Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 381/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 stycznia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
SSN Dariusz Zawistowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa P. W.
przeciwko B. K. i J. K.
o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 18 stycznia 2008 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 6 marca 2007 r.,
sygn. akt I ACa (…),
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanych na rzecz powoda kwotę 3600 zł
(trzy tysiące sześćset) tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w O. wyrokiem z dnia 13 listopada 2006 r. uznał za bezskuteczną
wobec powoda P. W. umowę sprzedaży nieruchomości zawartą pomiędzy jego
dłużnikiem J. W. i pozwanymi B. K. i J. K. Sąd ten ustalił, że powód w dniu 11 grudnia
2003 r. zawarł z J. W. przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości położonej w P.
przy ul. N., na której znajdowała się stacja paliw. Cenę sprzedaży strony tej umowy
ustaliły w przedziale od 200 000 zł do 550 000 zł w zależności od stanu jej obciążeń
w dniu zawarcia umowy przyrzeczonej ustalonej na 31 stycznia 2004 r. Tytułem zadatku
powód zapłacił zbywcy nieruchomości kwotę 120 000 zł. W dniu 12 grudnia 2003 r.
powód udzielił J. W. pożyczki na kwotę 241 500 zł na okres do 31 stycznia 2004 r. Do
zawarcia przyrzeczonej umowy sprzedaży nie doszło. Sąd Okręgowy w O. nakazem
zapłaty z dnia 15 października 2004 r. zasądził od J. W. na rzecz powoda kwotę 240000
zł stanowiącą dwukrotność zadatku, a wyrokiem z dnia 6 września 2006 r. zasądził na
rzecz powoda 241 500 zł tytułem zwrotu pożyczki. J. W. od 1992 r. prowadził
działalność gospodarczą, w ramach której prowadził sprzedaż paliw. W swojej firmie
zatrudniał powoda będącego synem jego żony J. W. W dniu 8 października 2004 r. J. W.
i J. W. sprzedali pozwanym nieruchomość, której dotyczyła umowa przedwstępna
z powodem za kwotę 100 000 zł. Była ona obciążona hipoteką kaucyjną do wysokości
700 000 zł na rzecz P.(...) S.A. Do nieruchomości była tez skierowana egzekucja
prowadzona przez komornika. J. W. i pozwany J. K. współpracowali w zakresie handlu
paliwami od wiosny 2003 r. Wiosną 2004 r. powód poinformował pozwanego o zawartej
umowie przedwstępnej, wpłaconym zadatku i zajęciu nieruchomości przez komornika.
Przed podpisaniem umowy z dnia 8 października 2004 r. pozwany próbował odzyskać
należności, z którymi zalegał J. W. Pod zastaw pożyczki w wysokości 70 000 zł
udzielonej w listopadzie 2003 r. oddał on pozwanemu swój samochód. W dniu 26 lipca
2004 r. J. W. i J. W. przenieśli na rzecz M. S. własność nieruchomości położonej w G.
w zamian za zapewnienie im dożywotniego utrzymania i służebności mieszkania. Sąd
Okręgowy w O. nakazem zapłaty z dnia 26 kwietnia 2004 r. zasądził na rzecz P.(...) od
J. W. i powoda jako poręczyciela jego zobowiązania wekslowego kwotę ponad 300 000
zł. W dniu 11 lutego 2005 r. Bank (…) wystawił przeciwko J. W., J. W. i P. W., jako
dłużnikom solidarnym z umowy pożyczki hipotecznej, bankowy tytuł egzekucyjne na
kwotę ok. 250 000 zł. Wierzyciel J. W. E.(…) sp. z o.o. w K. wszczęła przeciwko J. i J.
3
W. egzekucję z nieruchomości kwoty 37 000 zł i należności ubocznych związanych
z tym zobowiązaniem. Ogólne zadłużenie J. W. i J. W. istniejące w dniu 28 kwietnia
2005 r. wynosiło ponad 600 000 zł a łączna wartość ich nieruchomości została wówczas
oszacowana na blisko 580 000 zł. Po tej dacie przeciwko J. i J. W. zostało wszczętych
kilkadziesiąt kolejnych postępowań egzekucyjnych.
