Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 26/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 września 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący)
SSN Krzysztof Strzelczyk
SSN Dariusz Zawistowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa S.M.
przeciwko Stowarzyszeniu A. i T. S.A.
o zapłatę,
po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 4 września 2009 r.,
na posiedzeniu niejawnym
skargi kasacyjnej strony pozwanej Stowarzyszenia A.
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 23 lipca 2008 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 7 lutego 2008 r. zasądził od A. na rzecz
powoda S.M. kwotę 795 386,66 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 7 lutego 2008
r. oraz rentę w wysokości po 12 000 zł miesięcznie, począwszy od lutego 2008 r.,
ustalił, że A. jest odpowiedzialny za dalsze skutki wypadku, któremu uległ powód,
mogące ujawnić się w przyszłości, a dalej idące powództwo wobec tego
pozwanego oraz powództwo w całości wobec ubezpieczyciela T. oddalił.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 10 czerwca 2001 r. na lotnisku
tymczasowym należącym do A. doszło do wypadku lotniczego, który spowodował
jego pilot J.C. Za ten czyn został prawomocnie skazany w postępowaniu karnym.
Uznano go za winnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu powietrznym.
Pasażerami podczas lotu zakończonego wypadkiem byli powód i D.K., który poniósł
śmierć. Powód doznał poważnego urazu kręgosłupa, rany tłuczonej głowy, licznych
otarć naskórka oraz obrażeń wewnętrznych. W związku z tymi obrażeniami
przeszedł długotrwałe leczenie szpitalne. Następstwem obrażeń doznanych
podczas wypadku jest niedowład wszystkich kończyn. Pogorszył się również stan
zdrowia psychicznego powoda. Jego stan zdrowia nie rokuje poprawy. Uszczerbek
na zdrowiu powoda wynosi 280%. Przed wypadkiem powód prowadził aktywny tryb
życia. Miał w 30% zaawansowana pracę doktorską, a wypadek spowodował, że
obronił ją z opóźnieniem. Po wypadku zwiększyły się znacznie potrzeby powoda
związane z koniecznością codziennej rehabilitacji i innych zabiegów leczniczych.
W ocenie Sądu pierwszej instancji dotkliwe skutki wypadku, któremu uległ
powód uzasadniały przyznanie mu tytułem zadośćuczynienia kwoty 400 000 zł,
przy uwzględnieniu, że od ubezpieczyciela otrzymał wcześniej 100 000 zł. Utrata
przez powoda możliwości zarobkowych i wzrost potrzeb spowodowany stanem
zdrowia powoda uzasadniały natomiast zasądzenia na jego rzecz renty
w wysokości po 12 000 zł miesięcznie.
Apelacja powoda od wyroku Sądu Okręgowego w K. została odrzucona.
Apelacja strony pozwanej została natomiast częściowo uwzględniona. Sąd
Apelacyjny po jej rozpoznaniu uchylił zaskarżony nią wyrok w części dotyczącej
renty zasądzonej na rzecz powoda i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi
3
pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Oddalając apelację strony
pozwanej w pozostałej części (dotyczącej zasądzonego zadośćuczynienia) uznał
za prawidłowe stanowisko, że podstawę odpowiedzialności strony pozwanej
stanowi art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c., a zasądzone na rzecz powoda
zadośćuczynienie nie może być uznane, wbrew zarzutom skarżącego, za
zawyżone. Sąd Apelacyjny stwierdził, że skarżący zasadnie zarzucił natomiast
pominięcie przez Sąd pierwszej instancji zarzutu przyczynienia się powoda do
powstania szkody. W jego ocenie przyczynienia po stronie powoda jednak nie było.
Przyczyną wypadku były bowiem wyłącznie błędy pilota.
