Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 186/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 września 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Hubert Wrzeszcz (przewodniczący)
SSN Krzysztof Strzelczyk (sprawozdawca)
SSN Kazimierz Zawada
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa Aeroklubu […]
przeciwko Holdingowi Węglowemu Spółce Akcyjnej
o naprawienie szkody,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 21 września 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego w [...]
z dnia 8 listopada 2006 r.,
1) oddala skargę kasacyjną
2) zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3600
(trzy tysiące sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Aeroklub […] 2 kwietnia 1991 r. zawiadomił Kopalnię Węgla Kamiennego
„K.” o szkodach górniczych w betonowym pasie startowym lotniska […].
Jednocześnie wniósł o ustalenie przyczyn powstania szkód oraz o ich naprawienie.
Okręgowa Komisja ds. Szkód Górniczych, która rozpatrywała wniosek
powoda z dnia 2 kwietnia 1991 r. oraz dalsze wnioski z dnia 16 lutego 1994 r. i 4
marca 1994 r., po wejściu w życie ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. – Prawo
geologiczne i górnicze (j.t. Dz. U. z 2005 r., nr 1947, poz. 98 ze zm. - zwanej dalej
Pr. g. i g.) przekazała sprawę do dalszego rozpoznania Sądowi Wojewódzkiemu w
K. Występujący przed tym sądem Holding Węglowy S.A. (grupujący Kopalnie „.K i
„S.” prowadzące działalność górniczą mającą wpływ na teren lotniska)
podtrzymywał stanowisko, że szkoda została już naprawiona na podstawie
orzeczenia Odwoławczej Komisji do Spraw Szkód Górniczych z dnia 20 listopada
1965 r. w drodze budownictwa zastępczego tj. budowy lotniska w […]. W
orzeczeniu tym uznano za gospodarczo nieuzasadnione przywracanie do stanu
poprzedniego płyty lotniska ze względu na stan lotniska, koszt naprawienia szkód
oraz planowaną kontynuację robót górniczych.
Sąd Wojewódzki wyrokiem z dnia 10 maja 1995 r. oddalił w całości
powództwo. Przyjął, że powód niebędący właścicielem ani użytkownikiem
wieczystym nieruchomości nie jest czynnie legitymowanym do dochodzenia
naprawienia szkód górniczych a poza tym naprawienie szkody nastąpiło w drodze
budownictwa zastępczego tj. budowy nowego lotniska.
Sąd Apelacyjny, do którego powód wniósł rewizję od wyroku Sądu
Wojewódzkiego, przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia następujące
zagadnienie prawne: „czy na podstawie przepisów ustawy z 4 lutego 1994 r. Prawo
geologiczne i górnicze wieczysty użytkownik nieruchomości może domagać się od
zakładu górniczego naprawienia szkody wyrządzonej ruchem tego zakładu, jeżeli w
przeszłości inny uprawniony do tej nieruchomości uzyskał naprawienie szkody w
3
drodze budownictwa zastępczego, o jakim mowa w art. 44 ust. 1 dekretu z 6 maja
1953 r. – Prawo górnicze”.
Sąd Najwyższy przejął sprawę do rozpoznania a następnie wyrokiem z dnia
29 grudnia 1995 r. uchylił wyrok Sądu Wojewódzkiego i przekazał sprawę temu
sądowi do ponownego rozpoznania. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na brak ustaleń,
co do tego, jakiego odszkodowania i za jaki okres strona powodowa dochodzi. W
toku ponownego rozpoznania sprawy należało poza tym ustalić, czy orzeczenie
Odwoławczej Komisji do Spraw Szkód Górniczych z dnia 20 listopada 1965 r. miało
wynagradzać również szkody poniesione przez Aeroklub. Gdyby się okazało, że
Aeroklub był również uprawnionym użytkownikiem lotniska, to wynagrodzenie
szkody jednemu z użytkowników nie pozbawiałoby Aeroklubu prawa do żądania
odszkodowania.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Wojewódzki wyrokiem z dnia 14
maja 1998 r. nakazał pozwanemu naprawienie szkody w płycie lotniska, pasie
startowym, hangarze o konstrukcji stalowej, budynku stolarni i budynku portowym w
skrzydle wschodnim. W pozostałym zakresie sąd oddalił powództwo. Przybliżony
koszt nakazanych napraw miał wynieść 230.000 złotych.
