Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PZ 6/11
POSTANOWIENIE
Dnia 8 marca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gersdorf (sprawozdawca)
SSN Halina Kiryło
w sprawie z powództwa M. Z.
przeciwko Zakładom Farmaceutycznym "U." Spółdzielni Pracy
o uchylenie uchwały o wykluczeniu i przywrócenie do pracy,
na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 8 marca 2011 r.,
na skutek zażalenia powoda na postanowienie Sądu Apelacyjnego
z dnia 6 października 2010 r.,
oddala zażalenie.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 6 października 2010 r., Sąd Apelacyjny odrzucił
skargę M. Z. o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem
Sądu Apelacyjnego z dnia 27 lutego 2004 r., sygn. III […] w sprawie z powództwa
Marka Z. przeciwko Zakładom Farmaceutycznym „U.” Spółdzielnia Pracy o
uchylenie uchwały o wykluczeniu i przywrócenie do pracy. Rozstrzygnięcie to
zapadło w następującym stanie faktycznym.
Postanowieniem z dnia 3 lutego 2005 r., sygn. II PK 244/04 Sąd Najwyższy
odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej powoda od wyroku z dnia 27
lutego 2004 r. W dniu 3 lutego 2010 r. powód wniósł skargę o wznowienie
postępowania zakończonego tym wyrokiem, domagając się jego zmiany i
2
uwzględnienie powództwa o uchylenie uchwały i przywrócenie do pracy. Jako
podstawę wznowienia wskazał art. 403 § 2 k.p.c. – nowe fakty i dowody, o których
dowiedział się w dniu 22 stycznia 2010 r. przeglądając akta rejestrowe pozwanego.
Na podstawie raportów biegłego rewidenta z lat 2001 i 2002, sprawozdania zarządu
z działalności za 2000 r. o raz protokołu obrad walnego zgromadzenia z 18 maja
2002 r. skarżący wnosi, że dokumenty w postaci raportów biegłego rewidenta za
lata 1999 i 2000 oraz protokół z lustracji spółdzielni z 2001 r. mogą stanowić nowe
dowody uzasadniające wznowienie postępowania. Środki te w ocenie powoda
mogą być źródłem nowych faktów w sprawie dotyczących istnienia
nieprawidłowości magazynowych.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego powód nie wykazał istnienia nowych dowodów
w rozumieniu art. 403 § 2 k.p.c. Ze skargi wynika bowiem, że powód przypuszcza
istnienie określonych okoliczności, co do których istnienia nie ma wiedzy.
Przypuszczenie to mogłoby prowadzić do potwierdzenia kolejnego przypuszczenia
– że współpracownicy odmówili współpracy z powodem właśnie z powodu owych
domniemanych nieprawidłowości w magazynie. Tak skonstruowane
przypuszczenie o faktach nie stanowi wykazania, że wykryto nowe fakty lub
dowody, mogące mieć wpływ na wynik sprawy w rozumieniu art. 403 § 2 k.p.c. W
rezultacie skargę o wznowienie postępowania należało odrzucić na zasadzie art.
410 § 1 k.p.c.
Zażalenie na to postanowienie wywiódł pełnomocnik powoda zarzucając
naruszenie art. 403 § 2 k.p.c. oraz art. 410 § 1 k.p.c. W uzasadnieniu wskazał, że
Sąd Apelacyjny błędnie skupił się na przesłance nowych faktów, skoro powód
zaoferował jedynie nowe dowody.
W piśmie procesowym pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie
zażalenia, podzielając argumentację Sądu Apelacyjnego a także wskazując, że
zaoferowane przez powoda dowody nie stanowią nowych dowodów w rozumieniu
art. 403 § 2 k.p.c., powód mógł bowiem wnosić o ich przeprowadzenie w trakcie
pierwotnego postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
3
Zażalenie, mimo częściowej zasadności podniesionych zarzutów, wymaga
oddalenia.
