Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 350/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 stycznia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Barbara Myszka (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa P. JV Spółki z o.o. w K. (poprzednio P. JV Sp. z o.o. w W.)
przeciwko G. L. Spółce Akcyjnej
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 14 stycznia 2009 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 20 grudnia 2007 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację (II) i
orzekającej o kosztach (III) i w tym zakresie przekazuje sprawę
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powód P. JV Sp. z o. o. skierował przeciwko pozwanej G. L. S.A. powództwo
odszkodowawcze o zapłatę 6.974.700 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami
procesu za szkodę wynikłą ze - stanowiącego praktykę monopolistyczną -
ograniczenia przez pozwanego sprzedaży powodowi oleju bazowego w latach
1993-1997 o 1120 t.
Pozwany domagał się oddalenia powództwa, jako przedawnionego.
Ponadto zarzucił, że powód nie wykazał istnienia i wysokości poniesionej szkody.
W dniu 21 grudnia 2002 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo, ponieważ
uznał je za przedawnione.
Orzeczenie to zostało uchylone wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 4
grudnia 2003 r. Sąd Apelacyjny stwierdził, że roszczenie powoda nie przedawniło
się, wobec czego konieczne jest rozpoznanie istoty sporu.
Po ponownym rozpatrzeniu sprawy Sąd Okręgowy w wyroku z dnia
20 kwietnia 2007 r., powtórnie oddalił powództwo. Stwierdził, że powód udowodnił
wprawdzie przedłożonymi orzeczeniami sądowymi, że pozwany dopuścił się czynu
niedozwolonego w postaci praktyki monopolistycznej, polegającej na sprzedaży
olejów bazowych BS w sposób powodujący uprzywilejowanie niektórych odbiorców
poprzez realizowanie ich zamówień w zakresie nieproporcjonalnie większym niż
zamówień powoda i że nakazano mu zaniechania tej praktyki. Jednak nie wykazał
szkody, jaką na skutek tego działania poniósł, ani związku przyczynowego
pomiędzy czynem pozwanego a szkodą.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że powód produkuje i sprzedaje m.in.
oleje silnikowe, których składnikiem bazowym w 3% do 16% są oleje, wytwarzane
w Polsce w latach 1993 -1997 wyłącznie przez pozwanego. Tego rodzaju oleje
z importu, ze względu na podatki i cła, były niemal dwukrotnie droższe od
krajowych, a zmiana składu produktów powoda wymagała stworzenia nowych
receptur i uzyskania homologacji.
Oleje bazowe powód zamawiał u pozwanego, składając zamówienia roczne
na kolejne lata kalendarzowe. Umowy strony zawierały na ilości oleju
zaakceptowane przez pozwanego. W 1993 r. pozwany jednak nie przyjął w ogóle
zamówienia powoda, w latach 1994 -1995 dostarczył po 60 t, mimo wielokrotnie
3
wyższych zamówień, a w 1997 r. przyjął do realizacji 160 t oleju, na zamawiane
1600 t, z czego powód odebrał 60 t. Takie postępowanie pozwanego uznane
zostało przez Urząd Antymonopolowy, a następnie przez Sąd Antymonopolowy, za
praktykę monopolistyczną i zakazane. W okresie tym pozwany realizował bowiem
zamówienia innych podmiotów w nieporównanie większym zakresie. Wyrok
Sądu Antymonopolowego zapadł 22 października 1997 r., a kasacja od niego
została oddalona 2 czerwca 1999 r. Po przesądzeniu, że pozwany dopuścił się
praktyk monopolistycznych powód wezwał go do próby ugodowej, jednak wniosek
nie został rozpoznany z powodu braków formalnych.