Na skutek apelacji pozwanego Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 26 maja
1999 r. uchylił zaskarżony wyrok w części uwzględniającej powództwo oraz
orzekającej o kosztach procesu i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania. W pisemnych motywach wyroku Sąd
Apelacyjny odwołał się do zaleceń Sądu Najwyższego, których nie uwzględnił sąd
pierwszej instancji, dotyczących ustalenia w jakim okresie powstały szkody w
szczególności, czy sporem objęte są szkody powstałe pod rządem dekretu z dnia 6
maja 1953 r. – Prawo górnicze (tj. Dz. U. z 1978 r., nr 4, poz. 12 ze zm. określany
dalej jako dekret z 1953 Prawo górnicze), czy też szkody powstałe w okresie
obowiązywania ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. – Prawo geologiczne i górnicze.
Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego naprawienie szkód powstałych przed
wejściem w życie ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. powinno podlegać ocenie na
podstawie dekretu z 1953 r. Uchylając wyrok w zaskarżonej części Sąd Apelacyjny
zalecił zobowiązanie strony powodowej do wyraźnego określenia, kiedy ujawniły się
4
szkody w poszczególnych obiektach i jaki był ich rozmiar, zwłaszcza w związku
podniesionym przez pozwanego zarzutem przedawnienia roszczenia.
W toku ponownego rozpoznania sprawy w pierwszej instancji powód
sprecyzował powództwo w ten sposób, że wniósł o naprawienie szkody „ w sposób
określony w wyroku Sądu Okręgowego z dnia 14 maja 1998 r.”.
Sąd Okręgowy po kilku latach postępowania, przeprowadzeniu dowodów z
opinii biegłych z zakresu sejsmografii, górnictwa i geologii oraz budowy lotnisk
wyrokiem z dnia 30 stycznia 2006 r. oddalił w całości powództwo.
Jak ustalił ten sąd powód na podstawie umowy z dnia 6 maja 1957 r.
zawartej z PLL LOT w Warszawie objął w nieodpłatne użytkowanie hangar stalowy,
przybudówkę hangarową, hangar drewniany, budynek stolarni, wschodnie skrzydło
budynku portowego, pomieszczenia na magazyn materiałów pędnych. Ponad rok
później przekazano powodowi betonową drogę startową wraz z polem wzlotów oraz
kolejne budynki portowe. Odwoławcza Komisja do Spraw Szkód Górniczych
orzeczeniem z dnia 20 listopada 1965 r. stwierdziła, że na skutek eksploatacji
górniczej KWK „K.” doszło do uszkodzenia obiektów lotniska, ale naprawienie
szkody nastąpi w drodze budownictwa zastępczego. Ta sama Komisja
orzeczeniem z dnia 17 lipca 1969 r. ustaliła wystąpienie szkód w obrębie lotniska w
[…] w postaci nierówności i zapadlisk pola wzlotów, uszkodzenia szwów
dylatacyjnych betonowego pasa startowego i częściowo płyt betonowych oraz
zawodnienia hangarów. Ponieważ usterki usunął Aeroklub Komisja zobowiązała
KWK „K.” do zwrotu kosztów napraw.
