Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 22 stycznia 2008 r.
I PK 197/07
Zasadność przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę polegającej na
utracie zaufania pracodawcy w związku z wszczęciem wobec pracownika po-
stępowania karnego powinna być oceniana na podstawie okoliczności znanych
w dacie dokonania wypowiedzenia, zaś zdarzenie późniejsze, w tym umorzenie
postępowania karnego lub uniewinnienie zwolnionego pracownika, nie przesą-
dzają o niezasadności wypowiedzenia.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie: SN Zbigniew
Myszka, SA Jolanta Pietrzak (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 22 stycznia
2008 r. sprawy z powództwa Piotra L. przeciwko Robotniczej Spółdzielni Mieszka-
niowej „P.” w K. o przywrócenie do pracy, na skutek skargi kasacyjnej strony pozwa-
nej od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z
dnia 13 lutego 2007 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania
Sądowi Okręgowemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi, pozosta-
wiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 15 listopada 2006 r. Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Kutnie
przywrócił powoda Piotra L. do pracy w pozwanej Robotniczej Spółdzielni Mieszka-
niowej „P." w K. na dotychczasowe warunki pracy i płacy, nadto nakazał ściągnąć od
pozwanego na rzecz Skarbu Państwa-Kasy Sądu Rejonowego w Kutnie kwotę 150
zł tytułem wydatków poniesionych w sprawie. Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy
oparł na następujących ustaleniach faktycznych. Powód Piotr L. był zatrudniony w
Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „P." w K. na podstawie umowy o pracę na
czas nieokreślony od dnia 1 grudnia 1990 r., ostatnio na stanowisku kierownika Za-
2
kładu Obsługi Technicznej. Nadto do 18 czerwca 1997 r. pełnił funkcję członka za-
rządu do spraw ciepłownictwa. W dniu 26 lutego 1998 r. pracodawca wypowiedział
powodowi umowę o pracę wskazując jako przyczynę utratę zaufania do pracowni-
ka na stanowisku kierowniczym w związku z toczącymi się postępowaniami kar-
nymi i ustaleniami organów kontrolnych spółdzielni. Oświadczenie o rozwiązaniu
umowy o pracę podpisało dwóch członków zarządu: Józef F. i Andrzej N.
W dniu 12 września 1997 r. na skutek zawiadomienia skierowanego przez
Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w K. wszczęto przeciwko powodowi docho-
dzenie w sprawie o przestępstwo z art. 2 § 2 ustawy z dnia 12 października 1994 r.,
polegające na zatajeniu okoliczności mających szczególne znaczenie dla warunków
przetargu, o czym powiadomiono przewodniczącego rady nadzorczej spółdzielni. W
dniu 22 stycznia 1998 r. akta dochodzenia w celu sporządzenia aktu oskarżenia
przekazano do Prokuratury Rejonowej w K. Prawomocnym postanowieniem Sądu
Rejonowego w Ł. z dnia 5 maja 1998 r. postępowanie w zakresie wymienionego
czynu zostało umorzone wobec braku ustawowych znamion czynu zabronionego.
Na posiedzeniu komisji rewizyjnej rady nadzorczej spółdzielni w dniu 27 lis-
topada 1996 r. ustalono, iż budzą wątpliwości w sprawie zakupu zaworów termo-
statycznych H. takie okoliczności jak data zawarcia umowy - 1993 r. oraz termin
pierwszej dostawy - 1995 r. W dniu 26 lutego 1998 r. do pozwanej spółdzielni wpły-
nął protokół polustracyjny z kontroli przeprowadzonej przez Związek Rewizyjny
Spółdzielni Mieszkaniowych RP w W. W protokole pośród uchybień wskazano
na zakup bez przetargu zaworów termostatycznych firmy H. w 1995 r. oraz datę
podpisania umowy - 20 listopada 1993 r.
