Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 130/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 listopada 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Iwulski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Małgorzata Gersdorf
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z odwołania Andrzeja S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o przeliczenie emerytury od wcześniejszej daty,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 listopada 2011 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 15 grudnia 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem z dnia 24 maja 2010 r., Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych oddalił odwołanie ubezpieczonego Andrzeja S. od decyzji Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3 marca 2010 r. odmawiającej przeliczenia
emerytury od daty wcześniejszej niż data przedłożenia przez wnioskodawcę
organowi rentowemu nowych dokumentów płacowych.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że ubezpieczony od dnia 1 września 1995 r.
był uprawniony do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z
wypadkiem przy pracy. Do ustalenia podstawy wymiaru tego świadczenia organ
rentowy przyjął dochód ubezpieczonego, który stanowił podstawę wymiaru składek
z 6-ciu kolejnych lat kalendarzowych (1985-1990). Wskaźnik wysokości podstawy
wymiaru świadczenia wyniósł 107,25%. Przy ustaleniu wysokości renty organ
rentowy uwzględnił 30 lat i 9 miesięcy okresów składkowych oraz 4 miesiące
okresów nieskładkowych. W dniu 27 maja 2008 r. ubezpieczony wystąpił do organu
rentowego z wnioskiem o emeryturę, w którym wniósł o wyliczenie tego
świadczenia z uwzględnieniem wynagrodzeń z okresu 20 lat kalendarzowych
wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu. Decyzją z dnia 17 czerwca
2008 r. organ rentowy przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury, poczynając
od dnia 1 maja 2008 r. Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto
wynagrodzenie wnioskodawcy z lat 1985-1990 przy wskaźniku 107,25% i kwocie
bazowej wynoszącej 769,15 zł. Do ustalenia wysokości emerytury został przyjęty
ten sam staż ubezpieczeniowy, który został uprzednio uwzględniony przy obliczeniu
wysokości renty. W dniu 8 października 2009 r. ubezpieczony złożył wniosek o
przeliczenie emerytury i obliczenie jej wysokości w oparciu o kwotę bazową
obowiązującą w dacie złożenia wniosku o emeryturę. Do wniosku o przeliczenie
świadczenia ubezpieczony załączył zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu
Rp-7 z dnia 3 września 2009 r. dokumentujące wysokość jego zarobków w latach
1965-1992 z tytułu zatrudnienia w B. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. W
związku z przedłożeniem nowej dokumentacji płacowej organ rentowy decyzją z
dnia 3 grudnia 2009 r. przeliczył wnioskodawcy emeryturę, poczynając od dnia 1
października 2009 r., przy czym do ustalenia podstawy jej wymiaru przyjął
przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z 20 lat
3
kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu, a
mianowicie z lat 1966-1978, 1981-1982, 1985-1989. Wskaźnik wysokości podstawy
wymiaru świadczenia wyniósł 119,44%, zaś kwota bazowa 2.275,37 zł. Kolejnym
wnioskiem z dnia 7 stycznia 2010 r. ubezpieczony zażądał od organu rentowego
wyrównania emerytury za okres od dnia 1 maja 2008 r. do dnia 1 października 2009
r. z należnymi odsetkami.
Przy takich ustaleniach faktycznych, Sąd Okręgowy nie uwzględnił
odwołania i stwierdził, że kluczowe znaczenie w sprawie ma art. 133 ust. 1 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych (obecnie jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.;
dalej ustawa o emeryturach i rentach z FUS). Sąd pierwszej instancji nie podzielił
stanowiska zaprezentowanego w odwołaniu, zgodnie z którym organ rentowy
powinien poinformować ubezpieczonego o konieczności złożenia dokumentów
płacowych umożliwiających dokonanie wyliczenia emerytury z uwzględnieniem
wynagrodzeń z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania
ubezpieczeniu skoro wnioskodawca - występując o emeryturę - żądał wyliczenia
tego świadczenia w taki właśnie sposób, a nadto, że zaniechanie organu rentowego
w tym względzie należy traktować jako błąd organu, powodujący konieczność
wyrównania emerytury w oparciu o art. 133 ust. 1 pkt 2 powołanej ustawy. Sąd
Okręgowy wywiódł, że - przyznając ubezpieczonemu prawo do emerytury i
obliczając jej wysokość - organ rentowy wybrał najkorzystniejszy dla wnioskodawcy
wariant w oparciu o posiadaną przez siebie dokumentację. W 2008 r.