Przy tak poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd pierwszej instancji uznał że
zaskarżona przez powoda czynność została dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli. J.
W. przed zawarciem umowy z pozwanymi nie regulował swoich zobowiązań
pieniężnych. Bezskuteczność prowadzonych przeciwko niemu egzekucji wskazuje, że
był już niewypłacalny. Sprzedaż nieruchomości na rzecz pozwanych za cenę 100 000 zł
nie odpowiadała jej wartości rynkowej i przyczyniła się do pogłębienia stanu
niewypłacalności dłużników. Jednocześnie pozwani wiedzieli lub co najmniej przy
zachowaniu należytej staranności mogli się dowiedzieć, że sprzedaż nieruchomości za
100 000 zł nastąpi z pokrzywdzeniem wierzycieli. Nadto pozostawali oni ze zbywcami
w bliskim stosunku w rozumieniu art. 527 § 3 k.c. i zachodziło domniemanie, że wiedzieli
o działaniu dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli. Przemawiało to za uwzględnieniem
powództwa.
Apelacja pozwanych od wyroku Sądu Okręgowego w O. została oddalona
wyrkiem Sądu Apelacyjnego z dnia 6 marca 2007 r. Sąd drugiej instancji podzielił
ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i jego ocenę, że zbycie nieruchomości
pozwanym pogłębiło niewypłacalność dłużnika powoda i zawierając umowę z
pozwanymi działał on z pokrzywdzeniem wierzycieli. Uznał za zasadne także
stanowisko, że pozwani przy dołożeniu należytej staranności mieli możliwość
dowiedzenia się o działaniu dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli. Zakwestionował
natomiast ocenę, że pozwani byli dla zbywców nieruchomości osobami bliskimi w
rozumieniu art. 527 § 3 k.p.c. Sąd Apelacyjny podkreślił jednocześnie, że dla oceny
zasadności powództwa nie miała znaczenia ekwiwalentność świadczenia pozwanych,
gdyż istotne było uzyskanie przez nich korzyści majątkowej w wyniku nabycia własności
nieruchomości. Sąd drugiej instancji uznał nadto za spóźnione na gruncie art. 381 k.p.c.
podniesienie przez pozwanych w piśmie z dnia 20 lutego 2007 r. nowych okoliczności
faktycznych dotyczących istnienia dodatkowego majątku J. i J. W. wystarczającego na
zaspokojenie roszczeń powoda.
Skarga kasacyjna pozwanych została oparta o obie podstawy określone w art.
3983
§ 1 k.p.c. W ramach podstawy naruszenia przepisów postępowania skarżący
4
zarzucili obrazę art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., art. 244 k.p.c. w zw. z
art. 391 § 1 k.p.c., art. 381 k.p.c., oraz art. 382 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 i 391 § 1 k.p.c.
W ramach zaś podstawy naruszenia prawa materialnego zarzucili obrazę art. 527 § 1 i 2
k.c., art. 6 k.c. oraz art. 533 k.c. W oparciu o te zarzuty wnieśli o zmianę zaskarżonego
wyroku poprzez oddalenie powództwa, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy
Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Bezzasadny był zarzut naruszenia art. 381 k.p.c. w wyniku oddalenia wniosków
dowodowych pozwanych zgłoszonych w toku postępowania apelacyjnego dla wykazania
innego stanu majątkowego J. i J. W., niż ustalony przez Sąd pierwszej instancji.
Skarżący podnieśli, że art. 381 k.p.c. został naruszony nie z uwagi na wadliwą ocenę, co
do braku nowości tego dowodu, lecz z uwagi na błędne przyjęcie, iż nie wykazali
potrzeby jego późniejszego powołania. W tym zakresie twierdzili, że wniosek ten złożyli
dopiero w postępowaniu apelacyjnym, gdyż pozwani uważali, że brak jest przesłanek
do uwzględnienia powództwa, a Sąd Okręgowy przyjął odmiennie, że przesłanki
te zachodzą. Pogląd, że tego rodzaju sytuacja odpowiada hipotezie art. 381 k.p.c.
odnoszącej się do wynikłej później potrzeby powołania nowych faktów i dowodów jest
całkowicie chybiony.
