Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 226/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 stycznia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Teresa Flemming-Kulesza (przewodniczący,
sprawozdawca)
SSN Zbigniew Korzeniowski
SSA Maciej Piankowski
w sprawie z odwołania W. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o prawo do emerytury od dnia 26 września 2009 r.,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 12 stycznia 2012 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 16 lutego 2011 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok w punkcie I i przekazuje sprawę
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego;
2. oddala skargę kasacyjną w pozostałym zakresie.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 2 grudnia 2010 r. zmienił decyzję Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych z 15 września 2010 r., od której odwołał się
ubezpieczony W. W. w ten sposób, że przyznał wnioskodawcy prawo do emerytury
za okres od dnia 26 września 2009 r. do dnia 22marca 2010 r. (pkt I wyroku) a
ponadto orzekł, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie ponosi odpowiedzialności
za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do ustalenia prawa do emerytury
(pkt II wyroku), nie obciążył organu rentowego kosztami procesu (pkt III).
Zaskarżoną decyzją organ rentowy odmówił wnioskodawcy W. W.
ponownego ustalenia prawa do emerytury od 26 września 2009 r. Odwołujący się
twierdził, że nie żądał ponownego ustalenia emerytury lecz przyznania emerytury
za okres nieobjęty wyrokiem wydanym w poprzedniej sprawie. Natomiast organ
rentowy utrzymywał, że zachodzi powaga rzeczy osądzonej, bowiem w poprzednio
toczącej się sprawie (o sygnaturze akt IV U …/99) Sąd na rozprawie 23 marca
2010 r. przeprowadził dowody, które pozwoliły orzec o spełnieniu warunków do
przyznania świadczenia, czemu Sąd dał wyraz w uzasadnieniu orzeczenia.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że W. W. złożył wniosek o emeryturę 27
sierpnia 2009 r. Decyzją z 13 października 2009 r. Zakład Ubezpieczeń
Społecznych odmówił przyznania świadczenia w uzasadnieniu decyzji podał, że
wnioskodawca do 1 stycznia 1999 r, nie udowodnił wymaganego 15 letniego okresu
pracy w szczególnych warunkach (a jedynie 14 lat, 9 miesięcy i 14 dni). W lutym
2002 r. wnioskodawca ubiegał się o ustalenie kapitału początkowego. Do wniosku
dołączył między innymi świadectwo pracy wystawione przez „M.” Spółkę Akcyjną ,
z którego wynika, że w okresie od 1 sierpnia 1980 r. do 1 sierpnia 1995 r. stale i w
pełnym wymiarze wykonywał prace na stanowisku spawacza. W decyzji z 13
października 2009 r. organ rentowy nie podał dlaczego ustalił krótszy okres pracy
na tym stanowisku. Dopiero w odpowiedzi na odwołanie od tej decyzji podał, że na
okres od 1 sierpnia 1980 r. do 1 sierpnia 1995 r. przypadały okresy niezdolności do
pracy, za które pobrano zasiłki. Wyrokiem z 23 marca 2010 r. w sprawie o
sygnaturze akt IV U …/09, Sąd Okręgowy zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych z 13 października 2009 r. i przyznał wnioskodawcy prawo do
emerytury od 23 marca 2010 r. Postępowanie dowodowe przeprowadzone w tamtej
3
sprawie wykazało bowiem, że wnioskodawca pracował na stanowisku spawacza
również po 1 sierpnia 1995 r. aż do 31 października 2000 r.
Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że nie występuje powaga
rzeczy osądzonej skoro w rozpoznanej sprawie Sąd nie zawarł w wyroku
rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do emerytury od daty ukończenia przez
wnioskodawcę 60 roku życia. Wnioskodawca spełnił wszystkie przesłanki do
przyznania emerytury 26 wrześnie 2009 r. W tym dniu skończył 60 lat, posiadał
wymagany 25 – letni okres składkowy i 15 – letni okres pracy w szczególnych
warunkach. Sąd Okręgowy w wyroku z 23 marca 2010 r. przyjął, że prawo do
świadczenia przysługuje wnioskodawcy od daty orzeczenia. Nie zawarł jednak w
wyroku rozstrzygnięcia o tym prawie za okres od spełnienia wszystkich
wymaganych warunków. Wobec spełnienia tych wymagań „na dzień” 26 września
2009 r. i wobec braku powagi rzeczy osądzonej Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną
decyzję i przyznał prawo do emerytury od żądanej daty.
Wyrok ten zaskarżyły obie strony.
Organ rentowy, obejmując apelacją pkt I wyroku domagał się jego zmiany i
oddalenia odwołania wnioskodawcy względnie uchylenia zaskarżonego wyroku i
przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Natomiast wnioskodawca zaskarżył wyrok w punkcie II domagając się jego
zmiany w tej części przez orzeczenie, że organ emerytalny ponosi
odpowiedzialność za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania
decyzji bądź uchylenia wyroku w tej części i przekazania sprawy do ponownego
rozpoznania w zaskarżonym przez niego zakresie.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 16 lutego 2011 r. zmienił zaskarżony wyrok w
całości i oddalił odwołanie (pkt I) oraz oddalił apelację wnioskodawcy w całości (pkt
II).