najkorzystniejszym dla wnioskodawcy wariantem było ustalenie podstawy wymiaru
jego emerytury od podstawy wymiaru renty. Dopiero przedłożenie przez
ubezpieczonego nowej dokumentacji płacowej w dniu 8 października 2009 r.
pozwoliło organowi rentowemu na przeliczenie świadczenia emerytalnego zgodnie
z pierwotnym żądaniem (czyli z okresu 20 lat). Wcześniej takie przeliczenie nie było
możliwie, gdyż zaświadczenie Rp-7 zostało sporządzone dopiero 3 września 2009
r. Zdaniem Sądu Okręgowego, niepoinformowanie ubezpieczonego przez organ
rentowy o konieczności uzupełnienia dokumentacji załączonej do pierwszego
wniosku o emeryturę, nie może być uznane za błąd tego organu, zwłaszcza, że
ZUS obliczył emeryturę - stosownie do żądania wnioskodawcy - w
4
najkorzystniejszym dla niego wariancie. Jeżeli ubezpieczony dysponował wówczas
innymi dokumentami mającymi wpływ na wysokość świadczenia, to był obowiązany
je przedłożyć z własnej inicjatywy. Druk wniosku o emeryturę zawierał stosowne
pouczenie w tym względzie.
Wyrokiem z dnia 15 grudnia 2010 r., Sąd Apelacyjny oddalił apelację
ubezpieczonego od wyroku Sądu pierwszej instancji. Sąd odwoławczy podkreślił,
że wysokość emerytury została pierwotnie obliczona na podstawie dokumentów
będących w posiadaniu organu rentowego, ponieważ wnioskodawca zaznaczył, że
dokumenty znajdują się w aktach sprawy rentowej. Nie ma wątpliwości, że wtedy
wysokość emerytury została ubezpieczonemu obliczona w najkorzystniejszym
możliwym dla niego wariancie, na jaki pozwalały istniejące wówczas dowody.
Wprawdzie wnioskodawca zaznaczył we wniosku, że do ustalenia podstawy
wymiaru emerytury należy przyjąć wynagrodzenie z 20 lat kalendarzowych z całego
okresu podlegania ubezpieczeniu, ale ani do tego wniosku, ani wcześniej do akt
rentowych, nie złożył żadnych dokumentów stwierdzających wysokość zarobków
we wskazanym okresie, choć taki obowiązek ciążył na ubezpieczonym. Ponadto
Sąd Apelacyjny podniósł, że decyzja przyznająca prawo od emerytury została
ubezpieczonemu doręczona a w jej uzasadnieniu wyraźnie wskazano, że do
ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto dochód, który stanowił podstawę
wymiaru składek z 6-ciu lat kalendarzowych (od stycznia 1985 r. do grudnia 1990
r.). Gdyby decyzja ta była niezgodna z wolą ubezpieczonego, to powinien od niej
odwołać się do sądu, o czym został pouczony. Tymczasem ubezpieczony w ogóle
nie zakwestionował tej decyzji we właściwym trybie, wobec czego stała się ona
ostateczna. Przeliczenie wysokości emerytury od dnia 1 października 2009 r.
