Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 458/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 marca 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Maria Grzelka
SSN Tadeusz Żyznowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa D. Spółki z o.o.
przeciwko Miastu O.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 21 marca 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 6 czerwca 2006 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Uwzględniając powództwo do wysokości 69.525 zł z ustawowymi odsetkami
Sąd Okręgowy przytoczył ustalenia faktyczne stanowiące podstawę tego wyroku,
które nie były kwestionowane w toku dalszego postępowania. Strony zawarły dnia
1 października 2001 r. umowę o roboty budowlane obejmujące remont kanalizacji
sanitarnej, remont nawierzchni na ul. P. oraz wymianę sieci wodociągowej.
Wynagrodzenie ustalone w formie ryczałtu wynosiło 2 239 606,08 zł. Strony
zastrzegły, że w razie zwłoki w realizacji przedmiotu umowy wykonawca zapłaci
zamawiającemu karę umowną w wysokości 0,05% wynagrodzenia za każdy dzień
zwłoki. Zawarcie tej umowy poprzedzone zostało właściwą procedurą przetargową
przeprowadzoną w trybie przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. W trakcie
realizacji tego zadania inwestycyjnego zaszła konieczność wykonania dodatkowych
pozaumownych robót. Na wykonanie części tych robót, objętych protokołami
czynności nr 1-12 – wartości 72 805 zł, pozwane Miasto O. udzieliło powodowej
Spółce „D.” zamówienia z wolnej ręki. Wartość wykonanych, pozostałych robót
dodatkowych przekroczyła 20 000 euro, a wniosek Prezydenta Miasta O. o
zatwierdzenie wyboru trybu zamówienia z wolnej ręki nie zyskał aprobaty Prezesa
Urzędu Zamówień Publicznych.
Wobec nie zachowania formy pisemnej wymaganej – pod rygorem
nieważności – przez art. 741
ustawy o zamówieniach publicznych (w brzmieniu
nadanym nowelą z dnia 29 sierpnia 1997 r.) i braku zgody Prezesa Urzędu
Zamówień Publicznych umowa na dodatkowe roboty budowlane była nieważna.
Powództwo – w ocenie tego Sądu – okazało się uzasadnione do wysokości kwoty
69 525 zł z tytułu bezzasadnie potrąconej kary umownej.
W uwzględnieniu apelacji powodowej Spółki „D.” Sąd Apelacyjny zmienił
zaskarżony wyrok i uwzględnił powództwo w całości oraz rozstrzygnął o kosztach
procesu za obie instancje. Podzielając stanowisko skarżącej Spółki odwołującej się
do instytucji bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 i n. k.c.) Sąd Apelacyjny
3
wskazał, że strona powodowa wykonała na rzecz pozwanego Miasta O. roboty
budowlane niezbędne dla prawidłowej realizacji inwestycji i bezspornym jest, że po
stronie tego pozwanego doszło do wzbogacenia, bez podstawy prawnej, kosztem
wykonawcy tych robót. Wzbogacenie nastąpiło w wyniku działania samego
zubożonego, lecz za wiedzą i zgodą wzbogaconego wyrażoną w sporządzonych
protokołach konieczności wykonywania dodatkowych robót.
Skargę kasacyjną złożyło pozwane Miasto O., w której zarzuciło naruszenie
przepisu art. 741
ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych w
brzmieniu nadanym nowelą z dnia 29 sierpnia 1997 r. oraz art. 71 ust. 1 tej ustawy
a nadto przepisów tejże ustawy, ustalających procedurę przetargową. Te
naruszenia prowadzą do nieważności umowy na roboty budowlane, w tym roboty
dodatkowe, nie przewidziane zawartą wcześniej umową. Nadto strona pozwana
zarzuciła naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nie wyjaśnienie podstawy prawnej
zaskarżonego wyroku z przytoczeniem przepisów prawa w zakresie zasądzenia na
rzecz powodowej Spółki kwoty 168 776,99 zł.
Wskazując na powyższe strona pozwana wniosła o uchylenie zaskarżonego
wyroku z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W myśl art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., skargę kasacyjną można oprzeć na
naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe
zastosowanie. Naruszenie prawa materialnego będące następstwem jego błędnej
wykładni polega na mylnym zrozumieniu treści zastosowanego przepisu.
Naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie oznacza błąd
w subsumcji, a więc błąd w podciągnięciu konkretnego stanu krytycznego pod
abstrakcyjny stan faktyczny zawarty w normie prawnej. Skarżący nie wskazał
postaci naruszenia przytoczonych w kasacji przepisów prawa materialnego.
Rozstrzygającym dla oceny zasadności tego zarzutu jest powoływanie przez
stronę pozwaną – naruszonych w jej ocenie - przepisów, które w ogóle nie były
podstawą rozstrzygnięcia sporu. Dalszych przepisów ustawy o zamówieniach
publicznych skarżący nie przytoczył ograniczając się do stwierdzenia, że chodzi
o przepisy ustalające procedurę przetargową. Sąd Najwyższy działając jako Sąd
4
kasacyjny nie może w dążeniu do konkretyzacji tak sformułowanego zarzutu
wyręczać skarżącą stronę w odniesieniu co do tego, które z przepisów obszernego
aktu prawnego zostały – w ocenie tejże strony – błędnie wyłożone lub niewłaściwie
zastosowane prze Sąd Apelacyjny. Skoro prawodawca - z przyczyn wielokrotnie
w doktrynie i judykaturze omawianych - postawił kasacji a następnie skardze
kasacyjnej wysokie wymagania, to nie przekracza tych wymagań wniosek
skierowany wobec profesjonalisty – autora skargi kasacyjnej o wskazanie
naruszonych przepisów, a także wyjaśnienie - jak zdaniem skarżącego - przepisy
te powinny być rozumiane oraz stosowane.
