Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 315/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 października 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSA Marek Machnij
w sprawie z powództwa R. S.
przeciwko G. E.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 14 października 2011 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 12 kwietnia 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok, z wyjątkiem pkt III.2, i w tym
zakresie przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Zaskarżonym skargą kasacyjną przez pozwanego G. E. wyrokiem z dnia 12
kwietnia 2010 r. Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego z dnia 5 listopada
2009 r.,w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powódki R. S. kwotę
200 000 zł z ustawowymi odsetkami od 2 października 2009 oraz obciążył
pozwanego kosztami postępowania za obydwie instancje.
W sprawie tej ustalono co następuje.
Od dnia 2 lutego 1998 r. do 30 października 2004 r. powódka R. S.
pracowała jako księgowa w spółce o nazwie A. C. sp. z o.o., wpisanej do rejestru
przedsiębiorców w Krajowym Rejestrze Sądowym. Umowa o pracę z powódką
została rozwiązana za porozumieniem stron. Wcześniej powódka złożyła
wypowiedzenie umowy, które zostało zwrócone jej przez prezesa zarządu spółki A.
K.
Udziałowcami spółki A. C. sp. z o.o. byli pierwotnie G. E., A.K. i P. C. W
2002 r. A. K. i P. C. sprzedali udziały posiadane w spółce G. E. Sprzedający
udziałowcy otrzymali od G. E. wartość nominalną udziałów i w dalszym ciągu
pracowali w Spółce A. C. A. K. do września 2004 r. pełnił funkcję prezesa. W tym
samym roku G. E. przeniósł należące do niego udziały w spółce A. C. do
kontrolowanej przez siebie spółki H. LLC zarejestrowanej w USA, która stała się
jedynym udziałowcem spółki A. C. Z kolei spółka H. LLC, w tym samym roku, zbyła
należące do niej udziały w spółce A. C. angielskiej spółce B. B. W związku z tą
transakcją, byli właściciele udziałów i pracownicy, w tym prezesi spółki A. C. mieli
otrzymać określone pieniądze od spółki B. B. Spółka A. działała dalej, pieniądze
należne pracownikom były wypłacane z wypracowywanego przez spółkę zysku
w formie corocznych bonusów. Wysokość bonusów zależała od zaszeregowania
w firmie i wysokości wypracowanego zysku.
W 2004 r. spółka B. B. sprzedała należące do niej udziały w A. C. spółce o
nazwie S. E., która przestała wywiązywać się z zobowiązań ciążących na spółce B.
B. wynikających z umowy z 2002 r., na podstawie której doszło do sprzedaży
3
udziałów w A. C. do B. B. Spółka A. C. została rozwiązana uchwałą
Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników w dniu 17 lutego 2006 r.
Po sprzedaży udziałów A. C. spółce S. E. byli udziałowcy spółki A. C. – A. K.
i P. C. prowadzili rozmowy z B. B., celem wyegzekwowania realizacji postanowień z
2002 r. przez spółkę B. B. W kilku spotkaniach uczestniczyła powódka. Ostatecznie
doszło do podpisania w Anglii w dniu 16 lutego 2006 r. umowy regulującej m. in.
kwestie wiążące się z premiami pracowniczymi.
Umowę z dnia 16 lutego 2006 r. podpisali B. B. i H. LLC. W porozumieniu
wskazano m. in., że pracownicy polskiej spółki, wymienieni w załączniku do umowy,
po zrzeczeniu się praw względem BB, otrzymają pieniądze w wysokości wskazanej
w załączniku do umowy (pkt 2.2 umowy w zw. z pkt 1.4). W załączniku nie
wymieniono powódki, ani kwoty która miałaby jej przypaść.
Pracownicy, aby otrzymać pieniądze podpisywali porozumienia w sprawie
zrzeczenia się roszczeń. Wypłata pieniędzy następowała w oparciu o indywidualnie
zawierane umowy przez G. E. z poszczególnymi osobami wskazanymi imiennie w
załączniku do umowy z dnia 16 lutego 2002 r. Osoby podpisujące umowę nie znały
umów podpisywanych przez inne osoby, ani nie znały też umowy z dnia 16 lutego
2006 r.
W dniu 16 lutego 2006 r. powódka nie zawarła umowy z pozwanym H. LLC i
B. B. i została pominięta przy wypłacie udziału w zysku spółki. Jednym ze
wskazywanych powodów pominięcia powódki był fakt wytoczenia przez nią sprawy
w Sądzie Pracy o odszkodowanie w związku z wypowiedzeniem jej umowy o pracę
i nie pozostawanie we wskazanej dacie w stosunku pracy.
