Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 17 czerwca 2010 r., III CZP 41/10
Sędzia SN Mirosław Bączyk (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Dariusz Dończyk
Sędzia SN Katarzyna Tyczka-Rote
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa syndyka masy upadłości Banku
Spółdzielczego w O. przeciwko Wojciechowi T., Michałowi T. i Wioletcie T.-D. o
uznanie czynności prawnej za bezskuteczną, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na
posiedzeniu jawnym w dniu 17 czerwca 2010 r. zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Krakowie postanowieniem z dnia 9 lutego
2010 r.:
„1. Czy czynność procesowa dłużnika w postaci wniosku o podział majątku
wspólnego, dział spadku i zniesienie współwłasności, zaaprobowanego przez
pozostałych uczestników postępowania i zmierzającego do nieodpłatnego przejęcia
na podstawie orzeczenia sądowego całego majątku podlegającego podziałowi
przez współwłaścicieli niebędących dłużnikami, może być przedmiotem powództwa
z art. 527 § 1 k.c.,
2. w razie odpowiedzi twierdzącej, czy bieg terminu zawitego z art. 534 k.c.
należy liczyć od dnia złożenia wniosku czy też jego zaaprobowania przez
pozostałych uczestników postępowania, czy też od powstania skutku prawnego w
postaci uprawomocnienia się postanowienia działowego zgodnego z żądaniem
wniosku?"
podjął uchwałę:
Na podstawie art. 527 § 1 k.c. wierzyciel może zaskarżyć zgodny wniosek
dłużnika i pozostałych uczestników postępowania o podział majątku
wspólnego, dział spadku i zniesienie współwłasności, jeżeli w wyniku
uwzględnienia tego wniosku przedmioty majątkowe objęte podziałem zostały
nabyte przez uczestników postępowania niebędących dłużnikami.
Przewidziany w art. 534 k.c. termin biegnie wówczas od dnia
uprawomocnienia się postanowienia działowego.
Uzasadnienie
Elżbieta T. i jej zmarły mąż byli zadłużeni w Banku Spółdzielczym w O.
(w upadłości) w wysokości 500 000 zł z odsetkami. W kwietniu 2004 r. Elżbieta T.
złożyła wniosek o dokonanie podziału majątku wspólnego, obejmujący także
żądanie działu spadku i zniesienia współwłasności przez przyznanie na własność
uczestnikom, niebędącym dłużnikami Banku, całego majątku podlegającego
podziałowi bez spłaty i innego ekwiwalentu dla wnioskodawczyni. Podział ten miał
objąć spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego i udział we
współwłasności nieruchomości gruntowej. Uczestnicy postępowania o podział
(dzieci Elżbiety T. i jej męża) uznali żądanie wniosku. Sąd Rejonowy –
uwzględniając zgodne żądanie – przyznał uczestnikowi Wojciechowi T., bez
ekwiwalentu dla wnioskodawczyni, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, a
pozostałym dwojgu uczestnikom współwłasność nieruchomości gruntowej.
Postanowienie o podziale uprawomocniło się, gdyż nikt z uczestników nie złożył
wniosku o jego uzasadnienie. Żaden z wierzycieli wnioskodawczyni, w tym upadły
Bank, nie brał udziału w postępowaniu działowym. Dopiero po wszczęciu
postępowania egzekucyjnego przeciwko wnioskodawczyni, syndyk masy upadłości
Banku zwrócił się o odpis postanowienia działowego. Wniosek o wszczęcie
egzekucji wpłynął po uprawomocnieniu się postępowania działowego i w części
dotyczącej dłużniczki skierowany został m.in. do składników majątkowych objętych
tym postanowieniem.
Syndyk wystąpił przeciwko trojgu uczestników postępowania działowego o
uznanie za bezskuteczny wniosku dłużniczki w postępowaniu działowym,
zaaprobowanego przez pozwanych uczestników i prowadzącego do wydania
prawomocnego postanowienia uwzględniającej wniosek.
