Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 10 lutego 2010 r., V CZ 67/09
Dopuszczalna jest apelacja powoda od wyroku wydanego na podstawie
art. 94 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. – Prawo geologiczne i górnicze
(jedn. tekst: Dz. U. z 2005 r. Nr 228, poz. 1947 ze zm.), w którym sąd pierwszej
instancji, uwzględniając powództwo przez przywrócenie stanu poprzedniego
w sposób kwestionowany przez powoda, nie zastosował innego możliwego ze
sposobów naprawienia szkody i nie oddalił powództwa w tym zakresie.
Sędzia SN Irena Gromska-Szuster (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Wojciech Katner
Sędzia SN Dariusz Dończyk
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Grażyny P. i Krzysztofa P. przeciwko
K. Holdingowi Węglowemu S.A. w K. o naprawienie szkody, po rozpoznaniu na
posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 10 lutego 2010 r. zażalenia
powodów na postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 września
2009 r.
uchylił zaskarżone postanowienie, pozostawiając Sądowi Apelacyjnemu w
Katowicach rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego.
Uzasadnienie
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 30 września 2009 r. Sąd Apelacyjny w
Katowicach odrzucił apelację powodów Grażyny P. i Krzysztofa P. od wyroku Sądu
pierwszej instancji wydanego na podstawie art. 94 § 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994
r. – Prawo geologiczne i górnicze (jedn. tekst: Dz.U. z 2005 r. Nr 228, poz. 1947 ze
zm. – dalej: "Pr.g.g."), uwzględniającego powództwo o przywrócenie stanu
poprzedniego budynku mieszkalnego powodów przez jego rektyfikację właściwą,
przeprowadzoną w sposób opisany w sentencji wyroku.
Sąd drugiej instancji stwierdził, że apelacja jest niedopuszczalna, gdyż wyrok
Sądu pierwszej instancji jest zgodny z żądaniami pozwu, które w żadnym zakresie
nie zostały oddalone. Powodowie, żądając przywrócenia stanu poprzedniego
budynku mieszkalnego przez jego rektyfikację, nie wskazali sposobu rektyfikacji i
nie żądali określenia go przez Sąd ani nie złożyli wniosku o uzupełnienie wyroku. W
tej sytuacji apelacja powodów od orzeczenia zgodnego z ich żądaniami jest,
zdaniem Sądu Apelacyjnego, niedopuszczalna i podlega odrzuceniu na podstawie
art. 373 w związku z art. 370 k.p.c.
W zażaleniu powodowie, zarzucając naruszenie wymienionych przepisów,
wnieśli o uchylenie zaskarżonego postanowienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przyczyną odrzucenia apelacji powodów było uznanie przez Sąd drugiej
instancji, że nie mają oni interesu prawnego w zaskarżeniu wyroku Sądu pierwszej
instancji, brak bowiem przedmiotu (substratu) zaskarżenia, skoro nie zapadło
orzeczenie oddalające ich roszczenia w jakimkolwiek stopniu, czego powodowie nie
zakwestionowali przez żądanie uzupełnienia wyroku.
Konieczność istnienia interesu prawnego w zaskarżeniu orzeczenia nie jest
przewidziana w ustawie jako warunek dopuszczalności środka odwoławczego. Nie
jest też jednolicie przyjmowana w doktrynie, gdzie wyrażane są także poglądy, iż
wobec braku wymagania ustawowego w tym względzie, nie ma podstaw do żądania
od skarżącego wykazania interesu prawnego w zaskarżeniu orzeczenia, a
przesłanką dopuszczalności zaskarżenia jest samo twierdzenie strony o istnieniu
wady orzeczenia.
