Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 3 grudnia 2008 r., V CSK 283/08
Uchwała wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością o
podwyższeniu kapitału zakładowego przez zmianę umowy spółki nie wymaga
jednomyślności.
Sędzia SN Lech Walentynowicz (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Teresa Bielska-Sobkowicz
Sędzia SN Jan Górowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Krzysztofa M. przeciwko "O.G.P.",
spółce z o.o. w W. o stwierdzenie nieważności uchwał, po rozpoznaniu na
rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 3 grudnia 2008 r. skargi kasacyjnej strony
pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 22 lutego 2008 r.
uchylił zaskarżony wyrok oraz wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia
26 listopada 2007 r. i oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz strony
pozwanej kwotę 9900 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za wszystkie instancje.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy we Wrocławiu wyrokiem z dnia 26 listopada 2007 r. stwierdził
nieważność dwóch uchwał podjętych przez nadzwyczajne zgromadzenie
wspólników pozwanej "O.G.P.", spółki z o.o. w W. w dniu 18 kwietnia 2007 r., tj.
uchwały zmieniającej umowę spółki w ten sposób, że podwyższenie kapitału
zakładowego do wysokości 10 000 000 zł w terminie do dnia 30 stycznia 2015 r. w
drodze uchwały wspólników podjętej bezwzględną większością oddanych głosów
nie stanowi zmiany umowy spółki, oraz uchwały podwyższającej kapitał zakładowy
z kwoty 1 000 000 zł do 6 000 000 zł.
Ustalił, że umową z dnia 19 stycznia 2005 r. trzy spółki hiszpańskie oraz
powód Krzysztof M. zawiązali umowę spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z
siedzibą w W., z szerokim przedmiotem działalności. W umowie przyjęto, że kapitał
zakładowy wynosi kwotę 1 000 000 zł i dzieli się na 20 000 udziałów po 50 zł,
pokrywanych wkładami pieniężnymi i niepieniężnymi. Powód objął 5000 udziałów,
pokrywając je wkładem niepieniężnym, natomiast udziały pozostałych wspólników
(32,5%, 32,5% oraz 10% kapitału) zostały pokryte wkładami pieniężnymi. W
umowie przewidziano możliwość podwyższenia kapitału zakładowego do kwoty
4 000 000 zł w terminie do dnia 30 stycznia 2010 r. uchwałą „większościową”,
niestanowiącą z woli wspólników zmiany umowy spółki. Wspólnikom
zagwarantowano prawo pierwokupu udziałów, oraz ustalono, że uchwały dotyczące
obowiązku dopłat zapadają jednomyślnie. Wspólnicy mogli udzielić spółce
pożyczek; powód udzielił pożyczki w wysokości 275 000 zł, zwróconej z odsetkami
w rozmiarze 15%.
Nadzwyczajne zgromadzenie wspólników podjęło w dniu 18 kwietnia 2007 r.
wiele uchwał. Powód głosował przeciwko zaskarżonym uchwałom, co zostało
zaprotokołowane. Nie widział potrzeby wprowadzenia uchwalonych zmian,
powoływał się na swoje ograniczone możliwości finansowe oraz sugerował, aby
środki na ewentualne podwyższenie kapitału zakładowego pochodziły z przyszłych
zysków.
Krzysztof M. – mimo wezwania – nie wykonał prawa pierwokupu, dlatego
pozostali wspólnicy objęli zwiększony kapitał i w efekcie wielkość udziałów powoda
w kapitale zakładowym zmniejszyła się z 25% do 4,16%.
Sąd Okręgowy uznał powództwo o stwierdzenie nieważności uchwał (art. 252
k.s.h.) za uzasadnione, ponieważ zostały one podjęte większością 3/4 głosów, a
musiały być podjęte jednomyślnie (art. 246 § 3 k.s.h.). Jednomyślność taką
wymuszała umowa spółki w zakresie obowiązku dopłat, a ponadto kwestionowane
uchwały uszczuplały uprawnienia powoda w sferze prawa głosu i udziału w zyskach
oraz nakładały zwiększone obowiązki finansowe wobec spółki.