Pismem z dnia 17 sierpnia 1998 r. - w odpowiedzi na pismo prezesa po-
zwanej spółdzielni - Prokurator Rejonowy w K. udzielił informacji co do toczących się
przeciwko powodowi postępowań karnych. W dniu 13 października 1997 r. prezy-
dium rady nadzorczej pozwanej spółdzielni złożyło zawiadomienie o możliwości po-
pełnienia przestępstwa przez powoda oraz innych członków zarządu, podpisane
przez - między innymi - Józefa F. Kwestia z tym związana nie była przedmiotem ob-
rad całej rady nadzorczej. Na skutek ustnego zawiadomienia o popełnieniu prze-
stępstwa zostało wszczęte przeciwko powodowi kolejne postępowanie. Zarzuty
stawiane powodowi w jego toku pokrywały się częściowo z zawiadomieniem z dnia
13 października 1997 r. skierowanym przez prezydium rady nadzorczej pozwanej
spółdzielni. Postępowanie zakończyło się uniewinnieniem powoda od popełnienia
3
dwóch z zarzucanych mu czynów, jeśli natomiast chodzi o trzeci zarzucany czyn to
doszło do jego przedawnienia.
Powód został zatrudniony przez prezesa zarządu Marię K., która była preze-
sem przez 7 lat i miała pełne zaufanie do powoda jako pracownika z uwagi na pra-
widłowe i nowatorskie wykonywanie przez niego obowiązków pracowniczych. Od
czerwca 1997 r. do lutego 1998 r. prezesem zarządu był Jerzy L. Pomimo wiedzy o
toczących się w stosunku do powoda postępowaniach karnych, z powodu dobrej
współpracy, nie stracił on zaufania do powoda. Po odwołaniu Jerzego L. prezesem
zarządu został Józef F. Od 1996 r. dochodziło do sytuacji konfliktowych pomiędzy
zarządem spółdzielni a radą nadzorczą. Powód posiada wykształcenie wyższe tech-
niczne, ukończył Politechnikę S. między innymi na kierunku Siłownie Cieplne. W
okresie pracy w pozwanej spółdzielni podejmował się wielu nowatorskich (na ko-
niec lat 90-tych) rozwiązań polegających na montażu automatyki pogodowej i za-
worów termostatycznych. Wykonywał swoje obowiązki sumiennie i starannie ciesząc
się poparciem kolejnych zarządów oraz członków spółdzielni. Jego działania przynio-
sły korzyści w oszczędnościach energii cieplnej dla spółdzielni.
Sąd Rejonowy ocenił, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie budzi wąt-
pliwości i nie był kwestionowany przez strony. Wszelkie dowody w sprawie przepro-
wadzone zostały na wniosek strony powodowej lub z urzędu we wstępnej fazie po-
stępowania. Strona pozwana nie zgłosiła żadnych wniosków dowodowych i zdaniem
Sądu nie wykazała ani zasadności rozwiązania z powodem umowy o pracę, ani
niemożności czy niecelowości przywrócenia go do pracy. Jednocześnie pozwana
spółdzielnia w żaden sposób nie kwestionowała dowodów zgłoszonych przez po-
woda i przeprowadzonych w toku postępowania. Na tle tak ustalonego stanu fak-
tycznego Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie. W
motywach Sąd zwrócił w pierwszej kolejności uwagę na ciężar dowodu w przed-
miotowym postępowaniu i podkreślił, iż to pracodawcę obciąża dowód prawdziwości i
zasadności przyczyny rozwiązania umowy o pracę. W ocenie Sądu strona pozwa-
na nie wykazała prawdziwości przyczyny wypowiedzenia powodowi umowy o
pracę, a sama przyczyna jest mało konkretna i nieprecyzyjna. Oświadczenie o wy-
powiedzeniu bowiem w żaden sposób nie precyzuje, o jakie postępowania karne
chodzi i jakie ustalenia organów spółdzielni wpłynęły na utratę zaufania do powo-
da. Bezsporne jest, iż w stosunku do powoda toczyły się dwa postępowania karne:
jedno na skutek zawiadomienia złożonego przez Przedsiębiorstwo Energetyki Ciepl-
4
nej (umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego) oraz drugie na skutek
zawiadomienia z dnia 13 października 1997 r. podpisanego przez jedną z osób,
które następnie podpisały oświadczenie o wypowiedzeniu. Co do ustaleń organów
spółdzielni to jedynie z odpowiedzi na pozew wynika, iż chodzi o wystąpienie
rady nadzorczej z dnia 27 listopada 1996 r. oraz protokół lustracyjny doręczony spół-
dzielni w dniu 26 lutego 1998 r., a więc w dacie złożenia oświadczenia o wypowie-
dzeniu umowy o pracę powodowi. Inne ewentualne ustalenia nie zostały przedsta-
wione przez stronę pozwaną.