Swoją szkodę powód obliczył mnożąc ilości olejów silnikowych, które mógłby
wyprodukować wg swoich receptur z niedostarczonych olejów bazowych, przez
różnice ceny netto ich zbytu w sprzedaży detalicznej przez CPN oraz w sprzedaży
hurtowej przez firmę S. Sp. z o.o. Przedłożył także zestawienie wyników
finansowych, jakie osiągnął w latach 1993 -1997. Sąd Okręgowy na wniosek
powoda, zgłoszony dopiero w toku postępowania i podtrzymany po wydaniu w dniu
18 lutego 2004 r. przez przewodniczącego zarządzenia zobowiązującego strony
w trybie art. 207 § 3 k.p.c. do złożenia wszystkich twierdzeń, zarzutów i dowodów,
przeprowadził dowód z opinii biegłej z zakresu księgowości, jednak stwierdziła ona,
że na podstawie dokumentów dostarczonych przez powoda nie jest możliwe
wyliczenie szkody. Powód wskazywał ewentualne inne podmioty, które mogłyby
oszacować szkodę, jednak żaden z nich nie uznał się za kompetentny. Ostatecznie
powód wniósł o powierzenie wydania opinii biegłemu z zakresu księgowości oraz
analiz i ekspertyz ekonomiczno-finansowych. Wniosek ten Sąd Okręgowy oddalił.
Na podstawie zgromadzonych dowodów Sąd Okręgowy ocenił, że powód
dowiódł, iż prowadził działalność ze stratą w 1994 r. i z niewielkim zyskiem w latach
1995-1997, że pozwany nie zrealizował w znacznym zakresie jego zamówień na
dostawę oleju bazowego oraz wykazał wysokość cen hurtowych i detalicznych
sprzedaży olejów, które miał zamiar produkować na bazie oleju zamówionego
u pozwanego. Z dowodów tych nie wynika natomiast, że powód był w stanie
przerobić w pełnym zakresie zamawiane ilości oleju bazowego, ani też jakie
poniósłby koszty produkcji, że miał możliwość zbycia wyprodukowanych olejów
silnikowych, ani jaki byłby utracony zysk. Zdaniem Sądu szkody nie można było
4
wyliczyć na podstawie różnicy cen detalicznych i hurtowych poszczególnych
produktów powoda, gdyż powód nie zamierzał nimi handlować na poziomie
detalicznym, tylko je produkować. Sąd Okręgowy uznał też, że powód nie wykazał
związku przyczynowego między stosowaniem praktyk monopolistycznych przez
pozwanego a powstaniem szkody, skoro nie zakwestionował zarzutu pozwanego
o istnieniu możliwości zastąpienia oleju bazowego BS innymi olejami, przy ryzyku
niewielkiego wzrostu kosztów produkcji z uwagi na konieczność zastosowania
dodatków lepkościowych. Nie było również podstaw do ustalenia całkowitej
nieopłacalności produkcji olejów na bazie składników importowanych.
Jednocześnie Sąd l instancji zaznaczył, że wobec wątpliwości odnoszących
się do zasady odpowiedzialności pozwanego, nie można było zastosować
w sprawie art. 322 k.p.c.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda od powyższego wyroku, zawierającą
zarzuty naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. i z art. 233 § 1 k.p.c. oraz z
art. 217 § 1 i 2 k.p.c., a także art. 328 § 2 k.p.c., art. 228 § 1 k.p.c. i art. 231 w zw. z
art. 322 k.p.c. których powód upatrywał w oddaleniu jego wniosku
o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego i z ekspertyzy ekonomiczno-
finansowej oraz zaniechaniu żądania od biegłej ustnego wyjaśnienia opinii,
uchyleniu się od oceny tej opinii oraz dowodów z dokumentów przedłożonych przez
powoda przy piśmie procesowym z 8 kwietnia 2004 r. oraz wadliwym uznaniu, że
powód nie wykazał przesłanek odpowiedzialności deliktowej pozwanego, podczas
gdy powód przesłanki te udowodnił.
