Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 29 października 2010 r.
I PZ 27/10
Ocena wkładu pracy pełnomocnika w sytuacji, gdy prowadzi on równo-
cześnie inne postępowania dotyczące tego samego problemu, może powodo-
wać ustalenie kosztów zastępstwa procesowego na poziomie niższym niż
stawki minimalne.
Przewodniczący SSN Katarzyna Gonera, Sędziowie SN: Małgorzata Gersdorf
(sprawozdawca), Halina Kiryło.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 29 paź-
dziernika 2010 r. sprawy z powództwa Rafała B. przeciwko Prokuraturze Okręgowej
w K. o zapłatę, na skutek zażalenia powoda na postanowienie zawarte w wyroku
Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 6
maja 2010 r. [...]
u c h y l i ł postanowienie zawarte w wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z
dnia 6 maja 2010 r. [...] dotyczące kosztów procesu i zasądził od powoda na rzecz
strony pozwanej 367 (trzysta sześćdziesiąt siedem) złotych tytułem kosztów postę-
powania w obu instancjach.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 6 maja 2010 r. [...] Sąd Okręgowy w Krakowie rozpoznając
apelację pozwanej Prokuratury Okręgowej w K. w sprawie z powództwa Rafała B.
zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w Krakowie z dnia 25 czerwca 2009 r.
[...] oddalając powództwo oraz zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę
675 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w obu instancjach.
Rozstrzygnięcie o kosztach zaskarżył powód zażaleniem, wskazując że wadli-
wie nie zastosowano art. 102 k.p.c. Podniósł, że postępowanie ma charakter sprawy
z zakresu prawa pracy oraz że nie korzystał z usług profesjonalnego pełnomocnika w
celu ograniczenia ewentualnych wydatków drugiej strony. Działał w przekonaniu o
2
słuszności swych racji, na dowód czego wskazał prawomocne rozstrzygnięcie w innej
podobnej sprawie - zapadłe na korzyść pracownika. O trudności problemu występu-
jącego w sprawie świadczy fakt, że dopiero orzeczenie Sądu Najwyższego w innej,
podobnej sprawie, przesądziło o kierunku interpretacji. Sprawa w pierwszej instancji
została rozstrzygnięta na korzyść powoda. Wkład pracy pełnomocnika pozwanego
nie uzasadniał zasądzenia tak wysokich kosztów, albowiem występował on także w
innych postępowaniach, posługując się tą samą argumentacją. Jednocześnie wska-
zał, że wraz z innymi pracownikami pozostającymi w tej samej sytuacji wniósł jeden
pozew na zasadach współuczestnictwa formalnego, który został rozdzielony do od-
rębnych postępowań. Gdyby postępowanie toczyło się w ramach współuczestnictwa,
wynagrodzenie pełnomocnika strony przeciwnej pozostawałoby wielokrotnie poniżej
sumy kwot uzyskanych w rozdzielonych sprawach. W związku z tym wnosił o obcią-
żenie go kosztami w znacznie mniejszej części.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie jest uzasadnione, wskutek czego Sąd Najwyższy uznał za koniecz-
ne dokonać zmiany rozstrzygnięcia w zakresie kosztów sądowych. Na uwzględnienie
zasługuje większość argumentów przytoczonych w zażaleniu. Rację ma skarżący
powołując się na pracowniczy charakter postępowania. W istocie w postępowaniu w
sprawach z zakresu prawa pracy istnieje tendencja do częstszego - aniżeli w innych
postępowaniach - stosowania art. 102 k.p.c. jako podstawy modyfikacji obciążania
strony pracowniczej kosztami w wyniku przegranego procesu. Chociaż zatem w ju-
dykaturze Sądu Najwyższego pojawia się pogląd, że nie jest możliwe uogólnianie
oceny stosowania tego przepisu (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego
1981 r., IV PZ 11/81) i uzależnienie od konkretnych stanów faktycznych (postano-
wienie Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1976 r., IV PZ 61/76), w istocie w
praktyce postępowań z zakresu prawa pracy częściej niż w innych postępowaniach
cywilnych sądy zwalniają pracownika przegrywającego proces od ponoszenia kosz-
tów z powołaniem się na art. 102 k.p.c. Znajduje to uzasadnienie szczególnie w
przypadkach, w których rozważenia wymaga istotny problem prawny występujący w
sprawie. Trudności w interpretacji prawa pracy mogą napotkać nie tylko pracownicy
niedysponujący wiedzą prawniczą, ale także sami prawnicy, tacy jak powód. Trudno-
3
ści te, o czym świadczy choćby fakt zmiany wyroku w drugiej instancji, w istocie uza-
sadniają modyfikację zasady ponoszenia kosztów procesu wynikającej z art. 98 k.p.c.
Sąd Najwyższy nie zgadza się natomiast z twierdzeniami dotyczącymi decyzji
procesowych. Strony, które pragną korzystać z instytucji współuczestnictwa, nie po-
zostają w pełni władne w tym zakresie. Przesłanki współuczestnictwa podlegają oce-
nie i w przypadku, gdy sąd stwierdzi ich brak nie można wymagać, by kontynuował
postępowanie w zakreślonych w pozwie granicach. Decyzje procesowe w tym zakre-
sie poczynione w niniejszym postępowaniu nie mogą podlegać ocenie w ramach po-
stępowania zażaleniowego, stąd Sąd Najwyższy nie ocenia ich prawidłowości, musi
natomiast zaakceptować ten fakt. Tym samym rozdzielenie sprawy powoda i innych
spraw samo z siebie nie może jeszcze stanowić argumentu przemawiającego prze-
ciwko obciążeniu go kosztami postępowania w tak oddzielonej sprawie. Nie ma za-
tem podstaw do oceny, na jakim poziomie kształtowałoby się wynagrodzenie pełno-
mocnika pozwanego w jednym postępowaniu w stosunku do istniejącego, proceso-
wego stanu rzeczy. Możliwa jest jednak ocena wkładu pracy pełnomocnika w okre-
ślonym postępowaniu w sytuacji, gdy prowadzi on równocześnie inne postępowania
dotyczące tego samego problemu. Wkład poświęcony na przygotowanie argumenta-
cji i reprezentowanie interesów strony jest mniejszy niż gdyby argumentację taką
przygotowywał dla jednego postępowania. W podobnej sytuacji (oceniając rzeczywi-
sty wkład pracy w postępowaniu) Sąd Najwyższy dopuścił ustalenie kosztów zastęp-
stwa procesowego na poziomie niższym niż stawki minimalne (por. postanowienie z
dnia 21 maja 1999 r., I PKN 59/99). Nie ma zatem przeszkód dla dokonania podob-
nej oceny w niniejszej sprawie.
Mając na uwadze wszystkie wymienione argumenty, które w przeważającej
mierze uzasadniają modyfikację rozstrzygnięcia o kosztach procesu, Sąd Najwyższy
orzekł jak w sentencji.
========================================