zostało przez organ rentowy dokonane prawidłowo, gdyż ubezpieczony dopiero w
październiku 2009 r. złożył nowe zaświadczenie Rp-7 wystawione w dniu 3
września 2009 r. W tym stanie rzeczy nie było podstaw do przeliczenia emerytury
ubezpieczonego od dnia 1 maja 2008 r. Wprawdzie przepisy obligują organ rentowy
do udzielania stosownych informacji oraz pomocy ubezpieczonym przy ubieganiu
się o świadczenia emerytalno-rentowe, ale nie oznacza to przerzucenia na organ
rentowy ciężaru dowodu okoliczności uzasadniających wniosek o emeryturę. To
przede wszystkim ubezpieczony powinien wiedzieć, że wniosek o ustalenie
5
podstawy świadczenia z okresu dwudziestolecia nie był możliwy do zrealizowania w
2008 r., gdyż wtedy nie udokumentował zarobków z takiego okresu. Jeśli
ubezpieczony miał w tym względzie wątpliwości, to powinien upewnić się przez
zapoznanie się z treścią akt rentowych. Ubezpieczony zaś nie udowodnił tego, że
składając wniosek o emeryturę wykazał choć minimum staranności w celu
upewnienia się, jakimi dowodami w rzeczywistości dysponował organ rentowy,
mimo że we wniosku powoływał się tylko na dokumenty zawarte w aktach
rentowych. W tej sytuacji powoływanie się przez ubezpieczonego na błąd organu
rentowego w rozumieniu art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS
jest bezzasadne.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego ubezpieczony zarzucił:
1) błędną wykładnię § 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w
sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych
świadczeń (Dz.U. Nr 10, poz. 49 ze zm.); 2) błędną wykładnię art. 21 ust. 1 w
związku z art. 15 ust. 6 ustawy o emeryturach i rentach z FUS; 3) błędną wykładnię
art. 114 ust. 1 tej ustawy oraz 4) błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art.
133 ust. 1 pkt 2 tej ustawy. W uzasadnieniu podstaw kasacyjnych ubezpieczony
podniósł w szczególności, że we wniosku o emeryturę złożonym w maju 2008 r.
zażądał przyznania emerytury z uwzględnieniem wynagrodzeń z 20 lat
kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu, przy czym
powołał się na dokumenty zawarte w aktach sprawy rentowej, które w jego
przeświadczeniu miały zawierać informację o wszystkich okresach jego
zatrudnienia. Tymczasem organ rentowy nie wzywał wnioskodawcy do uzupełnienia
wniosku i złożenia dodatkowych dokumentów. Przyznanie wnioskodawcy emerytury
obliczonej od podstawy wymiaru renty pobieranej przez niego uprzednio (a więc
wyliczonej niezgodnie z żądaniem wniosku) było oczywiście niekorzystne dla
ubezpieczonego a w dodatku emerytura została wyliczona wadliwie, z pominięciem
kwoty bazowej obowiązującej od marca 2008 r. Zdaniem skarżącego, dokonana w
ten sposób przez organ rentowy zmiana podstawy wniosku o przyznanie emerytury,
wbrew wyraźnej intencji wnioskodawcy, była niedopuszczalna. Organ rentowy nie
może bowiem bez stosownego wniosku ubezpieczonego dokonywać wyboru mniej
korzystnego sposobu ustalenia wysokości podstawy wymiaru emerytury, bez
6
uzyskania w tej sprawie jego wyraźnej woli. W zaskarżonym wyroku niesłusznie
rozszerzono zasadę wszczynania postępowania emerytalno-rentowego na
wniosek, na wyłączny obowiązek dowodzenia przez wnioskodawcę podstaw
wyliczenia emerytury, mimo że art. 116 ust. 5 ustawy o emeryturach i rentach z FUS
jedynie nakłada na wnioskodawcę powinność dostarczenia stosownych
dokumentów, co wcale nie uchyla spoczywającego na organie rentowym obowiązku
informacji i udzielenia pomocy ubezpieczonym. Wydając decyzję z dnia 17 czerwca
2008 r. organ rentowy popełnił błąd, dokonując wyliczenia emerytury według innej
zasady niż wskazana przez wnioskodawcę, nie udzielił ubezpieczonemu informacji
na temat, jakie znaczenie wywiera zakreślenie we wniosku danej pozycji oraz nie
zasugerował wnioskodawcy potrzeby uzupełnienia dokumentów, umożliwiających
realizację wniosku według jednej z dwóch alternatywnych możliwości wskazanych
przez art. 21 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Sąd Apelacyjny
niesłusznie pominął, że ubezpieczony składający wniosek o świadczenie może nie
mieć pełnego rozeznania co do tego, jakimi dokumentami dysponuje organ rentowy
oraz, czy treść wniosku odpowiada ustawie. Ma natomiast prawo oczekiwać, że
przyjęty przez organ rentowy wniosek, bez wzywania ubezpieczonego do jego
uzupełnienia stanowi dowód potwierdzający Aprawidłowość procedury@ i
Akompletność przedłożenia@. Skarżący dodał, że zaświadczenie o zarobkach, które
dostarczył organowi rentowemu wraz z wnioskiem z dnia 8 października 2009 r. w
istocie ujawniało okoliczność faktyczną istniejącą przed wydaniem decyzji organu