Sąd II instancji zwrócił uwagę na obowiązujący w postępowaniu w sprawach
gospodarczych art. 47912
§ 1 k.p.c., zgodnie z którym powód, wnosząc pozew, jest
zobowiązany podać w nim wszystkie twierdzenia oraz dowody na ich poparcie pod
rygorem utraty prawa powoływania ich w toku postępowania, chyba że wykaże, iż
ich powołanie w pozwie nie było możliwe albo potrzeba powołania wynikła później.
Powód traci prawo powoływania twierdzeń oraz dowodów niepowołanych w pozwie,
bez względu na ich znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a sąd ma obowiązek
pominięcia spóźnionych twierdzeń. Jeśli zatem Sąd l instancji przeprowadzi
5
dowody nie zgłoszone w pozwie i nie wyjaśni w oparciu o argumenty powoda
dlaczego tak postąpił, Sąd II instancji ma obowiązek dowody te pominąć.
Kierując się tymi zasadami Sąd Apelacyjny wskazał, że w pozwie powód
zgłosił jedynie dowód z orzeczeń sądowych stwierdzających dopuszczenie się
przez pozwanego praktyk monopolistycznych i pism, jakie kierował wcześniej
do Urzędu Antymonopolowego, zamówień na olej bazowy na lata 1993 -1997 i
umów oraz korespondencji z pozwanym z tego okresu, postanowienia Prokuratury
Rejonowej w O. o umorzeniu dochodzenia przeciwko T. K., wycinków prasowych z
publikacjami dotyczącymi sporu, wezwania pozwanego do ugody i jego odpowiedzi
odmownej, ekspertyzy biegłego rewidenta dotyczącej działalności powoda za lata
1994-2000 wraz z analizą rynku zamówień oraz z pism L. G. i PHU „O." s.c.
Ponadto powód przedstawił w tabelach swoje wyliczenia dotyczące ograniczenia
sprzedaży oleju bazowego w latach 1993 -1997, utraty tonażu poszczególnych
produktów finalnych oraz ich cen zbytu według cenników CPN, a ponadto ceny
pozyskania tych produktów. Na podstawie tabeli powód wyliczył szkodę według
wzoru: cena zbytu - cena pozyskania x ilość = strata.
Sąd Apelacyjny za przedmiot oceny przyjął tylko te dowody, uznał bowiem,
że powód nie wykazał, iż wniosków zgłoszonych na dalszym etapie procesu nie
mógł przedstawić wcześniej bądź, że potrzeba ich przedstawienia powstała później.
Dlatego też pominął dowody, które uznał za przeprowadzone przez Sąd l instancji
z naruszeniem zasad przewidzianych w art. 47912
§ 1 k.p.c. Zaznaczył, że
unormowanie zawarte w tym przepisie powoduje bezskuteczność zarządzenie
przewodniczącego z 18 lutego 2004 r., zobowiązującego pełnomocników stron do
podania w terminie 14 dni twierdzeń, zarzutów i dowodów pod rygorem utraty
prawa ich powoływania w toku dalszego postępowania.
Dowody, które Sąd Apelacyjny poddał ocenie, stały się podstawą ustalenia,
że powód składał pozwanemu oferty zakupu oleju bazowego BS na lata 1993-1997,
a pozwany albo zamówień tych nie realizował w ogóle (1993-1994) albo realizował
jedynie w części (1995-1997), co uznane zostało prawomocnym wyrokiem
sądowym za praktykę monopolistyczną. Ekspertyza dotycząca działalności
gospodarczej i finansowej powoda była ogólna, a zawarta w niej analiza zamówień
6
składanych powodowi przez jego kontrahentów dotyczyła okresu późniejszego niż
ten, za który powód domaga się odszkodowania. Nie stanowiła zatem dowodu
wykazującego poniesioną przez powoda szkodę.
W ocenie Sądu II instancji dowodu takiego nie stanowią również tabele, które
są zestawieniami i wyliczeniami nie popartymi dokumentami źródłowymi,
o charakterze twierdzeń powoda. Pozwany twierdzenia te zakwestionował.
