Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 188/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 maja 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Romualda Spyt (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gersdorf (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
Protokolant Anna Pęśko
w sprawie z powództwa J. F.
przeciwko Urzędowi Miasta i Gminy w Ś.
o przywrócenie do pracy i wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 25 maja 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 7 maja 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 5 listopada 2008 r., Sąd Rejonowy przywrócił powódkę J. F.
do pracy w pozwanym Urzędzie Miasta i Gminy w Ś..
Sąd ustalił, że powódka była zatrudniona u pozwanego na stanowisku
inspektora ds. księgowości budżetowej w pełnym wymiarze czasu pracy od dnia 1
października 2006 r. na podstawie umowy na czas nieokreślony. W dniu 4
października 2006 r. powódka otrzymała na podstawie art. 39 ust. 2 ustawy z dnia 8
marca 1990 r. o samorządzie gminnym (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz.
1591 ze zm.) pełnomocnictwo do wydawania decyzji administracyjnych w
przedmiocie stypendium szkolnego i zasiłku szkolnego, co rodziło obowiązek
składania corocznych oświadczeń majątkowych.
Od dnia 1 kwietnia 2008 r. powódka korzystała ze zwolnienia lekarskiego. Za
okres od 1 kwietnia do dnia 30 maja powódka otrzymała wynagrodzenie na
podstawie art. 92 k.p. Powódka w terminie do dnia 30 kwietnia 2008 r. nie złożyła
oświadczenia majątkowego za rok 2007.
Oświadczeniem z dnia 20 maja 2008 r., doręczonym powódce w dniu 27
maja 2008 r. pozwany rozwiązał z powódką stosunek pracy w trybie art. 52 § 1 pkt
1 k.p. w zw. z art. 24b ust. 5 ustawy o samorządzie gminnym. Jako przyczynę
wskazano fakt, że powódka nie złożyła w terminie oświadczenia majątkowego, o
którym mówi art. 24b ustawy.
Sąd ustalił także, że powódka w grudniu 2007 r. poinformowała Burmistrza
Miasta i Gminy Ś. o stanie ciąży. Od 1 kwietnia 2008 r. do dnia 7 lipca 2008 r.
powódka pozostawała na zwolnieniu lekarskim w związku ze stanem zagrożenia
ciąży i ryzykiem wcześniejszego porodu. Powódka czuła się źle psychicznie w
związku z tym, popadła w stan depresyjny, skupiała się wyłącznie na dbaniu o
ciążę i myśleniu o nienarodzonym dziecku. Zwolnienia lekarskie powódki dostarczał
mąż, informując o przyczynie nieobecności i rokowaniach lekarza co do braku
możliwości powrotu do pracy przed porodem. Po otrzymaniu pisma z dnia 20 maja
2008 r. powódka w dniu 30 maja 2008 r. złożyła spóźnione oświadczenie
majątkowe.
3
Dokonując oceny prawnej tak ustalonych faktów Sąd uznał, że art. 24 ust. 3
ustawy o samorządzie gminnym nie przewiduje odmiennego, niż to wynika z art. 52
§ 1 pkt 1 k.p. trybu rozwiązania stosunku pracy. Można tego zatem dokonać jedynie
w razie zawinionego przez pracownika uchybienia obowiązkowi terminowego
złożenia oświadczenia majątkowego. Aprobując argumentację, przyjętą w uchwale
Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2007 r. w sprawie I PZP 4/07, uznał, że norma
art. 24k ustawy o samorządzie gminnym decyduje jedynie o tym, że obowiązek
złożenia oświadczenia ma charakter obowiązku podstawowego, przy czym nieco
inaczej określony jest termin dokonania rozwiązania stosunku pracy. Stanowi to
także obowiązek pracodawcy, podczas gdy zastosowanie art. 52 k.p. zależy od
jego decyzji.
Powódce, z uwagi na stan zdrowia, nie można zarzucić zawinionego
naruszenia obowiązku złożenia oświadczenia majątkowego. W tej sytuacji Sąd
ferował orzeczenie o przywróceniu do pracy.
Apelację od tego wyroku wywiodły obie strony, przy czym zarzuty istotne z
punktu widzenia postępowania kasacyjnego podnosiła strona pozwana. Obie
apelacje zostały natomiast oddalone wyrokiem Sądu Okręgowego w K. z dnia 7
maja 2009 r. Sąd Okręgowy uznał, że Sąd Rejonowy właściwie ocenił zeznania
powódki i jej męża, co pozwoliło na przyjęcie ustaleń faktycznych dotyczących
stanu psychicznego powódki i ocenę braku winy w uchybieniu obowiązkowi
złożenia oświadczenia majątkowego.