W ostatecznie sprecyzowanym żądaniu pozwu na rozprawie w dniu
5 listopada 2009 r. powódka R. S. domagała się zasądzenia od pozwanego G. E.
kwoty 200 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od daty wytoczenia powództwa
tytułem „rozliczenia z należnego jej udziału w earn out".
Wyrokiem z dnia 5 listopada 2009 r. Sąd Okręgowy umorzył postępowanie w
części dotyczącej żądania kwoty 200 000 zł wraz z odsetkami tytułem
zadośćuczynienia oraz oddalił powództwo o zapłatę kwoty 200 000 zł z tytułu
rozliczenia udziału earn-outu i orzekł o kosztach postępowania.
4
Od powyższego wyroku apelację złożyła powódka, zarzucając sprzeczność
istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego materiału dowodowego,
zaniechanie rozważenia istoty sprawy, wysnucie wniosków, które nie wynikają
z poczynionych ustaleń, powoływanie się na prawo obce w sposób uproszczony.
Rozpoznający sprawę Sąd Apelacyjny uznał, że należy podzielić pogląd
Sądu Okręgowego, iż sprawa podlega jurysdykcji krajowej, zgodnie z art. 1103
pkt 3 k.p.c. w brzemieniu obowiązującym w dacie wytoczenia powództwa.
Roszczenie o zapłatę kwoty 200 000 zł z odsetkami ustawowymi powódka wiąże
z działalnością gospodarczą A. C. działającej w K. przy ul. R.[..], w której była
pracownikiem. Z akt sprawy wynika, że w chwili wytoczenia powództwa przeciwko
pozwanemu, tj. w dniu 11 sierpnia 2006 r. C. sp. z o.o. w K. prowadziła działalność
gospodarczą. Powódka była zatrudniona w A. C. sp. z o.o. w K. na stanowisku
głównej księgowej. Dochodzona pozwem kwota dotyczy rozliczenia udziału
w zyskach z tytułu earn out, w związku ze sprzedażą udziałów w polskiej spółce.
W konsekwencji należy podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, że przedmiotowa
sprawa dotyczy zobowiązania, które powstało i miało być wykonane w Polsce, przy
czym należy stwierdzić, iż samodzielne wystąpienie jednej z przesłanek z art. 1103
pkt 3 k.p.c. uzasadnia już jurysdykcję sądów polskich.
Sąd Apelacyjny uznał, że roszczenie o zapłatę kwoty 200 000 zł wraz
z odsetkami ustawowymi od daty wytoczenia powództwa wywodzi powódka
z umowy z dnia 21 listopada 2002 roku dotyczącej sprzedaży udziałów A.C. sp. z
o.o. w K. na rzecz B. B. Według twierdzeń powódki ostateczna cena sprzedaży
spółki zależała od jej wyników finansowych w latach następnych. W ocenie Sądu
Apelacyjnego, uzupełnienie ceny sprzedaży udziałów w spółce A. C. w późniejszym
okresie czasu było treścią klauzuli earn out zawartej w umowie z dnia 21 listopada
2002 roku. Klauzula earn out w obrocie gospodarczym stosowana jest przy
sprzedaży spółek (przedsiębiorstw) i oznacza podział ceny na dwie części.
Pierwsza część ceny jest uiszczana w chwili zbycia spółki. Druga część ceny jest
uiszczana po upływie z góry określonego terminu, z reguły ma wysokość zmienną,
gdyż stanowi funkcję uzyskanych rezultatów ekonomicznych.
5
Według Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji oceniając dochodzone
roszczenie nie dostrzegł, że z oświadczeń powódki złożonych na rozprawie w dniu
2 marca 2009 r. oraz z pism procesowych z 9 września 2009 r. i 28 października
2009. r. wynika, że umowa z dnia 16 lutego 2006r jest kontynuacją (uzupełnieniem)
umowy z dnia 21 listopada 2002 r. i winna być kwalifikowana jako umowa na rzecz
osoby trzeciej.
Sąd Apelacyjny za błędny uznał pogląd Sądu Okręgowego, że powódka nie
ma statusu osoby trzeciej, ani też „nie wykazała istnienia konkretnej umowy
o charakterze zobowiązującym, z której wywodzi swe roszczenie” i nie przysługuje
jej dochodzone roszczenie z tytułu udziału w zyskach zbytej spółki działającej
w Polsce.