Skarga kasacyjna strony pozwanej, wniesiona od części wyroku oddalającej
jej apelację, została oparta o obie podstawy kasacyjne określone w art. 3983
§ 1
k.p.c. Zarzucono w niej naruszenie art. 217 § 2 w zw. z art. 382 i 11 k.p.c. oraz
naruszenie art. 445 § 1 k.c. w wyniku jego błędnej wykładni. W oparciu o te zarzuty
skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu drugiej instancji w zaskarżonej części
i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu, ewentualnie o jego uchylenie i zmianę wyroku Sądu pierwszej
instancji poprzez obniżenie zadośćuczynienia zasądzonego na rzecz powoda do
wysokości 300 000 zł.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia przepisów postępowania był związany z odmową
przeprowadzenia przez Sąd Apelacyjny dowodu z opinii biegłego w celu ustalenia,
w jakim stopniu wykonywanie lotów z wadliwego lądowiska było przyczyną
wypadku lotniczego. Według skarżącego, naruszenie wskazanych w skardze
kasacyjnej przepisów postępowania było wynikiem błędnego rozumienia art. 11
k.p.c. i przyjęcia przez Sąd, że przyczyna wypadku lotniczego, ustalona
w prawomocnym wyroku skazującym dowódcę statku powietrznego, zwalniała sąd
cywilny od dokonania własnych ustaleń i oceny w kwestii tego, czy powód
przyczynił się do powstania szkody. Tak sformułowany zarzut nie zasługiwał na
uwzględnienie. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie pozwala bowiem przypisać
Sądowi drugiej instancji dokonania takiej wykładni przepisu art. 11 k.p.c., jak uczynił
to skarżący. Sąd Apelacyjny stwierdził, że w świetle wyroku sądu karnego
4
przyczyną wypadku lotniczego z udziałem powoda były wyłącznie błędy pilota.
Jednocześnie Sąd Apelacyjny wskazał wyraźnie, że w świetle opinii biegłego, który
wypowiadał się w sprawie karnej, stan lądowiska nie miał wpływu na zaistnienie
i przebieg wypadku. Podkreślił również, że za taką oceną przemawia fakt, że w tym
samym dniu odbywały się inne loty, w tym pilotowane przez powoda i do wypadku
wówczas nie doszło. Sad Apelacyjny wyraził też ocenę, że zebrany w sprawie
materiał dowodowy był wystarczający do oceny zarzutu przyczynienia się
poszkodowanego do powstania szkody i nakazywał przyjąć, że takiego
przyczynienia ze strony powoda nie było. Prezentowane wyżej stanowisko Sądu
drugiej instancji nie daje zatem podstaw dla przyjęcia, że oddalenie wniosku
dowodowego strony pozwanej było wynikiem błędnego rozumienia art. 11 k.p.c.
Nieuzasadniony był również zarzut błędnej wykładni art. 445 § 1 k.c., która
zdaniem skarżącego wynika z pominięcia przez Sąd, że krzywda, której doznał
powód zaistniała w ramach zwiększonego ryzyka wypadku lotniczego, o którym
powód wiedział i godził się z tym ryzykiem biorąc udział w locie naruszającym
„wymagane procedury".
W związku z treścią tego zarzutu wymaga podkreślenia, że ustalenia
faktyczne, których dokonał Sąd Apelacyjny nie dają podstaw do stwierdzenia, że
podczas wykonywania lotów w dniu 10 czerwca 2001 r. z lądowiska o charakterze
tymczasowym, zostały naruszone obowiązujące w tym zakresie przepisy, a tym
bardziej, że powód miał tego świadomość. Innym zagadnieniem jest natomiast, czy
powód zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa odbywania lotów w takich
warunkach, które istniały w dniu wypadku. Należy przyjąć, że powód, który posiadał
uprawnienia pilota miał świadomość, że wspomniane wyżej lądowisko stwarza
trudne warunki do wykonywania lotów i mogą być one niebezpieczne. Nie pozwala
to jednak przyjąć, że loty w dniu 10 czerwca 2001 r. odbywały się w warunkach
szczególnie niebezpiecznych, kwalifikujących je do czynności zwiększonego
ryzyka.
Dla uzasadnienia konstrukcji zarzutu naruszenia art. 445 § 1 k.c. strona
pozwana odwołała się do uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia
9 czerwca 1971 r. (II CR 135/71, LEX nr 6942). Skarżący pominął jednak, że
5
kontekst okoliczności faktycznych w rozstrzyganej sprawie był zupełnie inny i nie
usprawiedliwiał odwołania się do stanowiska Sądu Najwyższego przedstawionego
w powołanym wyżej wyroku. Orzeczenie to zapadło w sprawie, w której do
wypadku doszło podczas zawodów sportowych (podczas rajdu samochodowego).
W tej sytuacji chodziło o „ryzyko sportowe”, związane z rywalizacją, gdzie
wykorzystanie pojazdów motorowych stwarza istotnie zwiększone ryzyko
wypadków. Nie można odnosić tej oceny w sposób mechaniczny do organizacji
lotów, w których nie występował element rywalizacji i nie używano niebezpiecznego
sprzętu lotniczego, a sam charakter lotów także nie stwarzał szczególnego
niebezpieczeństwa.
Z przyczyn wyżej wskazanych skarga kasacyjna była pozbawiona
uzasadnionych podstaw i podlegała oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c.