Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 52/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 września 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Henryk Pietrzkowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa P.W. i R.M.
przeciwko M.U. i J.G.
o ochronę dóbr osobistych,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 3 września 2009 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 10 kwietnia 2008 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 10 kwietnia 2008 r. oddalił apelacje
pozwanych od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 20 lutego 2007 r., na
podstawie którego pozwane zobowiązane zostały do opublikowania w dzienniku
„[...]” i dwutygodniku „[...]” ogłoszeń o treści: „M.U. i J.G. niniejszym przepraszają
P.W. i R.M., członków Zarządu Gminnej Gospodarki Komunalnej sp. z o.o. za
naruszenie ich dóbr osobistych poprzez podawanie do publicznej wiadomości
nieprawdziwych informacji, mających poniżyć ich w oczach opinii publicznej i
narazić na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia funkcji członków Zarządu
GGK”.
Według dokonanych ustaleń pozwane, będąc członkiniami zarządu Związku
Zawodowego, działającego na terenie Gminnej Gospodarki Komunalnej – spółki z
o.o. (dalej jako GGK lub „spółka”) wystosowały pisma do zarządu tej spółki,
Prezydenta W., Przewodniczącego i radnych Rady m. W., w których sformułowały
pod adresem powodów jako członków zarządu GGK zarzuty: dręczenia
i prześladowania pracowników, naruszania przepisów prawa pracy, nadużywania
samochodu służbowego, w tym jego rozbicie w czasie wolnym od pracy i dokonanie
naprawy na koszt kierowanej spółki, obciążenie spółki kosztami mandatu za
wykroczenie drogowe w czasie jazdy prywatnym samochodem, ułatwianie
członkom ruchu religijnego „F.” robienie kariery zawodowej na koszt i za
pośrednictwem GGK, usuwanie dokumentów finansowych z księgowości spółki,
ukrywanie istotnych informacji przy zawieraniu kontraktów oraz w dokumentacji
przesyłanej do urzędu skarbowego, niestosowanie procedury z zakresu zamówień
publicznych, liczne niegospodarne działania. Z ustaleń dokonanych w sprawie
wynika ponadto, że w artykule opublikowanym w gazecie „[...]” znalazły się cytaty
wypowiedzi pozwanych, zarzucających powodowi P. W. „zwalnianie bądź
przymuszanie pracowników do zwolnień”, zaś kierownictwu spółki – zmniejszenie
pensji pracownikom przy jednoczesnym poszerzeniu kadry kierowniczej, zarzucono
także zatrudnienie trzech radców prawnych, nowych informatyków w miejsce
zwolnionych oraz wynajęcie płatnej ochrony. Zarzuty te opublikowane zostały także
3
w dwutygodniku „[...]”. We wniosku skierowanym do Sądu o wyznaczenie zarządcy
komisarycznego zawarty został zarzut działania przez nowy zarząd GGK w sposób
narażający spółkę na ogromne straty finansowe.
Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że pozwane nie
wykazały by miały prawo występować w imieniu ZZ, ale nawet gdyby uznać ich
legitymację w tym zakresie, to przyjąć należało, że wysyłając wspomniane pisma
przekroczyły uprawnienia wynikające z ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach
zawodowych, dalej jako: „zw. zawod.” (Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 854 ze zm.).
Pozwane nie dysponowały żadnymi dowodami niegospodarności i łamania przez
powodów praw pracowników, ich działania nie mogły zatem być uznane jako
środek walki o prawa pracownicze. Sąd Apelacyjny wskazał, że nawet gdyby
uznać, że pozwane działały jako organ osoby prawnej, to okoliczność ta nie zwalnia
ich od odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych. Za naruszenie dobra
osobistego odpowiada bowiem zarówno osoba prawna jak i osoby fizyczne
reprezentujące osobę prawną. Od poszkodowanego zależy w takim przypadku, od
której osoby (prawnej czy fizycznej) dochodzić będzie ochrony prawnej w związku
z naruszeniem dobra osobistego. Sąd Apelacyjny podniósł, że pozwane zarówno
w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, jak i w apelacji nie
dowodziły prawdziwości swych twierdzeń dotyczących postępowania powodów.
Jako źródło formułowanych zarzutów pod adresem powodów odwoływały się do
bliżej nieokreślonych informacji telefonicznych, ogólnych opinii, pogłosek a nawet
tylko przypuszczeń. Sąd Apelacyjny podkreślił, że przez wiele lat trwającego
procesu pozwane nie powołały się na dowody z dokumentów ani zeznań świadków,
mimo wstępnych w tym zakresie deklaracji, nie wskazały tez na jakiekolwiek
postępowanie kontrolne, które potwierdziłoby przypisane powodom zachowania
i zarzuty.
Skarga kasacyjna pozwanych oparta została na podstawie naruszenia prawa
materialnego – art. 24 § 1 w zw. z art. 38 k.c. oraz art. 9 i 15 ust. 1 zw. zawod.
przez uznanie, że działanie w charakterze organu osoby prawnej nie zwalnia
piastuna organu od osobistej odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych,
a ponadto na podstawie naruszenia prawa procesowego – art. 381 w zw. z art. 232
zd. 2 k.p.c. przez niedopuszczenie z urzędu dowodów zgłoszonych w apelacji.