Sąd drugiej instancji doszedł do przekonania, że wobec prawomocnego
rozstrzygnięcia w poprzedniej sprawie (IV U …/09) nieuzasadnione było żądanie
wnioskodawcy przyznania prawa do świadczenia od 26 września 2009 r. tj. od daty
ukończenia stosownego wieku (wobec stwierdzenia w postępowaniu sądowym , że
na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymował się wymaganym 15 letnim stażem pracy w
szczególnych warunkach). Skoro bowiem Sąd w tamtej sprawie przyznał
4
wnioskodawcy prawo do świadczenia od 23 marca 2009 r., to rozstrzygnął o
żądaniu przyznania prawa do emerytury i wskazał datę, od której prawo to mu
przysługuje. Uznanie przez wnioskodawcę, że Sąd Okręgowy przyznał mu prawo
„od błędnej daty” mogło („winno”) spowodować zaskarżenie wyroku. Powołując się
na orzeczenie Sądu Najwyższego z 25 stycznia 2008 r. (III UZ 17/07, OSNP 2009
nr7-8, poz. 110), Sąd Apelacyjny podkreślił, że dopuszczalna była apelacja od
wyroku zmieniającego decyzję organu rentowego i niezawierającego orzeczenia o
oddaleniu odwołania. Chociaż treść żądania co do daty początkowej prawa do
emerytury można wyinterpretować z treści wniosku, co uzasadniałoby częściowe
oddalenie odwołania, to ewentualne wady w zakresie tego elementu należy
traktować tak samo jak błędy w innych elementach (podstawa prawna przyznania
emerytury) co do których nie ma wymagania określenia ich we wniosku. Sąd
Apelacyjny zaznaczył, że wnioskodawca po wydaniu wyroku w sprawie IV U …/09
złożył wniosek o jego uzupełnienie lecz tylko w zakresie kosztów zastępstwa
procesowego. Z tych względów, zdaniem Sądu drugiej instancji, Sąd Okręgowy
przyznając W. W. prawo do emerytury od dnia 29 września 2009 r. (powinno być:
26 września 2009 r.) tj. od ukończenia wymaganego wieku, naruszył art. 316 k.p.c. i
366 k.p.c., na co słusznie wskazywał organ rentowy w apelacji. Wobec zasadności
apelacji organu rentowego, niezasadna okazała się apelacja wnioskodawcy, w
której domagał się uznania, że organ rentowy ponosi odpowiedzialność za
nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do ustalenia prawa do emerytury.
Wnioskodawca wniósł skargę kasacyjną od tego wyroku, zaskarżając go w
całości. Zarzucił naruszenie art. 366 k.p.c. w związku z art. 365 § 1 k.p.c. przez
niewłaściwą wykładnię polegającą na przyjęciu, że powaga rzeczy osądzonej
występuje w przypadku zmiany przez Sąd decyzji Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych i braku rozstrzygnięcia o całości roszczeń zgłoszonych w odwołaniu,
przez zmianę decyzji ZUS tj. w zakresie „węższym” niż wynikającym z żądania
odwołującego się oraz braku rozstrzygnięcia o oddaleniu odwołania w pozostałym
zakresie. Zdaniem skarżącego, wbrew stanowisku Sądu Apelacyjnego, nie doszło
do stanu powagi rzeczy osądzonej, zgodnie z art. 366 k.p.c. Stan taki wystąpiłby
tylko wówczas, gdyby Sąd orzekł o całości żądań strony np. przez oddalenie
odwołania w części. Wobec braku takiego rozstrzygnięcia nie doszło do spełnienia
5
przesłanek z art. 366 k.p.c. Skarżący powołał się na postanowienie Sądu
Najwyższego z 27 kwietnia 1999 r. (III CKN 79/99, LEX nr 523565), zgodnie z
którym o przedmiocie osądzenia sprawy przesądza treść rozstrzygnięć sądu o
żądaniach stron (art. 366 k.p.c.) te zaś, zgodnie z art. 325 k.p.c. zamieszcza się w
sentencji wyroku. Brak rozstrzygnięcia – obojętne czy pozytywnego czy też
negatywnego – powoduje stan nieosądzenia sprawy w zakresie, o jakim sąd
powinien orzec w brakującym rozstrzygnięciu.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma uzasadnione podstawy, jednakże trzeba zauważyć, że
zaskarżając wyrok Sądu drugiej instancji w całości ubezpieczony nie podniósł
żadnego zarzutu odnoszącego się do tej części orzeczenia, w której została
oddalona jego apelacja. Dotyczyła ona odpowiedzialności organu rentowego za
nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do ustalenia prawa do emerytury.