7 grudnia 1988 r. działki stanowiące lotnisko w [...] zostały oddane w
użytkowanie wieczyste Aeroklubowi PRL. Teren lotniska podlegał wpływom
eksploatacji górniczej od 1947 roku. Pochylenie podłużne pasa startowego jak
również spadki poprzeczne przed 1988 r. przekraczały wartości dopuszczalne dla
lotniska kategorii […]. Szkody w pasach o nawierzchni trawiastej, mniejsze niż w
pasie głównym powstawały w tym samym okresie z intensywnością zbliżoną do
pasa głównego. Uszkodzenia konstrukcji nawierzchni betonowej nie podlegały
ciągłemu monitoringowi. Niska odporność konstrukcyjna tej nawierzchni sprzyjała
powstawaniu pęknięć już w pierwszych etapach ujawniania się oddziaływań
5
górniczych na powierzchni. Do uszkodzeń płyty doszło już przed 1987 r. a
przyczyniło się do niego również nawodnienie podłoża, które jest konsekwencją
niedrożnego układu odwodnienia, po części tylko związanego z eksploatacją
górniczą. Uszkodzenia systemu odwadniania wynikają także z braku jego należytej
konserwacji i utrzymania. Zaawansowany proces korozji płyt betonowych pasa
startowego wykonanych w 1947 r. jest związany z ich wiekiem, oddziaływaniami
klimatycznymi oraz złym bieżącym utrzymaniem nawierzchni. Przy braku
oddziaływań górniczych, ale także przy należytej eksploatacji i dobrym odwodnieniu
płyta pasa startowego mogłaby być wykorzystywana przez okres 50 – 70 lat.
Nierównomierne osiadanie terenu spowodowało przechylenie konstrukcji
stalowej w hangarze, deformację okuć stalowych, miejscowe pęknięcia i deformację
bram stalowych, spękanie ścian, faset i nadproży w przybudówce. W budynku
stolarni według stanu z 1997 r. doszło do nieznacznego wychylenia w kierunku
zachodnim oraz pęknięcia ścian, posadzek, tynków w fasetach i deformacji drzwi.
Brak inwentaryzacji uszkodzeń uniemożliwiał ustalenie, kiedy powstały szkody
w tych obiektach, które po 1997 r. uległy rozbudowie i poza hangarem stalowej
konstrukcji spełniają obecnie inne funkcje.
Na tej podstawie Sąd Okręgowy przyjął, że powód nie wykazał zachowania
trzyletniego terminu dochodzenia roszczenia, liczonego od ujawnienia się szkody
górniczej. Termin ten określony w art. 73 dekretu z 1953 r. Prawo górnicze jest
terminem zawitym. Niezależnie od tego, zdaniem sądu, sposób naprawienia szkody
(przez odwołanie się do wyroku Sądu Wojewódzkiego) nie odpowiadał wymogom
zarówno art. 55 dekretu z 1953 Prawo górnicze jak i art. 94 ust. 1 i 2 pr. g. i g.
Przywrócenie do stanu poprzedniego powinno obejmować prace, które doprowadzą
uszkodzone obiekty do stanu używalności. Prowadzona i projektowana
eksploatacja górnicza, zły stan płyty betonowej spowodowany nie tylko
eksploatacją górniczą, ale również zaawansowanym procesem korozji związanej z
upływem czasu, oddziaływaniami klimatycznymi i brakiem należytego utrzymania
systemu odwadniającego oraz złym utrzymaniem bieżącej nawierzchni, zły stan
urządzeń odwodnienia w obrębie nawierzchni trawiastej, nie pozwalają na przyjęcie
za uzasadnione naprawienie szkody w sposób żądany przez powoda, tym bardziej,
iż część szkód w budynkach powód usunął we własnym zakresie.
6
Sąd Apelacyjny oddalając apelację powoda wyrokiem z dnia 8 listopada
2006 r. podzielił w całości ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego. Ponieważ
istniejący materiał dowodowy wskazywał na powstanie uszkodzeń już w 1947 r.,
rzeczą strony powodowej było wykazanie, w jakim okresie powstały szkody, których
naprawienia dochodzi. Do obniżenia terenu wielkości od 2 do 7,5 m, przełamania
profilu podłużnego drogi startowej na skutek działalności górniczej doszło przed
1966 r. Dalsze przyrosty obniżeń terenu następowały w latach 1966 – 1988. W tym
stanie rzeczy, gdy pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, powód
powinien wykazać, że roszczenia dochodzone pozwem nie wygasły.
Dodatkowe przyczyny, które doprowadziły do oddalenia apelacji,
to wskazane wyżej zaniedbania użytkownika lotniska, wiek obiektów oraz
częściowa przebudowa i modernizacja obiektów przez powoda. W tych ostatnio
wymienionych okolicznościach zgłoszone żądanie przywrócenia do stanu
poprzedniego obiektów wyremontowanych jest bezprzedmiotowe a wyrokowaniu
w innym zakresie sprzeciwia się treść art. 321 k.p.c.