4
Skarżące wnosiły o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Powołany w podstawie kasacyjnej przewidzianej w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.
zarzut naruszenia art. 381 w zw. z art. 232 zd.2 k.p.c. przez niedopuszczenie
z urzędu dowodów zgłoszonych w apelacji – uzasadniony został w skardze
kasacyjnej obszernymi fragmentami uzasadnień orzeczeń Sądu Najwyższego,
wydanych w sprawach na tle innych stanów faktycznych niż w rozpoznanej
sprawie. Tak skompilowany wywód prawny o wysokim stopniu ogólności, bez
wyczerpującego odniesienia do sytuacji procesowej powstałej z bezczynności
pozwanych w istocie nie stanowi uzasadnienia powołanej podstawy kasacyjnej
(art. 3984
§ 1 pkt 2 k.p.c.). Argument, że pozwane nie były reprezentowane przez
zawodowego pełnomocnika procesowego traci na znaczeniu w sytuacji, gdy
pozwane mimo uzyskanego w początkowej fazie procesu (4 lata wstecz) pouczenia
o możliwości ustanowienia adwokata z urzędu, nie skorzystały z tej możliwości.
Przyjmując rozumowanie zaprezentowane w skardze kasacyjnej należałoby dojść
do niemającego żadnego procesowego usprawiedliwienia wniosku, że we
wszystkich procesach zakończonych niekorzystnym wyrokiem stronom
występującym bez zawodowego pełnomocnika procesowego przysługiwałby
skuteczny zarzut niepodjęcia przez sąd inicjatywy dowodowej. Niezależnie od tego
podkreślić należy, że zarzucając naruszenie art. 381 w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c.
autor skargi kasacyjnej powinien – czego nie uczynił - wykazać, że mimo
bezczynności pozwanych istniała potrzeba, czy wręcz konieczność
przeprowadzenia dowodów przez sąd z urzędu, o których istnieniu sądowi było
wiadomo z materiału procesowego zebranego w sprawie. W tym zakresie – poza
wspomnianym ogólnym wywodem – brak jest w skardze kasacyjnej jakichkolwiek
rozważań i argumentów.
Za nieusprawiedliwiony uznać należało także zarzut naruszenia art. 24 § 1
w zw. z art. 38 k.c. oraz art. 9 i 15 ust. 1 zw. zawod. przez uznanie, że działanie
w charakterze organu osoby prawnej nie zwalnia piastuna organu od osobistej
odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych. W orzecznictwie ukształtowany
jest jednolity pogląd, zgodnie z którym działanie w charakterze organu osoby
5
prawnej nie zwalania piastuna organu od osobistej odpowiedzialności za
naruszenie dóbr osobistych. Sąd Apelacyjny przytaczając liczne orzeczenia Sądu
Najwyższego trafnie wskazał, że dwupodmiotowość działania osoby prawnej
uzasadnia dwupodmiotową odpowiedzialność. Do poszkodowanego zatem należy
decyzja przeciwko komu będzie dochodzić ochrony swych dóbr osobistych.
Orzeczenia Sądu Najwyższego powołane w skardze kasacyjnej nie wyrażają
odmiennego stanowiska, a gdyby nawet można doszukać się w nich poglądu
przeciwnego temu, które przyjął - w ślad za poglądami wyrażonymi w licznych
judykatach Sądu Najwyższego – Sąd Apelacyjny, to okoliczność ta nie daje
podstaw do uznania skargi za uzasadnioną. Sąd Najwyższy w składzie
rozpoznającym skargę kasacyjną podziela pogląd, że okoliczność, że osoba
reprezentująca przedsiębiorstwo lub inną jednostkę organizacyjną działa -
naruszając cudze dobro osobiste – w takim charakterze, nie zwalania tej osoby od
odpowiedzialności przewidzianej w art. 24 § 1 k.c. W takim wypadku strona
pozwaną w procesie o ochronę dobra osobistego może być zarówno wymieniona
osoba, jak i jednostka, którą ona reprezentowała. W skardze kasacyjnej we
wskazanym zakresie podjęta została zwykła polemika z tym poglądem, w ramach
której nie powołane zostały żadne przekonujące argumenty. Nie są nimi wyrażone
przez Sąd Najwyższy w orzeczeniach z dnia 6 grudnia 1984 r., II CR 442/84
(niepubl.) i z dnia 12 marca 1997 r., II CKN 24/97 (niepubl.) stwierdzenia,
że oświadczenie woli składane przez piastuna organu jest oświadczeniem osoby
prawnej. Te oczywiste stwierdzenia nie oznaczają, że w procesie o naruszenie dóbr
osobistych, osoby, które naruszyły te dobra działając w charakterze organu osoby
prawnej, nie mają biernej legitymacji procesowej.
Z przytoczonych względów, uznając skargę kasacyjną za bezzasadną,
należało ją oddalić (art. 39814
k.p.c.).