Pisma przedsiębiorcy L. G. oraz firmy PHU „O." s.c., w których obaj
przedsiębiorcy zapowiadają ograniczenie bądź wstrzymywanie zakupów produktów
powoda z uwagi na wypowiedź pozwanego o nierzetelności powoda i złej jakości
jego produktów, pochodzą z 1998 r. i odnoszą się do przyszłości. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego nie mają więc znaczenia przy ustalaniu okoliczności istotnych dla
odszkodowania dochodzonego za lata 1993 -1997. Ponadto powód nie wywodzi
roszczeń z faktu formułowania przez pozwanego wypowiedzi o braku jego
rzetelności.
W rezultacie Sąd Apelacyjny stwierdził, że powód wykazał jedynie
popełnienie przez pozwanego czynu niedozwolonego, nie udowodnił natomiast
przesłanki odpowiedzialności w postaci szkody majątkowej. W tej sytuacji Sąd II
instancji uznał za bezprzedmiotowe rozważanie kwestii związku przyczynowego
i wysokości szkody.
Powód w skardze kasacyjnej, skierowanej przeciwko orzeczeniu
oddalającemu jego apelację (pkt II) i orzekającemu o kosztach (pkt III), opartej na
podstawie z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., zarzucił:
1) naruszenie art. 47912
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 207 § 3 k.p.c. w zw. z art.217 § 2
k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., polegające na błędnym uznaniu przez Sąd II
instancji, że powód powoływał nowe twierdzenia i dowody na ich poparcie
z naruszeniem zasad prekluzji dowodowej oraz że w sprawie gospodarczej,
wydanie zarządzenia w trybie art. 207 § 3 k.p.c., jest bezskuteczne z uwagi na
zasady prekluzji dowodowej,
2) naruszenie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 354 k.p.c. w zw. z art. 363 § 2 k.p.c. w zw.
z art. 365 § 1 k.p.c. w zw. z art. 47912
§1 k.p.c. w zw. z art. 207 § 3 k.p.c.
poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że Sąd II instancji powinien pominąć dowody
7
zgromadzone z naruszeniem prekluzji dowodowej w wypadku, gdy żadna ze
stron nie zarzuciła naruszenia przez Sąd l instancji przepisów postępowania
w tym zakresie, ani nie złożyła w trybie art. 380 k.p.c. wniosku o rozpoznanie
postanowienia Sądu l instancji o dopuszczeniu dowodu;
3) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 316 § 1
k.p.c., polegające na zaniechaniu przez Sąd II instancji rozpoznania wszystkich
zarzutów zgłoszonych w apelacji.
Wnioski kasacyjne zmierzają do uchylenia zaskarżonej części wyroku
i przekazania sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi II
instancji z pozostawieniem temu Sądowi orzeczenia o kosztach procesu;
ewentualnie do uchylenia wyroku w zaskarżonej części i orzeczenia co do istoty
sprawy poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od
pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu.
Pozwany wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej i zasądzenie od powoda na
jego rzecz zwrotu kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego
według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawowym problemem, jaki rysuje się w rozpatrywanej sprawie, jest
kwestia zakresu uprawnień kontrolnych sądu II instancji w postępowaniu
apelacyjnym w sprawach gospodarczych, a konkretnie zagadnienie czy sąd
II instancji może ewentualne uchybienia procesowe, powstałe w toku postępowania
l-instancyjnego, uwzględniać z urzędu, czy też wyłącznie na zarzut i to przy
zastosowaniu trybu przewidzianego w art. 380 k.p.c.