Ustalony i niekwestionowany w toku postępowania – także apelacyjnego –
stan faktyczny pozwolił Sądowi Apelacyjnemu na odwołanie się do przepisów o
bezpodstawnym wzbogaceniu. W kodeksie cywilnym przepisy o bezpodstawnym
wzbogaceniu (a ściślej o nienależnym świadczeniu) stanowią prawną podstawę
rozliczenia konsekwencji wykonanej umowy wadliwej, czy nieważnej - jak to
dowodziła w toku postępowania strona pozwana. Ogólna formuła omawianej
instytucji jest tak szeroka, że pozwala ją rozumieć jako ogólną zasadę, że nikt nie
powinien się bogacić bezpodstawnie kosztem drugiego. Nie trzeba dowodzić,
że jedną z funkcji norm prawnych, jako regulatora złożonych procesów społecznych
i gospodarczych, jest między innymi taka reglamentacja życia gospodarczego aby
możliwe było osiągnięcie pewnej równowagi i stabilności oraz zaufania
w stosunkach majątkowych, aby oceniane przesunięcia wartości następowały
w drodze zgodnej z uznawanymi zasadami. Niezdolność czy niemożność
dochowania zasad przewidzianych w ustawie o zamówieniach publicznych, czy też
niedoskonałość ustanowionych zasad nie może prowadzić do akceptacji przesunięć
majątkowych, czy też uzyskania korzyści pozbawionych uzasadnienia
ekonomicznego, czy też moralnego. Zastosowanie tej instytucji nie wymaga –
w przeciwieństwie do roszczenia odszkodowawczego z czynu niedozwolonego –
badania, ustalania i oceny zachowania ludzkiego w następstwie którego doszło do
bezpodstawnego powiększenia majątku wzbogaconego czy też uzyskania korzyści
z majątku innego podmiotu.
Druga z podstaw kasacyjnych, z której wywiedziony został zarzut naruszenia
art. 328 § 2 k.p.c. (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.) stanowi, że skargę kasacyjną można
5
oprzeć na niej w wypadku naruszenia przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to
mogło mieć istotny wpływ na wynik postępowania. Swoistość tej podstawy wyraża
się w tym, że nie każde wykazanie naruszenia przepisów postępowania zapewnia
osiągnięcie przez skarżącego skutku, lecz tylko uchybienie, które wywarło wpływ
i to istotny na wynik sprawy. Zachowało aktualność ustalone na gruncie art. 3983
§
1 pkt 2 k.p.c. zapatrywanie stwierdzające, że uwzględnienie kasacji opartej na
podstawie art. 3931
pkt 2 k.p.c. wymaga aby – poza naruszeniem przepisów
postępowania – skarżący wykazał, że następstwa stwierdzonych wadliwości
postępowania były tego rodzaju (lub skali), iż kształtowały lub współkształtowały
treść kwestionowanego w sprawie orzeczenia (postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 10 lutego 1997 r., I CKN 57/96 – OSNC 1997, nr 6-7, poz. 82). Jeżeli
skarżący zarzucił naruszenie omawianego przepisu, to poza wykazaniem, że
kwestionowane uzasadnienie nie zawiera wszystkich elementów powinien on – jak
tego wymaga powołany przepis art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. – wskazać wpływ
zarzucanej wadliwości na wynik sprawy, co pominęła strona pozwana w skardze
kasacyjnej. Skutek taki może wywołać brak tak istotnego elementu uzasadnienia
w następstwie którego nie poddaje się kontroli instancji kasacyjnej bądź
wprowadza stan dezorientacji. Nadto kodeks postępowania cywilnego określa
ściśle chronologię czynności i zdarzeń prowadzących do wyrażenia procesu
myślowego i decyzyjnego sądu orzekającego, który definitywnie kończy się w chwili
sporządzenia sentencji orzeczenia. Jego pisemne uzasadnienie, sporządzone
w określonym ustawy terminie, ma charakter czynności sprawozdawczej
i następczy z tego procesu oraz powziętej decyzji. Stąd trudności z wykazaniem
związku zarzucanego uchybienia z wynikiem sprawy, co – jak to już wskazano –
pomija skarżący.
Podzielić należy zapatrywanie Sądu Apelacyjnego stwierdzające, że zgodnie
z przytoczoną zasadą da mihi factum, dabo tibi ius, konstrukcja podstawy prawnej
należy do sądu. Wobec bezspornego stanu faktycznego i zakazu wynikającego
z art. 3983
§ 3 k.p.c. nie zachodzi potrzeba odnoszenia się do twierdzeń
faktycznych pozwu oraz twierdzenia skarżącego jakoby strona powodowa opierała
swoje roszczenia „... na podstawie faktycznej, związanej wyłącznie z realizacją
zamówienia publicznego”.
6
Z powyższych przyczyn skarga kasacyjna jako pozbawiona uzasadnionych
podstaw podlega oddaleniu (art. 39814
k.p.c.).