Skarga kasacyjna, jaką wniósł powód od wyroku Sądu Apelacyjnego, została
oparta na obu podstawach wymienionych w art. 3983
§ 1 k.p.c. Naruszenie prawa
procesowego tj. art. 386 § 6 k.p.c. i art. 389 k.p.c. polegało zdaniem skarżącego na
niezastosowaniu się do oceny prawnej i wskazań wyroku Sądu Najwyższego i Sądu
Apelacyjnego, co do stosowania przepisów dekretu z 1953 r. Prawo górnicze oraz
ustalenia, czy budowa lotniska w […] stanowiła wykonanie orzeczenia Okręgowej
Komisji Do Spraw Szkód Górniczych. Jako naruszenie prawa materialnego
skarżący uznał:
- błędne zastosowanie i błędną wykładnię art. 73 dekretu z 1953 r. Prawo
górnicze wyrażające się uznaniem, że termin w nim określony jest terminem
zawitym a nie terminem przedawnienia,
- niezastosowanie art. 55 dekretu z 1953 r. Prawo górnicze i uznanie za
bezprzedmiotowe przywrócenie stanu poprzedniego,
- uwzględnienie zarzutu przedawnienia, podczas, gdy jest on sprzeczny z art.
5 k.c.,
7
- sprzeczne z art. 6 k.c. rozłożenie ciężaru dowodu, co do okoliczności, kiedy
ujawniła się szkoda, czego konsekwencją było przyjęcie zarzutu
przekroczenia terminu dochodzenia roszczenia,
- błędną wykładnię art. 149 Pr. g. i g. i zastosowanie w sprawie przepisów
ustawy prawo geologiczne i górnicze zamiennie z przepisami dekretu
z 1953 r. Prawo górnicze.
Na tej podstawie powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności wymaga rozważenia, czy nie doszło do
kwalifikowanego w art. 398 § 1 pkt 2 k.p.c. naruszenia przepisów postępowania.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 grudnia 1995 r. wskazał na potrzebę
dokonania ustaleń faktycznych, co do tego, jakiego odszkodowania i za jaki okres
dochodzi strona powodowa. To z kolei miało decydować o zastosowaniu do
zgłoszonego roszczenia dekretu z 1953 r. Prawo górnicze albo nowej ustawy z dnia
4 lutego 1994 r. Prawo geologiczne i górnicze. Jednocześnie Sąd Najwyższy
wskazał, że gdyby chodziło o wynagrodzenie szkód powstałych przed wejściem
w życie nowej ustawy jej zastosowanie nie wchodziłoby w rachubę. Realizacja
wytycznych Sądu Najwyższego w zakresie dokonania ustaleń określonych
faktycznych tylko w okresie ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd Wojewódzki
po uchyleniu jego wyroku z dnia 10 maja 1995 r. zależała od inicjatywy dowodowej
tego sądu. W toku rozpoznania sprawy w kolejnych instancjach, w związku
z zasadniczą zmianą modelu postępowania cywilnego od 1 lipca 1996 r.
wprowadzoną ustawą z dnia 1 marca 1996 r. (Dz. U. Nr 43, poz. 287) zakres
stwierdzenia faktów zależał od inicjatywy dowodowej stron. Pomimo to należy
podnieść, iż ostatnio zakończone postępowanie w pierwszej i drugiej instancji
wyjaśniło okoliczności, do których nawiązywał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
29 grudnia 1995 r. Zagadnienie istotne w związku z zastosowaniem zmieniających
się w czasie norm prawnych zostało wyjaśnione. Skoro powód dochodzi
naprawienia szkód wyrządzonych przed wejściem w życie ustawy Prawo
8
geologiczne i górnicze do rozpoznania sporu mają zastosowanie przepisy dekretu
z 1953 r. Prawo górnicze. Nie ma przy tym znaczenia, ze powód dochodzi
roszczeń po wejściu w życie ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. Prawo geologiczne
i górnicze. Art. 149 tej ustawy, regulujący kwestie intertemporalne, nie odpowiada
na pytanie, jakie przepisy prawa materialnego należy stosować do roszczeń
o naprawienie szkód górniczych wcześniej ujawnionych. Zawarta w nim reguła
stosowania nowej ustawy rozciąga się jedynie na tryb rozpoznawania spraw
o zapobieganie i naprawę szkód górniczych, nie obejmuje natomiast materialno
prawnych przesłanek dochodzenia roszczeń.