Stosownie do art. 403 § 2 k.p.c. można żądać wznowienia postępowania
między innymi w sytuacji, w której po prawomocnym zakończeniu sprawy wykryto
takie okoliczności faktyczne lub środki dowodowe, które mogłyby mieć wpływ na
wynik sprawy, a z których strona nie mogła skorzystać w poprzednim
postępowaniu.
Rację ma skarżący, że nie podnosił w swych pismach wykrycia okoliczności
faktycznych, lecz chodziło mu o wykrycie środków dowodowych, które mogłyby
mieć wpływ na wynik sprawy. Środki te określił dokładnie i nie może ponosić
odpowiedzialności za ich treść.
W judykaturze Sądu Najwyższego prezentowany jest pogląd, że wpływ
dowodu lub okoliczności na wynik sprawy może – lege non distinguente – być
bezpośredni lub pośredni (por. np. postanowienie z 6 lutego 2009 r., sygn. IV CZ
2/09). Trudno w związku z tym oceniać charakter potencjalnego wpływu dowodów
na wynik sprawy jako okoliczność przesądzającą o odmowie wznowienia
postępowania. Jeśli tylko istnieje możliwość, że dowód może prowadzić do
odmiennej oceny sprawy, należy wznowić postępowanie ze względu na
konieczność ochrony interesu skarżącego i prawo do sądu.
Ze względu jednak na zasadę niewzruszalności orzeczeń prawomocnych (od
której wyjątek stanowi regulacja wznowienia postępowania) można i należy
wymagać, by skarżący domagający się wznowienia udowodnił, że w zakończonym
postępowaniu wykazał się wysoką starannością w prowadzeniu postępowania
dowodowego – szczególnie gdy domaga się wznowienia ze względu na wykrycie
nowych faktów lub dowodów. Ustawodawca wymaga bowiem, by były to fakty i
dowody nie znane stronie.
Judykatura Sądu Najwyższego staje na stanowisku, że ową cechę mają tylko
niektóre dowody. Jeśli strona nie powołała ich wskutek opieszałości, zaniedbania,
zapomnienia czy oceny, że nie są konieczne, to nie można ich uznać za podstawę
wznowienia postępowania (postanowienie z 10 lutego 1999 r., sygn. III CKN
807/98). Wskazuje się także, że powołanie się na okoliczności i dowody jawne (np.
4
wynikające z akt rejestrowych) nie uzasadnia wznowienia postępowania
(postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 17 maja 2005 r., sygn. I ACa
789/05).
Powód powoływał się na zgromadzone w aktach rejestrowych dokumenty,
na podstawie których wywiódł istnienie nowych środków dowodowych. Nie wykazał
jednak, by nie mógł się z tymi dokumentami zapoznać w toku pierwotnie
prowadzonego postępowania. Dokumenty te pochodziły z lat 1999-2001, podczas
gdy postępowanie w I instancji zakończyło orzeczenie z 23 czerwca 2003 r. a w II
instancji – orzeczenie z 27 lutego 2004 r. Można zatem było oczekiwać od powoda,
że zapozna się z aktami rejestrowymi w trakcie trwania tego postępowania w celu
wyszukania środków dowodowych a nie dopiero długo po jego zakończeniu - w
2010 r. Powód nie wykazał odpowiedniej zapobiegliwości o swój interes w trakcie
toczącego się postępowania. Sąd Najwyższy nie wnika w powody, jakie u podstaw
takiego zachowania leżały. Stwierdza jedynie, że dowody, jakie zaoferował powód,
mógł on zaoferować jeszcze w czasie postępowania.
Odmienne podejście, jak to już podniesiono, uzasadniałoby lekceważący
stosunek do toczącego się postępowania i prawomocności orzeczeń. Strona, w
zakresie dokumentów jawnych lub „ujawnialnych” winna wykazać maksimum
zapobiegliwości i starań o ich prezentację jako dowodów w postępowaniu.
Zaniechania w tym zakresie obciążają stronę w ten sposób, że wyłączają
możliwość wznowienia postępowania z powołaniem się na takie dowody.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji.