Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 18 grudnia 2008 r., III CZP 126/08
Sędzia SN Zbigniew Strus (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Marian Kocon
Sędzia SN Dariusz Zawistowski
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosków Małgorzaty Z. i Kingi R. o ogłoszenie
upadłości Macieja S., po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w
dniu 18 grudnia 2008 r. zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd
Okręgowy w Warszawie postanowieniem z dnia 28 sierpnia 2008 r.:
"Czy wspólnik spółki jawnej, który wystąpił z tej spółki ma zdolność
upadłościową?"
podjął uchwałę:
Wspólnik spółki jawnej traci zdolność upadłościową, w razie wystąpienia
ze spółki.
Uzasadnienie
Maciej S. na przełomie września i października 2006 r. złożył oświadczenie –
przyjęte przez spółkę – o wystąpieniu ze spółki jawnej “I.I.E.D.S.” w W.
Wypowiedzenie to nie spowodowało przejścia spółki jawnej w stan likwidacji, przy
czym należy dodać, że Maciej S. nie był przedsiębiorcą w rozumieniu art. 5 ust. 1
ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. Nr 60,
poz. 535 ze zm. – dalej: "Pr.u.n.").
W maju 2007 r. został złożony wniosek o ogłoszenie jej upadłości, a w dniach
22 października 2007 r. i 31 marca 2008 r. wnioski o ogłoszenie upadłości dłużnika
Macieja S. złożyły wierzycielki Małgorzata Z. i Kinga R. Obydwa wnioski zostały
połączone do wspólnego rozpoznania.
Dłużnik domagał się ich oddalenia, podnosząc zarzut utraty zdolności
upadłościowej wskutek wcześniejszego wystąpienia ze spółki. Wskazywał, że już
dnia 14 listopada 2006 r. został wykreślony z Krajowego Rejestru Sądowego jako
wspólnik uprawniony do reprezentacji spółki.
Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy postanowieniem z dnia 14 kwietnia 2008 r.
ogłosił upadłość Macieja S., a w dniu 9 maja 2008 r. upadłość spółki. Syndyk uznał
co do zasady m.in. wierzytelności Małgorzaty Z. i Kingi R., powstałe w okresie, gdy
Maciej S. był wspólnikiem i zbył cały majątek upadłej, uzyskując cenę pokrywającą
minimalną część uznanych wierzytelności.
Upadły zaskarżył postanowienie z dnia 14 kwietnia 2008 r., a Sąd Okręgowy –
rozpoznając zażalenie – powziął wątpliwości sprowadzające się do zagadnienia,
czy art. 5 ust. 3 pkt Pr.u.n. obejmuje również byłego wspólnika spółki jawnej.
Według poglądu Sądu pierwszej instancji, prowadzenie przeciw wspólnikowi spółki
jawnej egzekucji singularnej byłoby sprzeczne z zasadą odpowiedzialności
subsydiarnej wspólnika spółki jawnej (art. 31 § 1 k.s.h.).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasady wspólnego dochodzenia roszczeń wierzycieli od niewypłacalnych
dłużników (upadłość) reguluje ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo
upadłościowe i naprawcze. Artykuł 1 ust. 1 wskazuje przedsiębiorców jako
zasadniczą grupę mającą zdolność upadłościową, zastrzegając jednak objęcie tym
postępowaniem innych podmiotów określonych w ustawie. Wśród przedmiotowych
przesłanek zdolności upadłościowej uczestnictwa w postępowaniu upadłościowym
zwraca uwagę prowadzenie we własnym imieniu działalności gospodarczej lub
zawodowej (art. 5 Pr.u.n.). Artykuł 5 ust. 3 wprowadza wyjątki od przedstawionej
reguły, postanawiając, że przepisy ustawy stosuje się także do wspólników
osobowych spółek handlowych, ponoszących odpowiedzialność za zobowiązania
spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem. W rozpoznawanej sprawie
odpowiedzialność wspólnika nie budzi wątpliwości, wynika bowiem z art. 22 ust. 2
k.s.h., stanowiącego, że każdy wspólnik odpowiada za zobowiązania spółki bez
ograniczenia całym swoim majątkiem solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze
spółką. W przepisie brak jednak regulacji temporalnych uwarunkowań tej
odpowiedzialności, potrzebnej ze względu na potencjalną liczbę zmiennych,
pozostających ze sobą w związku, np. rejestracji spółki, wstąpienia lub wystąpienia
z niej wspólnika, powstania zobowiązania, wymagalności, stwierdzenia
bezskuteczności egzekucji. Stan prawny komplikuje się również ze względu na
obowiązek „uwzględnienia” art. 31, jednak § 3 tego przepisu zawiera wskazówkę
pozwalającą odrzucić przypuszczenie, że ustawodawca przeoczył zupełnie
temporalne związki zdarzeń wpływających na odpowiedzialność wspólnika według
art. 5 ust. 3 pkt 2 Pr.u.n. Supozycja taka, oparta na założeniu nieracjonalnego
działania legislacyjnego wymagałaby zresztą szczególnej ostrożności. Stosowanie
przepisów ustawy także do odpowiedzialności wspólników osobowych spółek
handlowych nie uprawnia również do pominięcia art. 8 Pr.u.n., określającego skutki
wygaśnięcia innej przesłanki odpowiedzialności, tj. statusu przedsiębiorcy, ze
względu na zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej. W takim
wypadku, podobnie jak w razie śmierci przedsiębiorcy, zdolność upadłościowa
utrzymuje się tylko przez jeden rok. (…)
Artykuł 5 ust. 3 Pr.u.n. wprowadza wyjątki w stosunku do reguły, że upadłości
podlegają tylko przedsiębiorcy. Należy je wykładać ściśle, ponieważ zdolność
upadłościowa obejmuje ograniczony krąg dłużników, nie ma zatem podstawy do
uznania luki normatywnej i rozszerzania tego kręgu w drodze analogii, a
interpretacja ust. 3 powinna najpierw uwzględnić metodę językową. Ponieważ
status wspólnika spółki prawa handlowego określa ustawa, przeczyłoby regułom
logiki utożsamianie wspólnika i byłego wspólnika, zwłaszcza gdyby taka dowolna
interpretacja miała kształtować treść odrębnego aktu normatywnego o istotnym
znaczeniu społecznym. Uznanie, że po wystąpieniu ze spółki status wspólnika
pozostaje niezmieniony podważałoby sens regulacji np. następstw wyłączenia
wspólnika (art. 63 § 2 k.s.h.) oraz regulacji odpowiedzialności wspólnika spółki
jawnej (art. 31 ust. 3, art. 32 k.s.h.) ze względu na chwilę powstania zobowiązania
lub przystąpienia wspólnika do spółki. Sąd Najwyższy podobnie interpretował
pojęcie członka organu osoby prawnej odwołanej z jego składu (uchwała składu
siedmiu sędziów z dnia 1 marca 2007 r., III CZP 94/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz.
95).
Okoliczności te uzasadniają przyjęcie za dostateczną wykładni językowej art.
5 ust. 3 pkt 2 Pr.u.n. i rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego, jak w uchwale.
Oczywiście, wystąpienie ze spółki nie zwalnia byłego wspólnika z
odpowiedzialności określonej w art. 22 k.s.h. za zobowiązania powstałe wcześniej.
Z tych względów Sąd Najwyższy podjął uchwałę, jak na wstępie (art. 390
k.p.c.).