rentowego z dnia 17 czerwca 2008 r. a błędnie pominiętą przez organ rentowy i
orzekające w sprawie Sądy obu instancji. Skarżący wniósł o uchylenie w całości
wyroku Sądu drugiej instancji i orzeczenie co do istoty sprawy, ewentualnie o
uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Skarga kasacyjna podlega uwzględnieniu, bowiem skarżący zasadnie
podnosi w niej wadliwą wykładnię przepisów regulujących zasady postępowania w
sprawie przyznawania świadczeń emerytalno-rentowych. Z bezspornych ustaleń
7
faktycznych sprawy wynika, że ubezpieczony przed uzyskaniem prawa do
emerytury pobierał rentę z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem
przy pracy. W takim razie na podstawie art. 21 ust. 1 ustawy o emeryturach i
rentach z FUS podstawę wymiaru emerytury mogła stanowić albo podstawa
wymiaru renty (w wysokości uwzględniającej rewaloryzację oraz wszystkie kolejne
waloryzacje przypadające w okresie następującym po ustaleniu prawa do renty, z
zastrzeżeniem art. 15 ust. 5 ustawy), albo podstawa wymiaru ustalona na nowo w
myśl art. 15 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Z kolei w myśl art. 15 ust. 6
ustawy na wniosek ubezpieczonego podstawę wymiaru emerytury lub renty może
stanowić ustalona w sposób określony w art. 15 ust. 4 i 5 ustawy przeciętna
podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia
emerytalne i rentowe w okresie 20 lat kalendarzowych przypadających przed
rokiem zgłoszenia wniosku, wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu.
W celu ustalenia prawa do emerytury i jej wysokości ubezpieczony -
stosownie do art. 116 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS - złożył wniosek
w organie rentowym, przy czym jego obowiązkiem było dołączenie do wniosku
dowodów uzasadniających prawo do tego świadczenia i jego wysokości (art. 116
ust. 5 tej ustawy). Niewątpliwie ubezpieczony - wnosząc o ustalenie prawa do
emerytury - nie domagał się obliczenia wysokości emerytury w oparciu o podstawę
wymiaru dotychczas pobieranej renty, lecz w oparciu o podstawę wymiaru ustaloną
na nowo, z uwzględnieniem przeciętnej podstawy wymiaru składki na
ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe w okresie 20 lat
kalendarzowych przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku, wybranych z
całego okresu podlegania ubezpieczeniu. Wobec tego ubezpieczony - zgodnie z
powołaną zasadą - powinien załączyć do wniosku o emeryturę dowody
(dokumenty) stwierdzające wysokość przeciętnej podstawy wymiaru składki na
ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe w okresie 20 lat
kalendarzowych przypadających przed rokiem 2008 (czyli przed rokiem zgłoszenia
wniosku o emeryturę), wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu.
Takich dowodów ubezpieczony do wniosku nie dołączył, natomiast w
kwestionariuszu dotyczącym okresów składkowych i nieskładkowych (druku Rp-6),
który złożył wraz z wnioskiem w dniu 27 maja 2008 r. zamieścił następującą
8
adnotację „Druk i dokumenty w aktach sprawy rentowej”. Tymczasem okazało się,
że w aktach sprawy dotyczącej renty z tytułu niezdolności do pracy nie zostały
zgromadzone dokumenty płacowe ubezpieczonego wymagane do ustalenia
przeciętnej podstawy wymiaru składki ubezpieczeniowej z okresu 20 lat
kalendarzowych poprzedzających rok zgłoszenia wniosku o świadczenie. W aktach
sprawy rentowej znajdowało się jedynie zaświadczenie o zatrudnieniu i
wynagrodzeniu (druk Rp-7) wystawione przez płatnika składek Przedsiębiorstwo
Inżynieryjno-Projektowe B. Spółkę z o.o. w dniu 13 listopada 1995 r. potwierdzające
zarobki ubezpieczonego za lata kalendarzowe 1985-1990. W tym stanie rzeczy nie
ulega wątpliwości, że żądanie zawarte we wniosku z dnia 27 maja 2008 r. (o
przyjęcie do ustalenia podstawy wymiaru emerytury wynagrodzenia stanowiącego
podstawę wymiaru składek z okresu 20 lat kalendarzowych z całego okresu
podlegania ubezpieczeniu) nie mogło być uwzględnione, skoro w aktach będących
w dyspozycji organu rentowego nie znajdowały się dokumenty, które by
potwierdzały wysokość zarobków ubezpieczonego z okresu dwudziestolecia
poprzedzającego rok 2008. Stosowny dokument (druk Rp-7 wystawiony 3 września
2009 r.) ubezpieczony przedłożył w organie rentowym dopiero w dniu 8
października 2009 r. Dopiero wówczas organ rentowy posiadał dokumenty
pozwalające obliczyć ubezpieczonemu wysokość emerytury zgodnie z żądaniem
wniosku złożonego w dniu 27 maja 2008 r. Zaświadczenie to stanowiło podstawę
ponownego ustalenia przez organ rentowy podstawy wymiaru emerytury w myśl art.