Sąd Rejonowy, odwołując się do uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższe-
go z 9 grudnia 1998 r., I PKN 498/98 (OSNAPiUS 2000 nr 3, poz. 104), stwierdził, że
przyczyna wypowiedzenia jaką jest utrata zaufania zawiera w sobie elementy su-
biektywne, powodujące, że pracodawca (w tym przypadku członkowie zarządu) nie
może już obdarzyć pracownika niezbędnym do dalszej współpracy zaufaniem i
właśnie z tego powodu wymaga ona „kwestii dowodowych” związanych z przesłu-
chaniem danych osób. Jest to tym bardziej istotne, gdy przyczyna wypowiedzenia
jest nieprecyzyjna, a okoliczności ujawnione w toku postępowania wskazują na wy-
łącznie subiektywną ocenę pracodawcy w stosunku do powoda. Jednakże pomimo
elementów subiektywnych leżących w sferze motywacji pracodawcy utrata zaufania
musi mieć jednocześnie swe obiektywne podłoże wyrażające się w określonym
stanie faktycznym, powodującym, iż pracodawca w realiach danej sprawy mógł utra-
cić zaufanie do pracownika. W ocenie Sądu Rejonowego nie można wymagać od
pracodawcy, aby oczekiwał na prawomocne zakończenie postępowania karnego,
zwłaszcza, gdy dotyczy to osób na stanowisku kierowniczym. Z drugiej jednak
strony nie można również zupełnie oderwać się od ewentualnego wyniku postępo-
wania karnego lub przyczyn jego wszczęcia i oparcia ich na obiektywnych przesłan-
kach. Nie do zaakceptowania jest bowiem, zdaniem Sądu, sytuacja, gdy wobec pra-
cownika zostaje wszczęte postępowanie karne na podstawie np. fałszywego zawia-
domienia o popełnieniu przestępstwa, w celu wyłącznie pokrzywdzenia danej osoby i
twierdzenie, iż samo prowadzenie postępowania karnego wywołuje utratę zaufania
do pracownika.
Sąd Rejonowy podkreślił, że aż do lutego 1998 r. prezesami zarządu byli
Maria K. i Jerzy L., którzy mieli pełne zaufanie do powoda związane z prawidłowym
wykonywaniem przez niego obowiązków pracowniczych i zaangażowaniem w wyko-
nywane zadania. Jerzy L. wiedział również o toczących się postępowaniach karnych,
5
co jego zdaniem było związane z konfliktem pomiędzy zarządem a radą nadzorczą
spółdzielni. Konflikt ten doprowadził do odwołania najpierw Marii K., a następnie Je-
rzego L. i J.N. Po ich odwołaniu w lutym 1998 r. członkami zarządu byli jedynie Jó-
zef F. i Andrzej N., co jest sprzeczne ze statutem spółdzielni, zgodnie z którym za-
rząd winien składać się z minimum 3 osób. Bezpośrednio po odwołaniu Jerzego L.
zarząd podjął decyzję o wypowiedzeniu powodowi umowy o pracę bez jakiegokolwiek
uprzedniego sprawdzenia, czy i na jakim etapie znajdują się postępowania karne w
stosunku do powoda. Działania sprawdzające zarząd podjął dopiero w sierpniu
1998 r., o czym świadczy pismo Prokuratora Rejonowego w K. Zdaniem Sądu takie
działania zarządu budzą wątpliwości co do swego celu skoro upłynął już okres wy-
powiedzenia umowy o pracę powoda. Działania takie znajdowałyby uzasadnienie,
gdyby zostały podjęte przed wypowiedzeniem umowy, wskazywałyby, że pracodawca
chce posiadać wiarygodne wiadomości odnośnie do toku postępowań prowadzonych
przeciwko pracownikowi, z którym chce rozwiązać stosunek pracy.
Sąd Rejonowy zaznaczył, że pierwsze z zawiadomień o popełnieniu prze-
stępstwa złożyło Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w K., a postępowanie w
związku z nim wszczęte już w maju 1998 r. zakończyło się umorzeniem wobec
braku znamion czynu zabronionego. Oznacza to, że zawiadomienie o popełnieniu
przestępstwa było pozbawione podstaw prawnych, nie zostało to jednak sprawdzone
przez osoby wypowiadające powodowi umowę o pracę. Natomiast drugie z zawia-
domień z dnia 13 października 1997 r. zostało sporządzone między innymi przez
Józefa F., który podpisał również oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o
pracę. „Utrata zaufania” nie znajduje w takiej sytuacji zdaniem Sądu uzasadnienia.