Kierując się tym wyborem prawa właściwego sądy obu instancji jako
zasadniczą przyczynę oddalenia powództwa przyjęły wygaśnięcie roszczenia
z mocy art. 73 dekretu z 1953 r. Prawo górnicze. Tylko do tej podstawy prawnej
nawiązał Sąd Apelacyjny w pisemnych motywach swego rozstrzygnięcia.
Dlatego nie mogą odnieść skutku zarzuty skargi kasacyjnej skierowanej do wyroku
sądu drugiej instancji dotyczące niekonsekwentnego przytaczania zarówno dekretu
1 953 r. Prawo górnicze oraz przepisów ustawy Prawo geologiczne i górnicze.
Druga podana w skardze kasacyjnej okoliczność, związana z wydanym
wcześniej w sprawie wyrokiem Sądu Najwyższego, odnosząca się do wykonania
orzeczenia Odwoławczej Komisji do Spraw Szkód Górniczych z dnia 20 listopada
1965 r., nie miała wpływu na prawo do naprawienia szkód górniczych, jeśli się
zważy, że w przeprowadzonym postępowaniu administracyjnym powód
nie uczestniczył, pomimo że był współużytkownikiem uprawnionym do korzystania
z terenu lotniska. W takiej sytuacji zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego
zawartym w wyroku z dnia 29 grudnia 1995 r. wynagrodzenie szkody jednemu
z użytkowników lotniska nie pozbawiało Aeroklubu prawa do żądania
odszkodowania.
Ponieważ skarga kasacyjna w zakresie zarzutów naruszenia przepisów
postępowania okazała się bezskuteczna, Sąd Najwyższy przy rozpoznaniu
zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego jest związany ustaleniami
stanowiącymi faktyczną podstawę zaskarżonego wyroku.
9
W ramach poczynionych ustaleń faktycznych sąd drugiej instancji
prawidłowo zastosował art. 73 dekretu z 1953 Prawo górnicze uznając termin w nim
określony za termin zawity prawa materialnego.
Według brzmienia art. 73 dekretu (nadanego ustawą z dnia 26 listopada
1977 r. o zmianie Prawa górniczego Dz. U. Nr 35, poz. 151) roszczenia z tytułu
szkody górniczej nie mogą być dochodzone po upływie trzech lat od ujawnienia się
szkody. Za uznaniem tego okresu za termin zawity prawa materialnego przemawia
ustawowa konsekwencja jego uchybienia w postaci pozbawienia możności
późniejszego dochodzenia roszczenia z tego tytułu. W ten sposób dochodzi do
wygaśnięcia określonego prawa podmiotowego, jako typowej sankcji
niezachowania terminu zawitego, przewidzianej wprost m.in. w art. 88, 568 § 1 k.c.
Zwrotem podobnym, jak w art. 73 dekretu, określającym możność skorzystania
przez uprawnionego z prawa podmiotowego tylko w ograniczonym czasie posłużył
ustawodawca w art. 534 k.c. jak i w art. 63, 69 kodeksu rodzinnego
i opiekuńczego.
Według art. XIII przepisów wprowadzających kodeks cywilny przez terminy
zawite należało rozumieć terminy, z których upływem ustawa wyłączała
dochodzenie roszczeń. Z dalszych postanowień tego artykułu wynika, że od dnia
wejście w życie kodeksu cywilnego, terminy, z których uchybieniem dotychczasowe
nie uchylone przepisy łączyły skutek w postaci pozbawienia możności dochodzenia
roszczeń, uważa się za terminy przedawnienia. Rozwiązanie to nie znajduje zatem
zastosowania do terminu przewidzianego aktem późniejszym wobec kodeksu
cywilnego. Do czasu nowelizacji Prawa górniczego dokonanej ustawą z dnia 26
listopada 1977 r. kwestie związane z terminem dochodzenia roszczeń
o naprawienie szkód górniczych regulował art. 55 dekretu z 1953 r. Prawo
górnicze, który przewidywał roczny termin do dochodzenia roszczeń z tytułu szkody
górniczej. Ustawa nowelizacyjna wydłużyła ten termin do trzech lat oraz
zróżnicowała go w odniesieniu do szkody górniczej w zasiewach i uprawach.