133 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, wobec czego organ rentowy
przeliczył wnioskodawcy wysokość emerytury, ale uczynił to od miesiąca, w którym
zgłoszono wniosek o ponowne ustalenie wysokości świadczenia (czyli od 1
października 2009 r.). Przeliczenie wysokości emerytury od tej daty byłoby
uprawnione w świetle art. 133 ust. 1 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS,
gdyby przyznanie wcześniej niższego świadczenia nie było następstwem błędu
organu rentowego. W razie takiego błędu przeliczenie wysokości emerytury
powinno nastąpić za okres wcześniejszy, nie dłuższy niż 3 lata poprzedzające
bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie
sprawy (art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy).
9
Kluczowym problemem przy rozstrzyganiu sprawy jest więc ocena, czy
przyznanie wnioskodawcy decyzją z dnia 17 czerwca 2008 r. emerytury w niższej
wysokości od przysługującej mu obecnie (od dnia 1 października 2009 r.) było
wynikiem błędu organu rentowego. Sądy orzekające w sprawie nie dopatrzyły się
błędu organu rentowego, za to zarzuciły ubezpieczonemu brak staranności przy
ubieganiu się o emeryturę, wskazując, że nie upewnił się co do tego, jakie
dokumenty znajdują się w posiadaniu organu rentowego (aktach rentowych), a
nadto nie odwołał się od decyzji. Sąd Najwyższy nie podziela tego stanowiska,
bowiem z poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych nie wynika, aby organ
rentowy po złożeniu przez ubezpieczonego wniosku o emeryturę w dniu 27 maja
2008 r., a przed wydaniem decyzji ustalającej prawo do emerytury i jej wysokości
(obliczonej od innej podstawy niż wskazał ubezpieczony we wniosku) przeprowadził
prawidłowe postępowanie, a w szczególności przeprowadził dodatkowe
postępowanie wyjaśniające. Obowiązek przeprowadzenia takiego postępowania w
okolicznościach sprawy nakładały na organ rentowy choćby przepisy wykonawcze
do ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Zgodnie z § 3 rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia
emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń, organy rentowe są
obowiązane do informowania o warunkach i dowodach wymaganych do uzyskania
świadczeń emerytalno-rentowych oraz do udzielania pomocy przy ubieganiu się o
te świadczenia. W orzecznictwie przyjmuje się, że przewidziany w tym przepisie
obowiązek organu rentowego dotyczy tylko świadczeń objętych konkretnym
postępowaniem i staje się bezprzedmiotowy wówczas, gdy wniosek o przyznanie
określonego świadczenia jest jasny w swej treści i kompletny (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 15 grudnia 1997 r., II UKN 409/97, OSNAPiUS 1998 nr 21,
poz. 634). Wobec tego organ rentowy nie jest zobowiązany do każdorazowego
informowania potencjalnego świadczeniobiorcy o wszystkich wynikających z
obowiązujących przepisów prawa możliwościach przyznawania dodatków,
wzrostów, czy też wręcz innych świadczeń, a jedynie tych, do których potencjalne
prawo wynika z charakteru wnioskowanego świadczenia bądź złożonych
dokumentów, czy też innych ujawnionych w momencie składania wniosku
okoliczności faktycznych i prawnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach
10
z dnia 8 stycznia 2004 r., III AUa 2877/02, LEX nr 193526). W tym kontekście
podkreślenia wymaga, że wniosek ubezpieczonego był jednoznacznie
skonkretyzowany co do rodzaju świadczenia i sposobu jego wyliczenia. Nadto, z §