Wątpliwości, jakie zakres kognicji sądu odwoławczego budził
w piśmiennictwie i orzecznictwie, doczekały się kompleksowego rozwiązania
w (cytowanej przez powoda w skardze) uchwale składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego podjętej 31 stycznia 2008 r. (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55),
mającej moc zasady prawnej, a zatem wiążącej inne składy orzekające Sądu
Najwyższego po myśli art. 62 § 1 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie
Najwyższym (Dz.U. Nr 240, poz. 2052 ze zm.). Zgodnie z treścią powołanej
8
uchwały „Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest
związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa
materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa
procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę
nieważność postępowania." W uzasadnieniu zwraca się uwagę, że rozpoznanie
sprawy w postępowaniu apelacyjnym ma charakter merytoryczny i odbywa się po
raz wtóry, nie ma więc powodu ani potrzeby przeprowadzania z urzędu kontroli
i weryfikowania wszystkich uchybień procesowych popełnionych przez sąd
pierwszej instancji, ponieważ niektóre z nich "dezaktualizują się", a inne zostają
"pochłonięte" lub "naprawione" w trakcie ponownego rozpoznania sprawy.
Dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają tylko takie
uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są
wyłączone spod kontroli sądu na podstawie przepisu szczególnego. Jako argument
na rzecz tej tezy wskazano art. 380 k.p.c., przewidujący, że sąd drugiej instancji
tylko na wniosek strony rozpoznaje również te postanowienia sądu pierwszej
instancji, które nie podlegają zaskarżeniu w drodze zażalenia, a miały wpływ na
wynik sprawy. Konkludując, sąd drugiej instancji - bez podniesienia w apelacji lub
w toku postępowania apelacyjnego odpowiedniego zarzutu - nie może wziąć
z urzędu pod rozwagę uchybień prawu procesowemu, popełnionych przez sąd
pierwszej instancji, choćby miały wpływ na wynik sprawy. Jedyny wyłom
ustanowiony został w art. 378 § 1 zdanie drugie k.p.c., który nakazuje sądowi
drugiej instancji w granicach zaskarżenia wziąć pod uwagę nieważność
postępowania przed sądem pierwszej instancji.
Słusznie zatem podnosi skarżący, że wobec braku wniosku którejkolwiek ze
stron o rozpoznanie przez Sąd II instancji zasadności postanowień
o przeprowadzeniu określonych dowodów, Sąd Apelacyjny nie był władny z urzędu
potraktować tych dowodów jako niebyłych. Takiego uprawnienia nie wprowadzają
przepisy o postępowaniu w sprawach gospodarczych, nie można go także wysnuć
z treści art. 382 k.p.c., który określa materialne podstawy orzekania przez sąd
odwoławczy. Z art. 382 k.p.c. stanowiącego, że sąd drugiej instancji orzeka na
podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz
w postępowaniu apelacyjnym, wynika jedynie obowiązek rozważenia całości tego
9
materiału pod kątem jego wartości dowodowej i istotności dla rozstrzygnięcia sporu,
nie płynie natomiast uprawnienie do oceny prawidłowości jego zgromadzenia pod
względem procesowym, jeśli nie jest to przedmiotem zarzutu apelacyjnego.
Orzecznictwo, na które powołuje się w uzasadnieniu Sąd II instancji,
rzeczywiście wskazuje na konieczność pominięcia przez sąd odwoławczy dowodów
przeprowadzonych z naruszeniem zasad określonych w art. 47912
§ 1 k.p.c. i art.
47914
§ 2 k.p.c. jednak (za wyjątkiem wyroku z dnia 6 kwietnia 2006 r. IV CSK
182/05 nie publ.) dotyczy sytuacji, w których naruszenie powyższych przepisów
było przedmiotem zarzutów apelacyjnych. Natomiast odmiennej treści wyrok z dnia
6 kwietnia 2006 r. wyraża jeden z poglądów pojawiających się w piśmiennictwie i
orzecznictwie, zakładających kompetencję sądu II instancji do przeprowadzania
całkowitej kontroli postępowania pierwszoinstancyjnego. Ten ostatni kierunek został
jednak zamknięty w orzecznictwie Sądu Najwyższego w wyniku podjęcia
omawianej na wstępie uchwały w sprawie III CZP 49/07.
W rezultacie sformułowane w kasacji zarzuty skarżącego, dotyczące
pominięcia przez Sąd II instancji części dowodów przeprowadzonych przez Sąd l
instancji okazały się uzasadnione.