Bezzasadność zarzutu naruszenia art. 381 k.p.c. oznacza, że przy rozpoznawaniu
skargi kasacyjnej należało uwzględnić ustalenia faktyczne Sądu Apelacyjnego
odnoszące się do stanu majątku J. i J. W. Jednocześnie miało to wpływ na ocenę, że był
pozbawiony uzasadnionych podstaw zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art.
391 k.p.c., który odnosił się do braków uzasadnienia zaskarżonego wyroku w części
dotyczącej pominięcia faktu posiadania przez nich dodatkowo nieruchomości o wartości
ok. 2 000 000 zł. Powyższa uwaga odnosi się odpowiednio do zarzutu naruszenia art.
382 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 i 391 k.p.c. związanego z pominięciem przy
orzekaniu okoliczności, że majątek dłużnika obejmował dodatkowo nieruchomości
położone w okolicach O.
Co do zarzutu naruszenia art. 244 k.p.c. w wyniku pominięcia przez Sąd
oświadczenia komornika dotyczącego stanu egzekwowanych zobowiązań dłużnika, to
można podzielić ocenę skarżącego, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie
wskazuje, że dowód ten został uwzględniony przy ocenie świadomości pozwanych co
do działania dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli. Nie można jedna przyjąć, aby
uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.). Sąd
5
Apelacyjny nie przyjął bowiem, że pozwani wiedzieli o działaniu dłużnika z
pokrzywdzeniem wierzycieli, do czego wymagane byłoby ustalenie stanu ich
świadomości, lecz uznał, że przy zachowaniu należytej staranności mogli się o tym
dowiedzieć. Powyższa ocena była zaś wynikiem rozważenia całokształtu sytuacji
majątkowej dłużników, dla której stan egzekwowanych zobowiązań był jedynie jednym z
elementów branych pod uwagę. Wymaga przy tym podkreślenia, że sam fakt toczącej
się egzekucji, jej zakres i przedmiot były również przedmiotem dokonanych w sprawie
ustaleń faktycznych.
Bezzasadne okazały się także zawarte w skardze kasacyjnej zarzuty naruszenia
prawa materialnego. Gołosłowny wręcz był zarzut naruszenia art. 6 k.c. w wyniku jego
błędnej wykładni polegającej rzekomo na przyjęciu przez Sąd, że to na pozwanych
spoczywał ciężar dowodu w zakresie braku ziszczenia się przesłanek do zastosowania
art. 527 k.c. Wystarczy bowiem przytoczyć odpowiedni fragment uzasadnienia
zaskarżonego wyroku na k. (…) „poza sporem pozostaje w niniejszej sprawie, że
powoda obciąża dowód wszystkich przesłanek umożliwiających skuteczne skorzystanie
z ochrony przewidzianej w skardze pauliańskiej” by jednoznacznie stwierdzić, że
zarzucona Sądowi drugiej instancji błędna wykładnia art. 6 k.c. nie miała miejsca.
Zarzut naruszenia art. 533 k.c. był związany z twierdzeniami pozwanych
o istnieniu majątku dłużników, który nie był znany Sądowi pierwszej instancji, a do
którego powód mógł skierować egzekucję. Zarzut ten mógłby zostać jednak
uwzględniony jedynie w wypadku uznania za usprawiedliwiony zarzutu naruszenia art.
381 k.p.c., do czego jak wyżej wskazano brak było podstaw. Stwierdzenie to dotyczy
również zarzutu naruszenia art. 527 k.c. w wyniku wadliwego przyjęcia, że dłużnik
działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli w sytuacji, gdy jego majątek
w rzeczywistości wystarczał na pokrycie zobowiązań. Takiej oceny nie uzasadnia
bowiem stan majątku J. i J. W. ustalony przez Sąd Apelacyjny (z pominięciem
nieruchomości wskazanej przez pozwanych w postępowaniu apelacyjnym).