33 ust. 2 powołanego rozporządzenia wynika, że organ rentowy wydaje decyzję w
przedmiocie prawa do emerytury i jej wysokości w okresie późniejszym niż 30 dni
od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji (art. 118
ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS) w sytuacji, gdy z przyczyn
niezależnych od organu rentowego decyzja nie mogła być wydana w wyżej
zakreślonym terminie z powodu konieczności przeprowadzenia dodatkowego
postępowania wyjaśniającego. W tych wypadkach decyzja powinna być wydana
niezwłocznie po uzyskaniu wszystkich potrzebnych danych od zainteresowanego,
nie później niż w ciągu 7 dni od upływu dodatkowego terminu wyznaczonego przez
organ rentowy celem przedstawienia niezbędnych dowodów. Już z tego przepisu
wynika więc, że obowiązkiem organu rentowego jest przeprowadzenie
dodatkowego postępowania wyjaśniającego, a w szczególności wyznaczenie
wnioskodawcy dodatkowego terminu celem przedstawienia niezbędnych dowodów.
W ocenie Sądu Najwyższego, w rozpoznawanej sprawie błąd organu
rentowego w rozumieniu art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS
nie polegał więc na tym, że za podstawę wymiaru emerytury organ przyjął - wbrew
żądaniu wnioskodawcy - podstawę wymiary renty z tytułu niezdolności do pracy (co
miało stanowić dla ubezpieczonego wariant najkorzystniejszy z ówcześnie
możliwych), lecz na tym, że w ogóle zaniechał przeprowadzenia dodatkowego
postępowania, celem wyjaśnienia, czy ubezpieczony posiada jakiekolwiek
dokumenty potwierdzające jego zarobki z okresu dwudziestolecia poprzedzającego
rok złożenia wniosku o emeryturę oraz nie wezwał ubezpieczonego do ich
przedstawienia. Wniosek o emeryturę złożony w dniu 27 maja 2008 r. był - w
gruncie rzeczy - niekompletny, skoro wnioskodawca wyraźnie sformułował w nim
żądanie ustalenia podstawy wymiaru emerytury według przeciętnej podstawy
wymiaru składek z okresu 20 lat kalendarzowych przypadających przed rokiem
zgłoszenia wniosku, gdy tymczasem w aktach będących w posiadaniu organu
rentowego brak było dowodów stwierdzających wysokość podstawy wymiaru takich
składek. W tej sytuacji organ rentowy powinien poinformować wnioskodawcę, iż w
11
aktach sprawy rentowej nie ma stosownej dokumentacji pozwalającej ustalić
wysokość emerytury zgodnie z żądaniem wniosku i wyznaczyć wnioskodawcy
dodatkowy termin celem uzupełnienia dokumentacji płacowej. Dopiero w razie
bezskutecznego upływu zakreślonego w ten sposób terminu organ rentowy był
uprawniony wydać decyzję ustalającą wysokość świadczenia emerytalnego w
oparciu o inną podstawę wymiaru niż wskazana we wniosku. Sąd Najwyższy
przychyla się zatem do prezentowanego w orzecznictwie poglądu, że błędem
organu rentowego jest nie tylko błąd rachunkowy, merytoryczny lub interpretacyjny,
lecz jest nim także niedopełnienie wynikającego z § 3 rozporządzenia z dnia 7
lutego 1983 r. obowiązku informowania o warunkach i dowodach wymaganych do
uzyskania konkretnego świadczenia emerytalno-rentowego oraz do udzielania
pomocy przy ubieganiu się o to świadczenie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w
Łodzi z dnia 5 sierpnia 1998 r., III AUa 264/98, OSA 1999 nr 2, poz. 11 oraz wyrok
Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10 stycznia 2006 r., III AUa 1159/05, LEX
nr 196140).
Z powołanych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39815
§ 1 oraz art. 108 § 2 k.p.c.