Sąd nie podzielił zarzutów procesowych strony pozwanej i uznał, że nie było
uzasadnionych podstaw do zwrotu pozwu z racji niepodania w nim wartości
przedmiotu sporu oraz niezałączenia dowodu przedsądowego wezwania do
spełnienia świadczenia.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji,
oddalając apelację pozwanej. W szczególności zaaprobował stanowisko, że obie
kwestionowane uchwały były nieważne, gdyż zostały podjęte bez zgody powoda
(art. 252 § 1 w związku z art. 246 § 3 k.s.h.). Uchwały te – zdaniem Sądu
Apelacyjnego – zwiększały świadczenia powoda oraz pogarszały jego położenie;
został zobowiązany do wpłacenia zwiększonego kapitału w krótkim czasie, a
zmniejszony udział w kapitale zakładowym (z 25% do 4,16%) oznaczył
ograniczenie praw głosu i niższy zysk. Wprawdzie dopłata (art. 177 k.s.h.) nie
stanowi podwyższenia kapitału zakładowego, ale umowny wymóg wprowadzania
obowiązku dopłat w sposób jednomyślny oznaczał jego rozciągnięcie na wpłaty na
podwyższony kapitał. Nie byłaby natomiast potrzebna jednomyślność wspólników,
gdyby podwyższenie kapitału nie przekroczyło pułapu 4 000 000 zł (tak uzgodniono
w pierwotnej wersji umowy) bądź następowało ze środków spółki.
Sąd Apelacyjny uznał ponadto, że w ustalonych okolicznościach powód był
traktowany nierównoprawnie, w sposób kolidujący z treścią art. 20 i 174 k.s.h. Nie
podzielił zarzutów skarżącego w sferze procesowej, wyrażając pogląd, że nie
zostały przedstawione przez niego miarodajne argumenty przemawiające za
obowiązkiem zwrotu pozwu.
Strona pozwana domagała się w skardze kasacyjnej uchylenia wyroku Sądu
drugiej instancji i oddalenia powództwa albo przekazania sprawy do ponownego
rozpoznania. Powołała się na naruszenie prawa procesowego (art. 187 § 1 w
związku z art. 4798a
art. 47912
§ 2 i 3 k.p.c.) przez niedokonanie zwrotu pozwu,
mimo niepodania w nim wartości przedmiotu sporu oraz niedołączenia do pozwu
odpisu reklamacji bądź wezwania do dobrowolnego spełnienia świadczenia.
Przedstawiła ponadto zarzut naruszenia prawa materialnego przez błędną
wykładnię art. 20, 174 i 246 § 3 k.s.h. oraz niewłaściwe zastosowanie art. 177 i 252
§ 1 k.s.h. Twierdziła w szczególności, że obie uchwały nie wymagały
jednomyślności wspólników i zapadły w sposób niekolidujący z ich uprawnieniami i
obowiązkami.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przedstawione przez stronę skarżąca zarzuty procesowe, ukierunkowane na
braki formalne pozwu mogące prowadzić do jego zwrotu, nie miały – mimo trafnych
wywodów – istotnego wpływu na merytoryczny wynik sprawy i utraciły znaczenie w
postępowaniu kasacyjnym ze względu na jego rezultat. Skuteczne są natomiast
zarzuty materialnoprawne.
Uchwały nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników z dnia 18 kwietnia 2007
r. na nowych zasadach regulowały podwyższenie kapitału zakładowego, zmieniały
więc umowę spółki (art. 257 § 1 k.s.h.) i podlegały rygorom przewidzianym w art.
246 § 1 k.s.h. Uchwały takie zapadają większością dwóch trzecich głosów, a przy
istotnej zmianie przedmiotu działalności spółki – większością trzech czwartych
głosów (art. 246 § 1 k.s.h). Wymaganie to zostało zachowane przy podejmowaniu
uchwał, do których sprzeciw zgłosił tylko powód. Artykuł 246 § 3 k.s.h. stanowi
jednak, że uchwała dotycząca zmiany umowy spółki, zwiększająca świadczenie
wspólników lub uszczuplająca prawa udziałowe bądź prawa przyznane osobiście
poszczególnym wspólnikom, wymaga zgody wszystkich wspólników, których
dotyczy. Z powołaniem się na ten przepis powód twierdził, że kwestionowane
uchwały powinny zapaść jednomyślnie.