Jednocześnie nie wprowadzono żadnych innych zmian, które dostosowywałyby
treść art. 73 dekretu do art. XIII przepisów wprowadzających kodeks cywilny.
10
W skardze kasacyjnej kwestionuje się uwzględnienie zarzutu przedawnienia
a wobec stanowiska sądu w istocie wygaśnięcia prawa podmiotowego, pomimo,
iż zarzut ten był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.).
Wcześniej w toku postępowania powód koncentrował się na odpieraniu zarzutu
przedawnienia i nie podnosił tych okoliczności. W związku z tym należy wskazać,
iż zastosowanie konstrukcji nadużycia prawa podmiotowego, także w odniesieniu
do zachowania dłużnika podnoszącego zarzut wygaśnięcia prawa dochodzenia
roszczenia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1993 r. III CZP 8/93
OSNP 1993/9/133), wiąże się z wyjątkowymi okolicznościami. Dlatego niezbędne
jest wykazanie przez osobę, przeciwko której kierowane jest żądanie wystąpienie
tych szczególnych okoliczności. Oznacza to, że powód powinien podnieść zarzut
stosownej treści w toku postępowania i udowodnić swoje twierdzenia.
Za niedopuszczalne, co do zasady uznać należy działanie sądu, w tym zakresie,
z urzędu (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października 2003 r. I CK 222/02
system informacji prawniczej lex 151610).
Dlatego nie zasługuje na uwzględnienie zarzut nadużycia prawa przez
pozwanego, zgłoszony dopiero w skardze kasacyjnej.
Jak wskazano wyżej Sąd Najwyższy jest związany dotychczasowymi
ustaleniami faktycznymi. Według nich uszkodzenia, których naprawienia domaga
się powód (według treści wyroku Sądu Wojewódzkiego z dnia 14 maja 1998 r. (k.
305 i 805), zaczęły się ujawniać już w latach 60 tych a przed rokiem 1988
deformacje profilu podłużnego i spadków poprzecznych głównego pasa startowego
przekraczały wartości dopuszczalne. Takie wnioski wyciągnął sąd pierwszej i
drugiej instancji z zebranego materiału dowodowego. Tylko w związku z tymi
ustaleniami należy oceniać stanowiska tych sądów, co do nałożenia na stronę
dochodzącą naprawienia szkody obowiązku przedstawienia dowodów
potwierdzających późniejsze ujawnienie się szkód, usprawiedliwiające zachowanie
trzyletniego terminu przewidzianego w art. 73 dekretu na dochodzenie naprawienia
szkód górniczych. Nie oznaczało to, sprzecznego z art. 6 k.c., rozkładu ciężaru
dowodu nakładającego na stronę powodową obowiązek wykazania poza szkodą
wywołaną działalnością górniczą (art. 53 ust. 1 dekretu z 1953 r. Prawo górnicze)
także czasu, kiedy szkody te ujawniły.
11
Skarżący nie wyjaśnił w skardze kasacyjnej, dlaczego uznanie przez sądy
orzekające za „bezprzedmiotowe” przywrócenie stanu poprzedniego doprowadziło
do naruszenia art. 55 dekretu z 1953 r. Prawo górnicze. Tym samym nie został
wypełniony obowiązek takiego uzasadnienia przytoczonych podstaw skargi
kasacyjnej, które umożliwiłoby Sądowi Najwyższemu sprawdzenie, czy w istocie
doszło do naruszenia prawa materialnego przez nieuwzględnienie określonej normy
prawnej, pomimo spełnienia wszystkich faktycznych przesłanek do jej zastosowania
w sprawie.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną strony
powodowej na podstawie art. 39814
k.p.c. O kosztach postępowania orzeczono
zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c. oraz art. 391 § 1 k.p.c.
jz