyjęcia wskazanego wcześniej zakresu roszczenia odszkodowawczego powoda,
6
należało uznać za nieuzasadniony zarzut naruszenia art. 444 § 1 k.c. Uzasadnione
zatem okazało się oddalenie skargi kasacyjnej powoda (art. 39814
k.p.c.).