Przeważa jednak pogląd, że przesłanką dopuszczalności zaskarżenia
orzeczenia jest istnienie interesu prawnego, określanego jako gravamen i
oznaczającego pokrzywdzenie skarżącego zaskarżonym orzeczeniem. Interes
prawny ujmowany jest w doktrynie i orzecznictwie w dwojaki sposób. Według
szerszego rozumienia, strona ma interes prawny w zaskarżeniu orzeczenia, jeżeli
nie uzyskała tych wszystkich korzyści prawnych, jakie powinno jej zapewnić
orzeczenie wolne od wad i których nie mogła uzyskać na innej, łatwiejszej drodze
(por. m.in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1971 r., III CZP 79/71,
OSNCP 1972, nr 6, poz. 101). Tak rozumiany interes prawny był przyjmowany jako
przesłanka materialnoprawna zaskarżenia, której brak powodował oddalenie, a nie
odrzucenie środka zaskarżenia. Obecnie przeważa jednak węższe rozumienie
interesu prawnego, oznaczające pokrzywdzenie polegające na niekorzystnej dla
strony różnicy między zgłoszonym przez nią żądaniem a sentencją zaskarżonego
orzeczenia, wynikające z porównania zakresu żądania i treści rozstrzygnięcia. Brak
tak rozumianego interesu prawnego prowadzi do odrzucenia środka odwoławczego
(por. mi.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 1997 r., I CKN
57/97, OSNCP 1997, nr 11, poz. 166, z dnia 16 maja 2003 r., I CKN 382/01, nie
publ. i z dnia 23 marca 2006 r. II CZ 22/06, nie publ.).
Podzielając co do zasady kierunek orzecznictwa, trzeba jednak stwierdzić, że
nie we wszystkich wypadkach porównanie treści żądania i treści sentencji
zaskarżonego orzeczenia przesądza o istnieniu lub braku interesu prawnego w
zaskarżeniu. We wszystkich sytuacjach, których obowiązkiem sądu jest
szczegółowe i precyzyjne określenie nakazanego pozwanemu zachowania,
powinien on zamieścić takie rozstrzygnięcie w sentencji orzeczenia, także
wówczas, gdy sformułowanie zgłoszonego żądania nie było wystarczająco
precyzyjne lub szczegółowe (por. m.in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20
września 1988 r., III CZP 37/88, OSNC 1989, nr 3, poz. 40). Związanie granicami
żądania nie oznacza bowiem, że sąd jest bezwzględnie związany samym
sformułowaniem żądania. Zgodnie z art. 187 § 1 k.p.c., powód powinien dokładnie
określić żądanie, a braki w tym zakresie usuwane są na podstawie art. 130 lub 212
k.p.c. W każdym stadium postępowania sąd powinien dbać o prawidłowe,
dostatecznie szczegółowe i precyzyjne sformułowanie żądania, jednakże zbyt
ogólne, nieprecyzyjne określenie żądania nie zwalnia sądu z obowiązku
prawidłowego sformułowania sentencji orzeczenia, ze szczegółowym określeniem
obowiązków nałożonych na pozwanego (por. m.in. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 13 września 2007 r., III CZP 80/07, i wyrok z dnia 9 maja 2008
r., III CSK 17/08, nie publ.).
W takich sytuacjach porównanie żądania powoda z sentencją wyroku nie
pozwala na ustalenie istnienia lub nieistnienia pokrzywdzenia, a tym samym
interesu prawnego powoda w zaskarżeniu orzeczenia, co jednak nie oznacza, że
zaskarżenie przez niego wyroku uwzględniającego powództwo jest
niedopuszczalne. O tym, czy interes taki istnieje przesądza treść postawionych
zarzutów i ocena, czy mieszczą się one w granicach rozstrzygnięcia oraz
zgłoszonego przez powoda żądania i jego interesu materialnoprawnego, jaki miał
być zrealizowany w procesie sądowym.