Słusznie też powód podważa trafność poglądu Sądu Apelacyjnego
o bezzasadności wydawania w postępowaniu w sprawach gospodarczych
zarządzeń w trybie art. 207 § 3 k.p.c. i zwraca uwagę na to, że stosowanie tego
przepisu w omawianym postępowaniu nie zostało wyłączone, o czym świadczy to,
że nie został on wymieniony w art. 4794
§ 2 i 3 k.p.c. wśród przepisów
procesowych, których nie stosuje się w tym postępowaniu odrębnym. Art. 207 § 3
k.p.c. ma inny zakres zastosowania niż przepisy art. 47912
§ 1 i art. 47914
§ 2 k.p.c.
O ile te ostatnie wyznaczają ustawowe granice procesowej dopuszczalności
zgłaszania argumentów i dowodów przez strony w pozwie i odpowiedzi na pozew
(a z mocy art. 4791413
k.p.c. także w zarzutach i sprzeciwie), o tyle art. 207 § 3
k.p.c. uprawnia przewodniczącego do narzucenia stronom terminu ich
przedstawienia z analogicznym rygorem, mocą zarządzenia, na każdym etapie
sprawy. Oczywiste jest, że przewodniczący zarządzeniem wydanym w trybie art.
207 § 3 k.p.c. nie może uchylić ograniczeń ustawowych, ustanowionych
10
w postępowaniu gospodarczym. Może jednak wykorzystać powyższe uprawnienie
w celu uzyskania informacji o dowodzie, który sąd zamierza przeprowadzić
z urzędu na podstawie art. 232 zdanie drugie k.p.c., a także - przed wejściem
w życie zmian art. 47912
§ 1 i art. 47914
§ 2 k.p.c. wprowadzonych ustawą z dnia
6 listopada 2006 r. o zmianie ustawy- Kodeks postępowania cywilnego i niektórych
innych ustaw (Dz.U. Nr 235, poz. 1699) - w celu uporządkowania postępowania.
Dopiero bowiem te zmiany określiły precyzyjnie termin w jakim strony miały
obowiązek przedstawić twierdzenia i dowody, których wcześniejsze zgłoszenie było
niemożliwe, lub nie istniała taka potrzeba.
Trafne jest również stanowisko skarżącego, że obowiązkiem Sądu II instancji
było ustosunkowanie się w uzasadnieniu w sposób wyraźny do wszystkich
zarzutów podniesionych w apelacji (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
17 stycznia 2007 r., II CSK 321/06 nie publ.). Ponieważ jednak z założeń, jakie
przyjął Sąd II instancji, wynikają przyczyny, dla których za nieuzasadnione uznał
zarzuty dotyczące wadliwości postępowania dowodowego, wyrażającego się
w nieprzeprowadzeniu dalszych dowodów i niepełności istniejących, naruszenie art.
328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 316 § 1 k.p.c. nie miało wpływu na
treść rozstrzygnięcia (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2008 r.,
III CSK 315/07 nie publ. i powołane w nim orzecznictwo), a tym samym nie jest
skuteczny zarzut kasacyjny odnoszący się do naruszenia powyższych przepisów.
Niewątpliwe jest jednak, że rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego zapadło bez
rozważenia całości materiału dowodowego, przeprowadzonego przed Sądem l
instancji i niezakwestionowanego przez strony w trybie art. 380 k.p.c. W tej sytuacji
konieczne jest uchylenie tego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy
do ponownego rozpatrzenia Sądowi II instancji (art. 39815
§ 1 k.p.c.). Jednocześnie
niezbędne będzie także rozpatrzenie zarzutów dotyczących prawidłowości
przeprowadzenia dowodu z opinii biegłej księgowej i zasadności stanowiska
skarżącego o powstaniu potrzeby wnioskowania dalszych biegłych dopiero
w momencie ujawnienia się braku koniecznej wiedzy tej bieglej.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art.
39821
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c.
11
(eb)