Ostatni z zarzutów naruszenia prawa materialnego (art. 527 § 1 i 2 k.c.)
odnoszący się do kilku zagadnień związanych z wykładnią tych przepisów został
skonstruowany częściowo w oparciu o błędne założenia. W pierwszym rzędzie wymaga
podkreślenia, że Sąd Apelacyjny nie stwierdził, wbrew twierdzeniu skarżącego, że
wszystkie przesłanki warunkujące dopuszczalność uwzględnienia skargi kasacyjnej
powinny istnieć w dacie orzekania. W rzeczywistości takie stanowisko zostało wyrażone
jedynie w odniesieniu do przesłanki pokrzywdzenia wierzycieli. W tej części zarzut był
6
zatem bezzasadny. Sformułowanie zarzutu w pozostałej części wskazuje na brak
dostatecznego rozróżnienia przez skarżącego przesłanek skargi kasacyjnej. Na gruncie
art. 527 § 2 k.c. jest oczywisty związek pomiędzy pokrzywdzeniem wierzyciela, a
niewypłacalnością dłużnika, skoro według treści tego przepisu pokrzywdzenie
wierzyciela ma miejsce wówczas, gdy na skutek zaskarżonej czynności dłużnik staje się
niewypłacalny lub niewypłacalny w wyższym stopniu niż przed jej dokonaniem. Nie
sposób podzielić zatem oceny skarżącego, że stan niewypłacalności dłużnika powinien
mieć miejsce w dacie dokonania zaskarżonej czynności, a przesłanka pokrzywdzenia
wierzycieli wystąpić w innej chwili (według skarżącego w dacie zaskarżenia czynności).
W rzeczywistości przesłanką odnoszącą się do chwili dokonania zaskarżonej czynności
jest działanie dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Sąd Apelacyjny
zasadnie wskazał, że dla oceny działania dłużnika w tym zakresie nie jest istotny zamiar
pokrzywdzenia wierzycieli, lecz wystarcza świadomość dłużnika, że dokonana przez
niego czynność może spowodować dla ogółu wierzycieli niemożność zaspokojenia.
Świadomość ta musi istnieć w chwili dokonania zaskarżonej czynności. Należy
pokreślić, że nie musi być ona wynikiem wyłącznie stanu niewypłacalności dłużnika w
chwili dokonania czynności. Natomiast jej stwierdzenie w tej dacie może niewątpliwie
wskazywać na działanie dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.
Sąd Apelacyjny nie wyraził też oceny sugerowanej przez skarżących,
że jakiekolwiek postępowanie egzekucyjne przeciwko dłużnikowi świadczy o jego
niewypłacalności. Przedstawiona przez ten Sąd argumentacja pozwala przyjąć,
że stwierdził jedynie, iż wiedza dłużnika o wszczętych przeciwko niemu postępowaniach
egzekucyjnych i utrata płynności finansowej powinny być uwzględnione przy ocenie, czy
działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, co jest w pełni uzasadnione. Nie
budzi też wątpliwości, że utrata przez dłużnika płynności finansowej i prowadzenie przez
wierzycieli egzekucji komorniczej przeciwko dłużnikowi może być uwzględniona jako
dowód świadczący o niewypłacalności dłużnika.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że uznaje za prawidłową ocenę Sądu pierwszej
instancji, że powództwo oparte o treść art. 527 k.c. jest uzasadnione, gdy stan
niewypłacalności dłużnika istnieje w chwili wyrokowania. Wskazuje to wyłącznie na
omyłkę pisarską w zakresie określenia daty do jakiej należy odnieść stan
niewypłacalności dłużnika, skoro Sąd Okręgowy w rzeczywistości uznał, że datę tę
stanowi moment zaskarżenia czynności. Również ustalenia faktyczne stanowiące
podstawę stwierdzenia, że miało miejsce pokrzywdzenie wierzycieli nie odnosiły się do
7
daty wyrokowania. Tym samym nie mógł być uwzględniony zarzut oparty o twierdzenie,
że Sąd Apelacyjny dokonał błędnej wykładni art. 527 § 1 i 2 k.c. wskazującej, że
wystarczające jest stwierdzenie niewypłacalności dłużnika w dacie orzekania.
Z przyczyn wyżej wskazanych skarga kasacyjna była pozbawiona uzasadnionych
podstawi podlegała oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c. O kosztach postępowania
kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1, 391 § 1 i 39821
k.p.c.