W rozpoznawanej sprawie roszczenia powodów oparte były na szczególnej
podstawie prawnej, jaką stanowi art. 94 § 1 Pr.g.g. Dopuszcza on, co do zasady,
praktycznie tylko jeden sposób naprawienia szkody górniczej, tj. przywrócenie stanu
poprzedniego. Zadaniem sądu jest ustalenie, czy naprawienie szkody w taki sposób
jest możliwe, a w przypadku odpowiedzi twierdzącej, dokonanie wyboru metody
przywrócenia stanu poprzedniego, wskazanie jej w sentencji wyroku oraz
szczegółowe określenie, jakie czynności i prace obowiązany jest wykonać pozwany
celem przywrócenia stanu poprzedniego. Przy takiej regulacji prawnej obowiązek
dokładnego określenia żądania przez powoda należy uznać za spełniony, jeżeli
poda on żądany sposób naprawienia szkody, przez przywrócenie stanu
poprzedniego oraz ewentualnie ogólną metodę, z pomocą której przywrócenie ma
nastąpić. Oczywiście nie ma przeszkód, by powód bardziej szczegółowo określił
czynności, jakie ma wykonać pozwany, nie jest to jednak konieczne, a często nie
jest możliwe, w sytuacji, w której dopiero w toku sprawy dochodzi do
specjalistycznych ustaleń. Jeżeli Sąd dojdzie do wniosku, że w okolicznościach
faktycznych sprawy konieczne jest bardziej precyzyjne lub szczegółowe określenie
przez powoda metody przywrócenia stanu poprzedniego albo dokonanie wyboru
jednej z kilku istniejących metod, powinien wezwać go do odpowiedniego
sprecyzowania roszczenia. Jeżeli tego nie uczynił i wskazał w sentencji wyroku
określoną metodę przywrócenia stanu poprzedniego, albo nie określił dość
precyzyjnie, na czym przyjęta metoda polega, powód, jeżeli nie zgadza się z takim
rozstrzygnięciem, ma interes prawny w jego zaskarżeniu. (...)
Powodowie sprecyzowali roszczenie, wskazując, że żądają przywrócenia
stanu poprzedniego przez rektyfikację (wyprostowanie) budynku mieszkalnego, ale
na żadnym etapie postępowania nie zostali wezwani przez przewodniczącego lub
Sąd do wskazania metody, według której rektyfikacja ma być dokonana. Oznacza
to, że Sąd uznał określenie żądania za wystarczająco precyzyjne i w ramach tego
żądania wskazał w sentencji wyroku bardzo szczegółowo określone czynności,
które ma wykonać pozwany w celu przywrócenia stanu poprzedniego przez
wyprostowanie budynku mieszkalnego. Nie było zatem podstaw do oddalenia
powództwa w żadnym zakresie, a tym samym do żądania przez powodów
uzupełnienia wyroku o takie rozstrzygnięcie.
Powodowie mają interes prawny w zaskarżeniu rozstrzygnięcia Sądu
pierwszej instancji, skoro – według ich twierdzeń – nie zawiera ono określenia
metody, którą strona pozwana obowiązana jest zastosować w celu wyprostowania
budynku, a są dwie możliwe do zastosowania metody rektyfikacji. Przedmiotem
zaskarżenia jest zawarty w wyroku Sądu pierwszej instancji sposób określenia
metody rektyfikacji, a apelacja ma doprowadzić do jego uściślenia i tym samym do
realizacji materialnoprawnego interesu powodów zgłoszonego w sprawie. Jej
przedmiot i zakres zaskarżenia mieszczą się w granicach zgłoszonego żądania i w
granicach rozstrzygnięcia.
W ramach rozstrzygania zażalenia na postanowienie o odrzuceniu apelacji
można jedynie stwierdzić, że gdy istnieją różne metody rektyfikacji, obowiązkiem
Sądu jest określenie w sentencji wyroku, według której z nich pozwany ma dokonać
prostowania budynku, nie jest bowiem dopuszczalne, by wyboru metody dokonywał
pozwany lub inna osoba w toku wykonania wyroku. Wszystkie te okoliczności
powinny być przedmiotem oceny Sądu drugiej instancji przy rozpoznawaniu
apelacji, natomiast przy ocenie jej dopuszczalności wystarczające było
stwierdzenie, że istnieje przedmiot zaskarżenia i interes prawny powodów w
zaskarżeniu wyroku Sądu pierwszej instancji.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39816
w związku z art. 3941
§ 3 k.p.c. uchylił zaskarżone postanowienie.