Właściwa okazało się także zastosowanie art. 24k ust. 3 i 4 ustawy o
samorządzie gminnym. Nie sposób, zdaniem Sądu Okręgowego, zaaprobować
stanowiska, że rozwiązanie na tej podstawie stosunku pracy może nastąpić w
sytuacji przez pracownika niezawinionej. W sposób nieuzasadniony gorzej byłby
bowiem traktowany pracownik samorządowy w stosunku do pracowników objętych
normą art. 52 k.p.
Wyrok ten skargą kasacyjną zaskarżył pełnomocnik pozwanego, zarzucając
naruszenie art. 24k ust. 3 i 4 ustawy o samorządzie gminnym przez błędne
przyjęcie, że określa on szczególny przypadek rozwiązania stosunku pracy bez
wypowiedzenia z winy pracownika, art. 52 § 1 pkt 1 k.p. przez przyjęcie, że
zachowanie powódki nie zrealizowało przesłanki winy oraz art. 328 § 2 k.p.c. w zw.
4
z art. 378 § 1 k.p.c. przez wydanie wyroku bez rozpoznania istoty sprawy przy
błędnym założeniu, że rozwiązanie stosunku pracy w trybie art. 24k ustawy o
samorządzie gminnym wymaga spełnienia przesłanki winy po stronie pracownika.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem zaskarżony
wyrok odpowiada prawu.
Na wstępie należy stwierdzić, że podniesiony zarzut naruszenia prawa
procesowego pozostaje oczywiście bezzasadny. Sąd Okręgowy rozpoznał istotę
sprawy i w sposób należyty uzasadnił wyrok. Czynienie zarzutu naruszenia art. 328
§ 2 k.p.c. uprawnione jest wyjątkowo, gdy uzasadnienie wyroku nie dostarcza
informacji o przyczynach rozstrzygnięcia, nie zawiera ustaleń faktycznych lub ich
oceny prawnej. Wszystkie wymagane elementy zaskarżony wyrok zawiera.
Skarżącemu chodzi w istocie o wykazanie, że Sąd naruszył art. 24k ustawy o
samorządzie gminnym.
Rzeczywiście, istota sprawy sprowadza się do rozstrzygnięcia, czy przepis
ten wprowadza samodzielną, zupełnie nową, podstawę rozwiązania stosunku pracy
czy określa on jedynie szczególny przypadek rozwiązania stosunku pracy w trybie
art. 52 § 1 k.p. Sąd Najwyższy rozpoznający niniejszą sprawę podziela wyrażony w
uzasadnieniu uchwały z dnia 5 kwietnia 2007 r. I PZP 4/07, pogląd, że mamy tu do
czynienia z postacią rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy
pracownika.
Przyjęcie poglądu o samodzielności tego trybu rozwiązania stosunku pracy
rodziłoby daleko idące wątpliwości interpretacyjne. Po pierwsze oznaczałoby, że
pracodawca może rozwiązać stosunek pracy z powodu niezłożenia oświadczenia
majątkowego tak bez wypowiedzenia, jak i za wypowiedzeniem. Wypowiedzenie
takie musiałoby jednak być traktowane tak jak rozwiązanie w trybie art. 52 § 1 k.p.
Wątpliwości budziłoby w tym przypadku ustalenie terminu ustania stosunku pracy
(natychmiast czy z upływem okresu wypowiedzenia). Nadto dochodziłoby do
zrównania w ocenie prawnej rozwiązania dyscyplinarnego, stanowiącego istotne
odium obciążające pracownika, z wypowiedzeniem, które takich konotacji nie rodzi.
5
Nie sposób także uznać rozwiązania stosunku pracy w trybie art. 24k ustawy
jako odmiennej (od uregulowanej w art. 52 § 1 k.p.) postaci rozwiązania
natychmiastowego. Stanowisko takie pozostawałoby w sprzeczności z treścią art.
24k ust. 4 ustawy, w świetle której ma być z rozwiązaniem dyscyplinarnym
równoznaczne. Gdyby owa „równoznaczność” miała ograniczony wymiar,
ustawodawca niewątpliwie by to zaznaczył. Treść wskazanego przepisu na owe
ograniczenie czy wyłączenie stosowania reguł z art. 52 k.p. nie wskazuje.
Można i trzeba zatem przyjąć, że ustawodawca złożenie oświadczenia
majątkowego uznaje za podstawowy obowiązek pracowniczy, którego naruszenie
uzasadnia bezzwłoczne rozwiązanie stosunku pracy. Specyficzne pozostaje tylko
to, że pracodawca ma obowiązek rozwiązać stosunek pracy z pracownikiem, który
uchybił temu istotnemu nakazowi. Nie może to jednak oznaczać, że każde, nawet
niezawinione, uchybienie w jego wykonaniu uzasadnia takie kroki ze strony
pracodawcy.