Sąd Okręgowy oddalił powództwo syndyka, ponieważ upłynął termin do
wniesienia powództwa pauliańskiego przewidziany w art. 534 k.c. Stwierdził
ponadto, że czynności procesowe w postaci uznania przez dłużnika powództwa o
zniesienie wspólności ustawowej oraz złożenia przez niego jako współuczestnika
postępowania zgodnego wniosku co do sposobu podziału majątku dorobkowego,
nie podlegają zaskarżeniu przez wierzyciela na postawie art. 527 k.c. (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 19 października 1995 r., III CRN 40/95, OSNCP 1996, nr
3, poz. 43)
Rozpoznając apelację powoda, Sąd Apelacyjny dostrzegł, że można
przedstawić także istotne argumenty na rzecz stanowiska o możliwości zaskarżenia
powództwem pauliańskim czynności procesowych, których celem jest
pokrzywdzenie wierzycieli, a wierzyciele ci nie dysponują de lege lata odpowiednimi
instrumentami prawnymi, pozwalającymi na ochronę własnych wierzytelności w
takich sytuacjach. Dopuszczalność ochrony pauliańskiej także w tym zakresie
implikuje pytanie o sposób określania początku biegu terminu prekluzyjnego
przewidzianego w art. 534 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W orzecznictwie Sądu Najwyższego generalnie neguje się możliwość
obejmowania skargą pauliańską tzw. czynności czysto procesowych i to nawet
wówczas, gdy wywołują skutki prawne w sferze prawa materialnego (np. skutki
przewidziane w art. 123 § 1 pkt 1, art. 124 § 2, art. 175, 224 § 2, art. 482 § 1 k.c.;
por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 1999 r., III CKN 388/98,
OSNC 2000, nr 4, poz. 75). Czynności procesowe są podejmowane przede
wszystkim w zamiarze wywołania skutków procesowych w określonym
postępowaniu sądowym, a wspomniane materialnoprawne skutki ich podejmowania
są niezależne od woli stron takiego postępowania. Nie wyklucza się jednak
możliwości zaskarżenia skargą pauliańską niektórych czynności procesowych,
jeżeli cechuje je ta właściwość, że mogą one – zgodnie z wolą stron– wywołać,
poza skutkami procesowymi, skutki w sferze prawa materialnego (por. np.
uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 października 1995 r., III CRN
40/95). Chodzi np. o uznanie powództwa w sprawie o zapłatę (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 14 listopada 2008 r., V CSK 163/08, nie publ.), ale nie o
uznanie powództwa w sprawie o zniesienie wspólności majątkowej (np. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 19 października 1995 r., III CRN 40/95), stwierdzono bowiem,
że skutki materialnoprawne wywiera wyrok konstytutywny, a samo uznanie z punktu
widzenia prawa materialnego nie przedstawia żadnego znaczenia. Skargą
pauliańską można zaskarżyć także ugodę sądową, po zawarciu której doszło do
umorzenia postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października
1999 r., III CKN 388/98). W uchwale Sądu Najwyższego z dnia 11 października
1980 r., III CZP 37/80 (OSNCP 1981, nr 4, poz. 48) przyjęto, że przedmiotem
zaskarżenia skargą pauliańską mogą być nawet „działania dłużnika niemające
charakteru czynności prawnej, jednakże będące aktem jego świadomego działania i
powodujące pokrzywdzenie wierzyciela na skutek uszczuplenia majątku przez
dłużnika”. Uchwała ta odnosiła się do niewytoczenia przez dłużnika powództwa o
ustalenie ustania jego obowiązku alimentacyjnego wobec wierzyciela
alimentacyjnego, przy czym takie właśnie zaniechanie dłużnika uniemożliwiało
zaspokojenie roszczenia „wierzyciela paulińskiego”. Można zatem stwierdzić, że w
orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszcza się możliwość objęcia skargą
pauliańską także czynności procesowych (...).
Rozbieżności w judykaturze Sądu Najwyższego wzbudziła natomiast kwestia
dopuszczalności skargi pauliańskiej w odniesieniu do czynności obejmującej
zgodny wniosek o dokonanie podziału majątku wspólnego żony dłużnika, tj.
zaaprobowany przez żonę dłużnika sposób podziału majątku wspólnego,
powodujący nabycie przez nią na własność składników majątku wspólnego. W
wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 października 1995 r., III CRN 40/95,
wyłączono dopuszczalność skargi pauliańskiej w tym zakresie, natomiast odmienne
stanowisko przyjęto w motywach wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada
2008 r., V CSK 163/08 (nie publ.). Na uzasadnienie pierwszego stanowiska
eksponowano, najogólniej biorąc, cechę jurydycznej niesamodzielności skutków
prawnych zgodnego wniosku w sferze prawa materialnego, samodzielność tę
bowiem eliminuje sam przebieg postępowania o podział, kończący się
rozstrzygnięciem konstytutywnym sądu. Stanowisko odmienne wsparto przede
wszystkim argumentacją, że wierzyciel nie może być w gorszej sytuacji, gdy do
zniesienia współwłasności dochodzi w postępowaniu sądowym, skoro możliwe
byłoby zniesienie umowne współwłasności, a wówczas aktualność ochrony
pauliańskiej wierzyciela już nie budzi wątpliwości. Jeżeli jednym ze współwłaścicieli
jest dłużnik, to określony sposób zniesienia współwłasności w postępowaniu
sądowym może doprowadzić do pokrzywdzenia wierzyciela w rozumieniu art. 527 §
2 k.c.