Pozwany otrzymał środki finansowe od spółki B. B. na bezpośrednie
rozliczenie się z pracownikami polskiej spółki z udziałów w zyskach. W 2006 r.
zostały wypłacone pieniądze wszystkim pracownikom, którzy zgodzili się podpisać
umowę. Suma pieniędzy wskazana przy poszczególnych nazwiskach w załączniku
do umowy odpowiadała wysokości kwoty do podziału między pracowników. Żądana
kwota przez powódkę z tytułu udziałów w sprzedanej spółce odpowiada kwocie
podanej przez samego pozwanego w e-mailu z dnia 14 czerwca 2005 r. Pozwany
przyznał, że z powódką toczyły się negocjacje w sprawie rozliczeń udziału w zysku
spółki.
Przepis art. 393 § 1 k.c. stanowi, że osoba trzecia w braku odmiennego
postanowienia umowy może żądać bezpośrednio od dłużnika spełnienia
zastrzeżonego świadczenia pieniężnego. Umowa sprzedaży udziałów polskiej
spółki na rzecz B. B. z 2002 r. zawierała klauzulę earn out, która uprawniała
pracowników do udziału w przyszłych zyskach. Fakt wypłaty pracownikom udziału
w zyskach po sprzedaży spółki A. C. przyznał pozwany w piśmie procesowym z
dnia 21 listopada 2008 r. w którym podał, że pracownicy uprawnieni byli do
otrzymania premii od pozwanego, gdy spełniali następujące warunki, tj.: byli
zatrudnieni w polskiej spółce A. C. w dniu 24 września 2004 r., umieszczeni zostali
na liście stanowiącej załącznik nr 1 do umowy oraz zawarli porozumienie z
6
pozwanym i H. LLC, według warunków określonych we wzorcu stanowiącym
załącznik nr 2 do umowy z dnia 16 lutego 2006 r.
Powódce nie wypłacono udziału w zyskach uznając, że była w okresie
wypowiedzenia umowy o pracę, nie została wymieniona w załączniku nr 1 oraz nie
zawarła z pozwanym H. LLC żadnej umowy dotyczącej rozliczenia udziałów.
Odmowa wypłaty powódce udziału w zyskach spółki jest niezasadna, gdyż w dniu
24 września 2004 r. była ona pracownikiem spółki, a nie wyrażenie zgody na
podpisanie ugody, na warunkach proponowanych przez pozwanego nie może
pozbawiać jej uprawnienia do udziału w zysku spółki, wynikającego z umowy
z 2002 r.
Sąd Apelacyjny mając na względzie, że istnienie konkretnego zobowiązania
może być wykazywane przez każdy środek dowodowy przewidziany kodeksem
postępowania cywilnego, a jego przyjęcie zgodnie z ogólnymi regułami
procesowymi może opierać się również na konstrukcji domniemań faktycznych
(art. 231 k.p.c.), faktów przyznanych (art. 229 k.p.c.), czy też faktów
niezaprzeczonych (art. 230 k.p.c.), które nie wymagają prowadzenia postępowania
dowodowego uznał, że powódka wykazała nienależyte wykonanie zobowiązania
przez pozwanego z umowy z 2002 r. zawierającej klauzulę earn out.
Zaniechanie pozwanego polegające na bezzasadnej odmowie wypłaty
powódce świadczenia udziału w zyskach rodzi odpowiedzialność odszkodowawczą
za niewykonanie umowy z 2002 r. zawierającej klauzulę earn out. Roszczenie
zatem powódki jest usprawiedliwione w świetle art. 391 k.c. w związku z art. 471
k.c. w wysokości określonej w e-mailu z dnia 14 czerwca 2005 r.
W skardze kasacyjnej pozwany zarzucił:
I. Naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na wynik sprawy,
tj.:1) art. 378 § 1 w zw. z art. 1099 § 1 i § 2 oraz art. 1103 pkt 2 i pkt 3 k.p.c.
(w brzmieniu z dnia wytoczenia powództwa przed dniem 1 lipca 2009 roku) przez
niewzięcie pod uwagę z urzędu, że w stosunku do pozwanej pierwotnie obok G. E.
– spółki H. LLC nie zachodziła jurysdykcja krajowa, co prowadzi do nieważności
postępowania przed Sądem Okręgowym ,2) art. 378 § 1 w zw. z art. 379 pkt 2
k.p.c. (ale tylko w przypadku nieuwzględnienia dalej idącej podstawy wskazanej w
7
pkt 1 powyżej skutkującego odrzucenie pozwu) przez niewydanie postanowienia o
umorzeniu postępowania wobec spółki H. LLC. Orzeczenie to stało się konieczne,
bowiem spółka ta została rozwiązana i zlikwidowana w trakcie trwania
postępowania w dniu 13 grudnia 2007 roku; 3) art. 316 § 1 w związku z art. 1143 §
1 k.p.c. (w brzmieniu z dnia wytoczenia powództwa przed dniem 1 lipca 2009 roku)
w związku z art. 1 § 1 i art. 25 § 1 ustawy z dnia 12 listopada 1965 roku prawo
prywatne międzynarodowe przez nieustalenie przez Sąd Apelacyjny kwestii
zastosowania w niniejszej sprawie, jako prawa właściwego prawa angielskiego;
4) art. 386 § 3 k.p.c. przez jego niezastosowanie, mimo podstaw do odrzucenia
pozwu wobec H. LLC z powodu braku jurysdykcji sądów polskich, względnie
konieczności umorzenia postępowania wobec H. LLC wobec braku zdolności
sądowej.