Trafnie w zaskarżonym wyroku Sąd drugiej instancji, podążając za
argumentacją Sądu Najwyższego wyrażoną w uchwale I PZP 4/07 podnosi, że
odmienne traktowanie w zakresie zawinienia pracownika samorządowego
względem pracownika w powszechnym stosunku pracy nie ma racji bytu.
Pracownik samorządowy nie może być obciążony odpowiedzialnością za
naruszenie obowiązku podstawowego przy jakimkolwiek braku winy. Można sobie
bowiem wyobrazić sytuację, w której sam pracodawca uniemożliwia pracownikowi
złożenie oświadczenia, a następnie rozwiązuje z nim stosunek pracy na podstawie
art. 24k ustawy. Przyjmując pogląd, że wina nie stanowi przesłanki dopuszczalności
rozwiązania stosunku pracy należałoby zaakceptować taką sytuację. Nie ma
oczywiście takiej możliwości.
Zrównanie rozwiązania stosunku pracy z powodu niezłożenia oświadczenia
majątkowego z rozwiązaniem dyscyplinarnym oznacza zatem, że tylko zawinione
zachowanie pracownika może prowadzić do rozwiązania stosunku pracy.
Zdaniem Sądu Najwyższego różnicy upatrywać można jedynie w rozkładzie
ciężaru dowodu braku winy w uchybieniu złożenia oświadczenia. O ile w przypadku
rozwiązania stosunku pracy na zasadzie art. 52 § 1 k.p. dowód wykazania winy
spoczywa na pracodawcy, o tyle w przypadku art. 24k ustawy można przyjąć
6
pogląd odmienny. Pracodawca ma prawo i obowiązek rozwiązać stosunek pracy na
podstawie tego przepisu i nie musi przy tym starać się o informacje, z jakich
przyczyn pracownik uchybił nałożonemu nań obowiązkowi. Zasięgnięcie takiej
informacji umożliwia mu jednak podjęcie decyzji niewadliwej – w innym wypadku
naraża się na ryzyko odwołania pracownika do sądu pracy z żądaniem restytucji
stosunku pracy. W postępowaniu takim jednak to do pracownika należy wykazanie,
że doszło do tego bez winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przez wykazanie
okoliczności, które uniemożliwiły mu wykonanie spoczywającego na nim
obowiązku.
Okoliczności tego rodzaju wykazała powódka w niniejszym postępowaniu.
Nie sposób zgodzić się z pozwanym, że jej zachowanie wypełnia znamiona
umyślności lub rażącego niedbalstwa, gdy idzie o zaniechanie złożenia
oświadczenia majątkowego. Rzeczywiście, nie sposób zanegować faktycznej
możliwości wcześniejszego złożenia przedmiotowego oświadczenia przez
powódkę. Wywodzenie jednak, że powinna była to zrobić wcześniej przekreślałoby
istotę tego terminu. W istocie bowiem prowadziłoby do nałożenia na powódkę
obowiązku złożenia oświadczenia wcześniej, niż tego wymagał ustawodawca.
Fakt pogorszenia stanu zdrowia powódki w toku ciąży i towarzyszące temu
stany psychiczne, czego nie przewidywała, nie może stanowić okoliczności jej
obciążającej. Natomiast fakty te z pewnością świadczą o niezawinionym uchybieniu
obowiązkowi złożenia oświadczenia majątkowego. W żadnym wypadku nie da się
w takich warunkach przypisać jej jakiegokolwiek stopnia winy.
Kończąc należy wskazać, że przyjętą interpretację prawa potwierdza
dodatkowo inna jeszcze argumentacja prawna. Mianowicie do analogicznej - jak
przedstawiona - konkluzji można dojść także przy wykładni przedstawionego
zagadnienia uwzględniającej konstrukcję nadużycia prawa. Zasadnie można
twierdzić, że pracodawca ma prawo do dyscyplinarnego zwolnienia pracownika z
powodu niezłożenia oświadczenia majątkowego w terminie, jednakże z tego prawa
nie może korzystać wbrew zasadom współżycia społecznego i wbrew społeczno –
gospodarczemu przeznaczeniu tego prawa (art. 8 k.p.). Niewątpliwie
sankcjonowanie pracownika za to, że nie złożył oświadczenia majątkowego w
7
terminie, w sytuacji, gdy nie ponosi za tę bezczynność winy, przeczyłoby ratio
normy prawnej wynikającej z art. 24 k. ustawy, która ma charakter antykorupcyjny.
Natomiast ad casum przeczyłoby też zasadom współżycia społecznego, które nie
pozwalają - jako reguła- na rozwiązanie stosunku pracy w okresie ciąży i w czasie
wykonywania obowiązków rodzicielskich bez wykazania pracownikowi winy
umyślnej lub rażącego niedbalstwa w wykonywaniu zadań.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
/tp/