Nie może być bowiem tak, że osoba składająca zawiadomienie o popełnieniu prze-
stępstwa i powołująca się na działania rady nadzorczej, pomimo iż nie było to
przedmiotem obrad, traci następnie zaufanie wobec wszczęcia postępowania karne-
go. Sąd podkreślił, iż postępowanie zakończyło się uniewinnieniem powoda oraz
częściowym umorzeniem postępowania i ostatecznie potwierdziło właściwe wyko-
nywanie obowiązków pracowniczych przez powoda prowadzące do znacznych
oszczędności uzyskanych przez spółdzielnię.
Sąd Rejonowy podniósł następnie, że jeśli chodzi o ustalenia organów kon-
trolnych spółdzielni to nie wiadomo, czy chodzi o ustalenia rady nadzorczej czy
związku rewizyjnego, choć odpowiedź na pozew wskazuje „na obie te okolicz-
ności”. W ocenie Sądu brak jest przekonujących argumentów wskazujących w
6
jaki sposób ustalenia te wpłynęły na utratę zaufania do powoda. Od ustaleń rady
nadzorczej z listopada 1996 r. do wypowiedzenia umowy upłynęło 1,5 roku.
Wskazany okres czasu przemawiałby raczej za zaufaniem do powoda skoro w
tym czasie nie doszło do wypowiedzenia umowy. Natomiast ustalenia związku
rewizyjnego budzą zdaniem Sądu wątpliwości z powodów merytorycznych oraz for-
malnych. Po pierwsze, zarzut braku przetargu na zawory termostatyczne jest całko-
wicie chybiony, bowiem w dacie zawierania umowy, tj. w 1993 r., nie obowiązywała
jeszcze ustawa z 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych, która wprowa-
dziła przetarg jako jedną z form zawierania umów. Większość przepisów ustawy
weszła w życie z dniem 1 stycznia 1995 r. Sam fakt pierwszej dostawy w 1995 r.
również może dziwić skoro z zeznań powoda wynika, iż miał on miejsce w 1994 r.,
kiedy były montowane pierwsze z nich w lokalach spółdzielni. Oparcie zatem za-
rzutu utraty zaufania na wskazaniach całkowicie pomijających unormowania prawne
świadczy o braku obiektywnej przesłanki do wypowiedzenia umowy o pracę. Sąd
zwracając uwagę, iż protokół z lustracji został przedstawiony spółdzielni w dniu 26
lutego 1998 r., a więc w dacie wypowiedzenia powodowi umowy o pracę, podniósł
nadto, że uwzględniając rozległość zarzutów dziwić może fakt niezwłocznego zapo-
znania się z jego wynikami i podjęcia decyzji negatywnych tylko w stosunku do
powoda, choć zarzuty dotyczyły zarówno działania zarządu jak i rady nadzorczej.
W ocenie Sądu Rejonowego wymienione okoliczności wskazują na fakt, iż
przyczyna wypowiedzenia jest nie tylko niedostatecznie konkretna i mało precy-
zyjna, ale także nierzeczywista, jak również nie została udowodniona przez
stronę pozwaną. Opiera się bowiem jedynie na subiektywnym i niepopartym żad-
nymi okolicznościami o charakterze obiektywnym odczuciu składających oświadcze-
nie członków zarządu. Oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę należy zda-
niem Sądu uznać za arbitralne, nieopierające się na przesłankach obiektywnych i
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Sąd podniósł, że jakkolwiek wypo-
wiedzenie jest zwykłym sposobem rozwiązania stosunku pracy to jednak nie-
dopuszczalne jest wypowiadanie umowy w oparciu o okoliczności krzywdzące pra-
cownika. Ponadto jak wynika z materiału dowodowego działania powoda znajdowały
swe pełne uzasadnienie techniczne i przyniosły znaczne oszczędności pozwanej
spółdzielni. Powód posiada zarówno kwalifikacje teoretyczne, jak i praktyczne do
zajmowania nadal poprzedniego stanowiska, co w ocenie Sądu uzasadnia przy-
wrócenie go na dotychczas zajmowane warunki pracy i płacy. Sąd podkreślił rów-
7
nież, iż zasadność wypowiedzenia umowy o pracę musi uwzględniać także
słuszny interes pracownika, który sumiennie i starannie wykonuje swe obowiązki
pracownicze, na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października
1998 r., I PKN 398/98 (OSNAPiUS 1999 nr 23, poz. 751).