II. Naruszenie prawa materialnego, tj. 1) art. 25 § 1 ustawy z dnia
12 listopada 1965 roku prawo prywatne międzynarodowe przez jego
niezastosowanie; 2) art. 393 § 1 k.c. przez jego zastosowanie, mimo braku takiej
możliwości wobec konieczności oceny istnienia stosunku trójstronnego przy
zastosowaniu prawa angielskiego; 3) art. 391 w zw. z art. 471 k.c. przez jego
zastosowanie, mimo braku takiej możliwości wobec konieczności oceny istnienia
takiego stosunku przy zastosowaniu prawa angielskiego. Ponadto brak jest
możliwości jednoczesnego zastosowania do jednego stanu faktycznego przepisów
art. 391 i 393 § 1 Kodeksu cywilnego, bowiem przepisy te regulują odmienne
instytucje prawne.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Jest bezsporne, że powódka wytoczyła powództwo nie tylko wobec
pozwanego ale także wobec spółki zarejestrowanej, jak to ujmuje Sąd Apelacyjny,
w USA. Pomijając to, że spółka taka musiała być zarejestrowana w jednym ze
stanów, gdyż nie ma rejestracji w USA, niewątpliwie rację ma skarżący wskazując,
że spółka ta nie miała siedziby w Polsce. Wyjaśnienia wymaga więc, czy przepisy
k.p.c. o jurysdykcji krajowej, w szczególności art. 1103 w brzmieniu obowiązującym
do 30 czerwca 2007 r. lub art. 1103 i art. 11037
w brzmieniu obowiązującym od
1 lipca 2007 r., uzasadniają jurysdykcję sądu polskiego wobec spółki H. LLC.
8
Ponadto jeżeli, jak twierdzi skarżący, spółka ta została w trakcie procesu
zlikwidowana skutecznie i pozbawiona w związku z tym zdolności prawnej, a co za
tym idzie zdolności sądowej, to nawet zakładając, że wobec tej spółki sądowi
polskiemu przysługiwała jurysdykcja, postępowanie wobec niej powinno zostać
umorzone. Sąd Apelacyjny w ogóle nie zbadał tych kwestii. Zarzuty naruszenia
powołanych w pkt I 1 i 2 skargi kasacyjnej przepisów są uzasadnione w tym
znaczeniu, że te fundamentalne dla ważności procesu w I instancji kwestie muszą
zostać wyjaśnione.
Uzasadniony jest zarzut naruszenia wskazanych w skardze kasacyjnej
zarzutów naruszenia prawa materialnego. Jeżeli, jak przyjmuje Sąd Apelacyjny,
roszczenie powódki znajduje oparcie w umowach z dnia 21 listopada 2002 r.
i 16 lutego 2006 r., którą Sąd ten kwalifikuje ostatecznie jako umowę na rzecz
osoby trzeciej (powódki), to niewątpliwie zaskarżone orzeczenie narusza art. 25 § 1
ustawy z dnia 12 listopada 1965 roku prawo prywatne międzynarodowe (Dz. U.
Nr 46, poz. 290 ze zm.). Jak wynika z ustaleń Sądu Apelacyjnego umowa z dnia
16 lutego 2006 r., która w ocenie tego Sądu jest kontynuacją umowy z dnia
21 listopada 2002 r., została zawarta pomiędzy B. B. i H. LLC., Sąd Apelacyjny był
więc zobowiązany uzasadnić na jakiej podstawie uznał, że stosunki prawne
wynikające z tej umowy mają podlegać prawu polskiemu, tym bardziej że jak
twierdzi w skardze kasacyjnej pozwany, strony tej umowy wskazały jako właściwe
prawo angielskie.
W sytuacji gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że dla oceny stosunków
prawnych wynikających z umowy z dnia 21 listopada 2002 r. i umowy z dnia
21 listopada 2006 r., właściwe jest prawo angielskie zarzuty dotyczące
niewłaściwego zastosowania do oceny tego stosunku prawa polskiego są również
w pełni uzasadnione.
Biorąc pod uwagę powyższe względy Sąd Najwyższy, na podstawie
art. 39815
, orzekł jak w sentencji wyroku.
9