W piśmiennictwie, zarówno przedwojennym, jak i współczesnym, dopuszcza
się możliwość zaskarżenia skargą pauliańską czynności procesowej zawierającej
zgodny wniosek uczestników złożony w postępowaniu działowym, podkreślając
potrzebę zapewnienia wierzycielowi takiej ochrony także wówczas, gdy dłużnik
wykorzystuje instrument postępowania sądowego w celu uniknięcia
zakwestionowania przez wierzycieli skuteczności umowy lub ugody zawartej przez
strony w toku postępowania o podział majątku, dział spadku i zniesienie
współwłasności.
Przedstawione przez Sąd Apelacyjny zagadnienie prawne odnosi się do
interpretacji formuły prawnej „czynności prawnej dłużnika” w rozumieniu art. 527 § 1
k.c. W założeniu ustawodawcy chodzi tu oczywiście o czynność prawną w
rozumieniu technicznoprawnym (art. 60 k.c.). Jeżeli w judykaturze i piśmiennictwie
pojawiła się jednak interpretacja dopuszczająca przedmiotowe poszerzenie zakresu
skargi pauliańskiej i możliwość obejmowania nią także niektórych czynności
procesowych o podwójnych skutkach prawnych, to z pewnością u podstaw tej
trafnej interpretacji leży założenie potrzeby udzielania wierzycielom ochrony
pauliańskiej także w sytuacjach, w których do uszczuplenia majątku dłużnika
dochodzi przy wykorzystaniu innych niż czynność prawna środków prawnych,
wywołujących jednak zbliżone skutki prawne. Sam sposób podziału majątku
wspólnego oraz postawa innych współwłaścicieli (uczestników postępowania
sądowego) mogą stanowić ewidentny przykład takich sytuacji. Intensyfikacja obrotu
prawnego i obserwowane w praktyce próby wyszukiwania przez dłużników słabych
punktów konstrukcyjnych skargi pauliańskiej, skłaniają do poparcia interpretacji
zmierzających do zapewnienia skardze pauliańskiej odpowiedniej efektywności
prawnej de lege lata przy zachowaniu jej zasadniczych elementów.
Powstaje kwestia prawnego ujęcia przedmiotu zaskarżenia skargą pauliańską
w związku ze złożeniem zgodnego wniosku o podział w rozumieniu art. 622 k.p.c.,
przedmiot taki bowiem powinien być odpowiednio zindywidualizowany w wyroku
rozstrzygającym skargę pauliańską, m.in. z racji prawnych konsekwencji
przewidzianych w art. 531 § 1 k.c.
Aktualność skargi pauliańskiej w omawianym zakresie można rozważać tylko
wtedy, gdy uszczuplenie majątku dłużnika w toku postępowania działowego pojawia
się po nastąpieniu pewnej typowej sekwencji zdarzeń: złożenie wniosku
inicjującego postępowanie działowe, zaaprobowanie tego wniosku przez
uczestników oraz konstytutywne orzeczenie sądu odpowiadające merytorycznie
treści zgodnego wniosku współwłaścicieli. Wprawdzie wniosek i jego aprobata
ujawnia wolę uczestników dokonania odpowiedniego przesunięcia majątkowego,
ale następuje ono zawsze dopiero w wyniku wydania konstytutywnego orzeczenia
działowego. Oznacza to, że orzeczenie to pozostaje niezbędne do wywołania
skutków prawnych w sferze prawa materialnego, a zgodny wniosek uczestników
wywiera takie skutki jedynie pośrednio. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15
października 1995 r., III CRN 40/95, przyjęto, że wskazane znaczenie prawne
orzeczenia działowego eliminuje właśnie możliwość objęcia skargą pauliańską
zgodnego wniosku współwłaścicieli w rozumieniu art. 622 k.p.c., de lege lata
bowiem wierzyciele nie mogą być pokrzywdzeni orzeczeniem sądowym znoszącym
współwłasność (wspólność majątkową małżeńską).