Analizując natomiast podnoszony zarzut niemożności przywrócenia powoda
do pracy wobec zmian organizacyjnych uniemożliwiających zatrudnienie powoda
Sąd podniósł, że poza twierdzeniami pełnomocnika pozwanego nie został on w ża-
den sposób udowodniony i nie może w związku z tym stanowić podstawy roz-
strzygnięcia sądu. Odwołując się do poglądu Sądu Najwyższego z dnia 15 paź-
dziernika 1999 r., I PKN 295/99 (OSNAPiUS 2001 nr 5, poz. 145), Sąd podniósł,
iż sama długotrwałość postępowania sądowego z uwagi na okres jego zawieszenia
nie ma wpływu na niecelowość lub niemożność przywrócenia powoda do pracy.
Wyrokiem z dnia 13 lutego 2007 r. Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Łodzi oddalił apelację pozwanej. Sąd Okręgowy podzielił ustalenia
faktyczne i zapatrywania prawne Sądu pierwszej instancji. Sąd Okręgowy wskazał,
że w pełni podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji co do tego, że strona po-
zwana przede wszystkim nie udowodniła prawdziwości podanej powodowi przyczy-
ny wypowiedzenia. W rozpoznawanej sprawie istniała po stronie pozwanej, repre-
zentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika, możliwość wskazania środków
dowodowych na okoliczność prawdziwości podanej przyczyny wypowiedzenia, jed-
nak nie został zgłoszony żaden wniosek w tym przedmiocie. Fakt toczącego się po-
stępowania karnego przeciwko powodowi był bezsporny, jednak strona pozwana
miała obowiązek udowodnić prawdziwość przyczyny, jaką była utrata zaufania, al-
bowiem nie ma żadnych przesłanek obiektywnych do tego, aby Sąd stwierdził
z urzędu utratę zaufania. W rozpoznawanej sprawie pełnomocnik strony pozwa-
nej zgłosił wniosek o przesłuchanie stron, jednak na kolejnej rozprawie wniosek
cofnął, pozbawiając się w ten sposób jakiegokolwiek środka dowodowego. Zarzut
dotyczący naruszenia przepisu art. 45 § 2 k.p.c., poprzez jego niezastosowa-
nie i uznanie, że przywrócenie do pracy jest celowe, w sytuacji gdy zakład, którym
kierował powód został zlikwidowany, a stanowisko, które zajmował, nie istnieje w
schemacie organizacyjnym, Sąd Okręgowy również uznał za bezprzedmiotowy, zaś
zgłoszone wnioski dowodowe za mocno spóźnione. W ocenie Sądu Okręgowego,
Sąd Rejonowy orzekając w niniejszej sprawie o przywróceniu do pracy zdawał sobie
doskonale sprawę z tego, że sprawa toczyła się ponad 6 lat. Podane w uzasadnieniu
8
motywy, jakimi kierował się Sąd wydając zaskarżone orzeczenie, są jednak wyczer-
pujące i w pełni przekonujące. Analiza niniejszej sprawy wskazuje na to, że powód
był bardzo dobrym fachowcem, zaangażowanym w swoje obowiązki oraz lojalnym
wobec pracodawcy. Sama okoliczność, że przez kilka lat toczyło się przeciwko
niemu postępowanie karne nie może go dyskwalifikować w zakresie możliwości
przywrócenia do pracy. Strona pozwana mogła w toku postępowania przed Sądem
pierwszej instancji powołać dowody na okoliczność niecelowości przywrócenia po-
woda do pracy ale tego nie zrobiła. Wnioski złożone w apelacji Sąd Okręgowy, kie-
rując się treścią art. 381 k.p.c., uznał za spóźnione i z tego powodu je pominął.