Z wywodów powoda wynika, że podwyższenie kapitału zakładowego jest
operacją stwarzającą zagrożenia dla spółki i wspólników. Z takim poglądem nie
można się zgodzić, ponieważ podwyższenie kapitału jest z natury rzeczy celowe i
pragmatyczne, służące rozwojowi spółki, a przez to korzystne również dla
wspólników. Podnosi ono renomę i wiarygodność spółki, ułatwia uzyskiwanie
kredytów oraz zawiązywanie umów i porozumień. Ustalenia w umowie spółki
(umowie pierwotnej) co do wysokości kapitału zakładowego nie są trwałe,
niewzruszalne; przeciwnie, działania zmierzające do dokapitalizowania spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością znajdują aprobatę w ustawie (zob. art. 154 i 257
k.s.h.).
Należy podkreślić, że ustalono zasady podwyższenia kapitału zakładowego
przy uwzględnieniu równych praw i obowiązków wszystkich wspólników. Nie
przewidziano udziałów uprzywilejowanych lub innych preferencji jednostkowych;
każdy wspólnik uzyskał prawo nabycia podwyższonego kapitału według
posiadanych udziałów i każdy nabył pierwszeństwo do tego nabycia w ramach
udziałów. Było to zgodne z treścią art. 20 i 174 k.s.h., więc odmienne stanowisko
Sąd Apelacyjnego nie znajduje prawnego uzasadnienia.
Należy podzielić pogląd, że kwestionowane uchwały stworzyły powodowi
uprawnienie, a nie obowiązek spełnienia świadczenia. Uprawnienie nie było
powiązane z obowiązkiem, lecz tylko dawało uprawnionemu wybór decyzji. Uchwały
nie uszczuplały również praw udziałowych powoda, lecz tylko stwarzały możliwość
polepszenia jego sytuacji w ramach posiadanych udziałów (m.in. w zakresie
przyszłych zysków).
Należy zgodzić się z zarzutem strony skarżącej, że Sąd Apelacyjny posłużył
się bezzasadnie dopłatą na uzasadnienie obowiązku jednomyślności przy
podejmowaniu uchwał o podwyższeniu kapitału zakładowego, gdyż przewidziane w
art. 177 k.s.h. dopłaty nie mogą prowadzić do podwyższenia kapitału zakładowego.
Co więcej, Sąd ten nie mógł powołać się na obowiązek jednomyślności przy
ustaleniu dopłat, wynikający z umowy spółki (pkt 10 ust. 3), ponieważ przesłanką
powództwa przewidzianego art. 252 § 1 k.s.h. jest wyłącznie niezgodność z ustawą.
Z przedstawionych przyczyn należy uznać, że uchwała wspólników
podwyższająca wysokość kapitału zakładowego nie musi być podjęta jednomyślnie.
Pogląd ten znajduje potwierdzenie również w art. 257 § 1 k.s.h., z którego wynika,
że podwyższenie kapitału zakładowego według dotychczasowych postanowień
umowy spółki następuje uchwałą zapadającego bezwzględną większością głosów
(art. 245 w związku z art. 257 § 1 k.s.h.). Ustawa nie wiąże więc podwyższenia
kapitału zakładowego ze zwiększeniem świadczeń wspólników bądź uszczupleniem
ich praw udziałowych, a w przypadku podwyższenia kapitału według nowych zasad
odsyła do unormowania przewidzianego w art. 246 § 1 k.s.h. Wymaganie
jednomyślności oznaczałoby, że wspólnik mniejszościowy mógłby skutecznie
sprzeciwić sie dokapitalizowaniu spółki bez podania przyczyn. Takiej wykładni,
umożliwiającej nieracjonalne blokowanie rozwoju spółki, nie można zaaprobować.
Powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały (art. 252 § 1 k.s.h.) odznacza
się dużym rygoryzmem, a jego przesłanką jest sprzeczność uchwały z ustawą. W
rozpoznawanej sprawie podstawowym argumentem powoda, uzasadniającym
powództwo, była teza o braku wystarczających środków do objęcia zwiększonego
kapitału. Sądy przyjęły tę tezę, choć strona pozwana jej zaprzeczyła, bez
jakiegokolwiek postępowania dowodowego. Argumenty powoda mogłyby być – w
określonej sytuacji – przesłanką powództwa o uchylenie kwestionowanych uchwał
(art. 249 § 1 k.s.h.), nie mogą być natomiast skuteczne na uzasadnienie powództwa
o stwierdzenie nieważności uchwały (art. 252 § 1 k.s.h.).
Z tych przyczyn uzasadniony jest zarzut naruszenia prawa materialnego,
umożliwiający orzeczenie co do istoty sprawy. Należało w konsekwencji uchylić oba
wyroki i oddalić powództwo (art. 39816
k.p.c.).