Skarżący nie poruszył tej kwestii w skardze kasacyjnej, co sprawia, że musi ona
zostać oddalona w części w jakiej został zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego w
jego punkcie drugim. Sąd Najwyższy rozpoznaje bowiem sprawę w granicach
zaskarżenia i w granicach podstaw (art. 39813
§ 1 k.p.c.). Podstawy skargi odnoszą
się wyłącznie do pierwszego punktu zaskarżonego orzeczenia, co sprawia, że w
zakresie punktu drugiego skarga nie zawiera żadnej uzasadnionej podstawy.
Natomiast słusznie zarzucił skarżący błędne przyjęcie przez Sąd Apelacyjny
istnienia powagi rzeczy osądzonej i oparcie rozstrzygnięcia na art. 366 k.p.c.
Zgodnie z tym przepisem, wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko
co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a
ponadto tylko między tymi samymi stronami. Stan rzeczy osądzonej powoduje
konieczność odrzucenia pozwu (art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c.). Mimo powołania przepisu
art. 366 k.p.c. i wyrażenia poglądu o prawomocnym rozstrzygnięciu o żądaniu
ubezpieczonego, Sąd Apelacyjny nie odrzucił odwołania lecz je oddalił, w czym
można by dopatrywać się niekonsekwencji.
Postępowanie cywilne w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych
charakteryzuje się istotną specyfiką, co dotyczy również zagadnienia powagi rzeczy
6
osądzonej. Jak wiadomo postępowanie to wszczyna odwołanie od decyzji organu
rentowego. Co do zasady zatem wydanie decyzji przez organ rentowy powoduje
możliwość wszczęcia postępowania cywilnego, chociażby dotyczyła ona ponownie
tego samego świadczenia, które było już przedmiotem sporu w poprzednio
toczonym sporze. Wynika to stąd, że przedmiotem postępowania w sprawie z
zakresu ubezpieczeń społecznych jest kontrola określonej decyzji. Wydanie
kolejnej decyzji otwiera drogę do odwołania a więc do wszczęcia nowego
postępowania cywilnego. Pogląd przyjmujący, że wydanie nowej decyzji uprawnia
ubezpieczonego do złożenia odwołania i zobowiązuje sąd do sprawdzenia jej
prawidłowości, jest utrwalony w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. np.
postanowienie Sądu Najwyższego z 19 stycznia 1984 r. III URN 131/83, OSNCP
1984, nr 10, poz. 177). Powaga rzeczy osadzonej w rozumieniu art. 366 k.p.c. w
sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych dotyczy tylko tych orzeczeń sądów
ubezpieczeń społecznych, których podstawa faktyczna nie może ulec zmianie lub
gdy odwołanie od decyzji organu rentowego zostało oddalone po stwierdzeniu
niespełnienia prawnych warunków do świadczenia wymaganych przed wydaniem
decyzji (postanowienie Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2005 r. II UK 61/05 OSNP
2006 nr 23-24, poz. 371). W takim rozumieniu nie zachodzi powaga rzeczy
osądzonej w tej sprawie. Skarżący powiązał zarzut naruszenia art. 366 k.p.c. (na
który powołał się Sąd w zaskarżonym orzeczeniu) z art. 365 § 1 k.p.c. W myśl tego
przepisu orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał lecz
również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a
w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Sąd Apelacyjny nie
stosował jednakże tego przepisu. Wyrok zapadły w innej sprawie między tymi
samymi stronami korzysta z prawomocności materialnej wyrażonej w tym przepisie.
Rozróżnieniu związania prawomocnym orzeczeniem od powagi rzeczy osądzonej w
sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych Sąd Najwyższy poświęcił obszerne
rozważania w wyroku z dnia 5 kwietnia 2011 r. (III UK 116/10, LEX 901651).
Generalnie można stwierdzić, że moc wiążąca dotyczy zagadnienia wstępnego
rozstrzygniętego innym wyrokiem w sprawie między tymi samymi stronami. Sąd
Apelacyjny nie podjął jednakże tych kwestii. Podniósł natomiast problem nieżądania
przez wnioskodawcę uzupełnienia wyroku zapadłego w poprzednio toczącej się
7
sprawie. Zdaniem Sądu Najwyższego zaniechanie wnioskowania o uzupełnienie
wyroku o brakujące rozstrzygnięcie o całości żądania nie stoi na przeszkodzie
dochodzeniu tej części, o której sąd nie wyrokował. Zaniechanie to może mieć
jedynie skutki materialnoprawne np. w zakresie przedawnienia. Dotyczy to w
szczególności roszczeń obejmujących określony czas. Postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 25 stycznia 2008 r. (III UZ 17/07 OSNP 2007 nr 7-8, poz. 110),
na które powołał się Sąd drugiej instancji dotyczy innej kwestii, dopuszczalności
apelacji. Z pewnością kontrowersyjny pogląd w nim wyrażony nie może wspierać
przyjętej w zaskarżonym wyroku tezy o istnieniu w tej sprawie stanu rzeczy
osądzonej.
Z tych przyczyn zaskarżony wyrok podlegał uchyleniu we wskazanej części a
sprawa przekazaniu w tym zakresie do ponownego rozpoznania (art. 39815
§ 1
k.p.c.).