Skargę kasacyjną od tego wyroku wywiodła pozwana spółdzielnia zarzucając:
naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 45 § 1 k.p., przez błędną jego
wykładnię polegającą na przyjęciu, iż utrata zaufania do pracownika w chwili wypo-
wiedzenia umowy o pracę spowodowana wszczęciem wobec pracownika postę-
powania karnego w związku z jego czynnościami służbowymi nie stanowi uza-
sadnionej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę oraz naruszenie art. 45 § 2
k.p., poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że przywrócenie do pracy jest ce-
lowe, pomimo długiej przerwy, jaką miał powód w wykonywaniu obowiązków wy-
nikających z zajmowania określonego stanowiska kierowniczego, co wiąże się z po-
gorszeniem stanu kwalifikacji oraz z utratą potrzebnego doświadczenia do wyko-
nywania niniejszej funkcji; naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1
k.p.c. w związku z art. 381 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku przez Sąd drugiej
instancji o dopuszczenie dowodu z dokumentu, tj. odpisu schematu organizacyjne-
go, na okoliczność zlikwidowania dotychczasowego stanowiska pracy powoda,
zwłaszcza że powód okoliczności tej nie kwestionował i była ona bezsporna, a o po-
trzebie powołania tego dowodu pozwany dowiedział się dopiero z uzasadnienia
orzeczenia Sądu pierwszej instancji, przy czym należy zaznaczyć, że uchybienie
to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a zwłaszcza na orzeczenie w
zakresie niecelowości przywrócenia powoda do pracy u pozwanego.
Wskazując na przytoczone podstawy skarżąca wniosła o uchylenie
zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Łodzi z dnia 13 lutego 2007 r. [...] w całości, a także uchylenie w całości poprze-
dzającego go wyroku Sądu Rejonowego w Kutnie z dnia 15 listopada 2006 r. [...]
i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Kutnie do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za wszystkie instancje, ewentualnie o
9
uchylenie zaskarżonych wyroków i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez odda-
lenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu
kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm
przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasadny jest zarzut naruszenia prawa materialnego przez niewłaściwe zastoso-
wanie art. 45 § 1 k.p. polegające na przyjęciu, iż utrata zaufania do pracownika w
chwili wypowiedzenia umowy o pracę spowodowana wszczęciem wobec pracow-
nika postępowania karnego, w związku z jego czynnościami służbowymi, nie sta-
nowi uzasadnionej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę. W rozpatrywanej
sprawie należy zwrócić uwagę na dwie okoliczności, które rzutują w sposób zasadniczy
na ocenę zasadności dokonanego wypowiedzenia. Pierwszą z nich jest to, że wypo-
wiedzenia dokonano wobec pracownika zajmującego stanowisko kierownicze, a drugą
to, że wypowiedzenia dokonano w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa
przez tegoż pracownika. Podejrzenie to, wraz z wszczęciem wobec pracownika postę-
powania karnego, i w powiązaniu z uzyskaniem przez pracodawcę informacji o wyni-
kach kontroli, stało się przyczyną sformułowania przez pracodawcę zarzutu o utracie
zaufania do powoda jako pracownika. Zatem przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie
powodowi umowy o pracę nie było samo wszczęcie i prowadzenie przeciwko niemu
postępowania karnego, ale mająca swe źródło po części w tymże wszczęciu, ale nie
tylko, utrata zaufania do powoda. Ta zaś okoliczność nakazuje inaczej spojrzeć na
zagadnienie i wyklucza prawidłowość wniosku, że późniejsze uwolnienie powoda od
stawianych mu zarzutów jest równoznaczne z niezasadnością dokonanego wobec
niego wypowiedzenia. Wszakże w dacie składania oświadczenia o rozwiązaniu sto-
sunku pracy za wypowiedzeniem przeciwko powodowi toczyły się dwa postępowania
karne i oba były związane z zatrudnieniem u pozwanej i pełnioną przez powoda funk-
cją kierowniczą. Analiza przebiegu tych postępowań karnych wyklucza zasadność
wniosku, że brak podstaw do postawienia powodowi zarzutów był oczywisty. Należy
bowiem przypomnieć, że jedno z tych postępowań zostało co prawda umorzone,
wobec braku ustawowych znamion czynu zabronionego, ale nastąpiło to dopiero po
kilku miesiącach w maju 1998 r., natomiast w dacie dokonywania wypowiedzenia akta
dochodzenia przekazano do Prokuratury Rejonowej w K. celem sporządzenia aktu
10
oskarżenia. Z kolei drugie postępowanie toczyło się kilka lat i co prawda ostatecznie
powoda uniewinniono w zakresie dwóch zarzucanych mu czynów, a w zakresie trze-
ciego postępowanie umorzono wobec przedawnienia, ale pierwotnie nastąpiło skaza-
nie powoda.