Wzgląd na wyrażoną potrzebę wzmożenia efektywności prawnej skargi
pauliańskiej, przy zachowaniu jej zasadniczych elementów konstrukcyjnych
określonych w art. 527 i nast. k.c., uzasadnia dostrzeganie we wspomnianej
sekwencji zdarzeń – konwencjonalnie rzecz ujmując – strukturalnie rozbudowanego
zdarzenia, w wyniku którego dochodzi do efektu właściwego dla fraudacyjnych
czynności prawnych dłużnika (art. 527 k.c.), tj. do uszczuplenia majątku dłużnika z
możliwością pokrzywdzenia wierzycieli. Tym zdarzeniem jest czynność procesowa
o podwójnych skutkach prawnych, a więc zgodny wniosek współwłaścicieli,
uwzględniony następnie w postanowieniu działowym. Można tu mówić o pewnym
surogacie czynności prawnej, przynajmniej w zakresie, w którym dochodzi jednak –
choć pośrednio – do wywołania skutków prawnomaterialnych zamierzonych przez
uczestników postępowania działowego, w tym też przez dłużnika. Efekt
pokrzywdzenia wierzycieli można wówczas łączyć nie tylko z samym orzeczeniem
działowym, ale odpowiednio rozbudowanym stanem faktycznym, w którym
decydujące znaczenie ma element oświadczenia woli uczestników postępowania
działowego. Co więcej, istotne jest także odpowiednie związanie sądu treścią
zgodnego wniosku uczestników, jeżeli spełnia on wymagania przewidziane w art.
622 § 2 k.p.c.
Przy prezentowanym ujęciu prawnym przedmiotu zaskarżenia skargą
pauliańską zostają zachowane wszystkie elementy konstrukcyjne tej skargi. Jeżeli
nawet zgodny wniosek wywiera – jak wspomniano – jedynie pośrednio skutki w
sferze prawa materialnego, to odzwierciedlają one jednak wolę uczestników
dokonania stosownego uszczuplenia majątku dłużnika. Uczestnictwo w
postępowaniu działowym różnych podmiotów pozwala na skonstruowanie
kierunków podmiotowych przesunięć majątkowych, typowych dla skargi
pauliańskiej. W razie wystąpienia obiektywnych i subiektywnych przesłanek skargi
pauliańskiej można ją skierować wobec osób wymienionych w art. 531 § 1 k.c.,
jakkolwiek jedynie w zakresie dotyczącym materialnoprawnych skutków
kwestionowanej czynności procesowej zawierającej zgodny wniosek w rozumieniu
art. 622 k.p.c. Roszczenia pauliańskie nie mogą modyfikować procesowych
skutków tej czynności; wyrok przeciwko osobie trzeciej (współwłaścicielowi) będzie
uzasadniał możliwość prowadzenia egzekucji wobec tej osoby (art. 532 k.c.),
natomiast nie będzie miał żadnego wpływu na prawomocne postanowienie wydane
w toku postępowania działowego.
Przepis art. 534 k.c. wiąże początek biegu terminu wniesienia skargi
pauliańskiej z datą dokonania zaskarżonej czynności prawnej. Rozwiązanie takie
nie może być wprost przyjęte w odniesieniu do czynności procesowej zawierającej
zgodny z wniosek w rozumieniu art. 622 k.p.c., ponieważ – jak wspomniano – do
uszczuplenia majątku dłużnika prowadzi ostatecznie złożony stan faktyczny,
którego ostatnim niezbędnym elementem pozostaje konstytutywne orzeczenie sądu
w postępowaniu działowym. Rozpoczęcie biegu terminu przewidzianego w art. 534
k.c. należy zatem łączyć z pojawieniem się właśnie tego elementu, a ściślej – z
uprawomocnieniem się postanowienia działowego.
W konsekwencji należy stwierdzić, że wierzyciel może na podstawie art. 527 §
1 k.c. zaskarżyć czynność procesową zawierającą zgodny wniosek dłużnika i
pozostałych uczestników postępowania o podział majątku wspólnego, o dział
spadku i zniesienie współwłasności, jeżeli w wyniku uwzględnienia tego wniosku
przedmioty majątkowe objęte podziałem zostały nabyte przez uczestników
postępowania niebędących dłużnikami. Przewidziany w art. 534 k.c. termin do
wniesienia skargi pauliańskiej biegnie wówczas od dnia uprawomocnienia się
postanowieniem działowego.
Z tych względów Sąd Najwyższy rozstrzygnął przedstawione zagadnienie
prawne, jak na wstępie (art. 390 § 1 k.p.c.).