W tej sytuacji nie sposób uznać, nawet jeśli zawiadomienie o przestępstwie
podpisał ten sam członek władz spółdzielni, który składał następnie oświadczenie o
wypowiedzeniu powodowi umowy o pracę, że w dacie dokonania wypowiedzenia nie
było podstaw do utraty zaufania w związku z toczącymi się postępowaniami karnymi.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 grudnia 1998 r., I PKN 498/98 (OSNAPiUS 2000 nr
3, poz. 104), wyraził pogląd, że uniewinnienie pracownika od zarzutu popełnienia
przestępstwa nie pozbawia sądu pracy możliwości uznania, że wypowiedzenie
umowy o pracę było uzasadnione z powodu utraty zaufania do niego lub nieprzydat-
ności do zajmowania dotychczasowego stanowiska pracy. Z kolei w wyroku z dnia 27
listopada 1997 r., I PKN 387/97 (OSNAPiUS 1998 nr 19, poz. 569), Sąd Najwyższy
zajął stanowisko, że zasadność powołania się na utratę zaufania do pracownika jako
przyczynę rozwiązania umowy o pracę w drodze wypowiedzenia, w sprawie, w której
pracodawca powziął podejrzenie, że pracownik dokonuje w sposób ciągły zaboru
mienia, nie zależy od stwierdzenia prawomocnym wyrokiem karnym faktu popełnie-
nia przez pracownika przestępstwa na szkodę pracodawcy. Wystarczające mogą być
okoliczności usprawiedliwiające to podejrzenie, takie jak wszczęcie przeciwko pra-
cownikowi dochodzenia, prowadzenie postępowania karnego przygotowawczego
łącznie z wniesieniem aktu oskarżenia oraz ustalenie, że pracownik sprzedawał takie
przedmioty, jakie często ginęły w zakładzie pracy.
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela zacyto-
wane poglądy. Uznaje także, że zasadność przyczyny wypowiedzenia w postaci
utraty zaufania w związku z wszczęciem wobec pracownika postępowania karnego
winna być co do zasady oceniana na podstawie okoliczności znanych w dacie doko-
nywania wypowiedzenia, zaś zdarzenia późniejsze, w tym umorzenie postępowania
karnego lub uniewinnienie zwolnionego pracownika, mogą mieć znaczenie dla oceny
zasadności wypowiedzenia, ale nie przesądzają o jego niezasadności. Nie można
bowiem wymagać od pracodawcy, aby mimo prowadzenia wobec pracownika postę-
powania karnego i to związanego z jego obowiązkami pracowniczymi, dalej obdarzał
go zaufaniem, jakie jest wszak konieczne w procesie pracy, zwłaszcza wobec osób
zajmujących stanowiska kierownicze, mających dostęp do tajemnic przedsiębiorstwa.
11
Konkludując stwierdzić należy, że utrata zaufania do pracownika zajmującego
stanowisko kierownicze w związku z toczącymi się wobec niego postępowaniami
karnymi, w szczególności w sytuacji, gdy organy kontrolne spółdzielni również dopa-
trzyły się nieprawidłowości w postępowaniu pracownika, uzasadnia dokonanie wobec
takiego pracownika wypowiedzenia umowy o pracę.
W świetle poczynionych tu rozważań wypada przypomnieć, że postępowania
w sprawach pracowniczych według zamierzeń ustawodawcy winny się toczyć
szybko, tak aby wadliwe decyzje pracodawców, zwłaszcza w zakresie nawiązania i
rozwiązania stosunku pracy, mogły być w krótkim czasie od ich podjęcia ocenione
przez sąd i w razie potrzeby skorygowane. Służą temu określone rozwiązania
prawne. W tym kontekście zupełnie niezrozumiałe jest zawieszanie postępowania
dotyczącego prawidłowości rozwiązania stosunku pracy i wieloletnie oczekiwanie na
rozstrzygnięcie postępowania karnego, zwłaszcza w przypadku tak sformułowanej
przyczyny wypowiedzenia.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy na mocy art. 39815
§ 1 k.p.c. uchylił
zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego
rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
========================================